Sygnatura akt II AKa 106/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 maja 2024 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA Piotr Kaczmarek /spr./

Sędziowie: SA Maciej Skórniak

SA Bogusław Tocicki

Protokolant: Joanna Rowińska

przy udziale Joanny Nawary prokuratora Prokuratury (...) we W.

po rozpoznaniu w dniu 9 maja 2024 r.

sprawy P. R.

oskarżonego z art. 148 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Opolu

z dnia 11 grudnia 2023 r., sygn. akt III K 106/23

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że uchyla orzeczone w pkt 2 ograniczenie w ubieganiu się o warunkowe przedterminowe zwolnienie;

II.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

III.  zasądza od oskarżonego P. R. na rzecz Skarbu Państwa 20 zł tytułem wydatków postępowania odwoławczego oraz wymierza mu opłatę w wysokości 600 zł za II instancję.

UZASADNIENIE

P. R. został oskarżony o to, że :

w dniu 15 lutego 2023 r. w m. R., woj. (...), po zakończeniu spotkania wyszedł z budynku za pokrzywdzonym M. Ś., po wyjściu na gruntową drogę obok posesji trzykrotnie uderzył go pięścią w twarz, czym spowodował obrażenia ciała w postaci podbiegnięć krwawych powłok głowy w okolicy czołowej i ciemieniowej prawej, mięśnia skroniowego lewego, mięśnia żwacza lewego, języka, wskutek czego pokrzywdzony upadł na podłoże, a następnie działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia udał się na teren swojej posesji, skąd zabrał kanister z benzyną, po czym wracając w kierunku wciąż leżącego na podłożu M. Ś. zapalił papierosa, podszedł do pokrzywdzonego i polewał z kanistra benzyną na podłoże obok pokrzywdzonego oraz na odzież pokrzywdzonego, trzymając jednocześnie w dalszym ciągu w ustach zapalony papieros, a następnie celowo upuścił z ust zapalony papieros na rozlaną benzynę, czym spowodował jej zapłon, w wyniku czego ogień objął podłoże obok pokrzywdzonego jak i samego pokrzywdzonego, wskutek czego pokrzywdzony doznał obrażeń ciała w postaci rozległego oparzenia ciała, czym doprowadził do śmierci M. Ś.;

tj. o przestępstwo z art. 148 § 1 k.k.

Sąd Okręgowy w Opolu wyrokiem z dnia 11 grudnia 2023 r., sygn.. akt: III K 106/23:

1.  uznał oskarżonego P. R. za winnego tego, że w dniu 15 lutego 2023 r. w miejscowości R. województwa (...) po zakończeniu spotkania wyszedł z budynku za pokrzywdzonym M. Ś., po wyjściu na gruntową drogę obok posesji trzykrotnie uderzył go pięścią w twarz, czym spowodował obrażenia ciała w postaci podbiegnięć krwawych powłok głowy w okolicy czołowej i ciemieniowej prawej, mięśnia skroniowego lewego, mięśnia żwacza lewego, języka, wskutek czego pokrzywdzony upadł na podłoże, a następnie działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia udał się na teren swojej posesji, skąd zabrał kanister z benzyną, po czym podszedł do wciąż leżącego M. Ś., działając ze szczególnym okrucieństwem polał go benzyną z kanistra, po czym podpalił w wyniku czego ogień objął pokrzywdzonego oraz podłoże obok niego, wskutek czego pokrzywdzony doznał obrażeń ciała w postaci rozległego oparzenia ciała, czym doprowadził do śmierci M. Ś., tj. za winnego popełnienia przestępstwa z art. 148 § 2 pkt. 1 k.k. przy zast. art. 4 § 1 k.k. w brzmieniu do 30 września 2023r. i za to na podst. art. 148 § 2 pkt. 1 k.k. wymierzył oskarżonemu karę 25 (dwudziestu pięciu) lat pozbawienia wolności;

2.  na podst. art. 77 § 2 k.k. orzekł, iż oskarżony P. R. będzie mógł ubiegać się o warunkowe przedterminowe zwolnienie po odbyciu 20 lat kary;

3.  na podst. art. 63 § 1 k.k. zaliczył oskarżonemu na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okres rzeczywistego pozbawienia wolności od dnia 15 lutego 2023 r. godz. 23:45 do dnia 11 grudnia 2023r.;

4.  na podst. art. 46 § 1 k.k. orzekł od oskarżonego P. R. na rzecz pokrzywdzonej A. I. (1) zadośćuczynienie w kwocie 40 000,00 (czterdzieści tysięcy) złotych;

5.  na podst. art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych w całości.

Apelację od tego wyroku wniósł obrońca oskarżonego, zarzucając:

1)  obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na wynik sprawy na treść orzeczenia, tj.:

a)  art. 5 § 1 k.p.k. polegającą na skazaniu P. R. za czyn z art. 148 § 2 pkt 1 k.k. pomimo faktu, że jego wina – zarówno w odniesieniu do zabójstwa typu podstawowego, jak i kwalifikowanego typu zabójstwa, nie została udowodniona w sposób jednoznaczny i stanowczy, a oskarżony przyznał się wyłącznie do zarzutu w pierwotnej wersji, tj. nieumyślnego spowodowania śmierci, tj. przestępstwa określonego w art. 155 k.k.

b)  art. 5 § 2 k.p.k. polegającą na jego niezastosowaniu i rozstrzygnięciu na niekorzyść oskarżonego niedających się usunąć wątpliwości wynikających z braku dowodów co do winy oskarżonego, w tym przede wszystkim niezasadnym rozstrzygnięciu na niekorzyść oskarżonego wątpliwości co do sposobu zaistnienia zapłonu rozlanego paliwa poprzez uznanie w sentencji wyroku, iż oskarżony „podpalił” pokrzywdzonego w bliżej nieokreślony sposób;

c)  obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 7 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. – poprzez dokonanie dowolnej zamiast swobodnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, z pominięciem zasady obiektywizmu, bez uwzględnienia okoliczności świadczących na korzyść oskarżonego, a także bez uwzględnienia zasad doświadczenia życiowego i zasad logicznego rozumowania, nierozważenie wszystkich okoliczności sprawy, polegające na odmowie uznania za w pełni wiarygodne wyjaśnień oskarżonego w zakresie, w jakim ten przyznał się do nieumyślnego spowodowania śmierci, wskazał, że działała w celu nastraszenia pokrzywdzonego, a do zapłonu rozlanej benzyny doszło wyłącznie przypadkiem, który to przebieg wydarzeń nie został w jednoznaczny sposób podważony jakimikolwiek dowodami.

2)  dokonanie błędnych ustaleń faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia, które miały wpływ na treść orzeczenia, tj.:

a)  błędne ustalenie oparte na wadliwym wnioskowaniu z faktów ubocznych, że oskarżony dokonał zabójstwa pokrzywdzonego ze szczególnym okrucieństwem, podczas gdy brak jest jednoznacznych i wystarczających dowodów świadczących o winie i sprawstwie oskarżonego, a z wyjaśnień oskarżonego wynika, że nie miał zamiaru pozbawienia życia pokrzywdzonego, tj. nie miał zamiaru popełnienia przestępstwa zabójstwa;

b)  błędne ustalenie oparte na wadliwym wnioskowaniu z faktów ubocznych, że oskarżony po zatrzymaniu kierował groźby względem policjantów, podczas gdy okoliczności tej nie potwierdzili bezpośredni świadkowie zdarzenia;

c)  błędne ustalenie oparte na wadliwym wnioskowaniu z faktów ubocznych, że rozrzucenie zawartości rzeczy znajdujących się w bagażniku roweru pokrzywdzonego opartego o płot, może przesądzać o istnieniu po stronie oskarżonego zamiaru pozbawienia życia pokrzywdzonego;

d)  błędne ustalenie oparte na wadliwym wnioskowaniu z faktów ubocznych, że oskarżony miał złą opinie w miejscu zamieszkania, w oparciu wyłącznie o wywiad środowiskowy przy jednoczesnym pominięciu bezpośrednich dowodów z zeznań świadków, które powyższego nie potwierdzały;

e)  błędne ustalenie oparte na wadliwym wnioskowaniu z faktów ubocznych, że pokrzywdzony miał łagodną osobowość, podczas gdy z przeprowadzonego postępowania dowodowego wynika, że w chwili śmierci miał on 4 promile alkoholu we krwi, a w przeszłości był podejrzany o stosowanie przemocy wobec matki;

f)  pominięcie okoliczności (błąd braku) wynikających z opinii psychologicznej dotyczącej oskarżonego, opisującej jego uzależnienie od alkoholu i narkotyków;

g)  pominięcie okoliczności (błąd braku) dotyczących ilości i rodzaju alkoholu oraz narkotyków spożytych w dniu zdarzenia przez oskarżonego i pokrzywdzonego;

h)  pominięcie okoliczności (błąd braku) dot. działań oskarżonego po zaistnieniu zdarzenia, tj. poinformowania przez niego służb ratunkowych oraz podjęcia próby znalezienia wody na terenie własnej posesji celem ugaszenia pokrzywdzonego;

i)  pominięcie okoliczności (błąd braku) dot. miejsca zdarzenia, tj. znajdujących się w nim dwóch zapalniczek (w tym jedna 4 metry od miejsca zdarzenia), co do których własności w żaden sposób nie jest rozstrzygający przeprowadzony dowód z opinii biegłego;

j)  pominięcie okoliczności (błąd braku) dot. narzędzia zbrodni, tj. rodzaju i ilości użytych przez oskarżonego substancji łatwopalnych, a także sposobu użycia substancji przez oskarżonego;

k)  pominięcie okoliczności (błąd braku) dot. sposobu podpalenia pokrzywdzonego, do czego doszło w bliżej nieokreślony sposób;

l)  pominięcie okoliczności (błąd braku) dot. śmierci pokrzywdzonego, który według opinii biegłego zmarł szybko w wyniku poparzenia dróg oddechowych, na co wskazywał brak podejmowanych przez niego prób ucieczki z miejsca zdarzenia, a także brak wołań o pomoc;

m)  pominięcie okoliczności (błąd braku) dot. warunków atmosferycznych, jakie panowały w dniu zdarzenia, co mogło mieć wpływ zarówno na przebieg samego zdarzenia, jak i na obiektywną możliwość uzyskania przez oskarżonego wody z zewnętrznego kranu znajdującego się na jego posesji;

n)  pominięcie okoliczności (błąd braku) dot. uderzenia pokrzywdzonego narzędziem tępokrawędzistym, która to okoliczność nie została w żaden sposób wyjaśniona lub uwzględniona w ramach przyczyn zgonu pokrzywdzonego przez Sąd I instancji;

o)  niezasadnym i wewnętrznie sprzecznym przyjęciu, że oskarżony działał w wykonaniu zamiaru bezpośredniego, narastającego w nim już od sprzeczki w domu E. L., nie planował swojego działania, ale jednocześnie w ustalonym działaniu przeciwko pokrzywdzonemu pozostawał zdeterminowany.

