Sygn. akt: I1 C 1450/22 upr

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 kwietnia 2024 r.

Sąd Rejonowy w Gdyni, I Wydział Cywilny - Sekcja d/s Rozpoznawanych w Postępowaniu Uproszczonym

w składzie następującym:

P.: SSR Joanna Jank

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 2 kwietnia 2024 r. w G.

sprawy z powództwa A. S.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego na rzez powoda kwotę 19 000 zł (dziewiętnaście tysięcy złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 22 listopada 2019 r. do dnia zapłaty,

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie,

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 6617 zł (sześć tysięcy sześćset siedemnaście złotych) wraz z odsetkami ustawowymi od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, z tytułu zwrotu kosztów postępowania

IV.  nakazuje ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gdyni kwotę 702, 76 zł (siedemset dwa złote i siedemdziesiąt sześć groszy) z tytułu zwrotu wydatków wyłożonych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Sygnatura akt I 1 C 1450/22

Uzasadnienie wyroku z dnia 2 kwietnia 2024 roku

Powód A. S. wniósł pozew przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W. o zapłatę kwoty 19.780 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 19.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę liczonymi od dnia 22 listopada 2019r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 780 zł tytułem odszkodowania za szkodę liczonymi od dnia 20 lipca 2022r. do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu pozwu powód podniósł, że w dniu 2 października 2019r. uległ wypadkowi komunikacyjnemu z winy kierującego samochodem marki V. (...) o nr rejestracyjnym (...). Sprawca został skazany za przestępstwo z art. 177 § 1 k.k. wyrokiem nakazowym na karę ograniczenia wolności. W wyniku wypadku powód doznał m.in. stłuczenia głowy, urazu wielomiejscowego twarzoczaszki z licznymi złamaniami, stłuczenia barku prawego, ramienia prawego, podudzia prawego i licznych stłuczeń i zasinień. W trakcie leczenia został poddany zabiegowi operacyjnemu repozycji kości nosa, przegrody nosa i kości jarzmowej. Po wypisaniu ze szpitala kontynuował leczenie ortopedyczne, neurologiczne i otolaryngologiczne, a także przechodził rehabilitację. W okresie 3-25 października 2019r. powód przebywał na zwolnieniu lekarskim. Po zgłoszeniu szkody pozwany przyznał powodowi zadośćuczynienie w kwocie 21.200 zł, a także częściowo zwrócił mu koszty leczenia oraz koszty dojazdu w kwocie 3.262,54 zł. Jednak - w ocenie powoda – dopiero zadośćuczynienie w kwocie co najmniej 40.200 zł stanowi sumę odpowiednią do doznanych przez niego cierpień fizycznych i psychicznych. Jak bowiem wskazał w okresie trzech miesięcy był niemal całkowicie uzależniony od pomocy osób bliskich, miał problemy z samoobsługą, przez kilka miesięcy cierpiał z powodu silnego bólu, a niemożność wykonywania podstawowych czynności higienicznych i zależność od innych osób były dla niego źródłem znacznego stresu i skutkowały wystąpieniem przygnębienia. Powód miał również stany lękowe, co sprawiło, że poruszanie w ruchu publicznym było wyjątkowo uciążliwe. Nadto, powód domaga się zapłaty kwoty 780 zł tytułem zwrotu kosztów poniesionych w związku z przebytą rehabilitacją i leczeniem.

(pozew, k. 3-8v)

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości. Ubezpieczyciel zakwestionował, by powód doznał naruszenia struktur i funkcji organizmu wymienionych w pozwie, a także by wszystkie dolegliwości bólowe, na jakie się uskarża miały bezpośredni związek z wypadkiem. Jak wskazano powód nie przedłożył stosowanej dokumentacji medycznej potwierdzającej jakikolwiek uraz na zdrowiu psychicznym, a także uraz stomatologiczny. Na podstawie analizy dokumentacji medycznej pozwany doszedł do wniosku, że obecnie zgłaszane dolegliwości są spowodowane samoistnymi zmianami zwyrodnieniowymi oraz schorzeniami w obrębie barku, które nie mają związku z wypadkiem. Zdaniem ubezpieczyciela wskutek tego zdarzenia powód nie doznał urazów, które mogłyby spowodować dolegliwości natury psychicznej, w tym stany lękowe i niepokój w czasie poruszania się po chodniku. Niezależnie od kwestii niewykazania szkody, pozwany wskazał na fakultatywność zadośćuczynienia. Za bezzasadne uznał także roszczenie o zwrot kosztów leczenia oraz rehabilitacji nierefundowanych przez NFZ, a także masaży rehabilitacyjnych przeprowadzonych w okresie od 20 maja do 2 czerwca 2022r. jako wykraczające poza zakres jego odpowiedzialności. Nadto, pozwany podniósł zarzut przyczynienia się powoda do powstania szkody na poziomie co najmniej 30 %, albowiem w chwili zdarzenia powód znajdował się w stanie nietrzeźwości (ponad 1,5 promila). Wreszcie, wskazał, że ewentualne odsetki powinny zostać zasądzone dopiero od dnia wyrokowania.

(odpowiedź na pozew, k. 92-96v)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 2 października 2019 roku w G. kierujący samochodem marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...) nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że jadąc ulicą (...) w kierunku O. na wysokości wjazdu do bazy nurków nie zachował należytej ostrożności i potrącił pieszego A. S., który przechodził przez oznakowane nie regulowane sygnalizacją świetlną przejście dla pieszych od strony lewej do prawej.

