Sygnatura akt III C 164/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

S., dnia 22 maja 2024 r.

Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie III Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodnicząca: sędzia Grażyna Sienicka

Protokolantka: sekretarz sądowy Agnieszka Brutkowska

po rozpoznaniu w dniu 22 maja 2024r.

na rozprawie

sprawy z powództwa N. B.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej
w S.

o zapłatę i ustalenie odpowiedzialności na przyszłość

1.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w S. na rzecz powódki N. B. kwotę 42 361 (czterdziestu dwóch tysięcy trzystu sześćdziesięciu jeden złotych groszy) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwot:

a) 15 661 zł od 2 stycznia 2019r.

b) 26 700 zł od dnia 25 lutego 2023r. ;

2.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

3.  znosi wzajemnie między stronami koszty postępowania;

4.  nakazuje pobrać od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w S. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie koszty sądowe, których nie miała obowiązku uiścić powódka w kwocie 2 117,87 (dwóch tysięcy stu siedemnastu złotych osiemdziesięciu siedmiu groszy);

5.  odstępuje od obciążania powódki N. B. kosztami sądowymi.

Sędzia Grażyna Sienicka

Sygn. akt III C 164/21

UZASADNIENIE

w postępowaniu zwykłym

Pismem z dnia 1 lutego 2021r. N. B. wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w S. kwoty 19 651 złotych, w tym 13 300 złotych tytułem zadośćuczynienia, 2 361 złotych tytułem utraconych zarobków oraz 3 990 złotych tytułem odszkodowania. Nadto powódka wniosła
o ustalenie odpowiedzialności pozwanej spółki na przyszłość oraz zasądzenie kosztów postępowania procesowego w podwójnej wysokości.

Pismem z dnia 9 czerwca 2022r. pozew został rozszerzony w zakresie żądania odszkodowania o kwotę 3 500 złotych tytułem zwrotu kosztów leczenia.

Pismem z dnia 21 lutego 2023r. pozew został ponownie rozszerzony do kwoty
50 901 złotych i ostatecznie powódka domagała się zasądzenia:

40 000 złotych zadośćuczynienia za krzywdę z ustawowymi odsetkami od kwot:

- 13 300 zł od 2 stycznia 2019r.

- 26 700 zł od dnia 25 lutego 2023r. ;

3 500 złotych tytułem odszkodowania za koszty leczenia z odsetkami ustawowymi od dnia
9 czerwca 2022r. ;

2 361 złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 2 stycznia 2019r. tytułem utraconych zarobków za okres obejmujący część września, październik i część listopada 2020r.

1 050 złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 25 lutego 2023r. tytułem kosztów opieki;

3 990 złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 2 stycznia 2019r.tytułemkosztów rehabilitacji.

Pismem z dnia 11 marca 2024r. pozew został ponownie rozszerzony do kwoty 69 201 złotych i ostatecznie powódka domagała się zasądzenia:

58 300 złotych zadośćuczynienia za krzywdę z ustawowymi odsetkami od kwot:

- 18 300 zł od 2 stycznia 2019r.

- 26 700 zł od dnia 25 lutego 2023r. ;

- 13 300 zł od 15 marca 2024r.

3 500 złotych tytułem odszkodowania za koszty leczenia z odsetkami ustawowymi od dnia
10 czerwca 2022r. ;

2 361 złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 6 listopada 2020r. tytułem utraconych zarobków wskazując tym razem, że żąda ich za miesiące październik i listopad 2020r. , zachowując jednakże kwotę tożsamą z kwotą wskazaną w pozwie, żądaną wówczas za część września, październik i część listopada 2020r. ;

1 050 złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 25 lutego 2023r. tytułem kosztów opieki;

3 990 złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 2 stycznia 2019r.tytułem kosztów rehabilitacji.

Powódka domagała się również ustalenia odpowiedzialności pozwanego za poniesione szkody na przyszłość.

W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, że 28 sierpnia 2018r. uległa wypadkowi komunikacyjnemu. W chwili zdarzenia pojazd sprawcy był objęty ochroną ubezpieczeniową
w pozwanym zakładzie ubezpieczeń.

Powódka doznała licznych obrażeń ciała tj. urazu klatki piersiowej, kręgosłupa, lewej kończyny górnej, uszkodzenia prostownika drugiego kciuka lewego, co spowodowało intensywne dolegliwości bólowe, uniemożliwiało wykonywanie pracy zarobkowej, znacznie zmniejszyło widoki powódki na przyszłość.

Stanowisko to było konsekwentnie podtrzymywane przy każdorazowym rozszerzeniu pozwu.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa i obciążenie powódki kosztami postępowania. W uzasadnieniu swojego stanowiska kwestionował żądanie pozwu
w całości i wywodził, że wypłacone powódce zadośćuczynienie w kwocie 1 700 zł oraz odszkodowanie w kwocie 776,28 zł w pełni rekompensuje doznany przez nią uszczerbek na zdrowiu, koszty leczenia, utraconego zarobku i dojazdu do placówek medycznych oraz wszystkie jej cierpienia, związane z wypadkiem z dnia 24 sierpnia 2018r. Stanowisko to nie uległo zmianie w toku procesu i było konsekwentnie utrzymywane przy każdym rozszerzeniu pozwu.

Stan faktyczny.

24 sierpnia 2018r. N. B. jechała ulicą (...) w S., kierując samochodem osobowym marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...), należącym do jej zięcia M. N., który korzystał z pojazdu w oparciu o umowę leasingu. W wyniku błędnie wykonanego manewru wymijania przez kierowcę autobusu miejskiego linii nr 75, marki S. (...) o numerze bocznym 1850, samochód prowadzony przez N. B., został uderzony przez ww. autobus.

Niesporne.

Wskutek uderzenia autobusu w samochód prowadzony przez N. B. nastąpiła eksplozja poduszek powietrznych, zablokowanie drzwi od strony kierowcy, uszkodzenie przedniego koła i inne rozległe uszkodzenia. N. B. opuściła samochód drzwiami dla pasażera.

Dowód: zeznania świadka W. N. k. 131-133,

przesłuchanie powódki w charakterze strony k. 162-165.

W chwili zdarzenia pojazd sprawcy był objęty ochroną ubezpieczeniową (...) Spółki Akcyjnej w S..

Niesporne.

N. B. została przewieziona do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego z Izbą Przyjęć (...) Publicznego Szpitala (...) przy ulicy (...) w S..

Rozpoznanie zostało określone jako powierzchowne urazy obejmujące inne kombinacje okolic ciała o symbolu T00.8. N. B. negowała utratę przytomności, skarżyła się na ból przedniej ściany klatki piersiowej, nasilający się przy oddychaniu, ból przedramienia lewego oraz nudności. Nie wymiotowała, nie zgłaszała zawrotów głowy. Jej stan został określony jako stan ogólny dobry, była wydolna oddechowo i krążeniowo, nie posiadała widocznych obrażeń ani śladów po pasach bezpieczeństwa na skórze klatki piersiowej. Objaw szczytowy był ujemny, kręgosłup szyjny na ucisk niebolesny, płuca i serce osłuchowo bez zmian. Kręgosłup piersiowy był niebolesny. Stwierdzono tkliwość uciskową mostka i przednich żeber obustronnie przymostkowo. Brzuch był miękki i niebolesny, perystaltyka zachowana. Kończyny dolne oraz górna prawa o prawidłowych obrysach i ruchomości. Stwierdzono niewielki obrzęk i tkliwość palpacyjną strony promieniowej nasady dalszej przedramienia lewego. W orientacyjnym badaniu neurologicznym N. bas była przytomna, zorientowana wielokierunkowo, źrenice miała symetryczne, prawidłowo reagujące na światło. Nie stwierdzono niedowładów ani porażeń zaś czucie i zborność były prawidłowe. Na oddziale (...) wykonano badania RTG kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego, RTG żeber, mostka i klatki piersiowej oraz RTG łokcia i przedramienia. Na podstawie powyższych badań nie stwierdzono żadnych urazów kostnych.

N. B. miała spuchniętą lewą rękę, była wystraszona, zdezorientowana
i poruszona zniszczeniem samochodu swojego zięcia.

N. B. wypisano do domu nie stwierdzając potrzeby hospitalizacji. Zalecono oszczędzające tryb życia, doraźne leki przeciwbólowe, miejscowe okłady chłodzące na lewy nadgarstek sześć razy dziennie oraz kontrolę ambulatoryjną. Wystawiono zwolnienie lekarskie na czas od 25 do piątku 31 sierpnia 2018r.

Po powrocie do domu N. B. źle się czuła, nie była w stanie chodzić do pracy, miała trudności w wykonywaniu codziennych czynności takich jak sprzątanie czy przygotowywanie posiłków, skarżyła się na bóle głowy i bóle w klatce piersiowej.
W codziennych sprawach pomagała jej córka, która zapewniała jej opiekę w domu lub zabierała do swojego mieszkania.

Z powodu dolegliwości bólowych zażywała leki przeciwbólowe stale przez pierwszy miesiąc a następnie przez kolejny miesiąc raz do trzech razy dziennie – w zależności od stopnia nasilenia bólu.

Dowód: karta informacyjna k. 16-17.

zeznania świadka W. N. k. 131-133.

3 września 2018r. N. B. skorzystała z porady lekarza rodzinnego na której stwierdzono tkliwość uciskową mostka, żeber i prawego przedramienia. Wystawiono zwolnienie lekarskie na czas od 3 do 7 września 2018r.

10 września 2018r. N. B. ponownie skorzystała z porady lekarza rodzinnego,
w trakcie której stwierdzono bolesność uciskową mostka i płuc. Wystawiono zwolnienie lekarskie na czas od dnia 8 do 21 września 2018r.

Kolejna wizyta lekarska miała miejsce 24 września 2018r. Stwierdzono wówczas,
iż płuca nie wykazują zmian osłuchowych, występuje bolesność uciskowa mostka. Wystawiono zwolnienie lekarskie od 22 do 28 września 2018r.

N. B. ponownie udała się do lekarza rodzinnego w dniu 27 września 2018r.
W czasie badania stwierdzono bolesność okolicy palucha lewego, rozpoznanie określono jako inne zapalenie stawów o symbolu (...).

1 października 2018r. odbyła się kolejna porada ambulatoryjna. W wywiadzie pacjentka skarżyła się na dolegliwości bólowe żeber po stronie prawej szczególnie podczas układania się na prawym boku. W badaniu fizykalnym stwierdzono wydolność oddechową i krążeniowo oraz bolesność uciskową prawych żeber. Wystawiono zwolnienie lekarskie od 29 września do 14 października 2018r.

15 października 2018r. N. B. ponownie stawiła się u lekarza rodzinnego skarżąc się na drętwienie lewej ręki, ból w klatce piersiowej podczas głębokiego wdechu, ograniczenia ruchowe lewej ręki, ból przy podnoszeniu kończyny do góry. W badaniu fizykalnym stwierdzono: „osłuchowo płuca bez zmian, ograniczenie wdechu, bolesność uciskowa mostka, wysypka na klatce piersiowej o charakterze pokrzywki”. Wystawiono zwolnienie od 15 do 26 października 2018r.

7 listopada 2018r. N. B. ponownie stawiła się w przychodni w celu uzyskania zaświadczenia o chorobie.

Z zaświadczenia lekarskiego wydanego w dniu 7 listopada 2018r. przez lekarza (...) wynika, że lekarz określił rozpoznanie jako stan po urazie klatki piersiowej oraz kończyny górnej lewej podczas kolizji komunikacyjnej i zaświadczył,
że pacjentka N. B. przebywała na zwolnieniu lekarskim od 7 września 2018r.
do 26 października 2018r. z powodu następstw urazu i braku możliwości wykonywania pracy fizycznej.

Dowód: dokumentacja medyczna i zaświadczenie lekarskie k. 18-22.

21 listopada 2018r. fizjoterapeuta D. S., prowadzący działalność pod firmą (...) zaświadczył na piśmie, że pacjentka N. B. korzysta z zabiegów fizjoterapeutycznych w gabinecie (...) w związku z urazem kręgosłupa, które powstały jako następstwo wypadku samochodowego. W zaświadczeniu wskazano, że pacjentka skarży się również na dolegliwości bólowe ramienia i nadgarstka lewego a także na ból klatki piersiowej. Fizjoterapeuta wskazał, że w trakcie wizyty wykonano postępowanie fizjoterapeutyczne przeciwbólowe, odtwarzanie prawidłowego zakresu w ruchu oraz zabiegi terapii manualnej i masażu leczniczego z elementami elektroterapii. Koszt odbytej fizjoterapii obejmował kwotę 3 990 zł.

Dowód: faktura z dnia 21 listopada 2018r. i zaświadczenie k. 25-26.

7 grudnia 2018r. N. B. wezwała ubezpieczyciela do zapłaty kwoty 30 912,23 zł tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania za wypadek zaistniały w dniu 28 sierpnia 2018r.

23 stycznia 2019r. orzecznik powołany przez ubezpieczyciela potwierdził niezdolność N. B. do pracy w okresie od 24 sierpnia 2018r. do 14 września 2018r. i oszacował wysokość zadośćuczynienia na poziomie 1 700 zł.

31 stycznia 2019r. ubezpieczyciel poinformował, że przyznano jej świadczenie w kwocie 2 476,28 zł, w tym 1 700 zł zadośćuczynienia, 300 zł odszkodowania z tytułu nabycia leków, 200 zł tytułem zaliczki na poczet zabiegów ultradźwięków na lewy nadgarstek w kwocie 200 zł oraz utracony dochód w kwocie 276,28 zł.

N. B. złożyła reklamację, dotyczącą decyzji ubezpieczyciela.

W odpowiedzi na nią ubezpieczyciel oświadczył, że podtrzymuje stanowisko i nie dostrzega podstaw do podwyższenia przyznanej rekompensaty.

Dowód: wezwanie do zapłaty i odpowiedź na wezwanie, reklamacja, odpowiedź na reklamację k. 38-49;

orzeczenie k. 72-75.

21 stycznia 2019r. N. B. uzyskała skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne
z rozpoznaniem stanu po przebytym urazie nadgarstka. Okolice ciała podlegające fizjoterapii określono jako „lewy nadgarstek”. Skierowanie wystawił lekarz specjalista chirurgii urazowej
i ortopedii. Uzyskane skierowanie określało rodzaj zabiegów jako jonofereza oraz ultradźwięki.

N. B. stawiła się w Przychodni (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością przy ul. (...) w S. w dniu 29 stycznia 2019r. , gdzie uzyskała informację, że na zabiegi z zakresu ultradźwięków pacjenci rejestrowani są na rok 2020.

Dowód: skierowanie i adnotacja o terminie rejestracji, zaświadczenie k. 23-24.

31 lipca 2019r. N. B. została zatrudniona w Pracowni Rentgenowskiej P. S. w S. przy ul. (...) z (...) na stanowisku określonym jako „sprzątanie gabinetu”.

Dowód: zaświadczenie o zarobkach k. 32.

10 września 2020r. N. B. została przyjęta na Oddział (...) Ogólnej i (...) Ręki (...) Publicznego Szpitala (...) przy ulicy (...) w S..

Kilka dni wcześniej poczuła silny ból przedramienia, który minął po kilku minutach ale wystąpiła bezwładność kciuka w lewej dłoni. N. B. udała się do szpitala na ul. (...) w S., skąd odesłano ją do przychodni, gdzie zbadał ją lekarz i wystawił skierowanie do szpitala zaopatrzone w adnotację (...). W szpitalu została zbadana
a następnie ponownie odesłana do domu w celu oczekiwania na wyznaczony termin operacji. Czas oczekiwania wynosił około 10 dni i termin przyjęcia na oddział wyznaczono na dzień
10 września 2020r.

W karcie informacyjnej wskazano że pacjentka przyjęta została w trybie pilnym celem leczenia operacyjnego zamkniętego uszkodzenia prostownika długiego kciuka lewego.

11 września 2020r. przeprowadzony został zabieg operacyjny w postaci transferu funkcjonalnego prostownika własnego wskaziciela na prostownik długi kciuka. Po zabiegu zastosowano szynę gipsową. Zabieg i znieczulenie przebiegły bez powikłań, po okresie obserwacji pacjentka została wypisana do domu w dniu 12 września 2020r. w stanie ogólnym dobrym z zaleceniami dalszego leczenia w POZ i rejonowej poradni chirurgicznej, regularnej kontroli chirurgicznej, przy czym termin pierwszej kontroli określono na dwa – trzy dni po opuszczeniu szpitala. Zalecono zmianę opatrunku stosownie do stanu miejscowego i usunięcie szwów za 10-12 dni w warunkach ambulatoryjnych. W karcie informacyjnej umieszczono również adnotację o treści: „uruchamianie operowanej kończyny w wolnych stawach bez obciążenia, w pełnym zakresie ruchomości (w tym palców ręki).” Szynę zastosowano na okres pięciu tygodni, zalecono unoszenia ręki powyżej poziomu serca przez pierwsze pięć-siedem dni oraz kontrolę w poradni przyklinicznej w dniu 20 października 2020r.

N. B. uzyskała zwolnienie lekarskie obejmujące czas od dnia 10 września 2020r. do 9 października 2020r. Po opuszczeniu szpitala, przez około dwa tygodnie odczuwała silny ból, przez dziesięć dni zażywała leki przeciwbólowe. W tym czasie występowała potrzeba udzielania jej pomocy w wymiarze około godziny dziennie np. przy dźwiganiu czy sprzątaniu.

Po opuszczeniu szpitala odbyła trzy wizyty w przychodni – dwie w celu zmiany opatrunku, trzecią w celu usunięcia szwów.

Dowód: karta informacyjna k. 27,

zaświadczenie lekarskie k. 29,

opinia biegłego ortopedy k. 190 – 193,

przesłuchanie powódki w charakterze strony k. 162-165.

29 września 2020r. N. B. uzyskała zaświadczenie od dr n. med. P. J., z którego wynika, że uszkodzenia prostownika długiego kciuka lewego może mieć związek z przebytym urazem nadgarstka lewego podczas wypadku w dniu 24 sierpnia 2018r.

Dowód: zaświadczenie k. 28.

20 października 2020r. N. B. stawiła się na kontrolną wizytę w szpitalu i uzyskała zwolnienie lekarskie obejmujące czas od dnia 20 października 2020r. do dnia 21 listopada 2020r.

Podczas wizyty lekarskiej skarżyła się na bolesność ręki oraz na ograniczenia ruchowe. Lekarz, który wykonywał operację zalecił wykonywanie ćwiczeń mających na celu poprawę ruchomości ręki.

Dowód: zaświadczenie k. 30,

przesłuchanie powódki w charakterze strony k. 162-165.

W okresie, w którym przeprowadzono zabieg operacyjny ręki oraz następujących po nim zwolnieniach lekarskich N. B. pozostawała zatrudniona w Pracowni Rentgenowskiej P. S. w S. przy ul. (...) z (...) na stanowisku określonym jako „sprzątanie gabinetu” na podstawie umowy zlecenia. Pracowała tam nieprzerwanie
od 31 lipca 2019r. do 30 lipca 2022r.

W miesiącach czerwiec, lipiec i sierpień 2020r. uzyskiwała dochód w wysokości 1 091,88 złotych netto miesięcznie.

Od stycznia do września 2020r. N. B. uzyskała tam dochód w wysokości
9 184,52 zł.

Dowód: zaświadczenie o zarobkach k. 51,

roczna karta wynagrodzeń k. 33-34.

W czasie świadczenia pracy w Pracowni Rentgenowskiej P. S. w okresie od stycznia do września 2020r. na podstawie umowy zlecenia N. B. nie była objęta ubezpieczeniem chorobowym, stąd w czasie zwolnienia lekarskiego w okresie październik-listopad 2020r. nie otrzymała żadnych świadczeń.

Dzienny zarobek N. B. w tym okresie wynosił 48,84 zł.

Niesporne.

Kilka miesięcy po terminie operacji przeprowadzonej w dniu 10 września 2020r.
na Oddziale (...) Ogólnej i (...) Ręki (...) Publicznego Szpitala (...) przy ulicy (...) w S. N. B. ponownie zaczęła odczuwać nasilający się ból ręki. Udała się do prywatnego gabinetu lekarskiego, gdzie zrobiono badanie USG, które wykazało tendinopatię ścięgien prostowników E1 ręki lewej. Lekarz zalecił przeprowadzenie operacji, która odbyła się w dniu 7 kwietnia 2021r. i obejmowała plastykę troczka E1 oraz tenolizę ścięgien. Koszt przeprowadzonego zabiegu wyniósł 3 500 złotych i został opłacony gotówką.

Po przeprowadzeniu zabiegu operacyjnego na rękę założono duży opatrunek
z bandaży, który został usunięty po około tygodniu i ranę osłonięto dużym plastrem. Ponownie występowały dolegliwości bólowe, powodujące konieczność zażywania leków przeciwbólowych. N. B. ponownie otrzymała miesięczne zwolnienie lekarskie z pracy.

Dowód: rozpoznanie z dnia 7 kwietnia 2021r. wraz ze sprostowaniem k. 169, k. 215,

zaświadczenie k. 216,

faktura nr (...)r. k. 168,

przesłuchanie powódki w charakterze strony k. 162-165.

Przed wypadkiem N. B. pracowała. Była osobą aktywną, zajmowała się wnukiem, chodziła z nim na spacery, zabierała go do siebie, spotykała się z koleżankami.

Aktualnie N. B. skarży się na ból ręki w miejscu, gdzie wykonywana była operacja w sytuacji gdy podnosi coś ciężkiego, bądź napręża mięśnie.

Doznany uraz spowodował niewielkie upośledzenie funkcji chwytnej lewej kończyny górnej, występującą do chwili obecnej bolesność palpacyjną po stronie promieniowej okolicy grzbietowej lewego nadgarstka oraz śladowe ograniczenie zgięcia grzbietowego, jednak nie wpłynął na opozycję kciuka. Leczenie zastosowane w stosunku do niej pozostaje w ścisłym związku z przebytym w dniu 24 sierpnia 2018r. wypadkiem. N. B. doznała 4 % długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Rokowania co do stanu jej zdrowia są dobre i mogła ona odbywać rehabilitację w ramach NFZ. Nie było również przeszkód aby w czasie oczekiwania na zabieg w ramach NFZ N. B. prawidłowo funkcjonowała. Uraz klatki piersiowej, lewego przedramienia oraz ból ramienia i nadgarstka nie spowodowały trwałego ani długotrwałego uszczerbku na zdrowiu.

W wypadku z dnia 24 sierpnia 2018r. N. B. nie doznała uszkodzeń układu nerwowego, nie była leczona neurologicznie, nie wymagała diagnostyki w tym kierunku, nie przejawia żadnych odchyleń od prawidłowego stanu neurologicznego.

Rokowania co do stanu zdrowia N. B. są dobre.

Dowód: opinie biegłego ortopedy k. 190 – 193, 227-228,

opinia biegłego neurologa k. 252-257,

przesłuchanie powódki w charakterze strony k. 162-165,

zeznania świadka W. N. k. 131-133.

Rozważania.

Powództwo o zapłatę, skierowane przeciwko (...) Towarzystwu (...)
(...) Spółce Akcyjnej w S., okazało się częściowo uzasadnione.

Podstawę prawną roszczeń powódki stanowiły przepisy art. 444 § 1 k.c.
w zw. z art.445 §1 k.c.

Przepis art. 444 §1 stanowi, że w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty.
Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. W myśl przepisu art. 445 §1 k.c.
w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Mając na uwadze ustalony stan faktyczny, stanowiska stron oraz podstawę prawną żądań pozwu zadaniem Sądu było rozstrzygnięcie, czy przyznana powódce kwota odszkodowania i zadośćuczynienia jest adekwatna do doznanej krzywdy, a jeżeli nie, to jaka kwota byłaby wystarczająca.

Zadośćuczynienie, o którym stanowi przepis 445 k.c. przyznawane jest za krzywdę wywołaną uszkodzeniami ciała lub rozstrojem zdrowia. Jego istota jest tożsama
z odszkodowaniem, w przeciwieństwie jednak do tej instytucji nie jest przyznawana za szkodę majątkową. Ma stanowić rekompensatę negatywnych doznań psychicznych w postaci krzywd i cierpień wywołanych czynem niedozwolonym i jest przyznawane jednorazowo. Przesłankami zasądzenia zadośćuczynienia są: krzywda, wyrządzenie czynu niedozwolonego oraz adekwatny wiązek przyczynowy pomiędzy powyższymi. Krzywda może mieć charakter cierpienia fizycznego, a więc bólu i innych dolegliwości oraz cierpienia psychicznego, czyli negatywnych uczuć przeżywanych w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia (vide wyrok Sądu Najwyższego
z 3 lutego 2000 r., sygn. akt I CKN 969/98, Legalis 3500602). Czyn niedozwolony stanowi naruszenie przez działanie lub zaniechanie określonego przepisu prawa. Związek przyczynowy pomiędzy powyższymi winien być oceniany stosowanie do przepisu art. 361 §1 k.c., zgodnie z którym zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Co istotne, zgodnie z przepisem art. 362 k.c. jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiednio zmniejszeniu stosowanie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Przepis ten należy stosować odpowiednio do instytucji zadośćuczynienia (vide uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego
z 4 maja 2016 r., sygn. akt IV CSK 270/15, Legalis 1442888). Uwzględniając ogólną zasadę rozkładu ciężaru dowodu z art. 6 k.c. , to na powodzie spoczywa co do zasady obowiązek wykazania powyższych przesłanek. W niniejszej jednak sprawie pozwany nie kwestionował swojej odpowiedzialności, uznając zatem zaistnienie wskazanych przesłanek, tym samym kwestią sporną nie było przyznanie zadośćuczynienie co do zasady, a jedynie jego wysokość.

Przy ustalaniu należnego powódce zadośćuczynienia Sąd kierował się ugruntowanymi kryteriami wypracowanymi w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Zadośćuczynienie przewidziane w art. 445 § 1 k.c. pełni funkcję kompensacyjną, przyznana suma pieniężna ma stanowić bowiem przybliżony ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej. Podstawowym kryterium określającym rozmiar należnego zadośćuczynienia jest rozmiar doznanej krzywdy tj. rodzaj, charakter, długotrwałość cierpień fizycznych, ich intensywność i nieodwracalność ich skutków. Ocenie podlegają również cierpienia psychiczne związane zarówno
z ich przebiegiem, jak i w razie ich nieodwracalności ze skutkami, jakie wywołują w sferze życia prywatnego i zawodowego. Zadośćuczynienie za krzywdę wyrządzoną czynem niedozwolonym jest świadczeniem przyznawanym jednorazowo, ma charakter całościowy
i powinno stanowić rekompensatę za wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne zarówno te, których poszkodowany już doznał, jak i te, które zapewne w związku z doznanym uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, wystąpią u niego w przyszłości, jako możliwe do przewidzenia następstwa czynu niedozwolonego. W tych drugich sytuacjach analiza skutków musi być szczególnie wnikliwa, skoro poszkodowany będzie mógł w przyszłości się ubiegać
o zadośćuczynienie tylko w zakresie takich następstw czynu niedozwolonego, które w dacie orzekania były nieprzewidywalne. Na rozmiar zadośćuczynienia może mieć także wpływ wiek poszkodowanego, utrata szans na normalne życie, rozwój zainteresowań i osiągnięcie zamierzonych celów, poczucie bezradności, czy utrata zdolności do pracy
(tak Sąd Najwyższy w wyroku z 14 października 2015 r. sygn. akt V CSK 730/14, Legalis 1358760, tożsame stanowiska w wyrokach z 9 września 2015 r., sygn. akt IV CSK 624/14, Legalis 1341829, z 16 kwietnia 2015 r., sygn. akt I CSK 434/14, Legalis 1260024).

Mając na uwadze powyższe Sąd uznał, że dotychczas wypłacone powódce świadczenie nie spełnia funkcji kompensacyjnej zadośćuczynienia i zasadnym jest zasądzenie dalszej kwoty w wysokości żądanej pismem z dnia 21 lutego 2023r. , w którym powódka rozszerzyła pozew.

Przy ocenie odpowiedniej sumy zadośćuczynienia należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności danego wypadku, mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy (por. wyrok Sądu Najwyższego z 3 lutego 2000 r. sygn. akt I CKN 969/98, Legalis 35060).

Sąd uwzględnił zatem stan zdrowia, wiek, sposób życia, rodzaj wykonywanej pracy i aktywność powódki sprzed i po wypadku i uznał, że wprawdzie aktualnie powódka zasadniczo odzyskała sprawność, jednakże po wypadku konieczna była kilkumiesięczna przerwa w pracy, spowodowana dolegliwościami uniemożliwiającymi wykonywanie obowiązków zawodowych, dwa zabiegi operacyjne i następujące po nich okresy dalszej niezdolności do pracy, udział w rehabilitacji zleconej przez specjalistę z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii.

Sąd nie uwzględnił twierdzenia powódki o utracie przytomności (powódka na k. 162 – zeznała, że straciła świadomość), jednakże Sąd twierdzeniu temu nie dał wiary, gdyż w karcie informacyjnej leczenia szpitalnego z dnia wypadku (k. 16) lekarz przyjmująca zapisała, że pacjentka neguje utratę przytomności. Z tego powodu stan utraty świadomości Sąd uznał
za nieudowodniony.

Zdarzenie z dnia 24 sierpnia 2018r. doprowadziło do sytuacji, w której zdrowa, czynna zawodowo kobieta utraciła na kilka miesięcy zdolność do zarobkowania i została zmuszona do skoncentrowania swojej aktywności na przywrócenia swojego stanu zdrowia do poziomu przynajmniej zbliżonego czasu poprzedzającego wypadek.

Zasadniczym czynnikiem, który zdecydował o wysokości przyznanego wynagrodzenia był zakres czynności medycznych, jakim poddano powódkę w szpitalu, mających charakter intensywnych i inwazyjnych. Dodatkowo Sąd uwzględnił, wykazany przez powódkę czteroprocentowy, długotrwały ubytek na zdrowiu. Wszystkie świadczenia udzielone powódce, przy każdym pobycie w szpitalu zostały skrupulatnie opisane w stanie faktycznym i nie ma potrzeby ponownego ich wyliczania, wystarczy jedynie zwrócić uwagę na konieczność poddania się operacji ręki dwukrotnie a w konsekwencji – dwukrotnych starań o zachowanie sprawności uszkodzonej kończyny. Poziom bólu, jakiego doznała powódka skutkował koniecznością przyjmowania leków przeciwbólowych zarówno po wypadku, jak i po każdej
z przebytych operacji, zaś sprawność ręki nie została przywrócona w pełni – w dalszym ciągu powódka nie może wykonywać czynności wymagających podniesienia dziecka czy cięższego przedmiotu.

Dodatkowo rehabilitacja, wizyty lekarskie, badania niezbędne z uwagi na rozmiar odniesionych obrażeń czy poszukiwanie placówek medycznych, w których możliwe byłoby uzyskanie pomocy absorbowały powódkę, będącą dotychczas zdrową, pracującą osobą,
w sposób znaczny.

W czasie, kiedy była zmuszona stawiać się na kolejnych wizytach lekarskich, oczekiwać dwukrotnie na wygojenie się rany pooperacyjnej, wykonywać czynności niezbędne do przywrócenia sprawności ręki, będąc osobą zdrową i aktywną, wykonywałaby swoje normalne obowiązki i ulubione zajęcia, których przed wypadkiem, jako zdrowa osoba, miała znaczną ilość i które wykonywała zgodnie ze swoją wolą i potrzebą, nie zaś wskutek konieczności związanej z następstwami wypadku.

Uzasadnione wydaje się więc spostrzeżenie, że zdrowa, aktywna i sprawna kobieta została przez kilkanaście miesięcy ograniczona na każdej płaszczyźnie swojego dotychczasowego życia, w tym przez kilka miesięcy pozbawiona możliwości wykonywania pracy, w wyniku szkody wyrządzonej jej przez sprawcę wypadku, za którego odpowiedzialność gwarancyjną ponosi pozwany.

Wszystkie te okoliczności ujemnie wpłynęły również na kondycję psychiczną powódki, która po wypadku nabrała zachowań lękowych związanych z uczestnictwem w ruchu drogowym i których do dnia dzisiejszego nie udało jej się wyzbyć. Nadto Sąd przychylił się do twierdzenia powódki, że doznany uraz był również źródłem dodatkowego niepokoju o dalszy byt z uwagi na ograniczenie możliwości wykonywania prac fizycznych, które były i nadal są zasadniczym źródłem utrzymania powódki.

Z tego powodu, w ocenie Sądu, dopiero przyznana kwota zadośćuczynienia,
w połączeniu z kwotą wcześniej zaoferowaną przez pozwanego, wypełnia obowiązek zrekompensowania cierpień powódki w sposób odpowiadający ich intensywności, uciążliwości i długotrwałości. Zadośćuczynienie będące rekompensatą za doznane cierpienia nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną, utrzymaną w rozsądnych granicach wartość. Wszystkie te okoliczności uzasadniają w ocenie Sądu zasadność przyznania żądanego w pozwie zadośćuczynienia w kwocie 40 000 zł jako odpowiednie i wystarczające.

W zakresie żądania ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość, Sąd nie podzielił poglądu powódki o występowaniu czynników ryzyka w tym zakresie – żadne dokumenty nie zawierają niejasnych zapisów w zakresie diagnozy czy prognozy na przyszłość, nadto opinia biegłego z zakresu ortopedii (k. 192) wskazuje, że rokowania co do stanu zdrowia N. B. są dobre.

Okoliczności te nakazują przyjąć, że powódka nie wykazała, że po wydaniu wyroku mogą ujawnić się kolejne skutki wypadku, pomimo, że aktualnie jest to trudne do przewidzenia. Okoliczność ta świadczy o nieistnieniu interesu prawnego powódki w domaganiu się ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń na przyszłość. Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 30 sierpnia 2018r. I ACa 597/17, wyraził pogląd, że skoro celem powództwa o ustalenie jest nie tylko uchylenie skutków przedawnienia, ale także ułatwienie dochodzenia roszczeń w przyszłości, to długość terminów przedawnienia przy szkodzie na osobie nie może być sama w sobie podstawą do oddalenia powództwa o ustalenie. Jakkolwiek wyrok uwzględniający powództwo tworzy powagę rzeczy osądzonej w zakresie źródła odpowiedzialności pozwanego za zdarzenie, to nie przesądzi kwestii związku przyczynowo-skutkowego przy ujawnieniu kolejnego uszczerbku. W wypadku zaś powstania u powoda w przyszłości uszczerbku związanego z funkcjami neurologicznymi czy w sferze psychicznej wyrok ustalający będzie prima facie wskazywał na istnienie powiązania takiego skutku ze zdarzeniem, co wpływa na sytuację prawnoprocesową powoda i uzasadnia żądanie ustalenia.

Sąd częściowo uwzględnił żądanie w zakresie zapłaty odszkodowania. Na zasądzoną z tego tytułu kwotę 2 361 złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 6 listopada 2020r. składają się utracone przez powódkę zarobki. Powódka niewątpliwie wykazała zaświadczeniami od zleceniodawcy jaki dochód osiągała w okresie bezpośrednio poprzedzającym wypadek, wykazała również, że była osobą stale zarobkującą i wróciła do pracy po powrocie do zdrowia. Zatem fakt osiągania dochodów przed wypadkiem, zarówno jak i ich poziom nie budził żadnych wątpliwości Sądu. Wprawdzie ubezpieczyciel przyznał powódce odszkodowanie z tego tytułu na poziomie 276,28 zł, jednakże z jego pisma z dnia 31 stycznia 2019r. (k. 42 i następne) wynika, że przyznano je za okres wcześniejszy aniżeli objęty aktualnym pozwem.

Sąd oddalił żądanie zapłaty odszkodowania w kwocie 3 990 złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 2 stycznia 2019r.tytułem kosztów rehabilitacji albowiem powódka nie wykazała aby rehabilitacja ta pozostawała w związku z urazem doznanym w wyniku wypadku.

Sąd oddalił również żądanie zapłaty odszkodowania w kwocie 3 500 złotych z odsetkami, tytułem zwrotu kosztów przeprowadzonego zabiegu operacyjnego albowiem jak wynika z opinii biegłego zabieg ten był dostępny w ramach NFZ, zaś powódka była w stanie funkcjonować w czasie oczekiwania na jego wykonanie (opinia biegłego k. 227).

Podobnie Sąd ocenił żądanie zwrotu wydatków na poczet kosztów opieki nad powódką przyjmując, że nie wykazała ona zarówno ich poniesienia, jak i rozmiaru potrzeby wynikającej ze stanu zdrowia. Biegły w opinii ocenił zasadność korzystania z takiej opieki jako znikomą
i trwającą krótko, powódka zaś nie wykazała aby jej udzielenie wykraczało poza społecznie przyjętą pielęgnację najbliższej rodziny charakterystyczną dla zwykłych problemów zdrowotnych.

O odsetkach należnych powódce od uznanych za zasadne należności Sąd rozstrzygnął w oparciu o przepis art. 481 § 1 i 2 k.c. , zgodnie z którymi jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była
z góry oznaczona należą się odsetki ustawowe (za opóźnienie). Sąd uznał, że data początkowa naliczania odsetek, jaka została wskazana w pozwie została określona prawidłowo. Roszczenie o zadośćuczynienie jest bezterminowe, a zatem wymagalność jego należy wiązać z datą wezwania pozwanego do jego spełnienia.

O kosztach postępowania Sąd rozstrzygnął w pkt 4 wyroku zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu zawartą w przepisie art. 98 §1 k.p.c. w związku z art. 100 k.p.c. zd. 1 , zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone.

Koszty powódki obejmowały: 5 400 zł, 17 zł = 5 417 zł. Powódka wygrała proces
w zakresie 61,21 %. Koszty pozwanego obejmowały: 5 400 zł oraz 1 646,07 zł zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego. Kwotę 353,93 zwrócono zarządzeniem z dnia 20 marca 2024r.

Wpis od pozwu wyznaczony w oparciu o przepis art. 13 § 1 ust. 1 pkt 7) UKSC wynosi 1 000 zł. Po dokonanych przez powódkę rozszerzeniach pozwu – 3 460 zł.

Sąd odstąpił od obciążania powódki kosztami sądowymi przyjmując za podstawę przepis
art. 113 ust. 4 Ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych
(t.j. Dz. U. z 2023r. poz. 1144 z późn. zm.).

Sąd polecił pobrać od pozwanej przegrywającej spór w zakresie 61,21 % odpowiedni procent nieuiszczonych kosztów sądowych w postaci części wynagrodzenia biegłych, przyjmując za podstawę rozstrzygnięcia w tym zakresie przepis art. 113 ust. 1 przywołanej wyżej ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (...).

Sędzia Grażyna Sienicka