Sygn. akt VII Pa 107/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 listopada 2023 roku


Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Agnieszka Stachurska (spr.)

Protokolant: st. sekretarz sądowy Anna Bańcerowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 25 października 2023 roku w W.

sprawy z powództwa J. S.

przeciwko Skarbowi Państwa – Aresztowi Śledczemu w W. - (...)

o ustalenie stosunku pracy i wydanie świadectwa pracy

na skutek apelacji powoda

od wyroku częściowego Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi – Północ w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 1 lipca 2022r. sygn. akt VI P 350/18

oddala apelację;

przyznaje adwokatowi S. W. ze Skarbu Państwa – kasa Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie kwotę 127,50 zł (sto dwadzieścia siedem złotych pięćdziesiąt groszy) powiększoną o podatek od towarów i usług, tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi w postępowaniu apelacyjnym.




sędzia Agnieszka Stachurska

















UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi – Północ w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem częściowym z 1 lipca 2022r., wydanym w sprawie oznaczonej sygnaturą akt VI P 350/18, z powództwa J. S. przeciwko Skarbowi Państwa – Aresztowi Śledczemu w W.(...) o ustalenie stosunku pracy, wydanie świadectwa pracy oraz odszkodowanie za naruszenie zasady równego traktowania:

oddalił powództwo w zakresie ustalenia istnienia stosunku pracy i wydania świadectwa pracy;

w pozostałym zakresie zawiesił postępowanie;

zasądził od powoda J. S. na rzecz pozwanego Skarbu Państwa – Aresztu Śledczego w W.(...) kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia i rozważania Sądu Rejonowego:

J. S. przebywał w Areszcie Śledczym w W. - (...) w okresach: od lutego 2001r. do 8 marca 2001r., od 14 lipca 2010r. do 13 sierpnia 2013r., od 9 września 2013r. do 28 maja 2014r., od 16 czerwca 2014r. do 2 czerwca 2016r. oraz od 28 września 2016r. do 12 października 2016r. Był tam zatrudniony w okresie od 24 kwietnia 2015r. do 12 października 2015r. na podstawie skierowania do pracy, nieodpłatnie jako sprzątający szkołę. Podstawą była decyzja dyrektora o skierowaniu do pracy. W decyzji tej wskazano, że powód kierowany jest do pracy w trybie art. 123a § 1 k.k.w., tj. do zatrudnienia nieodpłatnego, jako sprzątający, w wymiarze czasu pracy do 90 godzin miesięcznie.

Nie było możliwości, aby powód został zatrudniony na umowę o pracę, ponieważ w pozwanym Areszcie więźniowie zatrudniani są nieodpłatnie. Aby zatrudnić kogoś odpłatnie, musiałby się zgłosić kontrahent, który chciałby zatrudnić osobę na umowę o pracę poza terenem jednostki bez konwojenta i musiałaby zostać wyrażona zgoda dyrektora jednostki. Zdarza się to bardzo rzadko. Dyrektor nie praktykował takiego zatrudnienia i nie podjąłby się takiego zatrudniania z osadzonym.

Z dniem 12 października 2015r. powód został wycofany z ww. zatrudnienia, stosowne powiadomienie otrzymał w dniu 13 października 2015r.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie faktów przyznanych oraz dokumentów, które nie były kwestionowane przez strony co do ich prawdziwości oraz nie budziły wątpliwości Sądu Rejonowego.