Wyrokiem nakazowym wydanym w dniu 22 stycznia 2020 roku w sprawie o sygnaturze akt IX K 5/20 Sąd Rejonowy w Gdyni uznał kierującego V. za winnego popełnienia przestępstwa z art. 177 § 1 k.k. i wymierzył mu karę dziesięciu miesięcy ograniczenia wolności, zobowiązując do wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin w stosunku miesięcznym.

(dowód: kopia wyroku nakazowego Sądu Rejonowego w Gdyni z dnia 22 stycznia 2020r., k. 83, przesłuchanie powoda A. S., płyta CD k. 133)

W momencie zdarzenia A. S. znajdował się pod wpływem alkoholu, albowiem bezpośrednio przed wypadkiem spożył 2-3 piwa.

(dowód: zeznania świadka M. S., płyta CD k. 133, przesłuchanie powoda A. S., płyta CD k. 133)

Z miejsca zdarzenia karetką pogotowia ratunkowego powód został przewieziony na Szpitalny Oddział Ratunkowy Szpitala (...). W. a P. w G.. Na podstawie wykonanych badań, w tym badania TK, stwierdzono u niego krwiaka podczepcowego okolicy czołowej, złamanie obu blaszek kostnych zatoki czołowej z wgłobieniem odłamów kostnych do światła zatoki czołowej lewej, złamanie brzegu górnego oczodołu lewego, złamanie ściany bocznej oczodołu prawego, złamanie ścian przyśrodkowych obu oczodołów, złamanie ścian przednich, tylnych i przyśrodkowych obu zatok szczękowych, złamanie prawego łuku jarzmowego, złamanie kości nosowych i przegrody nosa, złamanie wyrostków zębodołowych szczęk, a także uraz ramienia i podudzia lewego (stawu skokowego).

W dniach 3-8 października 2019 roku powód był hospitalizowany na Oddziale Otolaryngologicznym, gdzie w dniu 7 października 2019 roku przeszedł zabieg repozycji kości nosa i przegrody nosa oraz kości jarzmowej po stronie prawej, repozycji wieloodłamowego złamania ściany przedniej zatoki czołowej lewej. Ze szpitala został wypisany w stanie dobrym, zatamponowany, z zaleceniem m.in. stosowania zapisanych leków, konsultacji w poradni ortopedycznej i zakazu picia alkoholu.

Dalsze leczenie powód kontynuował w poradni ortopedycznej, neurologicznej i otolaryngologicznej. Na podstawie badania USG z dnia 21 października 2019 roku stwierdzono u niego cechy uszkodzenia ścięgna mięśnia podłopatkowego, nadgrzebieniowego od strony brzegu wolnego, cechy ciasnoty podbarkowej i wysięk w kaletce podbarkowej. Nadto, na podstawie badania RTG z dnia 18 października 2019 roku stwierdzono pogrubienie tkanek miękkich na poziomie kostki bocznej stawu skokowego prawego, a także możliwe zmiany pourazowe (delikatne linijne przejaśnienie).

W październiku 2019 roku powód zgłosił się do fizjoterapeuty. W okresie od 2 grudnia do 9 marca 2020 roku powód przeszedł serię 9 zabiegów rehabilitacyjnych obejmujących terapię T., terapię manualną, elektroterapię (T.), terapię laserem wysokoenergetycznym, aktywną i pasywną mobilizację barku, kinesiotaping. Rehabilitacja została przerwana na skutek pandemii C.-19.

(dowód: dokumentacja medyczna leczenia powoda, k. 12-16, 18-31)

Po wypadku i przeprowadzonym zabiegu powód miał opuchniętą twarz, liczne krwiaki, a prawa ręka była unieruchomiona w temblaku. Skarżył się na dolegliwości bólowe głowy, barku, stopy, miał problemy ze snem. Opiekę nad powodem sprawowały żona i córki, które pomagały mu przez okres kilku tygodni w czynnościach związanych z samoobsługą (mycie, ubieranie), czy też przygotowaniem posiłków.

(dowód: zeznania świadka M. S., płyta CD k. 133, zeznania świadka P. S., płyta CD k. 133, przesłuchanie powoda A. S., płyta CD k. 133)

Powód przebywał na zwolnieniu lekarskim przez okres około trzech miesięcy.

(dowód: druk (...), k. 17, zeznania świadka M. S., płyta CD k. 133, zeznania świadka P. S., płyta CD k. 133, przesłuchanie powoda A. S., płyta CD k. 133)

W okresie od 20 maja 2022 roku do 2 czerwca 2022 roku powód poniósł koszty masaży rehabilitacyjnych w Masaż Rehabilitacyjny i Odnowa Biologiczna R. O. w G. w łącznej kwocie 600 zł, zaś w dniu 26 maja 2022 roku koszt konsultacji ortopedycznej w kwocie 180 zł.

(dowód: rachunki, k. 60-63, faktura, k. 61)

Powód pracuje jako brygadzista i spawacz w stoczni, a jego praca wiąże się m.in. z dźwiganiem ciężkich przedmiotów. Nigdy nie uległ wypadkowi przy pracy. Po zakończeniu leczenia powód wrócił do pracy na to samo stanowisko. Aktualnie pracuje również w godzinach nadliczbowych.

(dowód: zeznania świadka M. S., płyta CD k. 133, przesłuchanie powoda A. S., płyta CD k. 133)

W wyniku wypadku z dnia 2 października 2019 roku A. S. doznał stłuczenia powłok głowy z krwiakiem podczepcowym okolicy czołowej lewej, licznymi ranami tłuczonymi twarzy, złamaniami kości czaszki i twarzoczaszki, urazu barku prawego z uszkodzeniem ścięgna mięśnia podłopatkowego i ścięgna mięśnia nadgrzebieniowego, urazu stawu skokowego prawego ze złamaniem kostki bocznej i częściowym uszkodzeniem więzadła skokowo – strzałkowego i całkowitym uszkodzeniem więzadła piętowo – strzałkowego. W ujęciu ortopedycznym powód doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 7 %, natomiast w ujęciu otolaryngologicznym w wysokości 16 %.

Urazy powłok głowy po zastosowaniu leczenia farmakologicznego i zaopatrzeniu ran tłuczonych twarzy, wchłonięciu się krwiaków i obrzęków uległy naturalnemu wygojeniu w okresie trzech tygodni, natomiast złamania kości czołowej lewej i wieloodłamowe złamania kości twarzoczaszki wymagały leczenia chirurgicznego, które przebiegło bez powikłań, a wygojenie złamań nastąpiło po sześciu tygodniach bez istotnych zaburzeń fizjologicznych funkcji uszkodzonych tkanek. W okresie leczenia złamania powodowały znaczne dolegliwości bólowe. W związku z doznanymi urazami stan zdrowia powoda w zakresie narządu ruchu nie ulegnie pogorszeniu, zaś w zakresie laryngologicznym rokowanie jest dobre.

Poniesione przez powoda w okresie od maja do czerwca 2022 roku koszty leczenia w postaci masaży rehabilitacyjnych oraz konsultacji lekarskiej nie są uzasadnione.

(dowód: pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu (...), k. 147-151, pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu otolaryngologii M. K., k. 171-173 wraz z pisemną opinią uzupełniającą, k. 195)

Sprawca wypadku był objęty ochroną ubezpieczeniową na podstawie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zawartej z pozwanym (...) S.A. z siedzibą w W.. Pismem z dnia 2 stycznia 2020 roku ubezpieczyciel poinformował powoda o przyznaniu m.in. kwoty 21.200 zł z tytułu zadośćuczynienia i kwoty 1.047,38 zł tytułem kosztów leczenia. Pismem z dnia 22 stycznia 2020 roku pełnomocnik pozwanego wniósł odwołanie od ww. decyzji zakładu ubezpieczeń. W dniu 5 lutego 2020 roku pozwany poinformował o odmowie dopłaty zadośćuczynienia i odszkodowania. W dniu 2 września 2020 roku powód wniósł o zwrot dodatkowych kosztów leczenia. W dniu 14 września 2020 roku ubezpieczyciel przyznał mu odszkodowanie w kwocie 1.997,10 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia. Pismem z dnia 30 czerwca 2022 roku pełnomocnik powoda wniósł o wypłatę kwoty 19.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę oraz kwoty 780 zł tytułem odszkodowania rekompensującego koszty masaży rehabilitacyjnych poniesionych w okresie od 20 maja do 2 czerwca 2022 roku oraz konsultacji ortopedycznej w dniu 26 maja 2022 roku. Pismem z dnia 20 lipca 2022 roku pozwany odmówił spełnienia ww. świadczeń.

(dowód: pismo pozwanego z dnia 2 stycznia 2020r., k. 66-68, odwołanie z dnia 22 stycznia 2020r., k. 69-70, pismo pozwanego z dnia 5 lutego 2020r., k. 71-72, pismo powoda z dnia 2 września 2020r., k. 73-74, pismo pozwanego z dnia 14 września 2020r., k. 77-79, pismo powoda z dnia 30 czerwca 2022r., k. 80, pismo pozwanego z dnia 20 lipca 2022r., k. 81-82, akta szkody, płyta CD k. 106)

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, dowodu z zeznań świadków M. S. i P. S., dowodu z przesłuchania powoda, a także dowodu z opinii biegłych sądowych z zakresu ortopedii i otolaryngologii.

Oceniając zgromadzony w niniejszej sprawie materiał dowodowy Sąd nie dopatrzył się żadnych podstaw do kwestionowania wiarygodności i mocy dowodowej dokumentów powołanych w ustaleniach stanu faktycznego. Sąd miał na względzie, iż wyrok sądu karnego stanowi dokument urzędowy, korzystający z domniemań autentyczności i prawdziwości, które nie zostały wzruszone w toku niniejszego postępowania. Z kolei, dokumentacja medyczna leczenia powoda nie była kwestionowana przez żadną ze stron, a nadto została sporządzona przez podmioty niezależne od nich, toteż nie ma obaw, że została zmanipulowana dla celów niniejszego postępowania. Dalej, należy zauważyć, że żadna ze stron nie wniosła zarzutów co do autentyczności i wiarygodności pozostałych dokumentów prywatnych (np. akt szkody). Sąd w tym zakresie nie dostrzegł żadnych śladów podrobienia, przerobienia czy innej ingerencji. W związku z powyższym w ramach swobodnej oceny dowodów Sąd uznał, że ww. dokumenty przedstawiają faktyczny przebieg leczenia powypadkowego powoda, a także faktyczny przebieg postępowania likwidacyjnego prowadzonego przez pozwane towarzystwo ubezpieczeń.

Dokonując ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie Sąd oparł się również na zeznaniach świadków M. S. i P. S. oraz powoda. W zakresie dotyczącym przebiegu zdarzenia oraz przebiegu leczenia i rehabilitacji zeznania wymienionych osób korelują z załączonymi do akt sprawy dowodami z dokumentów w postaci wyroku nakazowego oraz dokumentacji medycznej. Z kolei, co do występujących po wypadku ograniczeń w samoobsłudze i wykonywaniu czynności domowych, konieczności udzielania powodowi pomocy ze strony osób trzecich, a także występujących cierpień fizycznych zeznania te znajdują potwierdzenie w treści opinii biegłych. Natomiast, w zakresie dotyczącym związku części zgłaszanych aktualnie przez powoda dolegliwości, Sąd dał wiarę zeznaniom poszkodowanego oraz świadków w takim zakresie, w jakim korelują one z pozostałymi dowodami uznanymi przez Sąd za niewątpliwie wiarygodne, w szczególności z opiniami biegłych sądowych. Zważyć bowiem należy, iż w odróżnieniu od biegłych lekarzy powód ani jego małżonka czy córka nie posiadają wiedzy specjalistycznej z zakresu medycyny, pozwalającej na stwierdzenie, czy obecny stan zdrowia powoda jest skutkiem wypadku, czy też schorzeń samoistnych, rozwijających się niezależnie od odniesionego wskutek ww. zdarzenia drogowego urazu.

Za w pełni wiarygodny i przydatny do rozstrzygnięcia niniejszej sprawy dowód należało uznać także opinię biegłego sądowego z zakresu (...). W ocenie Sądu opinia została sporządzona przez biegłego w sposób rzetelny, profesjonalny, a przedstawione w opinii wnioski dotyczące stanu zdrowia powoda, rozmiaru i trwałości uszczerbku na zdrowiu, przebiegu leczenia, następstw wypadku oraz rokowań na przyszłość są jednoznaczne i stanowcze, a także poparte wszechstronną analizą przedstawionej dokumentacji medycznej i badaniem przedmiotowym. Przedstawione przez biegłego wnioski nie budzą żadnych wątpliwości Sądu w świetle zasad doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania, a nadto nie były kwestionowane przez żadną ze stron.

Podobnie, Sąd nie dopatrzył się podstaw do kwestionowania opinii biegłego sądowego z zakresu otolaryngologii. Przedstawiona przez biegłego M. K. również opinia jest rzetelna, fachowa, jasna i logiczna, a także nie zawiera żadnych luk czy sprzeczności, a wnioski do jakich doszedł biegły są jednoznaczne i zostały należycie oraz przekonująco uzasadnione. Ponadto, w opinii uzupełniającej biegły rzeczowo i przekonująco odniósł się do zarzutów pozwanego odnośnie wysokości uszczerbku na zdrowiu i tym samym obronił swoją opinię. Jednocześnie należy zaznaczyć, że kwestia wysokości procentowego uszczerbku na zdrowiu określonego na podstawie Tabeli oceny procentowej stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu stanowiącej załącznik do Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 roku w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania nie jest przesądzająca dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia; wartość ta ma bowiem – zgodnie z utrwalonym orzecznictwem – jedynie charakter pomocniczy, a ocena rozmiaru doznanej krzywdy każdorazowo uwzględniać musi szereg innych kryteriów i okoliczności konkretnej sprawy (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 30 grudnia 2021 r., I ACa 444/21, L.), co też Sąd uczynił określając wysokość należnego powodowi świadczenia.

Na podstawie art. 2352 § 1 pkt 2 k.p.c. Sąd pominął wnioski dowodowe pozwanego zawarte w odpowiedzi na pozew, albowiem okoliczności, które miały zostać na ich podstawie ustalone nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Podstawę prawną powództwa o zapłatę zadośćuczynienia i odszkodowania stanowiły przepisy art. 822 k.c., art. 445 § 1 k.c. i art. 444 k.c. Wedle przepisu art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Stosownie do art. 822 § 2 k.c. jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia. W myśl art. 822 § 4 k.c. uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela. Zgodnie z art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Z kolei, podstawę roszczenie o przyznanie odszkodowania stanowił przepis art. 444 § 1 zdanie pierwsze k.c., w myśl którego w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty.

Przechodząc do szczegółowych rozważań należy wskazać, że w odniesieniu do czynu sprawcy wypadku z dnia 2 października 2019 roku Sąd był związany prawomocnym wyrokiem sądu karnego, na podstawie którego kierujący samochodem marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...) został uznany winnym popełnienia przestępstwa z art. 177 § 1 k.k. Zważyć należy, iż istota związania sądu cywilnego prawomocnie skazującym wyrokiem karnym polega na tym, że sąd cywilny w toku postępowania nie może dokonywać ustaleń odmiennych od tych, które są zawarte w skazującym wyroku karnym. Jednocześnie, jak wskazuje się w judykaturze, związanie prawomocnym wyrokiem karnym dotyczy zawartych w sentencji ustaleń faktycznych sądu karnego, które w sprawie cywilnej nie mogą być obalone ani pominięte. Odnoszą się one do osoby sprawcy, przedmiotu przestępstwa, znamion czynu przypisanego skazanemu, miejsca i czasu popełnienia przestępstwa oraz sytuacji, w jakiej czyn został popełniony. Okoliczności wykraczające poza te elementy nie są dla sądu orzekającego w sprawie cywilnej wiążące, nawet jeżeli znajdują się w sentencji orzeczenia (zob. wyrok SN z dnia 11 maja 2021 roku, I (...) 17/21, L.).

