Sygnatura akt I C 449/22
Dnia 18 kwietnia 2023 roku
Sąd Rejonowy w Sopocie, I Wydział Cywilny, w składzie:
Przewodniczący: SSR Anna Potyraj
Protokolant: Kamila Grzybek
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 12 kwietnia 2023 roku w S.
sprawy z powództwa B. L.
przeciwko A. J.
o zapłatę
I. oddala powództwo;
II. zasądza od powoda B. L. na rzecz pozwanego A. J. kwotę 3617 zł (trzy tysiące sześćset siedemnaście złotych) z tytułu zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.
Sygnatura akt I C 449/22
Powód B. L. wniósł o zasądzenie od pozwanego A. J. kwoty 29.700 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 24 czerwca 2022 roku do dnia zapłaty oraz zwrotu kosztów procesu w całości, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.
W uzasadnieniu powód wskazał, że prowadzi działalność gospodarczą pod firmą PHU (...) w zakresie usług transportowych i remontów mieszkań. Pozwany A. J. w marcu 2022 roku zlecił powodowi wykonanie remontu w lokalu przy ul. (...), obejmującego m.in. skucie i wylanie nowej posadzki w piwnicy oraz malowanie i szpachlowanie tego pomieszczenia, skucie kafli w mieszkaniu, szpachlowanie, czyszczenie ścian i sufitów z zabrudzeń, malowanie, gruntowanie, wyniesienie szeregu elementów i ich demontaż, położenie fototapet, demontaż pieca kaflowego, wykonanie czynności związanych z instalacją elektryczną i hydrauliczną, demontaż elementów meblowych oraz zamontowanie szaf, wykafelkowanie łazienki, instalacja urządzeń sanitarnych, gładzie, malowanie. Zakres prac został ujęty w kosztorysie sporządzonym przed rozpoczęciem prac. Strony ustaliły wynagrodzenie w kwocie 7.985 zł za wykonanie prac w piwnicy, w kwocie 19.615 zł za prace w mieszkaniu oraz w kwocie 14.500 zł za remont łazienki. Łącznie uzgodnione wynagrodzenie powoda strony ustaliły na kwotę 41.700 zł. Powodowi wypłacono jedynie wynagrodzenie w wysokości 12.000 zł w dwóch wpłatach po 6000 zł objętych fakturą VAT (...).
Powód wskazał, że pozwany na bieżąco kontrolował postępy prac remontowych, był zadowolony z ich przebiegu, nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń do powoda. W dniu zakończenia prac 23 czerwca 2022 roku pozwany zgłosił powodowi rzekome usterki, a następnego dnia zablokował powodowi dostęp do lokalu i uniemożliwił weryfikację zasadności uwag.
Pismem z dnia 25 lipca 2022 roku pozwany został wezwany do zapłaty kwoty 29700 zł pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego. Pismem z dnia 12 sierpnia 2022 roku pozwany odmówił spełnienia świadczenia.
Jako termin wymagalności świadczenia powód wskazał dzień 23 czerwca 2022 roku, tj. dzień zakończenia wykonywania prac.
(pozew – k. 5-7)
Nakazem zapłaty z dnia 10 października 2022 roku Starszy Referendarz sądowy Sądu Rejonowego w Sopocie uwzględnił żądanie pozwu w całości.
(nakaz zapłaty – k. 31)
Od powyższego nakazu zapłaty sprzeciw wniósł pozwany A. J., zaskarżając go w całości i wnosząc o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego wszelkich kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych oraz kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, obu wraz z odsetkami za opóźnienie.
W uzasadnieniu sprzeciwu pozwany przyznał fakt zawarcia umowy przez strony oraz ustalenia wynagrodzenia za zlecone powodowi prace remontowe w wysokości 7585 zł za prace w piwnicy, 19615 zł za prace remontowe w mieszkaniu oraz 14500 zł za prace w łazience. W toku wykonywania prac pozwany przekazywał powodowi sukcesywnie kwoty wynagrodzenia, które łącznie przekroczyły kwotę uzgodnioną przez strony. Pozwany wskazał, że powód otrzymał:
- w dniach 29 marca – 1 kwietnia 2022 roku – 7000 zł w gotówce (1200 zł tzw. dniówki oraz wynagrodzenie za rozebranie pieca)
- w dniach 4-8 kwietnia 2022 roku – 6000 zł w gotówce,
- w dniach 11-15 kwietnia 2022 roku – 6000 zł w gotówce,
- w dniach 19-25 kwietnia 2022 roku – 6000 zł w gotówce,
- w dniach 26-29 kwietnia 2022 roku – 4800 zł w gotówce,
- w dniach 2-6 maja 2022 roku – 6000 zł w gotówce,
- w dniach 9-13 maja 2022 roku – 6000 zł w gotówce,
Dodatkowo pozwany opłacił fakturę na 12000 zł za „koszty transportu”, za kolejny „transport” pozwany uiścił kwotę 1720 zł. Pozwany uiścił na rzecz powoda łącznie kwotę 55520 zł, która w jego ocenie w całości pokryła uzgodnione wynagrodzenie. Nadto pozwany rozliczył się z powodem z tytułu zakupu materiałów budowlanych.
Pozwany zgłosił również zastrzeżenia co do jakości wykonanych przez powoda prac, jak również zarzucił powodowi zabór bez zgody pozwanego mebli i elementów wyposażenia mieszkania wyniesionych na czas remontu w lokalu.
(sprzeciw od nakazu zapłaty – k. 39-48)
Sąd ustalił, co następuje:
Pozwany A. J. jest właścicielem lokalu przy ulicy (...) w S.. W 2022 roku pozwany planował przeprowadzić remont w tym lokalu. Skontaktował się z powodem B. L., prowadzącym działalność gospodarczą pod firmą PHU (...) w zakresie prac remontowych, którego poleciła mu pani stolarzowa. B. L. spotkał się w przedmiotowym lokalu z pozwanym i jego partnerką E. B. (1), ustalił zakres prac i dokonał pomiarów w lokalu.
Następnie powód sporządził kosztorys prac remontowych ustalonych z pozwanym i przesłał go pozwanemu sms-em w dniu 18 marca 2022 r. Pozwany zaakceptował ten kosztorys.
