Sygn. akt I C 345/21
Dnia 8 kwietnia 2024 r.
Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: sędzia Przemysław Majkowski
Protokolant : Marzanna Krupa
po rozpoznaniu w dniu 18 marca 2024 r. w Sieradzu
na rozprawie
sprawy z powództwa S. K.
przeciwko Towarzystwu (...) z siedzibą w W.
o zadośćuczynienie
1. zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda S. K. tytułem zadośćuczynienia kwotę 500.000,00 ( pięćset tysięcy ) zł z ustawowymi odsetkami od dnia 5 stycznia 2021 r. do dnia zapłaty,
2. w pozostałym zakresie powództwo oddala,
3. nakazuje pobrać od pozwanego Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu kwotę 25.000,00 ( dwadzieścia pięć tysięcy ) zł tytułem zwrotu obciążającej go części opłaty sądowej od uiszczenia, której powód był zwolniony oraz kwotę 5. 694,22 ( pięć tysięcy sześćset dziewięćdziesiąt cztery 22/100) zł tytułem zwrotu wydatków w sprawie poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.
Pozwem z dnia 14 października 2021 r. (data wpływu) pełnomocnik powoda S. K. wniósł o:
1. zasądzenie na rzecz powoda S. K. od pozwanego Towarzystwa (...) kwoty 500,000 00 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 04 grudnia 2020 r. do dnia zapłaty,
2. zasądzenie na rzecz powoda od strony pozwanej kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych w kwocie 21 600,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty oraz opłaty skarbowej od udzielonych pełnomocnictw w kwocie 34,00 zł.
W odpowiedzi na pozew, pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz strony pozwanej kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz kwoty 17,00 zł uiszczonej tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa wraz z odsetkami za opóźnienie. Pozwany podniósł również zarzut przyczynienia się powoda do zdarzenia, bowiem w jego ocenie powód naruszył zasady wynikające z art. 16 ust. 4 oraz 24 ust. 6 Ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku prawo o ruchu drogowym, gdyż nie poruszał się przy prawnej krawędzi jezdni i nie korzystał z pobocza pomimo, iż nadawało się ono do jazdy, a nadto nie posiadał kasku ochronnego i w związku z tym zdaniem pozwanego przyczynienie wynosiło co najmniej 50%.
Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:
W dniu 06 sierpnia 2020 r. około godziny 11:55 w miejscowości S. – T. P., kierujący samochodem osobowym marki H. (...) o nr rej. (...), jadąc ulicą (...), na wysokości posesji nr (...), nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym poprzez niezachowanie należytej ostrożności podczas wykonywania manewru wyprzedzania, tj. nieobserwowaniu prawidłowo przedpola jazdy i niezachowaniu bezpiecznego odstępu od wyprzedzanego roweru marki (...), którym poruszał się powód S. K. i doprowadził do wypadku uderzając w tylne koło roweru powoda.
Po wypadku powód został przetransportowany do Szpitala Wojewódzkiego im. (...) S. W. w S.. W wyniku wypadku powód doznał obrażeń ciała w postaci ciężkiego urazu czaszkowo- mózgowego: rozlany uraz mózgu, urazowy krwotok podtwardówkowy, urazowy krwotok podpajęczynówkowy, złamanie kości sklepienia czaszki, złamanie kości podstawy czaszki, złamanie kości jarzmowej i szczęki - z ostrą niewydolnością oddechową i śpiączką, linii pęknięć warstwy korowej widocznej na bocznych obrysach zęba obrotnika, bez przemieszczenia w jego strukturze, licznych złamań żeber, złamania obojczyka. Wykonano u powoda zabieg usunięcia krwiaka przymózgowego. Z uwagi na konieczność prowadzenia długotrwałej wentylacji wykonano u powoda tracheostomię chirurgiczną. Od 11 września 2020 roku przebywał na Oddziale Neurochirurgicznym w celu dalszego leczenia i w dniu 02 października 2020 roku opuścił szpitalny oddział z dalszymi zaleceniami kontynuowania leczenia w Poradni neurochirurgicznej i koniecznością opieki osób trzecich.
(dokumentacja medyczna k. 48-57)
Pojazd, którym kierował sprawca zdarzenia posiadał ubezpieczenie z tytułu odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie.
(bezsporne)
Prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Sieradzu II Wydziału Karnego z dnia 07 marca 2022 roku wydanym w sprawie II K 688/21 kierujący pojazdem T. P. został uznany za winnego nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego, następstwem którego był ciężki uszczerbek na zdrowiu pokrzywdzonego S. K., tj. o czyn z art. 177 § 2 k.k. i wymierzono mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania orzeczonej kary na okres próby 2 (dwóch) lat, orzeczono zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 2 (dwóch) lat oraz orzeczono nawiązkę na rzecz powoda w kwocie 20.000,00 zł. Wyrok ten został utrzymany w mocy wyrokiem Sądu Okręgowego w Sieradzu wydanym w dniu 20 lipca 2022 roku w sprawie II Ka 121/22.