Okolicznością sporną pomiędzy stronami była kwestia stopnia przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody. Zwrócić należy uwagę, że zagadnienie przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody nie jest determinowane przez orzeczenie sądu karnego (nie zawiera się w granicach skutku wiążącego wyroku karnego o których mowa w art. 11 § 1 k.p.c.) i jako takie podlega własnej ocenie przez sąd w sprawie cywilnej. Oceny tej dokonać należy przez pryzmat materiału procesowego przedstawionego pod osąd w sporze cywilnym. Ocena przyczynienia się poszkodowanego nie należy do znamion czynu zabronionego, a wyrok sądu karnego nie rozstrzyga o tym, czy osoba poszkodowana przyczyniła się do zdarzenia (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 26 listopada 2020r., I ACa 462/20, L.). Przepis art. 11 k.p.c., stanowiący ograniczenie samodzielności sądu cywilnego, uzasadnia jego ścisłą wykładnię i nie może powodować rozszerzenia zakresu okoliczności nie podlegających sprawdzeniu przez sąd cywilny. Zagadnienie przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody stanowi domenę sądu cywilnego (art. 362 k.c.) i dlatego badanie okoliczności, czy poszkodowany przyczynił się do powstania szkody, nie może być wyłączone spod kognicji tego sądu (zob. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 1983r., III CZP 56/83, L.).

W niniejszej sprawie ubezpieczyciel wskazywał bowiem, że w momencie zdarzenia powód znajdował się w stanie nietrzeźwości (0,75 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu) i twierdził, że gdyby był trzeźwy miałby możliwość uniknięcia wypadku. Zgodnie z art. 362 k.c. jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Zgodnie z ogólnymi zasadami rozkładu ciężaru dowodu (art. 6 k.c.), osoba wywodząca skutki prawne z określonych okoliczności powinna udowodnić istnienie tych okoliczności. Na gruncie art. 362 k.c. oznacza to, że osoba zobowiązana do zapłaty odszkodowania, która uważa, iż jego wysokość powinna zostać zmniejszona ze względu na zachowanie poszkodowanego, powinna udowodnić, że zachowanie, które można zakwalifikować jako przyczynienie, miało miejsce. Sam fakt, iż w momencie zdarzenia powód był pod wpływem alkoholu nie jest jednoznaczne z przyczynieniem się. Podkreślić bowiem należy, iż zgodnie z utrwalonym orzecznictwem warunkiem koniecznym uznania zachowania poszkodowanego za podstawę obniżenia odszkodowania jest istnienie normalnego, adekwatnego związku przyczynowego w rozumieniu art. 361 k.c. między tym zachowaniem a powstaniem lub powiększeniem szkody (zob. wyrok SN z 2 sierpnia 2006 r., I UK 50/06, MoPr 2007, Nr 2, s. 100, L.; wyrok SN z 19 listopada 2009 r., IV CSK 241/09, L., L.). A zatem prawnie relewantne przyczynienie się poszkodowanego musi być współprzyczyną zdarzenia powodującego szkodę. Wymóg ten znajduje uzasadnienie w samym określeniu "przyczynienie się". Kauzalne znaczenie zachowania poszkodowanego oceniać należy z punktu widzenia kryterium normalności następstw, zgodnie z koncepcją adekwatnego związku przyczynowego. Musi on zachodzić między zdarzeniem – przyczyną przypisaną podmiotowi odpowiedzialnemu, oddziaływającą łącznie z zachowaniem poszkodowanego, a skutkiem szkodowym. Brak tej przesłanki przewidzianej w art. 361 § 1 k.c. wyłączałby obowiązek odszkodowawczy. Związek przyczynowy normalny między zachowaniem poszkodowanego a następstwem szkodzącym zachodzić musi zgodnie z regułą obowiązującą w przypadkach wielości przyczyn. Oznacza to, że rozpatrywana przyczyna zwiększa prawdopodobieństwo wywołania skutku szkodowego – także w koincydencji z zachowaniem poszkodowanego. Jako współprzyczyna szkody pozostaje ono w adekwatnym związku przyczynowym z badanym skutkiem. Zachowanie poszkodowanego – w sferze kauzalnej – musi być współprzyczyną szkody jako składnik zespołu przyczyn prowadzących łącznie do wyrządzenia szkody (zob. M. Gutowski (red.), Kodeks cywilny. Tom II. Komentarz. Art. 353–626. Wyd. 3, Warszawa 2022). Zdaniem Sądu, w toku niniejszego postępowania pozwany ubezpieczyciel nie przedstawił żadnego dowodu, który pozwalałby na stwierdzenie, że stan powoda w jakikolwiek sposób przyczynił się do powstania bądź powiększenia zakresu szkody. Przede wszystkim należy zauważyć, że poszkodowany poruszał się w miejscu do tego przeznaczonym, tj. na przejściu dla pieszych. Z okoliczności sprawy nie wynika, aby powód wtargnął nagle na przejście dla pieszych, uniemożliwiając bądź utrudniając kierującemu prawidłową reakcję, lub jego technika chodu będąca skutkiem spożycia alkoholu była obiektywnie nieprawidłowa (np. nagłe zatrzymanie się na przejściu dla pieszych, zataczanie się, poruszanie się „zygzakiem” po jezdni i chodniku etc.). Sam powód zeznał, że do potrącenia doszło w momencie, gdy schodził z przejścia dla pieszych, co nie budzi wątpliwości Sądu, zważywszy, iż pies towarzyszący powodowi (idący przed nim) nie został potrącony. Podkreślić należy, że również postępowanie karne nie dostarczyło żadnych dowodów świadczących o naruszeniu przez poszkodowanego zasad ruchu drogowego.

