Sygn. akt I C 2985/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 czerwca 2024 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie, I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSO Ewa Ligoń-Krawczyk

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Ewa Kocielnik

po rozpoznaniu w dniu 28 maja 2024 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z powództwa B. B. (1)

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą w W.

o odszkodowanie, zadośćuczynienie i rentę

I.  zasądza od Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz B. B. (1) kwotę 20.000 (dwadzieścia tysięcy) złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 19 kwietnia 2021 roku o dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia,

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie,

III.  ustala, że powód wygrał proces w 16%, a pozwany w 84% i pozostawia rozliczenie kosztów postępowania referendarzowi sądowemu po uprawomocnieniu się niniejszego wyroku.

Sygn. akt I C 2985/20

UZASADNIENIE

W dniu 9 listopada 2020 r. B. B. (1), zastępowany przez profesjonalnego pełnomocnika, pozwem skierowanym przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W. wniósł o:

1.  Zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda B. B. (1) kwoty 2.931,70 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, liczonymi od dnia doręczenia stronie pozwanej odpisu pozwu do dnia zapłaty tytułem odszkodowania za powstały za skutek wypadku przy pracy uszczerbek na zdrowiu powoda;

2.  Zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. solidarnie na rzecz powoda B. B. (1) kwoty 120.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia doręczenia stronie pozwanej odpisu pozwu do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę przy wypadku przy pracy, skutkującym cierpieniem, rozstrojem zdrowia fizycznego i psychicznego;

3.  Zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. solidarnie na rzecz powoda B. B. (1) kwoty 400 zł miesięcznie tytułem renty wyrównawczej począwszy od dnia 1 listopada 2020 r. wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w płatności, płatnej do 10 dnia każdego miesiąca – na czas nieoznaczony;

4.  Zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych;

5.  Zwolnienie powoda z kosztów sądowych w niniejszej sprawie poprzez zwolnienie jej z obowiązku poniesienia opłaty od pozwu w całości.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, iż od 4 listopada 2013 r. pracuje na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony w (...) S.A. w W. na stanowisku operatora urządzeń technicznych. Posiadał zaświadczenie lekarskie uprawniającego go do pracy na wysokości powyżej 3 metrów. W dniu 30 sierpnia 2019 r. uległ wypadkowi przy pracy – upadek z drabiny wielofunkcyjnej z elementami antypoślizgowymi z wysokości trzech metrów na twardy beton – w chwili upadku uderzył przodem głowy (czołem) o drabinę, a jego prawa noga podwinęła się pod element drabiny. W momencie wypadku powód znajdował się sam na hali oraz na zmianie w jego dziale. Tuż po zdarzeniu powód został przewieziony przez pogotowie ratunkowe w trybie nagłym do Szpitala (...) w W.. Na skutek wypadku w okresie od 30 sierpnia 2019 r. do dnia 16 grudnia 2019 r. powód stał się całkowicie niezdolny do pracy – z możliwością dalszego leczenia i kontynuowania zwolnienia po tej dacie. W momencie zdarzenia pracodawca powoda posiadał ważne ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej u pozwanego objęte polisą nr (...). Pracodawca powołał zespół powypadkowy, który protokołem z dnia 12 września 2019 r. stwierdził, że przyczynami wypadku przy pracy były m. in. niewłaściwa organizacja pracy (brak drugiej asekurującej osoby), nieprawidłowy podział pracy, używanie nieodpowiedniego do danej pracy czynnika materialnego (drabiny przystawnej zamiast rozstawnej). Powód wskazał przy tym, że użył takiej właśnie drabiny z uwagi na fakt, iż wówczas jedynie taki był dostępny w zakładzie. Zgodnie z treścią orzeczenia lekarskiego orzecznika ZUS z dnia 22 czerwca 2020 r. uszczerbek na zdrowiu powoda spowodowany skutkami wypadku przy pracy z dnia 30 sierpnia 2019 r. został ustalony na 14%. Powód przebywał na zwolnieniu od dnia 30 sierpnia 2019 r. do 16 lutego 2020 r., a więc przez łączny okres 171 dni. W wyniku wypadku przy pracy powód utracił uprawnienie do pracy na wysokości powyżej 3 metrów i od 12 lutego 2020 r. posiada orzeczenie lekarskie uprawniające go do pracy na wysokości do 3 metrów. Powód zaznaczył, że negatywne konsekwencje doznanego wypadku przy pracy powód ponosi do dnia dzisiejszego, zarówno w sferze osobistej jak i majątkowej. Strona powodowa, na podstawie art. 415 i nast. k.c. i art. 444 §1 i 2 k.c. oraz art. 805 k.c., domaga się zasądzenia od pozwanego ubezpieczyciela na rzecz powoda w pozwie kwoty 2.931,70 zł tytułem odszkodowania za powstały za skutek wypadku przy pracy uszczerbek na zdrowiu powoda, kwoty 120.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę przy wypadku przy pracy, skutkującym cierpieniem, rozstrojem zdrowia fizycznego i psychicznego oraz kwoty 400 zł miesięcznie tytułem renty wyrównawczej począwszy od dnia 1 listopada 2020 r. wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w płatności, płatnej do 10 dnia każdego miesiąca – na czas nieoznaczony. Do dochodzonej pozwem szkody powód wliczył koszty leczenia i rehabilitacji w łącznej wysokości 1.331,70 zł oraz utraconych korzyści z tytułu utraconego zarobku za okres od września 2019 r. do lutego 2020 r. w postaci dwóch premii kwartalnych w łącznej wysokości (...) zł, co daje łącznie kwotę (...) zł. Ponadto z uwagi na utratę kwalifikacji i uprawnień do wykonywania pracy na wysokości powyżej 3 metrów wynagrodzenie powoda uległo pomniejszeniu. Powód podkreślił, że gdyby nie uległ wypadkowi przy pracy to nadal pracowałby na dotychczasowym stanowisku, posiadając tożsame kwalifikacje i wynagrodzenie. Wysokość renty wyrównawczej w kwocie (...) zł miesięcznie odzwierciedla zatem miesięczną wysokość zarobków, jakie powód otrzymywałby, gdyby nie uległ wypadkowi. Ustalając wysokość zadośćuczynienia w kwocie 120.000 zł, której domaga się powód, miał on na względzie całokształt okoliczności zaistniałej sprawy, iż poniósł on najprawdopodobniej nieodwracalne zmiany w organizmie poprzez uszkodzenie kręgosłupa. Powód od chwili wypadku do chwili obecnej, a więc przez okres przekraczający 1 rok, zmuszony jest uczęszczać na rehabilitację przy jednoczesnym zaostrzeniu dolegliwości bólowych. Przez okres prawie miesiąca od wypadku, z uwagi na złamanie kości w obu kończynach, powód miał problem z poruszaniem, nie był w stanie wykonywać nawet najprostszych czynności dnia codziennego – był całkowicie zdany na pomoc swoich najbliższych, żony oraz córki ze szwagrem, którzy byli zmuszeni przez to przeorganizować swoje życie zawodowe, jak i osobiste. Całe zdarzenie w sposób znaczący wpłynęło na nasilenie cierpień fizycznych i psychicznych. Powód boryka się z częstym bólem fizycznym pleców, zarówno w dzień jak i w nocy, który to ból niewątpliwie ma negatywne konsekwencje dla jego zdrowia psychicznego. Dotychczasowe doświadczenia wskazują, że w przyszłości może zaistnieć konieczność poddania się przez powoda kolejnym zabiegom i badaniom. Z dużym prawdopodobieństwem stan zdrowia powoda nie powróci już do stanu sprzed wypadku. Jednocześnie powód przed zdarzeniem był w pełni sprawny fizycznie – cieszył się dobrym zdrowiem i kondycją, uprawiał aktywnie sport (grał w tenisa, jeździł rowerem), natomiast po wypadku do końca życia będzie odczuwał jego skutki polegające przede wszystkim na ograniczeniu sprawności ruchowej oraz znacznym pogorszeniu jakości i standardu życia. Całość okoliczności wpłynęła jednoznacznie na sytuację psychiczną powoda – jego zachowanie się zmieniło, obniżyło się jego samopoczucie oraz odporność psychiczna. Wypadek przy pracy oraz późniejsza długotrwały i niezwykle bolesny proces rekonwalescencji stanowił dla niego sytuację emocjonalnie trudną, spowodowało obniżenie oceny siebie, co z kolei wpłynęło na jego stan psychiczny i funkcjonowanie w relacjach społecznych. Obecnie powód z uwagi na odniesiony trwały uraz zdaje sobie sprawę, że nie może nadwyrężać organizmu, w dalszym ciągu jest pełny niepokoju, przepełniony poczuciem bezradności życiowej, gdyż ma świadomość, iż nastąpiły nieodwracalne zdarzenia mające negatywny wpływ na jego dalsze życie (pozew, k. 3-13).

W odpowiedzi na pozew Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. wniosła o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz kwoty 34 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie liczonych od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty, zgodnie z treścią art. 98 § 1 ( 1 )k.p.c. W odpowiedzi na pozew pozwany zakwestionował powództwo co do zasady oraz wysokości. Pozwany potwierdził, iż w okresie od 16 czerwca 2019 r. do 15 czerwca 2020 r. zapewniał ochronę ubezpieczeniową (...), co potwierdza polisa ubezpieczeniowa nr (...) wraz z Ogólnymi Warunkami Ubezpieczenia. Pozwany w pierwszej kolejności wskazał, iż przed datą wytoczenia powództwa nie otrzymał jakiegokolwiek zgłoszenia szkody dotyczącej zdarzenia z dnia 30 sierpnia 2019 r., a tym samym nie przeprowadził postępowania likwidacyjnego oraz nie wydał decyzji ubezpieczeniowej w sprawie. Zdaniem pozwanego złożone powództwo jest przedwczesne. Odnosząc się do roszczenia zgłoszonego przez powoda pozwany wskazał, że z dokumentacji załączonej do pozwu wynika, że powód co najmniej przyczynił się do spornego wypadku. W zakresie zadośćuczynienia o zadośćuczynienie pozwany wskazał, że jego wysokość jest znacznie przewyższająca kwotę odpowiednią do zrekompensowania powodowi rzekomej krzywdy, a jego wysokość jest rażąco zawyżona. Odnosząc się do kwestii odszkodowania pozwany podkreślił, iż w treści pozwu powód powołuje się na konieczność poniesienia kosztów leczenia, potwierdzonych rachunkami oraz fakturami, nie załączając jednak dokumentów wykazujących fakt poniesienia tego typu kwot. W zakresie roszczenia o odszkodowanie w kwocie (...) zł tytułem utraty dwóch premii kwartalnych oraz roszczenia tytułem renty wyrównawczej w kwocie (...) zł miesięcznie powód nie przedstawił jakichkolwiek dowodów potwierdzających wysokość swojego wynagrodzenia z okresu przed wypadkiem, przysługującej mu premii we wskazanej wysokości, jak również zmiany warunków pracy oraz wynagrodzenia, które uzasadniałoby roszczenie rentowe powoda. Odnosząc się ostatecznie do roszczenia o zasądzenie zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia doręczenia pozwanemu pozwu do dnia zapłaty strona pozwana wskazała, że świadczenie polegające na wypłacie zadośćuczynienia jest określone dopiero w wyroku go zasądzającym na podstawie stanu sprawy i okoliczności aktualnych w dniu wyrokowania i dopiero od tego momentu można żądać odsetek (odpowiedź na pozew, k. 88-91).

Do czasu zamknięcia rozprawy stanowiska stron nie uległy zmianie (protokół rozprawy z 28 maja 2024 r., k. 359).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

B. B. (1) od 4 listopada 2013 r. pracował w (...) S.A. na stanowisku ślusarza. Wykonywał prace w zakresie hydrauliki oraz obsługi, naprawy i konserwacji maszyn i pomp do produkcji chłodu zgodnie z obowiązującymi przepisami BHP, PPOŻ i regulaminem pracy. Nie miał przeciwskazań zdrowotnych do wykonywania pracy na stanowisku „Operator Urządzeń Technicznych, praca na wysokości pow. 3 m”. Ostatniego dnia miesiąca spisywał wszystkie liczniki na terenie zakładu. Nie miał przeciwskazań zdrowotnych do wykonywania pracy na wymienionym stanowisku (umowa o pracę z 4 listopada 2013 r., k. 148; umowa o pracę z 24 kwietnia 2014 r., k. 152; opis stanowiska pracy, k. 153 oraz 155-157; czynniki wpływające na pracę, k. 154; orzeczenie lekarskie nr (...) z 18 września 2018 r., k. 158; protokół dodatkowy nr (...) z 29 kwietnia 2015 r., k. 209-211; zeznania powoda B. B. (1), protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 239, nagranie 00:04:32). Wynagrodzenie wynikało ze stawki godzinowej i premii uznaniowej przydzielanej przez kierownika (zeznania powoda B. B. (1), protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 258, nagranie 00:11:18).

W okresie od 16 czerwca 2019 r. do dnia 15 czerwca 2020 r. (...) w W. posiadało zawartą z Towarzystwem (...) S.A. z siedzibą w W. polisę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej nr (...) (polisa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej nr (...), k. 99; Ogólne warunki ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, k. 101-109).

W dniu 30 sierpnia 2019 r. B. B. (1) uległ wypadkowi w miejscu pracy. Tego dnia B. B. (1) przyszedł do pracy na godzinę 5:47. Po przejęciu obowiązków od nocnej zmiany i dokonaniu obchodu od około godziny 06:30 przystąpił do spisywania liczników ciepła oraz wody. Był sam na zmianie w jego dziale (zeznania powoda B. B. (1), protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 239-239v, nagranie 00:04:32-00:08:36). Około godziny 08:30 B. B. (1) wszedł na halę ścieków w celu spisania dwóch liczników (c.o. i woda), znajdujących się na tej hali. Liczniki znajdowały się na wysokości około 3 m. B. B. (1) był sam na hali. Do pracy wziął drabinę przystawną, stanowiącą jeden z elementów drabiny wielofunkcyjnej o długości około 3 m. Element był wyposażony w elementy antypoślizgowe. Elementy antypoślizgowe bez widocznych uszkodzeń. Po oparciu drabiny o rury biegnące pod sufitem, wszedł na drabinę na wysokości około 2,5- 3,0 m. Nie zdążył jednak spisać liczników, ponieważ drabina gwałtownie odsunęła się do tyłu. W efekcie B. B. (1) upadł na podłoże, uderzając czołem o drabinę, a prawa noga podwinęła się pod szczebel drabiny. Tuż po zdarzeniu na czworaka przeszedł kilka metrów, jednak ból uniemożliwił mu przemieszczanie się. Zadzwonił do A. M. – innego pracownika, który tego dnia pełnił funkcję brygadzisty i poprosił o pomoc. Po około 2 minutach A. M. przyszedł na halę. Po chwili przyszedł także J. B. (1) – Kierownik Działu Technicznego. Tuż po zdarzeniu B. B. (1) odczuwał ból głowy, prawej stopy oraz ból w lewej stronie klatki piersiowej. J. B. (1) zadzwonił po pogotowie, które przyjechało po 10-15 minutach. Pogotowie ratunkowe przewiozło B. B. (2) do Szpitala (...)SP ZOZ w W.. B. B. (1) został przyjęty do ww. Szpitala w trybie nagłym w wyniku przekazania przez zespół ratownictwa medycznego z rozpoznaniem S82.6 złamanie kostki bocznej. O godzinie 15:52 B. B. (1) został wypisany do domu z zaleceniami m. in.: gipsu podudziowego, przyjmowania(...) chłodzenia, elewacji kończyny, chodzenia przy pomocy kul łokciowych z bezwzględnym zakazem obciążania kończyny dolnej prawej oraz kontroli w poradni urazowo-ortopedycznej za 10-14 dni po wcześniejszym zapisie lub wcześniej w razie potrzeby. B. B. (1) w dniu wypadku posiadał ważne badania lekarskie bez przeciwwskazań do wykonywanej pracy do dnia 18 września 2019 r., a szkolenia z zakresu BHP do dnia 26 września 2019 r. (protokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy, k. 136-137; wysłuchanie wyjaśnień poszkodowanego, k. 140; wysłuchanie wyjaśnień J. B. (2), k. 139; karta medycznych czynności ratunkowych, k. 34; kopia karty Informacyjnej (...) Szpitala (...) SP ZOZ w W. z 30 sierpnia 2019 r., znak (...), k. 35-37; oświadczenie pracownika o zapoznaniu się z treścią regulaminu pracy, k. 150; karta szkolenia wstępnego w dziedzinie Bezpieczeństwa i Higieny Pracy, k. 151; orzeczenie lekarskie nr (...) z 18 września 2018 r., k. 158; zaświadczenie o ukończeniu szkolenia w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy, k. 159; zeznania powoda B. B. (1), protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 239-240, nagranie 00:05:55-00:17:25; zeznania świadka A. M., protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 241-241v, nagranie 00:39:51-00:44:58; zeznania świadka J. B. (1), protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 242, nagranie 00:52:26-00:58:22).

Korzystając z drabiny pracownicy powinni korzystać z asekuracji drugiej osoby. Pracownicy, którzy byli sami na zmianach, samodzielnie dokonywali spisywania liczników. Korzystali wówczas z drabiny. Nie wszyscy pracownicy korzystali z pomocy drugiej osoby w czasie, gdy przebywali na drabinie. Czasami nie było możliwości poprosić inną osobę o pomoc. Zdarzało się, iż na zmianie nie było brygadzisty (zeznania świadka D. K., protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 242v, nagranie 01:05:55-01:07:51; zeznania świadka M. W., protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 242v-243, nagranie 01:10:52-01:13:13; zeznania świadka A. M.; protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 241, nagranie 00:41:32).