(wyrok Sądu Rejonowego w Sieradzu II Wydziału Karnego z dnia 07.03.2022 r. k. 330, wyrok Sądu Okręgowego w Sieradzu II Wydziału Karnego z dnia 20.07.2022 r. k. 331)
Posiadacz pojazdu, którym kierował sprawca zdarzenia, w dacie wypadku korzystał z ochrony ubezpieczeniowej w zakresie obowiązującego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, na podstawie umowy ubezpieczenia zawartej z Towarzystwem (...) numer (...). Powód zgłosił ubezpieczycielowi szkodę, domagając się wypłaty zadośćuczynienia w kwocie 1.000.000,00 zł, zwrotu kosztów leczenia i dojazdów do placówek medycznych w kwocie 5.000,00 zł oraz zwrotu kosztów opieki udzielonej powodowi przez osoby trzecie w kwocie 10.000,00 zł.
Decyzją ubezpieczyciela z dnia 05 stycznia 2021 r. ustalono zadośćuczynienie na rzecz powoda za krzywdy i cierpienia doznane w związku z odniesionymi obrażeniami ciała w kwocie 100.000,00 zł, koszty związane z opieką osób trzecich w kwocie 7560,00 zł, koszy leczenia w kwocie 348,11 zł oraz zwrot kosztów dojazdu w kwocie 100,00 zł, odmawiając dalszej wypłaty świadczeń.
(zgłoszenie roszczeń z ubezpieczenia OC k. 34-35; pismo k. 38-40, pismo k. 44-45; pismo k. 46-47)
W chwili wypadku powód miał 47 lat, był żonaty i miał dwoje dzieci, jednak mieszkał sam. Przed wypadkiem powód był sprawny i samodzielny, utrzymywał się z prac dorywczych w branży budowlanej i nie wymagał pomocy osób trzecich w codziennym funkcjonowaniu. Leczył się okresowo z powodu problemów z nadużywaniem alkoholu. Powód w wieku 18 lat uległ wypadkowi motocyklowemu w wyniku którego doznał złamania kończymy dolnej oraz urazu obojczyka skutkującego jego deformacją.
Po wypadku powód wymagał stałej opieki osób trzecich, którą to pomoc świadczyła mu przez okres około 2 miesięcy głównie matka D. K..
(zeznania świadka J. K. z dnia 27 stycznia 2022 r. nagr. 00:10:11-00:30:34 k. 103v-104, zeznania świadka L. L. z dnia 27 stycznia 2022 r. nagr. 00:30:34-00:49:48 k. 104).
Z uwagi na pogorszenie stanu zdrowia psychicznego powoda, ucieczki z domu i agresywne zachowania wobec najbliższych osób od dnia 05 grudnia 2020 roku do dnia 02 lutego 2021 roku powód przebywał na Oddziale Psychiatrycznym Szpitala Wojewódzkiego w S., gdzie zdiagnozowano u niego zespół uzależnienia od alkoholu oraz organiczne zaburzenia osobowości. Od dnia 02 lutego do chwili obecnej powód przebywa w Domu Pomocy Społecznej w B., z uwagi na stan jego zdrowia i niemożność podjęcia ciężaru opieki nad nim przez osoby najbliższe. Jest osobą ubezwłasnowolnioną całkowicie, a opiekunem prawnym powoda jest jego siostra I. M..
(dokumentacja leczenia szpitalnego k. 58-59, zaświadczenie o ustanowieniu opiekunem prawnym k. 18).
Powód został uznany na osobę niezdolną do samodzielnej egzystencji. Nadto na mocy orzeczenia (...) do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w S. z dnia 19 października 2020 roku za osobę o znacznym stopniu niepełnosprawności, całkowicie niezdolną do pracy, z uwagi na znacznie ograniczoną sprawność psychiczną.
(zaświadczenie lekarskie z dnia 16 października 2020 roku k. 63, orzeczenie o stopniu niepełnosprawności k. 64-65).
Naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez kierującego samochodem marki H. (...) pozostawało w bezpośrednim związku przyczynowym z zaistniałym wypadkiem drogowym. Zachowanie kierującego rowerem S. K. polegające na poruszaniu się w obszarze środka prawej połowy jezdni, tj. w znacznym oddaleniu od prawej krawędzi tej jezdni nie miało istotnego wpływu na skutki zdarzenia, bowiem takie jego położenie na jezdni nie ograniczało kierującemu samochodem H. możliwości skutecznego zareagowania na sposób jazdy powoda, gdyby dokonał uważnej obserwacji sytuacji na drodze oraz zachował bezpieczny odstęp.
(opinia biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych k. 193-213)
W sprawie przeprowadzono dowód z opinii biegłego ortopedy traumatologa. Biegły ortopeda traumatolog ustalił, że w wyniku wypadku powód doznał urazu ortopedycznego - złamania obojczyka, który to uraz nie powodował u powoda nadmiernych dolegliwości. Następstwa złamanego obojczyka najprawdopodobniej nie wiązały się z koniecznością sprawowania opieki nad powodem i nie wymagają dalszego leczenia. Nadto wskazał, że powód nie korzystał w związku z doznanym złamaniem ze specjalistycznej opieki ortopedycznej.
(opinia biegłego ortopedy traumatologa k. 243-244)
Powołany do sprawy biegły neurolog stwierdził, że przebyty w dniu 06 sierpnia 2020 r. ciężki uraz czaszkowo-mózgowy tj. rozlany uraz mózgu, urazowy krwotok podtwardówkowy, urazowy krwotok podpajęczynówkowy, złamanie kości sklepienia czaszki, złamanie kości podstawy czaszki, złamanie kości jarzmowej i szczęki - z następowymi organicznymi zaburzeniami osobowości i znacznymi deficytami w sferze poznawczej daje dostatecznie umotywowane przesłanki do orzeczenia wobec powoda S. K. 100% trwałego uszczerbku na zdrowiu.
