Sygn. akt I Ca 75/23
Dnia 29 marca 2023 roku
Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: sędzia Joanna Składowska
Protokolant : Elwira Kosieniak
po rozpoznaniu w dniu 29 marca 2023 roku w Sieradzu
na rozprawie
sprawy z powództwa M. K. (1)
przeciwko B. K. (1) i M. K. (2)
o ustalenie wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Rejonowego w Wieluniu
z dnia 8 grudnia 2022 roku, sygnatura akt III RC 287/21
1. oddala apelację;
2. zasądza od M. K. (1) solidarnie na rzecz pozwanych B. K. (1) i M. K. (2) 2700 (dwa tysiące siedemset) złotych z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od 6 kwietnia 2023 roku do dnia zapłaty.
Sygn. akt I Ca 75/23
Powód M. K. (1) wystąpił do Sądu Rejonowego w Wieluniu o ustalenie, iż jego obowiązek alimentacyjny w stosunku do B. K. (1) oraz M. K. (2), nałożony wyrokiem Sądu Rejonowego w Sieradzu z 29 stycznia 2016 r., wydanym w sprawie o sygnaturze akt III RC 135/14 wygasł z dniem 13 sierpnia 2021 r. Pozwany zgłosił także żądanie ewentualne o zmianę powyższego wyroku poprzez obniżenie obowiązku alimentacyjnego od 13 sierpnia 2021 r. do kwoty po 100 złotych miesięcznie na rzecz B. K. (1) oraz do kwoty po 500 złotych miesięcznie na rzecz M. K. (2), a także
o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm przepisanych.
Pozwane B. K. (1) i M. K. (2) wniosły o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powoda na ich rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego, według norm przepisanych.
Wyrokiem z 8 grudnia 2022 r., wydanym pod sygn. akt III RC 287/21, Sąd Rejonowy w Wieluniu oddalił powództwo główne i ewentualne oraz zasądził od powoda solidarnie na rzecz pozwanych z tytułu zwrotu kosztów procesu 5 400 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.
Rozstrzygnięcie zapadło przy następujących ustaleniach i wnioskach:
Powód M. K. (1) i pozwana B. K. (1) są małżeństwem.
Z małżeństwa tego mają dwie córki: 38 letnią pozwaną M. K. (2), która mieszka
z matką i pełnoletnią, samodzielną finansowo córkę, mieszkającą w USA.
Przed Sądem Okręgowym w Sieradzu pod sygn. akt I1C 700/11 toczyło się postępowanie o rozwód z powództwa M. K. (1) przeciw pozwanej B. K. (1), zakończone oddaleniem powództwa.
Dnia 5 maja 2014 r. pozwana B. K. (1) wystąpiła o zobowiązanie M. K. (1) do przyczynienia się w zakresie łożenia na utrzymanie rodziny składającej się z żony B. K. (1) i córki M. K. (2). Sprawa toczyła się przed Sądem Rejonowym
w S. pod sygn. akt III RC 135/14 i zakończyła zasądzeniem 29 stycznia 2016 r. na rzecz B. K. (1) i M. K. (2) kwot po 5 000 złotych miesięcznie, płatnych do 10 dnia każdego miesiąca do rąk B. K. (1), począwszy od 1 czerwca 2014 r. z ustawowymi odsetkami w razie uchybienia terminowi płatności.
W dacie ustalania tej kwoty strony mieszkały oddzielnie. Powód zamieszkiwał
w mieszkaniu przy ul. (...) w S. stanowiącym współwłasność z pozwaną B. K. (1), a czasowo także w K., gdzie wynajmował mieszkanie. Pozwane mieszkały w domu jednorodzinnym w S. przy ul. (...), również stanowiącym współwłasność pozwanej B. K. (1) i powoda.
B. K. (1) była emerytką pobierającą świadczenie w wysokości 1 189 złotych netto miesięcznie. M. K. (2), która jest osobą niepełnosprawną w stopniu znacznym, pobierała świadczenie rentowe w wysokości 619 złotych i dodatek pielęgnacyjny w kwocie 135 złotych miesięcznie.
Dnia 27 kwietnia 2016 r., w sprawie o sygn. akt III RC 228/14, Sąd Rejonowy
w S. ustanowił pomiędzy M. K. (1) a B. K. (1) rozdzielność majątkową z dniem 1 sierpnia 2014 r.
Obecnie strony nadal mieszkają oddzielnie, powód zamieszkuje w P., a pozwane w W. na ul. (...) - w domu, który pozwana B. K. (1) w 2008 r. otrzymała od swoich rodziców.
Bezpośrednią opiekę nad M. K. (2) sprawuje w dalszym ciągu jej matka, natomiast relacje i kontakty powoda z córką są ograniczone, bowiem strony są ze sobą skonfliktowane.
Powód i B. K. (1) 28 listopada 2019 r. dokonali sprzedaży wchodzącego w skład majątku dorobkowego lokalu mieszkalnego w Ł. przy ul. (...) - za sprzedaż udziału każdy z małżonków otrzymał 137 500 złotych, a 1 sierpnia 2018 r. dokonali sprzedaży działki nad jeziorem we wsi S. B. koło S., za którą każde z nich otrzymało
20 000 złotych.
Obecnie M. K. (1) ma 68 lat. Mieszka w lokalu w P. przy ul. (...) o powierzchni 101,47 m2, który w dniu 12 lipca 2018 r. zakupił za
622 773 złotych. Nadto ponosi koszty utrzymania mieszkania i domu w S. oraz lokalu mieszkalnego położonego w P. przy ul. (...). Spłaca kredyt hipoteczny w kwocie 500 000 złotych. Rata miesięczna wynosi 1 550,42 złotych.
W dniu 20 sierpnia 2021 r. powód podjął z banku własne oszczędności w wysokości 600 000 złotych, które to w części ulokował w złocie i złotej biżuterii z kamieniami szlachetnymi, a część w umowie przedwstępnej kupna działki w P., bowiem 4 października 2021 r. zawarł umowę przedwstępną zakupu nieruchomości położonej
w P. przy ul. (...) za 635 000 złotych, wpłacając w dniu zawarcia umowy kwotę 300 000 złotych.
W dniu 2 grudnia 2019 r. powodowi przez (...) została wypłacona kwota kredytu w wysokości 123 750 złotych, a 6 grudnia 2019 r. powód podjął z rachunku kwotę 100 000 złotych.
W dniu 27 maja 2022 r. podpisał umowę pożyczki u P. S. (1) na kwotę 30 000 złotych.
Obecnie M. K. (1) dysponuje ok. 70 000 złotych zgromadzonymi w ramach wolnych środków na rachunkach bankowych. Systematycznie płaci zasądzone na rzecz pozwanych alimenty.
W kwietniu 2022 r. powód przeszedł zawał serca. Cierpi na cukrzycę i nadciśnienie, pozostając pod kontrolą poradni specjalistycznych w ramach NFZ.
Dochód powoda wynosił:
- w roku 2016 r. - z tytułu emerytury - 48 496,64 złotych, z tytułu prowadzonej praktyki lekarskiej - 265 940,49 złotych oraz 216 693,85 złotych;
- w roku 2017 r. - z tytułu emerytury - 48 693 złotych, z tytułu prowadzonej praktyki lekarskiej - 273 712,91 złotych;
- w roku 2018 r. - z tytułu emerytury - 49 939,68 złotych, z tytułu prowadzonej praktyki lekarskiej - 679 695,68 złotych;
- w roku 2019 r. - z tytułu emerytury - 52 477,72 złotych, z tytułu prowadzonej praktyki lekarskiej - 675 939,37 złotych;
- w roku 2020 r. - z tytułu emerytury - 54 348,22 złotych, z tytułu prowadzonej praktyki lekarskiej - 699 832,09 złotych;
- w roku 2021 r. - z tytułu prowadzonej praktyki lekarskiej - 571 710,42 złotych;
Od lipca 2021 r. powód nie pobiera emerytury wojskowej. Obecnie pobiera emeryturę w wysokości 6 720,41 złotych netto, a działalność lekarska, którą prowadził została zawieszona.
W ramach wykonywania zlecenia w firmie (...) z siedzibą w W. powód uzyskał w okresie od 1 listopada 2021 r. do 31 stycznia 2022 r. dochód w wysokości 1 161 złotych netto. Powód świadczył usługi także na rzecz (...) Sp. z o.o. w S.. Od 1 grudnia 2020 r. do 28 lipca 2021 r. zatrudniony był na podstawie umowy o pracę w firmie (...) sp. z o.o. Jego wynagrodzenie w lipcu 2021 r. wynosiło
31 635,25 złotych.
Powód posiada również rachunek inwestycyjny w Banku (...), na którym to na dzień 12 lipca 2022 r. zgromadził 16 588,05 złotych.
B. K. (1) aktualnie pobiera świadczenie emerytalne w wysokości 1 738,95 złotych, oprócz tego raz w roku pobiera 600 złotych z Teatru w Ł., w którym pracowała.
B. K. (1) zgromadziła także oszczędności w ramach rachunku (...) S.A. ,,Kapitał na marzenia” (obecnie 19 561,83 złotych) i ,, Kapitał na emeryturę” (obecnie 14 396,16 złotych), a także środki na lokacie terminowej w wyżej wymienionym banku
w wysokości 50 168 złotych, nadto posiada w nim czynną lokatę terminową w wysokości
20 000 złotych. W okresie od sierpnia 2018 r. do kwietnia 2022 r. posiadała w Kasie S. cztery rachunki lokat terminowych, każdorazowo w wysokości 20 000 złotych. Obecnie aktywna jest tylko jedna lokata.
M. K. (2) obecnie pobiera świadczenie rentowe w wysokości 1 217,98 złotych oraz świadczenie pielęgnacyjne w wysokości 217 złotych.
Pozwana posiada oszczędności w Banku (...) S.A. w ramach lokat terminowych
w wysokości 20 201,12 złotych i 20 085,12 złotych. W Kasie S. miała dwa rachunki lokat terminowych - pierwsza w wysokości 10 000 złotych (wypłacona) i aktywna w wysokości 15 000 złotych.
