Sygn. akt XVI GC 1643/12

UZASADNIENIE

wyroku Sadu Rejonowego dla miasta stołecznego W. w W.

XVI Wydział Gospodarczy z dnia 09 września 2013 r.

Pozwem z dnia 07 sierpnia 2012 r. (k. 12v.) powód W. C. wniósł o zasądzenie od pozwanego W. F. kwoty 8.112,00 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 20 grudnia 2007 r. a także o zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu. Uzasadniając swoje roszczenie powód wyjaśnił, iż wyrokiem wydanym w dniu 20 sierpnia 2009 r., Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w sprawie o sygn. akt VIII P 464/09 zasądził od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. (dalej: (...) sp. z o.o.) na rzecz W. C. kwotę 8.112,00 zł wraz z odsetkami. Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie P. T. wyegzekwował z majątku spółki jedynie kwotę 420,00 zł a w pozostałym zakresie, postanowieniem z dnia 10 lutego 2011 r., umorzył postępowanie egzekucyjne wobec stwierdzenia bezskuteczności egzekucji. Wobec powyższego, powód na podstawie art. 299 k.s.h. dochodzi należności od pozwanego (pozew k. 6).

Zarządzeniem z dnia 31 października 2012 r. nakazano doręczyć pozwanemu odpis pozwu i zobowiązano go do złożenia w terminie dwóch tygodni odpowiedzi na pozew (zarządzenie k. 24-24v).

Odpis pozwu z załącznikami został doręczony pozwanemu z dniem 13 listopada 2012 r. ( z.p.o. k. 28). Pomimo doręczenia odpisu pozwu wraz z załącznikami, pozwany nie zajął merytorycznego stanowiska w sprawie we wskazanym terminie.

Na rozprawie w dniu 16 kwietnia 2013 r. stawił się powód cofnął powództwo co do żądania zapłaty kwoty 420,00 zł wraz z odsetkami, zrzekając się roszczenia w tym zakresie. W pozostałym zakresie podtrzymał powództwo. Z kolei, pełnomocnik pozwanego wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na rzecz swojego mocodawcy kosztów procesu a w tym kosztów zastępstwa procesowego. Wskazał, iż powództwo W. C. skierowane przeciwko dłużnej spółce o ustalenie stosunku pracy, zostało oddalone a mimo to powód wystąpił o zapłatę przeciwko spółce, co – w ocenie powoda – stanowi naruszenie zasad współżycia społecznego. Strona pozwana podniosła, iż powód, żądając wynagrodzenia za pracę w sytuacji, gdy powoda i pozwanego, a także dłużną spółkę, nie łączył stosunek pracy, wprowadził Sąd w błąd a tym samym dopuścił się nadużycia przysługującego mu prawa podmiotowego. Wreszcie wskazał, iż w dacie powstania zobowiązania pozwany nie był członkiem zarządu spółki a przy tym zakwestionował żądanie zapłaty odsetek od daty wskazanej w wyroku. (protokół rozprawy k. 47-48).

Na rozprawie w dniu 30 sierpnia 2013 r. powód podtrzymał żądanie pozwu w zakresie kwoty 7.692,00 zł wraz z odsetkami od dnia 20 grudnia 2007 r. do dnia zapłaty. Z kolei pełnomocnik wniósł o oddalenie powództwa w całości, wyjaśniając przy tym, że roszczenie powoda dotyczy roku 2007 r., a w tym czasie członkiem zarządu była M. J., natomiast pozwany został członkiem zarządu spółki dopiero w 2009 r. (protokół rozprawy k. 52-53).

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w aktach niniejszej sprawy Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 20 sierpnia 2009 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w sprawie o sygn. akt VIII P 464/09 wydał wyrok zaoczny, w którym zasądził od pozwanego (...) sp. z o.o. w W. na rzecz powoda W. C. kwotę 8.112,00 zł tytułem wynagrodzenia z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 20 grudnia 2007 r. do dnia zapłaty, nadając przy tym wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności. Źródłem roszczenia W. C. było przysługujące jemu wynagrodzenie za świadczone w 2007 r. usługi, polegające na kontroli parkingu. Z kolei, wyrokiem z dnia 02 marca 2009 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wydanym w sprawie o sygn. akt VIII P 42/08, oddalił powództwo W. C. o ustalenie istnienia stosunku pracy między nim a (...) sp. z o.o.

(Dowód: wyrok zaoczny Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 20 sierpnia 2009 r. sygn. akt VIII P 464/09 k. 8; dokumenty znajdujące się w aktach dołączonych sygn. akt VIII P 42/08: wydruk wiadomości email z 26.02.2007 k. 5, grafik dyżurów w miesiącu kwiecień k. 6, grafik dyżurów w miesiącu maj k. 7, grafik dyżurów w miesiącu czerwiec k. 8, grafik dyżurów w miesiącu lipiec k. 9, wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 02 marca 2009 r. sygn. akt VIII P 42/08 k. 107).