3)  obrazę przepisu prawa materialnego, tj. art. 160 § 1 k.k. i art. 155 k.k. – poprzez ich niewłaściwe niezastosowanie, w sytuacji, gdy w ujawnionym stanie faktycznym możliwe było przypisanie oskarżonemu winy wyłącznie w ramach wskazanych przepisów kodeksu karnego.

4)  obrazę przepisu prawa materialnego, tj. art. 148 § 2 pkt 1 k.k. – poprzez jego niewłaściwe zastosowanie w sytuacji, gdy w ujawnionym stanie faktycznym możliwe było przypisanie oskarżonemu winy wyłącznie w ramach zwykłego typu zabójstwa.

5)  rażącą niewspółmierność wymierzonej oskarżonemu kary pozbawienia wolności poprzez:

a)  wymierzenie oskarżonemu P. R. kary w wymiarze 25 lat pozbawienia wolności, z możliwością ubiegania się o przedterminowe zwolnienie po upływie 20 lat, z art. 148 § 2 pkt 1 k.k., która to kara – zdaniem obrońcy oskarżonego – przekracza stopień winy, społecznej szkodliwości zarzucanego mu czynu, co – mając na uwadze zachowanie oskarżonego po dokonaniu czynu zabronionego, w tym podejmowane próby czynności ratunkowych, powiadomienie służb o zdarzeniu, a także uprzednia niekaralność – finalnie powoduje, że tak wymierzona kara w sposób rażący przekracza stopień winy oskarżonego;

b)  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 446 § 4 k.c. 4 w zw. z art. 46 § 1 k.k. – poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że należne osobie najbliższej pokrzywdzonemu zadośćuczynienie winno wynosić odpowiednio 40.000 złotych, podczas gdy jest to kwota wygórowana, nadmierna i nieadekwatna do realnych więzi łączących pokrzywdzonego z pokrzywdzoną, a zasądzając ww. kwotę Sąd I instancji nie wziął pod uwagę znikomych więzi łączących rodzeństwo.

Podnosząc powyższe zarzuty, apelujący wniósł o:

- uchylenie wyroku Sądu I instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji – w celu usunięcia wątpliwości dotyczących stanu faktycznego i ustalenia szeregu istotnych okoliczności pominiętych przez Sąd I instancji;

- o zmianę zaskarżonego wyroku w ten sposób, że w miejsce czynu przypisanego mu w wyroku uznać, że oskarżony umyślnie naraził pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w en sposób, że polał pokrzywdzonego substancją łatwopalną, a następnie, w wyniku niezachowania wymaganej ostrożności, spowodował zapłon tej substancji, doprowadzając do śmierci pokrzywdzonego, tj. że popełnił przestępstwo z art. 160 § 1 k.k. i art. 155 k.k.;

ewentualnie:

- złagodzenie wymierzonej oskarżonemu kary pozbawienia wolności i wymierzenie oskarżonemu kary 12 lat pozbawienia wolności;

- zmniejszenie kwoty zasądzonej tytułem zadośćuczynienia do kwoty 10.000 zł na rzecz pokrzywdzonej.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Kierując się względami wskazanymi w orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. m.in. wyrok z 16 listopada 2021 r. IV KK 448/20) odstąpiono od sporządzenia uzasadnienia na formularzu o którym mowa w art.99a §1 k.p.k.).

1.W zakresie zarzutów obrazy prawa procesowego , ustaleń faktycznych oraz obrazy prawa materialnego .

Przed odniesieniem się do poszczególnych zarzutów , w zakresie zarzutów związanych z naruszeniem art.4,7 i 410 k.p.k. przypomnieć należy ,że zasada swobodnej oceny dowodów, leżąca u podstaw prawidłowego wyrokowania, nie może prowadzić do dowolności ocen i takiego wyboru dowodów, którego prawidłowości nie dałoby się skontrolować w trybie odwoławczym (wyrok SN z 5.09.1974 r., II KR 114/74, OSNKW 1975 /2, poz. 28). Zarzut naruszenia art. 7 k.p.k. wymaga jednak wykazania wad w ocenie konkretnych dowodów dokonanej przez sąd orzekający, prowadzących do wniosku, iż ocena ta przekracza granice swobodnej (wyrok SN z 20.04.2004 r. – V KK 332/03, Prok. i Pr.-wkł. (...)–8, poz. 6; wyrok SA w Poznaniu z 26.11.2012 r., II AKa 149/12, LEX nr 1264421; wyrok SA w Warszawie z 12.10.2012 r., II AKa 272/12, LEX nr 1238289). Konieczne jest wykazanie konkretnych błędów w sposobie dochodzenia do określonych ocen, przemawiających w zasadniczy sposób przeciwko dokonanemu rozstrzygnięciu (wyrok SA w Warszawie z 12.09.2012 r., II AKa 228/12, LEX nr 1238267). W rachubę może wchodzić np. pominięcie istotnych środków dowodowych, niedostrzeżenie ważnych rozbieżności, uchylenia się od oceny wewnętrznych czy wzajemnych sprzeczności (wyrok SA we Wrocławiu z 19.04.2012 r., II AKa 85/12, LEX nr 1162856). Przekonanie sędziowskie, stanowiące podstawę każdego orzeczenia, wtedy tylko nie zasługuje zatem na respektowanie, gdy zostanie wykazane, że jest nietrafne (postanowienie SA w Krakowie z 12.06.2001 r., II AKz 225/01 KZS 2001 /6, poz. 34).Uwiarygodnienie zarzutu dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów wymaga zatem wykazania w oparciu o fakty i ich pogłębioną logiczną analizę, że rzeczywiście sąd pominął dowody istotne dla rozstrzygnięcia o sprawstwie i winie, że włączył do podstawy ustaleń dowody nieujawnione, że uchybił regułom prawidłowego logicznego rozumowania lub że uchybił wskazaniom wiedzy lub życiowego doświadczenia (postanowienie SN z 18.02.2015 r., II KK 8/15, LEX nr 1654741). Nie może osiągnąć skutku środek odwoławczy, który tego nie czyni, a jedynie przedstawia polemiczne wersje zdarzeń czy rozumowanie odmienne, oparte na innym systemie wartości (postanowienie SA w Krakowie z 27.06.2000 r., II AKz 208/00, KZS 2000 /7–8, poz. 46). O przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów można mówić wtedy, gdy ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego zawiera oczywiste błędy natury faktycznej (np. niedostrzeżenie istotnych dowodów czy okoliczności) bądź logicznej (niezrozumienie implikacji wynikających z treści dowodów) (postanowienie SN z 25.02.2014 r., IV KK 31/14, LEX nr 1441277). Co oczywiste, nie stanowi naruszenia przepisów art. 7 i 410 dokonanie oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w sposób odmienny od oczekiwań stron procesowych (postanowienie SN z 19.02.2014 r., II KK 17/14, Prok. i Pr.-wkł. (...), poz. 1). Reasumując ,przekonanie sądu o wiarygodności jednych i niewiarygodności innych dowodów pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. wtedy, gdy jest poprzedzone ujawnieniem na rozprawie głównej całokształtu istotnych okoliczności sprawy (art. 410 k.p.k.) w sposób podyktowany obowiązkiem dociekania prawdy (art. 2 § 2 k.p.k.) i stanowi wyraz rozważenia (art. 7 k.p.k., art. 4 k.p.k.), zgodnie z regułami poprawnego rozumowania, doświadczeniem życiowym i wskazaniami wiedzy, wszystkich ważkich okoliczności przemawiających na korzyść i niekorzyść oskarżonego (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16.12.1974 r., Rw 618/74, OSNKW 1975 r., z. 3-4, poz. 47). Z kolei wyrażona w art. 5 § 2 zasada nakazu tłumaczenia wątpliwości na korzyść oskarżonego nie oznacza, że wszystkie wyłaniające się w toku postępowania zastrzeżenia faktograficzne należy a priori poczytywać na korzyść oskarżonego – chyba że i w wyniku zastosowania logicznej interpretacji innych dowodów oraz metod empirycznych i tak owych wątpliwości usunąć się nie da (wyrok SA w Łodzi z 30.12.1998 r., II AKa 241/98, Biul. PA w Ł. (...), s. 11). Zatem reguła ta ma zastosowanie dopiero wówczas, gdy zostały wyczerpane wszystkie możliwości poznawcze w postępowaniu, a mimo to nie udało się usunąć zaistniałych wątpliwości (wyrok SN z 31.08.1979 r., IV KR 173/79, OSNPG 1980 /2, poz. 24; postanowienie SN z 16.06.2005 r., II KK 257/05, OSNKW 2005 /9, poz. 86; wyrok SA w Lublinie z 29.05.2002 r., II AKa 66/02, P.. Orz. PA w L. (...), s. 27; wyrok SN z 10.02.2011 r., V KK 281/10, OSNKW 2011 /2, poz. 20; postanowienie SN z 13.12.2013 r., III KK 312/13, Prok. i Pr.-wkł. (...), poz. 9).Dodatkowo , w przepisie tym jest mowa o rozstrzyganiu wątpliwości, co stanowi domenę organu procesowego, tym samym nakaz wynikający z art. 5 § 2 odnosi się jedynie do wątpliwości, jakie powziął organ procesowy. Strony i ich pełnomocnicy mogą wprawdzie podnosić wątpliwości co do okoliczności sprawy, lecz skorzystanie z art. 5 § 2 stanowi wyłączną kompetencję organu procesowego. Stąd też dla oceny, czy nie został naruszony zakaz tłumaczenia wątpliwości na niekorzyść oskarżonego, nie jest istotne zgłaszanie przez stronę coraz to innych wątpliwości, ale to jedynie, czy orzekający sąd rzeczywiście je powziął na tle realiów konkretnej sprawy i mimo to rozstrzygnął je na niekorzyść skazanego, względnie czy takie wątpliwości powinien był powziąć (zob. wyrok SA w Krakowie z 14.10.2004 r., II AKa 149/04, Prok. i Pr.-wkł. (...), poz. 18; postanowienie SN z 16.06.2005 r., II KK 476/04, Biul. PK 2005 /2, poz. 1.02.6; wyrok SN z 20.04.2004 r.,V KK 332/03, Prok. i Pr.-wkł. (...)–8, poz. 6; postanowienie SN z 22.12.2010 r., II KK 308/10, Prok. i Pr.-wkł. (...), poz. 10; postanowienie SN z 14.06.2013 r., II KK 133/13, Prok. i Pr.-wkł. (...), poz. 5; wyrok SN z 9.05.2002 r., V KK 21/02, Prok. i Pr.-wkł. (...), poz. 13; wyrok SN z 6.05.2014 r., V KK 358/13, Prok. i Pr.-wkł. (...), poz. 5).