Stan M. K. (2) nie uległ zmianie i dalej posiada ona status osoby niepełnosprawnej w stopniu znacznym (uzyskany na stałe). Stwierdzono u niej: padaczkę lekooporną, niedowład połowiczny lewostronny ze znaczną spastycznością, zaburzenia lekowo-depresyjno-adaptacyjne, zdiagnozowano torbiel korową nerki prawej. Ze względu na swoje schorzenia była ona wielokrotnie hospitalizowana także w okresie między ustaleniem ostatnich alimentów a datą obecną. Pozwana przyjmuje leki, ma zalecenia uczestnictwa
w zajęciach środowiskowego domu samopomocy, wsparcia w codziennej egzystencji, stałej rehabilitacji, wymaga stałego leczenia pod kontrolną neurologa, korzysta z zabiegów rehabilitacyjnych w formie turnusu. Ponadto korzysta z rehabilitacji w prywatnym gabinecie, uczestniczy w terapii zajęciowej w (...). B. K. (1) zapewnia córce także prywatne kontrole lekarskie i wykonuje badania laboratoryjne.
U B. K. (1) zdiagnozowano zmiany zwyrodnieniowe stawów międzykręgowych, żylaki nóg, uszkodzenie nerwu kulszowego, uogólniony zanik kostny, nadciśnienie tętnicze, przewlekłą chorobę niedokrwienną serca, stan przed cukrzycowy, zaburzenia depresyjno - lękowe. Tak jak córka korzysta ona z turnusów rehabilitacyjnych.
Od ustalenia ostatniego obowiązku alimentacyjnego B. K. (2) dokonała generalnego remontu domu w W. który wyniósł ją ok. 60 000 - 70 000 złotych.
Analizując zasadność powództw, w pierwszej kolejność Sąd Rejonowy wskazał, iż wnosząc pozew powód błędnie przyjął, iż podstawą roszczenia i orzekania w sprawie o sygn. akt III RC 135/14 były przepisy dotyczące stricte obowiązku alimentacyjnego, bowiem był nim przepis art. 27 k.r.o., chodzi zatem o obowiązek o charakterze alimentacyjnym, mający przede wszystkim charakter zbiorowy a nie indywidualny, służący zaspokajaniu potrzeb rodziny jako całości. Nadto przy wyznaczaniu zakresu tego obowiązku brać pod uwagę należy przede wszystkim zasadę równej stopy życiowej członków rodziny.
W ocenie Sądu Rejonowego, zmiana stosunków nie nastąpiła w takim stopniu, w którym uzasadniałyby zasadność roszczenia.
Sąd pierwszej instancji wskazał, że postulat równej stopy życiowej powinien sprowadzać się do porównywalnego zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego i zobowiązanego. W niniejszej sprawie powód opuścił rodzinę, to z jego powództwa toczyło się postępowanie o rozwód. B. K. (1) po rozstaniu stron opiekowała się niepełnosprawną córką, niezdolną do samodzielnej egzystencji, trwale niezdolną do pracy, pozostającą w pełnej zależności od swojej matki - w sensie egzystencjalnym i od swoich rodziców - w sensie materialnym. W ocenie Sądu, oczywistym było, iż B. K. (1), choćby z racji świadczonej opieki, nie jest - i na przestrzeni ostatnich lat - nie była w stanie materialnie polepszyć swojej sytuacji ponad uzyskiwane świadczenie emerytalne i bez orzeczonej kwoty, wynikającej z obowiązku określonego art. 27 k.r.o. nie była w stanie funkcjonować rodzinnie na poziomie choćby zbliżonym do poziomu życia powoda.
Od czasu wydania orzeczenia w sprawie o sygn. akt III RC 135/14 powód zdołał
z uzyskiwanego dochodu uiszczać alimenty, a także poczynił ogromne oszczędności. Na dzień orzekania w sprawie o sygn. akt III RC 135/14 powód deklarował oszczędności w wysokości około 27 000 złotych, a na dzień dzisiejszy posiada: 300 000 złotych w złocie i kamieniach, 70 000 złotych na rachunku bieżącym. Ponadto w okresie od ostatniego orzeczenia zakupił apartament w P., działkę pod budowę domu, samochód osobowy, a także dokonał generalnego remontu mieszkania. Inwestycje te poczynił, mimo że deklarował dochód
w wysokości 13 000 złotych miesięcznie.
Następnie Sąd Rejonowy zwrócił uwagę na to, że stan zdrowia powoda nie jest gorszy od stanu zdrowia pozwanych oraz, że argumentacja powoda jakoby wydatki związane
z leczeniem pozwanych nie były ekonomicznie uzasadnione i powinny one korzystać
z publicznej służby zdrowia tak jak on jest chybiona. Na poparcie swojego stanowiska Sąd wskazał, że powód jest lekarzem, a jego dotychczasowa kariera zawodowa pozwoliła mu na otaczanie się i zawiązanie relacji koleżeńskich z lekarzami różnych specjalności i w różnych placówkach, które to relacje „przyspieszają” okres oczekiwania na badania czy konsultacje lekarskie. Z dogodności takiej nie korzystają pozwane, stąd racjonalnie uzasadnionym jest korzystanie przez nie z prywatnych konsultacji specjalistów, a co za tym idzie, koniecznym przeprowadzanie odpłatnie odpowiednich badań. Jeśli chodzi zaś o wydatki związane
z zakupem leków wydatki pozwanych w tym zakresie znacznie przewyższają te, które ponosi powód, nadto - w odróżnieniu od wydatków powoda - zostały udokumentowane.
Świadczenie emerytalne pozwanego jest znacznie wyższe, a ponadto ma on możliwość pozyskania dochodu w dalszym ciągu, prowadząc (nawet w ograniczonym zakresie) praktykę lekarską, a za przyjęciem prawdziwości tej tezy przemawia fakt, iż na chwilę obecną działalność powoda nie została wykreślona z ewidencji, a jedynie zawieszona.
