Sygnatura akt I C 330/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 stycznia 2024 roku

Sąd Rejonowy w Puławach I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia Sądu Rejonowego Ewa Spich - Jakubanis

Protokolant: Starszy Sekretarz Sądowy Aneta Kamola

po rozpoznaniu w dniu 14 grudnia 2023 roku w Puławach

sprawy z powództwa S. J.

przeciwko (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W.

o zapłatę kwoty 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 22 lutego 2018 roku do dnia zapłaty

I.  zasądza od pozwanego (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda S. J. kwotę 10.000 zł (dziesięć tysięcy złotych) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w wysokości określonej w obwieszczeniu Ministra Sprawiedliwości wydanym na podstawie delegacji ustawowej z art. 481 § 2 4 k.c. od dnia 22 lutego 2018 roku do dnia zapłaty;

II.  zasądza od pozwanego (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda S. J. kwotę 3.317 zł (trzy tysiące trzysta siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

III.  nakazuje ściągnąć od pozwanego (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Puławach kwotę 104,31 zł (sto cztery złote trzydzieści jeden groszy) tytułem zwrotu wydatków.

Sygnatura akt I C 330/19

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 17 maja 2019 roku powód S. J. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego I. Towarzystwa (...) z siedziba w W. kwoty 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 22 lutego 2018 roku /k. 82/ do do dnia zapłaty, a także o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, iż w dniu 2 sierpnia 2017 roku pełniąc służbę patrolową wskutek kolizji, której o sprawca był objęty ochroną ubezpieczeniową pozwanego, doznał uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia, jednakże ubezpieczyciel odmówił wypłaty na jego rzecz zadośćuczynienia. Powód podniósł, iż w wyniku doznanego urazu w postaci dystorsji kręgosłupa, skręcenia i naderwania stawów i więzadeł szyi był niezdolny do pracy przez okres bez mała pół roku, zwłaszcza w początkowym okresie odczuwał silny ból wymuszający konieczność korzystania z opieki domowników i ich pomocy w zwykłych, codziennych czynnościach, pozostawał w tym czasie pod stałą opieka lekarza ortopedy, zaś oprócz leczenia farmakologicznego korzystał także z zabiegów rehabilitacyjnych. Wymuszone urazem ograniczenie aktywności fizycznej powodowało u powoda także negatywne odczucia w sferze psychicznej.

W odpowiedzi na pozew pozwany I. Towarzystwo (...) z siedzibą w W. nie uznał powództwa i jakkolwiek nie negował, iż udzielał sprawcy wypadku ochrony ubezpieczeniowej, to jednakże wynik postępowania likwidacyjnego wskazujący na brak jakiegokolwiek uszczerbku na zdrowiu nie uzasadniał wypłaty na rzecz powoda zadośćuczynienia. Pozwany zakwestionował także wysokość dochodzonego przez powoda roszczenia jako wygórowanego, jak również zgłoszone przez powoda roszczenie odsetkowe, wywodząc że odsetki te powinny biec od daty wyrokowania.

W konsekwencji pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie na swoją rzecz od powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowych wg norm przepisanych.

W toku postępowania strony konsekwentnie podtrzymywały swoje stanowiska.

Sąd Rejonowy w Puławach ustalił następujący stan faktyczny:

S. J. jest funkcjonariuszem POlicji i pełni służbę jako kontroler ruchu drogowego Wydziału Ruchu Drogowego KPP w P..

W dniu 2 sierpnia 2017 roku wraz z P. C. od godzin porannych wykonywał pracę w patrolu zmotoryzowanym jako kierowca służbowego, nieoznakowanego O. (...). Ok. godziny 10.45 na ul. (...) w N., gdy O. zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, na jego tył najechał samochód K. (...) /bezsporne, notatka informacyjna o zdarzeniu drogowym /k. 20, akta szkody /.

Kierująca K. C. A. B. w dacie zdarzenia ubezpieczona była od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w I. Towarzystwie (...) z siedzibą w W.. / bezsporne/.