W dacie istnienia zobowiązania stwierdzonego wskazanym powyżej tytułem wykonawczym w postaci wyroku zaocznego Sądu Rejonowego dla miasta stołecznego Warszawy w W. z dnia 20 sierpnia 2009 r. sygn. akt VIII P 464/09, członkiem zarządu (...) sp. z o.o. był W. F..

(Dowód: odpis z (...) sp. z o.o. nr (...) stan na dzień 15.04.2013 r. k. 30-35).

W. C. skierował egzekucję do majątku (...) sp. z o.o., składając wniosek o wszczęcie egzekucji do Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie P. T.. W wyniku przeprowadzonych czynności egzekucyjnych komornik wyegzekwował z dwóch rachunków bankowych spółki kwotę 493,15 zł, z czego na rzecz wierzyciela W. C. przekazał kwotę 420,00 zł a następnie ustalił, że dłużna spółka nie posiada innego majątku, i wobec stwierdzenia bezskuteczności egzekucji postanowieniem z dnia 10 lutego 2011 r., wydanym w sprawie o sygn. akt KM 2158/10 umorzył postępowanie egzekucyjne na podstawie art. 824 § 1 pkt 3 k.p.c. Przed umorzeniem postępowania, komornik wezwał W. C. na podstawie art. 827 k.p.c. do złożenia stosownych wniosków co do sposobu dalszego prowadzenia postępowania.

(Dowód: postanowienie o umorzeniu postępowania egzekucyjnego z dnia 10 lutego 2011 r. sygn. akt KM 2158/10 k. 9-9v., tytuł wykonawczy wraz z adnotacja komornika k. 8-8v, Wysłuchanie wierzyciela przed zawieszeniem lub umorzeniem postępowania k. 10).

W piśmie datowanym na dzień 03 czerwca 2012 r., nadanym w dniu 05 czerwca 2012 r., W. C. powołując się na wyrok zaoczny Sądu Rejonowego dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie z dnia 20 sierpnia 2009 r. sygn. akt VIII P 464/09 wezwał W. F. do zapłaty kwoty 8.112,000 zł tytułem należności głównej oraz kwoty 2.194,73 zł tytułem zaległych odsetek w terminie do dnia 11 czerwca 2012 r.

(Dowód: Przedsądowe ostateczne wezwanie do zapłaty z dnia 03 czerwca 2012 r. k. 17, potwierdzenie nadania listu poleconego k. 4-5).

Wobec braku zapłaty, W. C. wystąpił z niniejszym powództwem celem dochodzenia należności na drodze sądowej (pozew k. 6).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie odpisów dokumentów zgromadzonych w aktach niniejszej sprawy, jak również na podstawie dokumentów zawartych w załączonych aktach sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie o sygnaturze VIII P 42/08. Strony nie kwestionowały autentyczności tych dokumentów, ani ich treści, zaś Sąd również nie miał wątpliwości, co do ich wartości dowodowej i dlatego dał im wiarę w całości, zwracając także uwagę, że część z powołanych dokumentów to były dokumenty urzędowe w rozumieniu art. 244 § 1 k.p.c.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

W oparciu o przedstawiony przez stronę powodową i pozwaną materiał dowodowy Sąd uznał, iż przedmiotowe powództwo zasługuje na uwzględnienie co do zależności głównej a także w odniesieniu do odsetek od dnia 12 czerwca 2012 r. do dnia zapłaty.

Podstawą prawną powództwa był art. 299 § 1 k.s.h., zgodnie z którym jeżeli egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna, członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania. W myśl zaś § 2 art. 299 k.s.h. członek zarządu może się uwolnić od odpowiedzialności, o której mowa w § 1, jeżeli wykaże, że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub wszczęto postępowanie układowe, albo że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęcie postępowania układowego nastąpiło nie z jego winy, albo że pomimo niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęcia postępowania układowego wierzyciel nie poniósł szkody. Zauważyć należy, że surowa odpowiedzialność członków zarządu wynika z przyjętej w kodeksie spółek handlowych konstrukcji prawnej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością i jest uzasadniona wyłączeniem prawa wspólników do prowadzenia spraw spółki i powierzeniem tego prawa członkom zarządu spółki. Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością jest przez to dogodną formą prowadzenia działalności gospodarczej zarówno dla wspólników, bo wyłączona jest ich odpowiedzialność za zobowiązania spółki powstające w związku z prowadzoną działalnością, jak i dla członków zarządu, ponieważ mają oni jasno zarysowany zakres kompetencji i daleko posuniętą niezależność w prowadzeniu tej działalności (spraw spółki). Konsekwencją wszakże tej względnie niezależnej pozycji członków zarządu jest ich osobista odpowiedzialność. Odpowiedzialność członków zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, o której mowa w art. 299 k.s.h., ma charakter – opartej na ustawie – swoistej odpowiedzialności odszkodowawczej, której celem jest zagwarantowanie wierzycielom spółki dodatkowej ochrony w wypadku, gdy egzekucja wszczęta przeciwko spółce nie doprowadziła do zaspokojenia ich wierzytelności z powodów zawinionych przez członków zarządu spółki (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 listopada 2003 r., IV CK 226/02, Lex nr 172822). W judykaturze zwrócono uwagę, że zawarta w art. 299 k.s.h. regulacja w pewnym zakresie jest sankcją za wadliwe kierowanie sprawami spółki (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 września 2003 r., V CK 198/02, „Wokanda” 2004, nr 6, s. 7). Wynika z tego, że przewidziana w tym przepisie odpowiedzialność członków zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością jest skutkiem za doprowadzenie spółki do upadłości a w rezultacie uniemożliwienie jej wierzycielom ściągnięcia należnych im wierzytelności (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 19 listopada 2008 r., III CZP 94/08, OSNC 2009, nr 10, poz. 135). Wniosek ten jest przede wszystkim konsekwencją deliktowego charakteru odpowiedzialności członka zarządu.

Analizując w pierwszej kolejności odpowiedzialność pozwanego w kontekście zakresu podmiotowego przepisu art. 299 k.s.h. i zarzutu podniesionego przez niego, wskazać należy, że odpowiedzialność tę ponoszą osoby, które były członkami zarządu w czasie, gdy niezaspokojona przez spółkę wierzytelność stała się wymagalna i istniała (M. Rodzynkiewicz: Komentarz do art. 299 k.s.h., Komentarz, LexisNexis 2009, s. 556). Literalna wykładnia art. 299 k.s.h. wskazuje co prawda tylko na odpowiedzialność aktualnych członków zarządu, lecz takie ograniczenie byłoby sprzeczne z celem przepisu (komentarz do art. 299 k.s.h. [w:] J. Bieniak, M. Bieniak, G. Nita-Jagielski et al., Kodeks spółek handlowych. Komentarz, CH Beck 2011). Pogląd przeciwny prowadziłby do uwolnienia od odpowiedzialności osób sprawujących funkcję członka zarządu w późniejszym okresie i jest sprzeczny z brzmieniem przepisu oraz jego gramatyczną wykładnią i dlatego odpowiedzialność ponoszą wszyscy członkowie zarządu, bez względu na dokonywane zmiany w składzie tego organu, ponieważ zmierza do najpełniejszej ochrony wierzycieli i jest zgodne z jego ratio legis (komentarz do art. 299 k.s.h. [w:] M. Litwińska-Werner, Kodeks spółek handlowych. Komentarz, CH Beck 2007). Wierzytelność powoda W.
C. powstała na skutek niezapłacenia przez spółkę wynagrodzenia za świadczone usługi, która to wierzytelność została stwierdzona prawomocnym wyrokiem zaocznym wydanym w dniu 20 sierpnia 2009 r. przez Sąd Rejonowy dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie w sprawie prowadzonej pod sygn. akt VIII P 464/09 (k. 8). Wierzytelność więc istniała i była wymagalna już w tej dacie a wobec nie zaspokojenia wierzyciela, tj. powoda, istniała w chwili wyrokowania. Natomiast zgodnie z odpisem z KRS spółki (...) sp. z o.o. aktualnym na dzień 15 kwietnia 2013 r., dopuszczonym jako dowód do akt sprawy przez Sąd z urzędu, pozwany jest nadal członkiem zarządu. Niezależnie od powyższego, pełnomocnik pozwanego przyznał, że W. F. jest członkiem zarządu dłużnej spółki od 2009 r. (k. 52). Nawet jeżeli W. F. został powołany do pełnienia funkcji członka zarządu spółki później, niż w dacie powstania zobowiązania, to jego legitymacja procesowa bierna nie może budzić wątpliwości, skoro – jak już wyżej wskazano powyżej – odpowiedzialność za zobowiązania spółki rozciąga się także na nowych członków zarządu tj tych, którzy zostali powołani do pełnienia funkcji członka zarządu później. W konsekwencji, skoro w czasie pełnienia przez pozwanego funkcji członka zarządu dłużnej spółki wierzytelność powoda istniała, to Sąd uznał, że W. F. znajduje się on w kręgu osób, objętych dyspozycją art. 299 k.s.h. jako członek zarządu dłużnej spółki.

Z kolei wskazać należy, że wierzyciel dochodzący roszczenia na podstawie art. 299 k.s.h. musi wykazać jedynie dwie okoliczności:

1)  istnienie zobowiązania spółki,

2)  bezskuteczność egzekucji wobec spółki.

W przedmiotowym przypadku istnienie wierzytelności powoda W. C. wobec pozwanego W. F. wynikało z treści prawomocnego wyroku zaocznego Sądu Rejonowego dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie z dnia 20 sierpnia 2009 r. sygn. akt VIII P 464/09, na mocy którego zasądzono od (...) sp. z o.o. na rzecz W. C. kwotę 8.112,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 20 grudnia 2007 r. do dnia zapłaty (wyrok zaoczny z 20 sierpnia 2009 r. k 19). W tej sytuacji żądanie zapłaty kwoty wynikającej z rzeczonego tytułu wykonawczego nie budzi wątpliwości.

W tym miejscu należy wskazać, iż powód na rozprawie w dniu 16 kwietnia 2013 r. cofnął pozew w części tj co do kwoty 420,00 zł jednocześnie zrzekając się roszczenia w tym zakresie. Cofnięcie to było skuteczne, albowiem zgodnie z art. 203 § 1 k.p.c. pozew może być cofnięty bez zezwolenia pozwanego aż do rozpoczęcia rozprawy, a jeżeli z cofnięciem połączone jest zrzeczenie się roszczenia, aż do wydania wyroku. Zgodnie zaś z art. 355 § 1 k.p.c. sąd umarza postepowanie, jeżeli powód cofnął ze skutkiem prawnym pozew lub jeżeli wydanie wyroku stało się z innych przyczyn zbędne lub niedopuszczalne. W konsekwencji Sąd w punkcie drugim wyroku umorzył postępowanie co do kwoty 420,00 zł wraz z odsetkami od 20 grudnia 2007 r. do dnia zapłaty, mając przy tym na względzie okoliczność, że cofnięcie to nie było sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia społecznego ani nie zmierzało do obejścia prawa a podyktowane było wyegzekwowaniem tejże kwoty w ramach postępowania egzekucyjnego prowadzonego przeciwko dłużnej spółce.

Odnośnie roszczenia odsetkowego należy wskazać, iż jego podstawą był art. 481 § 1 k.c. W myśl tego przepisu, jeżeli dłużnik opóźnia się ze świadczeniem pieniężnym, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, tj. od dnia wymagalności tego roszczenia. Zgodnie z ogólnym uregulowaniem przewidzianym w art. 455 k.c., wynikające z art. 299 § 1 k.s.h. roszczenie staje się wymagalne niezwłocznie po wezwaniu członka zarządu do zapłaty sumy zobowiązania, którego egzekucja przeciwko spółce okazała się bezskuteczna. Powód zaś pismem datowanym na dzień 05 czerwca 2012 r., nadanym listem poleconym w tym samym dniu (potwierdzenie nadania k. 5), wezwał pozwanego do zapłaty, wskazując ostateczny termin spełnienia świadczenia na dzień 11 czerwca 2012 r. Okoliczność skierowania do pozwanego wezwania do zapłaty nie budzi wątpliwości Sądu Rejonowego, bowiem jako dowód w tym zakresie powód przedstawił potwierdzenie nadania listu poleconego, na którym znajduje się pieczęć urzędu pocztowego wraz z adnotacją, które należy kwalifikować analogicznie jak zwrotne potwierdzenie odbioru korespondencji tj. jako dokument urzędowy, korzystający z mocy art. 244 k.p.c. z domniemania prawdziwości (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2002 r., V CZ 140/02, LEX nr 57239). Przedmiotowe wezwanie zostało skierowane do pozwanego w dniu 05 czerwca 2012 r. (k. 15) a mając na względzie jeszcze czas potrzebny na obrót korespondencji, należy uznać, iż pozwany otrzymał przesyłkę przed wyznaczonym terminem zapłaty na dzień 11 czerwca 2012 r. W konsekwencji zasadnym więc było zasądzenie odsetek od dnia 12 czerwca 2012 r. Tymczasem powód żądał odsetek od dnia 20 grudnia 2007 r., tj. daty wymagalności zobowiązania spółki a przecież zobowiązanie członka zarządu ma charakter bezterminowy i aktualizuje się dopiero po stwierdzeniu bezskuteczności egzekucji wobec spółki bo termin spełnienia takiego świadczenia musi być wyznaczony zgodnie z art. 455 k.c., a więc niezwłocznie po wezwaniu skierowanym przez wierzyciela (tak SN w uzasadnieniu wyroku z dnia 02 marca 2001 r., V CKN 769/00). Dopiero w ten sposób sprecyzowany termin stanowi podstawę formułowania zarzutu opóźnienia dłużnika i daje wierzycielowi roszczenie o zapłatę odsetek na podstawie art. 481 § 1 k.c. Z powyższych też względów uwzględniono roszczenie odsetkowe na podstawie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c. od dnia 12 czerwca 2012 r., a oddalono w pozostałym zakresie. Trzeba bowiem zauważyć, iż odsetek przysługujących na podstawie art. 481 § 1 k.c. nie można utożsamiać z odsetkami za nieterminowe spełnienie świadczenia przez spółkę. Zgodnie z powszechnie przyjętym w orzecznictwie Sądu Najwyższego poglądem, niewyegzekwowane odsetki za opóźnienie w zapłacie kwoty przez spółkę mogłyby być objęte roszczeniem dochodzonym na podstawie art. 299 § 1 k.s.h., lecz wtedy powinno się je zsumować i wyrazić kwotowo (skapitalizować). Wobec niespełnienia w sprawie tego wymagania, wynikającego z art. 187 § 1 pkt 1 k.p.c., zasądzenie na rzecz strony powodowej kwoty obejmującej odsetki za opóźnienie w spełnieniu świadczenia przez spółkę stanowiłoby wyjście ponad żądanie i tym samym naruszenie art. 321 § 1 k.p.c. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 07 grudnia 2006 r., sygn. akt III CZP 118/2006, OSNC 2007/9/136; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 21 lutego 2002 r., sygn. akt IV CKN 793/2000, OSNC 2003/2 poz. 22).