Biegły wskazał, iż poniesione przez powoda obrażenia i urazy wiązały się ze znacznymi dolegliwościami bólowymi przez okres kilku miesięcy. Nadto u powoda po ciężkim urazie czaszkowo-mózgowym zaistniały znaczne deficyty w sferze poznawczej - zaburzenia pamięci i uwagi, nie potrafi udzielić pełnych odpowiedzi na zadawane pytania. U powoda upośledzone są funkcje wykonawcze, przejawiające się utratą zdolności do wykonywania złożonej, celowej aktywności. Powód niczego nie planuje, nie wytycza sobie żadnych zadań i celów życiowych. Spędza czas tylko biernie, nie przejawiając zainteresowań. Nie orientuje się w pełni w sytuacji własnej. Nie ma świadomości choroby - przebytego ciężkiego urazu czaszkowo-mózgowego. Nie jest w stanie zadbać o swoje potrzeby ani przewidzieć konsekwencji swoich poczynań. Biegły uznał, iż powód jest całkowicie niesamodzielny. Wymaga całkowitej opieki osób trzecich. Powód ma niepełną orientację co do sytuacji rodzinnej oraz własnej sytuacji w jakiej się znajduje. Tylko biernie uczestniczy w życiu społecznym, nie mając żadnych zainteresowań, poza tym, aby miał dostarczane papierosy. Powód wymaga przyjmowania leków przepisanych przez lekarza psychiatrę. Całokształt obrazu klinicznego był podstawą do jego ubezwłasnowolnienia. W ocenie biegłego nie ma szansy, aby powód powrócił w takim zakresie do sprawności, aby mógł wykonywać jakąkolwiek pracę zawodową.
Biegły neurolog wskazał, iż u powoda występował przed wypadkiem zespół zależności alkoholowej, jednak kluczowym jest iż w wyniku tego wypadku powód doznał ciężkiego urazu czaszkowo-mózgowego z rozlanym urazem mózgu, urazowym krwotokiem podtwardówkowym, urazowym krwotokiem podpajęczynówkowym, z ostrą niewydolnością oddechową i śpiączką i te poważne organiczne uszkodzenia mózgu doprowadziły do organicznych zaburzeń osobowości ze znacznymi deficytami w sferze poznawczej. Zdaniem biegłego zespół zależności alkoholowej ma negatywny wpływ na zaburzenia poznawcze, jednak biegły uznał iż brak jest podstaw do stwierdzenia takiego wpływ na stan zdrowia powoda, gdyż główną przyczyną pogorszenia stanu zdrowia powoda były ciężkie urazy doznane w wyniku wypadku.
(opinia biegłego neurologa k. 258-273, opinia uzupełniająca biegłego neurologa k. 295)
Powyższy stan faktyczny jest zasadniczo bezsporny, gdyż został oparty
m. in. na dowodach z dokumentów, które nie były kwestionowanie przez strony i nie wzbudziły też zastrzeżeń Sądu. Sąd ustalił, jak wyglądało życie powoda przed doznanym wypadkiem i ocenił jego funkcjonowanie w oparciu o zeznania przesłuchiwanych w sprawie świadków, którym dał wiarę z uwagi na to, że były spójne, jasne, logiczne i wzajemnie potwierdzające się. W ocenie Sądu podzielić należało opinię biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, biegłego z zakresu ortopedii i traumatologii oraz biegłego z zakresu neurologii, których walor przydatności i wiarygodności nie budził wątpliwości Sądu.
Każdy z dopuszczonych biegłych sporządził w swoim zakresie opinię na piśmie a wnioski płynące z tych opinii dały podstawę do ustalenia przez Sąd stanu faktycznego. Na żądania strony pozwanej biegły neurolog sporządził również opinię uzupełniającą, w której odniósł się do zarzutów ujętych przez pełnomocnika w piśmie procesowym z dnia 24 listopada 2023 roku. Zarazem Sąd postanowił pominąć wniosek dowodowy pełnomocnika powoda o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu psychologii z uwagi na okoliczność, że biegły neurolog wskazał, że nie ma konieczności prowadzenia dowodów z opinii biegłych innych specjalności, a nadto dowód z przesłuchania powoda, bowiem jak wynika z informacji podanych przez opiekuna prawnego powoda, jak również dokumentacji medycznej zawartej w aktach niniejszej sprawy kontakt z powodem jest ograniczony i nie pamięta przebytego wypadku, z zatem wysoce wątpliwe jest, aby zeznania powoda mogły wnieść istotne informacje do sprawy, a stan jego zdrowia w wystarczający sposób oddaje zgromadzona w sprawie dokumentacja medyczna oraz wykonane w sprawie opinie biegłych sądowych.
Sąd pominął również wnioski dowodowe strony pozwanej o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka- sprawcy wypadku T. P., zwrócenie się do: (...) Oddziału Wojewódzkiego (...), placówek medycznych z których usług korzystał powód od 2010 roku oraz poradni rodzinnej z której usług korzystał powód, o nadesłanie dokumentacji w zakresie korzystania przez powoda z usług medycznych i dopuszczenie dowodu z tych dokumentów, a w dalszej kolejności dopuszczenie dowodu z kolejnej uzupełniającej opinii biegłego neurologa, bowiem zebrany w sprawie materiał dowodowy był wystarczający do jej rozstrzygnięcia i prowadzenie kolejnych dowodów było zbędne oraz prowadziłoby do generowania nieuzasadnionych kosztów postępowania, skutkowałoby również wystąpieniem niepożądanej przewlekłości.
Ustalony w sprawie stan faktyczny jest w pewnej części niesporny i oparty na niekwestionowanym przez strony osobowym (zeznania świadków) oraz nieosobowym materiale dowodowym zgromadzonym w aktach sprawy w postaci dokumentacji medycznej powoda oraz osobowej dokumentacji odnośnie stanu jego zdrowia oraz sposobu funkcjonowania powoda po wypadku.
Skutki wypadku jakiemu uległ S. K., procentowy uszczerbek na zdrowiu, trwałość tych skutków oraz możliwość ich minimalizowania zostały ustalone na podstawie niekwestionowanej dokumentacji medycznej, a także opinii biegłych wydanych w niniejszej sprawie, w przeważającym zakresie biegłego neurologa, bowiem obrażenia neurologiczne jakich doznał powód w wyniku wypadku w głównej mierze spowodowały u niego nieodwracalne skutki zdrowotne. Sąd uznał wszystkie wyżej wymienione dokumenty za wiarygodne. Zostały sporządzone w odpowiedniej formie przez uprawnione do tego organy i w ramach ich kompetencji, odpowiadając tym samym dyspozycji art. 244 § 1 k.p.c. Zgodnie z treścią art. 244 § 1 k.p.c., dokumenty urzędowe, sporządzone w przepisanej formie przez powołane do tego organy władzy publicznej i inne organy państwowe w zakresie ich działania, stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone. Autentyczność dokumentów oraz prawdziwość treści dokumentów urzędowych nie była kwestionowana przez żadną ze stron w oparciu o treść art. 232 k.p.c. w zw. z art. 252 k.p.c. i art. 253 k.p.c. Także Sąd nie znalazł podstaw do tego, aby uczynić to z urzędu. Tym samym okazały się one przydatne w sprawie, stając się podstawą powyższych ustaleń faktycznych.
Sąd w całości przyjął w poczet materiału dowodowego opinie biegłych powołanych w niniejszej sprawie, bowiem są one sporządzone zgodnie z regułami sztuki, spójne i logiczne, zawierają wyczerpujące odpowiedzi na zadane pytania. Sąd nie dostrzegł żadnych czynników osłabiających zaufanie do wiedzy biegłych i ich bezstronności, ani żadnych ważnych powodów, które zmuszałyby do dopuszczenia dowodu z opinii innych specjalistów. W konsekwencji nie można im postawić zarzutu, że nie są one przydatne dla poczynienia ustaleń faktycznych w rozpoznawanej sprawie. Opinie te zostały opracowane przez osoby posiadającą kwalifikacje i wiedzę ze swoich dziedzin, specjalistów o wieloletnim doświadczeniu na polu praktyki i teorii. Stąd też ich istotny walor pomocniczy przy rozstrzyganiu niniejszej sprawy. Przydatność przywołanych opinii wynika również z tego, iż odpowiadają one postawionej tezie dowodowej, a autorzy tych opinii jako osoby obce dla stron niewątpliwie nie są zainteresowane treścią rozstrzygnięcia, jakie zapadnie w niniejszej sprawie.
W wydanych przez siebie opiniach biegły neurolog oszacował stopień procentowego uszczerbku na zdrowiu powoda o charakterze trwałym na poziomie 100 %. Oczywistym pozostaje, że wysokość uszczerbku ustalonego przez biegłego ma charakter jedynie pomocniczy, niemniej jednak odzwierciedla stopień uszczerbku na zdrowiu powoda oraz ilustruje z jakim poziomem cierpień fizycznych i psychicznych musiał mierzyć się S. K.. Dokonując oceny zasadności roszczenia powoda, określając wysokość zadośćuczynienia Sąd miał na uwadze to, że jest ono przede wszystkim sposobem zrekompensowania krzywdy. W judykaturze ugruntowany jest pogląd, iż przy ocenie wysokości zadośćuczynienia za krzywdę należy uwzględniać przede wszystkim nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 681/98, OSNP 2000, nr 16, poz. 626, wyrok SN z dnia 15 lipca 1977 r., IV CR 266/77, niepublikowany, wyrok SN z dnia 18 grudnia 1975 r., I CR 862/75, niepublikowany). To wszystko Sąd wziął pod uwagę rozstrzygając w niniejszej sprawie.
Posłużenie się przez biegłego procentową tabelą wykorzystywaną przy ustalaniu stopnia uszczerbku na zdrowiu nie jest czynnością orzeczniczą w myśl przepisów o zabezpieczeniu społecznym, a jedynie pozwala Sądowi na orientacyjne uznanie skali uszczerbku doznanego przez powódkę. To jednak w kompetencji Sądu, a nie biegłego pozostaje finalne określenie wymiaru szkody i krzywdy, ergo – należnego odszkodowania i zadośćuczynienia. Patrząc przez pryzmat pozostałego materiału dowodowego, uznanego za wiarygodny i spójny, znajdującego się w aktach sprawy, nie sposób kwestionować wywodów powyższych opinii, ich spójności i fachowości. Sąd nie znalazł ponadto żadnych podstaw, aby opinie te zakwestionować z urzędu, ani żadnych ważnych powodów, które zmuszałyby do dopuszczenia dowodu z opinii innych specjalistów.
Nie ulega również wątpliwości, że dowód z opinii biegłego, jak każdy inny dowód, podlega ocenie Sądu przy zastosowaniu reguł z art. 233 § 1 k.p.c. - na podstawie właściwych dla jej przedmiotu kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków. Dowód z opinii biegłego jest prawidłowo przeprowadzony wówczas, gdy opinia zawiera uzasadnienie ostatecznych wniosków, sformułowane w sposób przystępny i zrozumiały dla osób nieposiadających wiadomości specjalnych. Ocena dowodu z opinii biegłego sądowego wymaga ustosunkowania się do mocy przekonywującej rozumowania biegłego i logicznej poprawności wyciągniętych przez niego wniosków. Nie można oprzeć ustaleń wyłącznie na podstawie konkluzji opinii biegłego, lecz koniecznym jest sprawdzenie poprawności poszczególnych elementów składających się na trafność wniosków końcowych. Nie należy przy tym zapominać, że wnioski biegłego powinny być w zasadzie stanowcze i jednoznaczne ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 14 sierpnia 2012 r., w sprawie I ACa 372/12 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 30 października 2007 r., w sprawie V ACa 670/07, opubl. w nr 1 Biul. SA/Ka z 2008 r. pod poz. 28).
Powyższe sprawia, że Sąd nie dostrzegł żadnych okoliczności, które obniżałyby wiarygodność opinii wskazanych biegłych oraz powodów, które uzasadniałyby konieczność dopuszczenia dowodów z opinii innych biegłych tej samej specjalności. Materiał dowodowy którym dysponował Sąd w dniu wyrokowania w sposób wystarczający odpowiadał na relewantne z punktu widzenia procesu zagadnienia szczególne, wymagające wiedzy specjalistycznej.
Sąd za wiarygodne uznał również zeznania świadków J. K. i L. L., albowiem są one spójne i charakteryzują życie powoda przed i po wypadku.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Z przepisu art. 436 § 1 k.c. wynika, że samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu na zasadzie ryzyka - gdy posiadacz samoistny oddał środek komunikacji w posiadanie zależne, odpowiedzialność ponosi posiadacz zależny. Należy też dodać, że przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony, przy czym uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela (art. 822 § 1 i § 4 k.c.). Ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu (art. 35 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych - tekst jedn., Dz. U. z 2018 roku, poz. 473 ze zm.).
W przedmiotowej sprawie pozwany nie kwestionował sprawstwa i winy ubezpieczonego w zakresie zaistniałego wypadku komunikacyjnego oraz jego odpowiedzialności na zasadzie art. 436 § 1 k.c., a w konsekwencji również odpowiedzialności ubezpieczyciela. Poza sporem pozostawało również, że u powoda nastąpiło uszkodzenie ciała i rozstrój zdrowia, który uprawnia go do żądania od pozwanego zakładu ubezpieczeń zadośćuczynienia za doznaną krzywdę - w myśl art. 445 § 1 k.c. Wyrazem tego było bowiem wypłacenie takiego zadośćuczynienia i innych świadczeń przez pozwanego na etapie przedsądowym.
W ocenie strony pozwanej odpowiedzialność za zaistnienie zdarzenia, a przynajmniej na zwiększenie skutków zdarzenia ponosi również kierujący rowerem powód S. K., gdyż jechał on niezgodnie z przepisami prawa ruchu drogowego, bowiem nie poruszał się przy prawej krawędzi jezdni i nie korzystał z pobocza pomimo tego, że nadawało się ono do jazdy. Jednocześnie poruszał się rowerem bez zabezpieczenia w postaci kasku ochronnego, który w ocenie pozwanego mógł w pozytywny wpłynąć na odniesione przez powoda wskutek wypadku obrażenia.
Powyższe okoliczności nie znalazły jednak potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym. Jak wynika z opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków zachowanie T. P. kierującego samochodem marki H. (...) było nieprawidłowe i było bezpośrednią przyczyną zaistnienia wypadku, ponieważ nie zachował on należytej ostrożności podczas wykonywania manewru wyprzedzania, tj. nie obserwował prawidłowo przedpola jazdy i nie zachował bezpiecznego odstępu od wyprzedzanego roweru marki (...), którym poruszał się powód S. K., uderzając w tylne koło roweru powoda. Ponadto zachowanie kierującego rowerem S. K. polegające na poruszaniu się w obszarze środka prawej połowy jezdni, tj. w znacznym oddaleniu od prawej krawędzi tej jezdni nie miało istotnego wpływu na skutki zdarzenia, bowiem takie jego położenie na jezdni nie ograniczało kierującemu samochodem H. możliwości skutecznego zareagowania na sposób jazdy powoda, nawet nieprawidłowy, gdyby dokonał uważnej obserwacji sytuacji na drodze oraz zachował bezpieczny odstęp podczas dokonywania manewru wyprzedzania.