Na miejsce zdarzenia wezwany został inny patrol Policji, kierowca (...) ukarany został mandatem karnym, zaś S. J. i jego partner, pomimo odczuwanego bólu, kontynuowali służbę /zeznania S. J. k. 49, 96v, zeznania świadka P. C. k. 49, notatka informacyjna o zdarzeniu drogowym /k. 20/.

Tego samego dnia wieczorem, z uwagi na nasilający się ból odcinka szyjnego kręgosłupa, S. J. zgłosił się na (...) ZOZ w P., gdzie wykonana diagnostyka obrazowa nie wykazała zmian pourazowych, jednakże rozpoznano dystorsję kręgosłupa szyjnego. S. J. został wypisany do domu z zaleceniem noszenia kołnierza ortopedycznego, przyjmowania leków przeciwbólowych oraz kontroli w poradni ortopedycznej za 7 dni /dokumentacja medyczna k. 11, opinia biegłego ortopedy k. 65-69 /.

S. J. kontynuował leczenie w Poradni (...) Urazowo-Ortopedycznej SP ZOZ w P., korzystał także z prywatnych zabiegów rehabilitacyjnych /k. 12 -25, opinia biegłego ortopedy k. 65-69/.

S. J. był niezdolny do pracy od dnia 3 sierpnia 2017 rok do dnia 4 stycznia 2018 roku / opinia biegłego ortopedy k. 65-69/.

Z uwagi na odczuwany ból głowy i odcinka szyjnego kręgosłupa połączony z ograniczenim ruchomości głowy S. J. w okresie bezpośrednio po kolizji był ograniczony w samodzielnym wykonywaniu podstawowych czynności życia codziennego związanych z samoobsługą, jak również szeregu domowych obowiązków, w tym także związanych z opieką nad dziećmi, przede wszystkim zaś z prowadzeniem własnego gospodarstwa rolnego, co skutkowało koniecznością scedowania większości z nich na żonę oraz - w przypadku cięższych prac polowych - korzystania z pomocy sąsiedzkiej / zeznania S. J. k. 49, 96v, zeznania K. J. i zeznania P. C. /k. 49/

S. J. w dacie kolizji miał 32 lata i jako funkcjonariusz Policji był osobą sprawną i aktywną fizycznie, oprócz pracy zawodowej czynnie uczestniczył w obowiązkach domowych, jak również samodzielnie prowadził własne gospodarstwo rolne. Okazjonalnie chodził na basen czy siłownię, ćwiczył także w domu /zeznania S. J. k. 49, 96v, zeznania K. J., zeznania P. C. k. 49/.

Doznany przez S. J. w wyniku kolizji uraz w postaci dystorsji kręgosłupa szyjnego (skręcenia kręgosłupa szyjnego z naciągnięciem mięśni i elementów torebkowo - więzadłowych) skutkował długotrwałymi dolegliwościami w postaci pourazowego zespołu bólowego kręgosłupa szyjnego oraz naruszeniem samoistnych, początkowych (wcześniej nieujawnionych i nie odczuwanych przez S. J.) dyskretnych zmian zwyrodnieniowych, co dodatkowo przyczyniło się do zwiększenia stopnia dolegliwości bólowych. Aktualnie S. J., zwłaszcza w sytuacjach przeciążeniowych, nadal odczuwa dolegliwości bólowe, jednakże z uwagi na brak pourazowych uszkodzeń struktur anatomicznych układu kostno - stawowo - więzadłowego w obrębie kręgosłupa szyjnego oraz podjętą rehabilitację, w tym także regularnie samodzielnie wykonywane w domu ćwiczenia u S. J. nie wystąpiły trwałe skutku doznanego urazu w rozmiarze mogącym rzutować na jego sprawność w przyszłości /opinia biegłego ortopedy k. 65-69, orzeczenie nr RKLLu-235- (...) k. 56/.

S. J. po okresie niezdolności do pracy powrócił do czynnej służby w Policji oraz codziennej aktywności fizycznej, chociaż nadal korzysta z prywatnych zabiegów rehabilitacyjnych, zaś w przypadku pojawiających się dolegliwości zmuszony jest do doraźnego przyjmowania środków przeciwbólowych typu A. czy ibuprom /zeznania S. J. k. 96v/.