Sąd Rejonowy ocenił, że zeznania świadków J. G., C. D. i M. O. nie były przydatne dla rozstrzygnięcia. Świadkowie nie wyjawili żadnych istotnych faktów w zakresie skierowania powoda do wykonywania pracy w pozwanym Areszcie, jak też co do okoliczności zawarcia i charakteru umowy zawartej z powodem oraz okoliczności ustania zatrudnienia, tj. odnośnie faktów podważających ustalenia wynikające z dokumentów. Jeśli chodzi natomiast o warunki wykonywania pracy, to wedle Sądu I instancji dotyczące tego zeznania świadków nie miały znaczenia w okolicznościach rozpatrywanej sprawy. Podobnie Sąd Rejonowy ocenił zeznania świadka G. M.. Wskazał, że prezentowane przez tego świadka okoliczności dotyczące charakteru pracy powoda, ilości godzin pracy oraz warunków pracy na podstawie skierowania i okoliczności związane z zaprzestaniem pracy przez powoda nie miały znaczenia dla sprawy wobec tego, że ustalone zostało, że podstawą zatrudnienia było skierowanie do pracy nieodpłatnej. Również zeznania powoda złożone w ramach dowodu z przesłuchania stron nie okazały się przydatne dla postępowania, nie wyjawiły bowiem jakiejkolwiek woli strony pozwanej do współpracy z powodem na podstawie innej niż skierowanie do pracy nieodpłatnej.

Dokonując analizy prawnej, Sąd Rejonowy wskazał, że zgodnie z art. 189 k.p.c. powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Powołując się na szereg orzeczeń Sądu Najwyższego, Sąd I instancji ocenił, że w przedmiotowej sprawie brak było po stronie powoda interesu prawnego w ustaleniu stosunku pracy. Powód zgłosił skonkretyzowane roszczenia o odszkodowanie z tytułu nierównego traktowania oraz o wydanie świadectwa pracy, dla których ustalenie stosunku pracy miało charakter prejudycjalny. Zabezpieczenie interesów powoda następowało zatem już w sprawie o te świadczenia i czyniło zbędnym osobne ustalenie w sentencji wyroku istnienia stosunku pracy. Powód nie wykazał, aby ustalenie było niezbędne w celu usunięcia obiektywnej niezgodności między treścią umowy o pracę a rzeczywistym charakterem zatrudnienia realizowanego w spornym okresie, co może okazać się konieczne dla zweryfikowania różnych uprawnień, które nie są jeszcze określone lub zaktualizowane, ale mogą być przedmiotem potencjalnych roszczeń w przyszłości. W rozpatrywanej sprawie ze stanowiska procesowego powoda wynika, że ustalenie stosunku pracy jest jemu niezbędne jedynie na potrzeby uzyskania stosownego - skonkretyzowanego zadośćuczynienia oraz świadectwa pracy, nadto było jedynie celem samym w sobie, któremu nie towarzyszył żaden interes prawny.

Niezależnie od powyższego Sąd Rejonowy podkreślił, że między stronami postępowania brak było stosunku pracy, powód nie wykazał jego istnienia (art. 6 k.c. w zw. z art. 300 k.p.). Zgodnie z art. 121 § 1 - 3 k.k.w. skazanemu zapewnia się w miarę możliwości świadczenie pracy (§ 1); skazanego zatrudnia się na podstawie skierowania do pracy albo umożliwia się skazanemu wykonywanie pracy zarobkowej w ramach umowy o pracę, umowy zlecenia, umowy o dzieło, umowy o pracę nakładczą lub na innej podstawie prawnej (§ 2); zatrudnienie skazanego następuje za zgodą i na warunkach określonych przez dyrektora zakładu karnego, zapewniających prawidłowy przebieg odbywania kary pozbawienia wolności (§ 3). Stosownie do art. 123 § 1 k.k.w. praca skazanego jest odpłatna, z zastrzeżeniem art. 123a. Zasady wynagradzania za pracę ustala się w porozumieniu zawieranym przez dyrektora zakładu karnego lub w umowie zawieranej przez skazanego. Przy skierowaniu skazanego do prac administracyjno-porządkowych na terenie zakładu karnego, wynagrodzenie za pracę ustala dyrektor tego zakładu. Zgodnie z art. 123a § 1 - 2 k.k.w. za prace porządkowe oraz pomocnicze wykonywane na rzecz jednostek organizacyjnych Służby Więziennej, a także za prace na cele społeczne na rzecz: 1) samorządu terytorialnego, 2) podmiotów, dla których organ gminy, powiatu lub województwa jest organem założycielskim, 3) państwowych lub samorządowych jednostek organizacyjnych, 4) spółek prawa handlowego z wyłącznym udziałem Skarbu Państwa lub gminy, powiatu lub województwa - w wymiarze nieprzekraczającym 90 godzin miesięcznie, skazanemu nie przysługuje wynagrodzenie (§ 1); skazanemu, za jego pisemną zgodą lub na jego wniosek, dyrektor zakładu karnego może zezwolić na nieodpłatne zatrudnienie przy pracach, o których mowa w § 1, w wymiarze przekraczającym 90 godzin miesięcznie lub przy pracach na cele społeczne na rzecz podmiotów, o których mowa w art. 56 § 3, oraz innych organizacji pożytku publicznego (§ 2).

Sąd Rejonowy wskazał, że w sprawie kluczowe było ustalenie, czy powód został zatrudniony w trybie określonym w art. 121 § 2 k.k.w., na podstawie skierowania do pracy. Według Sądu Rejonowego wynika to bezsprzecznie z dokumentów. Zarazem w trakcie postępowania nie zostało ujawnione nic, co świadczyłoby o tym, aby pozwany złożył wobec powoda oświadczenie woli zawarcia umowy o pracę. Materiał dowodowy w tym zakresie jest spójny. Wynika z niego, że nastąpiło skierowanie powoda do pracy. Taka była wola pozwanego i powód pracował nieodpłatnie. Powyższe potwierdzają zeznania świadka D. P., który zeznawał, iż nie było takiej możliwości, aby powód został zatrudniony na umowę o pracę, ponieważ w pozwanym Areszcie więźniowie zatrudniani są nieodpłatnie. Aby zatrudnić kogoś odpłatnie, musiałby się zgłosić kontrahent, który chciałby zatrudnić osadzonego na umowę o pracę poza terenem jednostki, bez konwojenta. Na to musiałaby też wyrazić zgodę dyrektor jednostki. W praktyce zdarza się to bardzo rzadko, poza tym Dyrektor Aresztu nie praktykował takiej formy zatrudnienia i zdecydowałby się na to w przypadku osadzonego.

W dalszej części rozważań Sąd Rejonowy wskazał, że w orzecznictwie podkreśla się, że „skierowanie więźnia do wykonywania pracy w zakładzie pracy, nie powoduje nawiązania stosunku pracy z tym zakładem, zatrudnienie takie bowiem ma cechy stosunku administracyjno-prawnego, istniejącego między więźniem a państwem” (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 1995r., II PZP 6/94). Konsekwencją takiego przyjęcia jest to, że zatrudnienie w tej formie nie może być zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy, nawet przy spełnieniu warunków określonych w art. 22 § 1 k.p. Zgodnie z powołanym przepisem przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Z kolei według § 1 1 tego samego artykułu, zatrudnienie w warunkach określonych w § 1 jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy. Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, że w przypadku świadczenia pracy przez skazanego badanie istnienia stosunku pracy sprowadza się do ustalenia, na jakiej podstawie skazany został zatrudniony. Jeśli doszło do skierowania do pracy, to mamy do czynienia ze stosunkiem administracyjno-prawnym, który nie jest stosunkiem pracy. Tylko w przypadku ustalenia, że doszło do oświadczenia woli pozwanego o nawiązaniu stosunku pracy z powodem można byłoby przyjąć, że stosunek pracy między stronami zaistniał. Sąd pracy nie ma zaś kompetencji, aby podważać suwerenne decyzje dyrektora zakładu karnego, określając odmiennie podstawę ustawową świadczenia pracy przez skazanego. Ewentualne naruszenia art. 123a § 1 k.k.w. powodują konsekwencje jedynie w zakresie prawa skazanego do wynagrodzenia, nie przekształca to jednak podstawy zatrudnienia.

Z powyższych względów Sąd I instancji oddalił powództwo o ustalenie stosunku pracy, a konsekwencją tego była również niezasadność roszczenia o wydanie świadectwa pracy, gdyż takie roszczenie przysługuje tylko osobom pozostającym w stosunku pracy (art. 97 § 1 k.p.).

W punkcie 2 wyroku Sąd I instancji, na podstawie art. 177 § 1 pkt 1 k.p.c., zawiesił postępowanie w sprawie o zadośćuczynienie z tytułu nierównego traktowania. Rozstrzygnięcie w przedmiocie tego roszczenia jest uzależnione od prawomocnego wyniku postępowania w zakresie roszczenia o ustalenie istnienia stosunku pracy, brak stosunku pracy oznacza bowiem, że roszczenie takie jest niezasadne.

O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. Zasądzona kwota została ustalona w oparciu o § 9 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jedn. Dz. U. 2018r., poz. 265 ze zm.) przy uwzględnieniu okoliczności, że roszczenie o wydanie świadectwa pracy jest łącznie dochodzone z roszczeniem o ustalenie istnienia stosunku pracy (wyrok częściowy Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi – Północ z dnia 1 lipca 2022r. wraz z uzasadnieniem, k. 571 i k. 591-596).

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód J. S.. Wyrokowi zarzucił sprzeczność ustaleń Sądu I instancji z zebranym w sprawie materiałem dowodowym poprzez:

- przyjęcie, że nie udowodnił, że pracował w warunkach określonych w art. 22 k.p.;

- błędne przyjęcie, że w sprawie nie występuje interes prawny w ustaleniu istnienia stosunku pracy;

- naruszenie art. 8 k.p. i art. 15 § 2 k.p.k. poprzez stwierdzenie, że sąd pracy nie ma kompetencji, aby podważać suwerenne decyzje dyrektora zakładu karnego;

- naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez dowolną ocenę dowodów, prowadzącą do przyjęcia, że nie doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda, tj. godności i prawa do wynagrodzenia za pracę;

- naruszenie art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. poprzez oddalenie wniosków dowodowych powoda z 17 czerwca 2019r., z 25 października 2019r., z 8 marca 2020r., z 20 maja 2020r. i z 24 lutego 2021r.;

- błędną ocenę możliwości finansowych powoda i przez to nieznalezienie podstaw do zastosowania wobec powoda art. 102 k.p.c.

W oparciu o powyższe zarzuty skarżący wniósł o przeprowadzenie oddalonych oraz nie rozpoznanych wniosków dowodowych oraz o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości, w tym o zadośćuczynienie i odszkodowanie za krzywdę w kwocie 45.000 zł, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu apelacji powód przedstawił swoje stanowisko w sprawie, wskazując, że wyrok Sądu I instancji jest dla niego krzywdzący, a decyzje Dyrektora Aresztu Śledczego w W.(...) są niezasadne, bezprawne i skutkują naruszeniem jego dóbr osobistych (apelacja powoda z dnia 14 listopada 2022r., k. 605- 608).

