Sygn. akt II Ca 584/21
Dnia 23 września 2021 roku
Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący: |
Sędzia Dariusz Mizera |
po rozpoznaniu w dniu 23 września 2021 roku w Piotrkowie Trybunalskim
na posiedzeniu niejawnym
w postępowaniu uproszczonym
sprawy z powództwa K. S. i T. S.
przeciwko (...) z spółka z o.o. w P.
o zadośćuczynienie
z udziałem interwenienta ubocznego (...) z siedzibą w W.
na skutek apelacji pozwanej
od wyroku Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim z dnia 26 maja 2021 roku, sygn. akt I C 2516/20
I. zmienia zaskarżony wyrok na następujący:
1. zasądza od pozwanego (...) spółki z o.o. w P. na rzecz powodów K. S. i T. S. kwoty po 5.000,00 ( pięć tysięcy) zł na rzecz każdego z nich z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 23 września 2020r. do dnia zapłaty;
2. oddala powództwa w pozostałej części;
3. znosi wzajemnie między stronami koszty procesu;
4. nakazuje ściągnąć od pozwanego (...) spółki z o.o. w P. na rzecz Skarbu Państwa – Sadu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskimi kwotę 500,00 zł (pięćset złotych) tytułem nieuiszczonej opłaty sądowej od pozwu obciążającej pozwanego;
5. nie obciąża powodów pozostałą częścią nieuiszczonej opłaty sądowej;
II. oddala apelację w pozostałej części ;
III. znosi wzajemnie między stronami koszty procesu za instancję odwoławczą.
Sygn. akt II Ca 584/21
W pozwie z dnia 3 października 2020 r. skierowanym przeciwko (...) Sp. z o. o. w P., powód K. S. oraz powódka T. S. wnieśli o zasądzenie na swoją rzecz od pozwanej spółki kwot po 10.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 23 września 2020 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia w związku z dwukrotnym zalaniem posesji położonej przy ulicy (...) w P..
W odpowiedzi na pozew pozwana, reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, wniosła o oddalenie powództwa w całości i o zawiadomienie ubezpieczyciela (...) S.A. o toczącym się postępowaniu oraz wezwanie ww. spółki od udziału w sprawie w trybie art. 84 kpc.
W dniu 16 kwietnia 2021 r. (...) S.A. zgłosiła interwencję uboczną po stronie pozwanej, wnosząc o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na swoją rzecz od powodów kosztów postępowania.
Na rozprawie w dniu 12 maja 2021 r. ustanowiony przez powodów pełnomocnik wskazał, że podstawą prawną dla wnioskowanego roszczenia, poza art. 23 kc wskazanym w pozwie, jest również art. 415 kc. w zw. z art. 435 kc.
Wyrokiem z dnia 26 maja 2021 r. Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim
po rozpoznaniu sprawy z powództwa K. S. i T. S.
przeciwko (...) sp. z o.o. w P. przy udziale interwenienta ubocznego(...) z siedzibą w W.
o zapłatę
1. zasądził od pozwanego (...) sp. z o.o. w P. na rzecz powoda K. S. kwotę 10 000,00 (dziesięć tysięcy) zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 23.09.2020 r. do dnia zapłaty;
2. zasądził od pozwanego (...) sp. z o.o. w P. na rzecz powódki T. S. kwotę 10 000,00 (dziesięć tysięcy) zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 23.09.2020 r. do dnia zapłaty;
3. zasądził od pozwanego (...) sp. z o.o. w P. na rzecz powoda K. S. kwotę 1 817,00 (jeden tysiąc osiemset siedemnaście) zł tytułem zwrotu kosztów procesu;
4. zasądził od pozwanego (...) sp. z o.o. w P. na rzecz powódki T. S. kwotę 1 817,00 (jeden tysiąc osiemset siedemnaście) zł tytułem zwrotu kosztów procesu;
5. nakazał ściągnąć od pozwanego (...) sp. z o.o. w P. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim .kwotę 1 000,00 (jeden tysiąc) zł tytułem nieuiszczonej opłaty od pozwu.
Podstawą tego rozstrzygnięcia były przytoczone poniżej ustalenia i rozważania Sądu Rejonowego.
K. S. jest właścicielem nieruchomości położonej przy ulicy (...) w P. zabudowanej budynkiem mieszkalnym wraz z niezbędną infrastrukturą mieszkaniową. W przedmiotowej nieruchomości mieszka wraz z matką, T. S..
W sprawie prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim pod sygn. akt I C 335/14, powód pozwem z dnia 20.02.2014 r. żądał od (...) Spółki z o.o. w P. zapłaty kwoty 10.000 zł tytułem odszkodowania w związku z poniesionymi kosztami związanymi z przyłączeniem przyłącza kanalizacyjnego, według projektu sporządzonego przez pozwanego oraz kwoty 15.000 zł tytułem zadośćuczynienia w związku z wielokrotnym zalaniem nieczystościami pochodzącymi z instalacji kanalizacyjnej budynku mieszkalnego powoda. Sąd wezwał do udziału w sprawie w charakterze pozwanego (...) Sp. z o.o. w P. z uwagi na zawartą przez niego umowę cesji z pierwotnie pozwanym. Obaj pozwani wnieśli o oddalenie powództwa. Wyrokiem z dnia 5 czerwca 2019 r. Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim oddalił powództwo, co apelacją zaskarżył K. S..
Wyrokiem z dnia 24 stycznia 2020 r. Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądził od pozwanego (...) Sp. z o.o. w P. na rzecz powoda kwotę 15.000,00 zł, oddalając powództwo w pozostałej części oraz oddalił powództwo w stosunku do pozwanego (...)Sp. z o.o. w P..
W dniu 11 września 2009 r. spółka (...) sp. z o.o. z siedzibą w P. zawarła z K. S. umowę nr (...) o zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków.
Zgodnie z § 8 pkt 14 umowy odbiorca usług zobowiązał się do ochrony piwnic i innych pomieszczeń w budynkach położonych poniżej poziomu terenu poprzez zastosowanie urządzeń przeciwzalewowych zgodnie z obowiązującymi przepisami.
W dniu 14 grudnia 2009 r. (...) sp. z o.o. w P. dokonał przyłącza wodociągowego i kanalizacji sanitarnej do działki nr (...) przy ulicy (...) w P..
Koszt przyłącza poniósł K. S., w tym także koszt zakupu materiałów.
Projekt przyłącza nie obejmował instalacji wewnętrznej, która już znajdowała się w budynku. Na etapie sporządzania projektu kanalizacji, jego autor – E. S. sugerował powodowi rezygnację z instalowania kratki kanalizacyjnej w instalacji zewnętrznej w kotłowni i uprzedzał o możliwości zalewania pomieszczeń w wyniku jej zamontowania. Ponadto E. S. odradzał powodowi instalację klapy zwrotnej, sam również nigdy nie proponował takiego rozwiązania. Powód zamontował kratkę celem zabezpieczenia instalacji cieplnej w razie awarii kotłowni.
Po dokonaniu przyłącza do dnia 1 lipca 2010 r. kanalizacja na nieruchomości powoda działała sprawnie. W dniu 1 lipca 2010 r. w wyniku awarii przepompowni nastąpiło pierwsze zalanie części budynku powoda, tj. piwnicy i kotłowni. (...) sp. z o.o. usunął skutki zalania oraz przekazał powodowi informację o konieczności wykonaniu zabezpieczeń przed cofaniem się ścieków.
Od dnia 1 lipca 2010 r. zalania budynku występowały co najmniej 2 razy w roku i obejmowały najniżej położone w budynku pomieszczenia: garaż, kotłownię, pomieszczenia gospodarcze, spiżarnie. W wyniku zalań na ścianach powstał grzyb, unosił się przykry zapach, nastąpiło zawilgocenie fundamentów, konieczne było wietrzenie całego domu. Kilkukrotnie szkody były likwidowane przez ubezpieczyciela (...) S.A.
Wybudowana przepompownia przy ulicy (...) w P., zbierająca ścieki bytowo-gospodarcze z kolektorów kanalizacji grawitacyjnej i przetłaczająca na poziom wyższy w latach 2010-2014 na skutek spiętrzających się ścieków w wyniku awarii urządzeń w przepompowni, doprowadziła do licznych zalań pomieszczeń piwnicy budynku mieszkalnego położonego przy ulicy (...) w P..
Z uwagi na podpiwniczenie budynku, przykanalik ułożony jest z małym spadkiem (1,5%), ale w granicach spadku minimalnego. Powyższe determinowało konieczność zamontowania w instalacji wewnętrznej zasuwy przeciwzalewowej. Zasuwa nie spełnia warunków techniczno-użytkowych, ponieważ przy każdym spiętrzeniu ścieków powoduje przepuszczanie i zalewanie fekaliami pomieszczeń piwnic. W zamontowanej zasuwie w piwnicy podnoszenie klapy odbywa się samoczynnie, kiedy ścieki płyną do przepompowni, niosą ze sobą miliony bakterii, które osiadają na klapie powodując odginanie, zniekształcenie, a w konsekwencji jej nieszczelność i niedomykanie. Przy awarii ścieki wracają, parcie ścieków zwrotnych jest bardzo duże i są one przepuszczane przez niedomykającą zniekształconą klapę, zalewając piwnicę.
Użytkownicy instalacji nie ingerują w pracę zasuwy. Zawieszona klapa powinna być zawsze w pozycji pionowej, a w przypadku wypływających ścieków z budynku unosić się. Klapa zwrotna działa samoczynnie pod wpływem różnicy ciśnień ścieków, które oddziałują na powierzchnie tarczy urządzenia. Klapa zamknięta w pozycji spoczynkowej otwiera się w przypadku ciśnienia ścieków od strony instalacji kanalizacyjnej w budynku, a dociskana/zamykana jest w przypadku większego ciśnienia ścieków od strony sieci. Gdy ścieki cofają się klapa bezwzględnie powinna być dociskana. W rozpatrywanym przypadku tak nie jest. Klapa przepuszcza ścieki, które przedostają się do urządzeń, a następnie zalewają pomieszczenia piwnicy.
Projekty i ułożone sieci i przyłącze wykonane są prawidłowo. Instalacje i urządzenia na co dzień pracują bez zarzutu. Tylko przypadki awaryjne, które powstają na przepompowni, tworzą „kocioł" w instalacjach.
Zlikwidowanie kratki w instalacji wewnętrznej budynku należącym do powoda mija się z celem, bo gdy nastąpi awaria, ścieki wypłyną umywalką lub miską klozetową.
Głównym problem w domu powodów jest to, że zamontowana kratka jest poniżej poziomu gruntu i w związku z tym, najczęściej po zaniku energii elektrycznej, która zasila przepompownię ścieków przy ul. (...), następuje podniesienie poziomu ścieków, co skutkuje m.in. pojawieniem się ścieków w piwnicy powodów.
W momencie zalania piwnicy powodów w październiku 2017 r. nad Polską szalał orkan (...), wiele rejonów kraju zostało pozbawione prądu, m.in. P..
Pompownia na ul. (...) ma monitoring i w wypadku zaniku napięcia zostaje wysłana ekipa celem pompowania ścieków i uruchomienia agregatu prądotwórczego.
Drugie zalanie było w grudniu 2017 r. kiedy zakład energetyczny wyłączył zasilanie z powodu awarii na około 5-6 godz.
Pracownicy zatrudnieni w pozwanej spółce wcześniej wielokrotnie na prośbę powoda wypompowali ścieki, robili dezynfekcję, wymieniali tynki, posadzki i drzwi w piwnicy.
W dniu 6 października 2017 r. K. S. zawiadomił Straż Miejską w P., że w jego budynku wybiły ścieki.
W dniu 16 września 2020 r. powodowie wezwali pozwaną do zapłaty, co pozostało bez reakcji pozwanej.
Ubezpieczycielem pozwanego jest (...).
Od stycznia 2020 r. nie zmieniło się nic w kwestii dokonania przeróbek, czy zmian w instalacji kanalizacyjnej przez pozwanego. W 2017 r. zamontowany był zawór przeciwzalaniowy. Powodowie zalania zgłaszali od razu pozwanemu. Skutki zalań w 2017 r. usuwał powód, K. S.. Piwnica była zalewana do około 1 m głębokości, powód musiał wypompować wodę, zerwać tynki i położyć nowe. Zapach był wyczuwany w całym domu, wdało się robactwo. Podczas zalań piwnicy w październiku i grudniu 2017 r. panował mróz -20 st., co uniemożliwiało wietrzenie pomieszczeń. Zapach ścieków unosił przez kilka miesięcy, do domu wdała się wilgoć.
Warunkiem podłączenia do kanalizacji miejskiej było zrobienie zaworu przeciwzalaniowego i został on wykonany w trakcie wykonywania przyłącza do kanalizacji miejskiej. W 2017 r. ten zawór był ustawiony w trybie automatycznym. Kiedy ścieki się cofają zawór powinien się zamknąć, a ponieważ to są ścieki i brudy, to jeśli coś podejdzie pomiędzy klapkę, a uszczelkę to zawór się nie domyka i dochodzi do zalania piwnicy.
Powód chciał odłączyć się od miejskiej sieci i zrobić sobie przydomową oczyszczalnie ścieków właśnie z tego powodu, że są zalania. Pozwana nie wyrażała na to zgody.
Gdy przepompownia działa prawidłowo, to wszystko jest dobrze, ale wystarczy zanik prądu, czy jakaś inna awaria, typu zapchanie głównej rury, jak kto miało miejsce w tym roku w skutek jakiś zaniedbań pozwanej i wtedy powód ma zalaną piwnicę. Pozwana nie ma automatycznego włączania agregatu prądotwórczego. Pracownicy podłączają go dopiero, gdy powód poinformuje ich o tym, że dłuższy czas nie ma prądu.
Od 2017 r. powód korzystał z odpłatnych usług asenizacyjnych ponosząc za każdym razem koszt pomiędzy 150 zł a 200 zł, z uwagi na fakt, iż pozwany odmówił wypompowania ścieków nieodpłatnie, tak jak miało to miejsce w poprzednim okresie.
Powód samodzielnie dokonał suszenia i wietrzenia pomieszczenia, skuwał tynki, kładł nowe podłogi, używał preparatów odkażających i odgrzybiających.
Powód obawia się opuszczenia domu dłużej niż na kilka dni z uwagi na możliwość zalania. Powód instalację w domu zrobił sam według projektu pozwanego.
Analizując zebrany materiał dowodowy, w tym dowody zebrane w sprawie I C 335/14, prowadzonej przez tutejszy Sąd, oraz treść zapadłych orzeczeń w sprawie, w tym wyroku Sąd Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim w sprawie II Ca 753/19, w którym Sąd w wyniku apelacji złożonej przez K. S., zmienił wyrok Sądu Rejonowego, uznając, że K. S. należy się od pozwanego kwota w wysokości 15.000,00 zł, uznać należało, że to po stronie pozwanego leży odpowiedzialność za negatywne skutki zalania nieruchomości zamieszkałych przez powodów. Powyższe potwierdza przede wszystkim opinia biegłej sądowej rzeczoznawcy E. M., co częściowo potwierdzają zeznania świadka K. P., który potwierdził, że problem z zalewaniem piwnicy powodów występuje po zaniku energii elektrycznej.
Zeznania świadka P. W. było przydatne w sprawie jedynie na okoliczność zgłaszania przez powoda problemów z zalewaniem pomieszczeń w czasie awarii, co do pozostałych twierdzeń świadka uznać je należało za nieprzydatne, gdyż jak sam świadek podkreślił, nigdy nie był na posesji powoda, jednocześnie czując się władnym do stwierdzenie, że jego zdaniem zalewanie pomieszczeń nie następowałoby, gdyby klapa w piwnicy była prawidłowo zamontowana.
Mając takie ustalenia Sąd zważył, iż powództwo zasługiwało na uwzględnienie.
Podstawę prawną odpowiedzialności pozwanego stanowi art. 435 § 1 k.c., zgodnie z treścią którego prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego za przedsiębiorstwo (zakład) wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody uznaje się m.in. przedsiębiorstwo budowlane (vide: postanowienie z dnia 29 stycznia 2008 r., sygn. akt I PK 258/07).
Przesłanki odpowiedzialności na podstawie wskazanego przepisu są następujące: ruch przedsiębiorstwa, szkoda, związek przyczynowy pomiędzy ruchem a szkodą. Przesłanka „ruchu przedsiębiorstwa” odnosi się do funkcjonowania przedsiębiorstwa jako całości, a nie do ruchu jego poszczególnych elementów (urządzeń). Nie jest dlatego konieczne, by szkodę spowodowało urządzenie wprawiane w ruch siłami przyrody. Wystarczy, by istniał adekwatny związek przyczynowy między funkcjonowaniem przedsiębiorstwa (zakładu) jako całości a powstałą szkodą. Związek między ruchem przedsiębiorstwa i szkodą występuje wtedy, gdy szkoda nastąpiła w wyniku zdarzenia funkcjonalnie powiązanego z działalnością przedsiębiorstwa, choćby nie było bezpośredniej zależności między użyciem sił przyrody a szkodą.
Przesłanki te udowodnić musi poszkodowany (art. 6 k.c.).
Odpowiedzialność określona w art. 435 § 1 k.c. opiera się na zasadzie ryzyka oraz na założeniu, że samo funkcjonowanie zakładu wprawianego w ruch za pomocą sił przyrody stwarza niebezpieczeństwo wyrządzenia szkody, niezależnie od działania lub zaniechania prowadzącego taki zakład.
Odpowiedzialność odszkodowawcza regulowana w art. 435 k.c. może zostać wyłączona jedynie przez wykazanie zaistnienia jednej z trzech przesłanek egzoneracyjnych, a mianowicie że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą prowadzący przedsiębiorstwo (zakład) nie ponosi odpowiedzialności. Dowód co do występowania jednej z tych okoliczności, zgodnie z ogólną regułą art. 6 k.c., obciąża zdecydowanie prowadzącego przedsiębiorstwo (zakład) wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody, bowiem wywodzi on z tego skutek prawny w postaci uwolnienia od obowiązku naprawienia szkody. Dowód taki stanowi niewątpliwie sposób obrony, a zatem w pierwszej kolejności poszkodowany powinien wykazać przesłanki odpowiedzialności prowadzącego przedsiębiorstwo lub zakład, tj. szkodę i jej związek przyczynowy z ruchem tego przedsiębiorstwa (zakładu).
W ocenie Sądu powodowie wykazali przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego z art. 435 k.c.
Jak wynika z opinii biegłej inż. E. M., co poparte jest również zeznaniami świadków, w tym pracownika zatrudnionego przez pozwaną spółkę, K. P., problem z zalewaniem piwnicy powodów występuje po zaniku energii elektrycznej, a zatem związane jest z ruchem przedsiębiorstwa.
Art. 278 ze zn.1 k.p.c. stanowi, że Sąd może dopuścić dowód z opinii sporządzonej na zlecenie organu władzy publicznej w innym postępowaniu przewidzianym przez ustawę, co stanowiło podstawę do uwzględnienia ww. opinii.
Akta innej sprawy - karnej, cywilnej lub administracyjnej - nie stanowią dowodu, natomiast może być wykorzystany materiał dowodowy zebrany w innej sprawie pod warunkiem wskazania, o jakie konkretnie dowody z tej sprawy chodzi. Strona ma bowiem wskazać we wniosku dowodowym konkretne środki dowodowe w świetle wyroku SA w Warszawie z 20.12.2006r.,VI ACa 567/06, LEX nr 558390
Opiniami biegłej E. M. Sąd wprawdzie nie jest stricte w sprawie związany, ale o dopuszczenie dowodu z tej opinii we wskazanym trybie wnioskowały same strony, profesjonalnie reprezentowane, a odtworzony według nich przebieg przedmiotowego zdarzenia był dla Sądu w niniejszej sprawie, przez wzgląd na jej przedmiot – istotę odpowiedzialności pozwanego jako ubezpieczyciela – dostateczny.
Biegła potwierdziła prawidłowość wykonania przyłącza oraz braku odpowiednich zabezpieczeń w instalacji wewnętrznej powoda, które uchroniłby go przez zalewaniem budynku nieczystościami. Nie bez znaczenia dla Sądu było również to, że biegła sugerowała przebudowę sieci zewnętrznej, czy budowy przydomowej oczyszczalni, co pozostało bez jakiejkolwiek reakcji pozwanego do momentu wyrokowania w przedmiotowej sprawie. Nie sposób zarzucić K. S., tak jak próbowali robić to świadkowie – powołani na wniosek pozwanego – że niedostatecznie zabezpieczał swoją nieruchomość przed zalaniem, chcąc aby się coś działo i oczekując jedynie, że to pozwany zamontuje odpowiedni system zabezpieczeń. Stan sprawy obrazuje coś wprost odwrotnego – K. S. od lat walczy z problemem, interesuje się przyczynami zalewania piwnicy, zamontował przyłącze zgodnie z projektem pozwanego, które okazuje się nieodpowiednie z uwagi na specyfikę wypływających ścieków, tj. gdy ścieki i brudy podchodzą pomiędzy klapkę, a uszczelkę, to zawór się nie domyka. Sąd w pełni zgadza się z wnioskami płynącymi z opinii biegłej, iż pozwany powinien zamontować agregaty prądotwórcze, ponieważ gdyby przepompownia nie traciła zasilania w wyniku awarii, to przyczyny wylewania ścieków u powoda w ogóle by nie wystąpiły, abstrahując już od przebudowy aktualnego przyłącza, poprzez zamontowanie lepszej zasuwy, na co wskazała biegła w uzupełniającej, ustnej opinii w dniu 7.11.2018 r. w sprawie prowadzonej pod sygn. akt I C 335/14, czy też poprzez pozwolenie powodowi na wybudowanie własnej oczyszczalni przydomowej. Powyższe nie uzasadnia przyjęcia, aby to poszkodowany K. S. powodował swoim zachowaniem występowanie zdarzeń szkodowych w postaci zalewania piwnicy swojej nieruchomości . Za wyjątkowo trafne i wymagające podkreślenia uznać należało twierdzenie biegłej, iż w czasach, kiedy powstają ekstremalne warunki pogodowe i wyłączany jest prąd centralnie w sieci, brak zapasowych agregatorów w przepompowni jest lekceważeniem problemu ze strony pozwanej spółki.
Powództwo zostało częściowo wywiedzione w oparciu o przepis art. 415 kc. Zgodnie z treścią tegoż przepisu kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę obowiązany jest do jej naprawienia. Przesłankami ponoszenia odpowiedzialności w oparciu o te podstawę prawną są: wystąpienie szkody; czynu sprawcy noszącego znamiona winy oraz istnienie związku przyczynowego pomiędzy działaniem sprawcy a szkodą.
W konsekwencji, skoro w świetle powyższego stanu faktycznego nie ulega wątpliwości, że w dniach 5/6 października 2017 r. i 6 grudnia 2017 r. doszło do zalania posesji przez infrastrukturę wodociągową należącą do pozwanej (...) Spółki z o.o. w P., to pozwany jest zobowiązany naprawić wynikłą stąd szkodę powodów, która niewątpliwie wystąpiła w świetle poczynionych ustaleń faktycznych. Powodowie musieli zmierzyć się z poniesieniem nakładów na doprowadzenie pomieszczeń do stanu niezagrażającego bezpieczeństwu i zdrowiu, które jak wskazała biegła już wynoszą kilka tysięcy złotych, a nadto wartość nieruchomości na której doszło do zdarzeń szkodowych została znacznie obniżona, co również stanowi szkodę poprzez utratę korzyści, gdyby powód w przyszłości ewentualnie chciałby dokonać sprzedaży nieruchomości.
Odnosząc się do powołanego przez powodów art. 23 kc stwierdzić należało, że ochrona dobra osobistego przysługuję uprawnionemu wówczas, gdy jego naruszenie miało charakter bezprawny. Katalog dóbr osobistych określony w art. 23 KC jest otwarty, co oznacza, że w miarę rozwoju stosunków społecznych i gospodarczych pewne dobra osobiste mogą się w nim pojawiać jako nowe, a pewne mogą zostać wyeliminowane. W ramach istniejących instrumentów ochrony cywilnoprawnej ochrona dóbr osobistych ma charakter wyjątkowy, w związku z czym sięganie do jej mechanizmów powinno następować z odpowiednią ostrożnością i powściągliwością, bez tendencji do sztucznego poszerzania katalogu tych dóbr. W przedmiotowej sprawie Sąd przychylił się do stanowiska powodów, iż odczuwanie uciążliwego zapachu stanowiło naruszenie dobra osobistego poprzez posiadanie bezpiecznego miejsca zamieszkania, zapewniającego mu spokojne korzystanie z przeświadczeniem, że nikt bez podstawy prawnej nie będzie naruszał posiadania tego mieszkania. Interpretacja nietykalności mieszkania uwzględnia stanowisko wypracowane przez orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w oparciu o przepis art. 8 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności (Dz.U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284), uznające za naruszenie tego prawa m.in. hałas, odory itp.
W orzecznictwie sądowym i doktrynie zostały wypracowane kryteria ustalania zadośćuczynienia pieniężnego za naruszenie dóbr osobistych. Sąd orzekając w przedmiocie takiego żądania musi wziąć pod uwagę kompensacyjny charakter zadośćuczynienia i rodzaj naruszonego dobra. Ponadto musi zbadać nasilenie złej woli sprawcy oraz celowość zastosowania tego środka. Przekłada się to zarówno na możliwość zasądzenia zadośćuczynienia w konkretnej sprawie, jak i na jego wysokość.
Sąd ustalając kwotę należnej zapłaty, miał na uwadze uciążliwość zdarzenia szkodowego na codzienne życie powodów, tj. uciążliwy zapach, utrzymujący się również w pomieszczeniach mieszkalnych, w dodatku w sezonie jesienno-zimowym, kiedy wietrzenie i osuszanie pomieszczeń jest utrudnione, jak również fakt, że powód ponosił koszty wypompowania ścieków, co uprzednio robił nieodpłatnie sam pozwany, przyznając tym samym, iż poczuwa się do odpowiedzialności za zdarzenia tego typu. Nadto nie bez znaczenia jest również to, że aby dojść do stanu minimum pierwotnego budynku, powód zmuszony jest przeprowadzić generalny remont pomieszczeń w piwnicy, czego już częściowo dokonał. Na uwadze mieć należało, iż zdarzenia szkodowe wpływają na stan budynku i obniżenie jego wartości.
W konsekwencji należało uznać, iż powodowie skutecznie sformułowali żądanie pozwu, a dochodzone przez nich roszczenie jest w całości zasadne. Z tych też względów Sąd zasądził od pozwanego (...) sp. z o.o. w P. na rzecz powodów kwotę po 10.000,00 zł na rzecz każdego z nich wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 23.09.2020 r. do dnia zapłaty.
O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. Zgodnie z zasadą finansowej odpowiedzialności za wynik procesu Sąd zasądził od pozwanego (...) sp. z o.o. w P. na rzecz każdego z powodów kwotę po 1.817,00 zł, w tym 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa oraz 1.800,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Na podstawie art. 113 ust. 1 w zw. z art. 13 ust. 1 pkt 7 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 755) zasądził na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim od pozwanego (...) sp. z o.o. w P. kwotę 1.000,00 tytułem nieuiszczonej opłaty od pozwu, od której uiszczenia powodowie zostali zwolnieni.
Apelację od powyższego orzeczenia wywiódł pozwany zaskarżając wyrok w całości.
Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:
1. naruszenie prawa materialnego :
a) art. 435 k.c. - poprzez jego niewłaściwe niezastosowanie i uznanie, że pozwany jako przedsiębiorstwo wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody ponosi wyłączną odpowiedzialność za zalania nieruchomości powodów mimo, że w sprawie zachodzą okoliczności egzoneracyjne to jest siła wyższa i odpowiedzialność poszkodowanego za zaistniałą szkodę,
b) art. 23 kc poprzez uznanie, że należy się powodom ochrona dobra osobistego, mimo, że nie została wykazana bezprawność działania pozwanej spółki.
c) art. 448 kc. poprzez zasądzenie zadośćuczynienia mimo odpowiedzialności na zasadzie ryzyka,
2. naruszenie prawa procesowego tj. art 233 k.p.c. poprzez bezzasadne pominięcie okoliczności, które miały wpływ na stan sprawy t.j:
a) faktu, że w momencie zalania piwnicy powodów w październiku 2017 r. nad Polską szalał orkan (...),
b) faktu, że strony łączy umowa o dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków z której wynika szereg obowiązków dla każdej ze stron m.in. taki, że to odbiorca usług jest odpowiedzialny za sprawne działanie instalacji wewnętrznej w nieruchomości.
Powołując się na powyższe zarzuty skarżąca wnosiła o:
1. zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa,
2. zasądzenie od powodów na rzecz pozwanej zwrotu kosztów postępowania za obie instancje.
W odpowiedzi na apelację pełnomocnik powodów wnosił o jej oddalenie i zasądzenie kosztów.
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Apelacja pozwanego częściowo jest zasadna.
Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego i przyjmuje je za własne czyniąc je podstawą swojego rozstrzygnięcia.
Zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. sprowadza się tak naprawdę do braku uwzględnienia przez Sąd faktu, iż do awarii i w efekcie zalania domu powodów doszło w związku z nadzwyczajnymi zjawiskami pogodowymi oraz braku uwzględnienia przez Sąd faktu, iż strony wiązała umowa o dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków. Wbrew twierdzeniom skarżącej spółki Sąd Rejonowy w podstawie faktycznej zaskarżonego wyroku zawarł odpowiednie ustalenia w tym zakresie co zresztą skarżąca wprost artykułuje w końcowej części apelacji. Skoro tak to kwestie te będą podlegały rozważeniu w ramach podniesionych zarzutów naruszenia prawa materialnego tj. zastosowania norm materialno - prawnych w ramach konkretnego stanu faktycznego.
Odnosząc się zatem do zarzutów naruszenia prawa materialnego to należy przyznać skarżącej rację, iż błędem Sądu było powołanie m.in. art. 435 k.c. jako podstawy rozstrzygnięcia w sprawie o zadośćuczynienie z tytułu naruszenia dóbr osobistych. Powszechnie bowiem przyjmuje się - co słusznie zarzuca skarżąca, - iż możliwość zasądzenia zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. w związku z naruszeniem dóbr osobistych jest uzależniona od wykazania winy sprawcy naruszenia.
W przedmiotowej sprawie pomimo powołania się na art. 435 k.c. Sąd poddał analizie stan faktyczny sprawy także na gruncie art. 415 k.c. przypisując pozwanemu winę. Wina pozwanego przejawia się w tym, iż w sytuacji wyłączenia energii elektrycznej unieruchomiona zostaje przepompownia co w efekcie doprowadza do zalania piwnic czy też garażu w domu powoda. Po zaniku napięcia oczywiście pojawia się grupa interwencyjna pozwanego z agregatem prądotwórczym ale na ogół jest już za późno i dochodzi do zalania.
W takiej sytuacji możemy mówić nawet nie tyle o odpowiedzialności na zasadzie ryzyka określonej w art. 435 k.c. ale o zawinionym zaniechaniu pozwanej w wyniku czego dochodzi do zalania posesji powoda i w dalszej konsekwencji do dalszego naruszenia dóbr osobistych osób zamieszkujących w domu. Kilka przypadków awarii przepompowni winno skłonić pozwanego do refleksji i podjęcia próby zainstalowania w przepompowni automatycznych agregatów prądotwórczych pozwalających na funkcjonowanie przepompowni także w warunkach ekstremalnych w przypadku braku energii elektrycznej. Podejmowanie interwencji na ogół kilka godzin po awarii jest dalece spóźnione i w ewidentny sposób prowadzi do wyrządzenia szkody i naruszenia dóbr osobistych osób mieszkających w zalanym budynku.
Zarzut naruszenia art. 23 k.c. jest całkowicie chybiony, przepis ten zawiera w istocie otwarty katalog dóbr osobistych, a konstrukcja zarzutu w żaden sposób nie przystaje do jego treści. Skarżącej najprawdopodobniej chodziło o zarzut naruszenia art. 24 k.c. na co zdaje się wskazywać sugestia jakoby powód nie wykazał bezprawności działania pozwanego. Tymczasem w sprawach o ochronę dóbr osobistych rolą powoda jest wykazanie, iż naruszone zostało jego dobro osobiste aprobowane przez system prawny natomiast przesłankę bezprawności sąd uzna za spełnioną, jeżeli pozwany nie udowodni, że jego działanie nie było bezprawne. Oznacza to, że bezprawność jako przesłanka ochrony dóbr osobistych jest objęta domniemaniem, którego podstawę stanowi fakt naruszenia (zagrożenia) tych dóbr.
Zatem wbrew twierdzeniom pozwanej to nie powód winien wykazać, iż działanie pozwanego nie było bezprawne ale to pozwany winien obalić domniemanie bezprawności swojego działania lub zaniechania doprowadzającego do naruszenia prawnie chronionego dobra osobistego.
Nietykalność mieszkania stanowi dobro osobiste wprost wymienione w art. 23 k.c. które może być w różny sposób naruszone. Do takiego naruszenia może dojść także poprzez spowodowanie zalania fekaliami części budynku co sprawia, że mieszkańcy są zmuszeni borykać się z nieprzyjemnymi zapachami przez cały szereg dni.
W orzecznictwie przyjmuje się, iż dobro osobiste w postaci nietykalności mieszkania zostaje naruszone w razie bezprawnego wtargnięcia osoby trzeciej w sferę określonego stanu psychicznego i emocjonalnego, jaki daje człowiekowi poczucie bezpiecznego i niezakłóconego korzystania z własnego mieszkania, stanowiącego centrum aktywności życiowej, z którą związana jest prywatność każdej osoby (por. wyr. SN z 6.3.2009 r., II CSK 513/08, Legalis). Tak rozumiane naruszenie nietykalności mieszkania wskazuje na pojmowanie tego dobra osobistego dosyć szeroko jako wartości niemajątkowej, obejmującej przede wszystkim spokój psychiczny i poczucie bezpieczeństwa związane z zajmowanym mieszkaniem.
Taki spokój psychiczny i swoiste poczucie bezpieczeństwa rozumiane jako możliwość zamieszkiwania w stworzonych przez siebie warunkach zostało naruszone poprzez doprowadzenie do zalania piwnic domu powoda fekaliami. Powodowie przez dłuższy czas odczuwali duży dyskomfort odczuwając nieprzyjemne zapachy w przestrzeni mieszkalnej swojego domu.
Nie budzi zatem wątpliwości, iż w sposób zawiniony strona pozwana doprowadziła do spowodowania zalania nieruchomości powodów, a skoro tak to winna ponieść odpowiedzialność. Powodowie domagali się zadośćuczynienia w związku z naruszeniem ich dóbr osobistych wskazując na nietykalność i integralność mieszkania. Sąd stwierdził istnienie dobra osobistego którego naruszenie zarzucają pozwanej powodowie oraz stwierdził także zawinienie pozwanej za naruszenie tego dobra, a zatem do rozważania pozostaje wysokość należnego zadośćuczynienia.
W tym zakresie skarżąca zarzuca naruszenie art. 448 k.c. wskazując na zawyżenie tego zadośćuczynienia. Przypomnieć należy, iż o wysokości należnego zadośćuczynienia pieniężnego decyduje w zasadzie rozmiar doznanej krzywdy w związku z naruszeniem dobra osobistego. Jednakże niewymierny w pełni charakter krzywdy sprawia, że ustalenie jej rozmiaru, a tym samym i wysokość zadośćuczynienia, zależy od oceny sądu. Sąd przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia dysponuje pewnym luzem decyzyjnym. Oznacza to względną swobodę przy ustalaniu kwoty zadośćuczynienia. Ocena sądu nie może jednak nosić cech dowolności. W razie wyraźnych dysproporcji pomiędzy rozmiarem krzywdy, a wielkością rekompensaty majątkowej, występuje możliwość kwestionowania uznania sądowego w postępowaniu odwoławczym. Należy zatem przyjąć, iż o zasadności zarzutu naruszenia art. 445 k.c. decyduje okoliczność, iż zasądzone zadośćuczynienie jest rażąco wygórowane lub też rażąco zaniżone w przeciwnym razie Sąd Okręgowy nie ma możliwości ingerencji w rozstrzygnięcie Sądu I instancji.
W ocenie Sądu Okręgowego w przedmiotowej sprawie doszło do takiego zawyżenia przyznanego na rzecz powodów zadośćuczynienia które daje podstawę do jego korekty.
Rozważając kwestie wysokości zadośćuczynienia należy wskazać, iż odpowiedzialność za naruszenie dóbr osobistych powoda w związku z zalewaniem jego posesji w wyniku awarii przepompowni została już przesądzona wyrokiem Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim z dnia 24 stycznia 2020r. w sprawie II Ca 753/19, II Cz 755/19 gdzie została zasądzona na rzecz powoda kwota 15.000 zł tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania. Co prawda w sprawie tej nie zostało sporządzone uzasadnienie niemniej jednak z analizy środka zaskarżenia i samego orzeczenia wynika, iż przedmiotem rozstrzygnięcia zasądzającego było także zadośćuczynienie z tytułu naruszenia dóbr osobistych. Co ciekawe w apelacji wywiedzionej w tamtej sprawie powód sam zakreślił, iż domaga się zadośćuczynienia po 2.142,85 zł za jedno zalanie. W przedmiotowej sprawie już wskazuje na kwotę po 5.000 zł za jedno zalanie nie uzasadniając jednak w żaden sposób tak istotnej zmiany. Tymczasem analizując materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie sposób nie dostrzec tego, iż powód jedynie formalnie zgłosił zalanie w Straży Miejskiej i u pozwanego ale nie wyraził zgody na zrobienie zdjęć co umożliwiłoby dokonanie weryfikacji i oceny rozmiaru zalania. Pozwany nie kwestionował, iż do takiego zalania doszło ale też powodowie nie wskazali, iż było ono szczególnie dokuczliwe i wywarło o wiele bardziej niepożądane skutki niż poprzednich kilka zalań w związku z którymi przyznane zostało powodowi 15.000 zł tytułem odszkodowania i zadośćuczynienia w związku z naruszeniem dóbr osobistych.
Dlatego też należało obniżyć zasądzone zadośćuczynienie i w konsekwencji rozstrzygnąć o kosztach procesu za I instancję na podstawie art. 100 k.p.c. znosząc je wzajemnie między stronami.
Reasumując na podstawie art. 386§ 1 k.p.c. należało orzec jak w pkt 1 nadając zaskarżonemu wyrokowi nową treść obniżając zasądzone zadośćuczynienie do kwot po 5.000 zł na rzecz każdego z powodów, oraz znosząc wzajemnie między stronami koszty procesu i nakazując ściągnięcie od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Piotrkowie Tryb. kwoty 500 zł tytułem obciążającej pozwanego części nieuiszczonej opłaty sądowej od pozwu jednocześnie nie obciążając pozostałą częścią tej opłaty powodów.
W pozostałym zakresie złożona apelacja z powyższych względów podlegała oddaleniu, a to na podstawie art. 385 k.p.c.
O kosztach procesu za instancję odwoławczą orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. znosząc je wzajemnie między stronami.