W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd I instancji nie naruszył żadnych ze wskazanych w apelacjach norm postępowania norm dotyczących sfery przeprowadzenia dowodów , ich oceny , wreszcie dokonywania na ich postawie ustaleń faktycznych .W zakresie art.410 k.p.k. Sąd meriti w tym zakresie ani nie odwołał się do dowodów nieujawnionych na rozprawie ani też nie pominął dowodów wskazanych w apelacji , w tym dowodów takich jak wyjaśnienia samego oskarżonego , przeczącego zasadności określonych tez oskarżyciela publicznego (tj. co do zamiaru zabójstwa i celowego podpalenia ) , pamiętając o właściwym rozumieniu normy wynikającej z art. 410 k.p.k., którą w pewnym uproszczeniu należy rozumieć w ten sposób, iż nie stanowi ona o konieczności dokonywania ustaleń faktycznych na podstawie sprzecznych dowodów ,bowiem jest to logicznie niemożliwe , lecz nakazie aby w procesie oceny dowodów nie pomijać żadnego dowodu , w szczególności sprzeciwiającego się tezie oskarżyciela w tym znaczeniu ,iż dowody takie powinny być oceniane same w sobie z perspektywy wiarygodności dowodowej, jak też relacji z innymi dowodami np. czy nie podważają one wiarygodności dowodów mających przemawiać za tezą oskarżyciela.Skoro Sąd meriti miał w polu widzenia także dowody przemawiające na korzyść oskarżonego ,zaś ocena tych dowodów, podobnie jak dowodów przeciwnych ,nie ma charakteru dowolnego czy jednostronnego (na niekorzyść oskarżonego ) to nie doszło także do naruszenia reguły z art. 4 k.p.k.. W tej sytuacji skoro zasadnie odmówiono wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego co do kwestionowanej okoliczności zakresu polania substancją łatwopalną i mechanizmu powodującego jej zapalenie a więc w określonej części to nie powstała sytuacja której dotyczy prawidłowo interpretowany art. 5 § 2 k.p.k. to jest nie tylko Sąd I instancji nie powziął wątpliwości co do relewantnych okoliczności i następnie rozstrzygnął ją na niekorzyść oskarżonego (co w praktyce orzeczniczej jest w istocie niespotykane ) ,ale także nie zaistniała sytuacja w której mimo dokonania oceny wszystkich dowodów zgodnie z treścią art. 7 k.p.k. co do istotnych okoliczności istnieją obiektywne wątpliwości których nie da się usunąć ,a której to sytuacji Sąd I instancji miałby nie dostrzec, w konsekwencji nie doszło do zarzuconego naruszenia art. 5 § 2 k.p.k. .

Dokonując takiej oceny Sąd Apelacyjny miał na uwadze , obok okoliczności i argumentów wskazanych przez Sąd I instancji :

- zasadnicze znaczenie w realiach procesowych przedmiotowego postępowania ma kwestia oceny dowodów ,a następnie poczynienia w oparciu o taką ocenę ustaleń faktycznych w zakresie ustalenia czy podpalenie oskarżonego pokrzywdzonego ,czego następstwem była jego śmierć jest wynikiem działania oskarżonego podjętego z zamiarem zabójstwa pokrzywdzonego czy też zamiar ten obejmował wyłącznie groźby wobec pokrzywdzonego mającą postać polewania jego otoczenia substancją łatwopalną , samo zaś zapalenie jest wynikiem nieostrożności oskarżonego związanego z jednoczesnym paleniem papierosa, wiążąc się z dwiema kwestiami , po pierwsze czy doszło do celowego polewania samego pokrzywdzonego i jego bezpośredniego otoczenia czy też wyłącznie polewania terenu w pobliżu leżącego pokrzywdzonego z jedynie przypadkowym, niezamierzonym, i jak można wnioskować niezbyt intensywnym polaniem (opryskaniem) substancją leżącego pokrzywdzonego. Sąd Apelacyjny w tym zakresie akceptuje ocenę dowodów dokonaną przez Sąd I instancji jako mieszczącą się w ramach nieprzekraczających art. 7 k.p.k. zaś przedstawione w apelacji argumenty nie przekonują o dowolności tej oceny, a w konsekwencji wadliwości poczynionych ustaleń faktycznych , co do tego iż pokrzywdzony w sposób celowy nie zaś przypadkowy był polewany substancją łatwopalną i to on nie zaś jego pobliże było celem działania oskarżonego wylewające go z przyniesionego pojemnika substancję łatwopalną, jak też ustalenia iż zapalenie się tej substancji jest wynikiem celowego działania − podpalenia rozumianego jako świadomy proces oskarżonego , nie zaś zapłonu wynikającego z upadku, niezamierzonego, palonego przez oskarżonego papierosa. Tak oceniając zarzuty w tym zakresie Sąd Apelacyjny miał na uwadze niekwestionowane wyniki sekcji zwłok pokrzywdzonego które wraz z dokumentacją medyczną fotograficzną (k 365) obrazują skalę obrażeń termicznych doznanych przez pokrzywdzonego , a więc iż obrażenia te obejmują praktycznie całe ciało (za wyjątkiem stóp które w chwili zdarzenia znajdowały się w obuwiu) , z czym korespondują wyniki oględzin miejsca zdarzenia (protokół oględzin miejsca k 13 - 16, dokumentacja fotograficzna k 354 − 355) które oceniane łącznie z uwzględnieniem śladów akcji gaśniczej (biała substancja ) przekonują o trafności ustalenia Sądu I instancji (w tym zakresie słusznie odmawiającego wiary wyjaśnieniom oskarżonego który zarówno w postępowaniu przygotowawczym jak też sądowym wskazywał na skoncentrowanie polewania nie na pokrzywdzonym lecz wyraźnie obok niego, na co wskazuje wskazywana wartość 2 m, dopuszczającego jedynie iż w trakcie polewania niejako przypadkowo, przy okazji , część substancji mogła trafić na leżącego pokrzywdzonego) , bowiem z dowodów tych wynika przekonująco, iż płonęło praktycznie całe ciało pokrzywdzonego o więc mężczyzny o określonym wzroście, który leżąc znajdował się w praktyce w centrum płonącej substancji łatwopalnej nie zaś „z boku” .Oskarżony wiedział jaką substancję zabiera z domu w którym mieszka od urodzenia , dokonał wyboru określonego pojemnika, z określoną zawartością tego rodzaju substancji, miał pełną swobodę biorąc pod uwagę miejsce, czas, niepodejmowanie przez pokrzywdzonego poza słownymi prośbami, żadnych prób oporu, w szczególności połączonych z ewentualnym przemieszczaniem się w trakcie wylewania przez oskarżonego substancji łatwopalnej, stąd uprawnionym był wniosek iż to ciało pokrzywdzonego było głównym celem polewania nie zaś miejsce obok niego . W zakresie okoliczności związanej z mechanizmem który doprowadził do zapłonu rozlanych substancji łatwopalnej to uzupełniając argumentację Sądu I instancji w zakresie celowego podpalenia, przy niemożności dalszego sprecyzowania czy chodzi o wykorzystanie zapalniczki czy też palącego się papierosa to zwrócić należy uwagę na następujące okoliczności:

a. wyniki oględzin oskarżonego jak też ubrania w które bez wątpienia był ubrany krytycznego dnia pozwalają na stanowcze wnioski , iż nie stwierdzono na nich śladów substancji łatwopalnej, przede wszystkim zaś, zwłaszcza na spodniach czy butach nie stwierdzono żadnych śladów uszkodzeń o charakterze termicznym typu osmolenia, stopienia czy przypalenia w sytuacji w której, jak twierdzi oskarżony spalony papieros miał mu wypaść w pobliżu jego stóp, a skoro wyniku tego upadku miało dojść do zapłonu substancji łatwopalnej (jej oparów) to tym samym musiały one znajdować się w bezpośredniej bliskości stojącego oskarżonego , sam zaś mechanizm zapłonu tego rodzaju substancji ma charakter nagły i gwałtowny a przez to zaskakujący, zasadnym wobec tego byłoby oczekiwanie, iż ślady takiego nagłego, gwałtownego i istotnego zapłonu (skoro zapalić miała się praktycznie cała sylwetka pokrzywdzonego oraz obszar wzdłuż jego ciała ) będą pozostawały chociażby w niewielkim stopniu na odzieży osoby stojącej na obszarze polanym substancją czy bezpośrednio z nią graniczącym,