S. J. zgłosił szkodę ubezpieczycielowi, wnosząc o przyznanie na jego rzecz zadośćuczynienia w wysokości 15.000 zł, jednakże ubezpieczyciel decyzją z dnia 21 lutego 2018 roku, pomimo wniesionego odwołania, odmówił wypłaty świadczenia. bezsporne/.

Bacząc na powyższe, Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Okoliczności stanu faktycznego niniejszej sprawy ustalone zostały na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach szkody (na płycie CD) oraz złożonej przez powoda dokumentacji medycznej, których autentyczność i prawdziwość nie była kwestionowała przez żadną ze stron, jak również – co do konsekwencji wypadku w codziennym życiu powoda – na podstawie zeznań S. J. oraz świadków P. C. (także poszkodowanego w przedmiotowej kolizji) oraz K. J. - żony powoda, a więc osoby pozostającej z powodem w najbliższych codziennych relacjach. W ocenie Sądu zeznania te zasługują na obdarzenie przymiotem wiarygodności, są bowiem logiczne i przekonywujące, znajdują także w zakresie konsekwencji zdrowotnych i odczuwanych przez powoda cierpień pełne potwierdzenie w treści opinii biegłego z zakresu ortopedii, jak również – co do postrzegania przez powoda jego ówczesnej sytuacji życiowej, jej ograniczeń i ich wpływu na codzienne funkcjonowanie – w zasadach doświadczenia życiowego, zaś w okolicznościach stanu faktycznego brak jest jakichkolwiek elementów, które uzasadniały by zakwestionowanie ich szczerości, okoliczności takich - dyskwalifikujących moc dowodową zeznań powoda i świadków - nie podnosił także pozwany. W ocenie Sądu, w świetle całokształtu materiału dowodowego sprawy, brak jest podstaw do przyjęcia, iż sam fakt pozostawania powoda w bliskich relacjach osobistych ze świadkami, czyni ich zeznania niewiarygodnymi. Z kolei, ustalenia co do medycznych skutków wypadku i jego wpływu na stan zdrowia powoda, jako wymagające wiadomości specjalnych dokonane zostały na podstawie dowodu z opinii biegłego z zakresu (...), przy czym w ocenie Sądu, dowód ten uznać należy za w pełni miarodajny dla dokonanych w sprawie ustaleń. Sporządzona przez biegłego opinia oparta została na dokumentacji medycznej powoda oraz jego bezpośrednim badaniu, zaś wywiedzione przez biegłego wnioski co do stanu zdrowia powoda jako konsekwencji doznanego przez niego urazu zostały należycie i w sposób przekonywujący uzasadnione, co w ocenie Sądu pozwala na przyjęcie, iż dowód ten jest w pełni miarodajny dla ustalenia rozmiaru doznanej przez S. J. krzywdy.

Stąd też, na kanwie tak ustalonego stanu faktycznego uznać należy, iż spór między stronami koncentruje się nie tyle wokół samej zasady odpowiedzialności pozwanego za krzywdę doznaną przez powoda - pozwany bowiem nie negował, iż udzielał sprawcy kolizji ochrony ubezpieczeniowej - lecz czy i w jakim zakresie powstało po stronie powoda wymierne finansowo roszczenie o zadośćuczynienie, limitowane z jednej strony zakresem i rozmiarem doznanej przez niego krzywdy, z drugiej zaś nie prowadzące do wzbogacenia się powoda.

Przede wszystkim wskazać należy, iż obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej (OC) posiadaczy pojazdów mechanicznych jest ubezpieczeniem umownym, przy czym warunki ogólne obowiązkowych ubezpieczeń OC uregulowane są w ustawie z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (art. 159 cytowanej ustawy – Dz. U. Nr 124, poz.1152).