Przyczyną bezpośrednią wypadku w pracy, któremu uległ B. B. (1) w dniu 30 sierpnia 2019 r., było przewrócenie się drabiny przystawnej podczas odczytu wskazań licznika na hali ścieków i upadek z wysokości około 2,5 m. Do wypadku przyczyniły się również przyczyny pośrednie z zakresu organizacji pracy oraz czynnika ludzkiego.

Organizacyjnymi przyczynami wypadki były:

Niewłaściwa ogólna organizacja pracy polegająca na:

1.  braku bezpośredniego nadzoru w dniu 30 sierpnia 2019 r. nad pracą B. B. (1) wykonywaną w hali ścieków na wysokości będącą pracą szczególnie niebezpieczną;

2.  braku instruktażu na stanowisku pracy B. B. (1) jako „operator urządzeń wody i ścieków GO3” w ramach szkolenia wstępnego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy;

3.  brak w określonym terminie szkolenia okresowego B. B. (1) z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy wykonującego na stanowisku „operator urządzeń wody i ścieków GO3” prace szczególnie niebezpieczne (prace na wysokości);

4.  wykonywanie w dniu 30 sierpnia 2019 r. pracy na hali ścieków przez B. B. (1) w zbyt małej obsadzie osobowej;

Niewłaściwa organizacja pracy stanowiska pracy polegająca na:

5.  niewłaściwej organizacji w dniu 30 sierpnia 2019 r. pracy szczególnie niebezpiecznej (praca na wysokości) B. B. (1) tj. nie określenie przez pracodawcę sposobu nadzoru nad pracą, stosowanych środkach zabezpieczających, szczegółowego instruktażu);

6.  niestosowanie w dniu 30 sierpnia 2019 r. przez B. B. (1) podczas prac na wysokości ponad 2 m sprzętu chroniącego przed upadkiem z wysokości i hełmu

Ludzkimi przyczynami wypadku było:

7.  używanie w dniu 30 sierpnia 2019 r. przez B. B. (1) nieodpowiedniej do pracy związanej z odczytem licznika drabiny wielofunkcyjnej jako przystawnej bez asekuracji drugiej osoby.

Pracodawca w dniu 30 sierpnia 2019 r. nie zapewnił B. B. (1) podczas odczytywania wskazań liczników bezpiecznych warunków pracy. Z kolei naruszenie przez B. B. (1) zasad BHP polegało na użyciu drabiny przystawnej bez asekuracji drugiej osoby i nie zastosowaniu środków ochrony indywidualnej wymaganej przy pracy na wysokości. Nie stwierdzono z kolei, aby wyłączną przyczyną wypadku było naruszenie przez poszkodowanego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub na wskutek rażącego niedbalstwa (opinia z 22 września 2022 r. J. M. biegłego sądowego w specjalności bezpieczeństwa i higieny pracy, k. 257-259v; protokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy, k. 23).

W dniu 03 września 2019 r. B. B. (1) został przewieziony karetką do Szpitala (...) (...) w W., ponieważ zaczął odczuwać silny ból palucha stopy lewej oraz ból okolicy dolnych żeber po stronie lewej, głównie podczas głębokiego oddychania. Został przyjęty do Szpitala z rozpoznaniem S82.6 złamanie kostki bocznej. Stwierdzono u niego złamanie głowy paliczka bliższego palucha stopy lewej (kopia karty informacyjnej ze Szpitala (...) (...)w W. z 3 września 2019 r., k. 38-39; wynik konsultacji lekarskiej z 3 września 2019 r., k. 40).

Po wypadku opiekę nad B. B. (1) sprawowała jego żona – D. B., która z uwagi na opiekę nad mężem pozostawała na zwolnieniu lub urlopie. Robiła mężowi zastrzyki, pomagała mu we wszystkich czynnościach (zeznania świadka D. B., protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 243-243v, nagranie 01:17:40-01:23:38; zeznania powoda B. B. (1), protokół rozprawy z 28 maja 2024 r., k. 359, nagranie 00:17:28). Po zdjęciu gipsu B. B. (1) przeszedł rehabilitację, w tym dwukrotnie był na rehabilitacji usprawniającej (skierowanie do poradni specjalistycznej z 10 października 2019 r., k. 47; recepta z 21 października 2019 r.; zeznania powoda B. B. (1), protokół rozprawy z 28 maja 2024 r., k. 358, nagranie 00:07:46-00:07:55).

Z powodu utrzymujących się dolegliwości bólowych ze strony pleców wykonał dalszą diagnostykę obrazową. W RTG kręgosłupa w dniu 1 października 2019 r., stwierdzono kompresyjne złamanie trzonów kręgów (...), zaś w badaniu rezonansem magnetycznym z dnia 14 października 2019 r. potwierdzono wygojone nadłamania głównie blaszek granicznych trzonów kręgów (...), (...), (...) i w najmniejszym stopniu (...). Uraz wyzwolił zespół bólowy odcinka kręgosłupa piersiowego. W dniu 21 października 2019 r. lekarz neurolog ortopeda traumatolog stwierdził, iż wymaga noszenia gorsetu do czasu ustania dolegliwości, tj. około 3 miesiące oraz skierował do dalszej kontroli i konsultacji. Przewlekły pourazowy zespół bólowy rozwija się stopniowo w okresie od 3 tygodni do 6 tygodni po urazie i związany jest z patologią zespołu korzeniowego pourazowego kręgosłupa (wynik badania radiologicznego z 1 października 2019 r., k. 41; karta informacyjna z 7 października 2019 r., k. 42; wizyta lekarska z 13 września 2019 r., k. 43; wynik badania MR kręgosłupa piersiowego z 14 października 2019 r., k. 44; wynik badania z 18 października 2019 r., k. 45; recepta z 21 października 2019 r., k. 48; wizyta lekarska z 4 listopada 2019 r., k. 46; opinia z 4 lipca 2023 r. biegłego sądowego J. D. specjalisty chirurga ortopedy traumatologa, k. 294; opinia uzupełniająca z 3 grudnia 2023 r. biegłego sądowego A. D. specjalisty neurochirurga i neurologa, k. 301 i 331).

B. B. (1) przebywał na zwolnieniu lekarskim od dnia 30 sierpnia 2019 r. do 16 lutego 2020 r., a więc przez łączny okres 171 dni. W związku z wypadkiem Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypłacił B. B. (1) kwotę (...) (zaświadczenie z 9 października 2020 r., k. 52; zeznania powoda B. B. (1), protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 241, nagranie 00:35:38; opinia z 4 lipca 2023 r. biegłego sądowego J. D. specjalisty chirurga ortopedy traumatologa, k. 292).

Po powrocie do pracy B. B. (1) zajmował to samo stanowisko Operatora urządzeń technicznych, nie zmieniła się jego stawka godzinowa. B. B. (1) nie otrzymał jednak (jak dotychczas) uprawnień do pracy na wysokości powyżej 3 m, gdyż lekarz go nie dopuścił do pracy na wysokości powyżej 3 metrów (zaświadczenie z 9 października 2020 r., k. 52; zeznania świadka J. B. (1), protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 242, nagranie 00:59:49-01:00:20; zeznania powoda B. B. (1), protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 239v-240, nagranie 00:12:10-00:13-17). W marcu 2020 r. nie otrzymał też premii w wysokości 400 zł (zeznania powoda B. B. (1), protokół rozprawy z 28 maja 2024 r., k. 358, nagranie 00:11:18).

Od sierpnia 2022 r. B. B. (1) przebywa na emeryturze (zeznania powoda B. B. (1), protokół rozprawy z 28 maja 2024 r., k. 358, nagranie 00:14:17).

Przed wypadkiem B. B. (1) jeździł na rowerze, grał w tenisa. Wypadek wpłynął na jego styl życia. Po wypadku, z uwagi na odczuwane dolegliwości, nie jeździ już na rowerze i nie gra w tenisa. Nie może też biegać i schylać się. Cierpi też na bezsenność, korzysta z leków nasennych (zeznania świadka D. B., protokół rozprawy, k. 243, nagranie 01:19:17-01:19:48; zeznania powoda B. B. (1), protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 240v, nagranie 00:25:06-00:26:50 oraz protokół rozprawy z 28 maja 2024 r., k. 358-359, nagranie 00:05:58-00:19:17).