Możliwości finansowe powoda i zasadę równej stopy życiowej członków rodziny
w ramach obowiązku wynikającego z art. 27 k.r.o. należy ocenić w aspekcie posiadanych przez powoda oszczędności. Obowiązek małżonków przewidziany w powołanym przepisie powstaje ex lege z chwilą zawarcia małżeństwa, a ustaje z mocy prawa wraz z ustaniem małżeństwa, czyli na skutek śmierci jednego z małżonków, uprawomocnienia się wyroku rozwodowego lub wyroku unieważniającego małżeństwo. Poprzez nałożenie przez Sąd na powoda takiego obowiązku wobec pozwanych w roku 2016, powód został zobligowany do uwzględniania go
w podejmowanych decyzjach finansowych. Tymczasem obecnie powód uchylenia obowiązku żąda wyłącznie w oparciu o wysokość świadczenia emerytalnego, nie dostrzegając, że przez szereg lat zgromadził majątek ogromnych rozmiarów, poczynił znaczne oszczędności, podjął różne inwestycje dotyczące lokaty środków finansowych. Zarzuca pozwanym, że poczyniły oszczędności wykorzystując fakt alimentacji, jednak zważyć należy, iż M. K. (2) już w 2016 r. posiadała oszczędności w wysokości 60 000 złotych, które jej matka odkładała, odkąd córce zaczęła przysługiwać renta socjalna. Z kolei oszczędności B. K. (1) w znacznej mierze pochodzą ze sprzedaży dwóch składników majątku dorobkowego.
W dalszej kolejności Sąd zwrócił uwagę, że powód zaprezentował taką postawę, jakby ważniejszą kwestią dla niego była właściwa lokata kapitału, niż obowiązek alimentacyjny wobec żony i córki. Przejawiając obawę w tym, że wskutek braku uchylenia obowiązku alimentacyjnego nie będzie w stanie sfinalizować zakupu działku w P.. Wartym podkreślenia jest niedawny zakup ponad 100 metrowego apartamentu w P., dysponowanie generalnie wyremontowanym mieszkaniem po matce i ulokowanych oszczędnościach w złocie za 300 000 złotych. Umowę pożyczki zawartą przez pozwanego
z P. S. (1) Sąd uznał za zawartą pozornie, a działania inwestycyjne powoda rozpatrywał w aspekcie przepisu art. 136 k.r.o., uznając, że lokowania dochodu
w nieruchomości i złoto, kosztem potrzeb rodziny, do których przyczyniania się powód został zobowiązany, nie można poczytać za moralne i uzasadnione z zasadami doświadczenia życiowego.
Sąd zauważył, że w zakresie oszczędności i realizacji obowiązku alimentacyjnego z art. 27 k.r.o. doktryna przyjmuje, iż w braku bieżących dochodów, które mogą być wykorzystane w celu zaspokojenia potrzeb rodziny, małżonek może być zobowiązany do sięgnięcia do substancji majątku, w tym nie tylko zgromadzonego kapitału, lecz także innych przedmiotów majątkowych, zwłaszcza mających charakter luksusowy.
Następnie Sąd wskazał, że czynienie oszczędności przez B. K. (1) poczytać należy jako zapobiegliwość i troskę matki o przyszłość dziecka, które w przypadku śmierci rodziców musi mieć zapewnione zaplecze bytowe i materialne.
Powód nie może powoływać się na pogorszenie swojej sytuacji materialnej poprzez konieczność spłaty zwiększonych rat kredytu, albowiem wiedział, iż ciąży na nim obowiązek świadczenia na rzecz rodziny, a taka sytuacja prowadziłaby do absurdu prawnego, w którym każdy zobowiązany do alimentacji mógłby zwolnić się z takiego obowiązku zaciągając zobowiązanie kredytowe.
Zdaniem Sądu, majątek dorobkowy M. K. (1) i B. K. (1) stanowi niekwestionowane zaplecze finansowe na przyszłość, również w aspekcie przyczyniania się do zaspokajania rodziny. Przy czym zauważyć należy, iż gdyby doszło do takiego podziału (umownego - tak jak to miało miejsce już przy dwóch nieruchomościach, czy sądowego), to B. K. (1) będzie pozostawała w sytuacji ekonomicznie gorszej od powoda. Podział taki spowoduje, iż połową kwoty powód będzie dysponował w ramach zaspokajania własnych potrzeb, a połową pozwana B. K. (1), ale w ramach konieczności zaspokajania potrzeb własnych i córki. Stąd wizja podziału majątku, jako argumentowana przez powoda podstawa dla uchylenia obowiązku alimentacyjnego, nie jest dla Sądu przekonująca.