Z art. 34 i następnych tej ustawy wynika, że zawsze wtedy, gdy posiadacz lub kierowca pojazdu mechanicznego wyrządził szkodę innym osobom swoim pojazdem i w myśl obowiązującego prawa jest za to cywilnie (majątkowo) odpowiedzialny, odszkodowanie które zobowiązany jest on świadczyć na rzecz poszkodowanych, wypłaca za niego ubezpieczyciel (zakład ubezpieczeń). Oznacza to, że dla odpowiedzialności gwarancyjnej ubezpieczyciela decydujące znaczenie mają przepisy kodeksu cywilnego regulujące odpowiedzialność cywilną posiadacza i kierowcy pojazdu mechanicznego z tytułu czynów niedozwolonych, przede wszystkim zaś art. 435 k.c. – 437 k.c. Tak samo kształtuje się kwestia wysokości odszkodowania wypłaconego w oparciu o postanowienia warunków ubezpieczenia OC, gdyż ustawodawca w tym zakresie także odsyła do zasad odszkodowawczych zawartych w przepisach kodeksu cywilnego.

Odpowiedzialność cywilna posiadacza pojazdu mechanicznego za szkody spowodowane ruchem tego pojazdu (art. 435 k.c. do 437 k.c.) oparta jest na zasadzie ryzyka (odpowiedzialność za sam skutek zdarzenia powodującego szkodę - art. 436 § 1 k.c.). Do powstania przewidzianej wyżej wymienionym przepisem oraz artykułem 435 k.c. odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego konieczne jest zaistnienie szkody spowodowanej ruchem pojazdu mechanicznego oraz związku przyczynowego między szkodą a ruchem.

W niniejszej sprawie poza sporem pozostaje, iż odpowiedzialnym za zdarzenie z dnia 2 sierpnia 2017 roku jest kierująca pojazdem K., zaś S. J. w żaden sposób nie przyczynił się do powstania szkody.

Zgodnie z treścią art. 444 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu (§ 1), zaś jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty.

Z kolei, w myśl art. 445 k.c., w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Tym samym, biorąc pod uwagę, iż w wyniku wypadku S. J. doznał uszkodzenia ciała usprawiedliwione co do zasady jest zgłoszone już w toku postępowania likwidacyjnego roszczenie o zadośćuczynienie.

Zgodnie z treścią art. 445 § 1 k.c. w związku z 444 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Zadośćuczynienie jest formą rekompensaty materialnej za cierpienia fizyczne i psychiczne. Z istoty swej ten rodzaj cierpień jest trudno wymierny i w zasadzie niemożliwy do prostego przeliczenia. Okolicznościami decydującymi o wysokości przyznanego świadczenia winny być przede wszystkim rodzaj i rozmiar doznanych obrażeń, stopień i rodzaj cierpień fizycznych i psychicznych, intensywność (natężenie, nasilenie) i czas trwania tych cierpień, ewentualnie stopień kalectwa, nieodwracalność następstw uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia (kalectwo, oszpecenie) /wyrok SN z dnia 23 kwietnia 1969 r., I PR 23/69, niepubl.; wyrok SN z dnia 4 października 1967 r., II PR 338/67, LEX nr 13946/, trwałość kalectwa, powodującego cierpienia fizyczne oraz ograniczenie ruchów i wykonywanie czynności życia codziennego /wyrok SN z dnia 3 maja 1972 r., I CR 106/72, niepubl/, skutki uszczerbku w zdrowiu na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej i bezradność życiowa powstałe na skutek zdarzenia, wywołującego obrażenia ciała, konieczność korzystania ze wsparcia innych, w tym najbliższych, przy prostych czynnościach życia codziennego itp. /wyrok SN z dnia 9 listopada 2007 r., V CSK 245/07, LEX nr 369691; wyrok SN z dnia 8 października 2008 r., IV CSK 243/08, LEX nr 590267; wyrok SN z dnia 4 lutego 2008 r., III KK 349/07, Biul. PK 2008, nr 4, s. 7; wyrok SN z dnia 12 kwietnia 1972 r., II CR 57/72, OSNCP 1972, nr 10, poz. 183; wyrok SN z dnia 17 września 2010 r., II CSK 94/10, niepubl.; wyrok SN z dnia 29 września 2004 r., II CK 531/03, LEX nr 137577; wyrok SN z dnia 18 kwietnia 2002 r., II CKN 605/00, LEX nr 484718/ a także, aktualne warunki oraz stopa życiowa społeczeństwa kraju, w którym mieszka poszkodowany – a najbliższym punktem odniesienia powinien być poziom życia osoby, której przysługuje zadośćuczynienie, gdyż jej stopa życiowa rzutować będzie na rodzaj wydatków konsumpcyjnych mogących zrównoważyć doznane cierpienie /wyrok SN z dnia 29 maja 2008 r., II CSK 78/08, LEX nr 420389; wyrok SN z dnia 14 lutego 2008 r., II CSK 536/07, OSP 2010, z. 5, poz. 47, wyrok SN z dnia 4 lutego 2008 r., III KK 349/07, Biul. PK 2008, nr 4, s. 7/ oraz konieczność przedstawiania przez sumę zadośćuczynienia odczuwalnej wartości ekonomicznej, nie będącej jednakże wartością nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, co wynika z kompensacyjnego charakteru zadośćuczynienia /wyrok SN z dnia 4 lutego 2008 r., III KK 349/07, Biul. PK 2008, nr 4, s. 7; wyrok SN z dnia 14 lutego 2008 r., II CSK 536/07, LEX nr 461725, zob. A. S.: Zadośćuczynienie za szkodę niemajątkową., B. 1999 r., str.180 i nast./.