Kosztorys powoda obejmował następujące prace:
a) wykonanie prac w mieszkaniu (podłoga 88,48 m 2, ściany + sufity 341,56 m 2):
- demontaż i montaż kominka i wyniesienie
- demontaż i montaż blatu kuchennego
- demontaż okapu i wyniesienie
- demontaż szafy i wyniesienie
- skucie kafli i wyniesienie
- wykucie bruzd na rury hydrauliczne
- przeprowadzenie rur i podłączenie wody
- tynkowanie bruzd
- szpachlowanie ścian po kaflach, po demontażu szafy, położeniu hydrauliki i demontażu kominka - 4360 zł
- czyszczenie ścian i suftów z zabrudzeń
- gruntowanie
- malowanie
- zabezpieczenie okien, drzwi i podłóg folią - 1475 zł
tj. łącznie prace za 19615 zł;
b) wykonanie prac w piwnicy (podłoga 15,48 m 2 , ściany + sufity 47,09 m 2 )
- skucie posadzki 15 cm i wyniesienie gruzu - 1080 zł
- wylewka ze zbrojeniem, wylewka wyrównawcza - 1860 zł
- tynk grzybobójczy - 1745 zł
- demontaż starych drzwi i montaż nowych 400 zł
- czyszczenie ścian i sufitów z zabrudzeń
- szpachlowanie
- gruntowanie 2x
- malowanie
tj. łącznie prace za 7585 zł.
(dowód: zeznania powoda – k. 140-144, 148, zeznania pozwanego - k. 144-146, 148, zeznania E. B. (1) - k. 107-109v, 111, k. 9-10 - wydruk z (...) powoda; wydruk kosztorysu – k. 17-17v; k. 16 – wydruk wiadomości sms z załączonym kosztorysem)
Powód wykonywał prace na rzecz pozwanego samodzielnie, jak i z zaangażowanym do tej pracy współpracownikiem J. N.. Niektóre czynności transportowe lub porządkowe wykonywał również pod kierownictwem powoda E. M. (1). Natomiast do położenia kafli i glazury w łazience zaangażowany był H. R..
(okoliczności niesporne)
W czasie wykonywania prac pozwany uzgodnił dodatkowo z powodem wykonanie remontu łazienki za wynagrodzeniem w wysokości 14500 zł.
(dowód: k. 144-146, 148 zeznania pozwanego A. J., zeznania świadek E. B. (1) k. 107-109v, 111, zeznania powoda B. L. – k. 140-144, 148; k. 138, 148 – zeznania świadka H. R.)
Powód rozpoczął prace od piwnicy, wyniósł z niej przechowywane tam rzeczy, gruz, a następnie wykonał: skucie tynków, gruntowanie, kopanie gruntu, położenie styrodur, płyt gipsowych, odgrzybianie ręczne pędzlem. Powód uprzedził pozwanego, że jeżeli piwnica nie będzie ogrzewana, to ponownie zostanie zagrzybiona. W związku z tym pozwany zgodził się na doprowadzenie przez powoda instalacji elektrycznej do piwnicy i włączenie grzejników elektrycznych w piwnicy. W wyremontowanej piwnicy miały być bowiem przechowywane meble i inne przedmioty, które musiały być wyniesione z mieszkania na czas remontu.
Pozwany był zadowolony z zaangażowania ekipy powoda w pracę w piwnicy i tempa prac.
Następnie powód rozpoczął prace w mieszkaniu pozwanego. W pierwszej kolejności wyniesiono meble i wyposażenie lokalu. Powód wraz ze współpracownikami wyniósł do garażu pozwanego kredens/komodę i łóżko. Pozostałe meble i wyposażenie lokalu demontowane w czasie remontu pracownicy powoda wrzucali do kontenera na gruz i inne odpady budowlane lub wywozili. Pozwany i jego partnerka wyraźnie wskazywali, że takie przedmioty jak: szafa brązowa typu Komandor, wieszak ścienny z półką na kapelusz koloru brązowego, szafka brązowa z dwiema szufladami do siedzenia, lampa halogenowa boczna czarna, halogeny z sufitu z hallu u kuchni, dywan chiński duży, lampa duża stojąca z drewnianą kręconą nogą, dwa kinkiety podwójne metalowe z kloszami, żyrandol wiszący duży, cztery karnisze mosiężne z uchwytami i kółkami, żyrandol holenderski, wyciąg kuchenny srebrny składany, bateria srebrna z wyjmowanym prysznicem srebrny karnisz, odkurzacz marki E., lampa wisząca typu T., biały grzejnik łazienkowy, umywalka biała porcelanowa, srebrna bateria do umywalki, szafka drewniana z półkami i drzwiami na srebrnych nogach, lustro wiszące kryształowe, cztery brązowe szafki drewniane wiszące, wieszak stalowy wiszący łazienkowy, kabina prysznicowa, bateria prysznicowa z deszczownicą, uchwyt ścienny, pralka (...) biała, wisząca muszla toaletowa ze stelażem i wolnoopadającą deską, uchwyt srebrny na papier toaletowy, karnisz srebrny, lampy lustrzane wiszące, metalowe mają zostać zdemontowane i wyniesione do garażu, a jak tam nie będzie miejsca to do piwnicy. Pozwany nie kontrolował na bieżąco, czy wskazane przedmioty są wynoszone do piwnicy.
(dowód: k. 144-146, 148 - zeznania pozwanego A. J., k. 107-109v, 111 - zeznania świadek E. B. (1); k. 136, 148 – częściowo zeznania J. N.; k. 109v-110, 111 - częściowo zeznania świadka E. M. (1))
Pod koniec pierwszego tygodnia prac powód poprosił pozwanego o zapłatę kwoty 7000 zł, w tym 2200 zł za demontaż pieca, a 4800 zł za 4 dni pracy. Pozwany zapłacił kwotę 7000 zł powodowi w gotówce w dniu 1 kwietnia 2022 roku na poczet wynagrodzenia ustalonego za uzgodnione prace remontowe.
W kolejne piątki strony rozliczały się w podobny sposób, tj. pozwany lub jego partnerka uiszczali na rzecz powoda kwotę po 6000 zł w gotówce za wykonane w danym tygodniu prace. Także na bieżąco pozwany zwracał powodowi ponoszone przez niego wydatki na zakup materiałów budowlanych.