b nie jest kwestionowane to jaki gatunek (markę ) papierosów palił na miejscu zdarzenia oskarżony (czy szerzej rzecz ujmując w tym dniu) , nie budzi także wątpliwości , iż na miejscu zdarzenia zabezpieczono dowód rzeczowy w postaci niedopałka papierosa tej właśnie marki , do tego z opinii genetycznej jednoznacznie wynika (k 461 − 487) że na tym niedopałku (ślad nr 2 ) stwierdzono materiał genetyczny pochodzący od oskarżonego co jednoznaczny wskazuje na to , iż to oskarżony palił tego papierosa. Treść wyjaśnień oskarżonego z postępowania przygotowawczego wskazuje iż obejmują one twierdzenia o paleniu jednego papierosa którego upadek miał spowodować zapłon rozlanej substancji, nie wskazują aby oskarżony miał palić więcej niż jednego papierosa. W tym kontekście wskazać należy iż stanowiący załącznik do protokołu oględzin szkic miejsca zdarzenia obejmujący m.in. wartości (pomiary) poszczególnych śladów ,w szczególności ślad nr 2 nie pozostawia wątpliwości ,iż przedmiotowy niedopałek znajduje się tak daleko od miejsca w którym znajdowało się ciało płonącego pokrzywdzonego, iż wykluczone jest aby to ten niedopałek poprzez upadek w to miejsce miał doprowadzić do zapalenia substancji rozlanej na pokrzywdzonym i wokół niego. Oskarżony skonfrontowany z tą okolicznością postępowaniu odwoławczym w sposób niewiarygodny zdaniem Sądu Apelacyjnego ,mającego możliwość bezpośredniego kontaktu z wyjaśnieniami oskarżonego w tym zakresie, podjął próby zracjonalizowania tej okoliczności z jednej strony podnosząc , iż nie pamięta aby wcześniej mówił wyłącznie o jednym zapalonym papierosie wskazując następnie, iż po zdarzeniu miał zapalić jeszcze jednego papierosa takiej marki wskazując miejsce „było to koło płotu sąsiada, pod płotem” w sytuacji w której wyniki oględzin zobrazowane wskazanym szkicem wskazują usytuowanie przedmiotowego niedopałka na drodze gruntowej, nie zaś bezpośredniej bliskości ogrodzenia wskazanego przez oskarżonego

c. nie podważa prawo prawidłowości ustalenia o istnieniu zamiaru zabójstwa sposób zachowania się oskarżonego już po dokonaniu podpalenia , a więc polegający m.in. na telefonicznym kontakcie celem zawiadomienia o zauważonym ogniu kiedy uwzględnić okoliczności wskazane przez Sąd I instancji , w szczególności treść informacji przekazanej przez oskarżonego. Analogicznie ocenić należy kwestię próby pozyskania wody, nawet gdyby odmiennie ocenić tę kwestię stosunku do Sądu 1 instancji to i tak nie prowadziłoby to do podważenia wniosku, iż tego rodzaju zachowanie wskazuje na brak istnienia zamiaru chwili powstania ognia a tym samym na to iż jest on wynikiem nieostrożnego zachowania , nie zaś celowego podpalenia. Oprócz okoliczności wskazanych w tym zakresie przez Sąd I instancji mieć należy na uwadze to , iż tego rodzaju zachowanie oskarżonego może być oceniane w kategoriach mechanizmu psychologicznego w którym sprawca działając z zamiarem podpalenia innej osoby dopiero w momencie kiedy widzi bez wątpienia wręcz szokujący obraz palącego się praktycznie całego człowieka , pod wpływem tego niezwykle silnego impulsu prezentuje zachowania związane z uświadomieniem sobie skutków realizacji zamierzonego celu, reagując w sposób opisywany przez oskarżonego czy też pod też poprzez podjęcie prób ograniczenia tych skutków,. Dodatkowo zwrócić przy tym należy uwagę, w kontekście uznania za prawidłową oceny wyjaśnień oskarżonego, iż gdyby istotnie polewanie substancją dotyczyło tylko część otoczenia pokrzywdzonego , nie zaś samego pokrzywdzonego, czy wszystkich stron terenu otaczającego to oskarżony bez szczególnego ryzyka dla siebie miałbym możliwość zbliżania się i podjęcia próby np. odciągnięcia pokrzywdzonego, działanie takie byłoby istotnie niemożliwe bądź bardzo ryzykowny gdyby to pokrzywdzony był w całości polany substancją jak też jego otoczenia z każdej ze stron.

- nie było niezasadne jak też wewnętrzne sprzeczne ustalenia co do określonej postawy oskarżonego krytycznego dnia wobec pokrzywdzonego. Okolicznością niekwestionowaną jest to , iż to oskarżony zbliżając się do budynku którym znajdował się pokrzywdzony widząc rower którym poruszał się pokrzywdzony i z którym był jednoznacznie identyfikowany (na co wskazują m.in. zeznania świadka M. S. (1)) co uprawniało Sąd I instancji do odmówienia wiary wyjaśnieniom oskarżonego który potwierdzając rozrzucenie przedmiotów znajdujących się w bagażniku tego roweru zaprzeczył jednocześnie świadomości aby należały do pokrzywdzonego , skoro nie wskazywał przy tym żadnych racjonalnych, przekonujących powodów dlaczego miałoby się tak zachowywać wobec rzeczy nieznanej sobie osoby, natomiast zachowanie takie w świetle doświadczenia życiowego znajduje wytłumaczenie w sytuacji utrzymywania się, co znajduje potwierdzenie w zgromadzonych w sprawie dowodach, sytuacji w której oskarżony prezentował określone emocjonalne nastawienie wobec pokrzywdzonego, czując się pokrzywdzonym twierdzeniami pokrzywdzonego iż to on miał w dość odległej przyszłości dokonać u pokrzywdzonego uszkodzenia szyb w mieszkaniu . Wbrew twierdzeniom apelującego Sąd I instancji nie dokonuje przy tym ustalenia , iż już w tym momencie, jak też momencie przebywania czy też zaraz po wyjściu z mieszkania w którym znajdował się pokrzywdzony u oskarżonego istniał zamiar zabójstwa pokrzywdzonego, treść uzasadnienia zaskarżonego wyroku jak sam wyrok nie dają podstaw do twierdzeń o dokonaniu przez Sąd I instancji tego rodzaju ustalenia , przeciwnie opis czynu przypisanego wyrażający się w użyciu zwrotu „a następnie” użytego po opisie zachowania polegającego na zadaniu trzykrotnie uderzeń pięścią w twarz skutkujących powstaniem skonkretyzowanych obrażeń , nie pozostawia zdaniem Sądu Apelacyjnego wątpliwości co do ustalenia, iż zamiar zabójstwa pokrzywdzonego powstał u pokrzywdzonego w tym momencie a więc kiedy pokrzywdzony po zadaniu ciosów pięścią w twarz znalazł się w pozycji leżącej. Z tej perspektywy prawidłowe ustalenie Sądu 1 instancji od istnieniu po stronie oskarżonego określonego określonego negatywnego stosunku do pokrzywdzonego nie może być utożsamiane z jakoby ustaleniem o momencie powstania zamiaru zabójstwa a więc istniejącym już przed wejściem do mieszkania w którym znajdował się pokrzywdzony, w żadnej mierze zatem Sąd I instancji nie wnioskował o zamiarze zabójstwa z zachowania polegającego na rozrzucaniu rzeczy, podobnie jak na zadawaniu uderzeń pięścią w twarz. Nietrafny jest zarzut zaniechania ustalenia mechanizmu spowodowania obrażeń narzędziem tępokrawędzistym zlokalizowanych na głowy pokrzywdzonego, skoro Sąd I instancji dokonał w tym zakresie, w oparciu o wyjaśnienia oskarżonego opisującego mechanizm zadawanych uderzeń oraz wnioski wynikające z zupełnej, przekonującej i niesprzecznej opinii biegłego zakresu medycyny sądowej co do mechanizmu powodującego takie obrażenia jakie stwierdzono na głowie pokrzywdzonego jak też ich skutków dla zdrowia pokrzywdzonego a więc jednoznacznego wskazania na mechanizm skutkujących śmiercią pokrzywdzonego związanym nie z obrażeniami głowy lecz szeroko rozumianymi skutkami podpalenia pokrzywdzonego.

- nie były wadliwe ustalenia Sądu I instancji w zakresie opinii w miejscu zamieszkania oskarżonego w zakresie w jakim wskazywałoby na prezentowanie przez oskarżonego w przeszłości określonej postawy w szczególności zachowań agresywnych, treści wywiadu kuratora sądowego (art. 297 - 298) informacji policji (k 229 ) dawały podstawy do poczynienia tego rodzaju ustaleń, nie przedstawiono przekonujących argumentów pozwalających zakwestionować prawidłowość tych ustaleń w szczególności nie mogą do tego prowadzić ewentualne wnioski wynikające z wypowiedzi samego oskarżonego czy członków jego najbliższej rodziny. Wbrew twierdzeniom apelującego w tym zakresie Sąd 1 instancji dysponował, w sytuacji gdy osoby udzielające informacji kuratorowi czy też funkcjonariuszom policji chciałby być anonimowe z uwagi na obawę przed oskarżonym czy też jego ojcem, skonkretyzowanym i źródłami osobowymi czego przykładem są zeznania świadka M. S. (1) (zacytowane w dalszej części uzasadnienia),.

