Sygn. akt: I C 1756/23 upr

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 sierpnia 2024 r.

Sąd Rejonowy w Toruniu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

asesor sądowy Paweł Kamiński

Protokolant:

starszy sekretarz sądowy Karolina Kotowska

po rozpoznaniu w dniu 22 sierpnia 2024 r. w Toruniu

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w P.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej V. (...) w W.

o zapłatę

I. zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej V. (...) w W. na rzecz powoda (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w P. kwotę 6 840,02 zł (sześć tysięcy osiemset czterdzieści złotych dwa grosze) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 20 czerwca 2023 roku do dnia zapłaty;

II. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3 541,55 zł (trzy tysiące pięćset czterdzieści jeden złotych pięćdziesiąt pięć groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

Sygn. akt I C 1756/23 upr T., dnia 31 sierpnia 2024 roku

UZASADNIENIE

Pozwem z 6 październik 2023 roku powód (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa w P. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej V. (...) w W. kwoty 6 840,02 zł od dnia 20 czerwca 2023 roku do dnia zapłaty, a także o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w wyniku zdarzenia drogowego z 18 maja 2023 roku uszkodzeniu uległ należący do Ł. R. i S. R. pojazd marki F. o numerze rejestracyjnym (...). Dodał, że sprawca zdarzenia posiadał ubezpieczenie OC u pozwanego. W toku postępowania likwidacyjnego, pozwany ustalił koszt naprawy pojazdu na kwotę 2 896,83 zł i w tej wysokości wypłacił odszkodowanie. Z prywatnej kalkulacji naprawy, sporządzonej na zlecenie powoda, wynikało jednak, że ubezpieczyciel zaniżył wysokość szkody. Zdaniem powoda wysokość odszkodowania za szkodę w pojeździe wynosić powinna 9 736,85 zł. Tym samym, twierdzi powód, odszkodowanie wypłacone przez ubezpieczyciela jest zaniżone o kwotę 6 840,02 zł. Powód wskazał, że wezwał pozwanego do zapłaty celem pozasądowego rozwiązania sporu. Wyjaśnił, iż ubezpieczyciel nie uznał jego roszczenia w tym zakresie, ani nie złożył mu rozsądnej i akceptowalnej propozycji ugodowej. Dodał także, że nabył sporną wierzytelność od poszkodowanego na mocy umowy cesji wierzytelności.

Nakazem zapłaty wydanym 27 grudnia 2023 roku w postępowaniu upominawczym Sąd Rejonowy w Toruniu orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.

Sprzeciw od powyższego nakazu zapłaty wywiódł pozwany, zaskarżając nakaz zapłaty w całości i wnosząc o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powoda na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.

Uzasadniając swoje stanowisko pozwany, nie kwestionując zasady swojej odpowiedzialności zaznaczył, że wypłacona przez niego suma odszkodowania w całości rekompensuje powstałą szkodę. Pozwany zaznaczył, że powód nie przedstawił żadnych rachunków czy faktur potwierdzających, że faktycznie poniesiono wyższe koszty naprawy aniżeli wynikające z kalkulacji przeprowadzonej przez pozwanego. Pozwany zaznaczył też, że rozliczenie kosztów naprawy powinno uwzględniać naprawę przy użyciu części nowych, ale alternatywnych producentów biorąc pod uwagę fakt, iż pojazd uczestniczył już wcześniej w kolizjach drogowych i po nich naprawiany, a dotyczy to także elementów uszkodzonych w wyniku zdarzenia z 18 maja 2023 roku. Pozwany dodał też, że pojazd był już bardzo wyeksploatowany, bowiem miał 14 lat, a ponadto był uprzednio reperowany w sposób niezgodny z technologią producenta. Pozwany zaznaczył, że naprawa pojazdu przy użyciu części oryginalnych doprowadziłaby do bezpodstawnego wzbogacenia poszkodowanego, bowiem uszkodzone w wypadku z dnia 18 maja 2023 roku części nie były oryginalne. Pozwany podniósł też, że w przypadku uznania, że naprawa pojazdu poszkodowanego powinna nastąpić przy użyciu oryginalnych i nowych części, zachodzi przypadek szkody całkowitej, bowiem koszt naprawy przekroczyłby jego wartość w stanie nieuszkodzonym na dzień szkody. Zdaniem pozwanego skoro wysokość kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu winna odpowiadać kwocie 9 736,85 zł, a jego wartość w stanie nieuszkodzonym na dzień szkody wynosiła 9 200 zł, to szkoda byłaby całkowita. Pozwany zakwestionował również legitymację czynną powoda do występowania w niniejszym postępowaniu.

Na dalszym etapie postępowania stanowiska stron pozostały bez zmian.

Sąd ustalił, co następuje:

W wyniku kolizji drogowej, która miała miejsce 18 maja 2023 roku uszkodzeniu uległ należący do Ł. R. i S. R. pojazd marki F. o numerze rejestracyjnym (...). Sprawca zdarzenia posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w (...) Spółce Akcyjnej V. (...) w W.. Szkoda została zgłoszona ubezpieczycielowi w dniu 19 maja 2023 roku celem jej likwidacji w ramach policy OC sprawcy zdarzenia.