Rozliczenia stron następowały w gotówce. Powód nie wystawiał pozwanemu pokwitowania przyjętych kwot. Mówił, że wszystko to zbiorczo pokwituje później, a pozwany nie naciskał na uzyskanie potwierdzenia płatności.
Powód otrzymał kolejno na poczet wynagrodzenia za wykonane prace bezpośrednio od pozwanego lub jego partnerki E. B. (1):
- kwotę 6000 zł w okolicy 8 kwietnia 2022 r.
- kwotę 6000 zł w okolicy 15 kwietnia 2022 r.
- kwotę 6000 zł w okolicy 19-25 kwietnia 2022 r.
- kwotę 4800 zł w okolicy 29 kwietnia 2022 r.
- kwotę 6000 zł w okolicy 6 maja 2022 r.
- kwotę 6000 zł w okolicy 13 maja 2022 r.
Pozwany przekazał również powodowi kwotę 1720 zł jako wynagrodzenie za transport.
(dowód: k. 144-146, 148 zeznania pozwanego A. J., k. 107-109v, 111 - zeznania świadek E. B. (1); k. 152 – nagranie rozmowy stron; k. 50-58 - wydruki z rachunku bankowego E. B. (1))
W dniu 30 czerwca 2022 roku powód wystawił pozwanemu fakturę VAT nr (...) na kwotę 12000 zł za usługę transportową.
Przedmiotowa faktura została skorygowana fakturą korygującą nr 1/06/2022 w ten sposób, że dane nabywcy i rodzaju wykonanej usługi: „A. J., (...)-(...) S., ul. (...) usługa transportowa” zmieniono na: „A. J., (...)-(...) S., ul. (...) usługa remontowa”.
(dowód: k. 13 – faktura VAT; k. 36 – faktura korygująca)
Pozwany uiścił na rzecz powoda kwotę 12000 zł tytułem należności określonej w fakturze VAT nr (...) w dwóch transzach po 6000 zł w gotówce.
(okoliczność niesporna)
Pozwany i jego partnerka nie byli zadowoleni z postępów prac i ich jakości, zwłaszcza z prac wykonanych w łazience, gdzie zmieniono poziom posadzki, stworzono próg, którego wcześniej nie było, zmieniono wysokość mocowania muszli klozetowej, zlikwidowano ogrzewanie podłogowe. Prace nie były również systematycznie kontynuowane, powód nie pojawiał się przez dłuższy czas, powołując się na to, że wszystko jest mokre. Pod koniec maja pozwany przekazał powodowi ostatnią transzę pieniędzy i powiedział, że nie będzie więcej płacił dopóki prace nie zostaną wykonane w całości. Powód przestał się regularnie pojawiać w mieszkaniu pozwanego w czerwcu 2022 roku. Pozwany postanowił więc zakończyć współpracę i nie wpuszczał pana L. po 23 czerwca 2022 r. do mieszkania.
(dowód: k. 144-146, 148 zeznania pozwanego A. J., k. 107-109v, 111 - zeznania świadek E. B. (1); k. 15v – wydruk wiadomości sms)
W dniu 30 czerwca 2022 roku powód wystawił pozwanemu fakturę pro forma nr 1/06/2022 na kwotę 29500 zł brutto za usługę remontową.
(dowód: k. 37 – faktura pro forma nr 1/06/2006)
Pismem z dnia 25 lipca 2022 roku powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 29700 zł pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego.
(dowód: k. 18-20 - pismo z dnia 25 lipca 2022 roku; k. 21-22 – potwierdzenie doręczenia)
Pismem z dnia 12 sierpnia 2022 roku pozwany odmówił zapłaty żądanej przez powoda kwoty 29700 zł, wskazując że wszelkie należności względem powoda zostały już przez niego uregulowane. Pozwany zgłosił nadto zastrzeżenia co do wadliwości wykonanych przez powoda prac i wezwał powoda do zwrotu wyszczególnionych w piśmie ruchomości, które zniknęły z mieszkania w związku z prowadzonymi przez powoda pracami remontowymi. Jednocześnie pozwany zadeklarował protokolarne wydanie narzędzi powodowi w dniu 19 sierpnia 2022 roku. W dniu 19 sierpnia 2022 roku narzędzia zostały powodowi wydane.