- Sąd 1 instancji nie pominął ani nie dokonał też wadliwych ustaleń w zakresie okoliczności dotyczącej spożywania alkoholu krytycznego dnia przez oskarżonego i pokrzywdzonego, dysponując tym zakresie nie tylko wyjaśnieniami oskarżonego ale także wynikami badania na zawartość alkoholu stwierdzonymi w próbkach pobranych w trakcie sekcji zwłok pokrzywdzonego, wskazujących na wysoki stopień nietrzeźwości pokrzywdzonego (co najmniej 3,39 ‰ k257), blisko 2 ‰ u oskarżonego (k. 4) , znajdującymi potwierdzenie w zeznaniach świadków np. funkcjonariuszy policji opisujących funkcjonowaniu już po zdarzeniu oskarżonego,

- Sąd 1 instancji dysponował stanowczymi wnioskami biegłego z zakresu psychologii , jak też biegłych psychiatrów w zakresie nadużywania przez oskarżonego substancji psychoaktywnych, co znalazło także potwierdzenie w dowodach osobowych , czy też wynikach wywiadu kuratora lub policji, stężenie alkoholu w dniu zdarzenia znajdowało się w polu widzenia biegłych psychiatrów wykluczających wraz ze wskazaniem przekonujących podstaw do takiego wniosku, możliwość przyjęcia aby chodziło o sytuacji inną niż tak zwane upicia typowe , a w konsekwencji brak było podstaw do kwestionowania ustaleń Sądu I instancji zarówno na płaszczyźnie intelektualnej jak też woli , co do możliwości przypisania pełnej poczytalności oskarżonego w rozumieniu art. 31 k.k. ,

- treść uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie wskazuje aby Sąd I instancji miał dokonywać istotnych z punktu widzenia rozstrzygnięcia zawartego w wyroku ustaleń o kierowaniu gróźb przez oskarżonego po zatrzymaniu względem policjantów , a tym samym podnoszony zarzut błędnego ustalenia faktycznego jest nietrafny, dodatkowo mieć należy na uwadze to ,iż czynności na miejscu zdarzenia były podejmowane przez wielu funkcjonariuszy policji, wobec oskarżonego dwukrotnie , a tym samym przez różnych funkcjonariuszy policji, dlatego nie wszyscy z nich muszą dysponować tożsamą wiedzą na temat całości zachowań prezentowanych przez oskarżonego , w szczególności aby podważało to wnioski wynikające z zeznań jednego z tych funkcjonariuszy − K. S. (k 153) jednoznacznie opisującego zachowania oskarżonego, w tym jego wypowiedzi,

- Sąd I instancji dysponował dowodami wskazującymi na to iż pokrzywdzony był osobą nadużywającą alkoholu i prowadzącą określony sposób życia , czego wyrazem były m.in. zachowania objęte informacją policji (k 229) ,zaznaczyć przy tym należy, iż pokrzywdzony nie był podejrzanym o stosowanie przemocy wobec matki i to w dość odległym czasie bo w 2018 r. lecz podejrzewanym w takim znaczeniu iż prowadzono procedurę tzw. niebieskiej karty, która jednak nie doprowadziła do poczynienia ustaleń skutkujących odpowiedzialnością karną pokrzywdzonego, miał w polu widzenia iż z uwagi nadużywania alkoholu pokrzywdzony miał negatywną opinię natomiast nie wynikała ona, w przeciwieństwie do oskarżonego, z agresywnych zachowań podejmowanych pod wpływem alkoholu. In concreto biorąc pod uwagę wyjaśnienia oskarżonego kwestia ta w istocie i tak nie miałaby praktycznie żadnego znaczenia, skoro oskarżony, twierdzący , iż był jakoby sprowokowany przez pokrzywdzonego wypowiedziami po opuszczeniu mieszkania, w żaden sposób ich nie konkretyzuje, a jednocześnie trafnie ustalono , iż to on już przed wejściem do mieszkania prezentował określone nastawienie do pokrzywdzonego, przede wszystkim zaś iż efekcie jego uderzeń pokrzywdzony znalazł się w pozycji leżącej, nie będąc w praktyce w stanie podjąć żadnych działań obronnych, po czym dopiero nastąpiło polanie i podpalenie

- Sąd I instancji nie pominął w takim znaczeniu w jakim ujmuje to apelujący okoliczności odnalezienia na miejscu zdarzenia 2 zapalniczek, bowiem uzasadnienie zaskarżonego wyroku jak też opis czynu przypisanego nie wskazuje na ustalenie iż podpalenie nastąpiło bezpośrednio przy użyciu jednej z tych zapalniczek, wskazuje natomiast, trafnie, na celowe podpalenie, co było możliwe zarówno przy wykorzystaniu zapalniczki jak też np. palącego się papierosa,

- apelujący nie precyzuje na czym miało polegać jakoby pominięcie okoliczności dotyczące warunków atmosferycznych w dniu zdarzenia jak też mechanizmu śmierci pokrzywdzonego w zakresie czasu jego trwania bowiem do kwestii zakręcenia wody w kranie na posesji Sąd 1 instancji odnosił się w oparciu o dowody osobowe, prawidłowo także ustalił mechanizm śmierci pokrzywdzonego wypowiedzi w tym zakresie biegłego są jednoznaczne i w zakresie objętym zarzutem apelującego wskazują one przesłanki w oparciu o które biegły wskazuje na mechanizm spowodowania śmierci oraz jego przebieg czasowy, właściwej uwagi apelującego uszła przy tym kwestia właściwego znaczenia zwrotu „szybkiej” śmierci pokrzywdzonego , pamiętać należy iż w takim „najlepszym” dla oskarżonego wariancie chodzi o mechanizm w praktyce uduszenia się na skutek poparzenia górnych dróg oddechowych.

Nie była zasadny zarzut naruszenia art.148 § 2 pkt.1 k.k. w zakresie przyjęcia przez Sąd I instancji ,iż działanie oskarżonego polegające na dokonaniu zabójstwa pokrzywdzonego w mechanizmie podpalenia (spalenia ) cechowało się szczególnym okrucieństwem . Sąd I instancji w świetle poczynionych prawidłowych ustaleń faktycznych miała podstawy do przyjęcia takiej kwalifikacji prawnej, mając na uwadze ,iż w dogmatyce i orzecznictwie przyjmuje się ,że o kwalifikacji zabójstwa jako czynu popełnionego ze szczególnym okrucieństwem można mówić wtedy, gdy sprawca świadomie i zamierzenie zadawał ofierze dodatkowe obrażenia po to, aby doznała więcej cierpień, niż to jest potrzebne do osiągnięcia zamierzonego skutku , innymi słowy , że szczególne okrucieństwo ma miejsce wówczas, gdy sprawca wybiera taki sposób pozbawienia życia drugiej osoby, który wiąże się z cierpieniami zbędnymi z punktu widzenia celu, jakim jest samo pozbawienie życia ofiary (zob. wyrok SA w Katowicach z 19.04.2001 r., II AKa 80/01, KZS 2001/7–8, poz. 67; wyrok SA w Krakowie z 12.09.2002 r., II AKa 220/02, KZS 2002/10, poz. 53). Podkreśla się także niekiedy, że o okrucieństwie szczególnym mówić można wówczas, gdy zarówno w ujęciu obiektywnym, związanym ze sposobem działania sprawcy, jak i w subiektywnym, wyrażającym się w nastawieniu sprawcy, wiąże się ono z zadawaniem ofierze cierpień szczególnych (fizycznych bądź psychicznych), a więc takich, które urzeczywistniając podjęty przez niego zamiar zabicia pokrzywdzonego, wykraczają – w sposób istotny – poza to, co w danych warunkach niezbędne, aby zamiar ten zrealizować. W tym znaczeniu szczególne musi być więc także nastawienie sprawcy do czynu i ofiary (wyrok SA w Katowicach z 11.07.2002 r., II AKa 215/02, KZS 2003/4, poz. 57). Za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem uznaje się w judykaturze m.in. zabicie człowieka przez spalenie (wyr. SA w Lublinie z 27.10.1998 r., II AKa 155/98, L.). In concreto oskarżony z uwagi na swoje warunki fizyczne w zestawieniu z warunkami pokrzywdzonego , ograniczonego znacznym spożyciem alkoholu , miał zdecydowaną przewagę nad pokrzywdzonym czego dobitny wyrazem jest to, iż po zadaniu mu 3 uderzeń pięścią w głowę spowodował on , iż pokrzywdzony upadł i znajdował się w tej pozycji nie podejmując żadnych prób obrony w takim znaczeniu , które mogłyby chociażby w minimalnym stopniu zapobiec kontynuowaniu zadawania uderzeń rękami , kopania nogami czy w skakaniu na głowę czy klatkę piersiową pokrzywdzonego , a więc spowodowania śmierci w takim mechanizmie, tym bardziej biorąc pod uwagę ustronność miejsca i porę dnia, oskarżony był świadom tych okoliczności, był także świadomy możliwości spowodowania śmierci pokrzywdzonego posiadanym narzędziem w postaci noża np. poprzez podcięcie gardła czy przecięcie innego dużego naczynia krwionośnego. W tym kontekście mieć także należy na uwadze, iż polanie pokrzywdzonego substancją łatwopalną i podpalenie nie wiązało się z wykorzystaniem narzędzia którym oskarżony dysponował jednocześnie z siłą fizyczną i nożem w tym znaczeniu, iż oskarżony po substancję łatwopalną musiał dopiero pójść ,a następnie powrócić do miejsca w którym znajdował się pokrzywdzony. Z tej perspektywy nie była wadliwą ocena Sądu 1 instancji, iż takie wyraźnie „nadmiarowe” działanie polegające na wybraniu mechanizmu spowodowania śmierci poprzez podpalenie było wynikiem objętego świadomością oskarżonego wyboru nie zaś wynikiem swoistej konieczności (wobec braku realnych innych mechanizmów) jak też mechanizmem „najprostszym” , skoro ten wymagał podjęcia dodatkowych działań polegających na udaniu się po substancję łatwopalną. Nie była także wadliwa ocena iż także dla oskarżonego, biorąc pod uwagę stan jego rozwoju intelektualnego, jest wręcz rzeczą oczywistą skala cierpienia (bólu) i czas jego trwania (w stosunku np. do mechanizmu podcięcia gardła) jakiego doznaje człowiek którego ciało praktycznie w całości płonie na skutek podania substancją łatwopalną i podpalenia.

Nie był zasadny zarzut naruszenia prawa materialnego to jest art. 160 § 1 k.k. i art. 155 k.k. w takiej postaci w jakiej ujęto w apelacji bowiem istota zarzuconego uchybienia w istocie nie wiąże że się z kwalifikacją prawną jako taką, w znaczeniu prawidłowo rozumianego zarzutu naruszenia prawa materialnego o którym mowa w art. 438 pkt. 1 k.k. , lecz jest wtórna w stosunku do pierwotnego zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych co do ustalenia zaskarżonym wyroku, iż oskarżony przypisanego działania dopuścił się z zamiarem zabójstwa pokrzywdzonego, a do której to kwestii odniesiono się powyżej, zatem nietrafność zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych co do ustalenia zamiaru zabójstwa czyni z tej perspektywy w istocie bezprzedmiotowym zarzut naruszenia wskazanych 2 przepisów k.k. , tak jak czyni to obrońca.

W zakresie zarzutów związanych z karą i innymi środkami.