Bezsporne, a nadto dowód: akta szkody na płycie CD – k. 64, plik pdf o nazwie: akta szkody 5561137 strony nr 51-71, 85-103

W toku postępowania likwidacyjnego, ubezpieczyciel decyzją z 18 maja 2023 roku przyznał poszkodowanemu, reprezentowanemu w procesie likwidacji szkody przez (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w O. odszkodowanie w wysokości 2 896,83 zł. Odszkodowanie zostało ustalone na podstawie sporządzonego przez pozwanego kosztorysu wykonanego w dniu 19 maja 2023 roku.

Bezsporne, a nadto dowód: pismo pozwanego z 9.05.2023 r. – k. 11-14, kosztorys z 19.05.2023 r. – k. 19-22, akta szkody na płycie CD – k. 67, plik pdf o nazwie: akta szkody 5561137 strony nr 51-71, 85-103, zeznania świadka Ł. R. na rozprawie w dniu 10 kwietnia 2024 roku – k. 109-109v, znacznik czasowy 00:05:48 do 00:22:21

Ł. R. dokonał naprawy pojazdu we własnym zakresie. Naprawa miała charakter garażowy. Poszkodowany zakupił dwa reflektory przednie za ponad 800 zł, zderzak za 1000 zł. Poszkodowany zakupił używany zderzak z demontażu, lampy stanowiące zamienniki, a także nowy, oryginalny grill. Również dolne kratki zakupione zostały jako części z demobilu. Odszkodowanie przyznane przez ubezpieczyciela nie wystarczyło na pokrycie wszystkich poniesionych przez poszkodowanych kosztów naprawy pojazdu. Łącznie poszkodowany wydał na naprawę uszkodzonego pojazdu około 4000 złotych nie licząc robocizny, bowiem poszkodowany samodzielnie naprawiał pojazd. Naprawa ta nie przywróciła pojazdu do stanu sprzed szkody. Wszystkie części w samochodzie przed wypadkiem były oryginalne. Wypadek, który miał miejsce 18 maja 2023 roku był jedynym, w którym uszkodzony został pojazd w okresie, w którym poszkodowany był jego właścicielem. Poszkodowany w dalszym ciągu jest właścicielem uszkodzonego pojazdu.

Dowód: zeznania świadka Ł. R. na rozprawie w dniu 10 kwietnia 2024 roku – k. 109-109v, znacznik czasowy 00:05:48 do 00:22:21, pisemna opinia biegłego I. A. z 2.06.2024 r. – k. 114-140

W dniu 26 maja 2023 roku Ł. R. jako właściciel i S. R. jako współwłaściciel uszkodzonego pojazdu, zbyli wierzytelność wynikającą ze szkody w pojeździe marki F. o nr rej. (...) powstałej na skutek zdarzenia z dnia 18 maja 2023 roku przysługującą im wobec wszystkich podmiotów zobowiązanych do naprawienia szkody na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w O.. Umowę przelewu wierzytelności w imieniu poszkodowanych zawarł ich pełnomocnik – P. S. upoważniony do tej czynności na podstawie pełnomocnictwa z dnia 23 maja 2023 roku. Następnie, umową z 26 maja 2023 roku (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w O. dokonała przelewu ww. wierzytelności na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w P.. W ramach tej umowy (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w O. reprezentowana była przez prokurenta P. K., a (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa w P. przez prezesa zarządu (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnościąJ. B..

Dowód: umowa przelewu wierzytelności nr (...) z 26.05.2023 r. – k. 23-25; pełnomocnictwo z 23.05.2023 r. – k. 26; umowa przelewu (cesji) wierzytelności – umowa sprzedaży z 26.05.2023 r. – k. 27

Na zlecenie (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w P. wykonano kalkulację naprawy nr (...) przedmiotowego pojazdu, która opiewała na kwotę 9 736,85 zł brutto.

Dowód: kalkulacja naprawy nr (...) – k. 37-38

Wiadomością e-mail z 13 września 2023 roku (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa w P. wezwała (...) Spółki Akcyjnej V. (...) w W. do zapłaty kwoty odszkodowania wynikającej z przedłożonej ekspertyzy pomniejszonej o dotychczas wypłacone świadczenie wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w terminie 7 dni pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego. Ubezpieczyciel odmówił wypłaty dalszego odszkodowania.

Dowód : wezwanie do zapłaty z 13.09.2023 r. – k. 39; pismo pozwanego z 22.09.2023 r. – akta szkody na płycie CD k. 67, plik pdf o nazwie: akta szkody 5561137 strony nr 7-8

Pozwany ubezpieczyciel wycenił pojazd marki F. o numerze rejestracyjnym (...) na kwotę 9 200 zł. Ponadto pozwany przeprowadził kontrolę pomiaru powłoki lakierowej pojazdu, lecz ta nie przedstawiła nietypowego odczytu.