Analizując w dalszej kolejności kolejną przewidzianą w art. 299 § 1 k.s.h. przesłankę odpowiedzialności pozwanego tj. bezskuteczności egzekucji podkreślić należy, że może to nastąpić na podstawie każdego dowodu, z którego wynika, że spółka nie ma majątku pozwalającego na zaspokojenie wierzyciela pozywającego członków zarządu (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 czerwca 2003 roku, V CKN 416/01, OSNC 2004r., nr 7-8, poz. 129; w wyroku z dnia 13 listopada 2003 roku, IV CK 212/02). Bez wątpienia w niniejszej sprawie takim dowodem jest prawomocne postanowienie Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie P. T. z dnia 10 lutego 2011 r. (postanowienie k. 9-9v.), mające moc dokumentu urzędowego w rozumieniu art. 244 § 1 k.p.c. Nie może bowiem budzić wątpliwości, że w sytuacji gdy podstawą powództwa jest dokument urzędowy w postaci orzeczenia komornika sądowego, to nie rzeczą wierzyciela jest udowadniać istnienie majątku spółki, lecz właśnie dłużnika obarcza ciężar dowodu, że roszczenie wierzyciela w całości lub w części nie istnieje bo spółka dysponuje majątkiem podlegającym egzekucji. Pojęcie dokumentu urzędowego jest pojęciem z zakresu prawa procesowego. Definicję legalną dokumentu urzędowego zawiera art. 244 § 1 k.p.c. Zgodnie z jego brzmieniem dokumenty urzędowe, sporządzone w przepisanej formie przez powołane do tego organy państwowe w zakresie ich działania, stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone. Od chwili wystawienia tego dokumentu korzysta on z domniemania swojej autentyczności oraz domniemania zgodności z prawdą tego, co zostało w nim zaświadczone, co z kolei wynika z art. 244 k.p.c. Oczywiście domniemania te mogły zostać obalone w sposób przewidziany przez art. 252 k.p.c. ale to pozwany zaprzeczający prawdziwości danego dokumentu lub twierdzący, że zawarte w nim oświadczenia organu egzekucyjnego, od którego dokument ten pochodzi, są niezgodne z prawdą powinni okoliczności te udowodnić. Są to wymagania „wyższe” niż w przypadku dokumentów prywatnych, w przypadku których zgodnie z art. 253 k.p.c., jeżeli strona zaprzecza prawdziwości dokumentu prywatnego albo twierdzi, że zawarte w nim oświadczenie osoby, która je podpisała, od niej nie pochodzi, obowiązana jest okoliczności te udowodnić. Jeżeli jednak spór dotyczy dokumentu prywatnego pochodzącego od innej osoby niż strona zaprzeczająca, prawdziwość dokumentu powinna udowodnić strona, która chce z niego skorzystać. Domniemanie prawdziwości dokumentu urzędowego powoduje także skutek w postaci braku konieczności udowadniania pochodzenia danego dokumentu urzędowego od wskazanego w nim podmiotu (T. Ereciński (w:) T. Ereciński (red.), Komentarz do kodeksu postępowania cywilnego, część I - postępowanie rozpoznawcze, Warszawa 2001, s. 472-473). Powyższe stanowisko co do rozkładu ciężaru dowodowego w procesie prowadzonym na podstawie dokumentu urzędowego Sąd w niniejszym składzie w pełni podziela. W świetle powyższych uwag nie może budzić żadnych wątpliwości, iż w drugiej fazie postępowania ciężar dowodu wykazania, że postanowienie komornika sądowego z dnia 10 lutego 2011 r. o umorzeniu postępowania egzekucyjnego na skutek bezskuteczności egzekucji zostało wydane niezgodnie ze stanem faktycznym spoczywa na pozwanym. W przedmiotowym przypadku pozwany natomiast w ogóle nie zakwestionował tej okoliczności. Ostatecznie zatem należało przyjąć, iż egzekucja z majątku spółki była bezskuteczna.

Jak już powyżej wskazano, konstrukcja art. 298 k.h. i 299 k.s.h. powoduje, iż obowiązek spełnienia świadczenia obciążającego spółkę przez członków jej organu wykonawczego, aktualizuje się w przypadku dysponowania przez wierzyciela tytułem wykonawczym skierowanym przeciwko tejże spółce, a następnie wykazania przez niego, iż prowadzona na tej podstawie egzekucja okazała się bezskuteczna (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 15 czerwca 1999 r. III CZP 10/99 OSNC z 1999 r. Nr 12, poz. 203). W związku z tym, w postępowaniu prowadzonym na skutek wniesienia powództwa opartego na art. 299 § 1 k.s.h., dla obarczenia członka zarządu subsydiarną odpowiedzialnością za zobowiązania kierowanej przez niego spółki, powód winien wykazać stosownie do treści art. 6 k.c. istnienie takiego zobowiązania i bezskuteczność jego przymusowej realizacji. Do pozwanego natomiast należy udowodnienie okoliczności uwalniających go od tego obowiązku, wymienionych w § 2 art. 299 k.s.h., tj. wykazania, że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub wszczęto postępowanie układowe, albo że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęcie postępowania układowego nastąpiło nie z jego winy, albo że pomimo niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęcia postępowania układowego wierzyciel nie poniósł szkody. Sąd Rejonowy w niniejszym składzie w pełni podziela pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z dnia 17 lipca 1997 r. (III CKN 126/97, OSP 1998, poz. 62), iż w procesie, w którym powód dochodzi roszczenia na podstawie art. 299 § 1 k.s.h. przedstawiając prawomocny wyrok będący źródłem zobowiązania spółki z o.o. wobec powoda, sąd nie ma możliwości badania, czy określone nim zobowiązanie istnieje, a jeśli tak, to w jakim rozmiarze. W związku z tym okoliczność, iż wyrokiem z dnia 02 marca 2009 r. Sądu Rejonowego dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych sygn. akt VIII P 42/08 oddalono powództwo W. C. o ustalenie istnienia stosunku pracy, gdzie stroną pozwaną był W. F. oraz (...) sp. z o.o. w W. pozostaje bez wpływu na odpowiedzialność pozwanego w ramach niniejszego postępowania. Jak już wyżej wskazano znaczenie dla zasadności powództwa, opartego na roszczeniu z art. 299 k.s.h., ma istnienie tytułu wykonawczego skierowanego przeciwko tejże spółce (k. 6) oraz wykazanie, iż prowadzona na tej podstawie egzekucja z majątku spółki okazała się bezskuteczna. Nawet jeżeli między stronami nigdy nie istniał stosunek pracy, to nie wyklucza to okoliczności, iż wynagrodzenie przysługiwało powodowi z innego tytułu a w tym w szczególności z innego stosunku cywilnoprawnego (np. umowy świadczenia usług). W szczególności z dokumentów zgromadzonych w aktach VIII P 42/08 jednoznacznie wynika, iż powód świadczył na rzecz spółki, co wskazuje, iż przysługuje mu świadczenie wzajemne. Niemniej jednak w niniejszej sprawie kluczowy jest wyrok zaoczny z dnia 20 sierpnia 2009 r. zasądzający na rzecz W. C. od spółki kwotę dochodzoną niniejszym pozwem. Wyrokiem tym Sąd jest zaś związany, stosownie do art. 365 § 1 k.p.c. Jeżeli zaś pozwany twierdzi, iż kwota ta została niesłusznie zasądzona, wobec oddalenia powództwa o ustalenie istnienia stosunku pracy, to istnieją środki prawne, które umożliwiają wzruszenie tego orzeczenia. Natomiast skorzystanie z nich należy do pozwanego i nie jest rzeczą Sądu rozstrzygającego niniejszą sprawę badanie istnienia zobowiązania spółki, stwierdzonego prawomocnym rozstrzygnięciem innego sądu, bowiem jest on związany tytułem wykonawczym wydanym przeciwko spółce, której członkiem zarządu jest pozwany.

Odpowiedzialność członków zarządu ma charakter gwarancyjny i wynika nie z umowy, ale z ustawy, albowiem wierzyciel musi w istocie udowodnić tylko jedną przesłankę tj.: bezskuteczność egzekucji prowadzonej przez niego przeciwko spółce, nie musi więc wykazywać powstania szkody i jej wysokości bo korzysta z domniemania jej istnienia. W przypadku takiej gwarancji chodzi o zabezpieczenie określonego rezultatu, który zależy bezpośrednio od spełnienia świadczenia przez dłużnika na rzecz beneficjenta gwarancji. Za przyjęciem takiego charakteru odpowiedzialności z art. 299 k.s.h. przemawiają dwie okoliczności, z jednej strony fakt, że członkowie zarządu odpowiadają za zobowiązania spółki, co zakłada istnienie związku (rozumianego jako związek normatywny) między ich odpowiedzialnością a istnieniem tego zobowiązania w chwili nieuregulowania przez wierzyciela zaspokojenia z majątku spółki, z drugiej zaś strony, konieczność wykazania bezskuteczności egzekucji prowadzonej przeciwko spółce, co jest równoznaczne z przeprowadzeniem dowodu nieotrzymania świadczenia od dłużnika (tak obecnie Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 kwietnia 2007 r. V CSK 55/07 za Lex dla Sędziego i Prokuratora; podobnie T. Siemiątkowski: Odpowiedzialność cywilnoprawna w spółkach kapitałowych, Warszawa 2007, str. 207-208; M. Allerhand: Kodeks handlowy. Komentarz, Bielsko Biała 1996, uwaga 5 do art. 298 k.h.; A. Karolak i A. Mariański: Odpowiedzialność członków zarządu za zobowiązania spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w świetle przepisów prawa handlowego i podatkowego, Warszawa 2006, str. 111; A. Kidyba: Kodeks spółek handlowych. Tom I. Komentarz do art. 1-300 k.s.h., Kraków 2004, s. 1275; M. Litwińska: glosa do uchwały SN z 22 września 1995 r., III CZP 120/95, PPH 1996, nr 2, s. 37 i n.; R. Pabis: Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Komentarz, Warszawa 2003, s. 452 oraz A. Szajkowski i M. Tarska w: Sołtysiński S., Szajkowski A., Szumański A., Szwaja J.: Kodeks spółek handlowych. Tom II. Komentarz do artykułów 151-300, Warszawa 2005, s. 972).

Niemniej jednak przepis art. 299 § 2 k.s.h. stwarza członkowi zarządu możliwość uwolnienia się od odpowiedzialności względem wierzycieli spółki w drodze wykazania, że:

1)  we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub wszczęto postępowanie układowe,

2)  niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęcie postępowania zapobiegającego upadłości nastąpiło nie z jego winy tj że nie można mu przypisać braku należytej staranności przy uwzględnieniu zawodowego miernika staranności, pomimo, że nie zgłosił wniosku we właściwym czasie,

3)  pomimo niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości czy niewszczęcie postępowania układowego wierzyciel nie poniósł szkody.

Natomiast ani nie wskazał na zaistnienie którejkolwiek z tych przesłanek ani tym bardziej ich nie udowodnił. Niemniej jednak w ramach niniejszego postępowania podniósł zarzut wynikający z nadużycia prawa podmiotowego na podstawie art. 5 k.c. W ocenie pozwanego wystąpienie przez powoda z powództwem o zapłatę w sytuacji, gdy prawomocnym wyrokiem Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie ustalił, że powoda i pozwanego, a także spółkę, nie łączył stosunek pracy, stanowi działalnie sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Stanowisko to nie zasługiwało jednak na uwzględnienie. W pierwszej kolejności należy podkreślić, iż nie polega na prawdzie twierdzenie, iż W. C. wystąpił z powództwem o zapłatę przeciwko spółce po wydaniu wyroku oddalającego powództwo o ustalenie istnienia stosunku pracy. Należy wskazać, iż oba te powództwa zostały zgłoszone jednocześnie i to decyzją Sądu Rejonowego dla Warszawy – Śródmieścia sprawy te zostały wyłączone do odrębnego rozpoznania (zarządzenie z dnia 22 lutego 2008 r. k. 20 w aktach VIII P 42/08). Niezależnie jednak od tego, zarzut nadużycia prawa podmiotowego nie zasługiwał na uwzględnienie także z innych względów. Odwołanie się do konstrukcji nadużycia prawa i udzielenie ochrony stronie pozwanej dotkniętej nadużyciem prawa wymaga – stosownie do treści art. 5 k.c. – spełnienia trzech zasadniczych przesłanek: istnienia prawa, które zostaje nadużyte, czynienia z niego użytku oraz sprzeczność tego użytku z kryteriami nadużycia prawa. Ponadto do zastosowania przepisu art. 5 k.c. konieczna jest ocena całokształtu szczególnych okoliczności danego rozpatrywanego wypadku w ścisłym powiązaniu nadużycia prawa z konkretnym stanem faktycznym. Z tej przyczyny w świetle art. 5 k.c., na podstawie zasad współżycia społecznego, nie można konstruować dyrektyw o charakterze ogólnym. Zasady współżycia społecznego mogą stanowić podstawę dokonania korekty w ocenie nietypowego wypadku, nie służą jednak do uogólnień w sytuacjach uznawanych za typowe (orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 28 listopada 1967 r., I PR 415/67, OSP 1968, z. 10, poz. 210 z glosą Z. Ziembińskiego). Przepis art. 5 nie daje bowiem podstawy do oceny pod określonym kątem widzenia przepisów obowiązującego prawa i dokonywania z powołaniem się na jego treść jakiejś generalnej korekty obowiązującego porządku prawnego w sferze prawa prywatnego. Nie ma on też charakteru normy mogącej służyć derogowaniu lub modyfikowaniu przepisów obowiązującego prawa. Ciężar dowodu okoliczności relewantnych z tego punktu widzenia spoczywa na stronie, która powołuje się na ochronę, jaką zapewnia jej art. 5 k.c. Przede wszystkim jednak należy podkreślić, że artykuł 5 k.c. może być stosowany wyjątkowo tylko w takich sytuacjach, w których wykorzystywanie uprawnień wynikających z przepisów prawnych prowadziłoby do skutku nieaprobowanego w społeczeństwie ze względu na przyjętą w społeczeństwie zasadę współżycia społecznego, chodzi o sytuację, gdy w innej drodze nie można zabezpieczyć interesu osoby zagrożonej wykonaniem prawa podmiotowego drugiej osoby. Nie wystarczy więc powołać się ogólnie na – z natury rzeczy – nieokreślone zasady współżycia społecznego, lecz należy wskazać jaką przyjętą w społeczeństwie zasadę współżycia społecznego naruszył powód swym postępowaniem wobec pozwanego. Tymczasem pełnomocnik pozwanego ograniczył się do wskazania, iż powód narusza zasady współżycia społecznego, w żaden sposób nie precyzując swojego stanowiska, a w szczególności nie określając jakie konkretnie zasady naruszył powód. Zasady współżycia społecznego w rozumieniu art. 5 k.c. są zaś pojęciem pozostającym w nierozłącznym związku z całokształtem okoliczności danej sprawy, a więc podstawę stwierdzenia o wystąpieniu nadużycia prawa stanowić powinna analiza zachowania uprawnionego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 kwietnia 2011 r. II CSK 494/10, LEX nr 1027172). Jak już wyżej wskazano ciężar dowodu w zakresie pozwalającym na zakwalifikowanie określonego zachowania jako nadużycie prawa obciąża tego, kto zarzuca drugiemu naruszenie zasad współżycia społecznego. W niniejszej sprawie pozwany nie wykazał, aby powód występując przeciwko członkowi zarządu korzystał ze swojego prawa w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego. Postawa procesowa pozwanego, a w szczególności brak inicjatywy dowodowej, nie dały więc Sądowi podstaw do uznania, by działanie powoda stało w sprzeczności z klauzulą wskazaną w art. 5 k.c. W konsekwencji Sąd uznał, iż korzystanie z powoda z przysługującego mu prawo nie stanowi nadużycia prawa, skoro legitymuje się prawomocnym orzeczeniem Sądu a zobowiązanie pozwanej spółki wobec powoda nie odnosi się do stosunku pracy, lecz innego stosunku prawnego o charakterze cywilnoprawnym.

W ocenie Sądu Rejonowego nie może również budzić wątpliwości, iż pozwany ani nie twierdził, ani nie wykazał, że zaszła jedna z przesłanek ekskulpacyjnych wskazanych w art. 299 k.s.h. W związku z powyższym należało uwzględnić powództwo w całości. Jak już powyżej podkreślono, odpowiedzialność członków zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, o której mowa w art. 299 k.s.h., ma charakter – opartej na ustawie – swoistej odpowiedzialności odszkodowawczej, której celem jest zagwarantowanie wierzycielom spółki dodatkowej ochrony w wypadku, gdy egzekucja wszczęta przeciwko spółce nie doprowadziła do zaspokojenia ich wierzytelności z powodów zawinionych przez członków zarządu spółki (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 listopada 2003r., IV CK 226/02, Lex nr 172822).

Mając powyższe na uwadze, Sąd uznał, iż zachodzą wszystkie przesłanki warunkujące odpowiedzialność pozwanych określoną w art. 299 § 1 k.s.h. a jednocześnie nie zaistniały przesłanki ekskulpacyjne i dlatego Sąd uwzględnił powództwo w części nie podlegającej umorzeniu – tj. zasądził na rzecz powoda kwotę 7.692,00 zł wraz z odsetkami od dnia 12 czerwca 2012 r. do dnia zapłaty a w pozostałym zakresie powództwo oddalił.

O kosztach procesu Sąd orzekł w punkcie trzecim wyroku na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 100 zd. 2 k.p.c., gdyż powód uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania. Zgodnie z treścią przywołanych przepisów strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi koszty procesu. Powód wygrał sprawę w 95% - w związku z cofnięciem powództwa należało uznać, iż w 5 % przegrał – a przy tym nie poniósł żadnych kosztów tego postępowania.

W związku z tym Sąd nakazał pobrać od pozwanego kwotę 385,00 zł stanowiącą 95 % nieuiszczonej opłaty od pozwu. W ocenie Sądu w niniejszej sprawi zachodzi szczególnie uzasadniony przypadek, uzasadniający odstąpienie przez Sąd od obciążenia powoda pozostałą częścią nieuiszczonej opłaty od pozwu, zwłaszcza że powód uległ tylko w nieznacznej części i przejął ją na rachunek Skarbu Państwa.

Mając powyższe na uwadze, orzeczono jak w sentencji wyroku.

02.10.2013r./Zarządzenie:

Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem proszę doręczyć powodowi oraz pełnomocnikowi pozwanego.