Pozwany zgłosił następujące zastrzeżenia do prac wykonanych przez powoda:
a) w piwnicy – nieusunięcie pleśni i nawracające zagrzybienie ścian wskutek wadliwego ułożenia otynkowania, niedziałająca lampa, brak klosza w środkowej lampie na suficie,
b) zachlapanie poręczy i uszkodzenie filaru ozdobnego na klatce schodowej,
c) w mieszkaniu – brak zachowania właściwej odległości między ścianami a podłogami a w konsekwencji pojawienie się szpar psujących efekt wizualny, niewygładzone ściany na całym korytarzu, niedochodzące do ściany listwy przypodłogowe, niepomalowanie ściany za kaloryferem, niezamaskowanie kolanka rur za grzejnikiem, uszkodzenie framugi drzwi, zamontowanie gniazdek prądu w miejscu odmiennym od ustalonego, co spowodowało konieczność ponownego kucia ścian,
d) w łazience – absolutnie niepotrzebne podniesienie podłogi i 3 cm, nieuzgodnione z pozwanym, uszkodzenie systemu ogrzewania podłogowego, wykonanie stopnia na granicy korytarza i łazienki, którego wcześniej nie było, umiejscowienie odpływu liniowego w złym miejscu, złe przycięcie uszczelek i złe zainstalowanie podstawki, wskutek czego woda nie spływa tak jak powinna, złe wyprofilowanie podłogi pod prysznice bez koniecznego spadku po dwukrotnym ułożeniu płytek, nieestetyczne ułożenie pozostałych płytek, złe wymierzenie i niewypoziomowanie prysznica, słuchawki, deszczownicy i uchwytu, co psuje efekt wizualny, za krótkie zakończenia rur do podłączenia pralki, muszli klozetowe, baterii do umywalki, prysznica oraz grzejnika, zbyt bliskie podłączenia wody i prądu, zagubione elementy do klapy wolnoopadającej, zamontowanie muszli klozetowej na innej wysokości niż wskazano, złe wymierzenie rur wychodzących ze ściany przy umywalce, co spowodowało wyciek wody trudny do usunięcia, złe wymierzenie i wyborowanie rury do zamocowania grzejnika, co spowodowało konieczność nowego borowania i malowania ściany;
e) w kuchni – oderwanie się belek dekoracyjnych zamontowanych na suficie, wadliwe wygładzenie ścian, wgniecenie w lodówce, wadliwe uszczelnienie blatu silikonem, złe spasowanie mebli przy ponownym montaży, niedopasowanie listew cokołowych, niezamontowanie uszczelek wyciszających pod zmywarką, złe spasowanie szafek i szufla po ponownym montaży, złe wymierzenie i zamówienie fototapety, zniszczenie 4 drewnianych taboretów, zniszczenie czajnika, pozostawienie odpadków, resztek i śmieci, co spowodowało zagnieżdżenie się owadów,
f) w sypialni – luźne zamontowanie gniazdek elektrycznych, zniszczenie parapetu, złe wygładzenie ściany, niepomalowanie ściany za grzejnikiem, złe obrobienie zawieszenia i zakończenia rur grzejnika, odstawanie listew przypodłogowych od ścian,
g) w pokoju balkonowym – uszkodzenie kominka, szpary między ścianą a podłogą, złe wygładzenie ścian, niedopasowanie i nieestetyczne zakończenie rur przy grzejniku, niepomalowanie ścian za grzejnikiem, uszkodzenie drzwi, zniszczenia podłogi,
h) na balkonie – wadliwe umocowanie doniczek w ścianie i doniczek wiszących,
i) w bibliotece – szpary między podłogą a listwami, złe wygładzenie ścian, złe wygładzenie ścian, niewykończenie kantów przy parapecie, szpary pomiędzy podłogami a drzwiami, złe pomalowanie rur od grzejnika.
(dowód: k. 23-29 – odpowiedź na przedsądowe wezwanie do zapłaty; k. 77 – dokumentacja zdjęciowa)
Pismem z dnia 20 września 2022 roku pełnomocnik pozwanego wezwał powoda do niezwłocznego wykonania zobowiązania w postaci dokończenia usługi remontowej i naprawienia wad usługi stwierdzonych po zaprzestaniu wykonywania przez niego prac w terminie do dnia 31 października 2022 roku pod rygorem skorzystania z uprawnienia wynikającego z art. 491 k.c.
(dowód: pismo z dnia 20 września 2022 roku – k. 69-72)
Sąd zważył, co następuje:
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego w postaci korespondencji stron, zeznań świadków E. B. (1), częściowo zeznań świadka J. N., E. M. (1), H. R. oraz zeznań stron.
Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadek E. B. (1). Sąd zważył, że były one szczere, wyczerpujące i szczegółowe. Co do ustalenia zakresu prac między stronami, ich wykonywania przez powoda zeznania świadka znalazły potwierdzenie w zeznaniach stron oraz w wydruku kosztorysu przesłanego sms-owo pozwanemu, co do ustalenia wysokości wynagrodzenia i jego zapłaty przez pozwanego - zeznania świadka były zbieżne z zeznaniami pozwanego, a także znalazły potwierdzenie w wyciągach z rachunku bankowego świadka. Były one wewnętrznie spójne, odwoływały się do wielu szczegółów i były również wiarygodne w świetle zasad doświadczenia życiowego. Prace prowadzone przez powoda trwały ponad 3 miesiące. W ocenie Sądu nie jest prawdopodobne, by powód prowadził te prace przez tak długi okres czasu bez pobierania wynagrodzenia, zwłaszcza, że ponosił koszty tej działalności i zatrudniania pracowników. Powód zarzucał, że brak jest pokwitowania przez niego odbioru poszczególnych płatności od pozwanego. Sąd zważył, że istotnie pokwitowanie otrzymania wynagrodzenia lub jego poszczególnych części przez powoda stanowiłoby dowód zapłaty. Jednak pokwitowanie nie jest wyłącznym dowodem tej okoliczności. Zarówno świadek E. B. (1) jak i pozwany zeznali zgodnie, że płatności wynagrodzenia były dokonywane cyklicznie, z zasady co piątek w wysokości po 6000 zł. Wydruki z rachunku bankowego świadek B. wskazują na wypłaty gotówki w okresach wskazywanych jako terminy płatności poszczególnych kwot na rzecz powoda. Sąd zważył, że z zeznań powoda wynikało, że rozliczenia za materiały były dokonywane niezwłocznie z pozwanym, co dodatkowo potwierdza fakt, iż powód nie kredytował robót pozwanego. Świadek E. M. (1) zeznał, że otrzymał za pracę przy tym remoncie wynagrodzenie, zatem powód musiał dysponować środkami na ten cel. Nadto, Sąd wziął pod uwagę, że powód nie praktykował pisemnego potwierdzania przebiegu całego procesu świadczenia usług – nie sporządzono pisemnej umowy stron, kosztorys został wysłany pozwanemu jedynie sms-owo, a co do remontu łazienki nie był wysłany w żaden sposób, gdyż strony poprzestały na ustaleniach ustnych. Powód nie prowadził zestawienia wydatków materiałowych i zwrotu tych wydatków przez pozwanego. W tym kontekście Sąd uznał za wysoce prawdopodobne, że powód nie kwitował otrzymywania okresowych płatności wynagrodzenia od strony pozwanej, nie dlatego, że tych płatności nie było, ale dlatego, że nie stosował takiej praktyki w relacji z pozwanym. Zważywszy te wszystkie okoliczności w ocenie Sądu zeznania świadek B. co do przekazania powodowi nie tylko zwrotu wydatków materiałowych, ale również wynagrodzenia za wykonane prace zasługiwały na wiarę.