W ocenie Sądu, biorąc pod uwagę powyższe oraz całokształt materiału dowodowego niniejszej sprawy, jak również kompensacyjny charakter zadośćuczynienia, zasadne jest przyjęcie, iż zgłoszone przez powoda roszczenie o zadośćuczynienie jest usprawiedliwione także co do wysokości.

Niewątpliwe jest bowiem, że powód, w wyniku kolizji doznał uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia, których oczywistym skutkiem był nie tylko ból i cierpienie fizyczne, jakie zazwyczaj związane jest z urazami, ale także - z uwagi na charakter urazu obejmującego odcinek szyjny kręgosłupa, dalej idące konsekwencje w sferze codziennego funkcjonowania: wymuszone dolegliwościami bólowymi czasowe ograniczenie zwykłej, codziennej aktywności fizycznej skutkujące koniecznością scedowania większej ilości domowych obowiązków na żonę czy też polegania na pomocy sąsiedzkiej przy wykonywaniu prac w gospodarstwie rolnym. Nie bez znaczenia dla oceny zakresu negatywnych przeżyć w sferze psychicznej powoda jest także bez mała półroczna niezdolność do wykonania pracy zawodowej, czy też naturalne w takiej sytuacji obawy co do odzyskania pełnej sprawności sprzed daty kolizji, a w konsekwencji możliwości powrotu do czynnej służby w Policji.

Podnieść należy, iż wysokość zadośćuczynienia winna być określana rozmiarem i intensywnością doznanej przez powoda krzywdy, ocenianej jednakże według miar obiektywnych oraz stopnia negatywnych konsekwencji dla pokrzywdzonego wynikających z dokonanego naruszenia jego dobra osobistego w postaci zdrowia, w tym także niewymiernych majątkowo. Innymi słowy, kryteriami istotnymi przy ustalaniu odpowiedniej sumy zadośćuczynienia są między innymi rodzaj naruszonego dobra, zakres i rodzaj rozstroju zdrowia, czas trwania cierpień, wiek pokrzywdzonego, intensywność ujemnych doznań fizycznych i psychicznych, rokowania na przyszłość, stopień winy sprawcy.