Przesądziwszy powyższe, w dalszej kolejności należy odnieść się do poszczególnych roszczeń dochodzonych przez powoda. Jeśli chodzi o zadośćuczynienie, to w świetle ugruntowanego orzecznictwa świadczenie to przewidziane w art. 445 § 1 k.c. ma charakter kompensacyjny, stanowi sposób naprawienia krzywdy w postaci doznanych cierpień fizycznych i ujemnych przeżyć psychicznych, zarówno istniejącej w chwili orzekania, jak i takiej, którą poszkodowany będzie w przyszłości na pewno lub z dającym się przewidzieć z dużym stopniem prawdopodobieństwa odczuwać. Zasadniczą przesłankę określającą jego wysokości stanowi więc stopień natężenia doznanej krzywdy, tj. rodzaj, charakter, długotrwałość cierpień fizycznych i ujemnych doznań psychicznych ich intensywność, nieodwracalność ujemnych skutków zdrowotnych, a w tym zakresie stopień i trwałość doznanego kalectwa i związana z nim utrata perspektyw na przyszłość oraz towarzyszące jej poczucie bezradności powodowanej koniecznością korzystania z opieki innych osób oraz nieprzydatności społecznej. Celem, jakiemu ma służyć zadośćuczynienie, jest nie tyle przywrócenie stanu przed wyrządzeniem krzywdy, ile załagodzenie negatywnego przeżycia poszkodowanego. Powszechnie akceptowana jest w judykaturze zasada umiarkowanego zadośćuczynienia, przez co rozumieć należy kwotę pieniężną, której wysokość jest utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, określanej przy uwzględnieniu występujących w społeczeństwie zróżnicowanych dochodów różnych jego grup. Zasada ta trafnie łączy wysokość zadośćuczynienia z wysokością stopy życiowej społeczeństwa, bowiem zarówno ocena, czy jest ono realne, jak i czy nie jest nadmiernie zawyżone lub nadmiernie zaniżone, a więc czy jest odpowiednie, pozostawać musi w związku z poziomem życia (zob. wyrok SN z dnia 17 grudnia 2020r., III CSK 149/18, L.).

W ocenie Sądu powództwo o zadośćuczynienie w całości zasługiwało na uwzględnienie. W świetle zebranego materiału dowodowego, a w szczególności opinii sporządzonych przez biegłych sądowych z zakresu medycyny, należało uznać, że rozmiar poniesionej przez powoda szkody niemajątkowej w następstwie wypadku drogowego z dnia 2 października 2019 roku jest nader duży i przyznane dotąd przez ubezpieczyciela zadośćuczynienie w kwocie 21.200 zł nie skompensowało całości poniesionej przez niego krzywdy. Dokonując ustaleń odnośnie rozmiaru poniesionej przez powoda szkody niemajątkowej należało mieć na względzie rodzaj odniesionych przezeń obrażeń, a także charakter i czas trwania dolegliwości związanych z wypadkiem. W tym zakresie ustalenia faktyczne Sąd oparł przede wszystkim na dowodach z dokumentacji medycznej oraz opinii biegłych. Przedmiotowe dowody pozwoliły na stwierdzenie, że w wyniku przedmiotowego wypadku A. S. doznał stłuczenia powłok głowy z krwiakiem podczepcowym okolicy czołowej lewej, licznymi ranami tłuczonymi twarzy, a także złamaniami kości czaszki i twarzoczaszki (tj. złamaniami obu blaszek kostnych zatoki czołowej z wgłobieniem odłamów kostnych do światła zatoki czołowej lewej, złamaniem brzegu górnego oczodołu lewego, złamaniem ściany bocznej oczodołu prawego, złamaniami ścian przyśrodkowych obu oczodołów, złamaniami ścian przednich, tylnych i przyśrodkowych obu zatok szczękowych, złamaniem prawego łuku jarzmowego, złamaniem kości nosowych i przegrody nosa, złamaniami wyrostków zębodołowych szczęk), urazu barku prawego z uszkodzeniem ścięgna mięśnia podłopatkowego i ścięgna mięśnia nadgrzebieniowego, a także urazu stawu skokowego prawego ze złamaniem kostki bocznej i częściowym uszkodzeniem więzadła skokowo – strzałkowego i całkowitym uszkodzeniem więzadła piętowo – strzałkowego. Część spośród wymienionych powyżej urazów spowodowała trwałe następstwa. I tak, jak wynika z opinii biegłego ortopedy, uraz barku skutkował niewielkimi zanikami mięśniowymi okolicy nadgrzebieniowej barku, ograniczeniami odwiedzenia (ruch czynny i bierny ograniczony do 100 stopni) i dolegliwościami bólowymi (bolesność w zakresach krańcowych). Natomiast, następstwami przebytego urazu stawu skokowego są nieodwracalne uszkodzenia więzadłowe, w tym częściowe uszkodzenie więzadła skokowo – strzałkowego przedniego i całkowite uszkodzenie więzadła piętowo – strzałkowego, które mogą powodować dolegliwości bólowe w skrajnych zakresach (w szczególności w skrajnych zakresach ruchów biernych, supinacji stępu). Nadto, osłabienie aparatu więzadłowego może sprzyjać powstawaniu urazów w postaci skręcenia stawu skokowego. Z kolei, jak wskazał biegły lekarz otolaryngolog, wieloodłamowe złamania kości twarzoczaszki z uwagi na ich rozległość mogą w przyszłości skutkować poważnymi powikłaniami wewnątrzczaszkowymi jak np. zapalenie opon mózgowo – rdzeniowych. Przebyte złamanie nosa spowodowało trwały kosmetyczny defekt twarzy z uwagi na widoczną deformację kostnej piramidy nosa (nieznaczne przemieszczona od linii środkowej twarzy w stronę lewą, a także skrzywiona przegroda nosa w stronę prawą, blokująca prawy przewód nosowy). Biegły M. K. zauważył, że u powoda doszło również do trwałego i widocznego naruszenia ciągłości powłok twarzy przez blizny pourazowe (tj. bliznę o długości 2,5 cm na ścianie bocznej prawej i grzbiecie nosa, bliznę o długości 8 cm nad łukiem brwiowym lewym na całej długości i bliznę centralną w części środkowej czoła lewego). W świetle powyższego nie budzi wątpliwości, że na skutek przedmiotowego wypadku powód został trwale oszpecony, a jego twarz została zdeformowana, co nawet w przypadku dojrzałego mężczyzny może być źródłem poczucia wstydu czy pewnego dyskomfortu w stosunkach towarzyskich. O charakterze następstw wypadku świadczy wysokość stwierdzonego przez biegłych procentowego uszczerbku na zdrowiu. Biegły Z. określił wysokość tego uszczerbku w zakresie narządu ruchu na 7 %, natomiast biegły K. w zakresie na 16 %. Co prawda, procentowo określony uszczerbek na zdrowiu stanowi jedynie pomocniczy środek do ustalenia wysokości zadośćuczynienia, jednak dobrze ilustruje on skalę naruszenia zdrowia fizycznego, pozwalając na ocenę, czy był to uszczerbek znaczny, czy przeciwnie. W niniejszym wypadku niewątpliwie rozmiar następstw był istotny. Określając rozmiar poniesionej przez powoda szkody niemajątkowej nie można pominąć intensywności dolegliwości bólowych, jakie wiązały się z odniesionymi obrażeniami, a następnie interwencją chirurgiczną. Biegły K. określił te dolegliwość jako „silne”. Ocena ta koreluje z osobowym materiałem osobowym. Przesłuchani w niniejszej sprawie w charakterze świadków członkowie najbliższej rodziny powoda, zgodnie wskazywali, że po wypisaniu ze szpitala (...) skarżył się na dolegliwości bólowe głowy, barku, stopy i z tego powodu miał problemy ze snem. Z uwagi na liczne złamania kości twarzoczaszki twarz powoda po wypadku była bardzo opuchnięta, posiniaczona, pokryta krwiakami. Sąd wziął pod uwagę także długotrwałość procesu leczenia. Jak wynika z przedstawionej dokumentacji medycznej bezpośrednio po wypadku, powód był hospitalizowany na oddziale otolaryngologicznym, gdzie w dniu 7 października 2019 roku przeszedł zabieg operacyjny repozycji kości nosa i przegrody nosa oraz kości jarzmowej po stronie prawej, repozycji wieloodłamowego złamania ściany przedniej zatoki czołowej lewej. Po wypisaniu ze szpitala w dniu 8 października 2019 roku, kontynuował leczenie w poradni ortopedycznej, neurologicznej oraz otolaryngologicznej. Nadto, od października 2019 roku do marca 2020 roku (tj. do czasu ogłoszenia stanu epidemii C.-19) powód przechodził rehabilitację związaną z obrażeniami stawu barkowego. Jak wyjaśnił biegły otolaryngolog leczenie urazów powłok głowy polegało na stosowaniu farmaceutyków i zaopatrzeniu ran tłuczonych twarzy. W ciągu trzech tygodni doszło do wchłonięcia krwiaków i obrzęków oraz naturalnego wygojenia ran. Dłużej trwało leczenie urazów kostnych. Biegły K. stwierdził, że leczenie złamania kości czołowej lewej i wieloodłamowych złamań kości twarzoczaszki wymagających interwencji chirurgicznej przebiegło bez powikłań, a wygojenie nastąpiło po sześciu tygodniach bez istotnych zaburzeń fizjologicznych funkcji uszkodzonych tkanek.

Poza samymi obrażeniami ciała i cierpieniami fizycznymi, zgodnie ze stanowiskiem judykatury, przy określeniu rozmiaru poniesionej przez powoda szkody niemajątkowej, Sąd uwzględnił również całokształt skutków, jakie wypadek ten wywarł na życiu osobistym i zawodowym poszkodowanego. W pierwszej kolejności należało zauważyć, że na skutek wypadku przez okres trzech miesięcy powód nie mógł wykonywać pracy zawodowej i w tym czasie przebywał na zwolnieniu lekarskim, co przy uwzględnieniu obowiązujących przepisów dotyczących świadczeń chorobowych, musiało wiązać się dla niego z pewnym uszczerbkiem finansowym. W świetle zeznań świadków oraz samego poszkodowanego należy również stwierdzić, że wypadek miał istotny wpływ na komfort jego życia. Zważywszy na kilkutygodniowe unieruchomienie prawej kończyny w temblaku (co znajduje potwierdzenie w opinii biegłego ortopedy) jako osoba praworęczna powód miał ograniczone zdolności wykonywania codziennych czynności związanych z samoobsługą jak np. mycie, ubieranie, czy przygotowywanie posiłków. W związku z tym w powyższym zakresie wymagał pomocy osób trzecich. Bez wątpienia dla dotąd w pełni samodzielnego mężczyzny konieczność korzystania z pomocy osób trzecich była frustrująca.