Sąd uwzględnił zeznania świadka E. M. (1) co do faktu wykonywania prac porządkowych i transportowych na zlecenie powoda oraz uzyskania za nie wynagrodzenia od powoda. Brak było okoliczności i dowodów, które podważałyby wiarygodność zeznań świadka w tym zakresie. Świadek wyraźnie zaznaczył, że nie był przy ustaleniach stron co do zakresu prac remontowych ani co do wysokości wynagrodzenia, ani nie był świadkiem rozliczeń gotówkowych stron. Świadek wyraźnie zaznaczał, których okoliczności nie zna, nie pamięta. Sąd uwzględnił zeznania świadka także w tym zakresie, w jakim wskazał on na fakt wyrzucenia większości ruchomości wynoszonych z lokalu na czas remontu poza kredensem, który został wyniesiony do garażu oraz co do faktu, iż o tym co jest do wyrzucenia decydował powód. Natomiast Sąd nie dał wiary świadkowi, iż taką zgodę dał w obecności świadka pozwany A. J.. Pozwany wyraźnie temu zaprzeczył, stało to również w sprzeczności z zeznaniami świadek E. B. (1). Nadto, w ocenie Sądu wiarygodne i wysoce prawdopodobne z punktu widzenia zasad wiedzy i doświadczenia życiowego były zeznania pozwanego i świadek B., iż w pierwszej kolejności był wykonany remont piwnicy, aby w niej przechowywać rzeczy wynoszone z mieszkania na czas remontu lokalu. Świadek B. i pozwany na czas remontu mieszkania wynajmowali inny lokal, zatem gdyby nie mieli zamiaru składować w piwnicy ruchomości wynoszonych z mieszkania pozwanego w piwnicy, z ich punktu widzenia uprzedni remont piwnicy byłby zupełnie niecelowy. Ekonomicznie uzasadnione byłoby wyremontowanie lokalu w pierwszej kolejności, aby zniwelować koszty najmu mieszkania zastępczego. Tymczasem pozwany zdecydował się najpierw na remont piwnicy, w której miały być składowane rzeczy wynoszone z mieszkania, ale ostatecznie nie zostały tam złożone. W tym kontekście zeznania świadka M., jak i świadka J. N. oraz powoda, że wszystkie te rzeczy ruchome miały być wyrzucone do kontenera, nie zasługiwały na wiarę. Byłoby to sprzeczne z logiką zaplanowanego postępowania przy prowadzeniu remontu przez pozwanego. Nadto w sumie była to bardzo duża liczba rzeczy o niebagatalnej wartości, a z zeznań świadek B. wynika, że przedmioty te miały być wykorzystane przez pozwanego w domu, który zamieszali budować na wsi. Dlatego Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka M., iż pozwany mówił, że wszystkie wynoszone rzeczy mają być wyrzucone do kontenera. Zeznania świadka w tym zakresie nie są też precyzyjne, bowiem nie wskazują, co do których konkretnie rzeczy pozwany się wypowiedział.
Sąd uwzględnił zeznania świadka J. N. co do okoliczności wykonywania prac na zlecenie powoda w lokalu pozwanego przy ul. (...), zakresu tych prac i czasu ich wykonywania. Zeznania świadka w tym zakresie były pozbawione waloru szczegółowości, ale korespondowały z zeznaniami wszystkich pozostałych świadków i stron. Dlatego Sąd nie miał podstaw, by odmówić im wiary. Sąd nie uwzględnił zeznań świadka w zakresie, w jakim świadek wskazał, że wszystko poza komodą i łóżkiem z wyposażenia mieszkania miało być zgodnie z wolą pozwanego zutylizowane. Stoi to w sprzeczności z zeznaniami pozwanego i świadek E. B.. Nadto, jak wskazano wyżej przy ocenie zeznań świadka E. M. w świetle zasad doświadczenia życiowego niecelowe byłoby remontowanie w pierwszej kolejności piwnicy, żeby stała pusta, w sytuacji gdy pozwany z partnerką ponosili koszty najmu innego lokalu na czas remontu mieszkania na Grottgera. Gdyby nie przewidywali wykorzystania piwnicy na przechowanie wyposażenia mieszkania remontowanego, taki harmonogram prac byłby nielogiczny. Sąd zważył, że świadek N. zeznał, że powód otrzymał od pozwanego kwotę 12000 zł i chciał dać połowę tej kwoty świadkowi, ale odmówił i chciał rozliczenia na koniec prac po uregulowaniu przez pozwanego całego wynagrodzenia. Sąd zważył, że świadek sam przyznał, że nie był świadkiem ustaleń ani rozliczeń stron (za wyjątkiem jednego rozliczenia za materiały budowlane). Zatem jego relacja co do otrzymania przez powoda jedynie kwoty 12000 zł od pozwanego ma charakter pośredni. Świadek relacjonował to, co na temat rozliczeń między stronami przekazał mu powód. W konsekwencji na podstawie zeznań świadka Sąd mógł ustalić to, co o rozliczeniach stron twierdził powód i jak relacjonował świadkowi fakt niemożności wypłacania wynagrodzenia świadkowi za wykonane prace. W ocenie Sądu nie można na podstawie tych zeznań świadka ustalić, że pozwany zapłacił na rzecz powoda jedynie wynagrodzenie w kwocie 12000 zł. Sąd nie uwzględnił zeznań świadka w zakresie w jakim wskazywał on na to, że do wykonywanych w lokalu prac nie było żadnych zastrzeżeń, wątpliwości, tylko pochwały. Z zeznań świadek B. i pozwanego wynika, że do prac wykonywanych przez ekipę powoda były zgłaszane na bieżąco zastrzeżenia. Dołączone przez powoda zdjęcie świadek B. od fryzjera odnosi się do sytuacji, w której po kilku poprawkach zainstalowano kontakty elektryczne i lustro w przedpokoju, zatem ta pochwała była poprzedzona kilkoma uwagami i zastrzeżeniami. Także lista zastrzeżeń strony pozwanej do prac powoda oraz tryb zakończenia współpracy stron wskazuje na to, iż pozwany nie był zadowolony z tempa i jakości prac powoda.