Apelujący podnosząc alternatywny zarzut rażącej niewspółmierności orzeczonej kary 25 lat pozbawienia wolności , wskazuje jednocześnie iż karą adekwatną byłaby kara 12 lat pozbawienia wolności (jak wynika chociażby z wniosku odwoławczego) , a więc w granicach minimum ustawowego zagrożenia tak zwaną zwykłą karę pozbawienia wolności o której mowa w art. 32 pkt.3 k.k.,( w stanie prawnym obowiązującym w dacie czynu , w chwili orzekania to minimum dla przyjętej kwalifikacji wynosiłoby 15 lat) , innymi słowy rażącej surowości upatruje wymierzeniu kary przekraczającej ten wymiar, a więc kary 25 lat pozbawienia wolności .

W orzecznictwie zgodnie wskazuje się, że rażąca niewspółmierność kary, uzasadniająca uwzględnienie zarzutu z art.438 pkt.4 k.p.k., występuje wtedy, gdy kara orzeczona nie uwzględnia w należyty sposób stopnia społecznej szkodliwości przypisywanego czynu oraz nie realizuje wystarczająco celu kary, ze szczególnym uwzględnieniem celów zapobiegawczych i wychowawczych. Pojęcie niewspółmierności rażącej oznacza znaczną, wyraźną i oczywistą, a więc niedającą się zaakceptować dysproporcję między karą wymierzoną a karą sprawiedliwą (zasłużoną). Przesłanka rażącej niewspółmierności kary jest spełniona tylko wtedy, gdy na podstawie ustalonych okoliczności sprawy, które powinny mieć decydujące znaczenie dla wymiaru kary, można przyjąć, że występuje wyraźna różnica między karą wymierzoną a karą, która powinna zostać wymierzona w wyniku prawidłowego zastosowania dyrektyw wymiaru kary oraz zasad ukształtowanych przez orzecznictwo (por. wyroki SN: z 22.10.2007 r., (...) 75/07, LEX nr 569073; z 26.06.2006 r., (...) 28/06, LEX nr 568924; z 30.06.2009 r., WA 19/09, OSNwSK 2009, poz. 1255; z 11.04.1985 r., V KRN 178/85, OSNKW 1985/7–8, poz. 60). Tak orzeczona kara może wynikiem bądź to nie dostrzeżenia występującej in concreto okoliczności istotnej z punktu widzenia dyrektywy wymiaru kary z art.53 k.k. i nast. lub też nie nadania im adekwatnej wagi. Oceniając współmierność kary w relacji do dyrektyw i okoliczności wyznaczających jej wymiar, nie wolno zapominać, że art. 53 § 1 k.k. pozostawia wymiar kary sędziowskiemu uznaniu, nakazując, aby mieściła się ona w granicach przewidzianych przez ustawę. Przy ocenie kary przez pryzmat jej rażącej niewspółmierności nie można zatem nie uwzględniać granic, w jakich kara za dane przestępstwo może być orzeczona i w jakich niejako "proporcjach" pozostaje kara orzeczona względem granic pozostawionych sędziowskiemu uznaniu. Oczywiście nie oznacza to, że na przykład kara mieszcząca się "pośrodku" tegoż zagrożenia zawsze będzie karą współmierną, a na zarzut rażącej niewspółmierności będą narażone wyłącznie kary niejako "graniczne". Niemniej jednak stopień wykorzystania sankcji karnej przewidzianej za dane przestępstwo uznać należy za czynnik mający niebagatelne znaczenie przy całościowej ocenie, czy konkretna kara jest niewspółmierna, i to rażąco. W konsekwencji miarą surowości kary polegającej na pozbawieniu wolności, nie może być jedynie ilościowe oznaczenie czasu pozbawienia wolności ale stopień wykorzystania sankcji karnej przewidzianej za dane przestępstwo, także z uwzględnieniem występujących w danym postępowaniu, zwykle niepowtarzalnych w danym układzie, okoliczności uzasadniających konieczność wymierzenia – przy zastosowaniu nadzwyczajnego złagodzenia kary –,przy możliwym zróżnicowaniu zakresu zastosowania tej instytucji - poniżej dolnego progu ustawowego zagrożenia . Dyrektywa prewencji indywidualnej oznacza ,że sankcja (jej rodzaj i wysokość) powinna być tak dobrana, aby zapobiec popełnianiu w przyszłości przestępstw przez oskarżonego , co może zostać osiągnięte poprzez odstraszanie sprawcy od popełniania przestępstw albo jego wychowanie (resocjalizację). Efekt "odstraszający" kary ma zmaterializować się w umyśle sprawcy, ma wytworzyć przeświadczenie o nieopłacalności popełniania przestępstw w przyszłości, przekonanie o tym, że każde przestępstwo jest karane odpowiednio surowo, a ponowne popełnianie podobnych czynów nieuchronnie prowadzi do istotnego podwyższenia wymiaru kary ponad próg dolnego zagrożenia. Wtedy rodzi się uzasadnione prawdopodobieństwo, że sprawca skazany na karę odpowiednio surową powstrzyma się przed ponownym rozmyślnym popełnieniem czynu zabronionego (wyrok SA we Wrocławiu z dnia 14 marca 2007 r., II AKa 58/07, KZS 2007, z. 9, poz. 52). Idea wychowania (resocjalizacji) przez karę zakłada z kolei takie dostosowanie wysokości i rodzaju kary kryminalnej do indywidualnych potrzeb sprawcy, aby przez sankcję został on "wychowany", tj. zrozumiał naganność swojego zachowania i w przyszłości przestrzegał porządku prawnego. W obu przypadkach orzeczona kara ma być adekwatna w tym znaczeniu ,że racjonalne w realiach danej sprawy (oskarżonego) oznaczenie progu uprawniającego do wniosku o możności osiągnięcia tych celów wyznacza próg powyżej , którego orzekanie kary jest zbędne , a przez to może ona nabrać cech rażącej niewspółmierności przez swą surowość. Z kolei w zakresie prewencji ogólnej , rozumianej pozytywnie, chodzi tu o kształtowanie właściwych ocen i postaw w społeczeństwie, a w szczególności utwierdzenie ogółu w przekonaniu, że sprawcy przestępstw ponoszą odpowiedzialność za swoje czyny, a wymierzona im kara jest zawsze adekwatna do stopnia zawinienia, stopnia społecznej szkodliwości ich czynu. Tylko taka sprawiedliwa kara może bowiem wywierać pozytywny i kształtujący wpływ na zachowania społeczne, budząc jednocześnie ogólną aprobatę dla obowiązującego systemu prawnego (wyrok SA w Szczecinie z dnia 6 lutego 2014 r., II AKa 1/14, LEX nr 1441560). Istotą prewencji ogólnej nie jest więc wyłącznie wymierzanie surowych kar pozbawienia wolności, lecz kształtowanie w społeczeństwie przekonania o nieuchronności kary, jej dostosowanie do stopnia winy sprawcy i okoliczności podmiotowo-przedmiotowych czynu, a zatem karanie sprawiedliwe i tworzące atmosferę zaufania do obowiązującego systemu prawnego (wyrok SA w Szczecinie z dnia 6 lutego 2014 r., II AKa 1/14, LEX nr 1441560). Uznając ,iż orzeczona kara mimo swego nadzwyczajnego charakteru choć jest karą surową nie jest w ustalonych realiach karą rażąco niewspółmiernie surową, a tylko taka uprawniałaby sąd odwoławczy do zmiany zaskarżonego wyroku, miano na uwadze , uzupełniająco (lub uszczegóławiająco ) w stosunku do okoliczności wskazanych przy wymiarze tej kary przez Sąd I instancji :

- oskarżonemu trafnie przypisano działanie z zamiarem bezpośrednim , cechującym się wyższym ( w stosunku do zamiaru ewentualnego ) stopniem społecznej szkodliwości czynu z uwagi na elementu „chcenia”, konstytutywnego dla zamiaru bezpośredniego , a więc sytuacji w której sprawca danego skutku chce i podejmuje działania w celu jego osiągnięcia , w przypadku zaś zamiaru ewentualnego sprawca skutku w takim rozumieniu nie chce, natomiast uświadamia sobie możliwość jego zaistnienia podejmując działania nakierowane na inny cel i zaistnienie tego skutku jest mu obojętne,

- brak jest podstaw do przyjęcia ,iż oskarżony planował zabójstwo przed dniem zdarzenia , w czasie spotkania w mieszkaniu z udziałem pokrzywdzonego , czy też od razu po opuszczeniu tego mieszkania jednocześnie zamiar ten miał pełnych cech zamiaru nagłego , który jest przeciwieństwem zamiaru przemyślanego. Przyjmuje się, że zamiar nagły zostaje podjęty pod wpływem silnego bodźca, prowadząc do realizacji czynu bez jego planowania i określonych czynności przygotowawczych. Oznacza to mniejszy stopień winy niż w wypadku zamiaru przemyślanego, gdy sprawca z rozmysłem planuje i realizuje czyn zabroniony (vide: wyrok SN z dnia 27 października 1995 roku, Orz. Prok. i Pr. 1996, nr 4). Przy działaniu z premedytacją sprawca "na zimno" opracowuje swój plan i sposób jego realizacji, natomiast przy zamiarze nagłym, który zwykle jest wynikiem impulsu od sprawcy niezależnego, elementy te odpadają, a więc stopień zawinienia przy zamiarze nagłym jest zawsze mniejszy ( vide: wyrok SN z dnia 26 lutego 1974 roku, VI KRN 15/74). Premedytacja polega na uprzednim obmyśleniu przestępstwa, zaplanowaniu okoliczności jego popełnienia (czasu, miejsca, sposobu), zabezpieczeniu ucieczki, zatarcia śladów, często przygotowaniu alibi itd. Nagłość zamiaru oskarżonego wyznacza stopień jego winy, zawsze niższy w przypadku zamiaru nagłego niż w przypadku przestępczych działań planowanych. Z kolei stopień winy limituje wymiar kary zgodnie z treścią art. 53 § 1 k.k.In concreto oskarżony nie podjął tak rozumianego działania nagłego jako zachowania będącego natychmiastową reakcja na określony impuls czy zespół impulsów np. poprzez zadanie w trakcie kłótni pojedynczego ciosu znajdującym się pod ręką narzędziem , czy zadawaniu wielu uderzeń w ramach pewnej emocjonalnej ciągłości reakcji na dany impuls np. wielokrotne uderzanie rękami czy nogami , określonym przedmiotem . In concreto oskarżony mimo spożytego alkoholu był świadom tego ile, jak silnych i gdzie trafiających uderzeń zadał pokrzywdzonemu , a które spowodowały określone istotne obrażenia ( podbiegnięcia krwawe powłok głowy w okolicy czołowej i ciemieniowej prawej, mięśnia skroniowego lewego, mięśnia żwacza lewego, języka ) skutkujące upadkiem pokrzywdzonego na podłoże, jako osoba zamieszkująca w niewielkiej miejscowości od urodzenia wspólnie z pokrzywdzonym był świadom jego warunków fizycznych ,w tym ograniczeń w szczególności po spożyciu alkoholu , którego spożycia był świadom. W takiej sytuacji ,a więc kiedy pokrzywdzony znalazł się w pozycji leżącej na poboczu gruntowej , mało uczęszczanej drogi w odległości kilkudziesięciu metrów od zabudowań, w tym także domu oskarżonego, oskarżony poszedł do domu (co znaczące nie biegł a zatem był świadom tego iż pokrzywdzony jest w stanie uniemożliwiającym mu oddalenie się w krótkim czasie od miejsca w którym znalazł się na skutek ciosów zadawanych pięścią przez oskarżonego w głowę) przemieszczając się w jedną stronę około 85 m, co zajęło mu co najmniej jedną minutę, udał się do pomieszczenia piwnicznego domu którego rozkład i zawartość jako mieszkaniec doskonale znał , zabrał wybrany przez siebie jeden z pojemników zawierających substancje łatwopalne i pokonał drogę powrotną , co zabrało mu analogiczny czas, odnajdując pokrzywdzonego w miejscu w którym go pozostawił , co wskazuje iż pokrzywdzony znajdował się w stanie który uniemożliwił mu nawet chociażby ograniczone przemieszczanie się na kolanach czy czołganie . Co istotne, a okoliczność ta nie jest kwestionowana , oskarżony miał jeszcze przebywając w domu rozmawiać chwilę z ojcem to jest co najmniej usłyszeć wypowiedź swojego ojca” nie idź, zostaw go , idź spać „która była reakcją na wypowiedź oskarżonego , iż uderzył pokrzywdzonego. Mimo wypowiedzi ze strony ojca oraz czasu potrzebnego na przemieszczenie się w obie strony, zabranie pojemnika substancją łatwopalną, a więc czasu wielokrotnie wystarczającego do tego aby w pełni uświadomić sobie podejmowane działania, które tracą przez to cechy nagłości w znaczeniu wyżej określonym, dysponując możliwością” łatwego „zwiększenia dolegliwości jaką chciał spowodować u pokrzywdzonego chociażby poprzez zadawanie mu ciosów pięścią czy kopaniem, wreszcie użyciem noża, którym bezsprzecznie dysponował w ubraniu roboczym, podjął działania polegające na polaniu pokrzywdzonego oraz jego bezpośredniego otoczenia substancją łatwopalną i podpaleniu. Wskazuje to na określony, istotny stopień determinacji w działaniu oskarżonego w realizacji przyjętego przez siebie mechanizmu wykazując bardzo wysoki stopień demoralizacji a jednocześnie analogicznie wysoki stopień niebezpieczeństwa jakie aktualnie stwarza.,

- oskarżony nie był uprzednio karany w takim znaczeniu iżby w dacie popełnienia przypisanego przestępstwa istniało już wobec niego chociażby nieprawomocne orzeczenie przypisujące popełnienie przestępstwa, natomiast pamiętać należy iż przypisanego przestępstwa oskarżony dopuścił się, czego był w pełni świadom , w trakcie trwającego postępowania karnego o czyn polegający na zniszczeniu, w okolicznościach korespondujących z tymi o których mowa w wywiadzie kuratora oraz informacji policji , a które zostało zakończone wyrokiem wydanym dzień po czynie przypisanym oskarżonemu to jest w dniu 16 lutego 2023,

-trafnie Sąd I instancji ustalił brak okoliczności ograniczających stopień winy z uwagi z uwagi na szeroko rozumiany stan psychiczny i rozwoju umysłowego oskarżonego, skoro nie wykazuje on objawów choroby psychicznej, nie wykazuje psychopatologicznych wykładników organicznego uszkodzenia mózgu. Wykluczono aby stan upicia alkoholem w którym znajdował się w czasie czynu był stanem upicia atypowego lub patologicznego. Nie znajdował się także w atypowej , szczególnej sytuacji motywacyjnej . Jednocześnie z perspektywy konieczności poddania oskarżonego bardzo długim (przekraczającym 15 lat) oddziaływaniom resocjalizacyjnym istotne znaczenie mają także wnioski wynikające z opinii biegłego psychologa z której wynika ,iż nie jest upośledzony umysłowo, funkcjonuje intelektualnie w granicach normy, wykluczono deficyty intelektualne ale jednocześnie twierdzono u oskarżonego utrwalony wzorzec poczucia własnej wielkości, egocentryzm, brak empatii względem innych, impulsywność (w tym nadużywanie alkoholu/substancji psychoaktywnych), niską tolerancję frustracji i próg wyzwalania zachowań agresywnych, prymitywne mechanizmy obronne (np. skłonność do rzutowania winy), skłonność do nierespektowania obowiązujących norm, co składa się na nieprawidłowe cechy jego osobowości – kompilację cech osobowości borderline i narcystycznej,

- wnioski biegłego psychologa co do cech osobowości oskarżonego stwarzającego realnie bardzo wysokie niebezpieczeństwo zachowań agresywnych znajdują potwierdzenie w okolicznościach ustalonych w przedmiotowym postępowaniu kiedy zważyć na to , że oskarżony posiadał negatywną opinię z miejsca zamieszkania przy czym powiązana ją ona jest nie tyle z samym np. nadużywaniem alkoholu jako takim ale podejmowaniem zachowań agresywnych , budzących obawy szeregu osób. W tym kontekście mieć należy na uwadze , iż z informacji policji (k 229 ) wynika iż oskarżony jest opisywany jako osoba nadużywająca alkoholu i środków odurzających, pod ich działaniem jest nadpobudliwy, agresywny, wulgarny roszczeniowy, budzi obawy u szeregu osób co skutkuje niechęcią do wypowiadania się w sposób nie anonimowy , z wywiadu kuratora (k 297 − 298) wynika, iż u części miejscowej społeczności ma opinię negatywną, jego postawa i zachowania budzą obawy, jest określany od wielu lat jako osoba nadpobudliwa, nieobliczalna, agresywna i mściwa, budzi obawy przed ewentualną zemstą, opisywane są zachowania polegające na agresji werbalnej i fizycznej, niszczenie lub uszkodzenie różnych przedmiotów, gróźb spalenia czy opisywanego zachowania w trakcie publicznej imprezy gdzie miał posługiwać się piłą mechaniczną. Z tożsamego wywiadu wynika iż oskarżony z uwagi na problemy z używaniem substancji psychoaktywnych miał otrzymać skierowanie na leczenie odwykowe jednak nie podjął terapii. Wnioski takie wzmacniają także dowody o charakterze osobowym bowiem jak wynika z zeznań świadka M. S. (2) (k 64 − 66) „ M. na trzeźwo, jak również po spożyciu alkoholu był spokojny, nie był agresywny. P. R. natomiast po alkoholu jest agresywny. Było to sporo czasu temu, ale kiedyś coś się pokłóciliśmy i będąc pijanym lub naćpanym porąbał mi siekierą płot. Słyszałem również jak nieraz kłócił się ze swoim ojcem po pijaku na podwórku. Również od ludzi wiem, że P. po alkoholu jest agresywny, kilka lat temu pociął piłą spalinową drzwi do świetlicy wiejskiej. Wtedy brał udział w jakiejś bójce, osoby z którymi się bił schowały się w tej świetlicy i zamknęły drzwi, a on żeby tam wejść, próbował te drzwi wy ciąć piłą spalinową. Świetlica ta znajduje się obok domu M. i wtedy właśnie miał mu wybić szybę w oknie domu M. ”.

Mając na uwadze powyższe okoliczności to odnosząc je do hipotetycznego określenia wymiaru kary jaka winna być wymierzona oskarżonemu za przypisany czyn na podstawie stanu prawnego obowiązującego w chwili orzekania a więc k.k. o treści obwiązującej od 1 października 2023 r. zgodnie z którym kara 25 lat pozbawienia wolności utraciła swój samodzielny, odrębny, nadzwyczajny, charakter w stosunku do tzw. zwyczajnej kary pozbawienia wolności, której z kolei granice w przypadku zbrodni z art. 148 § 2 pkt. 1 k.k. wynoszą od 15 do 30 lat pozbawienia wolności, uznać należy, iż wysokość orzeczonej kary powinna obejmować wartość co najmniej 25 lat pozbawienia wolności , a tym samym trafna była ocena Sądu I instancji związana z uznaniem, m.in. z tego powodu (a co wiąże się m.in. ze sposobem ukształtowania dyrektyw sądowego wymiaru kary wyrażonych w art. 53 § 1 k.k.), iż stan prawny obowiązujący w chwili czynu jest względniejszy dla sprawcy w rozumieniu art. 4 § 1 kk.

Za zasadną uznano natomiast apelację w zakresie kary w takim znaczeniu jakim kwestionuje ona jej rażącą niewspółmierność poprzez orzeczenie w pkt.2 na podstawie art.77 §2 k.k. obostrzenia w zakresie wskazania ,że warunkowe przedterminowe zwolnienie nie może nastąpić wcześniej niż w po upływie 20 lat.Sąd Apelacyjny w orzekającym składzie podziela stanowisko wyrażane w orzecznictwie ,że samo popełnienie nawet najpoważniejszej zbrodni nie może być utożsamiane ze skonkretyzowaniem się przesłanki «szczególnie uzasadnionego wypadku»” (wyrok SA w Katowicach z 15.09.2016 r., II AKa 300/16, LEX nr 2171137). Rację ma SA w K., który podnosi, że ograniczenia w zakresie warunkowego zwolnienia, o jakich mowa w art. 77 § 2 k.k., z tej racji, że mają wyjątkowy charakter, w odniesieniu młodego sprawcy powinny być stosowane jedynie ostatecznie, gdy ponad wszelką wątpliwość sąd stwierdzi, że wychować młodego sprawcę i wdrożyć go do przestrzegania powszechnie obowiązujących norm prawnych może jedynie kara bardzo surowa, z dodatkowymi obwarowaniami, o których mowa w art. 77 § 2 k.k. (zob. wyrok z 24.10.2013 r., II AKa 355/13, Biul. SAKa (...), poz. 6; por. też wyrok SA w Katowicach z 23.11.2017 r., II AKa 484/17, LEX nr 2461352).Podzielono także stanowisko ,iż „nie można uznać za słuszny poglądu, że sąd przy wymierzaniu kary nie może się kierować okolicznościami odnoszącymi się do osoby sprawcy, bo w czasie wyrokowania nie może przewidzieć, jaka będzie prognoza kryminologiczna po odbyciu części kary” (por. postanowienie SN z dnia 25 lutego 2022 r. (...) 499/21 LEX nr 3405176 ). Odnosząc to do realiów przedmiotowego postępowania pamiętać należy ,że mimo zaistnienia szeregu okoliczności obciążających oskarżonego o których mowa była we wcześniejszym fragmencie uzasadnienia to należy mieć w polu widzenia , iż oskarżony jest osobą względnie młodą (32 – letnią ) , przy ustalonych cechach osobowości, nadużywaniu alkoholu i negatywnej opinii nie był jednak do tej pory poddawany oddziaływaniom resocjalizacyjnym w ramach zakładu karnego, stąd istnieją racjonalne podstawy do przyjęcia , iż długoterminowe, bo co najmniej 15 – letnie oddziaływania resocjalizacyjne w warunkach zakładu karnego (art. 78 § 3 k.k. ) mogą doprowadzić do pożądanej, zasadniczej i trwałej korekty postawy oskarżonego. To czy do takich rezultatów doszło będzie podlegało ocenie w odległej przyszłości przez sąd penitencjarny , dokonujący ustaleń w zakresie podstawowej przesłanki instytucji warunkowego przedterminowego zwolnienia jaka wynika z art. 77 § 1 k.k. a więc tzw. dodatniej prognozy kryminologicznej i w sytuacji w której postępy w procesie resocjalizacji nie zostaną ocenione jako wystarczające z tej perspektywy, w szczególności niebezpieczeństwa związanego z ewentualnym ponownym analogicznym zachowaniem ze strony oskarżonego, to oczywistym jest z perspektywy Sądu Apelacyjnego, iż orzeczenia rozstrzygające w przedmiocie ewentualnego warunkowego przedterminowego zwolnienia oskarżonego będą dla niego negatywne, w skrajnym wypadku doprowadzając do wykonania w całości orzeczonej kary 25 lat pozbawienia wolności , której koniec przypadnie na luty 2048 r.

W zakresie zarzuty obrazy prawa materialnego w postaci niewłaściwego zastosowania art. 446 § 4 k.c. w zw. z art. 46 § 1 k.k. Zarzut ten niezależnie czy odczytywać go literalnie, tak jak ujmuje go obrońca to jest poprzez zarzut naruszenia prawa materialnego polegający na przyjęciu prawidłowej treści przepisu prawnego, jego adekwatności do ustalonego stanu faktycznego , wadliwego natomiast określenia zakresu skutków prawnych wynikających z tego przepisu, czy też w istocie zarzut błędu w ustaleniach faktycznych w zakresie ustalenia rozmiarów krzywdy doznanej na skutek śmierci pokrzywdzonego przez jego siostrę nie jest zasadny . Zadośćuczynienie, o jakim mowa w przepisie art. 446 § 4 k.c. pełni funkcję kompensacyjną, przyznana suma pieniężna ma zatem stanowić przybliżony ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej. Powinna wynagrodzić doznane cierpienia fizyczne i psychiczne oraz ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć, aby w ten sposób przynajmniej częściowo przywrócona została równowaga zachwiana na skutek popełnienia czynu niedozwolonego przez sprawcę. Ze względu na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia jego wysokość musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną adekwatną do warunków gospodarki rynkowej, nie może jednak być nadmierna i prowadzić do wzbogacenia uprawnionego (wyrok SA w Warszawie z dnia 7 sierpnia 2018 r. I ACa 284/2018). Zadośćuczynienie winno być odpowiednie, a zatem kwota przyznana tytułem zadośćuczynienia winna być przybliżonym ekwiwalentem cierpień psychicznych i fizycznych. Charakter szkody niemajątkowej, bo taką jest w istocie krzywda, decyduje o jej niewymierności. Przyznanego jednak zadośćuczynienia nie należy traktować na zasadzie pełnej ekwiwalentności, którą charakteryzuje wynagrodzenie szkody majątkowej. Odpowiedniość kwoty zadośćuczynienia, o której stanowi art. 445 § 1 k.c., ma służyć złagodzeniu doznanej krzywdy, a jednocześnie nie być źródłem wzbogacenia. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 25 października 2017 r., II AKa 296/17, wyrok SN z 9 lutego 2000 r., III CKN 582/98, podobnie wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 12 grudnia 2017 r., II AKa 146/17, KZS 2018 Nr 1, poz. 69, KZS 2018 Nr 1, poz. 70). W konsekwencji skoro zadośćuczynienie ma być "odpowiednie". to ustalenie, jaka kwota w konkretnych okolicznościach jest "odpowiednia", należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego. Korygowanie przez Sąd II instancji zasądzonego zadośćuczynienia może być aktualne tylko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, tj. albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie (por . wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 28 września 2021 r. I ACa 469/20 LEX nr 3269027 ) .Taka sytuacja , wymuszająca zmianę danego orzeczenia , może być wynikiem nie dostrzeżenia okoliczności relewantnej dla krzywdy ( przy zaniżeniu zadośćuczynienia) , potraktowanie jako relewantnej okoliczności nie mogącej mieć znaczenia dla rozmiarów krzywdy w znaczeniu prawnym , czy wadliwe przyjęcie relewantnej okoliczności , która faktycznie nie zaistniała ( przy nadmiernym zadośćuczynieniu ) ,wreszcie wadliwe określenia znaczenia danej okoliczności dla rozmiaru krzywdy . Poddając kontroli zaskarżone orzeczenie miano na uwadze ,że do kategorii szkody niemajątkowej (krzywdy) wywołanej naruszeniem dobra osobistego w postaci zerwania więzi rodzinnych zalicza się w szczególności takie uszczerbki niemajątkowe wywołane śmiercią osoby najbliższej, jak: wstrząs psychiczny, cierpienia psychiczne, spadek sił życiowych, przyspieszenie rozwoju choroby, uczucie smutku, tęsknoty, żalu, poczucie osamotnienia, utrata wsparcia, rady, towarzystwa, niemożność odnalezienia się w nowej sytuacji, zaburzenia w prawidłowym funkcjonowaniu rodziny, zachwianie poczucia bezpieczeństwa. Doniosłe prawnie są przede wszystkim takie okoliczności, jak stopień bliskości osoby uprawnionej względem zmarłego, wiek uprawnionego, intensywność więzi między nim a zmarłym, skala bólu i cierpień przeżywanych przez uprawnionego, stopień negatywnego wpływu śmierci osoby najbliższej na życie uprawnionego. Wskazane przez Sąd I instancji okoliczności bez wątpienia pośród tych relewantnych się znajdują , niewadliwie także określono ich „wagę „ z perspektywy rozmiarów krzywdy , kiedy przypomnieć takie okoliczności , które przeczą twierdzeniom apelującego, a które wynikają z zeznań A. I. (1) , która nie ukrywając ,iż jej brat nadużywał alkoholu co nie spotykało się z jej aprobatą , mimo to pozostawała w z nim typowych , bliskich dla rodzeństwa relacjach ( sposób ich realizacji był implikowany faktem ,iż pracowała ona od dłuższego czasu za granicą ) na co wskazują stwierdzenia „ ja i M. jako rodzeństwo byliśmy bardzo blisko siebie. Mieliśmy siebie nawzajem. Ojciec nas zostawił, mama się rozpił. Za każdym razem, jak przyjeżdżałam na urlop, kupowałam mu telefon, żeby mieć z nim kontakt. On się opiekował chorą mamą „(k. 727) podobnie w postępowaniu przygotowawczym kiedy wskazała (k 124)” ja miałam z bratem bardzo dobry kontakt, bardzo często do siebie dzwoniliśmy, zawsze gdy byłam na urlopie to go odwiedzałam”. Kiedy dodatkowo uwzględnić, że pokrzywdzony był jedynym biologicznym bratem, pełną świadomość A. I. mechanizmu śmierci brata (jego cierpienia ) , konieczność uczestniczenia w okazaniu zwłok znajdujących się w określonym stanie na skutek spalenia w żadnej mierze nie sposób uznać (mając także w polu widzenia wartość ekonomiczną pieniądza w czasie ) aby zasądzona tytułem zadośćuczynienia kwota 40000zł nie była „odpowiednia „ w znaczeniu wyżej określonym przez swą nadmierność .

O kosztach sądowych co do postępowania odwoławczego orzeczono w zakresie wydatków (ryczał za doręczenia − 20 zł) na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. wobec nie uwzględnienia co do zasady apelacja oskarżonego, kwestionującego winę, w zakresie zaś opłaty na podstawie art. 8 w zw.z z art. 2 ust. 1 pkt. 6 ustawy z 23 czerwca 1973 r. o opłatach sprawach karnych, nie pomijając przy tym tego, iż orzeczona wobec oskarżonego kara ma charakter wybitnie długoterminowy, wielokrotnie przekraczających termin przedawnienia kosztów procesu (art. 641 k.p.k.) ,natomiast jak wynika z poczynionych ustaleń, niekwestionowanych, oskarżony jest współwłaścicielem nieruchomości, jak też samochodu osobowego o określonej, istotnej wartości rynkowej, wobec czego nie istnieją powody dla których należałoby oskarżonego zwolnić od obowiązku poniesienia kosztów, wynikających z konieczności przeprowadzenia postępowania karnego, to zaś jest implikowane przestępstwem popełnionym przez oskarżonego.

SSA Maciej Skórniak

SSA Piotr Kaczmarek

SSA Bogusław Tocicki