Sygn. akt IX Ka 1407/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 lutego 2024 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie IX Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SO Danuta Grunwald

protokolant: Zuzanna Oprzała

przy udziale prokuratora Marii Syta

po rozpoznaniu w dniu 2 lutego 2024 r.

sprawy M. S. ur. (...) w W., syna M. i E.

oskarżonego z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

na skutek apelacji wniesionych przez oskarżonego i obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy w Warszawie

z dnia 25 maja 2023 r., sygnatura akt V K 2372/21

orzeka:

1.  zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

2.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze w kwocie 230 (dwieście trzydzieści) złotych, w tym opłatę w kwocie 180 (sto osiemdziesiąt) złotych.

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

IX Ka 1407/23

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

2

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

1.1. Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

Wyrok Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy w Warszawie z dnia 25 maja 2023 roku, sygn. akt V K 2372/21

1.2. Podmiot wnoszący apelację

☐ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☒ obrońca

☒ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

1.3. Granice zaskarżenia

1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

2.1. Ustalenie faktów

2.1.1. Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.2. Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.2. Ocena dowodów

2.2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

2.2.2. Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

3.  STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

Obrońca oskarżonego, we wniesionej apelacji zarzucił orzeczeniu błąd w ustaleniach faktycznych, mający istotny wpływ na treść zapadłego orzeczenia polegający na błędnym ustaleniu przez Sąd, że oskarżony M. S. w dniu zdarzenia nie był i aktualnie nie jest osobą najbliższą dla pokrzywdzonej W. C.;

Skarżący dalej zarzucił wyrokowi rażącą obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 12 § 3 k.p.k. poprzez bezzasadne nie wyrażenie przez Sąd zgody na cofnięcie przez pokrzywdzoną W. C. wniosku o ściganie oskarżonego M. S. zarówno w toku postępowania przygotowawczego oraz sądowego, w sytuacji gdy Sąd nie wiadomo z jakich przyczyn wbrew zarówno zasadom doświadczenia życiowego i logiki oraz stanowisku pokrzywdzonej oraz oskarżonego, którzy konsekwentnie twierdzili że cały czas są w związku partnerskim, jak i byli w związku w dniu zdarzenia doszedł do nieuprawnionych wniosków, że twierdzenia te są niewiarygodne, a twierdzenia pokrzywdzonej pozostawały pod wpływem oskarżonego, co stoi w całkowitej sprzeczności z faktem, że pokrzywdzona wielokrotnie zeznała, że martwiła się o oskarżonego, szukała go na własną rękę, z załączonego nagrania wykonanego w okresie kiedy oskarżony był już zatrzymany mówi, że go „kocha, że chce aby wrócił, że chce być z nim, że za nim tęskni,” wybitnie udowadnia, że w tym czasie i do dnia dzisiejszego są w związku partnerskim, a fakt czasowego braku kontaktu ze względu na zatrzymanie oskarżonego i jego osadzenie nie pozbawia ich przymiotu związku konkubenckiego oraz „osoby najbliższej”, zwłaszcza, że skoro Sąd nie wyraził zgody na cofnięcie wniosku to przecież uznał W. C. jako osobę najbliższą, bo nie pozostawił wniosku bez rozpoznania, co w konsekwencji doprowadziło do naruszania art. 17 § 1 pkt 9 i 10 k.p.k. w zw. z art. 339 § 3 pkt 1 k.p.k.;

Obrońca dalej podniósł rażącą obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 182 § 1 k.p.k. w zw. z art. 115 § 11 kk poprzez brak pouczenia przez Sąd pokrzywdzoną W. C. o prawie do odmowy zeznań jako osoby najbliższej dla oskarżonego i w konsekwencji pozbawienie przez Sąd pokrzywdzonej prawa do odmowy zeznań, albowiem Sąd jedynie uprzedził pokrzywdzoną o odpowiedzialności za złożenie fałszywych zeznań oraz pouczył o treści art. 183 k.p.k. oraz 185 k.p.k.;

W dalszej kolejności, skarżący zarzucił orzeczeniu rażącą obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 23a § 1 k.p.k. poprzez bezzasadne nie uwzględnienie wniosku pokrzywdzonej o skierowanie sprawy do postępowania mediacyjnego, na co oskarżony wyrażał zgodę co przejawia się w

błędnym uznaniu, że w ocenie Sądu nie przemawiał za tym charakter sprawy;

Skarżący następnie podniósł błąd w ustaleniach faktycznych, mający istotny wpływ na treść zapadłego orzeczenia polegający na błędnym ustaleniu przez Sąd, że oskarżony M. S. dokonał zaboru w celu przywłaszczenia pojazdu marki O. (...), czym działał na szkodę W. C., przy czym czynu tego dopuścił się przed upływem 5 lat po odbyciu kary 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Wyszkowie VI Zamiejscowego Wydziału Karnego w P. z dnia 10 lutego 2014 r., sygn. VI K 842/13, w sytuacji, gdy oskarżony nie miał zamiaru skutkującego przywłaszczeniem pojazdu marki O. (...), jako zaboru rzeczy cudzej, skoro oskarżony miał do niego nieograniczony dostęp, poruszał się nim wielokrotnie bez wymaganej zgody pokrzywdzonej, albowiem był współposiadającym oraz współkorzystającym z tego samochodu i nigdy temu nie sprzeciwiała się pokrzywdzona, albowiem pomiędzy stronami istniała dorozumiana umowa, że może korzystać z tego samochodu, co wynika zarówno z wyjaśnień oskarżonego oraz zeznań świadków, jak i pokrzywdzonej i zalęgających dokumentów;

Kolejnym zrzutem obrońcy, był błąd w ustaleniach faktycznych, mający istotny wpływ na treść zapadłego orzeczenia polegający na błędnym ustaleniu przez Sąd, że oskarżony mógł jedynie korzystać z pojazdu na zasadzie grzecznościowej i za zgodą pokrzywdzonej oraz pokrzywdzona sprzeciwiała się użycia samochodu, w sytuacji, gdy oskarżony mógł w każdym czasie korzystać z samochodu bez zgody pokrzywdzonej, albowiem pokrzywdzona ę sprzeciwiała się jego użyciu nie dlatego, że nie jest uprawniony, ale dlatego, że oskarżony był nietrzeźwy i kierowanie pojazdem w tym momencie mogłoby spowodować zagrożenie dla niego oraz innych uczestników;

Następnie skarżący zarzucił wyrokowi rażącą obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 7 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k. w zw. z art. 391 k.p.k. poprzez dowolną oraz sprzeczną z zasadami doświadczenia życiowego i logiką ocenę zebranych w sprawie dowodów, w szczególności wobec charakteru sprawy i tym samym nieuprawnione poczynienie ustaleń w zakresie winy i sprawstwa oskarżonego poprzez:

A)  obdarzenie przymiotem wiarygodności jedynie częściowo zeznań pokrzywdzonej W. C. złożonych po raz pierwszy w toku postępowania przygotowawczego, w sytuacji, gdy podczas ich ujawnienia przez Sąd pokrzywdzona ich nie potwierdziła, wobec bezzasadnego braku nie wzięcia pod uwagę przez Sąd pozostałych dalszych i całościowych zeznań pokrzywdzonej W. C.,

B)  brak analizy całokształtu materiału dowodowego, w sytuacji gdy analiza całościowo zeznań pokrzywdzonej W. C. koresponduje z pozostałym materiałem dowodowym, w tym przede wszystkim z zeznaniami świadka E. B., jak i E. S. oraz z wyjaśnieniami oskarżonego, dokumentami w postaci potwierdzenia dokonania wpłat przez pokrzywdzoną W. C. na rzecz oskarżonego M. S., dokumentami w postaci nadania paczek do Zakładu Karnego przez pokrzywdzoną W. C. na rzecz oskarżonego M. S., nagranej rozmowy pokrzywdzonej W. C. do oskarżonego M. S. tuż po jego zatrzymaniu, wspólnych fotografii pokrzywdzonej W. C. z oskarżonym M. S., dokumentów w postaci potwierdzenia dokonania zapłaty przez pokrzywdzoną W. C. za parking policyjny, dokumentu w postaci potwierdzenia wydania pojazdu, które to dowody w związku z zeznaniami W. C. wprost wskazują, że pokrzywdzona W. C. jest od kilku lat w związku konkubenckim z M. S. i tym samym jest jego osobą najbliższą, jak również, że od daty zatrzymania pokrzywdzona nie miała wiedzy, gdzie znajduje się samochód, albowiem Policja nawet jej o tym nie poinformowała. Skoro zatem rzekomo wolą pokrzywdzonej było zawiadomienie o rzekomej kradzieży pojazdu to dlaczego Policja nie poinformowała pokrzywdzonej o fakcie jego odnalezienia i naraziła pokrzywdzoną na zbędne koszty jego przechowania na parkingu policyjnym przez 17 dni w wysokości 713,40 złotych (dowód potwierdzenie wydania pojazdu oraz zapłaty za parking) to trwałoby dłużej i naraziłoby pokrzywdzoną na dalsze koszty gdyby nie fakt, że pokrzywdzona sama odnalazła samochód na parkingu policyjnym,

Skarżący zarzucił orzeczeniu także rażącą obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 7 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k. w zw. z art. 391 k.p.k. poprzez obdarzenie przymiotem wiarygodności jedynie częściowo zeznań pokrzywdzonej W. C. złożonych po raz pierwszy w toku postępowania przygotowawczego, w sytuacji gdy podczas ich ujawnienia przez Sąd pokrzywdzona ich nie potwierdziła, wobec bezzasadnego braku nie wzięcia pod uwagę przez Sąd pozostałych dalszych i całościowych zeznań pokrzywdzonej W. C.;

Obrońca następnie podniósł rażącą obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 7 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k. poprzez bezzasadne stwierdzenie przez Sąd, że zeznania świadka E. B. oraz E. S. nie mają znaczenia dla ustalenia odpowiedzialności karnej, gdyż nie były świadkami zdarzenia i nie mogą mieć wiedzy jakie zdarzenie zostało zgłoszone przez pokrzywdzoną, albowiem m.in. E. B. nie było podczas składania zawiadomienia, w sytuacji gdy oczywistym jest, że E. B. jako osoba trzecia nawet gdyby chciała to zgodnie z obowiązującymi przepisami nie zostałaby dopuszczona do przesłuchania pokrzywdzonej, a relacje zdarzenia znała bezpośrednio od pokrzywdzonej, a z kolei poza optyką Sądu pozostał fakt, że świadek E. S. - matka oskarżonego ma stały kontakt zarówno z pokrzywdzoną - konkubentką oskarżonego oraz ze swoim synem i zna zdarzenie bezpośrednio z ich relacji, jak i potwierdziła istotny fakt, że cały czas od kilku lat są w związku partnerskim oraz, że w dniu zdarzenia byli razem;

Kolejnym zarzutem skarżącego była rażąca obraza przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 7 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k. poprzez niewyjaśnienie przez Sąd dlaczego i w jakim zakresie zeznania świadków R. T. oraz M. W. stanowiły wartość dodaną z punktu widzenia wartościowania depozycji procesowych złożonych przez oskarżonego


oraz pokrzywdzoną, chociaż jednocześnie Sąd stwierdził, że ich zeznania nie odnosiły się bezpośrednio do zdarzenia, a w/w świadkowie nie byli bezpośrednimi świadkami zdarzenia;

Skarżący finalnie zarzucił również rażącą obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 5 k.p.k. poprzez dowolną i sprzeczną z zasadami doświadczenia życiowego i logiką ocenę zebranych w sprawie dowodów przy rozstrzygnięciu istniejących w sprawie wątpliwości na niekorzyść oskarżonego w sytuacji, gdy żadne bezpośrednie, ani pośrednie dowody nie wskazują na jego zawinienie, przejawiające się w bezpodstawnym braku obdarzenia przymiotem wiarygodności wyjaśnień oskarżonego, co przejawia się w bezzasadnym stwierdzeniu, że Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego, albowiem stanowią one jedynie linię obrony.

Z ostrożności procesowej skarżący zarzucił wyrokowi także rażącą niewspółmierność orzeczonej kary wobec oskarżonego w stosunku do stopnia winy oraz społecznej szkodliwości zarzucanego mu czynu, przejawiające się w nie wzięciu pod uwagę przez Sąd pojednania się pokrzywdzonej z oskarżonym, wycofania wniosku o ściganie przez pokrzywdzoną, tworzenia związku partnerskiego oraz tego, że W. C. nie czuje się w ogóle pokrzywdzona przestępstwem, a jak sama stwierdziła samochód „nie miał żadnej wartości”.

We wniesionej osobiście apelacji, oskarżony zarzucił wyrokowi błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na wzięciu pod uwagę iż pokrzywdzona jest osoba najbliższą dla oskarżonego, tj. konkubiną.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Apelacje obrońcy i oskarżonego uznane zostały za niezasadne. Apelacja oskarżonego obejmuje tylko kwestię jego bliskiego stosunku z pokrzywdzoną, zatem zostanie ta kwestia omówiona w ramach omówienia apelacji obrońcy, która choć zawiera cały szereg zarzutów, to jednak znaczna ich część dotyczy właśnie kwestii tego, czy pokrzywdzona powinna być w tej sprawie uznana za osobę najbliższą w rozumieniu art.



115 par 1 pkt 11 kk
. Od rozstrzygnięcia tej kwestii zależy bowiem rozpoznanie zarzutów I, II, III apelacji, a powiązane z nią pozostają także zarzuty VIII, IX i X apelacji.

Na wstępie wskazać też należy na nieprawidłowość w sformułowaniach zarzutów apelacyjnych, bowiem zarzuty oparte na art. 7 kpk i 5 par 2 kpk wzajemnie się wykluczają.

Odnosząc się do kwestii tego, czy pokrzywdzona w sposób prawidłowy nie została uznana w tym postępowaniu za osobę najbliższą sąd odwoławczy stwierdza, że podziela w tym zakresie ustalenia i zapatrywania sądu rejonowego. Kwestia wykładni tego, kto jest osobą najbliższą w rozumieniu art. 115 par 1 pkt 11 kk była przedmiotem wielu rozważań zarówno w orzecznictwie, jak i w doktrynie, nie zawsze były to rozważania spójne. Dlatego też Sąd Najwyższy podjął w tym zakresie uchwałę w sprawie I KZP 20/15, na którą zresztą powołuje się obrońca w uzasadnieniu apelacji. Powołanie to jest jednak bardzo ogólne i sprowadza się do zacytowania jednej z tez tego orzeczenia, bez wejścia w szczegółową argumentację przedstawioną przez Sąd Najwyższy. Argumentacja ta jest natomiast bardzo obszerna i szczegółowa, gdyż Sąd Najwyższy dokonał analizy pojęcia osoby pozostającej we wspólnym pożyciu wieloaspektowo, analizując cały system prawa, dokonując przeglądu różnych gałęzi prawa i analizując to pojęcie przy użyciu wszystkich reguł wykładni. Analiza tego uzasadnienia Sądu Najwyższego prowadzi do wniosku, że ustalenia sądu rejonowego w tej kwestii sąd odwoławczy uznał za prawidłowe. Sąd Najwyższy podkreślił bowiem, że o pozostawaniu we wspólnym pożyciu świadczy występowanie wszystkich trzech więzi (psychicznej, fizycznej i gospodarczej) oraz trwałość związku.

Przywołać tu należy istotne fragmenty wskazanego wyżej orzeczenia Sądu Najwyższego:

„Ostatnią grupą osób najbliższych są osoby pozostające we wspólnym pożyciu. Za w pełni trafną i aktualną należy uznać tezę wyroku SN z 12.11.1975 r., V KR 203/75, OSP 1976/10, poz. 187, w myśl której wspólne pożycie musi cechować się łącznie następującymi elementami: wspólne pożycie psychiczne i fizyczne, wspólnota ekonomiczna i trwałość związku. Słusznie bowiem podkreślono w tym judykacie, że „te elementy bowiem wskazywać mogą, że pomiędzy dwiema osobami płci odmiennej zachodzi taki związek, który od związku małżeńskiego różni się tylko brakiem prawnej legalizacji faktycznego związku małżeńskiego” (co oznacza, że wspólne pożycie w Kodeksie karnym to konkubinat, tak też jednoznacznie SN w wyrokach: z 3.03.2015 r., IV KO 1/15, OSNKW 2015/7, poz. 62, i z 24.08.2016 r., V KK 33/16, LEX nr 2107110). (vide komentarz do kodeksu karnego pod red. V. Konarskiej- Wrzosek).

Podobnie problem ten postrzegany był również w przeważającej części literatury, co prowadziło do przypisywania więzi polegającej na pozostawaniu we wspólnym pożyciu wyłącznie osobom tworzącym konkubinat (zob. np. W. Wolter [w:] I. Andrejew, W. Świda, W. Wolter, Kodeks..., s. 377; M. Siewierski [w:] J. Bafia, K. Mioduski, M. Siewierski, Kodeks karny. Komentarz, Warszawa 1971, s. 361).Giezek

„Odnosząc się do przedstawionych wyżej poglądów, należy przede wszystkim stwierdzić, że pozostawanie we wspólnym pożyciu nie może ograniczać się do kontaktów sporadycznych lub okazjonalnych, chociażby nawet towarzyszyła im silna więź emocjonalna oraz obcowanie fizyczne. Wspólne pożycie zawiera bowiem cechę trwałości, której najlepszą egzemplifikacją wydaje się prowadzenie wspólnego gospodarstwa domowego lub – mówiąc nieco ogólniej – wspólnego zamieszkiwania, opartego na stanowiących jego fundament więzach psychofizycznych oraz ekonomicznych. (Giezek)

„W orzecznictwie przyjmuje się, że stan bliskości musi istnieć w chwili czynu zabronionego (zob. wyrok SN z 6.11.1974 r., I KR 103/74, OSNPG 1975/4, poz. 49), jednak mając na uwadze fakt, że przy czynach ściganych na wniosek problem złożenia takiego wniosku aktualizuje się dopiero w chwili wykrycia sprawcy, należy przyjąć, że jeżeli w tym momencie (przedstawiania zarzutu) jest on osobą najbliższą dla pokrzywdzonego, choćby nie był nią w dacie czynu, niezbędny jest dla jej ścigania wniosek pokrzywdzonego. Intencją ścigania na wniosek jest tu bowiem ochrona dobra rodziny, a przy podejmowaniu ścigania sprawcy dobro takie już istnieje” (T. Grzegorczyk, Wnioskowy tryb ścigania czynów karalnych, Łódź 1986, s. 236).

„Posługując się zatem kontekstem językowym, ale i dostrzegając umiejscowienie tego zwrotu w tej samej jednostce redakcyjnej, w której ujęto małżonka (argumentum a rubrica) można stwierdzić, że na gruncie prawa karnego (materialnego oraz procesowego) zwrot "wspólne pożycie" ujmowany jest w konsekwencjach prawnych na równi do małżeństwa i relacji określających ten związek. Zaistnienie pomiędzy określonymi osobami sytuacji faktycznej określonej zwrotem "wspólne pożycie" jest w prawie procesowym klasyfikowane - z uwagi na skutki - tak samo, co wystąpienie pomiędzy takimi osobami formalnego węzła małżeńskiego”.

„(….)nie można zaakceptować twierdzenia zawartego we wniosku Pierwszego Prezesa, jakoby umiejscowienie tego zwrotu w art. 115 § 11 k.k. wskazywało na to, że "wspólne pożycie" ma odrębny rodzajowo charakter od tych więzi, które określają małżeństwo (czyli od triady więzi: psychicznej, gospodarczej i fizycznej)”.

„W tej części zwrócić należy jednak uwagę na istotną i wymowną od strony logicznej relację jaka zachodzi pomiędzy przepisami art. 182 § 1 k.p.k. oraz art. 185 k.p.k. Osoba najbliższa dla oskarżonego ma prawo do odmowy zeznań ( art. 182 § 1 k.p.k.). Taką osobą jest także osoba pozostająca z oskarżonym we wspólnym pożyciu ( art. 115 § 11 k.k.). Jest to uprawnienie bezwzględne (niezależne od decyzji sądu), o ile stosowne oświadczenie zostanie złożone w terminie ( art. 186 § 1 k.p.k.). Natomiast osoba będąca w szczególnie bliskim stosunku osobistym do oskarżonego może zostać zwolniona od złożenia zeznań lub odpowiedzi na pytania ( art. 185 k.p.k.). Z zestawienia obu tych pojęć i zakresu procesowych uprawnień można wyprowadzić wniosek, że pojęcie "wspólnego pożycia" musi być pojęciem szerszym niż pojęcie "szczególnie bliskiego stosunku osobistego", skoro osobie pozostającej we wspólnym pożyciu przyznano daleko szersze uprawnienie. Szczególnie bliski stosunek osobisty jest przecież rozumiany jako silna więź emocjonalna lub uczuciowa (por. T. Grzegorczyk, Kodeks postępowania karnego. Komentarz. Tom I, Warszawa 2014, s. 650; P. Hofmański (red.), E. Sadzik, K. Zgryzek, Kodeks postępowania karnego. Tom I. Komentarz, 1999, s. 709). Można zatem na tle obu tych regulacji wyprowadzić wniosek, że "wspólne pożycie" to coś więcej niż tylko więź emocjonalna lub uczuciowa; musi być to zatem relacja wzbogacona o inne, dodatkowe, elementy. Te zaś wynikają ze słownikowego jego znaczenia (wspólne życie z kimś, obcowanie fizyczne), i jak już wskazano, nie ma żadnych powodów, aby obu tych znaczeń nie łączyć z więzią emocjonalną. Bez więzi emocjonalnej nie jest możliwe wspólne życie z kimś; to właśnie ta więź jest podstawą dla pozostałych (A. Olejniczak, Materialnoprawne przesłanki udzielenia rozwodu, Poznań 1980, s. 19)”.

„Reasumując stwierdzić należy, że w systemie prawa (także w prawie karnym) dominuje pogląd, iż wspólne pożycie to faktyczna relacja pomiędzy dwoma osobami oparta na istnieniu takich samych więzi, jak te, które określane są na gruncie art. 23 k.r.o., czyli więzi duchowe (emocjonalne, uczuciowe), gospodarcze (prowadzenie wspólnego gospodarstwa) oraz fizyczne. Co do zasady więzi te winny występować jednocześnie, tak jak w przypadku małżeństwa. Również tak jak w przypadku małżeństwa, brak określonych więzi, jeśli taka sytuacja jest usprawiedliwiona, nie może dowodzić rozpadu małżeństwa czy nieistnienia wspólnego pożycia. Mogą się bowiem zdarzyć sytuacje, gdy utrzymywanie więzi fizycznej nie będzie możliwe na skutek np. choroby, inwalidztwa, podeszłego wieku, zaś więź gospodarcza (prowadzenie wspólnego gospodarstwa) zostanie na jakiś czas zerwana w efekcie wyjazdu np. w poszukiwaniu pracy Jest oczywiste, że jeśli pozostałe więzi są zachowane, to nie ma powodów do twierdzenia o rozpadzie małżeństwa, czy o braku "wspólnego pożycia". Wymaga to jednak każdorazowo wnikliwego ustalenia tych okoliczności i ich oceny przez organ procesowy.”

„W ocenie Sądu Najwyższego w składzie poszerzonym, pojęcie to, w ramach spójności systemu prawa w warstwie terminologicznej, winno być wykładane w ten sam sposób na gruncie art. 115 § 11 k.kJak opisano to powyżej, stanowisko takie na gruncie k.k. z 1969 r. oraz k.p.k. z 1969 r. było jednolite w orzecznictwie Sądu Najwyższego oraz dominowało w doktrynie i piśmiennictwie karnym; przeważa ono również obecnie.”

„Odnieść należy się także do tego, czy więzi te mają mieć charakter trwały, Bycie osobą najbliższą w takim układzie faktycznym musi się wiązać z określonym stopniem stabilizacji (trwałości) tych relacji, a nie ich okazjonalnością czy przypadkowością, bądź też ich zawiązaniem tylko w celach procesowych (tak np. J. Giezek, w: J. Giezek (red.), Kodeks karny..., s. 705; A. Marek, Kodeks karny, Warszawa 2010, s. 316; R. Góral, Kodeks karny, wydanie IV, s. 206; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 4 marca 2015 r., IV KO 98/14; odmiennie P. Daniluk, Wspólne..., s. 20). Wydaje się, że właśnie istotą ustalenia istnienia wspólnego pożycia musi być wykazanie, iż te więzi trwały i trwają w określonym czasie, który wykluczy ich okazjonalność lub przypadkowość.”

Słusznie – w ocenie sądu odwoławczego – sąd rejonowy ustalił, że pokrzywdzona ani na etapie postepowania przygotowawczego, ani sądowego nie pozostawała we wspólnym pożyciu z oskarżonym.

Jeśli chodzi o postępowanie przygotowawcze, to pokrzywdzona sama na to wskazała w swoich zeznaniach, określając oskarżonego jako byłego konkubenta, wskazując, że mieszkał z nią kiedyś, ale około 6 miesięcy przed zdarzeniem się wyprowadził, wskazując, że nie wie, gdzie oskarżony aktualnie wynajmuje mieszkanie. Potwierdziła to także podczas drugiego przesłuchania w dniu 20 lipca 2021 r. (k. 42), gdzie ponownie użyła określenia „mojego byłego konkubenta”. Wskazała, że „gdy to zgłosiłam, to ja z M. już nie byłam w związku, ale utrzymywałam z nim jeszcze kontakt, ponieważ on trzymał u mnie swojej rzeczy, ubrania i razem handlowaliśmy truskawkami. My już niby nie byliśmy w związku, ale dalej utrzymywaliśmy kontakty i się spotykaliśmy” Na końcu tego przesłuchania podniosła, że: „z uwagi na to, co mnie łączyło z M. w przeszłości, nie chcę aby on za to był karany”.

Jednoznacznie z powyższego wynika, że rodzaj relacji łączących pokrzywdzoną z oskarżonym w momencie dokonania zaboru samochodu absolutnie nie może być uznany za „pozostawanie we wspólnym pożyciu” – zgodnie z kryteriami wskazanymi w ww. uchwale SN.

W tym miejscu należy się od razu odnieść do zarzutu VIII.1. i IX. W ocenie Sądu Odwoławczego sąd rejonowy prawidłowo i zgodnie z zasadami określonymi w art. 7 kpk oraz nie naruszając reguły z art. 410 kpk uznał za wiarygodne zeznania pokrzywdzonej z postępowania przygotowawczego, a nie te z postępowania sądowego. W świetle ww. zasad to właśnie te zeznania (składane dwukrotnie) jawią się jako szczere, spontaniczne, logiczne, a przede wszystkim pozbawione wpływu innych osób, a szczególnie oskarżonego. Te składane przed sądem ewidentnie są wynikiem takiego wpływu, są też w wielu elementach nielogiczne, niespójne, niekonsekwentne.

Nie sposób też uznać, że ocenę tej kwestii zmieniają zeznania sąsiadki i matki oskarżonego. Absolutnie nie można ich uznać za dowód tego, że w czasie czynu oskarżony i pokrzywdzona pozostawali we wspólnym pożyciu. Informacje przekazane przez sąsiadkę są bardzo szczątkowe i nie sposób uznać, że potwierdzają istnienie konkubinatu w chwili czynu. Także zeznania matki oskarżonego nie są na tyle osadzone w czasie, aby mogły być uznane za dowód istnienia konkubinatu w istotnym dla tej sprawy momencie. Są one ponadto nieobiektywne a z ich treści wynika, że zostały uzgodnione tak, aby ich treść była dla oskarżonego korzystna. Co do fotografii i nagrania na telefonie, to nie zostało wykazane, kiedy zostały te zdjęcia wykonane, ani kiedy pokrzywdzona nagrała swoją wypowiedź do oskarżonego. Trudno uwierzyć, że dzwoniąc w tym okresie, kiedy jeszcze nie wiedziała, że oskarżony został zatrzymany, nagrywała swoją wypowiedź do niego. Wskazać też należy, że wedle jej zeznań, oskarżony w czasie kłótni w dniu 1 czerwca rozbił swój telefon i pokrzywdzona nie


miała możliwości dzwonienia do niego. Zatem należy zadać pytanie, na jaki numer wówczas dzwoniła, rzekomo nagrywając przy tym swoją wypowiedź kierowaną do oskarżonego.

Reasumując ten fragment rozważań stwierdzić należy, że w sposób prawidłowy został w tej sprawie wystosowany akt oskarżenia z przyjęciem, że było to przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego, a nie przestępstwo wnioskowe.

Dalej należało rozważyć, czy sytuacja w tym zakresie uległa zmianie w toku postępowania sądowego, czy pokrzywdzona stała się sobą najbliższą, co w tym przypadku oznacza pozostającą we wspólnym pożyciu z oskarżonym w rozumieniu art. 115 par 1 pkt 11 kk. Gdyby bowiem uznać, że w tym zakresie nastąpiła zmiana w stosunku do stanu z postępowania przygotowawczego, to pokrzywdzonej przysługiwałoby prawo do odmowy zeznań (art. 182 kpk) oraz byłaby ona uprawniona do cofnięcia wniosku o ściganie.

W tym zakresie sąd odwoławczy po analizie materiału dowodowego oraz analizie prawnej doszedł do przekonania, że nie doszło do zmiany statusu pokrzywdzonej i nie stała się ona osobą będącą z wspólnym pożyciu z oskarżonym. Pamiętać należy, że od dnia czynu, czyli od 1 czerwca 2021 r. oskarżony pozostaje pozbawiony wolności. Przez ten czas relacje pokrzywdzonej i oskarżonego ograniczają się w zasadzie do kontaktów telefonicznych, rzadkich odwiedzin i przesyłania przez pokrzywdzoną oskarżonemu pieniędzy. Oczywiście oskarżony i pokrzywdzona deklarują więź psychiczną. To jednak nie są więzi wystarczające do przyjęcia, że pozostają we wspólnym pożyciu. Brakuje między nimi jeszcze więzi fizycznej i gospodarczej, jak również nie sposób w tych okolicznościach mówić o trwałości związku. Absolutnie niezasadne jest twierdzenie obrońcy, że oskarżony (przebywający przez cały czas od 1 czerwca 2021 r. w ZK) i pokrzywdzona prowadzą wspólne gospodarstwo domowe i że łączy ich także więź fizyczna.

Z uwagi na powyższe za prawidłową uznać należało decyzję sądu rejonowego, że pokrzywdzonej nie przysługiwało prawo do odmowy zeznań określone w art. 182 par 1 kpk. Słusznie też uznał sąd, że w aktualnych okolicznościach relację oskarżonego i pokrzywdzonej należy określić jako pozostawanie w szczególnie bliskim stosunku osobistym. Prawidłowo zatem sąd pouczył pokrzywdzoną o możliwości wnioskowania o zwolnienie jej od obowiązku zeznawania. Pokrzywdzona z tego nie skorzystała i zdecydowała się zeznawać, a tym samym swoją decyzją spowodowała, że nie znalazł zastosowania art. 186 par 1 kpk.

Słusznie też sąd nie przyjął wniosku pokrzywdzonej o wycofanie wniosku o ściganie, bowiem w tej sprawie w ogóle nie zaistniało przestępstwo względnie wnioskowe. Z takim mamy do czynienie tylko wtedy, gdy kradzież zostanie popełniona na szkodę osoby najbliższej (art. 278 par 4 kk), a osoba najbliższa w tym przypadku jest rozumiana zgodnie z treścią art. 115 par 1 pkt 11 kk.


Przestępstwo objęte wyrokiem jest przestępstwem ściganym z urzędu i w tej sprawie nie mógł zostać skutecznie złożony wniosek o wycofanie wniosku o ściganie.

Reasumując ten fragment rozważań sąd rejonowy nie dopuścił się naruszenia ani art. 182 par 1 kpk, ani naruszenia art. 12 par 3 kk. Twierdzenia o pozostawaniu we wspólnym pożyciu w chwili czynu są zdaniem sądu odwoławczego wyłącznie przyjętą strategią procesową, a aktualna więź, która nie jest przez sąd kwestionowana, nie może być jednak uznawana za taką, która jest rozumiana zgodnie z art. 115 par 1 pkt 11 za pozostawanie we wspólnym pożyciu.

Absolutnie też nie można zgodzić się z twierdzeniem obrońcy, że sąd konkludentnie uznał pokrzywdzoną za osobę najbliższą, skoro nie uwzględnił wniosku o cofnięcie wniosku o ściganie, zamiast ewentualnie pozostawić go bez rozpoznania. Sąd jasno wyartykułował swoje stanowisko w kwestii pojęcia osoby bliskiej, odmawiając pokrzywdzonej prawa do skorzystania z art. 182 par 1 kpk.

Takiej decyzji sądu w kontekście powyższych rozważań nie sposób uznać za wadliwą, a tym samym zarzut III należało uznać za całkowicie niezasadny.

Na marginesie wskazać należy, że taki sam skutek (nieujawnienie zeznań z postępowania przygotowawczego w oparciu o art. 186 par 1 kk) uzyskałaby pokrzywdzona, gdyby skorzystała z pouczenia sądu o treści art. 185 kk i wniosła o zwolnienie od zeznawania, a sąd by ją z tego obowiązku zwolnił.

Skierowanie sprawy do postępowania mediacyjnego nie jest obowiązkiem sądu, zatem niewyrażenie zgody na postępowanie mediacyjne nie może być uznane za naruszenie prawa, a tym bardziej za naruszenie rażące, jak nazywa je obrońca (zarzut IV).

Sąd Odwoławczy nie podziela także zarzutu, że oskarżony nie dokonał zaboru samochodu, bo nie miał zamiaru przywłaszczenia. Z orzecznictwa jednoznacznie wynika, że zamiar ten oceniany ma być na chwilę zaboru, a w chili zaboru oskarżony działał wbrew stanowisku właścicielki samochodu, która nie zgadzała się, aby zabrał samochód. Uczynił to wbrew jej woli, a zatem w tym momencie dokonał przywłaszczenia. Nie można tu snuć przypuszczeń, co zrobiłby oskarżony później, czy oddałby ten samochód dobrowolnie, gdyby nie został zatrzymany przez policję. Nawet w takiej sytuacji, czyli późniejszego oddania należałoby rozważać co najmniej zabór w celu krótkotrwałego użycia, który w zakresie karalności jest w zasadzie tożsamy z przestępstwem kradzieży.

Nie ma znaczenia, że wcześniej oskarżony miał dostęp do tego samochodu, że pokrzywdzona mu go wielokrotnie udostępniała, skoro w tej konkretnej sytuacji nie wyraziła zgody na udostępnienie i jasno to wyartykułowała. Nie było też tak, jak twierdzi obrońca, że oskarżony był stałym współposiadaczem tego samochodu, gdyż kluczykami i dokumentami do niego dysponowała pokrzywdzona, a zatem każdorazowo wyrażała ona zgodę na korzystanie z samochodu dając oskarżonemu kluczyki, bądź mu ich nie dając. To ona była właścicielką i miała prawo decydować. W tej sytuacji zdecydowała, że nie chce oskarżonemu dać samochodu, zatem oskarżony nie miał prawa go zabrać. Nie ma przy tym żadnego znaczenia to, dlaczego pokrzywdzona nie wyraziła zgody na zabranie samochodu. Fakt, że oskarżony zabrał ten samochód będąc nietrzeźwym, stanowi jedynie okoliczność modalną obciążającą, a dla oskarżonego skończyło się to kolejną sprawą karną za czyn z art. 178a kk. Pamiętać też należy, co wynika z dokumentów z tamtej sprawy, że oskarżony był w tym czasie osobą nieposiadającą w ogóle prawa do kierowania samochodem, gdyż zostało mu one w przeszłości odebrane za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości (k. 27). Mówienie w tych okolicznościach o współposiadaniu samochodu jawi się wręcz jako kuriozalne.

Za niezasadny sąd uznał też zarzut naruszenia art. 30 kk. Obrońca zdaje się sugerować zaistnienie błędu co do bezprawności. Skoro właścicielka nie zgadzała się na zabranie samochodu w tej konkretnej sytuacji (niezależnie od powodu tej niezgody), to nie sposób mówić o nieświadomości bezprawności działania oskarżonego. Działanie to było wręcz podwójnie bezprawne, bo nie tylko zabrał samochód bez zgody właścicielki, ale też prowadził ten samochód będąc pod wpływem alkoholu, co wynikało nie tylko z zeznań pokrzywdzonej, ale też z wyników badania, bo w niedługi czas po odjechaniu z miejsca zaboru pojazdu, oskarżony został zatrzymany przez innego kierowcę z powodu podejrzenia, że jako nietrzeźwy kieruje samochodem, a następnie został zatrzymany przez policję, która bardzo istotny stan nietrzeźwości potwierdziła stosowanymi badaniami.

Jeśli chodzi o zarzut VIII, to już wyżej częściowo była mowa o tym zarzucie. Dodać tylko należy, że całokształt prawidłowo ocenionego materiału dowodowego przemawia za przyjęciem takich ustaleń, jakie poczynił sąd rejonowy, a nie takiej wersji, jaką starała się przeforsować pokrzywdzona na rozprawie w swoich zeznaniach oraz powołując świadków w osobach E. B. i E. S.. Ci świadkowie nie mieli bezpośredniej wiedzy o samym zdarzeniu, a jeśli chodzi o relację bliskości między oskarżonym a pokrzywdzoną, to są to zeznania mało istotne i nie prowadzą do obalenia twierdzeń samej pokrzywdzonej, że w momencie zdarzenia już od kilku miesięcy nie była w konkubinacie z oskarżonym.

Jeśli zaś chodzi o odnalezienie samochodu, to w momencie, kiedy oskarżony został w nim zatrzymany jako nietrzeźwy kierujący, to samochód nie figurował jeszcze jako poszukiwany. Oskarżony został zatrzymany 1 czerwca, a pokrzywdzona złożyła zawiadomienie 2 czerwca. Po tym, jak komisariaty porozumiały się w tej sprawie (zatrzymanie było w rejonie innej komendy policji), prowadzący postępowanie w sprawie kradzieży słusznie zadysponował, że przed wydaniem właścicielce, samochód musi przejść jeszcze procesowe oględziny, skoro zostało wszczęte postępowanie w przedmiocie kradzieży z włamaniem. Oględziny te zostały zresztą przeprowadzone niezwłocznie, kiedy tylko prowadzący postępowanie uzyskał informację, że samochód jest zabezpieczony na parkingu w związku z inną sprawą (o czyn z art. 178a kk).

To, że pokrzywdzona nie potwierdziła zeznań z postępowania przygotowawczego nie jest podstawą do uznania, że były one nieprawdziwe. Bardziej – w kontekście całego zebranego materiału dowodowego - jest to podstawa do twierdzenia, że pokrzywdzona przed sądem złożyła fałszywe zeznania, a zeznania z postępowania przygotowawczego były prawdziwe.

Jeśli chodzi o zeznania policjantów, to ocena ich zeznań jest prawidłowa i jasna. Nie było potrzeby, aby sąd szczegółowo się do tej kwestii odnosił, bo ich zeznania kwestionowane nie były. Oczywistym jest, że nie byli świadkami zdarzenia, ale ich przesłuchania były istotne w kontekście twierdzeń pokrzywdzonej, że nie zgłaszała kradzieży, ale zgłaszała zaginięcie konkubenta. W świetle zeznań przesłuchującego wówczas pokrzywdzoną policjanta oraz treści sporządzonego przez niego protokołu, jednoznacznie należy stwierdzić, że takie depozycje pokrzywdzonej przed sądem były jednoznacznie nieprawdziwe.

Sąd odwoławczy za niezasadny uznał także zarzut rażącej niewspółmierności kary. Pamiętać należy, że oskarżony był dotychczas 14 razy karany, w tym wielokrotnie za przestępstwa przeciwko mieniu. Przypisanego czynu dopuścił się w warunkach recydywy. W tych okolicznościach wymierzonej kary nie sposób uznać za surową, a tym bardziej rażąco surową.

Wniosek

Podnosząc wskazane wyżej zarzuty obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez uniewinnienie oskarżonego do zarzucanego mu czynu,

ewentualnie, o uchylenie zaskarżonego wyroki i przekazanie go Sadowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Oskarżony nie zawarł we wniesionej apelacji żadnego wniosku.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Wnioski skarżącego nie zasługiwały na uznanie, z powodów wymienionych wyżej.

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

1.

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

5.1. Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

1.

Przedmiot utrzymania w mocy

utrzymano w mocy zaskarżony wyrok w całości

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

- niezasadność zarzutów apelacyjnych i brak podstaw do ingerencji w treść wyroku

- podzielenie ustaleń faktycznych i prawnokarnej oceny zachowania oskarżonego – wyrok Sądu Rejonowego jest zasadny

5.2. Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

1.

Przedmiot i zakres zmiany

Zwięźle o powodach zmiany

5.3. Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

5.3.1. Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

1.1.

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

4.1.

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.2. Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

5.4. Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

6.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

2

Na podstawie art. 634 k.p.k. w zw. z art. 626 § 1 k.p.k. oraz na podstawie art. 3 ust. 1 ustawy o opłatach w sprawach karnych z dnia 23 czerwca 1973 r. (Dz.U. Nr 27, poz. 152), Sąd Okręgowy zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty Sądowe postępowania odwoławczego w kwocie 230 (dwieście trzydzieści) złotych, w tym opłatę za postępowanie odwoławcze w kwocie 180 (sto osiemdziesiąt) złotych.

7.  PODPIS

1.3. Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

1

Podmiot wnoszący apelację

Obrońca

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

Skarżący zaskarżył wyrok Sądu Rejonowego w całości na korzyść oskarżonego

1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

1.3. Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

2

Podmiot wnoszący apelację

Oskarżony

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

Skarżący zaskarżył wyrok Sądu Rejonowego w całości na swoją korzyść

1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana