Sygn. akt IV Ca 214/24

UZASADNIENIE

Postanowieniem z 21 grudnia 2023 roku Sąd Rejonowy w Lipsku w sprawie z wniosku B. P. z udziałem A. P. (1) o rozstrzygnięcie w istotnych sprawach dziecka postanowił wyrazić zgodę na kontynuowanie nauki przez małoletnie: L. P., A. P., S. P. oraz A. P. w systemie edukacji domowej w Prywatnej Szkole Podstawowej im. Z. (...) w W. oraz w Prywatnym Liceum Ogólnokształcącym im. Z. (...) w W..

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia:

Małoletni L., A., S. i A. rodzeństwo P. są dziećmi pochodzącymi z nieformalnego związku (...). Rodzice małoletnich rozstali się w marcu 2021 roku. Od tego czasu rodzina nie mieszka razem. Matka z dziećmi pozostała w domu rodzinnym w miejscowości L.. Natomiast A. P. (1) wynajął mieszkanie w W.. L. P. ma 14 lat. Jego rozwój wczesnodziecięcy przebiegał prawidłowo. Obowiązek szkolny zaczął realizować w wieku 7 lat i przez dwa lata uczęszczał do szkoły publicznej. Od 9 roku życia naukę realizuje w formie nauczania domowego. W czerwcu 2023 roku ukończył Prywatną Szkołę Podstawową im. Z. (...) Naukę podejmował w systemie nauczania domowego. Małoletni dotychczas uzyskiwał bardzo dobre wyniki w nauce, otrzymywał świadectwo z czerwonym paskiem. Jest uzdolniony w kierunku informatyki, interesuje go prawo, psychologia, polityka. Dodatkowo uczy się kilku języków obcych. Jest chłopcem miłym, inteligentnym, pracowitym, odpowiedzialnym, łatwo nawiązuje kontakt z innymi osobami. A. P. (2) ma 12 lat. Jej rozwój wczesnodziecięcy przebiegał prawidłowo. Małoletnia rozpoczęła obowiązek szkolny w wieku 5 lat. W czerwcu 2023 roku ukończyła VII klasę w Prywatnej Szkole Podstawowej im. Z. (...) Osiąga wysokie wyniki w nauce z oceanami bardzo dobry i celujący. Jest uzdolniona plastycznie i manualnie, maluje obrazy, tworzy prace plastyczne. Jej zainteresowania to rysunek, czytelnictwo, jazda konna. S. P. ma 11 lat. Jego rozwój wczesnodziecięcy przebiegał prawidłowo. W czerwcu 2023 roku ukończył V klasę w Prywatnej Szkole Podstawowej im. Z. (...) Osiąga wysokie wyniki w nauce. Dodatkowo uczęszcza na zajęcia do Domu Kultury w L. – kucharskie, uprzednio szachowe. Chłopiec uzdolniony jest muzycznie, gra i komponuje na marimbie. A. P. ma 8 lat. Jego rozwój wczesnodziecięcy przebiegał prawidłowo. W czerwcu 2023 roku ukończył I klasę w Prywatnej Szkole Podstawowej im. Z. (...) Jest chłopcem wrażliwym, spokojnym, stonowanym i upartym. Matka małoletnich B. P. ma 46 lat, wykształcenie średnie techniczne. Prowadzi własną działalność gospodarczą w ramach, której podejmuje różne prace i z tego tytułu osiąga dochód w wysokości 3-4 tys. miesięcznie. Na dzieci otrzymuje świadczenia w łącznej kwocie 2.650 zł oraz alimenty w kwocie 2.650 zł. Jest osobą zdrową, nie leczy się na choroby przewlekłe. Ojciec małoletnich A. P. (1) ma 49 lat, jest obywatelem Ukrainy. Ma wykształcenie – wyższe jako projektant broni, zna kilka języków obcych. Jest rozwiedziony, ze związku małżeńskiego posiada troje dzieci. Małoletni na co dzień pozostają pod opieką matki i są silnie emocjonalnie z nią związane. To ona w sposób prawidłowy zaspokaja ich potrzeby materialno-bytowe, dba o należyty rozwój, zna ich potrzeby, liczy się z ich zdaniem, interesuje ich sprawami. Przy niej dzieci czują się spokojne i bezpiecznie. Tym samym pełni ona w ich życiu rolę pierwszoplanową, kochają ją i wszystko zawdzięczają tylko jej. Ojciec małoletnich pełni rolę drugoplanową w ich życiu, od dłuższego czasu w ogóle nie uczestniczy w życiu dzieci, nie liczy się z ich zdaniem. Zdaniem małoletnich był mało zaangażowany w ich życie, naukę, opiekę nad nimi, nie potrafił nawiązać bliskiej z nimi relacji. Nie odczuwają z jego strony ciepłych serdecznych uczuć. Wspominają jak pojawił się na ich egzaminach końcowych w szkole, czym ich bardzo zestresował a teraz się tego wypiera. Powyższe zachowanie ojca spowodowało, że dzieci nabrały do niego dystansu, nie darzą zaufaniem, odczuwają żal, nie tęsknią za nim i nie brakuje im go na co dzień. Obecnie ich relacje zostają zaburzone. Deklarują, że mogłyby utrzymywać z nim kontakt, gdyby zmienił swoje zachowanie. W większości od samego początku rodzeństwo P. realizuje swój obowiązek szkolny w ramach nauczania domowego w Prywatnej Szkole Podstawowej im. Z. (...) Korzystają z podręczników i ćwiczeniówek oraz tematów zgodnych z zaleceniami programowymi dla danej klasy. Swoje osiągnięcia konsultują online z nauczycielami szkoły. Raz w roku zdają egzaminy. Do egzaminów klasyfikacyjnych są zawsze przygotowani i osiągają z nich bardzo wysokie wyniki. W nauce pomaga im matka, motywuje ich, sprawdza ich postępy, analizuje wątpliwości z nauczycielami. Małoletnie akceptują taką formę edukacji, odpowiada im ona. Dzieci przez dotychczasowe lata nauki w tym trybie wykształciły swoje nawyki i rytm, który sprawdza się i pozwala osiągać wysokie wyniki w nauce. W tej szkole mają też swoich przyjaciół i kolegów, z którymi utrzymują kontakt również osobisty. Tym samym w dalszym ciągu chcą kontynuować naukę w dotychczasowej szkole i systemie. Pierwotnie taka forma kształcenia dzieci została uzgodniona przez oboje rodziców. Jednakże w chwili obecnej ojciec cofnął zgodę na nauczanie domowe dzieci. Jego zamiarem jest by małoletnie podjęły naukę w publicznej szkole w L. by miał większą nad nimi kontrolę. Takim zachowaniem potęguje niepewność u małoletnich, zaburza poczucie ich bezpieczeństwa. W ocenie małoletnich, ojciec nie słucha ich zdania, ignoruje małoletnich, próbuje udowodnić dzieciom, że on ma racje. Sąd Rejonowy uznał, że wniosek B. P. zasługiwał na uwzględnienie. Sąd rejonowy przywołał treść art. 92 k.r.o., art. 95 § 3 k.r.o. i art. 96 § 1 k.r.o. podkreślając, że dobro dziecka stanowi podstawową regułę interpretacyjną obowiązującą przy wykładni przepisów Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Ustawodawca w art. 97 § 1 k.r.o. wskazał, że władza rodzicielska przysługuje każdemu z rodziców. Jednakże zgodnie z dyspozycją art. 97 § 2 k.r.o. w sprawach istotnych konieczne jest wspólne porozumienie rodziców, a jeżeli nie jest ono możliwe o rozstrzygnięciu istotnych spraw dziecka orzeka sąd opiekuńczy. Powyższy przepis znajduje zastosowanie w odniesieniu do sytuacji małoletnich L., A., S. i A. rodzeństwa P.. Brak porozumienia co do istotnych spraw dziecka, brak zgody ojca na dalszą naukę dzieci w prywatnej szkole w systemie edukacji domowej wskazują, że konieczne jest uregulowanie kwestii dalszej edukacji małoletnich. Z nauczania domowego małoletni korzystają, od pierwszej klasy szkoły podstawowej (za wyjątkiem L., który przez dwa lata uczęszczał do szkoły publicznej). Obowiązek szkolny realizują w Prywatnej Szkole Podstawowej im. Z. (...) Pierwotnie taka forma kształcenia została uzgodniona przez oboje rodziców. Nauka w tym trybie nie sprawia małoletnim problemów, na co wskazują ich dotychczasowe wyniki i osiągnięcia. Bez żadnych przeszkód małoletni mogą rozwijać swoje umiejętności uczęszczając na dodatkowe zajęcia, które bez problemu mają możliwość dostosować do swojego trybu nauczania, co też czynią. W ocenie Sądu Rejonowego, taka forma kształcenia jest korzystna dla dzieci. Zasada dobra dziecka musi również uwzględniać wolę dziecka, zwłaszcza w sytuacji, gdy dziecko osiągnęło wiek, który umożliwia wzięcie pod uwagę jego opinii. Realizację powyższej dyrektywy stanowi przepis art. 576 § 2 k.p.c. W rozpoznawanej sprawie Sąd wysłuchał małoletnich, a z ich wyjaśnień wynika, iż nie chcą oni zmieniać szkoły i dotychczasowego sposobu nauczania. Małoletnie dzieci stron już przyzwyczaiły się do takiej formy kształcenia. Według nich zapewnia im ona komfort, daje możliwość dostosowania nauki do innych czynności. Biorąc pod uwagę wiek małoletnich oraz przebieg wysłuchania Sąd Rejonowy nie miał wątpliwości, że małoletnie są zdolne do zrozumienia przedmiotu postępowania na poziomie pozwalającym im na powzięcie decyzji w tej kwestii. Trudno uznać, że ich żądanie nie jest rozsądne i nieuzasadnione skoro ujawniają tylko zalety takiego nauczania. Nauczanie domowe jest zgodną z prawem formą spełniania obowiązku szkolnego, z której może skorzystać każdy uczeń. W ocenie Sądu pierwszej instancji, konsekwencje zastosowania przymusu zmiany szkoły przez małoletnich stałoby w niniejszej sprawie w sprzeczności z dobrem dziecka. Dla dziecka jest bardzo ważne do jakiej szkoły chodzi, szkoły też nie powinny być zbyt często zmieniane, tak aby dziecko mogło ustabilizować swoje życie szkolne. Zgoda na kontynuację nauki przez małoletnich w dotychczasowej szkole i trybie nauczania domowego nie wprowadzi w ich życie nowych, niepotrzebnych zmian, bezsprzecznie pozostaje w zgodzie z ich dobrem. Ojciec małoletnich nie przedstawił jakichkolwiek argumentów przemawiających za nieuwzględnieniem woli dziecka wyrażonej w toku postępowania sądowego. Skupił się natomiast na aspektach dotyczących danych form nauczania, a nie na tym co w tej chwili jest dobre dla jego dzieci, co w chwili obecnej miałoby uzasadniać zmianę formy nauki. Dzieci uczestników prezentują ponadprzeciętne zdolności i dotychczasowa forma edukacji w ich przypadku się sprawdza. Na uczestniku postępowania, a nie tylko na wnioskodawczyni ciąży obowiązek dbania o dobro dziecka, a realizowane może być przez złożenie stosownych zgód. Postawa A. P. (1), tj. wycofanie zgód na kontynuację przez małoletnich edukacji w dotychczasowej formie jest całkowicie nieakceptowalna, a nawet wręcz naganna. Nie bez znaczenia w przedmiotowej sprawie pozostawała decyzja matki małoletnich, z którą dzieci mieszkają i to na niej spoczywa ciężar codziennej opieki. Dotychczasowe lata nauki dzieci w tym trybie, ich rozwój intelektualny i wyniki pokazują, iż B. P. wywiązuje się z tych obowiązków bez zarzutu. Zdaniem ojca małoletnich dzieci winny chodzić do szkoły publicznej w L.. Jednakże A. P. (1) w żaden racjonalny sposób nie uzasadnił swojej decyzji. Należało dostrzec, że gdyby nastąpiła zmiana formy kształcenia to w zasadniczy sposób zmieniłyby się zasady wykonywania obowiązków edukacyjnych przez dziecko. Wówczas to na matce spoczywałby proces szykowania dzieci do szkoły, zawożenia czy też odbierania z niej, gdyż ojciec małoletnich mieszka na co dzień w W.. Wskazać należy, iż obowiązkiem rodziców jest zadbanie o właściwy rozwój dzieci, a nie działać na ich niekorzyść. Swym zachowaniem uczestnik postępowania naraża dzieci na niepotrzebny stres spowodowany niepewnością dalszego nauczania. Reasumując Sąd Rejonowy uznał, iż nie zachodzą żadne ważne powody aby wprowadzać małoletnim zmiany w zakresie ich kształcenia.

Apelację od powyższego orzeczenia wniósł uczestnik zaskarżając postanowienie w całości i zarzucając błędną interpretację, nierzetelne zbadanie sprawy, tendencyjność i uprzedzenie na tle narodowym.

Mając na uwadze powyższe wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia w całości poprzez orzeczenie o oddaleniu wniosku B. P. o wyrażenie przez Sąd zgody ojca małoletnich L. P., A. P., S. P., A. P. na kontynuację nauki przez małoletnie dzieci: L. P. urodzonego (...) w L. w systemie edukacji domowej w Prywatnym Liceum Ogólnokształcącym im. Z. (...) w S., zaś A. P. urodzoną (...) w L., S. P. urodzonego (...) w P., A. P. urodzonego (...) w Prywatnej Szkole Podstawowej im. Z. (...) i orzeczenie o realizacji obowiązku edukacji szkolnej przez małoletnie dzieci: L. P. urodzonego (...) w L., A. P. urodzoną (...) w L., S. P. urodzonego (...) w P., A. P. urodzonego (...) w systemie edukacji stacjonarnej w wybranych przez nie placówkach oświatowych lub w szkołach rejonowych z uwagi na ich miejsce zamieszkania ewentualnie uchylenie zaskarżonego postanowienia Sądu Rejonowego w Lipsku z dnia 21 grudnia 2023 roku Sygn. akt. III Nsm 129/23 w całości oraz przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna.

Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń i wydał trafne, odpowiadające prawu rozstrzygnięcie, przedstawiając logiczną argumentację prawną. Sąd Okręgowy podziela ocenę materiału dowodowego zgromadzonego sprawie niniejszej dokonaną przez Sąd I instancji i poczynione na tej podstawie ustalenia faktyczne, przyjmując je za własne.

Na wstępie rozstrzygnięcia wymaga kwestia wniosku uczestnika zgłoszonego w postępowaniu apelacyjnym o dopuszczenie dowodu z opinii Opiniodawczego Zespołu Sądowych Specjalistów w celu ustalenia czy realizacja obowiązku szkolnego przez dzieci w systemie edukacji domowej jest zgodna z dobrem dzieci. W świetle regulacji art. 381 k.p.c. Sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później. W realiach rozpoznawanej sprawy wniosek skarżącego o dopuszczenie dowodu z opinii Opiniodawczego Zespołu Sądowych Specjalistów należało pominąć jako spóźniony. Nie ulega wątpliwości, że uczestnik mógł wnioskować o dopuszczenie tego dowodu już na etapie postępowania przed Sądem Rejonowym. Ponadto, w ocenie Sądu Okręgowego dowód ten był również nieprzydatny dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Całokształt materiału dowodowego zgormadzonego w sprawie pozwalał na poczynienie przez Sąd pierwszej instancji ustaleń, a następnie dokonanie ich oceny prawnej. Zauważyć należy, że dowód z opinii Opiniodawczego Zespołu Sądowych Specjalistów w R. w zakresie dotyczącym szeroko pojętej sytuacji małoletnich, w tym min. ich relacji z rodzicami, predyspozycji wychowawczych uczestników został przeprowadzony w sprawie III Nsm 156/21 Sądu Rejonowego w Lipsku po badaniu dzieci i ich rodziców. Opinia Opiniodawczego Zespołu Sądowych Specjalistów w R. z dnia 12 października 2022 roku wydana w sprawie III Nsm 156/21 została załączona do akt sprawy niniejszej przez uczestnika (k.42-54). Ponadto w sprawie niniejszej został przeprowadzony wywiad środowiskowy przez zawodowego kuratora rodzinnego zaś małoletnie dzieci zostały wysłuchane przez Sąd (k. 21-21 verte). W oparciu o zgromadzony materiał dowody Sąd był władny, kierując się zasadą dobra dziecka, wydać rozstrzygniecie w tej sprawie, gdyż dokonał wszystkich istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy ustaleń. Przeprowadzanie dodatkowych dowodów w sposób nieuzasadniony zmierzałoby do przewlekania postępowania. Z tych względów Sąd Okręgowy na podstawie art. 381 k.p.c. pominął dowód zgłoszony przez uczestnika w postępowaniu apelacyjnym.

Wydane w trybie art. 97 §2 k.r.o. postanowienie zastępuje wolę rodziców. Przesłankę rozstrzygnięcia o istotnych sprawach dziecka, ze względu na szczególny charakter stosunków między rodzicami a dziećmi, stanowi dobro dziecka, decydujące w nich o stopniu staranności rodziców w wykonywaniu władzy rodzicielskiej (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 czerwca 2000 roku, I CKN 786/98, OSNC 2001/1/6). Zgodnie z art. 95 § 3 k.r.o., władza rodzicielska powinna być wykonywana tak, jak wymaga tego dobro dziecka i interes społeczny. Na podstawie art. 95 §4 k.r.o. rodzice przed powzięciem decyzji w ważniejszych sprawach dotyczących osoby lub majątku dziecka powinni je wysłuchać, jeżeli rozwój umysłowy, stan zdrowia i stopień dojrzałości dziecka na to pozwala, oraz uwzględnić w miarę możliwości jego rozsądne życzenia. Pojęcie dobra dziecka jest złożone i obejmuje całą sferę najważniejszych jego spraw osobistych, takich jak rozwój fizyczny i duchowy, odpowiednie kształcenie i wychowanie oraz przygotowanie do dorosłego życia. Zasada dobra dziecka odgrywa podstawowe znaczenie przy wykładni wszystkich przepisów, z zakresu prawa materialnego i prawa procesowego, dotyczących dziecka (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 lutego 1997r., II CKN 90/96). Wypełnienie znaczenia pojęcia „dobra dziecka” powinno być dokonywane w konkretnych okolicznościach faktycznych zwłaszcza, jeżeli wskazują na zaistnienie sytuacji, w jakiej znalazło się dziecko, wymagającej ingerencji ze strony innych podmiotów, w tym także sądu. Wyszczególnić należy uprawnienie do ochrony życia i zdrowia oraz wszelkich działań ze strony innych, które powinny zapewnić warunki do spokoju, prawidłowego, niezakłóconego rozwoju, poszanowania godności i udziału w procesie decydowania o jego sytuacji (por. postanowienie SN z 24.11.2016 r., II CA 1/16, OSNC 2017, nr 7-8, poz. 90). Poprzez dobro dziecka należy rozumieć zatem zapewnienie dziecku wszystkich tych wartości, które są konieczne do jego prawidłowego rozwoju fizycznego i duchowego. Dobro dziecka wymaga w szczególności, aby dziecko rozwijało się i kształciło w sposób odpowiedni do wieku i możliwości z zachowaniem poczucia bezpieczeństwa.

Sąd Rejonowy miał na uwadze powyższe kryteria i rozpatrując wniosek B. P. kierował się w szczególności dobrem małoletnich dzieci uczestników. Swoje ustalenia co do tego, jaka obecnie forma nauczania jest zgodna z ich dobrem, oparł na okolicznościach wynikających m.in. z wywiadu środowiskowego przeprowadzonego przez kuratora sądowego w niniejszej sprawie, wysłuchania małoletnich oraz opinii biegłych z Opiniodawczego Zespołu Sądowych Specjalistów w R. sporządzonej w sprawie III Nsm 156/21, która dotyczyła ustalenia kontaktów ojca z małoletnimi. Sądowi Okręgowemu w składzie rozpoznającym niniejszą apelację, znana jest sytuacja małoletnich z urzędu bowiem rozpatrywał zażalenie A. P. (1) na postanowienie o udzieleniu zabezpieczenia w przedmiocie kontaktów sprawie IV Cz 92/24 Sądu Okręgowego w Radomiu (III Nsm 156/21 Sądu Rejonowego w Radomiu). Już wówczas Sąd odwoławczy dostrzegł, że Sąd Rejonowy dokonał błędnych ustaleń co wieku oraz obywatelstwa A. P. (1). Tożsame zarzuty skarżący podniósł również w niniejszej sprawie. Jednakże, podobnie jak w sprawie o ustalenie kontaktów, tak również w sprawie o rozstrzygnięcie o istotnych sprawach dzieci, nie mają one istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Decydującego znaczenia nie miały również okoliczności związane z sposobem ustalenia kontaktów skarżącego z dziećmi, choć Sąd Okręgowy dostrzegł potrzebę zmiany formy zabezpieczenia kontaktów z uwagi na to, że A. P. (1) zamieszkuje obecnie w znacznej odległości od miejsca zamieszkania swoich dzieci. Orzeczenie w sprawie IV Cz 92/24 Sądu Okręgowego w Radomiu wydane zostało 4 kwietnia 2024 r., a więc nie można uznać, że skarżący nie ma możliwości widywania się z dziećmi. Mocą postanowienia z dnia 4 kwietnia 2024 roku kontakty ojca z jego małoletnimi dziećmi zostały ustalone w każdą pierwszą i trzecią sobotę miesiąca, nadto ustalono kontakty telefoniczne. Wbrew twierdzeniom skarżącego, wyrażenie zgody na kontynuowanie nauki przez małoletnich w systemie edukacji domowej nie miało na celu utrudniania, czy wręcz eliminowania ojca z życia dzieci. Wydając orzeczenie w sprawie niniejszej, Sąd Rejonowy miał przede wszystkim na względzie dobro dzieci. Z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika, że nauczanie domowe jest korzystne dla dzieci. Z takiej formy nauczania małoletnie dzieci uczestników korzystają już od pierwszej klasy szkoły podstawowej (za wyjątkiem L., który dwa lata uczęszczał do szkoły stacjonarnie). Otrzymują celujące lub bardzo dobre oceny i zdają egzaminy końcowe, weryfikujące ich wiedzę. Z wywiadu środowiskowego wynika, że ich rozwój intelektualny wybiega poza normy wiekowe, są ponad przeciętnie zdolne, mają liczne zainteresowania, które z pasją rozwijają. L. P. w październiku 2024 roku ukończy lat 15. Uzyskuje celujące wyniki w nauce. Uczy się kilku języków obcych, interesuje się informatyką, psychologią, prawem, polityką. A. P. (2) ma 13 lat. Rozpoczęła edukację o dwa lata wcześniej niż jej rówieśnicy i nadal wyprzedza swoich rówieśników programowo o dwa lata. W wieku 5 lat czytała samodzielnie książki. Uzyskuje celujące i bardzo dobre wyniki w nauce. Rozwija zainteresowania plastyczne, maluje obrazy, tworzy prace plastyczne. Interesuje się jazda konna i czytelnictwem. S. P. w listopadzie 2024 roku ukończy lat 12. Uczy się bardzo dobrze. Z egzaminów w ubiegłym roku szkolnym ze wszystkich przedmiotów otrzymał oceny celujące. Interesuje się szachami, jest uzdolniony muzycznie, gra i komponuje na marimbie, interesuje się gotowaniem. Uczęszcza na zajęcia w Domu Kultury. A. P. ukończył lat 9. Jego rozwój przebiega prawidłowo. Rozwój intelektualny małoletnich dzieci stron wybiega poza normy wiekowe. Wypowiadają się one w sposób dojrzały, wielowątkowy. W trackie wysłuchania małoletnie dzieci stron podkreślały, że nauczanie domowe daje im wolność wyboru. Mają czas na spotkania ze znajomymi i zajęcia dodatkowe, co więcej w tym zakresie mają większe możliwości, aniżeli w sytuacji gdyby uczęszczali do szkoły stacjonarnie. Stwierdziły również, że nie chcą zmieniać formy nauki, przyzwyczaiły się do niej i ta forma nauki im się podoba. Podkreśliły, że nie rozumieją decyzji ojca, odnośnie zmiany formy nauczania. Wskazywały, że pojawienie się ojca w szkole na egzaminach końcowych oraz jego zachowanie mocno ich wówczas zestresowało. W tym stanie rzeczy Sąd Rejonowy słusznie uznał, że należy uszanować decyzję małoletnich dzieci stron odnośnie formy nauczania. Nie było podstaw do uznania by decyzja ta była nierozsądna lub była przez kogoś narzucona. Na temat nauczania domowego dzieci wyrażały pozytywne opinie. Osiągane przez dzieci wyniki w nauce są bardzo dobre. Rozwój psychofizyczny dzieci przebiega prawidłowo. Nauka nie sprawia dzieciom żadnej trudności. Dzieci mają liczne zainteresowania i pasje, które realizują w systemie nauczania domowego, co sprzyja ich rozwojowi. Brak jest uzasadnionych podstaw do twierdzenia, iż zmiana szkoły przyczyni się do lepszego rozwoju dzieci i będzie zgodna z ich dobrem.

Reasumując, apelujący nie wykazał, aby doszło do naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisów prawa procesowego i materialnego, które mogłyby mieć wpływ na wynik sprawy. Dlatego apelacja na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art.13 § 2 k.p.c. podlegała oddaleniu, o czym orzeczono jak w postanowieniu.

Joanna Kaczmarek-Kęsik