W związku z wypadkiem z dnia 30 sierpnia 2019 r. u B. B. (1) nastąpiło nieprzemieszczone złamanie kostki bocznej prawej i złamanie głowy paliczka bliższego palucha lewego, a także złamania kompresyjnego trzonów kręgów (...), (...), (...) bez ucisku na struktury rdzenia w kanale kręgowym. W zakresie złamania kostki i palucha drożono leczenie zachowawcze. Złamanie kostki bocznej podudzia prawego stosunkowo łatwo uległo wygojeniu po usztywnieniu gipsowym trwającym 6 tygodni. Złamanie głowy paliczka bliższego palucha lewego wygoiło się jeszcze szybciej (opinia z 4 lipca 2023 r. biegłego sądowego J. D. specjalisty chirurga ortopedy traumatologa, k. 294; opinia z 4 lipca 2023 r. biegłego sądowego J. D. specjalisty chirurga ortopedy traumatologa, k. 303).

W zakresie neurologicznym stwierdzono u B. B. (1) ograniczenie ruchomości kręgosłupa piersiowego i lędźwiowego we wszystkich kierunkach uwarunkowanego zespołem bólowym. Objawy korzeniowe prawostronne z zakresu odcinka szyjnego segmentów (...). Doznany uraz odcinka piersiowego kręgosłupa spowodował przewlekły zespół bólowy w obrębie pleców oraz zaburzenia statyki i dynamiki kręgosłup, które wpłynęło na ograniczenie ruchomości i manifestuje się zmniejszoną mobilnością powoda (opinia z 4 lipca 2023 r. biegłego sądowego J. D. specjalisty chirurga ortopedy traumatologa, k. 303).

B. B. (1) nadal odczuwa następstwa zdrowotne wypadku, tj. bóle w klatce piersiowej, szczególnie po prawej stronie, korzysta z leków przeciwbólowych. Pobolewa go także prawa noga, która była złamana. Pojawił się u niego lęk wysokości. Po wypadku jest też bardziej niecierpliwy i nerwowy (zeznania powoda B. B. (1), protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 240, nagranie 00:17:25-00:19:02 oraz protokół rozprawy z 28 maja 2024 r., k. 358, nagranie 00:06:59; zeznania świadka D. B., protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 243, nagranie 01:17:40-01:22:13).

Obecny stan zdrowia B. B. (1) jest wynikiem nakładania się objawów choroby dyskopatyczno-zwyrodnieniowej w odcinku szyjnym i krzyżowo-lędźwiowym oraz zmian pourazowych w obrębie trzonów kręgów (...), (...), (...) z wytworzeniem przewlekłego zespołu bólowego. Z kolei choroba dyskopatyczno-zwyrodnieniowa w odcinku szyjnym i krzyżowo-lędźwiowym jest bez związku przyczynowego z doznanym urazem (opinia z 4 lipca 2023 r. biegłego sądowego J. D. specjalisty chirurga ortopedy traumatologa, k. 304).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie złożonych do akt sprawy dokumentów. Sąd dał wiarę w całości przedłożonym dokumentom, albowiem zostały one sporządzone przez kompetentne osoby w ramach wykonywanych przez nie czynności, a strony w toku rozprawy nie kwestionowały ich prawdziwości. Sąd dokonując ich kontroli od strony formalnej i zawartości merytorycznej również nie dopatrzył się uchybień ani śladów wskazujących na ich fałszowanie przez podrabianie lub przerabianie.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadka A. M. (protokół rozprawy, k. 241v-242v). Świadek pracuje w tym samym zakładzie pracy, co powód, w dniu wypadku był w pracy i jako pierwszy przybył na miejsce wypadku. Świadek potwierdził, że jeżeli ktoś musi zrobić coś na drabinie to bierze kogoś do pomocy, ale jak czuje się pewnie – to idzie sam ( protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 241, nagranie 00:41:32). Wskazał nadto, że firma ma drabiny aluminiowe oraz że są drabiny, które stanowią element drabiny trzyelementowej.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka J. B. (1) (protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 241v-243). Świadek również jest pracownikiem w zakładzie pracy powoda. Świadek wskazał, że powód powinien skorzystać do odczytywania liczników drabiny rozstawnej, jednocześnie jednak potwierdził, że jej nie było i dlatego powód skorzystał z drabiny, którą opiera się o ścianę. Zaznaczył przy tym, że korzystając z drabiny przystawnej trzeba skorzystać z pomocy innej osoby, która asekuruje. Jednocześnie wskazał, iż mogło się tak zdarzyć, że powód był sam na zmianie. Świadek potwierdził również, że wszyscy pracownicy są dopuszczeni do pracy na wysokościach, jednak powód takich uprawnień nie posiada, gdyż lekarz go nie dopuścił.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadka D. K. (protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 242v-243) oraz świadka M. W. (protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 242v-243) w zakresie wskazanym w ustalonym stanie faktycznym. Obaj świadkowie wskazali, że korzystając z drabiny powinna być pomoc drugiej osoby. Jednocześnie jednak potwierdzili, że nie zawsze korzystali z tej pomocy. Świadek M. W. zeznał, że czasami nie było możliwości poproszenia o pomoc innej osoby. Zdarzało się, że nie było brygadzisty na zmianie. Przed wypadkiem, będąc samemu na zmianie, pracownicy sami spisywali liczniki, korzystali wówczas z drabin.

Zeznania świadka D. B. żony powoda (protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 243-243) Sąd uznał za wiarygodne. Świadek opiekowała się mężem po wypadku, któremu uległ w pracy. Opisała zakres opieki i czynności, które musiała wykonywać przy mężu po wypadku, kiedy wymagał pomocy osób trzecich. Potwierdziła w związku z wypadkiem nadal narzeka na ból kręgosłupa, nóg, stóp i brzucha, zażywa leki przeciwbólowe. Zeznania wskazanego świadka pokrywają się z twierdzeniami powoda.

Sąd nie przeprowadził dowodu z zeznań świadków S. T. i D. T. albowiem strona powodowa cofnęła wniosek o dopuszczenie dowodu z tych świadków (protokół rozprawy z 25 lutego 2022 r., k. 223, nagranie 00:02:24).

Sąd uznał za wiarygodne zeznania powoda B. B. (1) (protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 239-241v oraz protokół rozprawy z 28 maja 2024 r., k. 357-359) w zakresie wskazanym w ustalonym stanie faktycznym. Przedstawiony przez powoda przebieg wypadku z dnia 30 sierpnia 2019 r. koresponduje z materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie oraz jest zbieżny z zeznaniami świadków – pracowników zakładu pracy powoda. Powód opisał również przebieg leczenia i rehabilitacji oraz problemy zdrowotne wywołane doznanym urazem, z którymi nadal zmierza się w życiu codziennym. Zeznania powoda stanowiły dla Sądu podstawę ustalenia stanu faktycznego. Sąd nie dał wiary twierdzeniom powoda, iż premia stanowiła stały składnik wynagrodzenia, gdyż powód nie przedstawił dowodu na poparcie tych twierdzeń, nadto wskazał, że premia mogła zostać nieprzyznana pracownikowi za przewinienia, a o jej podziale decydował kierownik, co zdaniem Sądu świadczy o jej uznaniowym charakterze.

Sąd oparł swe ustalenia również na dopuszczonych w niniejszej sprawie opinii z dnia 22 września 2022 r. biegłego sądowego J. M. w specjalności bezpieczeństwo i higiena pracy (k. 249-260), opinii z dnia 4 lipca 2023 r. biegłego sądowego J. D. specjalisty chirurga ortopedy traumatologa (k. 285-295) oraz opinii z dnia 29 czerwca 2023 r. biegłego sądowego A. D. specjalisty neurochirurga i neurologa (k. 296-304). Opinie te zostały sporządzone rzetelnie, z wykorzystaniem wszelkich danych dostępnych w aktach sprawy, poparte rzeczową i wyczerpującą argumentacją. Opinie zawierają wnioski, które są sformułowane w sposób jasny, logiczny i zrozumiały, co pozwoliło w sposób jednoznaczny ustalić okoliczności wymagające wiedzy specjalnej. Opinie zostały sporządzone przez osoby posiadającą odpowiednią wiedzę, odpowiadały wymaganiom określonym w Kodeksie postępowania cywilnego, a nadto nie zachodziły żadne powody osłabiające zaufanie do wiedzy, kompetencji, doświadczenia czy bezstronności sporządzających opinie biegłych.

Z uwagi na zgłoszone przez pozwanego zastrzeżenia do opinii z dnia 29 czerwca 2023 r. biegłego z zakresu neurologii, Sąd dopuścił dowód z pisemnej opinii uzupełniającej biegłego A. D. celem odpowiedzi na pytania i ustosunkowania się do zarzutów zawartych w piśmie pozwanego z dnia 24 sierpnia 2024 r. (k. 315). W pisemnej opinii uzupełniającej z dnia 3 grudnia 2023 r. biegły wyjaśnił, że zmiany chorobowe u powoda, ujawnione półtora miesiąca po zdarzeniu przypisuje się skutkom wypadku w pracy, gdyż przewlekły pourazowy zespół bólowy rozwija się stopniowo w okresie od 3 tygodni do 6 tygodni po urazie i związany jest z patologią zespołu korzeniowego pourazowego kręgosłupa (pisemna opinia uzupełniająca z 3 grudnia 2023 r., k. 330-331).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części.