W konsekwencji, opierając się na regulacji art. 455 § 1 k.c., Sąd oceniając zasadność roszczenia o zadośćuczynienie wziął pod uwagę wszystkie przesłanki mające wpływ na wysokość zadośćuczynienia, takie jak rozstrój zdrowia powoda w postaci dystorsji kręgosłupa szyjnego, utrzymujące się dolegliwości bólowe, zwłaszcza charakterystyczny przy tego rodzaju urazie ból przy wykonywaniu ruchów skrętnych głową, dyskomfort wynikający z konieczności noszenia kołnierza ortopedycznego i jako konsekwencja powyższego - ograniczenie codziennej, zwykłej aktywności fizycznej a także kilkumiesięczną niezdolność do pracy. Z drugiej zaś strony, nie sposób pominąć, że aktualnie S. J., jakkolwiek nadal uskarżający się na dolegliwości bólowe, zwłaszcza w sytuacjach większego obciążenia fizycznego, to jednakże powrócił do czynnej służby w Policji i uprzedniej aktywności, zaś doznany przez niego uraz, po zakończonym procesie leczenia, nie pozostawił co do zasady trwałego uszczerbku, rzutującego na stan zdrowia czy sprawność powoda w przyszłości.

W konsekwencji, w świetle całokształtu okoliczności niniejszej sprawy, w ocenie Sądu, zasadnym jest uznanie, iż dochodzona przez S. J. kwota 10.000 zł stanowi adekwatną finansowo rekompensatę doznanej przez niego krzywdy, przy czym nie sposób przyjąć, iż jest to kwota wygórowana biorąc pod uwagę chociażby tylko długość okresu w jakim powód był niezdolny do wykonywania pracy zawodowej

Kwota 10.000 zł spełni podstawową funkcję wiążącą się z kompensacyjnym charakterem zadośćuczynienia, niewątpliwie przedstawia ekonomicznie odczuwalną wartość i nie jest przy tym nadmierna w stosunku do doznanej przez powoda krzywdy, nie jest też symboliczna w obecnych realiach.

Stąd też, reasumując powyższe rozważania, zasadne jest zasądzenie na rzecz S. J. kwoty 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 22 lutego 2018 roku do dnia zapłaty.

W tym miejscu odnosząc się do zgłoszonego przez powoda roszczenia odsetkowego to podnieść należy, iż z treści art. 481 § 1 k.c. wynika, że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia. Zgodnie z kolei z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124 poz. 1152 ze zm.) zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie.

W przedmiotowej sprawie powód już na etapie postępowania likwidacyjnego wystąpił z żądaniem zapłaty na jego rzecz tak zadośćuczynienia, przy czym ubezpieczyciel ostatecznie pismem z dnia 21 lutego 2018 roku odmówił jego wypłaty.

Tym samym uznać należy, iż ubezpieczyciel najpóźniej od dnia 22 lutego 2018 roku pozostawał już w zwłoce ze spełnieniem świadczenia, co czyni zasadnym zasądzenie na rzecz powoda od pozwanego ustawowych odsetek za opóźnienie - nie wychodząc poza granice zgłoszonego powoda żądania – od dnia 22 lutego 2018 roku do dnia zapłaty.

Z uwagi na powyższe Sąd orzekł jak w wyroku.

Przechodząc do rozstrzygnięcia o kosztach procesu Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Generalną zasadą rozstrzygania o kosztach procesu jest art. 98 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony.

W niniejszej sprawie, wobec uwzględnienia powództwa w całości pozwany jest stroną przegrywająca a zatem także zobowiązaną do zwrotu na rzecz powoda poniesionych przez niego kosztów procesu w łacznej wysokości 3.317 zł obejmującej uiszczoną przez powoda opłatę od pozwu (500 zł), koszty zastępstwa procesowego z uwzględnieniem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa (1.817 zł) oraz poniesione przez powoda wydatki związane z dowodem z opinii biegłego pokryte z uiszczonej przez powoda zaliczki (1.000 zł).

Ponadto, w niniejszej sprawie, z sum budżetowych Skarbu Państwa pokryte zostały wydatki związane z przeprowadzonym dowodowem z opinii biegłego przekraczające uiszczona przez powoda zaliczkę o kwotę 104,31 zł. W konsekwencji, zgodnie zasada odpowiedzialności za wynik postępowania, zasadne jest ich1414 ściągnięcie na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Puławach od I. Towarzystwa (...) z siedziba w W. jako strony przegrywającej.