Dowód : wycena pojazdu z 19.05.2023 r. – akta szkody na płycie CD k. 67, folder: Z_ (...)-1_PK_1, plik pdf o nazwie :. (...)_ (...)-1_PK_1_ (...)_1_wycena, karta kontrolna pomiaru powłoki lakierowej nr: (...) - akta szkody na płycie CD k. 67, folder: Z_ (...)-1_PK_1, plik pdf o nazwie :. (...)_ (...)-1_PK_1_ (...)_1_KartaPomLak, pisemna opinia biegłego I. A. z 2.06.2024 r. – k. 114-140

W wyniku zdarzenia szkodowego z 18 maja 2023 roku w pojeździe marki F. o numerze rejestracyjnym (...) wystąpiła szkoda częściowa. Uszkodzeniom uległy tablica rejestracyjna przednia, zderzak przedni, krata wlotu powietrza, reflektory przednie, maska silnika, poprzeczka przednia, emblemat przedni i osłona poprzeczki przedniej.

Dowód : kosztorys z 19.05.2023 r. – k. 19-22, pisemna opinia biegłego I. A. z 2.06.2024 r. – k. 114-140, fotografie uszkodzonego pojazdu – akta szkody na płycie CD k. 67, plik pdf o nazwie: akta szkody 5561137 strony nr 73-82 oraz w folderze Z_ (...)-1_PK_

Uzasadniony koszt naprawy ww. pojazdu wynosił 9 899,21 zł brutto przy zastosowaniu nowych, oryginalnych części zamiennych z logo producenta pojazdu ( O). W przypadku zastosowania części zamiennych (...) jeżeli występowały koszty naprawy wyniosłyby 7 609,15 zł brutto. W przypadku naprawy przy użyciu części zamiennych rodzaju „P/PJ” koszt naprawy wyniósłby 5 012,35 zł brutto. Wszystkie warianty naprawy zakładają przeprowadzenie jej przez warsztat niezależny przy stawkach robocizny za roboczogodzinę 120 złotych, która stanowi stawkę rynkową roboczogodzin w zakresie napraw powypadkowych w wojewódzkie (...)- (...). Naprawa pojazdu z użyciem części innych niż oryginalne z logo producenta pojazdu ( O) nie przywróciłaby jednak pojazdu do stanu sprzed szkody. Ponadto naprawa pojazdu z użyciem części używanych i tych rodzaju P jest niezgodna z technologią producenta pojazdu. Oprócz tego grubość powłoki lakierowej uszkodzonego pojazdu nie jest nietypowa.

Dowód : pisemna opinia biegłego I. A. z 2.06.2024 r. – k. 114-140

Pojazd marki F., który uległ uszkodzeniu został wyprodukowany w roku 2009. Wartość uszkodzonego pojazdu marki F. przed kolizją, do której doszło dnia 18 maja 2023 roku wynosiła 14 500,00 zł. Wartość pojazdu po kolizji, tj. w stanie uszkodzonym wynosiła 8 300,00 zł.

Dowód : pisemna opinia biegłego I. A. z 2.06.2024 r. – k. 114-140, fotografia dowodu rejestracyjnego uszkodzonego pojazdu – akta szkody na płycie CD k. 67, plik pdf o nazwie: akta szkody 5561137 strona nr 84

Sąd zważył, co następuje:

Stan faktyczny w zakresie niezbędnym dla rozstrzygnięcia Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, akt szkody, zeznań świadka Ł. R. oraz dowodu z opinii biegłego.

Sąd w pełni dał wiarę dowodom w postaci dokumentów zgromadzonych w toku procesu albowiem były kompletne i jasne, wraz z pozostałymi dowodami obrazowały dokładny stan faktyczny sprawy. Dokumenty przedłożone przez powoda w sposób logiczny korelowały z aktami szkody dostarczonymi przez pozwanego i wspólnie tworzyły spójny i logiczny materiał dowodowy pozwalający ustalić stan faktyczny. Ich prawdziwość nie budziła, w ocenie Sądu, jakichkolwiek wątpliwości i nie była kwestionowana przez strony. Również zeznania świadka Ł. R. nie wzbudziły wątpliwości Sądu, należało uznać je za w pełni wiarygodne, spójne i logiczne. Świadek jest osobą niezwiązaną z żadną ze stron, rzeczowo udzielał odpowiedzi na pytania sądu. Jest też właścicielem uszkodzonego pojazdu, wobec czego dysponuje wiarygodnymi informacjami dotyczącymi zarówno zakresu szkody, procesu naprawy tego pojazdu, jak i kosztów z tym związanych. Sąd przy tym uwzględnił okoliczność, że poszkodowany kwestiami naprawy pojazdu zajmował się osobiście i sam dokonywał naprawy pojazdu, wobec czego dysponuje wiarygodnymi wiadomościami na temat jej przebiegu, jak również na temat tego jakie części znajdowały się w samochodzie w dacie zdarzenia. Sąd uznał za wiarygodną także okoliczność, że poszkodowany nie pamiętał dokładnie poniesionych przez siebie kosztów naprawy pojazdu. Poszkodowany nie dysponował w dniu złożenia zeznań żadnymi paragonami bądź fakturami, wobec czego przedstawienie dokładnych danych dotyczących poniesionych kosztów nie było możliwe. Mimo to świadek przedstawił w przybliżeniu koszty, które poniósł wskazując na niektóre z nich, co w ocenie Sądu także czyni jego zeznania wiarygodnymi.