Strona powodowa domagała się w niniejszym postępowaniu od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. kwoty 2.931,70 zł tytułem odszkodowania za powstały za skutek wypadku przy pracy uszczerbek na zdrowiu powoda, kwoty 120.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę przy wypadku przy pracy, skutkującym cierpieniem, rozstrojem zdrowia fizycznego i psychicznego oraz kwoty 400 zł miesięcznie tytułem renty wyrównawczej począwszy od dnia 1 listopada 2020 r. na czas nieoznaczony. Powództwo związane było z wypadkiem w pracy, któremu powód uległ w dniu 30 sierpnia 2019 r., zaś skierowane przeciwko ubezpieczycielowi powództwo wynikało z obowiązującej w dacie wypadku pomiędzy ubezpieczycielem a pracodawcą powoda umowy ubezpieczenia – polisy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej nr (...) (k. 99-100).

Jako podstawę prawną dochodzonego roszczenia strona powodowa wskazała art. 415 i nast. k.c. i art. 444 §1 i 2 k.c. oraz art. 805 k.c.

Zgodnie z art. 805 §1 k.c., przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę.

W myśl art. 822 § 1 i 2 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela – art. 822 § 4 k.c. i art. 19 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. nr 124, poz. 1152 ze zm.).

W sprawie bezsporne było, iż w okresie od 16 czerwca 2019 r. do 15 czerwca 2020 r. Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. zapewniało ochronę ubezpieczeniową (...) w W., co potwierdza polisa ubezpieczeniowa odpowiedzialności cywilnej nr (...) wraz z Ogólnymi Warunkami Ubezpieczenia (polisa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej nr (...), k. 99; Ogólne warunki ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, k. 101-109).

Pozwany w odpowiedzi na pozew podniósł, iż zgłoszone przez stronę powodową roszczenie należy uznać należy za przedwczesne, gdyż przed datą wytoczenia powództwa ubezpieczyciel nie otrzymał jakiegokolwiek zgłoszenia szkody dotyczącego zdarzenia z dnia 30 sierpnia 2019 r., a tym samym nie przeprowadził postępowania likwidacyjnego i nie wydal decyzji ubezpieczeniowej (k. 89).

Zgodnie z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U.2013.392 t.j.) zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Wskazane w powyższym przepisie zawiadomienie może przyjmować różną formą, każdorazowo winno jednak obligować ubezpieczyciela do wszczęcia stosownego postępowania likwidacyjnego, którego zakończenie lub upływ terminu do jego zakończenia, przesądza o wymagalności roszczenia. Najczęstszą postacią zgłoszenia jest udzielona przez poszkodowanego ustnie lub pisemnie informacja o wypadku ubezpieczeniowym, którego wystąpienie powoduje obowiązek wypłaty przez ubezpieczyciela odszkodowania. Działanie takie umożliwia ustalenie okoliczności zdarzenia oraz wysokości szkody i wypłacenia jej uprawionemu w sposób szybki i polubowny. Zawiadomienia takie, wbrew stanowisku pozwanego, nie jest jednak warunkiem sine qua non wszczęcia postępowania sądowego. Jeżeli bowiem ubezpieczyciel ma obowiązek wszczęcia postępowania likwidacyjnego na podstawie zgłoszenia wypadku ubezpieczeniowego, to tym bardziej winno ono zostać wszczęte w razie wniesienia przeciwko niemu pozwu, w którym nie tylko określono okoliczności zdarzenia, ale także sformułowano żądanie zapłaty oraz jego wysokość ( argumentum a fortiori). Wystąpienie na drogę sądową bez przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego wpływa jedynie na określenie daty spełnienia świadczenia przez ubezpieczyciela. Popada on bowiem w zwłokę z chwilą upływu terminu, w którym świadczenie powinno być zrealizowane stosownie do postanowień art. 14 ust. 1 i 2 ww. ustawy, liczonego od dnia doręczenia odpisu pozwu, które w niniejszej sprawie nastąpiło 19 marca 2021 r.

Zatem brak przewidzianego w art. 14 ust. 1 ww. ustawy uprzedniego zawiadomienia ubezpieczyciela o wypadku ubezpieczeniowym nie stanowi przeszkody do wszczęcia postępowania sądowego. Poinformowanie go o takim zdarzeniu wpływa natomiast na określenie terminu spełnienia przez niego świadczenia. (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z 18 sierpnia 1986r., sygn. II CR 187/86, Legalis nr 25439; Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Komentarz. J. M., K. N., P. S., L.).

Przechodząc do merytorycznej oceny zgłoszonych przez powódkę żądań należało ocenić zasadność roszczeń o zadośćuczynienie, odszkodowanie za szkodę majątkową, w tym renty uzupełniającej z tytułu utraty zdolności do pracy.

Zgodnie z art. 415 k.c., kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.

Artykuł 415 k.c. jest ogólnym przepisem umożliwiającym nałożenie obowiązku naprawienia szkody na podmiot, który wyrządził ją ze swojej winy. Przepis ten stanowi ogólną podstawę odpowiedzialności odszkodowawczej, która może mieć zastosowanie we wszystkich przypadkach, w których szkoda została wyrządzona zawinionym zachowaniem. W art. 415 k.c. nie są wskazane wszystkie przesłanki, które muszą wystąpić, aby możliwe było ustalenie odpowiedzialności odszkodowawczej określonego podmiotu. Bezpośrednio z art. 415 k.c. wynika, że przesłanką odpowiedzialności odszkodowawczej jest zawinione zachowanie oraz wyrządzona w wyniku tego zachowania szkoda, natomiast z art. 361 k.c. wynika konieczność wykazania adekwatnego związku przyczynowego między zawinionym zachowaniem i naruszeniem dobra, z którego szkoda wynika.

Reżim ogólnej odpowiedzialności deliktowej, odmiennie niż w przypadku odpowiedzialności na zasadzie ryzyka, wiąże się z koniecznością wykazania przez stronę powodową zaistnienia przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej, stosownie do ogólnej zasady ciężaru dowodu wynikającej z art. 6 k.c. Strona powodowa winna była tym samym wykazać winę i bezprawność w zachowaniu pozwanych, wykazać istnienie i rozmiar szkody oraz istnienie adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy zachowaniem pozwanych, a powstaniem szkody.

W sprawie bezsporne jest, iż powód B. B. (1) pracował w (...) S.A. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony (umowa o pracę, k. 148 i 152). Bezsporna między stronami jest również okoliczność, iż w dniu 30 sierpnia 2019 r. powód B. B. (1) uległ wypadkowi w pracy, co jednoznacznie potwierdza protokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy z dnia 16 września 2019 r. (k. 21-25). Pozwany w toku niniejszego postępowania kwestionował zasadność zgłoszonego powództwa co do zasady, jak i co do wysokości. Pozwany podkreślił, że to sam powód przyczynił się do zaistniałego wypadku, gdyż pomimo odbycia niezbędnego szkolenia w zakresie BHP, używał nieodpowiedniego do danej pracy czynnika materialnego – drabiny przystawnej zamiast rozstawnej.

W toku postępowania Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu Bezpieczeństwa i Higieny Pracy na okoliczność ustalenia przyczyn wypadku powoda przy pracy w dniu 30 sierpnia 2019 r., czy zostały zapewnione powodowi przez pracodawcę bezpieczne i higieniczne warunki pracy, czy a jeżeli tak – to jakie zasady BHP oraz przepisy wewnętrzne zostały naruszone przez powoda i jego pracodawcę, czy a jeśli tak to w jakim zakresie powód przyczynił się swoim zachowaniem do zaistnienia wypadku (protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 243).