A zatem to zachowanie kierowcy samochodu osobowego T. P. pozostawało w bezpośrednim związku przyczynowo- skutkowym z zaistniałym wypadkiem, co pozwala uznać go za wyłącznie winnego zaistniałego zdarzenia, czego odzwierciedleniem jest orzeczony wobec kierowcy samochodu wyrok karny uznający go za winnego nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego. Odnosząc się do kwestii nie posiadania przez powoda w chwili wypadku zabezpieczenia w postaci kasku ochronnego na głowie należy uznać, iż niemożliwym do ocenienia jest stopień obrażeń powoda w przypadku posiadania kasku, bowiem byłaby to jedynie hipotetyczna ocena, która nie mogłaby w sposób wiarygodny wskazać na ewentualne mniejsze obrażenia i nie może stanowić podstawy do uznania, że powód przyczynił się tym zachowaniem w sposób istotny do zaistniałego wypadku. Nadto podkreślić należy, iż charakter oraz ilość obrażeń jakich doznał powód pod wysoką wątpliwość poddaje, iż fakt posiadania kasku ochronnego miał kluczowe znaczenie i w istotny sposób mógłby przyczynić się do zmniejszenia tych obrażeń.
W ocenie Sądu zarzut strony pozwanej co do przyczynienia się powoda do zaistniałej szkody w co najmniej 50 % nie mógł zostać uwzględniony. W sprawie nie udowodniono bowiem adekwatnego związku przyczynowego między sposobem poruszania się powoda po drodze a spowodowaniem przez kierującego samochodem wypadku, który był wynikiem - co wymaga podkreślenia nieostrożności T. P. wynikającej z nieobserwowania prawidłowo przedpola jazdy i niezachowania bezpiecznego odstępu od wyprzedzanego roweru, a nie jak wskazuje strona pozwana nieprawidłowym poruszaniem się przez powoda po pasie ruchu.
Jak wskazuje Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 20 czerwca 1972, przyczynienie się poszkodowanego do powstania lub zwiększenia szkody ma miejsce wówczas, gdy szkoda jest skutkiem nie tylko zdarzenia, z którym ustawa łączy obowiązek odszkodowawczy innego podmiotu, ale także zachowania się samego poszkodowanego (patrz wyrok Sądu najwyższego z dnia 20 czerwca 1972 r., II PR 164/72, LEX nr 7098). Przyczynienie się w ujęciu art. 362 k.c. oznacza, że pomiędzy zachowaniem poszkodowanego a szkodą istnieje adekwatny związek przyczynowy. Wina lub oczywista nieprawidłowość (albo ich brak) po stronie poszkodowanego podlegają uwzględnieniu przy ocenie, czy i w jakim stopniu przyczynienie się uzasadnia obniżenie odszkodowania (zadośćuczynienia) (patrz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2008 r., IV CSK 228/08, OSNC-ZD 2009/3/66, LEX nr 513257).
O tym, czy obowiązek naprawienia szkody (zadośćuczynienia krzywdzie) należy zmniejszyć ze względu na przyczynienie się, a jeżeli tak - w jaki sposób i w jakim stopniu należy to uczynić, decyduje sąd w procesie sędziowskiego wymiaru odszkodowania (zadośćuczynienia) w granicach wyznaczonych przez art. 362 k.c. Decyzja o obniżeniu świadczenia jest uprawnieniem sądu, a rozważenie wszystkich okoliczności, w wyniku oceny konkretnej i zindywidualizowanej - jest jego obowiązkiem.
Z uwagi na powyższe rozważania Sąd doszedł do przekonania, iż nie można przypisać powodowi przyczynienia się do powstania szkody, brak jest bowiem materiału dowodowego, który miałby jednoznacznie przemawiać za uznaniem, że S. K. naruszył zasady prawa ruchu drogowego w istotny sposób i swoim zachowaniem spowodował wypadek. Owszem poruszał się on po pasie ruchu w dość dalekiej odległości od jego prawej krawędzi, jednak kierujący samochodem miał obowiązek i możliwość obserwacji sytuacji na drodze i nie dostosował prawidłowo odległości od wyprzedzanego roweru, którym poruszał się powód, a tym samym jedynie jego zachowanie pozostawało w związku przyczynowo- skutkowym zaistnienia wypadku.
Przepis art. 445 § 1 k.c. stanowi, że sąd może przyznać poszkodowanemu w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Chodzi tu o krzywdę (szkodę niemajątkową) ujmowaną jako cierpienie fizyczne, a więc ból i inne dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, to jest ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi (por. wyrok SN z dnia 4 lipca 1969 roku, I PR 178/69, OSNCP 1970, Nr 4, poz. 71). Zadośćuczynienie ma na celu złagodzenie tych cierpień. Obejmuje ono wszystkie cierpienia - te już doznane i te mogące powstać w przyszłości. Powinno ono być zatem przyznaną jednorazowo rekompensatą za całą krzywdę. Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia obowiązuje zasada miarkowania wyrażająca się w nakazie uwzględnienia wszystkich okoliczności i skutków doznanych krzywd z odniesieniem do warunków określających poziom życia ludzi w pełni sprawnych i aktywnych, panujących w środowisku w jakim żyje powód (por. uzasadnienie wyroku SN z 4 lipca 2000 roku, I CKN 837/00 LEX nr 56891).
