Sygn. akt VIII Ca 120/14
Dnia 3 czerwca 2014 r.
Sąd Okręgowy w Toruniu VIII Wydział Cywilny Odwoławczy
w składzie:
Przewodniczący: |
SSO Rafał Krawczyk (spr.) |
Sędziowie: |
SSO Hanna Matuszewska SSO Jadwiga Siedlaczek |
Protokolant: |
sekr. sądowy Natalia Wilk |
po rozpoznaniu w dniu 28 maja 2014 r. w Toruniu
na rozprawie
sprawy z powództwa A. B.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w M. Oddział w P.z siedzibą w W.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Rejonowego w Grudziądzu
z dnia 16 stycznia 2014 r.
sygn. akt I C 1073/13
I. zmienia zaskarżony wyrok:
1. w punkcie 1 (pierwszym) sentencji w ten sposób, że oddala powództwo,
2. w punkcie 2 (drugim) sentencji w ten sposób, że zasądza od powoda A. B. na rzecz pozwanego (...) spółki akcyjnej w M. Oddział w P. z siedzibą w W. kwotę 2.417 (dwa tysiące czterysta siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu,
II. zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 2.309 (dwa tysiące trzysta dziewięć) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.
Sygn. akt VIII Ca 120/14
Powód A. B. w pozwie przeciwko (...) SA w M. Oddziałowi w P. z siedzibą w W. domagał się zasądzenia kwoty 22.714 zł z ustawowymi odsetkami od 1 października 2010r. do dnia zapłaty tytułem odszkodowania za szkodę wyrządzoną przez sprawcę pojazdu objętego ochroną ubezpieczeniową pozwanego.
Wyrokiem z dnia 16 stycznia 2014 r. Sąd Rejonowy w Grudziądzu uwzględnił powództwo w całości oraz orzekł o kosztach procesu stosownie do wyniku sporu. Z ustaleń Sądu I instancji wynikało, że powód zakupił w N. uszkodzony samochód T. (...) za 6896,55 euro, którego przewidywane koszty naprawy wynosiły ok. 20.000 zł. Samochód ten na prośbę powoda zarejestrował na swoje nazwisko jego kolega P. G., natomiast ubezpieczenie nastąpiło na nazwisko powoda, który był też jedynym użytkownikiem pojazdu. W dniu 19 sierpnia 2012 r. w G. zaparkowany samochód powoda został uszkodzony przez cofający się pojazd prowadzony przez D. W., który wziął na siebie winę za kolizję. Przedstawiciel ubezpieczyciela na terenie N., gdzie powód zgłosił szkodę, odmówił wypłaty odszkodowania. Rzeczoznawca działający na zlecenie powoda przedstawił kosztorys na 5554,47 euro. Powód nie naprawił samochodu, zaś koszty naprawy wynosiłyby w N. 5349,84 euro a w P. 14.260,89 zł. Oceniając te okoliczności Sąd Rejonowy uznał za udowodnione zarówno to, że powód jest właścicielem samochodu, jak i rozmiar orz wysokość szkody. Jako podstawę prawną orzeczenia Sąd wskazał 415, 363, 822 i nast. k.c.
Pozwany zaskarżył powyższy wyrok apelacją w całości zarzucając naruszenie:
III. 217 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez nierozpoznanie i nieprzeprowadzenie dowodów strony pozwanej, zmierzających do ustalenia daty nabycia spornego pojazdu i osoby nabywcy, wykazania stanu, w jakim pojazd ten został nabyty oraz czy jego uszkodzenia z daty nabycia zostały naprawione przez zdarzeniem z 19 sierpnia 2012 r, oraz wykazania braku możliwości powstania uszkodzeń pojazdu w okolicznościach deklarowanych przez uczestników rzekomego zdarzenia z 19 sierpnia 2013 r.
IV. naruszenie art. 233 k.p.c. przez dokonanie oceny materiału dowodowego noszące znamiona dowolności przez bezkrytyczne oparcie się na wersji prezentowanej przez powoda co do legitymacji czynnej jak i przebiegu zdarzenia
V. art. 98§ 3 k.p.c. przez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów dojazdu powoda do siedziby sądu, choć sąd nie nakazywał osobistego stawiennictwa powoda
VI. art. 1143 k.p.c. oraz art. 4 ust. 2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rad WE Nr 593/2008 w sprawie prawa właściwego da zobowiązań umownych, poprzez zaniechanie ustalenia treści prawa właściwego dla oceny rzekomo zawartej przez powoda umowy zlecenia, a tym samym skutków jakie wywarła w sferze prawa materialnego
VII. art. 328 § 2 k.p.c poprzez zaniechanie wskazania przepisów prawa materialnego na podstawie których sąd doszedł do wniosku, że powód jest właścicielem spornego pojazdu
VIII. art. 436 § 2 k.c. w zw. z art. 415 k.c. przez przyjęcie, że w wyniku zdarzenia doszło do uszczerbku we własności powoda tj. że powodowi przysługuje legitymacja czynna.
Wniósł o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania odwoławczego, ewentualnie o jego zmianę przez oddalenie powództwa i zasądzenie o powoda na jego rzecz kosztów postępowania za obie instancje.
W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego.
Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje.
Apelacja jest w pełni uzasadniona i prowadzi do zmiany zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa w całości.
Zarzuty podniesione przez skarżącego są trafne i prawidłowo eksponują skalę uchybień, jakich dopuścił się Sąd Rejonowy rozpoznając sprawę. W szczególności należy podzielić stanowisko apelującego co do jednostronnej, wyjątkowo powierzchownej oceny dowodów, budzącej zdumienie Sądu odwoławczego. Rozstrzygnięcie sprawy w I instancji jawi się jako wynik bezrefleksyjnej aprobaty wszelkich twierdzeń strony powodowej przy jednoczesnym pominięciu merytorycznych zarzutów pozwanego i zaniechaniu przeprowadzenia zgłoszonych przez niego dowodów. Krytyczną ocenę sposobu procedowania przez Sąd Rejonowy jak i zapadłego orzeczenia potęguje fakt, że powód nie wykazał elementarnych okoliczności istotnych dla zasadności roszczenia, co powinno doprowadzić do oddalenia powództwa a limine.
Powód dochodził odszkodowania za szkodę wyrządzoną przez osobę korzystającą z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej u pozwanego ubezpieczyciela. Ponieważ w chwili zdarzenia pojazd będący we władaniu powoda był zaparkowany, zaś pojazd sprawcy znajdował się w ruchu, odpowiedzialność pozwanego należałoby rozważać z punktu widzenia art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 822 § 1 k.c. Do przesłanek odpowiedzialności należą, obok zaistnienia zdarzenia, poniesienie przez poszkodowanego uszczerbku majątkowego czyli szkody oraz istnienie związku przyczynowego między zdarzeniem a szkodą.
Pozwany w pierwszym rzędzie zakwestionował legitymację czynną powoda twierdząc, że nie jest on właścicielem przedmiotowego pojazdu. O tym, że powód jest poszkodowanym, a więc legitymowanym czynnie w procesie, można by mówić pod warunkiem, że uszkodzony pojazd stanowił jego własność. Powód twierdził, że samochód ten był jego własnością, lecz został zarejestrowany na nazwisko innej osoby. Jednak w opinii Sądu Okręgowego dowody przedstawione przez powoda celem udowodnienia jego własności nie były wiarygodne, a ich ocena przez Sąd a quo jako jednoznacznych była zupełnie niezrozumiała.
Przyczyną, która w zasadzie powinna samodzielnie przesądzić o braku własności powoda, było nieprzedłożenie umowy sprzedaży spornego pojazdu. Powód bowiem, wbrew temu co twierdził i mimo zarzutu pozwanego, nie przedłożył umowy, lecz wypełniony formularz zamówienia samochodu, opatrzony wyłącznie jego własnym podpisem i pozbawiony daty. Nie sposób takiemu dokumentowi przypisać jakiejkolwiek wartości dowodowej. Niewiarygodne były też pozostałe dowody, które w zamierzeniu powoda miały potwierdzić, iż jest on właścicielem przedmiotowego pojazdu. Kierując się choćby elementarnym doświadczeniem życiowym trudno uznać za prawdziwe zeznania świadka, który rzekomo zarejestrował na swoje nazwisko pojazd powoda, w oparciu o umowę nazwaną zleceniem, która w kontekście sytuacyjnym sprawy nie powinna być oceniona inaczej niż wykreowana na potrzeby procesu. Samo bowiem założenie o możliwości zarejestrowania na terenie Niemiec pojazdu „na nazwisko” osoby nie legitymującej się tytułem własności na podstawie umowy zlecenia (dodatkowo sporządzonej w języku polskim) wydaje się kuriozalne.
Niezależnie od kwestii legitymacji czynnej, stwierdzić należy, że powód nie wykazał w jaki sposób powstała szkoda i że pozostaje ona w związku przyczynowym z działaniem ubezpieczonego (art. 361 § 1 k.c). Zdarzeniem, z którego powód wywodzi roszczenie, jest uszkodzenie użytkowanego przezeń pojazdu przez pojazd D. W., gdy ten, wykonując manewr cofania, z niejasnych przyczyn uderzył w auto powodując wskazane w pozwie zniszczenia. Pozwany już w odpowiedzi na pozew zakwestionował jakoby uszkodzenia pojazdu mogły powstać w mechanizmie przedstawionym w pozwie, a opisanym w dniu zdarzenia w formularzu „wspólnego oświadczenia o zdarzeniu drogowym”. Prawdopodobieństwo opisywanego przez powoda przebiegu zdarzenia było podważane już w postępowaniu likwidacyjnym. W związku z takim stanowiskiem pozwanego powód, zastępowany przez adwokata, powinien złożyć wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii rzeczoznawcy z dziedziny rekonstrukcji wypadków celem wykazania, że uszkodzenia jego pojazdu mogły rzeczywiście powstać w opisany sposób. Jest oczywiste, że przesądzenie tej kwestii wymagało wiadomości specjalnych w rozumieniu art. 278 § 1 k.p.c. Odwołanie się zatem w tym kontekście jedynie do zeznań sprawcy szkody (których wiarygodność również powinna wzbudzić wątpliwości sądu), jak i nieokreślonych bliżej dokumentów w zawartych w aktach szkodowych, a priori wykluczało stanowcze ustalenie w jaki sposób doszło do spornego zdarzenia.
Wobec powyższego, kategoryczne ustalenie przez Sąd a quo, że powód był właścicielem pojazdu, a jego uszkodzenie nastąpiło w okolicznościach wskazanych w pozwie, było nieuprawnione. Materiał procesowy uzasadniający oddalenie powództwa z uwagi na niewykazanie tych przesłanek odpowiedzialności pozwanego był w dyspozycji Sądu już w dniu rozprawy dniu 10 października 2013 r. W tej sytuacji prowadzenie postępowania dowodowego co do wysokości szkody było już bezcelowe (por. art. 220 k.p.c.).
Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. i wiążący się z nim zarzut naruszenia prawa materialnego, a także 328 § 2 k.p.c. były więc trafne i wystarczały do uwzględnienia apelacji, bez konieczności analizy naruszenia art. 217 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. tym bardziej że to nie na pozwanym, lecz na powodzie spoczywał ciężar dowodu (art. 6 k.c.). W efekcie bezprzedmiotowe byłoby też odnoszenie się do zarzutu naruszenia art. 1143 k.p.c. i niewyjaśnianie w świetle prawa niemieckiego ważności umowy dotyczącej zlecenia zarejestrowania cudzego pojazdu, jak też do wadliwego zasądzenia na rzecz powoda kosztów procesu. Trafnie też skarżący zarzucił wadliwe zastosowanie prawa materialnego, choć jak już wskazano, w rachubę powinien wchodzić art. 436 § 1 k.c, nie zaś 436 § 2 w zw. z art. 415 k.c..
Sąd Okręgowy zmienił zatem zaskarżony wyrok i oddalił powództwo (art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 361 § 1 k.c. a contrario). Konsekwencją jest zmiana orzeczenia o kosztach procesu, które zgodnie z art. 98 § 1 i 3 w zw. z art 99 k.p.c. powinien w całości ponieść powód. Na koszty poniesione przez pozwanego składały się zastępstwo radcowskie w I instancji ( § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, t.j.Dz.U. z 2013 r. poz. 490) wraz z opłatą od pełnomocnictwa,, zastępstwo radcowskie w II instancji (§ 6 pkt 5 w zw. z § 12 ust.1 pkt 1 cyt. rozporządzenia ) oraz opłata sądowa od apelacji w kwocie 1109 zł.