Sygn. akt I C 1465/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 maja 2024 r.

Sąd Okręgowy w Świdnicy Wydział I Cywilny

w składzie :

Przewodniczący: sędzia Bartłomiej Pawlik

Protokolant: Justyna Malczyk

po rozpoznaniu w dniu 22 maja 2024 r. w Świdnicy

na rozprawie

sprawy z powództwa A. W.

przeciwko (...) Bankowi (...) SA w W.

o ustalenie i zapłatę

I.  ustala, że nie istnieje stosunek prawny kredytu wynikający z umowy o kredyt numer (...) zawartej w dniu 27 czerwca 2005 roku pomiędzy powódką A. W., a Bankiem (...) SA z siedzibą w W., którego następca prawnym jest (...) Bank (...) SA z siedzibą w W.;

II.  zasądza od strony pozwanej (...) Bank (...) SA z siedzibą w W. na rzecz powódki A. W. kwotę 228.085,09 złotych ( dwieście dwadzieścia osiem tysięcy osiemdziesiąt pięć złotych i 09/100 ) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi:

- od kwoty 221.988,75 zł od dnia 12 lipca 2023 roku do dnia zapłaty,

- od kwoty 2.136,57 zł od dnia 8 sierpnia 2023 roku do dnia zapłaty;

III.  oddala dalej idące powództwo w zakresie żądania odsetek;

IV.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 11.817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia prawomocności wyroku do dnia zapłaty.

Sygn. akt I C 1465/23

UZASADNIENIE

Powódka A. W. w pozwie z dnia 19 lipca 2023 roku wniesionym przeciwko (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. żądała:

1.  ustalenia, że między stronami nie istnieje stosunek prawny kredytu wynikający z umowy kredytu nr (...) ze względu na nieważność umowy;

2.  zasądzenia od strony pozwanej na rzecz powódki kwoty 228.085,09 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie – tytułem zwrotu świadczeń uiszczonych przez powódkę nienależnie na poczet wskazanej wyżej nieważnej umowy kredytu hipotecznego.

Powódka wniosła też o zasądzenie od strony pozwanej na jej rzecz kosztów procesu według nom przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia zasądzającego te koszty do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu żądania pozwu powódka podniosła, że zawarta pomiędzy stronami umowa kredytu zawiera postanowienia niedozwolone, które zamieszczone są w § 27 ust. 1 i § 28 ust. 1 stanowiącego integralną część umowy Regulaminu dotyczące wprowadzenia do umowy mechanizmu przewidującego przeliczanie zobowiązania kredytobiorcy czyni do franka szwajcarskiego, do którego denominowanych był kredyt. W chwili uruchomienia kwota kredytu w złotówkach miało być przeliczone na franki szwajcarskie według kursu kupna z tabeli kursowej banku, zaś poszczególne raty kredytu miał być spłacane złotówkach według ta kursu sprzedaży, które to kursy waluty narzucane były jednostronnie przez bank. Pozwany w żadnym miejscu umowy nie wyjaśnił na podstawie jakich parametrów będzie o kształtował kursy kupna i sprzedaży (...). Bezwzględnej nieważności umowy powódka upatrywała w przekroczeniu przez pozwany Bank swobody umów (art. 353 1 k.c.), naruszeniu przepisu art. 69 ust. 1 i 2 ustawy Prawo bankowe. Umowa bowiem przyznaje jednej ze stron – pozwanemu Bankowi prawo do jednostronnego i w żaden sposób nieograniczonego określania wysokości zobowiązania drugiej strony umowy. Ponadto kwota udzielonego kredytu nie została wprost ściśle oznacza w umowie, zaś umowa przewiduje pobieranie przez pozwany bank dodatkowego wynagrodzenia, nieprzewidzianego prawem postaci spreadu. Przesądza to o bezwzględniej nieważności umowy ( art. 58 § 1 k.c.). Ponadto romerakwestionowane postanowienia wypełniają przesłanki określone w art. 385 1 k.c. pozwalające uznać je za abuzywne. Bezskuteczność kwestionowanych postanowień prowadzi do nieważności całej umowy, ponieważ jej dalsze obowiązywanie w kształcie pozbawionym kwestionowanych postanowień nie jest możliwe. Na skutek nieważności przedmiotowej umowy całość środków pobranych przez pozwany bank od powódki, w tym z tytułu składek ubezpieczenia niskiego wkładu własnego stanowi świadczenia nienależne, którego zwrotu powodowie domagają się na podstawie art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. Wartość roszczenia o zapłatę powódka określiła jako wysokość uiszczonych przez nią w wykonaniu spornej umowy wszystkich świadczeń na rzecz strony pozwanej w łącznej kwocie 228.085,09 zł. Powódka wskazała że wezwała na piśmie pozwanego do zapłaty ww. kwoty termin 7 dni, pozwany odebrał pismo w dniu 10 lipca 2023 r i nie zaspokoił roszczeń powódki co czyni zasadnym domaganie się przez powódkę od pozwanego odsetek ustawowych za opóźnienie począwszy od dnia 18 lipca 2023 r. do dnia zapłaty.

Powódka powołała się również na fakt, że posiada określony w art. 189 k.p.c. interes prawny w żądaniu ustalenia nieistnienia pomiędzy stronami umowy stosunku prawnego kredytu.

Pozwany (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. w odpowiedzi na pozew z dnia wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu.

W uzasadnieniu stanowiska podniósł m.in. , że brak jest podstaw do uznania że łącząca strony umowa kredytu jest nieważna bądź bezskuteczna, czy też uznania że w umowie znajdują się post niedozwolone postanowienia umowne. W konsekwencji brak jest podstaw do sądzenia kwot żądanych w pozwie przez powódkę lub jakichkolwiek innych kwot. Pozwany zaprzeczył że powódka nie miała możliwości ingerowania warunki umowy mówiłem pozwany było otwarte na negocjowanie postanowień umownych jednak powódka nigdy nie wyraziła woli negocjowania klauzul przeliczeniowych. Wbrew twierdzeniom powódki umowa kredytu jest umową kredytu denominowanego a nie złotówkowego z klauzulą waloryzacji inną i zawarta została zgodnie z przepisami obowiązującymi w dniu jej zawarcie. Zdaniem pozwanego pod rządami dawnego przepisu czysta 58 KC zobowiązanie wyrażony w walucie obcej mogą być spłacane nawet braku wyraźnego postanowienia umowy walucie polskiej. W kredycie denominowanym kwota i waluta kredyty są jednoznacznie określone w walucie obcej, a na ich wysokość nie miały wpływu wahania kursów walut. Przypadku uznania że kwestionowane klauzule są abuzywne umowa może być obecnie wykonywana bezpośrednio w (...), co regulują przepisy tak zwanej ustawy antyspreadowej, jaki może być obecnie wykonywana przez stosowanie do przeliczeń kursów średnich NBP. Nie istnieją podstawy do wyeliminowania walutowego charakteru kredytu i uznania że udzielony kredyt był kredytem złotówkowy oprocentowany według stawki LIBOR. Przekonaniu pozwanego w niniejszej sprawie dochodzi do nadużycia przez powódkę instrumentów przewidzianych przez dyrektywę 93/13, gdyż wieloletnia umowa kwestionowana jest pod pretekstem rzekomej swobody banku w kształtowaniu tabeli kursowej co prowadzi do podważenia stosunków umownych które przez wiele lat były wykonywane przez strony bez żadnych sporów a dopiero w okolicznościach wzrostu kursu (...) oraz ukształtowania się orzecznictwa korzystnego dla kredytobiorców frankowych rozpoczęło się kwestionowanie przez powódkę umowy. Ponadto strona pozwana wskazała że przedstawiła powódce informacje dotyczące ryzyka związanego z udzielanym kredytem walutowym co oznacza że powódka została poinformowana we właściwy sposób o ryzyku zaciągnięcia kredytu walutowego. Umowa nie narusza dobrych obyczajów ani zasad współżycia społecznego jak i nie narusza zasady wzajemności i zachowania ekwiwalentności świadczeń. Przy ocenie umowy należy dążyć zachowania równowagi stron. Klauzule przeliczeniowe nie stanowią głównych świadczeń stron a w przypadku stwierdzenia ich abuzywności, czemu pozwany zaprzecza, umowa może być dalej wykonywana. W ocenie strony pozwanej nie zachodzą żadne przesłanki do uznania umowy za nieważną.

Pozwany Bank w uzasadnieniu odpowiedzi na pozew przedstawił szczegółową i bogatą argumentację faktyczną i prawną zajętego w sprawie stanowiska, która znana jest stronom, a zatem nie jest koniecznej szczegółowe przytaczanie..

Ponadto strona pozwana w odpowiedzi na pozew zawarła zarzut skorzystania z prawa zatrzymania kwoty dochodzonej przez powódkę w punkcie 2 pozwu, tj. kwoty 228.085,09 zł , do czasu zaoferowania przez nią stronie pozwanej zwrotu tej kwoty albo zabezpieczenia roszczenia o jej zwrot.

Pismem z dnia 2 lutego 2024 roku powódka sprecyzowała żądanie w zakresie odsetek ustawowych od kwot dochodzonych pozwem w jego funkcje drugim wnosząc o zasądzenie tych odsetek liczonych od kwoty 221988,75 zł od dnia 5 lipca 2023 r. do dnia zapłaty i od kwoty 2136,57 zł od dnia następującego po doręczeniu odpisu pozwu pozwanemu do dnia zapłaty.

Ponadto w piśmie tym powódka wskazała, że na należność dochodzoną w pkt II pozwu składają się:

- kwota 225.948,52 zł tytułem zwrotu równowartości rad kapitałowo odsetkowych, w tym odsetek karnych;

- kwota 1763,01 zł tytułem składki na ubezpieczenie pomostowe;

- kwota 373, 56 zł tytułem opłaty przygotowawczej,

które razem dają kwotę 228.085,09 zł.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Bezspornym jest, że (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. jest następcą prawnym Banku (...) S.A. z siedzibą w W..

Powódka poszukiwała kredytu na sfinansowanie zakupu mieszkania i w związku sprawdziła oferty różnych banków w celu wyboru najdogodniejszej dla niej oferty. Ostatecznie wybrała ofertę Banku (...) S.A. z siedzibą w W. jako dla niej najkorzystniejszą. Powódka rozważała zawarcie umowy kredytu w złotych polskich, jednak nie miała wystarczającej zdolności kredytowej żeby zaciągnąć kredyt wysokości przez nią oczekiwanej. Przedstawicielka (pracownik) ww. Banku przedstawiła jej ofertę zawarcia umowy kredytu waloryzowanego (denominowanego) kursem franka szwajcarskiego ( (...)). Podczas rozmów dotyczących udzielenia kredytu przedstawicielka banku zapewniła powódkę, że waluta franka szwajcarskiego jest stabilna, wahania jej kursy są nieduże i dlatego jest bezpieczna. Przedstawiła jej wykres kursu walut tej waluty za ostatnie 10 lat wstecz, który obrazował że frank szwajcarski jest stabilną walutą. Powódka miała świadomość, że kurs waluty (...) może się lekko wahać, jednak nie przewidziała jego znaczącego wzrostu. Powódka nie do końca rozumiała mechanizm waloryzacji zawarty umowie kredytu. Przedstawicielka banku nie poinformowała powódki jak kształtować się będzie saldo kredytu i wysokość jego rat przy skrajniej wysokości kursu franka szwajcarskiego. Powódce nie wyjaśniono w sposób dla niej przejrzysty i zrozumiały zasad działania mechanizmu klauzuli denominacyjnej. Nie została także właściwie poinformowana o ryzyku związanym z zastosowaniem przez poprzednika prawnego pozwanego Banku takiego instrumentu, w szczególności że ryzyko wzrostu kursu tej waluty nie jest w żaden sposób ograniczone zawieraną umową. Nie omówiono też z nią w jaki sposób bank ustala tabele kursowe oraz kurs franka szwajcarskiego, będące podstawą rozliczeń stron w związku z wykonywaniem umowy kredytu. Nie zwrócono jej uwagi na zastosowanie w umowie dwóch kursów waluty – kursu kupna waluty przy określaniu wysokości salda kredytu i kursu sprzedaży waluty przy ustalaniu wysokości spłaty poszczególnych jego rat oraz nie wyjaśniono jaki jest cel tego instrumentu zawartego w umowie . Powódka miała świadomość zmian kursu franka szwajcarskiego, jednak była przekonana o stabilności tej waluty i nie zakładała wówczas, że kurs franka może wzrosnąć do obecnego poziomu. Powódka w trakcie zawierania umowy kredytu pracowała jako (...) i nie miała jakiejś szczególnej niż przeciętna wiedzy z zakresu kredytów waloryzowanych kursem waluty obcej, wcześniej nie zawierała podobnych umów. Powódka nie miała możliwości negocjowania postanowień umowy kredytu, a z projektem umowy mogła zapoznać się dopiero w dniu jej podpisania. W chwili podpisania umowy nie pozostawała w związku małżeńskim. Zawarta przez strony umowa kredytu sporządzona została przy wykorzystaniu stosowanego przez Bank wzorca umowy.

Dowód: zeznania powódki k. 259.

Powódka w dniu 6 czerwca 2005 roku złożyła wniosek o udzielenie jej przez Bank (...) S.A. kredytu w wysokości 180.000 zł z przeznaczeniem na zakup mieszkania na osiedlu (...) (...) za kwotę 212.845,10 zł. Jako walutę kredytu określono we wniosku walutę franka szwajcarskiego. We wniosku wskazano, że wnioskowana kwota kredytu wyniesie równowartość 180.000 zł i że kredyt będzie spłacany w złotych.

Dowód: wniosek o udzielenie kredytu hipotecznego - k. 193-195.

Powódka w dniu 27 czerwca 2005 r. zawarła z Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W. umowę kredytu na indywidualne budownictwo mieszkaniowe w walucie wymienialnej nr (...) na mocy której bank zobowiązał się udostępnić kredytobiorcy kredyt w kwocie 70.241,16 CHF, nie więcej niż równowartość 180.000zł na okres od dnia 27 czerwca 2005 r. do dnia 5 czerwca 2030 r. Z przeznaczeniem na budowę lokalu mieszkalnego położonego we W., osiedle (...) na zasadach określonych w umowie (§ 1 umowy). Wskazana wyżej kwota miała zostać postawiona do dyspozycji kredytobiorcy w dniu 27 czerwca 2005 roku po spełnieniu warunków określonych w § 3 umowy .

Postawione do decyzji kredytobiorcy środki określone w § 2 umowy miałby zostać uruchomiony po spełnieniu następujących warunków:

-podpisanie umowy kredytowej;

-zapłata prowizji;

-złożenie przez kredytobiorcy weksla własnego in blanco wraz z deklaracją wekslową;

-opłacenie składki ubezpieczenia kredytu (...) SA na okres 12 miesięcy na konto przejściowe (...) SA wysokości 0, 96 procent od kwoty kredytu przyjmując jako kwotę kredytu równowartość kwoty kredytu w walucie polski określonej według kursu średniego NBP dla danej waluty;

-udokumentowanie wpłaty udziału środków własnych w kwocie 32.845,10 zł na rachunek (...) SA.

Kredyt miał zostać wypłacony w jednej transzy w walucie polskiej (§ 2 i § 4 ust 2 umowy). Kredytobiorca zobowiązany był do spłaty kredytu w 299 ratach miesięcznych płatnych do dnia piątego każdego miesiąca kalendarzowego z czego 298 rat miał być płatna w wysokości 235 CHF, zaś ostatnia rata wysokości 211,16 CHF. Terminy spłaty oraz wysokość spłaty rat kredytu i odsetek określać miał Plan spłaty który stanowił integralną część umowy (§ 5 ust. 1 umowy). Ponadto kredytobiorca zobowiązany został do spłaty odsetek o których mowa w § 6 umowy.

Spłata kredytu następować miała w formie obciążenia należną kwotą kredytu i odsetkami w terminach płatności konta osobistego (...) kredytobiorcy prowadzonego w (...) numer (...) do wysokości wolnych środków na tym koncie na podstawie pisemnej dyspozycji kredytobiorcy. Kredyt oprocentowany jest według zmiennej stopy procentowej ustalonej przez (...) odrębnie dla każdego miesiąca kalendarzowego w okresie wykorzystania i spłaty kredytu jako stawki referencyjnej 3M LIBOR powiększonej o marżę banku dla danej waluty wysokości 2.50 p.p. Oprocentowanie powyższe ulegało zmianie w pierwszym dniu każdego miesiąca kalendarzowego zgodnie z wysokością dla (...) stawki referencyjnej 3M LIBOR ogłaszanej drugiego dnia roboczego przed rozpoczęciem każdego miesiąca kalendarzowego (§ 6 umowy)

Kredytobiorca zobowiązał się do spłaty całkowitej kredytu wraz z odsetkami do dnia 5 czerwca 2030 roku (§ 8 umowy)

Zgodnie z § 9 umowy bank pobiera od kredytobiorcy prowizje za czynności bankowe związane z udzieleniem i obsługą kredytu, w tym opłatę przygotowawczą wysokości 140,48 CHF, co stanowiło 0,20 % od kwoty przyznanego kredytu, płatną jednorazowo w dniu uruchomienia kredytu po przeliczeniu na złotówki według kursu sprzedaży waluty z tabeli kursów obowiązującej w banku w tym dniu.

.

Zgodnie z § 10 umowy prawne zabezpieczenie zwrotu udzielonego kredytu wraz z należnymi odsetkami stanowiła:

- hipoteka kaucyjna na rzecz banku do kwoty 105361,74 CHF na nieruchomości lokalu mieszkalnym we W. (...)

- cesja praw na rzecz banku z polisy ubezpieczeniowej wyżej wymienionej nieruchomości

- weksel własny in blanco kredytobiorcy z deklaracją wekslową

- ubezpieczenie kredytu w (...) SA do czasu uprawomocnienia się wpisu hipoteki (forma przejściowa zabezpieczenia spłaty kredytu).

W sprawach nieuregulowanych umową mają zastosowanie regulamin udzielania przez (...) SA kredytów na indywidualne budownictwo mieszkaniowe którego otrzymanie kredytobiorca kwitował wraz z zawarciem umowy oraz powszechnie obowiązujące przepisy prawa a w szczególności ustawy prawo bankowe i kodeks cywilny (§ 17 umowy).

Dowód : umowa kredytu z dnia 27 czerwca 2005 r., k. 38-43.

W myśl § 1 Regulaminu udzielania kredytów przez Bank (...) SA na zakup budynków i lokali mieszkalnych z dnia 21 stycznia 2005 roku Regulamin określał zasady i warunki i tryb udzielania oraz spłaty kredytów udzielanych w walucie polskiej lub w walutach wymienialnych, w tym w (...), indeksowanych do złotego na zakup budynków i lokali mieszkalnych.

Zgodnie z 27. 1 Regulaminu kredyty w walucie wymienialnej (...) są uruchamiane i spłacane w złotych przy zastosowaniu następujących kursów walut;

- w przypadku uruchomienia kredytu kursu kupna waluty według tabeli kursów walut w (...) SA w momencie wypłaty,

- w przypadku spłaty kredytu kursu sprzedaży walut według tabeli kursów walut w (...) SA w momencie spłaty.

Zgodnie zaś z § 28 ust. 1 i 2 Regulaminu odsetki i prowizje oraz opłaty naliczane są w walucie kredytu i podlegają spłacie w złotych, przy zastosowaniu kursu sprzedaży walut obowiązującego w (...) SA w momencie spłaty, zaś prowizję wstępną nalicza się i pobiera w walucie polskiej

Podstawą określenia wysokości oprocentowania są dla kredytów w (...) stawka 3M LIBOR (§ 29 Regulaminu).

W myśl § 12 ust. 1 i 2 Regulaminu Do czasu uprawomocnienia się wpisu hipoteki spłatę kredytu zabezpiecza się w formie weksla własnego in blanco kredytobiorcy wraz z deklaracją wekslową oraz ubezpieczenia umowy kredytu w zakładzie ubezpieczeniowym w lub w innej formie przewidzianej prawem cywilnym lub wekslowym. Warunki i tryb ubezpieczenia umowy kredytu określa umowa zawarta przez (...) SA zakładem ubezpieczeniowym. Koszty związane z ustanowieniem prawnego zabezpieczenia spłaty kredytu zarówno przed udzieleniem kredytu jak również w całym okresie kredytowania ponosi kredytobiorca (§ 15 Regulaminu).

Dowód: regulamin k. 44-61

W dniu 20 czerwca 2006 roku strony zawarły aneks numer (...) do umowy kredytu na mocy którego nastąpiła zmiana marży banku określonej w § 6.1 umowy z 2,5 p.p. na 1,50 p.p. Ponadto ustalono, że oprocentowanie kredytu w dniu zawarcia aneksu do umowy wynosi 3,18 % w stosunku rocznym i składa się stawki referencyjnej 3M LIBOR wysokości 1,48 % w stosunku rocznym oraz marży wysokości 1.7 p.p.

Natomiast na mocy aneksu numer (...) do umowy kredytu z dnia 10 lipca 2008 roku zawarte go pomiędzy stronami zmieniono marżę z1,50 p.p. na 1.40 p.p.

Dowody: aneks numer (...) do umowy kredytu, k. 62-63 i aneks numer (...) do umowy kredytu, k. 64-65.

Kredyt został wypłacony powódce w dniu 27 czerwca 2005 r. w jednej transzy wysokości 180.000 zł, która przy zastosowaniu kursu kupna (...) wynoszącego 2,5626 zł według tabeli kursów obowiązującej w dniu wypłaty kredytu wyniosła równowartość 70.241,16 CHF.

Ponadto poprzednik prawny pozwanego banku w tym samym dniu pobrał od powódki składkę w kwocie 1736,01 zł na ubezpieczenie pomostowe kredytu oraz kwotę 373,56 zł tytułem opłaty przygotowawczej. Powódka nie korzystała z ubezpieczeń nieruchomości oraz na życie za pośrednictwem banku.

Dowód : zaświadczenie z banku z 13 czerwca 2023 r. k. 66.

W okresie od 27 czerwca 2005 roku do 12 czerwca 2023 roku powódka w wykonaniu umowy kredytu tytułem rat odsetkowych zapłaciła na rzecz poprzednika prawnego pozwanego banku oraz na rzecz pozwanego łącznie kwotę 45.643,44 tytułem spłaty rad odsetkowych kredytu, kwotę 180.303, 65 zł tytułem spłaty rat kapitałowych kredytu i kwotę 1,43 zł tytułem odsetek karnych. Przez cały okres wykonywania umowy powódka spłacała kredyt w złotych. Ponadto powódka w dniu 27 czerwca 2005 roku zapłaciła na rzecz poprzednika prawnego pozwanego banku składkę ubezpieczenia pomostowego w kwocie 1763,01zł. W tym samym dniu uiściła też na rzecz banku kwotę 373, 56 zł tytułem opłaty przygotowawczej. Natomiast w dniu 3 lipca 2012 roku tytułem kosztów upomnień zapłaciła łącznie kwotę 16,55 zł.

Dowód : zaświadczenie z banku z 13 czerwca 2023 r. k. 66-75.

Zawierając umowę kredytu powódka działała jako konsumentka, bowiem wykorzystała udzielony jej kredyt zgodnie z określonym w umowie jego przeznaczeniem, tj. na zakup lokalu mieszkalnego służącego zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych powódki. Zakupione za środki z kredytu mieszkanie powódka wykorzystała początkowo na zaspokojenie swoich potrzeb mieszkaniowych. Powódka wykonywała wówczas zawód tłumacza, przy czym nabytego mieszkania nie wykorzystywała w celach prowadzenia działalności gospodarczej. Przez 3,5 roku od daty zakupu mieszkania powódka w nim zamieszkiwała, po czym z uwagi na wady wykonania budynku i przeprowadzane przez developera ich usunięcie przyniosła się do innego mieszkania - swojej matki. Od tego czasu powódka ze swoją rodziną nie wróciła już do wyżej wymienionego lokalu. W tym czasie mieszkanie wynajmowała odpłatnie. Aktualnie powódka użycza wyżej wymienione mieszkanie swojemu siostrzeńcowi, przewiduje też że za 2 lata w lokalu tym zamieszka jej syn.

Dowód : zeznania powódki, k. 259.

Pismem z dnia 22 czerwca 2023 r. powódka reprezentowana przez umocowanego do tego pełnomocnika wezwała pozwany bank do zapłaty na jej rzecz kwoty 221.988,75 zł w terminie do 7 dni od daty doręczenia pisma, powołując się przy tym na nieważność umowy kredytu w związku zastosowaniem w niej klauzul denominacyjnych. Pismo doręczono pozwanemu w dniu 27 czerwca 2023 r.

Dowody : pismo pełnomocnika powódki wraz z pełnomocnictwem i informacją Poczty Polskiej o śledzeniu przesyłki k. 76-80.

Pismem z dnia 31 sierpnia 2023 roku skierowanym bezpośrednio do powódki umocowany do tego pełnomocnik zawodowy pozwanego banku złożył oświadczenia o skorzystaniu przez stronę pozwaną prawa zatrzymania kwoty 228.085,09 zł , do czasu zaoferowania przez powódkę zwrotu stronie pozwanej kwoty 180.000 zł stanowiącej nominalną równowartość środków wypłaconych przez bank powódce na podstawie umowy kredytu albo zabezpieczenia roszczenia o jej zwrot. Strona pozwana nie załączyło jednak do akt sprawy potwierdzenia doręczenia powyższej korespondencji pozwanemu.

Dowody : pisma strony pozwanej wraz z pełnomocnictwami i informacją Poczty Polskiej o śledzeniu przesyłki k. 212-216.

Ustalony w sprawie i przedstawiony powyżej stan faktyczny w dużej mierze jest niesporny i oparty na niekwestionowanym przez strony nieosobowym materiale dowodowym zgromadzonym w aktach sprawy w postaci dokumentów związanych z udzieleniem kredytu i jego późniejszą spłatą. Sąd uznał wyżej wymienione dokumenty za wiarygodne. Tym samym okazały się one przydatne w sprawie, stając się podstawą powyższych ustaleń faktycznych.

Ustalenia Sądu zostały dokonane również w oparciu o zeznania powódki w charakterze strony (art. 299 k.p.c.). Sąd dał wiarę zeznaniom powódki co do zakresu informacji udzielonych jej o kredycie przed podpisaniem umowy, które były wiarygodne w świetle zasad doświadczenia życiowego, zważywszy na praktykę pozwanego banku związaną z udzielaniem kredytów, o której sąd uzyskał wiedzę z wielu podobnych sprawach rozpatrywanych przed tut. Sądem. Zeznania Powódki są ponadto w ocenie Sądu wewnętrznie spójne oraz logiczne, korespondują też z dowodami w postaci dokumentów dotyczących spornej umowy kredytu. Połówka w sposób jednoznaczny opisała okoliczności zawarcia umowy. Na podstawie jej zeznań możliwe było w szczególności ustalenie, że nie miała ona praktycznie żadnego wpływu na treść zawieranej z bankiem umowy kredytu. Z zeznań powódki wynikało, że podpisała gotowy, przedłożony przez pracownika pozwanego banku projekt umowy oraz że nie miała możliwości negocjowania warunków umowy, w szczególności dotyczących klauzul denominacja innych zawartych w umowie. Zresztą klauzulę te zawarte były wyłącznie w regulaminie, którego postanowienia nie podlegały żadnym negocjacjom. Z zeznań powódki wynikało też jednoznacznie, że oferta zaciągnięcia kredytu denominowanego kursem franka szwajcarskiego była prezentowana jej jako produkt wysoce korzystny i bezpieczny, a także, że nie przedstawiono powódce rzetelnej informacji o zakresie faktycznego ryzyka wiążącego się z możliwymi wahaniami kursu waluty obcej, do której denominowany jest kredyt, nie wyjaśniono zasad ustalania kursu waluty będącego podstawą wzajemnych rozliczeń stron wynikających z umowy. Strona pozwana nie zaoferowała natomiast dowodu, który potwierdzałby, że zakres informacji udzielonych powódce w związku z zaciąganym kredytem pozwalał na rzetelną ocenę ryzyka związanego z oferowanym przez bank produktem.

Fakty zostały ustalone przez Sąd, w zakresie koniecznym do wydania wyroku, na podstawie przedstawionego przez strony materiału dowodowego w postaci dokumentów, w szczególności umowy kredytu, jego regulaminu, wniosku kredytowego oraz zaświadczenia pozwanego banku z 13 czerwca 2023 roku. Wysokość dokonanych spłat rat kredytu sąd ustalił w oparciu o ww. zaświadczenie strony pozwanej, mając przy tym na uwadze, że strona pozwana nie tylko nie przedstawiła żadnych twierdzeń oraz dowodów, że powodowie spłacili do tej pory kredyt w innej wysokości niż dochodzona w procesie.

Pominięciu w oparciu o przepis art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. podlegał dowód z opinii biegłego zawnioskowany przez stronę pozwaną, gdyż miał wykazać fakty nieistotne dla rozstrzygnięcia o żądaniu pozwu zgłoszonym przez powódkę i które to fakty zostały ustalone przez Sąd, w zakresie koniecznym do wydania wyroku, na podstawie pozostałego przedstawionego przez strony materiału dowodowego w postaci dokumentów. Ponadto fakty, które miała wykazać opinia biegłego w zakresie wnioskowanym przez stronę pozwaną były nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy, gdyż sąd badał przede wszystkim treść spornej umowy i okoliczności związane bezpośrednio z jej zawarciem.

Sąd zważył, co następuje:

Powódka w ramach żądania głównego wniosła o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego umowy kredytu w związku ze stwierdzeniem nieważności umowy kredytu hipotecznego oraz o zasądzenie kwoty wskazanej w punkcie II pozwu. Jak z tego wynika, żądanie ustalenia nieistnienia stosunku prawego wynikającego z umowy kredytu jest z jednej strony samodzielnym żądaniem pozwu, a z drugiej, stanowi przesłankę żądania zapłaty. W związku z tym dotyczy ono kluczowego w sprawie zagadnienia i dlatego należało je ocenić w pierwszej kolejności.

W pierwszej kolejności sąd zbadał czy powódka ma interes prawny w dochodzeniu ustalenia nieważności spornej umowy kredytu. Podstawą roszczenia o ustalenie jest art. 189 k.p.c., który stanowi, że powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny.

Kumulatywnymi przesłankami powództwa o ustalenie stosunku prawnego lub prawa są więc interes prawny powoda w dokonaniu żądanego ustalenia oraz istnienie stosunku prawnego lub prawa, którego powództwo dotyczy. Interes prawny
w rozumieniu art. 189 k.p.c. zachodzi, jeżeli sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni powodowi ochronę jego prawnie chronionych interesów w tym znaczeniu, że zakończy spór istniejący lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości. Zasada ta nie powinna jednak być pojmowana abstrakcyjnie, zwłaszcza w celu zawężającej interpretacji tej przesłanki do wytoczenia powództwa o ustalenie, lecz ze względu na konstytucyjnie gwarantowane prawo do sądu zawsze konieczna jest ocena istnienia interesu prawnego do wytoczenia tego powództwa na tle okoliczności faktycznych konkretnych spraw. Wprost wskazuje się, że pod rządami aktualnej Konstytucji RP (art. 8 ust. 2, art. 45 ust. 1, art. 241 ust. 1) oraz postanowień aktów prawa międzynarodowego (art. 14 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych - Dz. U. z 1977/38/167), koniecznym jest odstąpienie od dawniej przyjmowanej ścieśniającej wykładni przesłanki „interesu prawnego”, a pojęcie to należy obecnie wykładać z uwzględnieniem jak najszerzej rozumianego dostępu do sądów. Wobec tego należy także dodać, że przyjmuje się istnienie interesu prawnego zawsze, „gdy istnieje niepewność stanu prawnego” lub „gdy stronie nie stoi otworem droga procesu o świadczenie, a strona przeciwna kwestionuje jej prawo lub stosunek prawny”.

Zdaniem Sądu niewątpliwie powódka ma interes prawny w ustaleniu treści stosunku prawnego łączącego ją z pozwanym bankiem w zakresie w jakim domaga się uznania, że umowa kredytu jest nieważna. Wprawdzie kredytobiorca ma możliwość wystąpienia przeciwko bankowi wyłącznie z roszczeniem o zapłatę kwoty z tytułu nienależnego świadczenia spełnionego w wykonaniu nieważnej czynności prawnej i w toku tego postepowania może zostać zbadana kwestia ważności łączącej strony umowy, to jednak orzeczenie wydane w takiej sprawie nie rozstrzygnie definitywnie o możliwości dalszego wykonywania spornej umowy. Zauważyć należy, że przedmiotowa umowa podlega nadal wykonaniu, a zatem niniejsze powództwo o ustalenie dotyczy okresu de facto na przyszłość. Brak ustalenia na przyszłość faktu niezwiązania kredytobiorcy sporną umową spowoduje, że w świetle stanowiska banku istnieje bardzo znaczne ryzyko, iż będzie musiał w dalszym ciągu ponosić koszt kredytu. Dopiero stwierdzenie w wyroku, iż umowa kredytu jest nieważna gwarantuje zwolnienie strony powodowej od obowiązku regulowania rat kredytu w przyszłości. Obecnie nie jest możliwe ze strony konsumenta wytoczenie żadnego innego powództwa, które zwalniałoby go z obowiązku dalszego płacenia rat kredytu. Gdyby uznać, że kredytobiorca nie posiada interesu prawnego w przedmiotowym ustaleniu, to strona powodowa musiałaby płacić nienależne raty i za każdy okres wytaczać nowe, kolejne powództwo o zapłatę. Sytuacji takiej nie można zaakceptować jako zgodnej z obowiązującym porządkiem prawnym. Tak więc po stronie powódki występuje obecnie obiektywnie stan niepewności, co do kształtu stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytu, zaś wydanie rozstrzygnięcia o ustaleniu zgodnie z wnioskiem kredytobiorcy doprowadzi do usunięcia tej niepewności i zapewni mu ochronę prawnie uzasadnionych interesów. W ocenie Sądu powódka skutecznie wykazała, że wydanie rozstrzygnięcia o ustaleniu wywoła skutki, w następstwie których sytuacja prawna stron zostanie określona w sposób jednoznaczny, eliminując tym samym ryzyko naruszenia określonych praw kredytobiorcy w przyszłości. Przez interes prawny
w rozumieniu art. 189 k.p.c. należy rozumieć istniejącą po stronie powoda potrzebę uzyskania określonej korzyści w sferze jego sytuacji prawnej. Przy żądaniu ustalenia niezwiązania konsumenta umową na skutek jej nieważności sąd wydaje orzeczenie deklaratoryjne, potwierdzające ten fakt ex tunc, czyli stwierdzające, że umowa nie wiązała konsumenta od momentu zawarcia umowy kredytu. Nie bez zaznaczenia dla tej oceny jest też fakt zabezpieczenia umowy hipoteką, zaś tylko rozstrzygniecie ustalające nieważność umowy będzie na obecnym etapie jej wykonywania stanowić podstawę do wykreślenia tej umownej formy zabezpieczenia.

Ocenę stosunku prawnego wynikającego z zawartej przez strony umowy Sąd przedstawi poniżej.

Na początku należy wskazać, że nie budziło wątpliwości Sądu, że przy zawieraniu spornej umowy kredytu Bank działał jako przedsiębiorca, zaś powódka zawarła ją jako konsument w rozumieniu art. 22 1 k.c. Przepis ten stanowi, że za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Zaciągnięty przez powódkę kredyt przeznaczony został wyłącznie na zaspokojenie jej potrzeb mieszkaniowych. Wprawdzie powódka po ponad 3 latach zamieszkiwania w nabytym lokalu zdecydowała się na jego wynajęcie z powodu zmiany swoich planów życiowych, jednak sąd bada sytuację prawną stron dacie zawierania spornej umowy kredytu. Wówczas celem powódki było wyłącznie pozyskanie kredytu na zakup lokalu mieszkalnego celem realizowania jej potrzeb mieszkaniowych. Kredyt zaciągnięty został zatem na cele niezwiązane z działalnością zarobkową. Okoliczność ta przesądza, że zawierając umowę powódka działała jako konsument. Późniejsze odmienne wykorzystanie przez powódkę nabytego lokalu nie zmienia tej oceny bowiem jak już wspomniano sąd dokonuje oceny prawnej umowy z chwili jej zawierania, żadnym późniejsze zdarzenia dotyczące konsumenta nie mają wpływu na ocenę spornej umowy.

Zgodnie z art. 69 art. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Prawo bankowe (Dz.U. z 2020, poz. 1896 t.j. ze zm.), przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: strony umowy, kwotę i walutę kredytu, cel, na który kredyt został udzielony, zasady i termin spłaty kredytu, wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany, sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje, warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy (ust. 2).

Strony łączyła umowa kredytu, w której kwota kredytu została ustalona w (...). Z treści postanowień umowy wynika natomiast, że zarówno wypłata kredytu, jaki i jego spłata następuje w złotych. Wskazuje na to treść § 4 ust 2 umowy , § 5 ust 2 (wskazanie sposobu spłaty przez obciążenie rachunku osobistego kredytobiorcy który był rachunkiem złotowym a nie rachunkiem walutowym) oraz § 27 i § 28 Regulaminu w zw. z § 17 umowy. Kredyt został zatem udostępniony w złotych, a także był spłacany w złotych. Również wniosek o udzielenie kredytu zawiera określenie wnioskowanej kwoty kredytu w PLN i w (...). Wprawdzie wniosek zawiera wskazanie waluty kredytu, jednak nie zawiera wprost wskazania, w jakiej walucie będzie spłacany. W konsekwencji Sąd nie podziela stanowiska strony pozwanej w zakresie walutowego charakteru kredytu, gdyż ani jego wypłata ani spłata nie następowała w walucie (...). Na moment zawarcia umowy pobudka nie miała możliwości dokonywania spłat rat kredytu bezpośrednio w walucie (...). Tym samym Sąd nie podziela argumentacji strony pozwanej, że możliwe jest przyjęcie rozwiązania polegającego na dalszym wykonywaniu spornej umowy po wyeliminowaniu z niej uznanych za abuzywne klauzul przeliczeniowych dotyczących spłaty kredytu i przyjęciu, że umowa od początku opiewa na walutę obcą i w tej walucie może być wykonywana. Sprzeczne byłoby to bowiem z istotą zawartej umowy oraz zamiarem jej stron.

Przedmiotowa umowa jest zatem umową złotowego kredytu denominowanego, a więc takiego, którego istotnym elementem jest mechanizm przeliczeniowy - klauzula denominacyjna konieczna do wyliczenia rzeczywiście wypłaconej kwoty kredytu oraz kwoty, jaką kredytobiorcy będą mieli obowiązek w przyszłości świadczyć. W umowie kwota kredytu została wyrażona w walucie obcej ( (...)), jednakże wypłacona została w walucie krajowej według umownej klauzuli opartej na kursie kupna franków szwajcarskich, obowiązującej w dniu uruchomienia kredytu, zaś spłata kredytu następowała również w walucie krajowej, według umownej klauzuli opartej na kursie sprzedaży, obowiązującym w chwili spłaty umowy. Z powyższego względu w ocenie Sądu strony łączyła umowa kredytu denominowanego w walucie obcej (...), który nie jest kredytem walutowym, lecz złotowym, wykazującym przy tym duże podobieństwa do kredytu indeksowanego. Zarówno kredyty denominowane i indeksowane zawierają mechanizm przeliczeniowy – klauzulę waloryzacyjną na potrzeby ustalenia wysokości zobowiązania stron, a w późniejszym okresie wysokości rat do spłat. Oznacza to, że w dacie zawarcia umowy kredytobiorca nie wie, jaką konkretnie kwotę do wypłaty w złotych otrzyma, gdyż jest to uzależnione od kursu, jaki w dniu wypłaty kredytu lub transzy zostanie zastosowany przez bank. Przy czym w treści umowy strony nie ustaliły w jakiej dacie nastąpi wypłata transzy od momentu złożenia wniosku przez kredytobiorcę i przy uwzględnieniu spełnienia pozostałych warunków, w tym w zakresie zabezpieczenia spłaty (§ 3 umowy). Strony ustaliły, że nastąpi to niezwłocznie po spełnieniu wyszczególnionych warunków. Nie sposób w takiej sytuacji uznać, że kwota kredytu wynikała z umowy, albowiem była zależna od decyzji banku, który miał wpływ na ustalane przez siebie kursy. Oceny tej nie zmienia okoliczność, że przedmiot umowy został określony w (...), albowiem rzeczywiście kredytobiorca otrzymał do wypłaty środki pieniężne w złotych i nie była znana w momencie zawierania umowy kwota do wypłaty, która była objęta mechanizmem przeliczeniowym. Jednocześnie wskazać należy, że w umowie, ani regulaminie nie wprowadzono żadnych unormowań wskazujących na kryteria i zasady ustalania kursów walut przez bank. Zdaniem Sądu powyższe wskazuje, że sposób ukształtowania praw i obowiązków stron umowy jest nieprawidłowy, sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszający interes powodów, co skutkuje zasadnością wyeliminowania z umowy postanowień niedozwolonych. Kredytobiorca nie miał wpływu na zasady ukształtowania mechanizmu denominacji, ani możliwości negocjowania tego mechanizmu, bądź kursów walut. Skutkuje to jednostronnym ustaleniem przez bank wysokości wypłaconego kredytu oraz przeliczaniem złotych wpłacanych tytułem spłat rat kredytów.

Zdaniem Sądu wskazywane przez powódkę zapisy Regulaminu stanowiącego integralną część umowy, a konkretnie § 27 ust. 1 i § 28 ust. , a ponadto § 5 ust. 1 umowy mają charakter niedozwolonych klauzul umownych. W orzecznictwie przyjmuje się, że uprawnienie umowne pozwalające bankowi na kształtowanie kursów walut bez ustalonych kryteriów narusza dobre obyczaje, rażąco godzi w interes konsumenta i stanowi klauzulę niedozwoloną (por. wyrok SN z 11.12.2019 r., V CSK 382/18; wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 10.01.2022 r., I ACa 464/21). W takiej bowiem sytuacji bank uprawniony został do samodzielnego określania danych istotnie wpływających na wymiar zobowiązania drugiej strony.

Przepis art. 385 1§1 k.c. stanowi, że postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W myśl art. 385 1 § 2 k.c., jeżeli postanowienie umowy zgodnie z §1 tego artykułu nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Stosownie do treści art. 385 1 § 3 k.c., nieuzgodnione indywidualnie są natomiast te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Zgodnie zaś z art. 385 1§4 k.c., ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje.

Jak już wspomniano wcześniej powódka zawierając sporną umowę posiadała status konsumenta (art. 22 1 k.c.), skoro dokonała czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z działalnością gospodarczą lub zawodową. Z treści umowy oraz przesłuchania powódki wynika, że środki uzyskane z kredytu zostały przeznaczone na zakup lokalu mieszkalnego do użytku własnego kredytobiorcy.

W ocenie sądu, kwestionowane przez powódkę zapisy umowne mogą podlegać kontroli przewidzianej w art. 385 1 k.c., ponieważ strona pozwana nie udowodniła, że postanowienia przedmiotowej umowy kredytowej, dotyczące waloryzacji kredytu do waluty obcej, zwłaszcza w zakresie, w jakim odsyłały do sporządzonych przez nią tabel kursów walut, były przedmiotem indywidualnych uzgodnień pomiędzy stronami. Umowa była standardowo stosowanym wzorcem, obejmowała niezmienne i nie podlegające negocjacjom zapisy znajdujące zastosowanie do wszystkich kredytobiorców kredytów mieszkaniowych. W chwili podpisania umowy o kredyt powodom nie była znana wysokość zobowiązania banku – mechanizm został określony w § 27 regulaminu, a tym samym wysokość zobowiązania. Tylko jedna strona została obciążona ryzykiem związanym ze zmiennością kursów. Postanowienia powyższe wynikały ze stosowanego wzorca umownego. Powódka nie miała wpływu na to, po jakim kursie bank przeliczy środki wypłacone w złotych na (...). Należy wskazać że samo umiejscowienie zapisów dotyczących przeliczenia środków wypłacanych i wpłacanych wykonaniu spornej umowy, to jest w regulaminie uniemożliwiało jakikolwiek wpływ kredytobiorcy na treść tych postanowień umownych, dotyczących bezpośrednio ustalania wysokości zobowiązania powódki.

Zdaniem Sądu wskazane postanowienia umowne dotyczą głównych świadczeń stron, nadto nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W orzecznictwie w ostatnim czasie prezentowany jest pogląd, że klauzule dotyczące ryzyka walutowego i kursów walutowych określają główny przedmiot umowy kredytu. Klauzula waloryzacyjna (denominacyjna) wpływa na wysokość świadczenia kredytobiorcy, określa w jakiej wysokości świadczenie główne ma być spełnione. Na podstawie tej klauzuli, w dacie zawarcia umowy, powódka nie mogła oszacować, jaką kwotę będzie musiała spłacić w przyszłości, co przesądza o niejednoznaczności tych postanowień umownych i dopuszczalności ich badania pod kątem abuzywności, pomimo że dotyczą głównych świadczeń stron (wyrok SN z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, LEX nr 2690299). Sąd podziela stanowisko, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego denominowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm denominacji określają główne świadczenia kredytobiorcy (por. wyroki SN z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z.12, poz. 115 i z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, nie publ., 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344). Wskazać ponadto należy, że zastosowany przez bank mechanizm denominacji przewidywał ryzyko walutowe, o którym kredytobiorca nie został poinformowany. Z zeznań powódki wynika, że nie posiadała pełnego rozeznania w zakresie skutków realizacji umowy kredytu hipotecznego denominowanego do waluty obce. Po raz pierwszy w życiu zawierała umowę kredytu hipotecznego waloryzowanego kursem waluty obcej, zatem przy wyborze wariantu umowy zaufała pracownikowi banku – w tym co do wyboru waluty kredytu i jego warunków. Pozwany bank nie przedstawił natomiast jakichkolwiek dowodów wskazujących na to że powódka chociaż w minimalnym zakresie została pouczona o ryzykach związanych z zawieraną umową, w szczególności o ryzyku walutowym.

Ocena umowy pod kątem jej abuzywności powinna uwzględniać stan z chwili jej zwarcia (uchwała SN z 20.06.2018 r., III CZP 29/17). Niedozwolone postanowienie umowne dotknięte jest bowiem bezskutecznością na korzyść konsumenta od początku, z mocy samego prawa (por. uchwała SN z 7.05.2021 r. III CZP 6/21).

Kredytodawca mógł dwukrotnie wpływać na wysokość świadczenia powódki. Pierwszy raz przy wypłacie kredytu, przeliczając kwotę udzielonego kredytu z (...) na złotówki po ustalonym przez siebie kursie. Drugi raz przy ustalaniu wysokości poszczególnych rat, kiedy znów następowało przeliczenie określonej w (...) kwoty raty na złotówki po kursie z Tabeli, czyli dowolnym. Wyżej opisany mechanizm określania wysokości świadczenia powódki jest w ocenie Sądu równoznaczny z przyznaniem kredytodawcy prawa do jednostronnego ustalenia wysokości zobowiązania. Takie ukształtowanie stosunku obligacyjnego narusza jego naturę, albowiem nie odnosi się do obiektywnych czynników, stanowiąc tym samym uprzywilejowanie jednej ze stron tego stosunku.

Według sądu, w okolicznościach niniejszej sprawy spełnione zostały warunki z art. 385 1 k.c. pozwalające na uznanie, że postanowienia umowy w części, w jakiej odsyłały do tabel kursowych, a zatem nie pozwalały na oszacowanie rzeczywistej kwoty do wypłaty i spłaty kredytu, są abuzywne. Mając ponadto na uwadze, że powódka nie została również poinformowana o ryzyku walutowym w sposób umożliwiający ocenę możliwych skutków finansowych umowy w czasie jej realizacji w ocenie Sądu skutkuje uznaniem, że klauzule denominacyjne – waloryzacyjne były niejednoznaczne, sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały interes konsumenta. Bank miał bowiem możliwość rzetelnego poinformowania konsumenta o ciążącym na nim ryzyku oraz wprowadzenie ewentualnych zapisów umowy ograniczających ryzyko kursowe po stronie powodów w tym z uwzględnieniem zdolności kredytowej powódki na moment zawarcia umowy oraz ustanowionego zabezpieczenia. W konsekwencji postanowienia umowy powodują, że ryzyko zmiany kursu waluty po stronie powódki jest nieograniczone.

Trybunał Sprawiedliwości UE w wyroku z dnia 20 września 2018 r. (C-51/17 sprawa (...) Bank (...)., (...) Faktoring K. Z.. Przeciwko T. I., E. K.) wskazał, że kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, iż podpisując umowę kredytu denominowanego w walucie obcej ponosi ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku spadku wartości waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie w stosunku do waluty obcej, w której kredyt został udzielony. Po drugie, przedsiębiorca, w niniejszym przypadku instytucja bankowa, musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej (zob. podobnie wyrok z dnia 20 września 2017 r., A. i in., C-186/16, EU:C:2017:703, pkt 50). W świetle powyższego (...) orzekł, że art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że wymóg, zgodnie z którym warunki umowy powinny być wyrażone prostym i zrozumiałym językiem, zobowiązuje instytucje finansowe do dostarczenia kredytobiorcom informacji wystarczających do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymaganie to oznacza, że warunek dotyczący ryzyka kursowego musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości spadku wartości waluty krajowej względem waluty obcej, w której kredyt był denominowany, ale również oszacować – potencjalnie istotne – konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych. W okolicznościach niniejszej sprawy postanowienia umowne dotyczące mechanizmu denominacji nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Zdaniem Sądu żaden przeciętny konsument – zwłaszcza w dacie zawierania spornej umowy, kiedy negatywne skutki finansowe związane z zawarciem umów indeksowanych lub denominowanych kursem (...) nie były przedmiotem powszechnej dyskusji – bez szczegółowego omówienia tej kwestii nie był w stanie przewidzieć ani zrozumieć wskazanych możliwych skutków wzrostu kursu waluty, do której był indeksowany kredyt. Ocena tego mechanizmu wymagała również wiedzy ekonomicznej. W tym zakresie niewystarczająca była świadomość, że kurs waluty może ulegać wahaniom. Wobec tego należy uznać, że postanowienia umowne dotyczące denominacji nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny, ponieważ nie pozwalały konsumentowi na ocenę, jakie konsekwencje ekonomiczne postanowienia te niosą dla jego zobowiązań finansowych.

W doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się, że istotą „dobrego obyczaju” jest szeroko rozumiany szacunek do drugiego człowieka. Dobre obyczaje odwołują się do takich wartości, jak uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność, rzetelność i fachowość. Sprzeczne z dobrymi obyczajami są działania uniemożliwiające realizację tych wartości, w tym również takie, które zmierzają do niedoinformowania, dezinformacji, wykorzystania naiwności lub niewiedzy konsumenta (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 15 lutego 2017 r. wydany w sprawie o sygn. akt VI ACa 1918/15, LEX). Mając powyższe na uwadze Sąd uznał, że powołane postanowienia umowne zawierające mechanizm przeliczeniowy, a więc przewidujące przeliczenie kwoty (...) wskazanej w umowie kredytu na kwotę w złotych wypłaconych kredytobiorcy środków według kursu kupna walut obowiązującego w banku, jak również przewidujące wysokość kwoty podlegającej spłacie w złotych jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w (...), po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży obowiązującego w banku w dniu spłaty – naruszają dobre obyczaje.

Spełniona została również przesłanka rażącego naruszenia interesów konsumenta, o której mowa w art. 385 1 § 1 k.c. Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję na jego niekorzyść praw i obowiązków wynikających z umowy (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 13 sierpnia 2015 r. wydanym w sprawie o sygn. akt I CSK 611/14, LEX). Postanowienia umowne dotyczące denominacji w sposób rażący naruszały interesy konsumenta z uwagi na fakt, że w wyniku ich zastosowania w sposób nierównomierny rozłożono pomiędzy stronami umowy ryzyko finansowe związane z zastosowaniem tego mechanizmu. Sąd miał głównie na uwadze, że przewidziane w umowie klauzule denominacyjne nie zawierały żadnych ograniczeń co do możliwego wzrostu kursu (...) co narusza interes ekonomiczny konsumenta. Ponadto rażącego naruszenia interesów konsumenta należy upatrywać przyznaniu pozwanemu bankowi prawa do jednostronnego kształtowania kursu waluty będącego podstawą rozliczeń stron.

Skoro w przedmiotowej umowie powyższe klauzule spełniły przesłanki do uznania je za abuzywne, a w konsekwencji nieobowiązujące na podstawie art. 385 1 § 1 i 2 k.c. w tej sytuacji należało rozważyć, czy na skutek wyeliminowania z zapisów związanych z przeliczaniem zobowiązania istnieje możliwość utrzymania w mocy i wykonywania dalszego tej umowy, czy nie ma takiej możliwości, a więc czy umowa powinna być uznana za nieważną.

W ocenie sądu ze względu na znaczenie tych klauzul dla przeliczania, tj. wypłaty i spłaty kredytu, po wyeliminowaniu tych klauzul, niemożliwe jest dalsze obowiązywanie umowy.

Stosownie do art. 385 1§2 k.c., jeżeli postanowienie umowy zgodnie z jego §1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Przepis ten wraz z pozostałymi dotyczącymi nieuczciwych postanowień umownych realizuje implementację do krajowego systemu prawnego Dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, z uwzględnieniem jej treści podlegał zatem zastosowaniu w sprawie - wobec stwierdzenia w umowie zawartej przez strony niedozwolonych postanowień. Art. 6 ust. 1 Dyrektywy nałożył na Państwa Członkowskie obowiązek zapewnienia, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków.

Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 3 października 2019 r.
C-260/18 zapadły na gruncie sprawy bezpośrednio odnoszącej się do polskiego systemu prawnego, według którego, jeżeli sąd krajowy uzna, że zgodnie
z odpowiednimi przepisami obowiązującego prawa utrzymanie w mocy umowy bez zawartych w niej nieuczciwych postanowień nie jest możliwe, art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie stwierdzeniu, że ta umowa nie może dalej obowiązywać bez takich warunków i wtedy sąd powinien orzec jej unieważnienie, wykluczona jest możliwość uzupełnienia luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które w niej się znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że treść czynności prawnej jest uzupełniana przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie są zatem przepisami o charakterze dyspozytywnym lub przepisami mającymi zastosowanie, przy czym jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę, art. 6 ust. 1 dyrektywy nie stoi na przeszkodzie zastąpieniu nieuczciwego postanowienia umownego wspomnianym przepisem dyspozytywnym albo przepisem mającym zastosowanie w razie wyrażenia na to zgody przez strony, jednak możliwość ta jest ograniczona do przypadków, w których usunięcie nieuczciwego postanowienia umownego zobowiązywałoby sąd do unieważnienia umowy jako całości, wbrew woli konsumenta, narażając go tym samym na szczególnie szkodliwe skutki.

W razie stwierdzenia abuzywności klauzuli denominacyjnej Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznaje obecnie, że utrzymanie umowy „nie wydaje się możliwe z prawnego punktu widzenia”, co dotyczy także klauzul przeliczeniowych przewidujących spread walutowy (por. wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 14 marca 2019 r., w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank Hungary Z.., pkt 52 i z dnia 5 czerwca 2019 r., w sprawie C-38/17, GT przeciwko HS, pkt 43). Zdaniem Trybunału, jest tak zwłaszcza wówczas, gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji/denominacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty (por. wyrok z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), pkt 44). W konsekwencji w wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...) Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, iż ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy. Wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego /denominowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016, nr 11, poz. 134). Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością) – por. wyrok SN z 11.12.2019r., sygn. V CSK 382/18, L..

Należy też przytoczyć treść najnowszej uchwały Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2024 roku (III CZP 25/22) w której wskazano, że w razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu indeksowanego lub denominowanego umowa nie wiąże także w pozostałym zakresie.

Po usunięciu postanowień niedozwolonych obowiązywanie w dalszym ciągu zawartej przez strony umowy kredytu nie jest możliwe. Wyłączenie mechanizmu denominacji i pominięcie odesłania do kursu kupna (...) czyni niemożliwym określenie podlegającej wypłacie w PLN kwoty kredytu udzielonego w (...), tym samym odpada realizacja funkcji umowy o kredyt w złotych denominowany do (...). Bez zastosowania przewidzianego w umowie narzędzia denominacji i kursu sprzedaży (...) nie da się też określić wysokości zobowiązań kredytobiorcy płatnych w PLN jako równowartość raty w walucie obcej.

A. postanowienia umowy dotyczące klauzuli denominacyjnej nie mogą też być zastąpione innymi sposobami przeliczenia waluty. W polskim systemie prawa nie ma przepisów dyspozytywnych które mógłby zastąpić zamieszczone w umowie o kredyt denominowany lub indeksowany postanowienia dotyczące ustalania kursu waluty obcej na podstawie, którego obliczana jest wysokość świadczeń spełnianych złotych nie jest w nim w szczególności najczęściej powoływany w tym kontekście artykuł 358 § 2 k.c., odnoszący się do zobowiązań mających za przedmiot płatności w walucie obcej. Należy przy tym zwrócić uwagę że sporna umowa była umową kredyty złotowego denominowanego do kursu waluty obcej nie zaś umową kredytu walutowego, zaś powołany wyżej przepis stosuje się tylko do zobowiązań wyrażonych w walucie obcej. Możliwość zastąpienia abuzywnych klauzul przeliczeniowych wyłączone została przez orzecznictwo (...) ( orzeczenia wydane w sprawach C -520/20, C - 756/22, C - 488/23). Ponadto w cytowanej wcześniej uchwale Sądu Najwyższego III CZP 25/22 wskazano, że w razie uznania, że postanowienie umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie jest wiążące, w obowiązującym stanie prawnym nie można przyjąć, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów.

Odnieść należy się też po krótce do twierdzeń pozwanego dotyczących spornej umowy, tj. że kurs waluty ustalany przez pozwanego na potrzeby wykonania umowy oraz że tzw. ustawa antspreadowa umożliwia dalsze wykonywanie umowy. W świetle ugruntowanego orzecznictwa sądów dot. tej problematyki powołane wyżej okoliczności nie mają żadnego znaczenia dla oceny spornej umowy. Jak już wspomniano umowa podlega ocenie n chwilę jej zawarcia i dla jej oceny nie ma znaczenia w jaki sposób była faktycznie wykonywana przez strony. Umowa jest nieważna od chwili jej zawarcia, a zatem zmiana przepisów wprowadzona powołaną wyżej ustawą antspreadowa nie ma żadnego znaczenia dla oceny spornej umowy.

Reasumując należało uznać, że po usunięciu z niej wspomnianych niedozwolonych postanowień umownych dotyczących denominacji, zasad ustalania wysokości zobowiązania, a także zasad ustalania kursów (...) umowa jest sprzeczna z naturą stosunku prawnego w postaci kredytu indeksowanego kursem innej waluty. W ocenie Sądu nie istnieją w porządku prawnym żadne normy, które pozwalałyby na uzupełnienie luki powstałej po eliminacji tych postanowień. Z powyższych względów sąd na podstawie art. 58§1 k.c. w związku z art. 385 1§1 k.c. i w związku z art. 6 i ust. 1 i 2 dyrektywy 93/13/EW uznał, że sporna umowa jest nieważna i w związku z nie istnieje pomiędzy stronami stosunek prawny kredytu wynikający z jej zawarcia.

Mając na uwadze powyższe sąd uwzględnił powództwom w zakresie żądania ustalenia i orzekł jak w punkcie I sentencji wyroku.

Powódka dochodzi również zapłaty kwot uiszczonych na rzecz pozwanego banku w wykonaniu nieważnej umowy z tytułu rat kredytu, składki ubezpieczeniowej (z tytułu ubezpieczenia pomostowego) oraz opłaty przygotowawczej. Powyższe należności dochodzone pozwem wynikają z zaświadczenia banku z 13 czerwca 2023 r. , z którego wynika, że zostały uiszczone przez powódkę na rzecz pozwanego. Ich wysokość nie byłą kwestionowana przez stronę pozwaną. Jeśli zastosowanie przez bank w umowie kredytu klauzul denominacyjnych doprowadziło do uznania umowy kredytu za nieważną w całości, a stosunek prawny kredytu za nieistniejący, to bank jest zobowiązany do zwrócenia kredytobiorcy równowartości wszystkich środków tytułem spłaty rat kredytu, jak również pozostałych świadczeń związanych z zawarciem umowy kredytu, w tym z zapłaconych opłat związanych z udzieleniem kredytu i innych opłat wynikających z umowy, takich jak pobrane przez bank składki na ubezpieczenia stanowiące formę zabezpieczenia kredytu. Powódce przysługuje zatem prawo do żądania ich zwrotu w oparciu o art. 405 w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c. Jak wynika z orzecznictwa Sądu Najwyższego (por. wyrok SN z 16.02.2021r., IIICZP 11/20, L.), stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w związku z art. 405 kc) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu (uchwała Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 16 lutego 2021 r., sygn. III CZP 11/20, L.). Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11.12.2019r., sygn..akt V CSK 382/18 wskazał: „Odmienne stanowisko Sądu Apelacyjnego w tej kwestii jest sprzeczne z panującą niepodzielnie w doktrynie teorią dwu kondykcji, jak również ze stanowiskiem Sądu Najwyższego, że w art. 410 § 1 c. ustawodawca przesądził, iż samo spełnienie świadczenia nienależnego jest źródłem roszczenia zwrotnego, przysługującego zubożonemu i nie ma potrzeby ustalania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło accipiensa ani czy na skutek tego świadczenia majątek solvensa uległ zmniejszeniu. Samo bowiem spełnienie świadczenia wypełnia przesłankę zubożenia po stronie powoda, a uzyskanie tego świadczenia przez pozwanego – przesłankę jego wzbogacenia (por. przytoczone przez powodów wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2011 r., I CSK CSK 1, nie publ., z dnia 9 sierpnia 2012 r., V CSK 372/11, nie publ., z dnia 28 sierpnia 2013 r., V CSK 362/12, nie publ., z dnia 15 maja 2014 r., II CSK 517/13, nie publ., z dnia 29 listopada 2016 r., I CSK 798/15, nie publ. I z dnia 1 maja 2017 r., II CSK 541/16, nie publ.). Sąd orzekający w sprawie stoi na stanowisku, że jeśli w wyniku zawarcia umowy każda ze stron spełniła świadczenie na rzecz drugiej strony, to w przypadku nieważności umowy, bądź też w przypadku przyjęcia jej upadku wobec braku możliwości jej utrzymania po wyeliminowaniu postanowień abuzywnych, każda z nich ma własne roszczenie o zwrot spełnionego świadczenia – bank o zwrot kwoty przekazanego kredytu, a kredytobiorca o zwrot świadczeń spełnionych na rzecz banku w wykonaniu umowy kredytowej. Zgodnie bowiem z art. 405 k.c., kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Przepis ten stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 k.c.). Świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.

Przeciwko żądaniu zapłaty strona pozwana zgłosiła zarzut skorzystania z prawa zatrzymania.

Odnosząc się do tego zarzutu Sąd wskazuje, że umowa kredytu, będąc umową dwustronnie zobowiązującą i odpłatną, nie jest umową wzajemną. Sąd w niniejszej sprawie aprobuje wywód zawarty w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego z 20 października 2021 r. (I ACa 155/21): Brak cechy wzajemności umowy kredytu wyklucza zastosowanie do niej art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c. Rozważyć zatem trzeba możliwość sięgnięcia do tych przepisów w drodze analogii. W uzasadnieniu uchwały z dnia 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20, Sąd Najwyższy wyraził stanowisko, iż kredytodawca może skorzystać z prawa zatrzymania w celu uniknięcia zagrożeń związanych z niewypłacalnością kredytobiorcy (konsumenta). Sąd Najwyższy uznał, że obowiązek zwrotu kapitału jest czymś więcej niż zobowiązanie do świadczenia wzajemnego, ma charakter bardziej podstawowy niż obowiązek zapłaty oprocentowania. Stanowisko to zostało powtórzone w uchwale składu 7 sędziów SN z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, przy czym - jako pogląd wyrażony w uzasadnieniu - nie ma mocy zasady prawnej, gdyż ta zastrzeżona jest wyłącznie dla sentencji uchwały. W ocenie Sądu Apelacyjnego, powyższe stanowisko Sądu Najwyższego jest błędne; prawa zatrzymania nie można stosować do umowy kredytu również w drodze analogii. Przepisy działu III „Wykonanie i skutki niewykonania zobowiązań z umów wzajemnych”, zawarte w tytule VII księgi III Kodeksu cywilnego mają charakter przepisów szczególnych w stosunku do przepisów działu I „Wykonanie zobowiązań” oraz działu II „Skutki niewykonania zobowiązań”. Dział III rozpoczyna art. 487 § 1 k.c., zgodnie z którym wykonanie i skutki niewykonania zobowiązań wzajemnych podlegają przepisom działów poprzedzających niniejszego tytułu, o ile przepisy działu niniejszego nie stanowią inaczej. Tym samym jasno ustawiona została relacja między przepisami ogólnymi (działy I i II) dotyczącymi umów w ogólności oraz przepisami o charakterze lex specialis (dział III), wprowadzonymi z uwagi na szczególne cechy umów wzajemnych. Nie wydaje się zatem poprawne rozciąganie przepisów działu III na umowy niewzajemne. Ponadto sięganie po analogię prawną powinno następować wówczas, gdy zachodzi potrzeba rozwiązania (regulacji) danego zagadnienia prawnego, a istnieje luka prawna i jednocześnie istnieją przepisy regulujące zagadnienia podobne, które mogą być przydatne do rozwiązania problemu nieuregulowanego wprost ustawą. W przypadku umowy kredytu nie zachodzą powyższe przesłanki warunkujące możliwość rozważenia zastosowania przepisów o zatrzymaniu per analogiam. Sytuacja prawna obu stron nieważnej umowy kredytu jest dostatecznie unormowana innymi przepisami i nie ma tu luki prawnej, która wymagałaby uzupełnienia w drodze analogii. Jak wskazuje się w doktrynie (T. W., Prawo zatrzymania w Kodeksie cywilnym, W. 1999, s. 125): „Zatrzymanie jest szczególnym środkiem zabezpieczenia określonych ustawowo wierzytelności. Celem tego środka zabezpieczającego jest skłonienie dłużnika wzajemnego, aby roszczenie zaspokoił lub je zabezpieczył. Praktyka wskazuje, że w razie skutecznego powołania się na prawo zatrzymania częstokroć, jeżeli nawet nie najczęściej, dochodzi do efektywnego wykonania zobowiązania przez adresata tego rodzaju zarzutu”. W istocie, w zarzucie zatrzymania chodzi o to, aby w sytuacji wzajemnych roszczeń, każdy
z wierzycieli spełniając swój dług odzyskał także swoją wierzytelność. Spełnienie obu świadczeń prowadzi do umorzenia obu długów, które nie nadają się do umorzenia przez potrącenie. Taki skutek w przypadku wzajemnie przysługujących wierzytelności pieniężnych można natomiast uzyskać poprzez skorzystanie z potrącenia. Roszczenie banku o zwrot kapitału nie jest - w ujęciu prawnym - czymś więcej niż roszczenie
o zwrot świadczenia z umowy wzajemnej. Roszczenie banku o zwrot kapitału nie jest także czymś więcej w ujęciu prawnym (i nie zawsze będzie czymś więcej w ujęciu ekonomicznym) niż roszczenie kredytobiorcy o zwrot tego, co sam świadczył na podstawie nieważnej umowy. Tym, co odróżnia rozliczenia nieważnej umowy kredytu, w której roszczenia restytucyjne przysługują obu stronom od nieważnej umowy wzajemnej, jest dopuszczalność dokonania potrącenia w pierwszym przypadku przez dowolną stronę nieważnej umowy i brak takiej możliwości w drugim przypadku ze względu na różnorodzajowość świadczeń. Ochrona banku przed niewypłacalnością konsumenta nie jest dostatecznym argumentem do stosowania zatrzymania per analogiam. Gdyby kierować się przesłanką niewypłacalności dłużnika, to można by rozszerzyć stosowanie prawa zatrzymania na prawie każdy stosunek cywilny,
w którym wypłacalność jednej ze stron może być zagrożona. Tymczasem, z woli ustawodawcy, stosowanie zatrzymania ograniczono do określonych w ustawie przypadków. Jednocześnie bank ma skuteczne instrumenty, aby chronić się przed niewypłacalnością konsumenta: potrącenie obu wierzytelności, a w pozostałym zakresie - gdyby wierzytelność banku była wyższa - wniosek o zabezpieczenie roszczenia w trybie przepisów kodeksu postępowania cywilnego, w szczególności przez ustanowienie hipoteki na nieruchomości, na której ustanowiono hipotekę zabezpieczającą nieważną umowę kredytu.