Ustalenie wysokości zadośćuczynienia przewidzianego w art. 445 § 1 k.c. wymaga uwzględnienia wieku poszkodowanego, stopnia cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywności i czasu trwania, nieodwracalności następstw uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia (kalectwa, oszpecenia), rodzaju wykonywanej pracy, szans na przyszłość, poczucia nieprzydatności społecznej, bezradności życiowej oraz innych podobnych czynników (vide wyrok SN z dnia 9.22.2007r., V CSK 245/07, OSNC D/2008). Sąd Okręgowy w całości podziela powyższe stanowisko Sądu Najwyższego, który w ostatnich latach wielokrotnie podkreślał, że ze względu na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia jego wysokość musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną adekwatną do warunków gospodarki rynkowej. Zwracał uwagę, że nie można akceptować stosowania taryfikatora i ustalania wysokości zadośćuczynienia według procentów trwałego uszczerbku na zdrowiu, że zdrowie ludzkie jest dobrem o szczególnie wysokiej wartości w związku z czym zadośćuczynienie z tytułu uszczerbku na zdrowiu powinno być odpowiednio duże, oraz że nietrafne jest posługiwanie się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia jedynie określonymi jednostkami przeliczeniowymi w postaci najniższego czy średniego wynagrodzenia pracowniczego. O wysokości należnego zadośćuczynienia stanowi przede wszystkim rozmiar (zakres) doznanej przez pokrzywdzonego krzywdy, a niewymierny charakter tej krzywdy sprawia, że ocena w tej mierze winna być dokonana na podstawie całokształtu okoliczności sprawy.
Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że powód w chwili wypadku miała 47 lat. Wypadek, którego stał się ofiarą diametralnie odmienił jego życie. Z samodzielnie funkcjonującego mężczyzny mającego możliwość wykonywania pracy i wykonywania wszelkich czynności życia codziennego powód stał się człowiekiem niesamodzielnym, wymagającym opieki innych osób. Powód został uznany za osobę niezdolną do samodzielnej egzystencji, niepełnosprawną w stopniu znacznym, bez możliwości wykonywania jakiejkolwiek pracy zarobkowej, a nadto ubezwłasnowolnioną całkowicie z uwagi na zaburzenia psychiczne jakie ujawniły się u powoda po wypadku z dnia 06 sierpnia 2020 roku.
Powód nie odzyska już nigdy możliwości bycia samodzielnym, zdolnym do zaspokojenia swoich potrzeb życiowych mężczyzną. Jest i będzie już zawsze zależny od pomocy i opieki osób trzecich. Obecnie przebywa w Domu Pomocy Społecznej, a zatem można uznać, iż utracił on w pewien sposób swoje dotychczasowe życie, gdyż nie może już w swobodny sposób funkcjonować i przede wszystkim utracił w pewnym stopniu świadomość otaczającej go rzeczywistości. Wymaga nadto pomocy opiekuna prawnego, gdyż sam nie jest w stanie wyrazić woli i podjąć decyzji odnośnie swojej osoby, co jest wynikiem całkowicie zniesionej zdolności kierowania swoim postępowaniem i prowadzeniem swoich spraw.
Pozwany w toku niniejszego postępowania utrzymywał, iż wypłacona dotychczas powodowi kwota tytułem zadośćuczynienia za doznane przez niego obrażenia ciała i rozstrój zdrowia jest adekwatna do rozmiaru szkody i w pełni rekompensuje krzywdę S. K.. Strona powodowa zaś twierdziła, iż wypłacona kwota nie czyni zadość doznanej w wyniku wypadku krzywdzie.
W ocenie Sądu, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwala stwierdzić, że na skutek przedmiotowego wypadku powód doznał obrażeń ciała o jakich była mowa we wcześniejszej części uzasadnienia. Bez wątpienia wywołały one zarówno cierpienia fizyczne, jak i psychiczne. Tym samym, w niniejszej sprawie należało ustalić ich zakres oraz skutki. Dla ustaleń Sądu w tym zakresie zasadnicze znaczenie miały opinie dopuszczonych w postępowaniu biegłych, w szczególności z uwagi na przeważającą ilość obrażeń neurologicznych jakich doznał powód opinii biegłego neurologa.
Oszacowany przez powołanego do sprawy biegłego neurologa trwały uszczerbek na zdrowiu powoda wyniósł 100%. Dolegliwości, których wciąż doświadcza powód mają charakter trwały i będą towarzyszyć mu do końca życia.
Oczywistym pozostaje (jak wspomniano we wcześniejszej części uzasadnienia), że wysokość uszczerbku ustalonego przez biegłego ma charakter jedynie pomocniczy, nie mniej jednak odzwierciedla w pewien sposób stopień uszczerbku na zdrowiu powoda oraz ilustruje z jakim poziomem cierpień fizycznych i psychicznych powód musiała się zmierzyć wskutek wypadku z 06 sierpnia 2020 r. Dokonując oceny zasadności roszczeń powoda i określając wysokość zadośćuczynienia Sąd miał na uwadze to, że jest ono przede wszystkim sposobem zrekompensowania krzywdy. W judykaturze ugruntowany jest pogląd, iż przy ocenie wysokości zadośćuczynienia za krzywdę należy uwzględniać przede wszystkim nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 681/98, OSNP 2000, nr 16, poz. 626, wyrok SN z dnia 15 lipca 1977 r., IV CR 266/77, niepublikowany, wyrok SN z dnia 18 grudnia 1975 r., I CR 862/75, niepublikowany). To wszystko Sąd wziął pod uwagę rozstrzygając w niniejszej sprawie. Truizmem jest z całą pewnością stwierdzenie, iż cierpienia nie dadzą się przełożyć na konkretną sumę pieniężną. Jednocześnie należy wskazać, iż zadośćuczynienie przewidziane w art. 445 § 1 k.c. ma cel kompensacyjny i jego wysokość musi stanowić ekonomicznie odczuwalną wartość, nie może mieć charakteru symbolicznego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 kwietnia 1978 r., IV CR 99/78, niepublikowany, wyrok SN z dnia 22 marca 1978 r., IV CR 79/78, niepubl.). W ocenie Sądu w świetle przedstawionych okoliczności niniejszej sprawy, rację ma strona powodowa twierdząc, iż wypłacone powodowi przez pozwanego zadośćuczynienie na etapie przedsądowym absolutnie nie jest adekwatne do doznanej przez niego krzywdy.