Biegły sądowy J. M. o specjalności bezpieczeństwo i higiena pracy wskazał, że przyczyną bezpośrednią wypadku w pracy, któremu uległ B. B. (1) w dniu 30 sierpnia 2019 r., było przewrócenie się drabiny przystawnej podczas odczytu wskazań licznika na hali ścieków i upadek z wysokości około 2,5 m. Wskazał, jednak, że do wypadku przyczyniły się również przyczyny pośrednie z zakresu organizacji pracy oraz czynnika ludzkiego, tj. niewłaściwa ogólna organizacja pracy polegająca na: braku bezpośredniego nadzoru w dniu 30 sierpnia 2019 r. nad pracą B. B. (1) wykonywaną w hali ścieków na wysokości będącą pracą szczególnie niebezpieczną; braku instruktażu na stanowisku pracy B. B. (1) jako „operator urządzeń wody i ścieków GO3” w ramach szkolenia wstępnego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy; braku w określonym terminie szkolenia okresowego B. B. (1) z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy wykonującego na stanowisku „operator urządzeń wody i ścieków GO3” prace szczególnie niebezpieczne (prace na wysokości) oraz wykonywanie w dniu 30 sierpnia 2019 r. pracy na hali ścieków przez B. B. (1) w zbyt małej obsadzie osobowej, a także niewłaściwa organizacja pracy stanowiska pracy polegająca na: niewłaściwej organizacji w dniu 30 sierpnia 2019 r. pracy szczególnie niebezpiecznej (praca na wysokości) tj. nie określenie przez pracodawcę sposobu nadzoru nad pracą, stosowanych środkach zabezpieczających, szczegółowego instruktażu) oraz niestosowanie w dniu 30 sierpnia 2019 r. przez powoda podczas prac na wysokości ponad 2 m sprzętu chroniącego przed upadkiem z wysokości i hełmu. Jako ludzkie przyczyny wypadku biegły wskazał używanie nieodpowiedniej do pracy związanej z odczytem licznika drabiny wielofunkcyjnej jako przystawnej bez asekuracji drugiej osoby.

Tym samym biegły wskazał, że to pracodawca w dniu 30 sierpnia 2019 r. nie zapewnił powodowi podczas odczytywania wskazań liczników bezpiecznych warunków pracy. Z kolei naruszenie przez powoda zasad BHP polegało na użyciu drabiny przystawnej bez asekuracji drugiej osoby i nie zastosowaniu środków ochrony indywidualnej wymaganej przy pracy na wysokości (opinia z 22 września 2022 r. J. M. biegłego sądowego w specjalności bezpieczeństwa i higieny pracy, k. 257-259v). Zarówno biegły sądowy, jak i zespół powypadkowy do ustalania przyczyn wypadku w pracy powołany przez pracodawcę powoda nie stwierdził, aby wyłączną przyczyną wypadku było naruszenie przez powoda przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub na wskutek rażącego niedbalstwa (protokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy, k. 23).

Zdaniem Sądu powyższe ustalenia prowadzą do wniosku, iż to pracodawca nie zapewnił powodowi w dniu 30 sierpnia 2019 r. podczas odczytywania wskazań liczników bezpiecznych warunków pracy. Zgodnie z art. 207 Kodeksu pracy to na pracodawcy ciąży m. in. obowiązek organizować pracę w sposób zapewniający bezpieczne i higieniczne warunki pracy. Pracodawca ma obowiązek zapewnić przestrzeganie w zakładzie pracy przepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, wydawać polecenia usunięcia uchybień w tym zakresie oraz kontrolować wykonanie tych poleceń. Z twierdzeń powoda oraz zeznań świadków A. M. ( protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 241, nagranie 00:41:32), J. B. (1) (protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 242, nagranie 00:54:11) i M. W. (protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 242v-423, nagranie 01:10:52-01:13:13) wynikało, że w dniu wypadku nie było drabiny rozstawnej, więc powód, który był sam na zmianie, skorzystał z drabiny przystawnej bez asekuracji innej osoby. Świadkowie potwierdzili, że będąc samemu na zmianie pracownicy samodzielnie spisywali liczniki, korzystając wówczas z drabin oraz że czasami nie było możliwości poproszenia o pomoc innej osoby. Powyższe potwierdza, że obowiązki pracodawcy w ww. zakresie zostały bezpodstawnie przeniesione na pracownika – powoda B. B. (1), który to samodzielnie miał w dniu 30 sierpnia 2019 r. zorganizować swoją pracę związane z odczytem wskazań liczników (opinia z 22 września 2022 r. J. M. biegłego sądowego w specjalności bezpieczeństwa i higieny pracy, k. 259-259v).

Stan faktyczny ustalony w niniejszej sprawie wskazuje również, iż do zaistnienia wypadku przyczynił się również sam powód, gdyż w dniu 30 sierpnia 2019 r. użył nieodpowiedniej do pracy związanej z odczytem licznika drabiny wielofunkcyjnej jako przystawnej bez asekuracji drugiej osoby. Powód naruszył tym samym zasady BHP poprzez użycie drabiny przystawnej bez asekuracji drugiej osoby i nie zastosowaniu środków ochrony indywidualnej wymaganej przy pracy na wysokości. Powyższe okoliczności potwierdziła opinia biegłego sądowego w specjalności bezpieczeństwa i higieny pracy (k. 257-259v). Powód potwierdził, że przy pracy na wysokości powyżej 3 metrów powinna być asekuracja, jednocześnie jednak przyznał, że „zdarzało” mu się wchodzić na drabinę bez asekuracji (protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 239v, nagranie 00:09:51-00:11:26). Powód przechodził szkolenia BHP i szkolenia stanowiskowe i ze szkoleń pamiętał, że podczas takiej pracy, jaką wykonywał powinna być osoba asekurująca (zeznania powoda B. B. (1), protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 240v, nagranie 00:27:53), jednakże w dniu wypadku nie zastosował się do obowiązujących zasad BHP, które były mu znane.

Kwestię przyczynienia się poszkodowanego reguluje przepis art. 362 k.c., zgodnie z którym, jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Powyższy przepis przewiduje możliwość obniżenia odszkodowania w przypadku przyczynienia się poszkodowanego do powstania lub zwiększenia szkody. Zmniejszenie obowiązku jej wynagrodzenia następuje " stosownie do okoliczności", wśród których znaczenie podstawowe ma stopień winy poszkodowanego oraz osoby ponoszącej odpowiedzialność. Cytowany przepis nie zawiera definicji przyczynienia się ani nie wskazuje elementów konstytutywnych tej okoliczności. Wzmianka o winie stron wskazuje jednak, że traktowane jako podstawa obniżenia odszkodowania zachowanie poszkodowanego powinno być nieprawidłowe. Brak bardziej szczegółowych ustawowych wskazówek sprawia, że zarówno w literaturze, jak i w orzecznictwie ujawnia się duże zróżnicowanie poglądów na temat istoty przyczynienia się ( zob. M. Gutowski (red.), Kodeks cywilny. Tom II. Komentarz. Art. 353–626. Wyd. 2, Warszawa 2019).

W doktrynie panuje na ogół zgoda co do tego, że prawnie relewantne przyczynienie się poszkodowanego musi być współprzyczyną zdarzenia powodującego szkodę. Wymóg ten znajduje uzasadnienie w samym określeniu "przyczynienie się". Oznacza ono kauzalny udział zachowania poszkodowanego w procesie przyczynowym, prowadzącym do powstania szkody. Przyczynienie się to po prostu jedna z współprzyczyn wywołujących taki rezultat. Kauzalne znaczenie zachowania poszkodowanego oceniać należy z punktu widzenia kryterium normalności następstw, zgodnie z koncepcją adekwatnego związku przyczynowego. Musi on zachodzić między zdarzeniem – przyczyną przypisaną podmiotowi odpowiedzialnemu, oddziaływającą łącznie z zachowaniem poszkodowanego, a skutkiem szkodowym. Brak tej przesłanki przewidzianej w art. 361 § 1 k.c. wyłączałby obowiązek odszkodowawczy. Związek przyczynowy normalny między zachowaniem poszkodowanego a następstwem szkodzącym zachodzić musi zgodnie z regułą obowiązującą w przypadkach wielości przyczyn. Oznacza to, że rozpatrywana przyczyna zwiększa prawdopodobieństwo wywołania skutku szkodowego – także w koincydencji z zachowaniem poszkodowanego. Jako współprzyczyna szkody pozostaje ono w adekwatnym związku przyczynowym z badanym skutkiem. Zachowanie poszkodowanego – w sferze kauzalnej – musi być współprzyczyną szkody jako składnik zespołu przyczyn prowadzących łącznie do wyrządzenia szkody ( zob. M. Kaliński, Szkoda na mieniu, s. 538 i n.; A. Koch, Związek przyczynowy, s. 260; A. Olejniczak, w: Kidyba, Komentarz KC, t. III, cz. 1, 2009, s. 94).

W judykaturze podkreśla się, iż konieczność stwierdzenia, że zachowanie poszkodowanego, będące przyczynieniem się w rozumieniu art. 362 k.c. było współprzyczyną szkody, wskazuje orzecznictwo. W wyroku z dnia 2 grudnia 2010 roku I CSK 20/10 Sąd Najwyższy stwierdził, że: " O przyczynieniu się poszkodowanego można mówić jedynie wtedy, gdy jego zachowanie jest współprzyczyną powstania lub zwiększenia szkody, za którą ponosi odpowiedzialność inna osoba. Nie może być to zatem przyczyna wyłączna bo wówczas sam poszkodowany jest sprawcą szkody". W uzasadnieniu wskazano, iż: " przyczynienie jest zachowaniem, które może być uznane za jedno – a nie za wyłączne – ogniwo w łańcuchu zdarzeń" ( zob. też wyr. SN z 17.4.2015 r., I CK 216/14, niepubl.) ( wyrok SN z 2.12.2010 r., sygn. I CSK 20/10, Legalis).