Kolejno Sąd Rejonowy zważył, iż idea równej stopy życiowej nawiązuje do sytuacji rozważanej w dyspozycji przepisu art. 60 § 2 k.r.o., w ramach którego Sąd ma obowiązek porównania każdorazowej sytuacji małżonka niewinnego z położeniem, jakie istniałoby, gdyby rodzina się nie rozpadła. Chodzi więc o sytuację hipotetyczną, jaka istniałaby, gdyby nie orzeczono rozwodu i porównanie każdorazowej sytuacji materialnej małżonka niewinnego
z tym położeniem, jakie istniałoby, gdyby małżonkowie kontynuowali pożycie. Nie bierze się tu zatem pod uwagę kwestii zgromadzenia majątku po ustaniu wspólności majątkowej, podobnie jak w przy ustalaniu obowiązku świadczenia z art. 27 k.r.o. gdzie, jak wskazuje judykatura, art. 27 k.r.o. znajduje zastosowanie niezależnie od łączącego małżonków ustroju majątkowego. Powód i pozwana B. K. (1) rozstali się kilkanaście lat temu, a 1 sierpnia 2014 r. została między nimi ustanowiona rozdzielność majątkowa. Od tego czasu powód zdołał zgromadzić spory majątek, pozwana natomiast zdołała wzbogacić się wyłącznie o darowaną od rodziców nieruchomość i środki finansowe pochodzące ze sprzedaży dwóch składników majątku dorobkowego. Gdyby małżonkowie żyli wspólnie, posiadane przez nich dobra byłyby wspólnie spożytkowane, czy to konsumpcyjnie, czy inwestycyjnie, oczywiście z uwzględnieniem potrzeb pozwanej M. K. (2). Nie podlega wątpliwości, iż źródłem utrzymania rodziny byłyby zarobki powoda, gdyż możliwości zarobkowania pozwanych od wielu lat są ograniczone - M. z racji niepełnosprawności, B. K. (1) - z racji opieki nad córką.
Mając na uwadze powyższe Sąd uznał, iż zapewnienie równej stopy życiowej rodziny jest możliwe wyłącznie poprzez utrzymanie istniejącego stanu, a zatem dalszej pomocy finansowej powoda dla pozwanych w ustalonej dotąd kwocie - w ramach obowiązku z art. 27 k.r.o. Uchylenie, albo obniżenie świadczenia zasądzonego w 2016 r. na rzecz pozwanych
w sytuacji, w której powód winien zdawać sobie sprawę, iż określane jest na przyszłość
i w aspekcie jego działań zmierzających do gromadzenia czy pomnażania środków finansowych wyłącznie we własnym interesie - stałoby, zdaniem Sądu, w opozycji do zasad współżycia społecznego i szeroko rozumianej wykładni art. 27 k.r.o.
O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 98 § 1 k.p.c.
Apelację od powyższego orzeczenia wniósł pełnomocnik powoda, zaskarżając je
w całości i podnosząc następujące zarzuty:
1.
naruszenie prawa procesowego które miało istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów i uznanie, iż kwota 5 000 złotych miesięcznie na rzecz pozwanych jest adekwatna do możliwości zarobkowych
i majątkowych powoda oraz usprawiedliwionych potrzeb uprawnionych, podczas gdy
z materiału dowodowego wynika, iż obecnie znacznie pogorszyła się sytuacja finansowa powoda i nie ma żadnych szans na jej poprawę ze względu na aktualny stan zdrowia (śmiertelnie groźna choroba: pełnościenny zawał serca z zaburzeniami rytmu i niewydolnością krążenia), zmuszony był w maju b.r. pożyczyć od przyjaciela 30 tys. złotych aby przez najbliższy, przewidywalny czas trwania procesu móc wywiązywać się z obowiązku alimentacyjnego. Nie sposób więc zgodzić się z twierdzeniem Sądu pierwszej instancji, iż w/w umowę pożyczki powoda z przyjacielem P. S. (stosownie udokumentowaną: treść umowy, przelewy bankowe, opłata skarbowa) uznał za zawartą pozornie. Tym bardziej, że
w obliczu podważania tej umowy pożyczki Sąd nie miał żadnych zastrzeżeń do umowy pożyczki pozwanej zawartej z jej bratanicą A., mimo całkowitego braku jakichkolwiek wymaganych w tym celu dokumentów. Sąd tę okoliczność całkowicie pominął. Zdaniem powoda, świadczy to wyraźnie o niejednakowym traktowaniu stron w postępowaniu. Wydatki na niezbędne leki zwiększyły się znacznie i obecnie wynoszą miesięcznie ok. 1 300 złotych, natomiast sytuacja finansowa pozwanych uległa zdecydowanej poprawie, czego Sąd pierwszej instancji nie wziął w ogóle pod uwagę, mimo że okoliczności te zostały udowodnione przez powoda to - m.in. posiadane przez pozwane oszczędności, B. K. nie przyznała się do dużych oszczędności wynikających z regularnych, comiesięcznych wypłat z rachunków córki M. zaraz po wpłatach alimentacyjnych po 2 500 złotych miesięcznie (dowód przedstawione wyciągi bankowe M.), gromadziła ukryte środki wypłacając regularnie (wielokrotnie
w ciągu miesiąca - dowód przedstawione wyciągi bankowe) różne kwoty w bankomatach