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik pozwanego wniósł o oddalenie apelacji i o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Uzasadniając zaprezentowane stanowisko wskazał, że J. S. został skierowany do bezpłatnego zatrudnienia w Areszcie Śledczym w W.-(...) w trybie art. 123a k.k.w., na własny wniosek z dnia 3 kwietnia 2015r. i z dnia 9 kwietnia 2015r., i wykonywał prace porządkowe oraz pomocnicze - prace w charakterze osoby sprzątającej od 24 kwietnia 2015r. do 12 października 2015r. Miały one charakter administracyjny, a nie cywilny, pozostawały w związku z resocjalizacją osadzonego, co tym samym prowadzi do uzasadnionego wniosku, iż powstały stosunek nie mógł być uznany za stosunek pracy w rozumieniu Kodeksu pracy. Poza tym podkreślone zostało, że powód nie składał skargi na ww. decyzję w trybie przepisów k.k.w. ani do administracji jednostki penitencjarnej, ani do sądu penitencjarnego. Nie wykazał ponadto, by strony zawarły w sposób wyraźny bądź dorozumiany umowę o pracę oraz by czynności wynikające z zakresu jego obowiązków wykonywał w ramach stosunku pracy. Na powodzie spoczywał w tym zakresie ciężar dowodu (art. 6 k.c. w z w. z art. 300 k.p.). Nie zostało natomiast udowodnione, aby pozwany składał powodowi oświadczenie woli zawarcia umowy o pracę czy obietnicę zawarcia takiej umowy.

Zdaniem pozwanego nie doszło w przedmiotowej sprawie do naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 233 k.p.c. Z treści zaskarżonego wyroku wprost wynika, że ocena dowodów dokonana została w sposób obiektywny, rzetelny i wszechstronny oraz odpowiada regułom logicznego rozumowania. Sąd I instancji uwzględnił wszystkie dowody przeprowadzone w postępowaniu oraz wszystkie okoliczności towarzyszące przeprowadzaniu poszczególnych środków dowodowych, a mających znaczenie dla ich mocy dowodowej i wiarygodności. Powód, oprócz subiektywnych odczuć, nie przedstawił żadnych okoliczności, które skutkowałyby możliwością uwzględnienia powództwa. Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy ustalił stan faktyczny, a także prawidłowo dokonał oceny zgromadzonych dowodów. Odnosząc się do argumentacji J. S. w kontekście „naruszenia jego dóbr osobistych", pełnomocnik pozwanego wyjaśnił, że przedmiotem rozpoznania w sprawie nie było ww. zagadnienie. Powód wnosił o ustalenie istnienia stosunku pracy i o zasądzenie z tego tytułu określonych świadczeń pieniężnych, tym samym jego argumentacja w ww. zakresie jest chybiona. Pozwany w toku postępowania przed Sądem I instancji wykazał, że wszelkie działania, podejmowane wobec powoda, były w pełni legalne i praworządne, a zachowanie funkcjonariuszy i pracowników pozwanego wobec powoda nie budziło najmniejszych zastrzeżeń (odpowiedź na apelację powoda z 1 stycznia 2023r., k. 620 – 624).

Pełnomocnik powoda, ustanowiony z urzędu, w piśmie procesowym z 28 czerwca 2023r. uzupełnił apelację J. S., podtrzymując dotychczasowe zarzuty. Dodatkowo zarzucił naruszenie przepisów postępowania, tj.:

- art. 235 2 § 1 k.p.c. poprzez jego zastosowanie i oddalenie na rozprawie w dniu 24 maja 2021r. (k. 413) wniosku dowodowego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego grafologa, pomimo że powód kwestionował złożenie podpisów na kartach pracy, wobec czego niezbędne było ustalenie czyje podpisy widniały na kartach pracy i w jakim wymiarze powód rzeczywiście wykonywał pracę, co prowadziło do błędu w ustaleniach faktycznych i uznania przez Sąd I instancji, że powód wykonywał prace w zakresie godzin wskazanych w treści kart, tj. w zakresie niższym niż 90 godzin;

- art. 235 2 § 1 k.p.c. poprzez jego zastosowanie i pominięcie w postanowieniu z dnia 25 października 2021r. wniosków dowodowych z pisma procesowego powoda z dnia 27 sierpnia 2021r. o dopuszczenie dowodu z dokumentów w postaci sprawy toczącej się ze skargi przed Prokuraturą Rejonową oraz z karty ruchu osadzonego w Oddziale E-II z okresu zatrudnienia powoda (k. 432), w sytuacji, gdy w aktach tych znajdowała się opinia biegłego grafologa potwierdzająca, że podpisy znajdujące się na kartach pracy powoda nie zostały przez niego naniesione;