Pojawiające się w doktrynie wątpliwości interpretacyjne co do tego, czy art. 362 k.c . przewiduje jedynie uprawnienie sądu do obniżenia obowiązku wynagrodzenia szkody, będące przejawem tzw. prawa sędziowskiego” , czy też jego stosowanie przez sąd jest obligatoryjne, przesądził Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 10 października 2018 r. I CSK 266/18, wskazując, że samo przyczynienie się do powstania szkody nie przesądza jeszcze o ograniczeniu obowiązku naprawienia szkody, a ponadto stopień przyczynienia się nie jest bezpośrednim wyznacznikiem zakresu tego ograniczenia. O tym, czy obowiązek naprawienia szkody należy ograniczyć ze względu na przyczynienie się, a jeżeli tak, to w jakim stopniu, decyduje sąd w ramach sędziowskiego wymiaru odszkodowania, w granicach wyznaczonych przez art. 362 k.c. (zob. postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z 10 października 2018 r., sygn. I CSK 266/18, Legalis nr 1831087).

Odnosząc powyższe rozważania do realiów niniejszej sprawy Sąd uznał, iż pracodawca naruszał przepisy BHP, gdyż nie zorganizował prawidłowo pracy, zaś powód przyczynił się do tego zdarzenia bowiem nie stosował się do znanych mu zasad BHP, używając drabiny przystawnej bez asekuracji drugiej osoby i nie zastosował środków ochrony indywidualnej wymaganej przy pracy na wysokości. Sąd za niewiarygodne uznał przy tym twierdzenia powoda, iż obawiał się odpowiedzialności dyscyplinarnej w razie niewykonania prac polegających na odczycie licznika w dniu wypadku.

Z tych względów Sąd uznał przyczynienie się powoda do powstania szkody na poziomie 50%. Zdaniem Sądu pracodawca i poszkodowany w równym stopniu naruszyli zasady bezpieczeństwa oraz bezpiecznych i higienicznych warunków pracy.

W orzecznictwie sądów i doktrynie panuje ugruntowany pogląd zgodnie, z którym przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej muszą być spełnione łącznie. Możliwość przypisania winy leżącej po stronie pracodawcy powoda oraz istnienie związku przyczynowego między działaniem pracodawcy a szkodą powstałą po stronie powoda, daje możliwość przypisania pozwanemu ubezpieczycielowi odpowiedzialności na podstawie art. 415 k.c. w zw. z art. 805 § 1 k.c.

Ocena wszystkich wymienionych okoliczności oraz zarzutów pozwanego w tym zakresie doprowadziła do konstatacji, że została spełniona przesłanka odpowiedzialności cywilnej w postaci zawinionego, niezgodnego z prawem działania pracodawcy powoda oraz ustalenia odpowiedzialności pozwanego Towarzystwa (...) S.A., z którym pracodawcę powoda łączyła umowa polisy ubezpieczeniowej odpowiedzialności cywilnej (polisa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej nr (...), k. 99; Ogólne warunki ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, k. 101-109).

Odnosząc się w pierwszej kolejności do roszczenia powoda o odszkodowanie za powstały na skutek wypadku przy pracy uszczerbek na zdrowiu, Sąd zauważa, że strona pozwana powoływała się na niewykazanie przez powoda poniesienia dochodzonych kwot w związku z leczeniem i rehabilitacją, gdyż powód nie przedstawił jakichkolwiek dowodów na wydatki w tym zakresie.

Strona powodowa wskazała, że tytułem leczenia i rehabilitacji poniosła koszt w wysokości łącznie 1.331,70 zł (pozew, k. 10), jednak nie załączyła żadnego z wymienionych w treści pozwu faktur czy paragonów, pomimo zapewnień powoda, iż takie paragony i faktury posiada (zeznania powoda B. B. (1), protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 241, nagranie 00:37:57). Słusznie więc w tym zakresie pozwany wskazał, iż dochodzone przez powoda koszty nie zostały w żaden sposób wykazane.

Podobnie roszczenie z tytułu utraconego zarobku za okres wrzesień 2019 r. – luty 2020 r., w łącznej wysokości 1.600 zł również nie zostało poparte materiałem dowodowym, który by wykazał, że powód otrzymałby premie we wskazanej kwocie, gdyby nie uległ wypadkowi. Powód w toku składanych zeznań potwierdził, że premie otrzymywane w premii np. z uwagi na jakieś przewinienia (zeznania powoda B. B. (1), protokół rozprawy z 28 maja 2024 r., k. 358, nagranie 00:11:18-00:15:28). Nie można więc uznać, iż premia ta była stałym składnikiem wynagrodzenia nawet w sytuacji, gdy była wypłacana regularnie, a także że powód z całą pewnością by ją otrzymał. Tym samym roszczenie w tym zakresie również podlegało oddaleniu w całości.

W dalszej kolejności Sąd przeszedł do analizy roszczenia rentowego tj. o zasądzenie kwoty (...) zł miesięcznie tytułem renty wyrównawczej za okres od dnia 1 listopada 2020 r. wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w płatności, płatnej do 10 dnia każdego miesiąca – na czas nieoznaczony.

Stosownie do dyspozycji art. 444 § 2 k.c., jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Renta z art. 444 § 2 k.c. ma charakter kompensacyjny, stanowi formę naprawienia szkody. Nie jest to renta o charakterze socjalnym, a jej dochodzenie związane jest z ustaleniem szkody, pozostającej w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem sprawczym. Celem renty jest naprawienie szkody, co nie oznacza, że może pokrywać tylko te wydatki, które poszkodowany rzeczywiście poniósł. Dla jej zasądzenia wystarcza bowiem samo istnienie zwiększonych potrzeb, bez względu na to, czy pokrzywdzony poniósł koszt ich pokrycia.

Strona powodowa wskazała, iż dochodzona w pozwie kwota 400 zł miesięcznie stanowi uszczerbek w majątku powoda polegający na „utracie zarobków dotychczas otrzymywanych, stabilnych i kształtujących się już od kilku lat na tym samym poziomie” (pozew, k. 11). Powód nie wykazał jednak, by wypadek przy pracy spowodował zmniejszenie jego wynagrodzenia za pracę czy utratę lub zmianę stanowiska pracy. Strona powodowa potwierdziła, iż przez okres niezdolności do wykonywania pracy powód pobierał świadczenie powypadkowe w wysokości 100% zasadniczego wynagrodzenia (pozew, k. 10). Co więcej, powód sam wskazał, że po zwolnieniu lekarskim powrócił na dotychczasowe stanowisko: Operatora urządzeń technicznych, nie zmieniła się też jego stawka godzinowa (zeznania powoda B. B. (1), protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 239v-240, nagranie 00:12:10-00:13-17). B. B. (1) co prawda został pozbawiony uprawnień do pracy na wysokości powyżej 3 metrów (zaświadczenie z 9 października 2020 r., k. 52; zeznania świadka J. B. (1), protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 242, nagranie 00:59:49-01:00:20), jednak powód nie wykazał, by uprawnienie do pracy na wysokości do 3 metrów spowodowało utratę przez niego zarobków na poziomie (...) zł miesięcznie. Powód nie przedstawił jakichkolwiek dowodów potwierdzających różnicę w otrzymywanym wynagrodzeniu z okresu przed wypadkiem i po nim, jak również nie wykazał zmiany warunków pracy, które uzasadniałoby roszczenie rentowe.

Z tych względów również roszczenie w tym zakresie podlegało oddaleniu w całości.

Odnosząc się do roszczenia strony powodowej o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę przy wypadku przy pracy z dnia 30 sierpnia 2019 r., skutkującym cierpieniem, rozstrojem zdrowia fizycznego i psychicznego wskazać należy, że zgodnie z art. 445 § 1 k.c. w wypadkach przewidzianych w art. 444 k.c., tj. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Ustalenie wysokości zadośćuczynienia przewidzianego w art. 445 § 1 k.c. wymaga uwzględnienia wszystkich okoliczności istotnych dla określenia rozmiaru doznanej krzywdy, takich jak wiek poszkodowanego, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, nieodwracalność następstw uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia (kalectwo, oszpecenie), rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiowa oraz inne czynniki podobnej natury (por. wyrok Sądu Najwyższego z 9 listopada 2007 r., sygn. akt V CSK 245/07, LEX nr 369691).