w celu sztucznego zmniejszenia środków na koncie, suma wypłaconych dotychczas alimentów na rzecz M. i B. K. (1) przekracza 600 000 złotych (pieniądze otrzymywane regularnie bez żadnego wkładu pracy własnej); B. K. (1) nie ma żadnych obciążeń, ponadto odziedziczyła po rodzicach nieruchomość położoną w W. przy ul. (...), którą mogłaby sprzedać i uzyskać środki na utrzymanie, ponadto pozwana B. K. (1) jest współwłaścicielką nieruchomości w S. oraz innych wspólnych z powodem i nie chce ustalić ugodowo z powodem sposobu podziału ich majątku dorobkowego, co również przyczyniłoby się do poprawy jej sytuacji; do tej pory B. K. otrzymała już ze sprzedaży mieszkania w Ł. i działki koło T. kwotę 157 500 złotych. Z tytułu regularnie wypłacanych alimentów uzyskała do tej pory kwotę ponad 600000 złotych, a także
w najbliższej przyszłości otrzyma jeszcze z podziału majątku wspólnego: działka w Ł.: ok. 500 000 - 600 000 złotych: 2 = 250 000 – 300 000 złotych, mieszkanie w S.: ok. 300 000 złotych: 2 = 150 000 złotych, dom w S.: ok. 600 000 złotych: 2 = 300000 złotych, co daje sumę ok.700 000 – 750 000 złotych, razem więc otrzymała i otrzyma jeszcze 700 000 – 750 000 złotych + ok. 500 000 złotych = l 200 000 - 1 250 000 złotych, do tego trzeba by było jeszcze dodać powoda zbiór złotych monet o wartości ok. 252 954 złotych :2 = 126 477 złotych, które B. K. zawłaszczyła i do czego obecnie nie przyznaje się i temu zaprzecza. W sumie by to wyniosło ok. l 326 477 złotych – l 376 477 złotych, ponadto z zeznań pozwanej wynika, iż świadczenie pozwanej M. K. (2) nigdy nie było zużywane i przeznaczane na utrzymanie - było gromadzone i do tej pory zgromadzona suma istnieje jako oszczędności, pozwana B. K. (1) również czyni i posiada oszczędności - gromadząc wpłacane przez powoda środki i nie wydatkując ich na swe utrzymanie; więc nie można mówić, że uchylenie świadczenia byłoby dla pozwanych sytuacją skrajnie niekorzystną, godzącą w ich egzystencje, a dla powoda będzie to łączyło się z powiększeniem stanu posiadania;
2.
naruszenie prawa materialnego tj. art. 135 § 1 k.r.o., art. 138 k.r.o. i art 27 k.r.o. poprzez pozostawienie alimentów na obecnym poziomie co skutkuje w dalszym ciągu obciążeniem powoda obowiązkiem alimentacyjnym w znacznie większym zakresie niż posiadane przez niego możliwości majątkowe i zarobkowe, a także w zakresie nieadekwatnym do usprawiedliwionych potrzeb uprawnionych, Sąd pierwszej instancji nieadekwatnie do rzeczywistości uwypuklił rzekomo bardzo dobrą sytuacji majątkową powoda, przy nieuzasadnionym pominięciu poprawy sytuacji majątkowej pozwanych, a także poprzez zawyżanie zakresu usprawiedliwionych ich potrzeb, m.in. na utrzymanie małego ogrodu, odśnieżanie czy sprzątanie domu, utrzymanie miesięczne psa (w kwocie 70 złotych?), gruntowny i kosztowny remont ich posiadłości w W. (gruntowny remont domu, tarasu, garażu, ogrodu i przyległych zabudowań gospodarczych), faktury za zakup suplementów diety opiewające na kilkaset złotych, a także wysokie wydatki na prywatnie opłacaną diagnostykę
i leczenie, które mogły być realizowane bezpłatnie w ramach NFZ, podobnie kilkutysięczne wydatki np. na prywatnie opłacone leczenie uzdrowiskowe w C., które również mogło być zrealizowanie bezpłatnie z funduszy NFZ, zakup dwóch bardzo drogich telefonów iPhonów, mimo wiedzy, że dla córki M. powód zakupił już telefon Samsung
z identycznymi aplikacjami, które mogła podobnie wykorzystywać;
3.
naruszenie prawa procesowego które miało istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów i uznanie, iż powód ze swojej winy nie utrzymuje kontaktów z córką a relacje i kontakty powoda z córką są ograniczone, strony są ze sobą skonfliktowane podczas gdy przyczyną braku tych kontaktów był zakaz wszelkich kontaktów z ojcem, a obecnie całkowita izolacja córki przez B. K.. Tak było po rozpoczęciu sprawy rozwodowej i tak jest od końca 2021 r., po oddaniu do sądu sprawy o wysokość alimentów. Kontakty z córką znormalizowały się od czasu jej pobytu
w (...) szpitalu w 2018 r. Od tej pory spotykali się regularnie w miarę wolnego czasu, codziennie rozmawiali przez telefon, dopóki córka „zabroniła” do siebie dzwonić i twierdziła, że mama się denerwuje z tego powodu. Zdecydowała, że z tego powodu to ona będzie codziennie do powoda dzwonić, aby uniknąć domowych awantur (potwierdziła to w nagraniu przekazanym Sądowi). Dotrzymywała słowa i od tej pory regularnie, codziennie do powoda dzwoniła w czasie spacerów z psem. Była szczęśliwa z odnowienia kontaktów. Oprócz tego wielokrotnie spędzali wspólnie miłe weekendy (zakupy, kino, wypady do Ł. itp.) i rokrocznie spędzali wspólnie wakacje nad morzem; ponadto Sąd pierwszej instancji w żaden sposób nie odniósł się do przedstawionego przez powoda nagrania rozmowy z córką (w czasie ostatnich wakacji), w którym wyraźnie i jednoznacznie mówi ona o jej fatalnych stosunkach z matką o kłamstwach i mataczeniu matki czy o szkalowaniu męża/ojca, a także córki przed rodziną i znajomymi; tym samym nie ma żadnej winy powoda w braku kontaktów z córką, jak przyjął to Sąd pierwszej instancji; pominięto również całkowicie wątek o tym, że powód brał czynny udział w diagnostyce i terapii córki, że woził obie panie na potrzebne konsultacje neurologiczne wielokrotnie (chyba siedmiokrotnie) do W., a także do K., kilkukrotnie do Ł. czy L., były to wyprawy P. - W. - miejsce docelowe - W. - P., za każdym razem też finansował takie wyprawy - w tym koszt samych konsultacji i koszty przejazdów, pozwana nigdy temu nie zaprzeczała i tym bardziej dziwi powoda stanowisko Sądu w tym zakresie;