Sąd podziela też ocenę możliwości skorzystania przez bank z prawa zatrzymania przedstawioną w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 30 maja 2023 r. sygn. akt I ACa 628/23. Sąd w rozpoznający apelację wniesioną w ww. sprawie w uzasadnieniu wyroku stwierdził m.in. że „złożenie zarzutu zatrzymania podlega kontroli sądu oraz nie oznacza automatycznego jego uwzględnienia. Natomiast uwzględnienie takiego zarzutu może zostać uznane za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego (art. 5 k.c.), albowiem w rozpoznawanej przez sąd sprawie powodowie musieliby zwrócić pozwanemu kwotę, którą otrzymali od banku, a potem czekać, aż pozwany zwróci im kwotę niższą z tytułu spłat rat kredytu. Najprawdopodobniej powodowie nie mają takiej kwoty, a wiec musieliby zaciągać kredyt na ten cel, a to z kolei wiązałoby się dla nich z kolejnymi kosztami”. Podobna sytuacja zachodzi w niniejszej sprawie bowiem łączna kwota dochodzona pozwem i kwota spłat rat za okres trwania postepowania zbliżona jest do kwoty udzielonego kredytu.

Ponadto taka forma ochrony interesów pozwanego, który może skorzystać z zarzutu potrącenia jest sprzeczna z istotą ochrony konsumenckiej wynikającej z dyrektywy 93/13 (Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 22 kwietnia 2022 r. sygn. akt VI ACa 395/21) oraz znacząco utrudni powodom, jako konsumentom zrealizowanie ich roszczeń finansowych wobec pozwanego banku.

Przy ocenie zasadności stosowania prawa zatrzymania należy też mieć na uwadze najnowsze orzeczenie (...) z 14 grudnia 2023 r. C 28/22, zgodnie z którym artykuł 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 w związku z zasadą skuteczności należy interpretować w ten sposób, że: stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą, w sytuacji gdy umowa kredytu hipotecznego zawarta przez przedsiębiorcę z konsumentem nie może już pozostać wiążąca po usunięciu nieuczciwych warunków zawartych w tej umowie, przedsiębiorca ten może powołać się na prawo zatrzymania umożliwiające mu uzależnienie zwrotu świadczeń otrzymanych od tego konsumenta od przedstawienia przez niego oferty zwrotu świadczeń, które sam otrzymał od tego przedsiębiorcy, lub gwarancji zwrotu tych ostatnich świadczeń, jeżeli wykonanie przez tego samego przedsiębiorcę tego prawa zatrzymania powoduje utratę przez rzeczonego konsumenta prawa do uzyskania odsetek za opóźnienie od momentu upływu terminu nałożonego na danego przedsiębiorcę do wykonania zobowiązania umownego po tym, jak przedsiębiorca ten otrzyma wezwanie do zwrotu świadczeń zapłaconych jemu w wykonaniu tej umowy. Niewątpliwie uwzględnienie zarzutu zatrzymania w świetle treści przepisów prawa polskiego i ich wykładni powodowałoby utratę przez konsumenta prawa do żądania od pozwanego banku odsetek, co zdaniem sądu sprzeciwia się stosowaniu wobec niego tego zarzutu.

Stanowczo przeciwko stosowaniu prawa zatrzymania w (...) wypowiedział się ponownie w postanowieniu z dnia 08 maja 2024 r. C 424/22.

Zważywszy na powyższą argumentację sąd uznał zarzut zatrzymania za nieuzasadniony i nie podlegał on uwzględnieniu.

Odnosząc się do kwesti zasądzenia na rzecz powodów zwrotu kwoty uiszczonych przez nich składek z tytułu ubezpieczenia pomostowego kredytu, sąd uważa, że ustalenie, że łącząca strony umowa jest nieważna w całości rozciąga się na wszystkiej jej postanowienia, w tym postanowienia zawarte w § 10 ust. 4 umowy dotyczące zabezpieczenia kredytu. Ubezpieczenie takie stanowiło dodatkową formę zabezpieczenia kredytu i zgodnie z zaświadczeniem pozwanego wpłacone zostało na rzecz pozwanego banku, zatem zdaniem Sądu w związku z nieważnością umowy kredytu powódka ma prawo domagać się ich zwrotu ww. skądki od pozwanego.

Skoro z ww. zaświadczenia w powiązaniu z pozostałym materiałem dowodowym wynika, że powódka zapłaciła na rzecz strony pozwanej w wykonaniu umowy kredytu łącznie kwoty 228.085,09 zł ( tytułem rat kredytu, opłaty przygotowawczej składki na ubezpieczenie) zasadne było zasądzenie ww. kwoty na jej rzecz.

Stosownie do art. 481§1 k.c., jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Natomiast w myśl zdania pierwszego § 2 art. 481 k.c., jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie. Opóźnienie ma miejsce wówczas, gdy dłużnik nie spełnia świadczenia pieniężnego w terminie. Roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy. Zgodnie z art. 455 k.c., jeśli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Powodowie dokonała tego częściowo wezwaniem z dnia 22 czerwca 2023 r. tj. co do kwoty 221.988,75 zł. Wezwanie nie obejmowało zatem całości kwoty dochodzonej pozwem. W tej sytuacji zdaniem sądu powódce należały się od ww. kwoty odsetki ustawowe za opóźnienie liczone od dnia następnego po upływie terminu przy czym dwutygodniowego a nie tygodniowego, który określony został w wezwaniu. Jako termin niezwłoczny wynikający z treści art. 455 k.c. należy rozumieć termin pozwalający stronie pozwanej na zajęcie stanowiska w sprawie w rozsądnym czasie, a takim jest w ocenie sadu termin dwutygodniowy. Wezwanie doręczono w dniu 27 czerwca 2023 r. a zatem powyższy termin upływał w dniu 11 lipca 2023 r. Odsetki ustawowe od pozostałej kwoty żądania głównego, która nie została objęta ww. wezwaniem powódki, zasądzone zostały od dnia 08 sierpnia 2023 r., gdyż w dniu 07 sierpnia 2023 roku doręczono stronie pozwanej odpis pozwu i dopiero wówczas strona pozwana mogła zapoznać się z rozszerzonym żądaniem powódki.

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd orzekł jak w punktach II sentencji wyroku.

Skoro Sąd nie uwzględnił w całości żądania w zakresie odsetek podlegało ono oddaleniu w część nieuwzględnionej ( pkt III sentencji wyroku).

Zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c. strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). W niniejszej sprawie powódka uległa co do swoich żądań jedynie w nieznacznej części, tj. w niewielkim zakresie żądania odsetek, dlatego Sąd w oparciu o art. 100 zd. drugie k.p.c. zasądził od strony pozwanej jako co do zasady przegrywającej proces na rzecz powódki kwotę 11.817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt IV wyroku). Na koszty te ustalone w oparciu o art. 98 § 2 i 3 k.p.c. złożyły się: opłata sądowa od pozwu w kwocie 1.000,00 zł, wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika w kwocie 10.800 zł, ustalone na podstawie § 2 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2018 r. poz. 265 ), opłata od pełnomocnictwa w kwocie 17,00 zł.

O odsetkach od zasądzonych kosztów procesu orzeczono w oparciu o art. 98 § 1 1 k.p.c.