Sąd uwzględnił jedynie częściowo zeznania świadka H. R., tj. co do faktu wykonywania prac w łazience w lokalu pozwanego wraz z powodem, podniesienia poziomu posadzki w stosunku do poziomu korytarza, niezakończenia prac w łazience z powodu niewpuszczenia świadka do lokalu przez stronę pozwaną. Sąd zważył, że świadek wykazywał się stronniczością, starał się przedstawić pozwanego w złym świetle. N. wskazywał na okoliczności nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy, a w jego odczuciu negatywne dla pozwanego, np. że sąsiadka pozwanego podała: „że to są dziwni ludzie” lub o spotkaniu pozwanego w sklepie. Świadek wyraźnie miał przygotowaną treść, którą chciał przekazać Sądowi niezależnie od tezy dowodowej i pytań stawianych przez strony i Sąd. Nadto, odnosząc się do uwag E. B. (1) co do wysokości zamontowania zestawu geberit oraz progu w podłodze w łazience, świadek wypowiadał się obcesowo i dość pogardliwie tak jakby były to zupełnie nieracjonalne fanaberie („bo pani sobie paznokieć złamie”). Sąd zważył dalej, że zeznania świadka co do wykonanych czynności w łazience, wymagań stawianych powodowi co do prac w łazience przez pozwanego były chaotyczne, nieprecyzyjne i niejasne. Świadek mimo że narysował szkic w czasie składania zeznań, nie umiał obrazowo opisać tego, co robił i w jaki sposób. Świadek nie kojarzył, że w przedmiotowej łazience było ogrzewanie podłogowe. W ocenie Sądu trudno było na podstawie tych zeznań ustalić, jakie dokładnie prace zostały przez świadka i powoda wykonane w łazience i jaka była ich jakość. Sąd nie dał wiary świadkowi, że pozwany ani E. B. nie zgłaszali uwag do prac wykonywanych w łazience. Sam fakt zgłoszenia zastrzeżeń co do wysokości zamontowania geberitu, sposobu układania kafli, podniesienia posadzki, wprost zaprzecza wcześniejszym twierdzeniom świadka, że do prac nie było zastrzeżeń. Po drugie, fakt niewpuszczenia świadka i powoda do mieszkania na pewnym etapie wykonywania prac w łazience, świadczy o tym, że poziom frustracji pozwanego musiał osiągnąć taki poziom, że pozwany nie chciał pozwolić tej ekipie na kontynuowanie prac. Zatem nie można uznać, że pozwany akceptował jakość prac wykonywanych przez powoda. W tym zakresie zeznania świadka R. nie zasługiwały więc na uwzględnienie. Sąd uznał również, że na podstawie zeznań świadka R. nie można ustalić, że pozwany nie zapłacił wynagrodzenia za prace na rzecz powoda, bowiem tak jak w przypadku świadka N., ta okoliczność nie jest znana świadkowi bezpośrednio. Świadek R. przekazywał w tym zakresie wyłącznie informacje podane mu przez powoda. Jego zeznania w tej części nie mogły stanowić podstawy stanowczych ustaleń faktycznych Sądu.
Sąd dał częściowo wiarę zeznaniom powoda B. L., tj. co do faktu wykonywania prac remontowych w lokalu i piwnicy pozwanego, zakresu wykonanych prac, wysokości uzgodnionego wynagrodzenia, sposobu zakończenia współpracy stron, otrzymania od pozwanego wynagrodzenia w kwocie 12000 zł. Sąd nie uwzględnił zeznań powoda w zakresie, w jakim wskazywał on, że poza kwotą 12000 zł nie otrzymał żadnego wynagrodzenia od pozwanego. W tym zakresie zeznania powoda stoją w jawnej sprzeczności z zeznaniami pozwanego i świadek E. B. (1). Jak wskazano przy ocenie zeznań świadek B. i pozwanego A. J., płatność wynagrodzenia w cotygodniowych transzach z reguły po 6000 zł została uprawdopodobniona wydrukiem z rachunku bankowego E. B. (1), które wskazywały na wypłatę gotówki w okresach wskazanych jako terminy płatności na rzecz powoda. Dodatkowo w świetle zasad wiedzy i doświadczenia życiowego w czasie wykonywania usług remontowych przez kilka miesięcy przez powoda i zaangażowanych przez niego 3 współpracowników, nie sposób dać wiarę zeznaniom powoda, że nie pobierał on wynagrodzenia przez cały okres współpracy. Nie mógłby on bowiem wówczas regulować wynagrodzenia dla współpracowników, czy kosztów swojej działalności. Dodatkowo Sąd zważył, że gdyby powód rzeczywiście pobierał wynagrodzenie za poszczególne etapy prac wycenione w przesłanej sms-owo kalkulacji, to powinno się to przełożyć na praktykę realizowania usług. Zgodnie z tą logiką powód powinien etapami kończyć poszczególne pomieszczenia, żeby uzyskać płatność za zakończenie uzgodnionych etapów. Tymczasem prace były wykonywane równocześnie w całym mieszkaniu. Powód nie był w stanie wskazać, które prace były skończone jako pierwsze ani które prace były zrealizowane bezproblemowo. Zatem rzeczywisty sposób wykonywania usługi przez powoda nie potwierdzał jego zeznań co do uzgodnionych płatności za wykonanie poszczególnych etapów prac, natomiast uwiarygadnia zeznania pozwanego i świadek B. co do płatności cotygodniowych za pracę nad wszystkimi etapami remontu naraz. Sąd nie dał również wiary powodowi w zakresie, w jakim wskazał on na fakt uzgodnienia z pozwanym likwidacji ogrzewania podłogowego w łazience oraz zmiany poziomu posadzki w łazience. Sąd zważył, że z zeznań świadka R., który wykonywał prace w łazience z powodem wynikało, że nie kojarzył on w ogóle, żeby było tam ogrzewanie podłogowe. Gdyby było wprost zakomunikowane, że jest to do likwidacji, to świadek wykonujący prace musiałby o tym wiedzieć i pamiętać. Uzgodnienie poziomu podłogi w łazience zostało przedstawione przez powoda w sposób nieprecyzyjny – zawahał się, udzielając odpowiedzi na pytanie, czy było to uzgodnione z pozwanym i ostatecznie zeznał, że nie było wtedy z pozwanym kontaktu, a oni musieli kłaść kafle, więc pan H. podjął decyzję, że podnosimy o grubość kafli część od drzwi do kabiny, a pani E. zawsze mówiła, panie B. jak pan zrobi tak będzie dobrze (k. 143). Zeznania powoda nie potwierdzają więc, że pozwany lub jego partnerka wyrazili zgodę na zmianę poziomu posadzki w łazience, na powstanie nierówności – progu. Tylko że powód musiał działać, a jego działania były generalnie akceptowane przez panią B., więc uznał się upoważniony do podjęcia decyzji w tym zakresie i brak zgody na skucie podniesionej posadzki uznał za zgodę na zmianę jej poziomu. W ocenie Sądu, z samej relacji powoda wynika, że de facto była to decyzja powoda i pana H. R., a pozwany i jego