Wskutek przedmiotowego wypadku przy pracy powód B. B. (1) doznał szeregu urazów: złamania kostki bocznej prawej i złamania głowy paliczka bliższego palucha lewego, a także złamania kompresyjnego trzonów kręgów (...), (...), (...) bez ucisku na struktury rdzenia w kanale kręgowym. W zakresie złamania kostki i palucha drożono leczenie zachowawcze. Złamanie kostki bocznej podudzia prawego stosunkowo łatwo uległo wygojeniu po usztywnieniu gipsowym trwającym 6 tygodni. Złamanie głowy paliczka bliższego palucha lewego wygoiło się jeszcze szybciej (opinia z 4 lipca 2023 r. biegłego sądowego J. D. specjalisty chirurga ortopedy traumatologa, k. 294; opinia z 4 lipca 2023 r. biegłego sądowego J. D. specjalisty chirurga ortopedy traumatologa, k. 303). Doznany uraz odcinka piersiowego kręgosłupa spowodował przewlekły zespół bólowy w obrębie pleców oraz zaburzenia statyki i dynamiki kręgosłup, które wpłynęło na ograniczenie ruchomości i manifestuje się zmniejszoną mobilnością powoda (opinia z 4 lipca 2023 r. biegłego sądowego J. D. specjalisty chirurga ortopedy traumatologa, k. 303).

Oceniając zgłoszone przez stronę powodową roszczenie o zadośćuczynienie, Sąd miał na uwadze, że celem zadośćuczynienia jest naprawienie szkody niemajątkowej wyrażającej się krzywdą w postaci cierpień fizycznych i psychicznych. Dlatego też ustalając kwotę zadośćuczynienia należy mieć na uwadze zarówno rozmiar cierpień związanych z zaistnieniem wypadku, jak i dolegliwości bólowe powstałe w następstwie urazu oraz przebieg leczenia. Wśród innych okoliczności wpływających na wysokość zadośćuczynienia jest wymóg ustalenia go w rozsądnych granicach, adekwatnych do aktualnych stosunków majątkowych, albowiem jego celem nie jest wzbogacenie poszkodowanego.

Obecny stan zdrowia B. B. (1) jest wynikiem nakładania się objawów choroby dyskopatyczno-zwyrodnieniowej w odcinku szyjnym i krzyżowo-lędźwiowym oraz zmian pourazowych w obrębie trzonów kręgów (...), (...), (...) z wytworzeniem przewlekłego zespołu bólowego (opinia z 29 czerwca 2023 r. biegłego sądowego A. D. specjalisty neurochirurga i neurologa, k. 304). B. B. (1) nadal odczuwa następstwa zdrowotne wypadku, któremu uległ 30 sierpnia 2019 r., tj. bóle w klatce piersiowej, nadal korzysta z leków przeciwbólowych. Po wypadku jest też bardziej niecierpliwy i nerwowy (zeznania powoda B. B. (1), protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 240, nagranie 00:17:25-00:19:02 oraz protokół rozprawy z 28 maja 2024 r., k. 358, nagranie 00:06:59; zeznania świadka D. B., protokół rozprawy z 27 maja 2022 r., k. 243, nagranie 01:17:40-01:22:13). Niewątpliwie więc wskutek wypadku powód doznał uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia, które odczuwa do chwili obecnej. Nie może – z uwagi na odczuwane dolegliwości bólowe, korzystać z życia jak poprzednio. Musiał zrezygnować z jazdy na rowerze i gry w tenisa. Nieodwracalność następstw uszkodzenia ciała i zmian pourazowych w obrębie trzonów kręgów (...), (...), Th 5 i wytworzenie przewlekłego zespołu bólowego, niewątpliwie ma wpływ na życie powoda. Podkreślenia natomiast wymaga, że choroba dyskopatyczno-zwyrodnieniowa w odcinku szyjnym i krzyżowo-lędźwiowym pozostaje bez związku przyczynowego z doznanym urazem, co potwierdził w swej opinii biegły sądowy specjalista neurochirurg i neurolog (opinia z 29 czerwca 2023 r. A. D. biegłego sądowego specjalisty neurochirurga i neurologa, k. 304).

Powyższe zdaniem Sądu uzasadnia przyznanie powodowi sumy pieniężnej tytułem zadośćuczynienia odpowiedniej do rozmiaru doznanej krzywdy związanej z rozstrojem zdrowia.

Oceniając zgłoszone przez stronę powodową roszczenie o zadośćuczynienie, Sąd miał na uwadze, że celem zadośćuczynienia jest naprawienie szkody niemajątkowej wyrażającej się krzywdą w postaci cierpień fizycznych i psychicznych. Dlatego też ustalając kwotę zadośćuczynienia należy mieć na uwadze zarówno rozmiar cierpień związanych z zaistnieniem wypadku, jak i dolegliwości bólowe powstałe w następstwie urazu oraz przebieg leczenia. Wśród innych okoliczności wpływających na wysokość zadośćuczynienia jest wymóg ustalenia go w rozsądnych granicach, adekwatnych do aktualnych stosunków majątkowych, albowiem jego celem nie jest wzbogacenie poszkodowanego.

Biegły sądowy z zakresu ortopedii i traumatologii wskazał, że proces leczenia w związku z doznanym urazem złamania kostki bocznej podudzia i złamania głowy paliczka bliższego palucha lewego nie był zbyt uciążliwy. Rozmiar doznanego urazu nie był nadmierny. Wygojenie wskazanych złamań nastąpiło w ciągu 6 tygodni. Po niepowikłanym wygojeniu doznanych złamań nie ma specjalnych wskazań medycznych na przyszłość (opinia z 4 lipca 2023 r. biegłego sądowego J. D. specjalisty chirurga ortopedy traumatologa, k. 294). Niewątpliwie jednak doznany uraz odcinka piersiowego kręgosłupa spowodował przewlekły zespół bólowy w obrębie pleców oraz zaburzenia statyki i dynamiki osi kręgosłupa, które wpłynęło na ograniczenie ruchomości i manifestuje się zmniejszoną mobilnością powoda, co potwierdził w swej opinii biegły z zakresu neurochirurgii i neurologii (opinia z 29 czerwca 2023 r. biegłego sądowego A. D. specjalisty neurochirurga i neurologa, k. 304). Sąd miarkując wysokość zadośćuczynienia miał na uwadze wszystkie okoliczności sprawy. Sąd zauważa również, że powód po wypadku w dniu 30 sierpnia 2019 r. przeszedł leczenie i odbył rehabilitację, a następnie powrócił do pracy w marcu 2020 r., gdzie nadal wykonywał pracę na tym samym stanowisku. W siódmym miesiącu od wypadku był więc zdolny do pracy. Obecnie nie wymaga pomocy osób trzecich w czynnościach życia codziennego, nie posiada też orzeczenia o stopniu niepełnosprawności, nawet w stopniu umiarkowanym. Powód, w związku z doznanym urazem i podnoszonym w treści pozwu rozstrojem zdrowia psychicznego, nie korzystał z pomocy psychologicznej czy psychiatrycznej.

Wszystkie okoliczności sprawy przemawiają, zdaniem Sądu, za przyznaniem z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę od pozwanego na rzecz powoda kwoty 40.000 zł. Mając jednak na uwadze ustalony przez Sąd stopnień przyczynienia się powoda do powstania szkody na poziomie 50%, Sąd ustalił wysokość zadośćuczynienia na poziomie 20.000 zł.

Odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty zadośćuczynienia zasądzone zostały na podstawie art. 481 k.c., zgodnie z żądaniem strony powodowej, tj. od dnia 19 kwietnia 2021r., gdyż doręczenie odpisu pozwu stronie pozwanej nastąpiło dnia 19 marca 2021 r. Zasadą jest bowiem orzekanie o odsetkach za opóźnienie w spełnieniu świadczenia odszkodowawczego przez ubezpieczyciela od dnia ich wymagalności, którego identyfikacja winna być pochodną upływu jednego z terminów wskazanych w art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22.05.2013 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U.2003.124.1152).

Z tych względów Sąd w punkcie I uwzględnił żądanie o zapłatę kwoty 20.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 19 kwietnia 2021 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienie, oddalając powództwo w pozostałym zakresie w punkcie II.

Zgodnie z art. 108 §1 k.c. sąd rozstrzyga o kosztach w każdym orzeczeniu kończącym postępowanie w instancji. Podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu w niniejszej sprawie stanowi przepis art. 98 §1 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu).

W niniejszej sprawie Sąd, w myśl przepisu art. 108 § 1 zd. 2 k.p.c., rozstrzygnął jedynie o zasadach ponoszenia kosztów procesu ustalając, że powód wygrał proces w 16%, a pozwany w 84% i pozostawił rozliczenie kosztów postępowania referendarzowi sądowemu po uprawomocnieniu się niniejszego wyroku, o czym orzekł w punkcie III wyroku.

Mając na uwadze powyższe Sąd orzekł jak w wyroku.

sędzia Ewa Ligoń-Krawczyk