Ustalając rozmiar szkody, a także wartość pojazdu sprzed szkody, jak i po niej, Sąd oparł się na opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej I. A.. Sąd nie jest związany opinią biegłego i ocenia ją na równi z innymi środkami dowodowymi w ramach swobodnej oceny dowodów przewidzianej w art. 233 § 1 k.p.c., zgodnie z którym Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego. Ocenę opinii biegłych odróżniają jednak szczególne kryteria. Stanowią je: zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziom wiedzy biegłych, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania oraz stopień stanowczości wyrażonej w niej wniosków. Przedmiotem opinii nie jest bowiem przedstawienie faktów, lecz ich ocena na podstawie wiedzy fachowej (wiadomości specjalnych). Nie podlega ona zatem weryfikacji jak dowód na podstawie kryteriów prawdy i fałszu. Nie chodzi tu bowiem o kwestię wiarygodności lecz o pozytywne lub negatywne uznanie wartości zawartego w opinii i jej uzasadnieniu rozumowania. Sąd ocenia dowód z opinii biegłego nie tylko przez pryzmat jej wniosków końcowych, ale również w oparciu o dokumentację, na podstawie której została wydana.

Sąd uznał opinię biegłego za fachową i w pełni wiarygodną. Opinia ta została sporządzona w sposób rzetelny, wyczerpujący, była logiczna, spójna, nie zawierała sprzeczności. Biegły udzielił odpowiedzi na pytanie sformułowane w tezie dowodowej w sposób wyczerpujący, przedstawiając szczegółowe warianty naprawy pojazdu, jak i uzasadniając dokonaną wycenę pojazdu sprzed szkody, jak i po niej. Biegły posiadał nadto niezbędne kwalifikacje i doświadczenie i z tego względu w ocenie Sądu był osobą kompetentną do sporządzenia opinii w niniejszej sprawie.

Biegły w sposób jasny i precyzyjny określił uzasadniony koszt naprawy pojazdu marki O., który przy zastosowaniu nowych, oryginalnych części zamiennych z logo producenta pojazdu ( O), wynosiłby 9 899,21 zł brutto przy zastosowaniu nowych, oryginalnych części zamiennych z logo producenta pojazdu ( O). W przypadku zastosowania części zamiennych (...) jeżeli występowały koszty naprawy wyniosłyby 7 609,15 zł brutto. W przypadku naprawy przy użyciu części zamiennych rodzaju „P/PJ” koszt naprawy wyniósłby 5 012,35 zł brutto. Biegły w sposób przekonujący umotywował swoje stanowisko, a także to, że to naprawa pojazdu przy użyciu części oryginalnych przywróci pojazd do stanu sprzed szkody. Ponadto za wiarygodnością opinii biegłego dodatkowo przemawia fakt, iż żadna ze stron nie kwestionowała wniosków opinii. Także w ocenie Sądu biegły w sposób rzeczowy uargumentował wnioski opinii oraz załączoną do opinii kalkulację naprawy. W związku z tym opinia biegłego stanowiła podstawę ustaleń faktycznych poczynionych w sprawie.

Na gruncie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd uznał powództwo w niniejszej sprawie za uzasadnione w całości.

Spór pomiędzy stronami dotyczył wysokości szkody oraz wartości pojazdu sprzed szkody, jak również po szkodzie, a ponadto legitymacja czynna powoda.

Legitymacja czynna powoda nie budziła wątpliwości sądu. Zgodnie z treścią art. 509 § 1 k.c., wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Przelew wierzytelności to umowa, na podstawie której dotychczasowy wierzyciel (cedent) przenosi wierzytelność ze swojego majątku do majątku osoby trzeciej (cesjonariusza). Zatem przelew wierzytelności z art. 509 k.c. w relacji: dłużnik cedowanej wierzytelności i jej cesjonariusz, powoduje zmianę podmiotu, któremu dłużnik powinien spełnić świadczenie. Dlatego też z chwilą dokonania cesji nabywca wierzytelności uzyskuje status wierzyciela. Przy czym nie można pomijać, że cesjonariusz nabywa w drodze przelewu tylko tyle praw, ile przysługiwało jego poprzednikowi prawnemu - cedentowi. Istotnym jest również, że wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności o zaległe odsetki, jak również, że wierzytelność przechodzi na cesjonariusza w takim stanie, w jakim dotychczas istniała. Zatem zasadniczo cesja nie wpływa na kształt wierzytelności, zmienia się jedynie podmiot uprawniony do żądania świadczenia. Istotnym jest również, że przejście takie może być albo następstwem umowy albo bezpośrednim skutkiem działania ustawy. Ponadto warunkiem skutecznego zawarcia umowy przelewu i rozporządzenia wierzytelnością jest to, aby była ona zindywidualizowana. Dlatego też winien zostać określony stosunek prawny, z którego ona wynika. Ważne jest także wskazanie stron tego stosunku, świadczenia jak również przedmiotu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 1999 r., III CKN 423/98, LEX nr 38867). Podkreślić należy także, że przedmiotem przelewu co do zasady może być wierzytelność istniejąca, którą cedent może swobodnie rozporządzać. Konieczne jest jednak wyraźne określenie stosunku zobowiązaniowego, którego elementem jest zbywana wierzytelność. Skuteczne jest także zbycie wierzytelności nieoznaczonej dokładnie w umowie przelewu, jeżeli można ją jednak określić na podstawie treści stosunku zobowiązaniowego, z którego ona wynika (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku - I Wydział Cywilny z dnia 25 lutego 2021 r., I ACa 252/20, LEX nr 3518065).

Powód był legitymowany czynnie do wzięcia udziału w procesie w związku z nabyciem przez niego od poszkodowanej wierzytelności z tytułu szkody w przedmiotowym pojeździe na podstawie umowy przelewu wierzytelności z dnia 26 maja 2023 roku pomiędzy Ł. R. i S. R. a (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w O., a następnie umowy przelewu wierzytelności z dnia 26 maja 2023 roku pomiędzy (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w O. a (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością spółką komandytową w P.. Skuteczność żadnej z powyższych umów przelewu wierzytelności nie była kwestionowana przez pozwanego, Sąd także nie znalazł podstaw, by tę skuteczność i ważność podważać. Pozwany w sprzeciwie od nakazu zapłaty ograniczył się do lakonicznego tylko stwierdzenia, że kwestionuje legitymację powódki do dochodzenia przedmiotowego roszczenia, ale nie przedstawił żadnych argumentów na poparcie tych twierdzeń. Tym samym, powód wstąpił w prawa poprzedniego wierzyciela, przysługujące wobec strony pozwanego z tytułu przedmiotowej szkody w pojeździe i należnego, a nie wypłaconego jeszcze odszkodowania, na podstawie art. 509 § 1 i 2 k.c. Powód może zatem skutecznie realizować uprawnienia poprzedniego wierzyciela również w zakresie dochodzenia należności na drodze sądowej.

Stosownie do treści art. 805 § 1 k.c. ubezpieczyciel przez umowę ubezpieczenia zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę.

Jak wynika z art. 822 § 1 k.c., przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Odpowiedzialność odszkodowawczą z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych regulują przepisy ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 2500). Zgodnie z art. 34 ust. 1 i art. 36 ust. 1 cyt. ustawy, z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są zobowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenia mienia, a odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej. Zgodnie z treścią art. 19 ust. 1 cyt. ustawy, poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej (OC) może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. Ustalenie odszkodowania z ubezpieczenia OC następuje według ogólnych zasad, określonych w art. 361 – 363 k.c., z tym jedynie zastrzeżeniem, że zakład ubezpieczeń zobowiązany jest tylko do świadczenia pieniężnego, ograniczonego do wysokości, ustalonej w umowie, sumy gwarancyjnej (art. 822 § 1 k.c. i art. 36 ust. 1 cyt. ustawy).

Roszczenie odszkodowawcze powstaje z chwilą wystąpienia w majątku poszkodowanego pierwszych negatywnych konsekwencji zdarzenia będącego przyczyną szkody. Szkodą bezpośrednią jest uszkodzenie pojazdu. W momencie jej wystąpienia powstaje odpowiedzialność sprawcy i ubezpieczyciela. Za ugruntowane należy uznać stanowisko, że zakres odszkodowania nie zależy od tego czy poszkodowany dokonał restytucji i czy w ogóle miał taki zamiar. Granice odpowiedzialności odpowiadają niezbędnym i ekonomicznie uzasadnionym kosztom naprawy (wyrok Sądu Najwyższego z 8.03.2018 r., II CNP 32/17, LEX nr 2497991). Podkreślić należy, że decyzja o naprawie pojazdu, sposobie naprawy, naprawie prowizorycznej, należy do poszkodowanego.

Sąd w pełni podziela ugruntowane w judykaturze stanowisko, iż poszkodowany ma prawo wyboru zarówno sposobu naprawy jak i warsztatu, w którym jej dokona. Pozwany jako odpowiedzialny za szkodę powinien wyrównać uszczerbek majątkowy poszkodowanego, który powstał w chwili wypadku. Świadczenie ubezpieczyciela ma charakter pieniężny. Szkoda jest kategorią obiektywną i nie zależy od wyboru sposobu naprawy, uzyskanych rabatów i od tego czy w ogóle pojazd został naprawiony czy też nie. Ubezpieczyciel nie ma prawa narzucać poszkodowanemu obowiązku naprawy, konkretnego warsztatu, w którym ma zostać przeprowadzona naprawa. Poszkodowany ma przy tym prawo do zwrotu koniecznych i ekonomicznie uzasadnionych kosztów naprawy dokonanych przez wybrany przez niego warsztat (uchwała Sądu Najwyższego z 13.06.2003 r., III CZP 32/03, OSNC 2004, nr 4, poz. 51).

Powód nie dochodził w niniejszej sprawie rzeczywiście poniesionych, ale hipotetycznych kosztów naprawy pojazdu. W ocenie Sądu powód udowodnił przy tym, że szkoda w pojeździe poszkodowanego była wyższa aniżeli przyznane w toku postępowania likwidacyjnego odszkodowanie.

Należy bowiem podkreślić, iż obowiązek naprawienia szkody powstaje z chwilą szkody i nie jest uzależniony od tego czy poszkodowany dokonał naprawy i czy w ogóle zamierza jej dokonać (wyrok Sądu Najwyższego z 7.08.2003 r., IV CKN 387/01, LEX nr 141410). Nie ma znaczenia czy naprawienie szkody następuje na podstawie rachunków za naprawę pojazdu czy też wyceny kosztów naprawy, bowiem zasady naprawienia szkody muszą być identyczne. Wysokość odszkodowania powinna odpowiadać kosztom wyrównania uszczerbku w majątku poszkodowanego, tj. kosztom przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody. Biorąc pod uwagę przepis art. 363 § 1 k.c., treścią świadczenia ubezpieczyciela, który ponosi odpowiedzialność gwarancyjną, nie jest przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody, ale naprawienie szkody, która powstała w majątku poszkodowanego, a która została wywołania uszkodzeniem lub zniszczeniem pojazdu. Przeznaczenie kwoty wypłaconej przez ubezpieczyciela tytułem odszkodowania na naprawę pojazdu zależy wyłącznie od woli poszkodowanego (uchwała Sądu Najwyższego z 17.05.2007 r., III CZP 150/06, OSNC 2007/10/144). Dlatego też nie jest uzasadnione uzależnienie wypłaty odszkodowania od faktycznego dokonania naprawy pojazdu i przedstawienia faktury lub rachunku, dokumentujących jej koszt.

Sąd oczywiście ma świadomość aktualnej linii orzeczniczej w zakresie dynamicznego charakteru szkody. Jak wskazuje Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 grudnia 2022 roku (...) 726/22 (LEX nr 3456189), w razie naprawienia pojazdu we własnym zakresie uprawniony nie może żądać zapłaty odszkodowania obliczonego metodą kosztorysową, tzn. stanowiącego równowartość kosztów restytucji, czyli hipotetycznych koszów naprawy tego pojazdu. Żądanie zapłaty kosztów nieprzeprowadzonej restytucji nie może być uwzględnione, jeśli przywrócenie stanu poprzedniego nie jest możliwe. W takich bowiem przypadkach zgodnie z art. 363 § 1 zd. 2 k.c. roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu, rozumianego jako rekompensata pieniężna obliczana metodą dyferencyjną. Mowa tu w szczególności o dwóch sytuacjach: zbycia uszkodzonego pojazdu, wykluczającego dokonanie jego naprawy przez poszkodowanego, albo samodzielnego naprawienia samochodu, które - wobec dokonania rzeczywistej naprawy pojazdu - nie pozwala na obliczenie odszkodowania w sposób kosztorysowy jako hipotetycznych kosztów przywrócenia stanu poprzedniego, a z pominięciem kosztów rzeczywiście poniesionych (por. wyrok Sądu Okręgowego w Toruniu z dnia 4 października 2023 roku VIII Ca 741/23, LEX nr 3628827, a także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 2021 r., (...) 1/21, LEX nr 3191839). Nie można bowiem przyjąć, że obowiązek naprawienia szkody nie jest uzależniony od jakichkolwiek zdarzeń następczych.

W przedmiotowej sprawie poszkodowany dokonał jednak jedynie prowizorycznej naprawy pojazdu, która, jak wykazał dowód z opinii biegłego, nie przywróciła pojazdu do stanu sprzed szkody. Odszkodowanie wypłacone przez pozwanego nie wystarczyło do przeprowadzenia kompleksowej restytucji, co udowadnia zarówno dowód z opinii biegłego, jak i zeznania świadka Ł. R.. Poszkodowany również nie sprzedał uszkodzonego pojazdu – zgodnie z treścią jego zeznań nadal stanowi jego własność.

To do pozwanego należało zaś wykazanie, iż faktyczne koszty doprowadzenia pojazdu do stanu sprzed szkody okazały się niższe od tych ustalonych przez biegłego, jednakże żadnych dowodów potwierdzających tę okoliczności pozwany nie przedstawił. Przeciwnie, dowód z zeznań świadka wykazał, że przyznane odszkodowanie nie wystarczyło na dokonanie naprawy pojazdu. Poza tym pozwany ustalając wysokość należnego poszkodowanemu odszkodowania także wykonał kosztorys uwzględniający hipotetyczne koszty naprawy. Dlatego też Sąd ustalając szkodę oparł się na opinii biegłego sporządzonej dla potrzeb niniejszej sprawy.

Biegły z zakresu techniki samochodowej wyjaśnił zaś, że koszt naprawy uszkodzonego pojazdu przywracającej go do stanu sprzed szkody w realiach niniejszej sprawy wyniósłby wynosił 9 899,21 zł brutto przy zastosowaniu nowych, oryginalnych części zamiennych z logo producenta pojazdu ( O). W przypadku zastosowania części zamiennych (...) jeżeli występowały koszty naprawy wyniosłyby 7 609,15 zł brutto. W przypadku naprawy przy użyciu części zamiennych rodzaju „P/PJ” koszt naprawy wyniósłby 5 012,35 zł brutto. Biegły zaznaczył natomiast w opinii, że jedynie naprawa pojazdu przy użyciu części oryginalnych, z logo producenta pojazdu przywróci pojazd do stanu sprzed szkody. Sąd podziela ten pogląd. Sąd miał w polu widzenia fakt, iż części zamienne o jakości O, (...) i (...) są równej jakości, lecz uznał, że to zastosowanie części oryginalnych przywróci pojazd do stanu sprzed szkody. Po pierwsze dlatego, że poszkodowany Ł. R. na rozprawie w dniu 10 kwietnia 2024 roku podał, że wszystkie części pojazdu w dacie szkody były częściami oryginalnymi. Pozwany nie kwestionował wiarygodności tych zeznań, ani nie żądał przeprowadzenia innych dowodów na tę okoliczność. W żaden sposób tej oceny nie może zmienić potencjalna okoliczność, że pojazd był wcześniej naprawiany, a poza tym świadek Ł. R. zeznał także, że był to jedyny wypadek, w jakim uczestniczył uszkodzony pojazd, w czasie gdy świadek był jego właścicielem. Co więcej, również wykonany przez pozwanego pomiar grubości powłoki lakierniczej nie dowiódł, że pojazd był wcześniej uszkodzony – stwierdza to opinia biegłego, a poza tym sam protokół także nie zawiera żadnych komentarzy, które potwierdzałyby wcześniejsze naprawy częściami nieoryginalnymi. Po drugie natomiast, za punkt wyjścia należy przyjąć, że zasadą powinno być ustalanie odszkodowania według części oryginalnych, skoro uszkodzone części były częściami oryginalnymi. Nie budzi wątpliwości, że z założenia wykorzystanie właśnie takich części zapewnia przywrócenie pojazdu do stanu poprzedniego pod wszystkimi istotnymi względami. W konsekwencji, w sprawie o odszkodowanie za szkodę w pojeździe mechanicznym, gdy w następstwie kolizji uszkodzeniu uległy części oryginalne i zachodzi konieczność ich wymiany na nowe, poszkodowanemu co do zasady powinno przysługiwać prawo do odszkodowania ustalonego według cen części oryginalnych pochodzących bezpośrednio od producenta i opatrzonych jego logo. Uprawnienie to, w ocenie Sądu, jest niezależne od wieku pojazdu, stanu jego wyeksploatowania i faktu, że w obrocie dostępne są również części alternatywne, nie będące częściami oryginalnymi, w tym tzw. części o jakości porównywalnej do oryginalnych (oznaczone symbolem (...)). Dzięki bowiem naprawie dokonanej z wykorzystaniem części oryginalnych stan pojazdu jest pod względem technicznym, użytkowym i estetycznym najbardziej zbliżony do jego stanu sprzed kolizji, co odpowiada zasadzie pełnego odszkodowania. Stanowisko to jest zbieżne z wyrażonym w orzecznictwie Sądu Najwyższego poglądem, że „poszkodowany ma prawo oczekiwać, iż otrzyma od ubezpieczyciela kwotę, która obejmuje także wartość nowych części, których zamontowanie jest potrzebne, aby pojazd został przywrócony do stanu sprzed zdarzenia wyrządzającego szkodę; obowiązkiem zakładu ubezpieczeń jest ustalenie i wypłacenie odszkodowania w takiej właśnie wysokości.” (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 roku, III CZP 80/11, LEX nr 1129783). Prezentując ten pogląd Sąd Najwyższy jednocześnie zaznaczył, że nie jest wykluczona sytuacja, w której montaż części nowych doprowadzi do zwiększenia wartości pojazdu w stosunku do stanu sprzed wystąpienia szkody. Niemniej jednak ciężar dowodu obciąża w tym zakresie pozwanego ubezpieczyciela. W niniejszej sprawie pozwany nie wykazał, by naprawa nowymi częściami oryginalnymi doprowadzić miała do zwiększenia ogólnej wartości samochodu, ani nie zakwestionował dowodu z zeznań poszkodowanego – właściciela pojazdu Ł. R., wskazującego, że pojazd miał w dacie zdarzenia części oryginalne. Brak było podstaw do uznania, że naprawa pojazdu nowymi częściami oryginalnymi spowodowałaby bezpodstawne wzbogacenie poszkodowanego.

Sąd oczywiście wziął pod uwagę, że tak pozwany w toku postępowania likwidacyjnego, jak i biegły wskazali, iż pojazd miał uszkodzenia poza strefą szkody, ale to nie wpłynęło na koszt przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody, bowiem koszt naprawy wskazany w opinii nie uwzględnia w planie naprawy uszkodzeń zderzaka. Uszkodzenia te rzutowały jedynie na ustalenie wartości pojazdu – przed szkodą i po szkodzie.