- art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oceny zebranego materiału dowodowego, co doprowadziło do błędnych ustaleń faktycznych i uznania, że materiał dowodowy pozwala na ustalenie, że powód został zatrudniony w trybie określonym w art. 121 § 2 k.k.w. na podstawie skierowania do pracy oraz że nic nie świadczy o tym, aby pracodawca złożył wobec powoda oświadczenie woli zawarcia umowy o pracę, w sytuacji gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwalał na ustalenie, że zostały w przedmiotowej sprawie spełnione cechy stosunku pracy.

Pełnomocnik powoda wniósł o uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji oraz o pozostawienie temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania za postępowanie przed Sądem I instancji oraz za postępowanie apelacyjne. Dalej wskazał, że wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia dowodów wnioskowanych przez powoda. Podkreślił także, że powód został zatrudniony w dniu 24 kwietnia 2015r., po wystawieniu mu dobrej opinii w (...). Został skierowany do pracy polegającej na sprzątaniu i utrzymywaniu porządku w (...), przez wychowawcę, który namówił powoda do napisania wniosku o pracę. Jako argument do podjęcia pracy wychowawca wskazał, że „powodowi się to przyda”. Wniosek został napisany przez powoda w asyście wychowawcy, który niewątpliwie miał wpływ na decyzje powoda. Powód uznał, że była to propozycja „nie do odrzucenia”. Zarazem pozostawał w przekonaniu, iż będzie otrzymywał wynagrodzenie za wykonywaną pracę. Uważał, że poprzez wykonywanie pracy będzie mógł zarabiać i pomóc swojej żonie i córce w utrzymaniu. Jednocześnie zostało mu zakomunikowane, że nie będzie wykonywał pracy więcej niż 3-4 godziny dziennie, co nie zostało spełnione, gdyż czas, który poświęcał na wykonywanie pracy znacznie przewyższał 90 godzin, czego nie uwzględnił Sąd I instancji. Z okazanych kart pracy wynikały inne godziny, aniżeli te, które faktyczne powód poświęcał na pracę. Nagrody, które otrzymywał, były natomiast niezależne od wykonywanej przez niego pracy, gdyż otrzymywał je także wcześniej, zanim zaczął pracować. Z kolei listy, które podpisywał, były mu przedstawiane przez oddziałowego, po czym był namawiany do złożenia podpisu. Powód jako osadzony nie miał możliwości wykazania w inny sposób godzin, które przepracował. Karty były przygotowywane przez oddziałowego i przez niego uzupełniane. Powód w swoich zeznaniach podważył okoliczność składania podpisów na tych kartach, co powinno skłonić Sąd I instancji do uwzględnienia wniosku o przeprowadzenie opinii biegłego grafologa. Dodatkowo powód nie został poinformowany, dlaczego został zwolniony, gdyż nie odbyto z nim nigdy żadnej rozmowy wskazującej na ewentualne nieprawidłowości. Pozwany nie przedstawił również dowodu wskazującego na powiadomienie pisemne powoda o cofnięciu jego zgody na pracę i na uzasadnienie tej decyzji.