Natomiast, zdaniem Sądu, nie wykazano, aby wypadek spowodował u powoda istotny uraz psychiczny, w szczególności stany lękowe. Po wypadku powód bowiem nie podejmował leczenia psychiatrycznego ani też terapii psychologicznej. W toku niniejszego postępowania nie zgłosił też wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii lekarza psychiatry. Nadto, jak wynika z jego zeznań, samodzielnie uczestniczy w ruchu ulicznym, w tym drogowym prowadząc samochód. Nadto, poza następstwami wskazanymi przez biegłych, nie sposób wiązać z wypadkiem wszystkich dolegliwości, na jakie obecnie skarży się powód. Zarówno z dokumentacji medycznej, jak i opinii biegłego ortopedy wynika, że część obecnych dolegliwości jest skutkiem chorób samoistnych, w szczególności biologicznych zmian zwyrodnieniowych. Niemniej, okoliczności te – wobec znacznego rozmiaru obrażeń, będących niewątpliwie normalnymi następstwami zdarzenia z dnia 2 października 2019 roku w rozumieniu art. 361 k.c. – nie prowadziły nawet do częściowego oddalenia powództwa w zakresie żądania zadośćuczynienia za krzywdę.

Mając na uwadze wszystkie podniesione powyżej okoliczności, na mocy art. 805 k.c., art. 822 k.c., art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 k.c., Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda łącznie kwotę 19.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę. Nie ulega wątpliwości, że wysokość zadośćuczynienia powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001r., III CKN 427/00, L.). Z uwagi jednak na wzrost zamożności społeczeństwa (co przejawia się choćby stałym wzrostem przeciętnego wynagrodzenia za pracę), a jednocześnie ze względu na istotny spadek siły nabywczej pieniądza (inflacja), zasądzanie niskich kwot z tytułu zadośćuczynienia nie będzie spełniało kompensacyjnej funkcji tego świadczenia. Ponadto należy pamiętać, że zdrowie jest dobrem szczególnie cennym, a zasądzanie niskich kwot tytułem prowadzi do niepożądanej jego deprecjacji (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 24 stycznia 2019r., I ACa 705/18, L.). Zdaniem Sądu zasądzona kwota zadośćuczynienia została utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiednio do rozmiaru poniesionej szkody niemajątkowej, nie ma charakteru symbolicznego, uwzględnia aktualną stopę życiową społeczeństwa, a zarazem nie prowadzi do bezpodstawnego wzbogacenia poszkodowanego kosztem ubezpieczyciela.

Nadto, na mocy art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c., Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 22 listopada 2019r. do dnia zapłaty, tj. mając na względzie, iż świadczenie winno zostać spełnione niezwłocznie po wezwaniu do zapłaty.

Natomiast bezzasadne okazało się roszczenie o zwrot kosztów leczenia. Zważyć należy, iż powód domagał się zrekompensowania poniesionych przez niego na przełomie maja i czerwca 2022 roku kosztów masaży rehabilitacyjnych oraz konsultacji ortopedycznej w łącznej kwocie 780 zł. Należy jednak pamiętać, że w myśl art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W oparciu o opinię biegłego ortopedy Sąd uznał, że koszty leczenia, jakich zwrotu domaga się powód, nie pozostają w adekwatnym związku przyczynowym z ww. zdarzeniem. Biegły Z. stwierdził, że ww. koszty zostały poniesione długo po zakończeniu leczenia i są związane z leczeniem schorzeń samoistnych, nie mających związku z wypadkiem z dnia 2 października 2019 roku. W związku z powyższym, na podstawie art. 444 k.c. w zw. z art. 361 § 1 k.c. a contrario, powództwo w tym zakresie podlegało oddaleniu.

O kosztach procesu Sąd orzekł na mocy art. 100 zdanie drugie k.p.c. i mając na względzie, że powód uległ w nieznacznym zakresie, zasądził od przegrywającego niniejszy spór pozwanego na rzecz powoda kwotę 6.617 zł, na którą składają się: opłata sądowa od pozwu (1.000 zł), opłata za czynności fachowego pełnomocnika, zgodnie z § 2 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych w wysokości stawki minimalnej obliczonej od podanej wartości przedmiotu sporu (3.600 zł), zaliczka na poczet wynagrodzenia biegłych (2.000 zł) oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa (17 zł). Zgodnie z art. 98 § 11 k.p.c. od przyznanych kosztów procesu Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się postanowienia do dnia zapłaty.

Na podstawie art. 100 zdanie drugie k.p.c. w zw. z art. 5 ust. 3, art. 8 ust.1 i art. 83 i 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Sądu Rejonowego – Skarbu Państwa w G. nieuiszczone koszty wynagrodzenia biegłych, które zostały tymczasowo wypłacone ze Skarbu Państwa tj. w łącznej wysokości 702,76 zł.