Biegły w swojej opinii wskazał także, że wartość pojazdu sprzed szkody wynosiła 14 500 zł. Jest to zatem wartość inna aniżeli wskazana przez pozwanego (9 200 zł). Wartość pojazdu po szkodzie wynosiła natomiast 8 300 zł. Tym samym niezasadne było twierdzenie powoda jakoby w przypadku ustalenia, że koszt naprawy pojazdu wynieść miałby 9 736,85 zł, należałoby zakwalifikować szkodę jako całkowitą. Szkoda całkowita występuje wówczas, gdy pojazd uległ zniszczeniu w takim stopniu, że nie nadaje się do naprawy, albo gdy koszty naprawy przekroczyłyby wartość pojazdu w dniu likwidacji szkody. Szkoda częściowa zaś ma miejsce wówczas, gdy uszkodzony pojazd nadaje się do naprawy, a koszt naprawy nie przekracza wartości w dniu ustalenia przez zakład ubezpieczeń tego odszkodowania. W przypadku wystąpienia szkody częściowej zakład ubezpieczeń jest zobowiązany do pokrycia kosztów dokonanej naprawy. Biorąc pod uwagę, że ustalony przez biegłego koszt naprawy pojazdu wynosił 9 899,21 zł, a wartość pojazdu w stanie nieuszkodzonym wynosiła 14 500 zł, szkody, której uległ pojazd marki F. o numerze rejestracyjnym (...) w dniu 18 maja 2023 roku nie można zakwalifikować jako szkody całkowitej - koszt naprawy pojazdu nie przewyższał wartości pojazdu w stanie nieuszkodzonym.

Sąd nie uznał za zasadnych argumentów pozwanego, który wskazywał, że powód będący przedsiębiorcą, który nabył wierzytelność z tytułu odszkodowania powinien być traktowany inaczej niż bezpośrednio poszkodowany. Powód wszedł w sytuację prawną poszkodowanych nabywając od nich na podstawie umowy cesji wierzytelność z tytułu przywrócenia majątku poszkodowanego do stanu sprzed szkody, za którą pozwany ponosił jako ubezpieczyciel sprawcy wypadku odpowiedzialność. Zdaniem pozwanego działalność powoda ma charakter zarobkowy i sprzeciwia się społeczno-gospodarczej funkcji prawa do odszkodowania, którą jest wyrównanie uszczerbku dla osoby poszkodowanej. Postępowanie dowodowe wykazało natomiast, że wypłacone przez pozwanego odszkodowanie było zaniżone i nie pozwalało na przywrócenie uszkodzonego pojazdu do stanu sprzed szkody. Zdaniem sądu pozwany nie może zasłaniać się nadużyciem prawa podmiotowego przez powoda polegającym na rzekomym działaniu wbrew funkcji kompensacyjnej odszkodowania należnego od ubezpieczyciela po to, by uniknąć odpowiedzialności odszkodowawczej. To do poszkodowanego należy decyzja czy zdecyduje się dokonać naprawy pojazdu czy nie, a także czy zdecyduje się na zbycie przysługującej mu w związku z tym wierzytelności. Powód jako cesjonariusz wszedł w prawa i obowiązki poszkodowanych i w ocenie sądu dochodzenie przez niego roszczeń z tym związanych nie stanowi nadużycia prawa podmiotowego w rozumieniu art. 5 k.c.

Podsumowując, należne odszkodowanie z tytułu kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu powinno wynosić 9 899,21 zł. Do tej pory pozwany wypłacił odszkodowanie w wysokości 2 896,83 zł, do zapłaty pozostałaby zatem kwota 7 002,38 zł. Mając jednak na względzie, iż powód w niniejszym postępowaniu dochodził tytułem odszkodowania kwoty 6 840,02 zł, to taką też kwotę należało zasądzić od pozwanego.

O odsetkach od tej kwoty Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.p.c. oraz art. 14 ust. 1 z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. W niniejszej sprawie powód żądał zasądzenia odsetek od dnia 20 czerwca 2023 roku, tj. od dnia następującego po dniu 19 czerwca 2023 roku, którą to datę powód wskazał jako datę wymagalności roszczenia. Zgodnie z treścią art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Stosownie zaś do ust. 2 cytowanego artykułu w przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. W terminie, o którym mowa w ust. 1, zakład ubezpieczeń zawiadamia na piśmie uprawnionego o przyczynach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części, jak również o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska względem roszczeń uprawnionego, a także wypłaca bezsporną część odszkodowania. Zgłoszenie szkody miało miejsce w dniu 19 maja 2023 roku. Trzydziestodniowy termin na wypłatę odszkodowania upływał zatem z dniem 18 czerwca 2023 roku, a zatem dopiero od następnego dnia, tj. od dnia 19 czerwca 2023 roku roszczenie powoda stało się wymagalne i dopiero od tego dnia możliwe stało się naliczanie odsetek za opóźnienie. Dlatego też sąd zasądził w punkcie I wyroku od pozwanego na rzecz powoda kwotę 6 840,02 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 20 czerwca 2023 roku do dnia zapłaty.

O kosztach procesu Sąd, w punkcie II wyroku, orzekł na podstawie art. 98 § 1, § 1 1, § 3 oraz art. 99 k.p.c., zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3 541,55 zł. Powód wygrał sprawę w całości, wobec czego przysługuje mu pełna kompensata kosztów procesu. Na koszty procesu poniesione przez powoda w kwocie 3 541,55 zł składały się: 400 zł – opłata od pozwu, 17 zł – opłata skarbowa od pełnomocnictwa, 1800 zł – koszty zastępstwa procesowego oraz 1 324,55 zł – wykorzystana zaliczka na biegłego. Mając na uwadze zasadę odpowiedzialności za wynik procesu, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3 541,55 zł tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.