partnerka zostali postawieni przed faktem dokonanym. Sąd nie uwzględnił również twierdzeń powoda, że wszystkie jego czynności były akceptowane, chwalone i nie zgłaszano do nich żadnych zastrzeżeń. Po pierwsze, sam powód w zeznaniach nie był w stanie wymienić żadnej bezproblemowej pracy w mieszkaniu. Po drugie, sam wskazał, że pozwany przywiózł mu z supermarketu projekt montażu syfon liniowego – co w ocenie Sądu świadczy o tym, że pozwany nie był zadowolony ze sposobu montażu tego syfonu przez powoda i H. R.. Po trzecie, sposób zakończenia współpracy stron świadczy o zniecierpliwieniu pozwanego tempem i jakością wykonanych prac, którego pozwany nie mógł dłużej zaakceptować. Te okoliczności wprost wskazują na to, że pozwany i jego partnerka nie byli zadowoleni z jakości usług wykonanych przez powoda i zgłaszali mu swoje zastrzeżenia, uwagi, prosili o zmianę wykonania poszczególnych elementów, a ostatecznie zakończyli współpracę z powodem. Gdyby współpraca układała się bez zastrzeżeń, tego rodzaju uwag i trybu „niewpuszczenie do lokalu” po prostu by nie było. Sąd zważył, że powód wskazał na szereg prac dodatkowych, których potrzeba wykonania pojawiła się w trakcie remontu lokalu pozwanego. Zostały one przez powoda opisane. Natomiast spór stron w niniejszej sprawie nie dotyczył rozliczenia za prace dodatkowe, ale za prace pierwotnie ustalone w kalkulacji z 18 marca 2022 roku oraz prace remontowe w łazience za wynagrodzeniem 14500 zł. Zatem fakt wykonania prac dodatkowych, ich zakresu, prawidłowości czy wartości nie był podstawą żądania powoda ani przedmiotem sporu w tej sprawie. Te okoliczności nie były więc istotne z punktu widzenia rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.
Sąd uznał za wiarygodne zeznania pozwanego A. J., bowiem były one wyczerpujące, rzeczowe, konkretne i szczegółowe. W odniesieniu do zakresu prac zleconych powodowi, rozliczenia gotówkowego stron za materiały kupowane przez powoda, czasu trwania współpracy stron i uzgodnionego wynagrodzenia zeznania pozwanego znalazły potwierdzenie w zeznaniach powoda, świadek E. B. i kosztorysie wysłanym w formie mms. Co do okoliczności dokonywania w gotówce systematycznych mniej więcej cotygodniowych płatności wynagrodzenia na rzecz powoda zeznania powoda znalazły potwierdzenie w zeznaniach świadek E. B. oraz wydrukach z jej rachunku bankowego, dowodzących wypłat gotówki potrzebnej na płatności dla powoda. Sąd zważył, że ta okoliczność była między stronami istotą sporu. Powód kwestionował fakt otrzymania wynagrodzenia za wyjątkiem kwoty 12000 zł. Powód powoływał się przy tym na brak pokwitowania kwot, wskazywanych przez pozwanego. Sąd zważył jednak, że pokwitowanie nie jest wyłącznym ani koniecznym dowodem dokonania płatności. Świadkiem dokonywania tych płatności lub osobą dokonującą tych płatności była E. B. (1). Nadto, jak wynika z relacji i powoda i pozwanego, przyznane przez powoda rozliczenia się przez pozwanego z wydatków na materiały budowlane odbywały się w taki sam sposób. To jest powód nie kwitował odbioru kwot wpłacanych przez pozwanego w gotówce z tytułu zwrotu wydatków na zakup materiałów budowlanych, nie zawsze też przekazywał paragony czy faktury dot. tych zakupów. Powód wystawił również fakturę VAT na kwotę 12000 zł za usługę transportową (po korekcie – za usługę remontową), która jak sam przyznał została opłacona w dwóch transzach po 6000 zł. Ale ani w treści faktury nie potwierdzono tych wpłat gotówkowych. Ani też powód nie wystawił pozwanemu pokwitowań tych wpłat gotówkowych. W tym kontekście w ocenie Sądu wykazana została praktyka powoda rozliczeń gotówkowych z pozwanym jako zamawiającym oraz praktyka niewystawiania pokwitowań za wpłaty gotówkowe. Dlatego zeznania pozwanego i świadek B. co do stosowania takiej praktyki rozliczeń gotówkowych bez pokwitowań przez cały okres współpracy stron Sąd uznał za wiarygodne. Współpraca stron od początku nie była sformalizowana, strony nie podpisały umowy, nie regulowały również pisemnie zakresu prac dodatkowych i wynagrodzenia za nie. W tym kontekście – brak formalnych pokwitowań płatności poszczególnych transz gotówkowych – w sposób naturalny wpisywał się w przyjęte przez strony odformalizowane zasady współpracy. Sąd zważył również, że powód prowadził prace na rzecz pozwanego przez okres prawie 3 miesięcy, zatrudniał przy nich kilka osób, którym musiał wypłacić wynagrodzenie. Stąd zdaniem Sądu wiarygodne były zeznania pozwanego, iż powód domagał się cotygodniowych rozliczeń za pracę, mimo iż wcześniej deklarował rozliczenie poszczególnych etapów prac. Ponieważ prace były kontynuowane przez ten okres, oznaczało to, iż pozwany wywiązywał się z cotygodniowych rozliczeń z powodem. Sąd zważył, że zeznania pozwanego co do tego, iż większość ruchomości z wyposażenia mieszkania miała być przeniesiona do garażu lub piwnicy była wiarygodna w świetle zeznań świadek B., zasad doświadczenia życiowego i logiki wykonywania prac (uprzedni remont piwnicy, w której miały być przechowywane sprzęty z mieszkania). Dlatego Sąd dał pozwanemu wiarę, że zadysponował przeniesienie większości wyposażenia mieszkania do garażu i piwnicy, a nie kazał wszystkiego wyrzucić czy zutylizować. Sąd uwzględnił zeznania pozwanego co do przebiegu współpracy stron, trybu jej zakończenia i faktu niezadowolenia pozwanego z jakości wykonanych robót. W tym zakresie zeznania stron były częściowo niesporne (przebieg prac, tryb zakończenia współpracy), a fakt niezadowolenia z jakości prac manifestował się samym trybem zakończenia współpracy stron. Sąd odnotował jedynie jakie zastrzeżenia do wykonanych przez powoda prac zgłaszał pozwany. Ponieważ spór stron nie dotyczył obniżenia wynagrodzenia za wykonane usługi remontowe z powodu ich wadliwości czy odszkodowania za nienależyte wykonanie prac, Sąd nie ustalał szczegółowo i stanowczo, w jakim zakresie prace powoda były wykonane nienależycie i jaka była wartość prac rzeczywiście wykonanych przez powoda. Sąd koncentrował się bowiem na istotnej dla rozstrzygnięcia sporu w tej sprawie kwestii uzgodnionego wynagrodzenia i faktu jego uiszczenia przez pozwanego.