4. naruszenie prawa materialnego tj. art 136 k.r.o. poprzez przyjęcie, iż powód zaciągając kredyt wypełnił dyspozycję z art 136 k.r.o. mówiącą o tym, iż jeżeli w ciągu ostatnich trzech lat przed sądowym dochodzeniem świadczeń alimentacyjnych osoba, która była już do tych świadczeń zobowiązana, bez ważnego powodu zrzekła się prawa majątkowego lub w inny sposób dopuściła do jego utraty nie uwzględnia się wynikłej stąd zmiany przy ustalaniu zakresu świadczeń alimentacyjnych, podczas gdy zaciągając kredyt nie można było przewiedzieć, aż tak drastycznego wzrostu rat kredytów jak to mało miejsce w ostatnim okresie, tym bardziej, iż przez bardzo długi okres stopy procentowe utrzymywały się na niskiej niezmiennej od lat wysokości i obciążanie odpowiedzialnością za ich nagły wzrost powoda jest całkowicie nieuzasadnione.
W oparciu o wskazane zarzuty, skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez ustalenie, iż obowiązek alimentacyjny powoda M. K. (1) w stosunku do B. K. (1) oraz M. K. (2), określony wyrokiem Sądu Rejonowego w Sieradzu, sygn. akt: III RC 135/14 z 29 stycznia 2016 r., na mocy którego pozwane otrzymują alimenty
w wysokości po 5 000 złotych miesięcznie łącznie - na rzecz utrzymania rodziny składającej się z żony B. K. (1) (po 2 500 złotych miesięcznie co wynika z uzasadnienia wyroku)
i córki M. K. (2) (2500 złotych miesięcznie co wynika z uzasadnienia wyroku) - wygasł z dniem 13 sierpnia 2021 r. ,
ewentualnie o zmianę wyroku poprzez obniżenie wyżej wymienionego obowiązku od 13 sierpnia 2021 r. do kwoty po 100 złotych miesięcznie na rzecz B. K. (1), płatnej do jej rąk do dnia 10 - go każdego miesiąca z góry oraz obniżenie wyżej wymienionego obowiązku od 13 sierpnia 2021 r. do kwoty po 500 złotych miesięcznie na rzecz M. K. (2), płatnej do jej rąk do 10 - go dnia każdego miesiąca z góry, a także zasądzenie od pozwanych na rzecz powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W odpowiedzi na apelację pełnomocnik pozwanych wniósł o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanych kosztów postępowania, w tym zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.
Na wstępie należy wskazać, że Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, które Sąd Okręgowy w pełni podziela, a zarzuty skarżącego w zasadzie - wbrew ich literalnemu brzmieniu - nie dotyczą sfery owych ustaleń, lecz wyciągniętych z nich wniosków, a zatem subsumpcji stanu faktycznego pod określoną normę prawną
(w przedmiotowej sprawie art. 27, 138 oraz 135 k.r.o.), co należy oceniać w kontekście prawidłowości stosowania prawa materialnego.
Sąd pierwszej instancji przedstawił bardzo rozbudowaną argumentację, odnosząc się do wszystkich kwestii, które podniósł powód dla poparcia swojego stanowiska, a które to kwestie powtórzone zostały w apelacji. Przedstawiona w uzasadnieniu rozstrzygnięcia wykładnia mających zastosowanie przepisów prawa jest właściwa, a prawidłowość rozumowania Sądu nie nasuwa żadnych zastrzeżeń.
Jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy, kluczowe znaczenie dla oceny powództwa jako nieuzasadnionego ma norma prawna, która była podstawą zasądzenia świadczenia na rzecz pozwanych, czyli art. 27 k.r.o.
Istnienie obowiązku małżonków przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny (jak i jego zakres) nie zależą od tego, czy jedno z małżonków albo inny członek rodziny pozostają w niedostatku, a w celu ustalenia zakresu tego obowiązku właściwa jest reguła, według której stopa życiowa wszystkich członków rodziny powinna być w zasadzie równa.
Zatem pozwane mają prawo uzyskiwać od powoda świadczenia pozwalające na zaspokajanie ich potrzeb na poziomie wyższym aniżeli minimalne, a nawet przeciętne.
Z tego również powodu, nie może mieć wpływu na rozstrzygnięcie fakt, że pozwane czynią oszczędności. Zresztą, takimi B. K. (1) dysponowała już w dacie orzekania
o obowiązku alimentacyjnym powoda po raz pierwszy, a następnie uzyskała środki z tytułu sprzedaży składników majątku dorobkowego. Należy także podkreślić, że ze wskazanego tytułu powód uzyskał dokładnie takie same kwoty.
