Sygn. akt III AUa 140/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 czerwca 2024 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Roman Walewski

Protokolant: Krystyna Kałużna

po rozpoznaniu w dniu 5 czerwca 2024 r. w Poznaniu na posiedzeniu niejawnym

sprawy L. D. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z.

o wysokość emerytury

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z.

od wyroku Sądu Okręgowego w Zielonej Górze

z dnia 16 grudnia 2021 r. sygn. akt IV U 1232/21

oddala apelację.

Roman Walewski

UZASADNIENIE

Przedmiot sprawy

Rozstrzygnięcie sądu I instancji

Stanowiska stron

Decyzją z dnia 26.03.2021 r., pozwany Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. ponownie ustalił wnioskodawczyni L. D. (2) wysokość emerytury.

Odwołanie od powyższej decyzji złożyła wnioskodawczyni L. D. (1) zarzucając, że pozwany przy obliczaniu emerytury zaniżył ilość miesięcy okresów nieskładkowych. Zaniżył bowiem okres studiów o jeden miesiąc zaliczając z tego tytułu 53 zamiast 54 miesiące.

Wyrokiem z 16 grudnia 2021 roku, sygn. akt: IV U 1232/21, Sąd Okręgowy w Zielonej Górze zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że zobowiązał pozwanego do przeliczenia emerytury odwołującej L. D. (2) z uwzględnieniem dodatkowego jednego miesiąca okresu nieskładkowego z tytułu ukończenia studiów wyższych.

Apelację od powyższego wyroku złożył pozwany organ rentowy, który zarzucił naruszenie przepisów postępowania cywilnego - art. 325 k.p.c. poprzez sformułowanie sentencji wyroku
w sposób uniemożliwiający jego wykonanie oraz naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 7 pkt 9 ustawy z dnia 17.12.1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2021 poz. 291) poprzez błędne zastosowanie i przyjęcie dodatkowego jednego miesiąca okresu nieskładkowego z tytułu ukończenia studiów wyższych.

Opierając się na powyższych podstawach skarżący wniósł o uchylenie wyroku jako wadliwego i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji ewentualnie oddalenie odwołania.

W odpowiedzi na apelację odwołująca L. D. (1) wniosła o jej oddalenie.

Rozważania prawne i rozstrzygnięcie sądu II instancji

Apelacja okazała się bezzasadna ponieważ chybione okazały się podniesione w niej zarzuty. Argumentację przytoczoną przez organ rentowy sąd odwoławczy postrzega w dużej mierze jako demagogiczne.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, sąd I instancji przeprowadził prawidłowe postępowanie dowodowe, a zebrany materiał poddał wszechstronnej ocenie z zachowaniem granic swobodnej oceny dowodów przewidzianej przez art. 233 § 1 k.p.c. Na tej podstawie Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne i rozważania prawne, które tutejszy sąd w pełni podziela i przyjmuje za własne bez potrzeby ponownego ich przytaczania.

Spór w analizowanej sprawie sprowadzał się do rozstrzygnięcia , czy prawidłowo organ rentowy ustalił ilość okresów nieskładkowych, które należało uwzględnić w wysokości emerytury wnioskodawczyni, a jego istota do określenia wielkości okresu nieskładkowego z tytułu ukończenia studiów wyższych.

W pierwszej kolejności podnieść należy, że bez wątpienia odwołanie nie zostało złożone po terminie. Pozwany w żaden sposób tego nie wykazał. Powoływanie się na czysto teoretyczny sposób i termin dostarczenia korespondencji jest daleko niewystarczające, aby ustalić rzeczywisty termin doręczenia decyzji.

Podobnie nietrafny jest zarzut dotyczący rzekomej niemożliwości wykonania zaskarżonego orzeczenia. Bez wątpienia orzeczenie Sądu Okręgowego dotyczy innego sposobu wyliczenia wysokości emerytury. To wyliczenie związane jest z zaliczeniem przy obliczaniu kapitału początkowego dodatkowego miesiąca z tytułu nauki w szkole wyższej.

Sąd Okręgowy nakazał takie przeliczenie emerytury, które implikuje korektę właśnie o ten miesiąc. W żadnej mierze nie jest to niemożliwe, również i z tego względu, że obie decyzje
tj. dotycząca kapitału początkowego i o ponownym przeliczeniu emerytury są ze sposób w oczywisty sposób powiązane – jedna implikuje drugą, a w niniejszej sprawie są one z jednej daty i w odwołaniu wskazano je obie.

Nie ma również racji pozwany, że skończenie nauki o miesiąc szybciej w stosunku do czasu przewidzianego programem studiów, nie daje podstawy, aby o ten miesiąc skracać okresy nieskładkowe.

Stosownie bowiem do art. 7 pkt 9 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j.Dz.U.2023.1251.) okresami nieskładkowymi są okresy nauki w szkole wyższej na jednym kierunku, pod warunkiem ukończenia tej nauki, w wymiarze określonym w programie studiów.

Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem , na które wskazywał również sąd I instancji m.in. wyrokiem z dnia 24 czerwca 2008 r. w sprawie o sygn. akt I BU 19/07, w którym Sąd Najwyższy wskazał, że z art. 7 pkt 9 ustawy emerytalnej nie wynika. aby zakreślał on ramy czasowe - od dnia rozpoczęcia studiów do dnia, w którym - wedle programu nauczania - nauka miała się zakończyć. Jedyne ograniczenie, jakie z niego wynika, to ograniczenie okresu nieskładkowego do wymiaru wynikającego z programu nauczania.

Zatem do tego okresu wliczyć można każdy odbyty okres nauki w szkole wyższej (niezależnie od jego umiejscowienia w czasie), pod warunkiem, że:

1 . jest to nauka na jednym kierunku studiów,

2 . nauka została ukończona - z ograniczeniem do wymiaru wynikającego z programu nauczania
i oczywiście z wyłączeniem okresów, które w myśl art. 11 powyższej ustawy zbiegają się z okresami składkowymi.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, jeżeli studia są odbyte w granicach wyznaczonych tym programem z drobnymi odchyleniami wynikającymi np. z harmonogramu obron prac, to decydujące znaczenie przy uwzględnianiu tego okresu ma wskazany w przepisach ustawy zapis o zaliczeniu zgodnie z programem studiów.

Nie przekonuje sądu odwoławczego demagogiczny passus z uzasadnienia apelacji odnośnie zaliczenia okresu nauki. W ustawie nie ma mowy o faktycznym , od daty do daty, okresie nauki na wyższej uczelni lecz o okresie nauki zgodnym z programem danych studiów.

W przykładzie skarżącego, gdyby zamiast przewidzianego programem studiów okresu 6 lat skończono je w 2 lata i później podjęto zatrudnienie, w ocenie Sądu Apelacyjnego nie byłoby żadnych podstaw, aby zaliczyć okres nieskładkowy w wymiarze 6 lat skoro w przepisie mowa o okresie nauki, zaś pozostałe 4 lata byłyby bez wątpienia okresem składkowym, którego z zasady nie dubluje się
z okresem nieskładkowym.

Z tych wszystkich względów, Sąd Apelacyjny ,podzielając ustalenia faktyczne i prawne sądu I instancji, nie znalazł podstaw do wzruszenia kwestionowanego wyroku w kierunku postulowanym w apelacji.

Zarzuty apelacji nie podważyły powyższych ustaleń, zaś apelacja stanowiła jedynie nieskuteczną polemikę z prawidłowymi ustaleniami I ich oceną dokonaną przez Sąd Okręgowy.

Z tych przyczyn Sąd Apelacyjny ,w oparciu o art.385 k.p.c., oddalił apelację.

Roman Walewski