Sąd zaliczył w poczet materiału dowodowego korespondencję stron i przedstawioną dokumentację zdjęciową oraz wydruki wiadomości sms i mms, bowiem autentyczność ani wiarygodność tych środków dowodowych nie była kwestionowana.
Sąd zaliczył w poczet materiału dowodowego nagranie rozmowy stron przedstawione przez pozwanego. Sąd zważył, że mimo iż nagranie zostało wykonane bez zgody powoda, to po zapoznaniu się z tym dowodem, powód nie kwestionował autentyczności, ani integralności nagrania, ani nie oponował przeprowadzeniu dowodu z tego nagrania, a jedynie wskazał na bezużyteczność tego dowodu i nieprzydatność dla wyjaśnienia istotnych okoliczności sprawy. Z tych względów Sąd uznał powyższy dowód za dopuszczalny i na jego podstawie potwierdził zeznania pozwanego i świadek B. co do faktu rozliczania się z powodem na bieżąco z dokonywanych przez niego zakupów materiałów.
Sąd pominął wniosek pełnomocnika pozwanego zgłoszony w sprzeciwie od nakazu zapłaty o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego rzeczoznawcy. Wniosek ten był zgłoszony jako wniosek ewentualny, z ostrożności procesowej, na wypadek gdyby Sąd nie uwzględnił twierdzeń pozwanego co do jakości wykonanej usługi remontowo-budowlanej. Sąd zważył, że choć obie strony zgłaszały twierdzenia co do jakości prac wykonanych przez powoda, to oś sporu oscylowała wokół tego, czy pozwany zapłacił uzgodnione wynagrodzenie czy też nie. Żądanie pozwu nie obejmowało żądania zapłaty wynagrodzenia za wykonanie prac dodatkowych, niewycenionych odrębnie przez strony, ani kwoty, z której zapłatą zamawiający wstrzymałby się z uwagi na wadliwość wykonanych robót. Z tego względu Sąd uznał, że okoliczność, czy prace wykonane przez powoda w lokalu pozwanego były wadliwe czy też nie i jaka w związku z ewentualnymi wadami byłą ich wartość, nie są istotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Z tych względów Sąd pominął ten dowód na zasadzie art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c.
W świetle tak ocenionego materiału dowodowego Sąd uznał powództwo za pozbawione podstaw.
Powód domagał się zasądzenia od pozwanego kwoty 29700 zł z tytułu wynagrodzenia za prace remontowe wykonane w lokalu pozwanego przy ul. (...) w S. (mimo iż faktura pro forma wystawiona 30 czerwca 2022 roku opiewała na kwotę 29500 zł – k. 37). Między stronami bezsporny był fakt zawarcia umowy, na podstawie której pozwany zlecił powodowi wykonanie prac remontowych w piwnicy za łączną kwotę 7585 zł, w lokalu za kwotę 19615 zł oraz w łazience za kwotę 14500 zł. Łącznie suma wynagrodzenia za całość uzgodnionych usług remontowych wyniosła 41700 zł. Powód twierdził, że pozwany uregulował jedynie 12000 zł z tej kwoty i domagał się zasądzenia pozostałej części uzgodnionego wynagrodzenia. Pozwany twierdził z kolei, że w toku wykonywania prac przez powoda uiszczał na jego rzecz wynagrodzenie w cotygodniowych transzach, które przekroczyło uzgodnioną kwotę 41700 zł.
Sąd ustalił na podstawie całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, że pozwany z tytułu wynagrodzenia za prace remontowe uiścił na rzecz powoda w gotówce kwotę w wysokości 55520 zł. Pozwany spełnił więc dobrowolnie w toku współpracy stron świadczenie z tytułu uzgodnionego wynagrodzenia w wysokości przekraczającej 41700 zł. Na skutek spełnienia świadczenia roszczenie po stronie powodowej o zapłatę wynagrodzenia w kwocie 41700 zł wygasło i nie zasługuje na uwzględnienie. Dlatego żądanie pozwu należało oddalić w całości jako bezzasadne na zasadzie art. 471 k.c. a contrario w zw. z art. 6 k.c.
O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Z uwagi na oddalenie powództwa w całości, za stronę przegrywającą uznać należało powoda. W konsekwencji powód winien był zwrócić pozwanemu poniesione przez niego koszty procesu w tej sprawie. Na koszty poniesione przez pozwanego składała się: opłata od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł oraz koszty zastępstwa procesowego w kwocie 3.600 zł. Wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego zostało ustalone na podstawie § 2 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie. Na podstawie art. 98 § 1 1 k.p.c. Sąd zasądził od powyższej kwoty z tytułu zwrotu kosztów procesu w wysokości 3617 zł także odsetki ustawowe za opóźnienie za okres od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.