W tym miejscu wskazać należy, iż sprawy o zadośćuczynienie za doznane krzywdy mają charakter bardzo ocenny. Przepisy Kodeksu cywilnego nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego. Definicja krzywdy sprowadza się do ujemnych dolegliwości powstałych w wyniku czyjegoś bezprawnego działania i dotyczy przede wszystkim bólu, cierpienia i innych negatywnych konsekwencji w sferze psychofizycznej pokrzywdzonego. Krzywda ma więc aspekt niemajątkowy. Niedający się ściśle wymierzyć charakter krzywdy sprawia, że ustalenie jej rozmiaru, a tym samym i wysokości zadośćuczynienia, zależy od oceny sądu, który nie dysponuje żadnymi wskazówkami, czy tabelami określającymi wysokość zadośćuczynienia dla poszczególnych przypadków. Ocena Sądu winna się więc opierać na całokształcie okoliczności sprawy, nie wyłączając takich czynników, jak np. wiek poszkodowanego, rozmiar doznanej krzywdy, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, nieodwracalność następstw wypadku oraz szereg innych okoliczności (podobnie Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 maja 2008r. II CSK 78/08, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 7 maja 2008r. I ACa 199/08 ). Po wypadku powód była długotrwale hospitalizowany. Dolegliwości bólowe były doświadczane przez powoda przez co najmniej kilka miesięcy, zaś ograniczenia związane z powstałą na skutek wypadku niepełnosprawnością są trwałe i nie pozwalają powodowi na powrót do pełni zdrowia. Wynikające z urazów neurologicznych zaburzenia w funkcjonowaniu powoda doprowadziły go do stanu nieświadomości otaczającego go świata. Związek przyczynowy między doznaną krzywdą a zdarzeniem z 06 sierpnia 2020 r. jest oczywisty.
Mając zatem na uwadze powyżej wskazane kryteria, Sąd uznał, że należną powodowi, odpowiednią kwotą zadośćuczynienia, uwzględniającą rozmiar jego obrażeń zarówno fizycznych jak i psychicznych, będzie kwota 500.000,00 zł, którą zasądzono w punkcie 1 wyroku.
Pamiętać należy, że wysokość zadośćuczynienia nie może być nadmierna w porównaniu z istniejącymi stosunkami majątkowymi społeczeństwa. W szczególności nie może być od nich oderwana, ponieważ w przeciwnym razie kwoty zasądzone jako zadośćuczynienie nabrałyby cech dowolności. W tej sytuacji odniesienie wysokości zadośćuczynienia do materialnego poziomu życia społeczeństwa sprawia, że kwota zadośćuczynienia jest realna i utrzymana w rozsądnych granicach.
Sąd nie znalazł zarazem żadnych podstaw do przyjęcia jakiegokolwiek stopnia przyczynienia się powoda do powstałej szkody i w konsekwencji doznanej przez niego krzywdy, rzutującej na wysokość zadośćuczynienia.
Sąd w pozostałym zakresie oddalił powództwo w zakresie żądania odsetek od kwoty zadośćuczynienia liczonych od dnia 04 grudnia 2020 roku, gdyż jak wynika z pisma pozwanego ostateczne stanowisko w sprawie wypłaty powodowi zadośćuczynienia pozwany zajął 05 stycznia 2021 roku, a zatem od tego dnia należało przyjąć początkową datę naliczania odsetek, a nie jak wskazał powód od 04 grudnia 2020 roku. Pismem z dnia 10 listopada 2020 roku pozwany poinformował stronę powodową, iż z uwagi na oczekiwanie na dokumentację ze sprawy karnej toczącej się przeciwko sprawcy wypadku niemożliwym jest w ustawowym terminie 30 dni zajęcie stanowiska wobec zgłoszonej szkody, gdyż brak jest dokumentacji kluczowej dla ustalenia odpowiedzialności pozwanego za skutki zaistniałego wypadku jak również ewentualna wysokość zadośćuczynienia. Biorąc powyższe pod uwagę, orzeczono jak w punkcie 2. wyroku.
O kosztach procesu Sąd orzekł w 3. punkcie wyroku, na podstawie art. 98 k.p.c., - zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, który pozwany przegrał w całości. W myśl przytoczonego wyżej przepisu nakazano pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu 25.000,00 zł tytułem zwrotu obciążającej go części opłaty sądowej od uiszczenia, której powód był zwolniony oraz kwotę 5. 694,22 zł tytułem zwrotu wydatków w sprawie poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.