Odnośnie kwestii oszczędności warto także odnotować, że gromadzenie środków na zabezpieczenie utrzymania w przyszłości, jest jak najbardziej usprawiedliwione w kontekście wysokości świadczeń uzyskiwanych przez pozwane i możliwości utraty środków przekazywanych przez powoda. Jak powód sam podkreśla, jest on już osobą starszą, a nadto niniejsza sprawa w sposób oczywisty wskazuje, że jest zdeterminowany w osiągnięciu celu zwolnienia z obowiązku pomocy finansowej dla pozwanych.
Także wszelkie uwagi dotyczące środków możliwych do uzyskania przez B. K. (1) w związku z podziałem majątku dorobkowego nie mają znaczenia dla wysokości świadczeń powoda, bowiem jego udziały w tym majątku są dokładnie takie same. Nie ma też żadnych przeszkód żeby to powód wystąpił z wnioskiem o podział majątku wspólnego, a tym samym stał się beneficjentem płynących z tego powodu korzyści, na które wskazuje w apelacji.
Prawomocne oddalenie powództwa o rozwód spowodowało, że strony nadal tworzą
w rozumieniu prawa rodzinę, w której występuje podział ról: żona zajmuje się opieką nad niepełnosprawną córka, a mąż zabezpiecza potrzeby majątkowe. Z racji tego podziału, obowiązkiem powoda było nie tylko uzyskiwanie bieżących dochodów stosownie do możliwości, ale również zabezpieczenie bytu rodziny na przyszłość, kiedy z uwagi na wiek lub stan zdrowia powód utraci zdolność do zarobkowania z tytułu świadczenia pracy.
Jak już wskazano, zakres obowiązku wyznaczają siły małżonków, tj. możliwości wypełnienia obowiązku, wynikające ze stanu fizycznego i psychicznego każdego z nich oraz możliwości zarobkowe i majątkowe. Zakres ten więc nie zależy od faktycznie uzyskiwanych dochodów, lecz od dochodów, jakie każde z małżonków mogłoby osiągnąć, wykorzystując swoje możliwości. Możliwości majątkowe zaś, to coś więcej aniżeli uzyskiwane zarobki
i świadczenia.
Jak słusznie zauważył Sąd pierwszej instancji, przez szereg lat powód uzyskiwał bardzo wysokie dochody. Winien zatem przynajmniej część z nich spożytkować w sposób inwestycyjny. Także obecnie może podjąć stosowne decyzje w tym zakresie.
Tak akcentowana w apelacji pożyczka od osoby fizycznej, przy rozważeniu jej wysokości i analizie składu majątku powoda i podejmowanych przez niego decyzji finansowych, nie wpływa istotnie na ocenę całokształtu sytuacji majątkowej powoda.
Zupełnie bez znaczenia dla rozstrzygnięcia, pozostają również okoliczności wskazane w pkt 3 zarzutów apelacyjnych, czyli stan relacji powoda z córką M. i jego przyczyny.
W pełni podzielić należy także stanowisko Sądu Rejonowego, że na zakres obowiązku alimentacyjnego powoda nie może wpływać wysokość raty kredytowej. Osoba zobowiązana
z tego tytułu nie może domagać się obniżenia lub wręcz uchylenia świadczenia z uwagi na podejmowane decyzję inwestycyjne. Hierarchia wartości w tym zakresie jest oczywista.
Na zakończenie warto zauważyć, że słusznie Sąd Rejonowy miał na uwadze, iż nie sposób jeszcze definitywnie przyjmować, że kryzys zdrowotny powoda na stale eliminował go
z rynku pracy. Na dzień wydania zaskarżonego orzeczenia działalność zawodowa powoda była jedynie zawieszona, natomiast w czasie postępowania apelacyjnego powód wznowił przyjmowanie pacjentów w gabinecie w S..
Podsumowując, Sąd pierwszej instancji bardzo wnikliwie przeanalizował sytuację życiową i materialną stron, odnosząc się do wszystkich argumentów powoda. Przedstawione
w uzasadnieniu wyroku rozumowanie, oceniane z punktu widzenia zasad logiki
i doświadczenia życiowego nie nasuwa żadnych zastrzeżeń. Sąd odwoławczym w pełni je podziela. Stanowisko powoda i prezentowane argumenty są zaś chybione z punktu widzenia normy prawnej, która ma w sprawie zastosowanie. Skarżący błędnie interpretuje charakter
i zakres swojego obowiązku oraz pojęcie możliwości majątkowych. Jak już wskazano, obowiązek ten jest szeroki, wobec faktu, że strony nadal tworzą rodzinę, możliwości majątkowe zaś to znacznie więcej aniżeli uzyskiwane dochody.
Dlatego też Sąd Okręgowy - na zasadzie art. 385 k.p.c. - orzekł o oddaleniu apelacji jako bezzasadnej.
O zwrocie kosztów zastępstwa procesowego za instancję odwoławczą orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i art. 108 § 1 k.p.c., zasądzając od powoda na rzecz pozwanych kwotę 2 700 złotych, stanowiącą opłatę za czynności pełnomocnika ustaloną według stawki minimalnej - § 2 pkt 6 w zw. z § 4 ust. 4 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie.