Sygn. akt IIW 144/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 05 lipca 2024 roku

Sąd Rejonowy w Giżycku w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodnicząca – sędzia Katarzyna Garbarczyk

Protokolant– sekr. sąd. Anna Rogojsza

w obecności oskarżyciela publicznego z KPP w G. - -----------

po rozpoznaniu w dniach 30.10.2023 r., 28.12.2023 r. i 05.07.2024 r. na rozprawie sprawy

M. J. zd. J.

córki A. i B. zd. B.

ur. (...) w E.

obwinionej o to, że:

I.  W bliżej nieokreślonym czasie w grudniu 2022 roku do dnia 6 lutego 2023 roku w różnych porach dnia oraz w nocy w G. przy ul. (...) w mieszkaniu numer (...) jako właścicielka dwóch psów poprzez niezapewnienie właściwej opieki nad psami, w tym pozostawienie ich w mieszkaniu bez nadzoru, doprowadziła do tego, że zwierzęta głośno i długotrwale szczekały, biegały po mieszkaniu powodując hałasy, piszczały i skomlały, czym zakłóciła spokój oraz spoczynek nocny dla M. K. i G. K.

tj. o czyn. z art. 51§1 kw

II.  W bliżej nieokreślonym czasie do dnia 24 stycznia 2023 roku w G. na ul. (...) nie zachowała zwykłych środków ostrożności przy trzymaniu psa, doprowadzając do jego biegania luzem, bez smyczy i kagańca

tj. o czyn z art. 77§1 kw

1.  Obwinioną M. J. uznaje za winną popełnienia obu zarzucanych jej czynów i za to na podstawie art. 51§1 kw i art. 77§1 kw skazuje obwinioną, zaś na podstawie art. 51§1 kw w zw. z art. 9§2 kw w zw. z art. 24§1 i 3 kw wymierza jej łącznie karę grzywny w wysokości 300,00 (trzysta) złotych.

2.  Zasądza od obwinionej na rzecz Skarbu Państwa 30,00 (trzydzieści) złotych tytułem opłaty i obciąża ją pozostałymi kosztami postępowania w wysokości 120,00 (sto dwadzieścia) złotych.

Sygn. akt IIW 144/23

UZASADNIENIE

Na podstawie zebranych dowodów Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

M. J. jest właścicielką m. in. dwóch psów. Zwierzęta te mieszkają razem z obwinioną w jej mieszkaniu w G. przy ul. (...). W bliżej nieokreślonym czasie w grudniu 2022 roku do dnia 6 lutego 2023 roku w różnych porach dnia oraz w nocy obwiniona, w swoim mieszkaniu, poprzez niezapewnienie właściwej opieki nad psami, w tym pozostawienie ich w mieszkaniu bez nadzoru, doprowadziła do tego, że zwierzęta głośno i długotrwale szczekały, biegały po mieszkaniu powodując hałasy, piszczały i skomlały, czym zakłóciła spokój oraz spoczynek nocny M. K. i G. K., którzy mieszkają bezpośrednio pod mieszkaniem obwinionej. M. J. nadto w bliżej nieokreślonym czasie do dnia 24 stycznia 2023 roku w G. na ul. (...) nie zachowała zwykłych środków ostrożności przy trzymaniu psa, doprowadzając do jego biegania luzem, bez smyczy i kagańca.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: częściowo wyjaśnień obwinionej (k. 49-50), nadto na podstawie zeznań: M. K. (k. 50-50v, 3-4), G. K. (k.50v-51, 6-7), J. S. (k. 51-51v, 15-16), w mniejszym stopniu na podstawie zeznań T. S. (k. 51, 13-14 ), M. M. (1) (k. 91-91v), M. M. (2) (k. 91v) oraz w oparciu nagranie na płycie (k. 53).

Obwiniona nie przyznała się do winy, potwierdzając jednocześnie, że jest właścicielką dwóch psów, które z nią mieszkają. Z wyjaśnień M. J. wynika, że zdarzało się, iż jej psy zostawały same w domu czasem nawet na dwie godziny, w tym w nocy, ponadto potwierdziła, że jeden z jej psów - z uwagi na jego wiek i schorzenia- jest wyprowadzany bez smyczy i kagańca. Podała, że przedmiotowa sprawa jest wynikiem konfliktu istniejącego pomiędzy nią a sąsiadami - państwem K..

Sąd sceptycznie odniósł się do wyjaśnień obwinionej, w jakich nie przyznaje się ona do winy. Wyjaśnienia te pozostają odosobnione w świetle dowodów, jakim Sąd nadał walor wiarygodności.

Na wstępie podnieść należy, że przedmiotowe postępowanie w żadnym stopniu nie podważa faktu, że obwiniona dobrze opiekuje się swoimi psami, a które są zadbane. Powyższe pozostaje jednak bez znaczenia dla prawnokarnej oceny zachowania obwinionej z punktu postawionych jej zarzutów. Dokonując określonych ustaleń w sprawie Sąd oparł się tu przede wszystkim na zeznaniach pokrzywdzonych M. K. (k. 50-50v, 3-4) i G. K. (k.50v-51, 6-7), którzy w sposób spójny, jasny i logiczny przedstawili okoliczności sprawy. Nawet przyjmując, że między stronami istnieje konflikt sąsiedzki, to podkreślić trzeba, że zeznania tych świadków znalazły swoje wsparcie w zeznaniach J. S. (k. 51-51v, 15-16), która także była kilkukrotnie świadkiem hałasów jakie w mieszkaniu powodowały psy obwinionej, natomiast M. K. także niejednokrotnie skarżyła się w/w na zachowanie psów. Pamiętać nadto należy, że mieszkanie pokrzywdzonych znajduje się bezpośrednio pod mieszkaniem obwinionej, stąd odbierają oni hałasy dochodzące z jej mieszkania na pewno w większym stopniu, niż inni sąsiedzi. Zauważyć trzeba, że pokrzywdzeni byli konsekwentni - zawiadamiali o niedogodnościach wynikających z zachowania psów obwinionej policję. Wprawdzie przybyli na miejsce funkcjonariusze nie stwierdzali hałasów, to jednak w żadnym stopniu nie podważa to relacji w/w świadków ( zeznania M. M. (1) k. 91-91v, M. M. (2) k. 91v). W tym miejscu przywołać także należy wyjaśnienia obwinionej, w których sama przyznała, iż zdarzało się, że jej psy zostawały same w domu czasem nawet na dwie godziny, w tym w nocy. Z ustaleniami poczynionymi w oparciu o powyższe dowody korespondowały nagrania dostarczone przez pokrzywdzonych, na których słychać szczekanie psów (k. 53). Zeznania T. S. (k. 51, 13-14) niewiele wniosły do sprawy, ale też nie podważały wyżej poczynionych ustaleń.

Odnosząc się do czynu z art. 77§1 kw, to podnieść należy, że karze podlega zachowanie polegające na niezachowaniu środków ostrożności, jakich się powinno przestrzegać przy trzymaniu zwierzęcia. W art. 77§1 kw mowa jest o zwierzęciu, bez żadnego bliższego określenia. Oznacza to, że przepis ten odnosi się do wszystkich rodzajów zwierząt – a więc domowych, gospodarskich i dzikich – jeżeli trzymane są przez człowieka. Zgodnie z art. 4 pkt 17 ustawy z 21.08.1997 r. o ochronie zwierząt (Dz.U. z 2023 r. poz. 1580) przez zwierzęta domowe rozumie się zwierzęta tradycyjnie przebywające z człowiekiem w jego domu lub innym odpowiednim pomieszczeniu, utrzymywane przez człowieka w charakterze jego towarzysza. Czynność przewidziana w art. 77§1 kw polega na trzymaniu zwierzęcia, przez co należy rozumieć posiadanie go w domu lub w innym pomieszczeniu (np. w budynkach gospodarskich) albo na określonym terenie (np. w przydomowym ogrodzie lub w ogrodzie zoologicznym). Penalizacją objęto w tym przepisie trzymanie zwierząt bez zachowania zwykłych lub nakazanych środków ostrożności. Przez środki ostrożności należy rozumieć zabiegi, które mają na celu eliminację niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia ludzi oraz niebezpieczeństwa dla mienia, którego źródłem mogą być zwierzęta. W przepisie mowa jest o zwykłych i nakazanych środkach ostrożności. Zwykłe środki ostrożności oznaczają takie, które są powszechnie stosowane przy trzymaniu określonego gatunku zwierząt. Dotyczą one przede wszystkim miejsca trzymania zwierzęcia i sposobu ograniczania jego wolności. Zachowywanie środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia odnosi się zarówno do trzymania zwierzęcia w pomieszczeniu, na określonym terenie, jak i do wyprowadzania go na spacer. Ustawodawca nie wskazuje w treści aktów prawnych, jak należy rozumieć pojęcie środków ostrożności. W kontekście interpretacji tego pojęcia należy odwołać się do reguł doświadczenia życiowego. W tym ujęciu środkami ostrożności będą wszelkie czynności przedsiębrane w celu likwidacji niebezpieczeństwa związanego z trzymanym zwierzęciem (por. M. Kulczycki, J. Zduńczyk, Kodeks wykroczeń..., s. 103). Jak wskazał WSA w Bydgoszczy w wyroku z 27.03.2019 r., II SA/Bd 1281/18, LEX nr 2699314: „Zwykłe środki ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia w rozumieniu przepisu art. 77 kw określa się jako tradycyjne, przyjęte zwyczajowo, naturalne dla danego gatunku zwierzęcia, dodatkowo uzależnione od jego cech osobniczych i ewentualnego, potencjalnego zagrożenia”. Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, to już z wyjaśnień samej obwinionej wynika, że jeden z jej psów - z uwagi na jego wiek i schorzenia- jest wyprowadzany bez smyczy i kagańca. Fakt, że obwiniona dopuszcza do tego, że pies jest luzem, bez smyczy i kagańca potwierdzili także sąsiedzi obwinionej, nadto wynika to także z odtworzonego nagrania. Zażywszy, że na nagraniu widać, jak pies obwinionej chodzi luzem w niewielkiej odległości od ulicy - w tej sytuacji sam fakt, iż znajduje się pod opieką obwinionej, nie jest wystarczający, by uznać, że obwiniona zachowuje zwykłe środki ostrożności przy trzymaniu psa, nawet przy uwzględnieniu tego, że mamy do czynienia - jak podała obwiniona- ze zwierzęciem starym, schorowanym i łagodnym. Nie sposób bowiem przewidzieć, że pies nie wyjdzie na ulicę, nie spowoduje zagrożenia dla uczestników ruchu drogowego. Podkreślić należy, że czyn opisany w art. 77§1 kw ma charakter formalny. Do jego znamion nie należy spowodowanie niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia ludzi albo niebezpieczeństwa dla mienia. Są to wykroczenia zagrożenia abstrakcyjnego.

Dokonana analiza zebranych dowodów i ich ocena nie pozostawia wątpliwości, że M. J. dopuściła się obu zarzuconych jej czynów, przy czym popełniła je co najmniej nieumyślnie - nie mając zamiaru ich popełnienia, popełniła je jednak na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo że możliwość popełnienia tych czynów przewidywała albo mogła przewidzieć.

Zeznania R. K. i T. O. nic nie wniosły do sprawy.

Uznając obwinioną za winną popełnienia obu zarzucanych jej czynów, Sąd na podstawie art. 51§1 kw i art. 77§1 kw skazał obwinioną, zaś na podstawie art. 51§1 kw w zw. z art. 9§2 kw w zw. z art. 24§1 i 3 kw wymierzył jej łącznie karę grzywny w wysokości 300,00 (trzysta) złotych.

Przy wymiarze kary Sąd miał na uwadze treść art. 33§1 - §3 kw, uwzględniając stopień społecznej szkodliwości czynów, wagę naruszonych przez obwiniona obowiązków, zasady współżycia społecznego, jak również sytuację majątkową i osobistą obwinionej.

O kosztach rozstrzygnięto na zasadzie art. 119§1 kpw.