W dalszej części pełnomocnik powoda wskazał, że Sąd I instancji w treści uzasadnienia wyroku przyjął, że w okolicznościach przedmiotowej sprawy brak było po stronie powoda interesu prawnego w ustaleniu stosunku pracy oraz że powód nie wykazał istnienia stosunku pracy. Zdaniem pełnomocnika powoda, powód posiada interes prawny w ustaleniu stosunku pracy, gdyż zgodnie z przepisem art. 123 k.k.w. zasadą jest odpłatność wynagrodzenia za pracę. Ww. przepis daje podstawę do wykładni, że obowiązkiem dyrektora zakładu karnego jest wynegocjowanie z podmiotem zatrudniającym najkorzystniejszych dla skazanego zasad wynagradzania za pracę. Dotyczy to zarówno zawieranych porozumień, jak i umów zawieranych przez skazanych. Praca wykonywana przez powoda na podstawie zlecenia była świadczona w określonym miejscu i czasie, przewidywała osobiste wykonywanie określonych obowiązków przez zatrudnionego i jego podporządkowanie dyscyplinie oraz zakładała jego odpowiedzialność z tytułu należytej staranności. Zostały więc spełnione cechy stosunku pracy. Przy stosunku pracy opartym na umowie o pracę obowiązuje bezwzględna zasada odpłatności. Skutkami wynikającymi z określonego stosunku prawnego nie można manipulować koniunkturalnie i przyjmować tylko takich, które w danym momencie są najbardziej korzystne. Z odmienności statusu prawnego więźnia nie wynika, iż praca więźnia może być dowolnie wynagradzana (pismo procesowe pełnomocnika powoda z 28 czerwca 2023r., k. 696-700).

Pełnomocnik pozwanego, odpowiadając na zarzuty i stanowisko, jakie przedstawił pełnomocnik powoda, wskazał, że w całości podtrzymuje dotychczasowe stanowisko, w tym argumentację zaprezentowaną w odpowiedzi na apelację z 1 stycznia 2023r. Dodatkowo szeroko odniósł się do poszczególnych zarzutów, jakie w uzupełnieniu apelacji przedstawił pełnomocnik powoda (pismo procesowe z dnia 14 sierpnia 2023r., k. 711-717).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 378 § 1 k.p.c. sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Powyższy przepis wyznacza granice rozpoznania sądu w postępowaniu apelacyjnym, stanowi bowiem, że sąd drugiej instancji "rozpoznaje sprawę", a nie tylko "środek odwoławczy". Oznacza to, że sąd drugiej instancji w sposób w zasadzie nieograniczony raz jeszcze bada sprawę rozstrzygniętą przez sąd pierwszej instancji, a postępowanie apelacyjne stanowi kontynuację postępowania przed sądem pierwszej instancji. Sąd odwoławczy musi zbadać okoliczności wskazujące na ewentualną nieważność postępowania, przebieg i wyniki czynności procesowych sądu pierwszej instancji stosownie do zarzutów zgłoszonych przez apelującego, a w pełnym zakresie ocenić prawidłowość zastosowania w sprawie prawa materialnego. Jako instancja merytoryczna w razie dostrzeżenia błędów powinien naprawić wszystkie stwierdzone naruszenia prawa procesowego w zakresie wskazanym przez apelującego oraz wszystkie naruszenia prawa materialnego, bez względu na to, czy zostały wytknięte w apelacji. Oznacza to, że w postępowaniu odwoławczym sąd jest uprawniony do ponownej oceny przedstawionych dowodów i prowadzenia postępowania dowodowego w granicach określonych w art. 381 k.p.c. Może także zobowiązać strony do sprecyzowania ich stanowisk w zakresie dochodzonego roszczenia (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 5 kwietnia 2019r., I CSK 333/18; z dnia 27 lutego 2019r., II CSK 29/18; z dnia 10 czerwca 1999r., II UKN 685/98; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 lipca 2021r., V CZ 46/21).

W przedmiotowej sprawie strona powodowa, zaskarżając wyrok Sądu Rejonowego, oparła środek zaskarżenia głównie na zarzutach dotyczących naruszenia przepisów prawa procesowego. Przed dokonaniem ich szczegółowej analizy – z uwagi na okoliczność, iż żądania powoda dotyczą okresu, kiedy odbywał karę pozbawienia wolności – konieczne jest dokonanie analizy przepisów Kodeksu karnego wykonawczego w części, w jakiej odnoszą się do zatrudnienia skazanych. W myśl art. 121 § 1 k.k.w. skazanego zatrudnia się na podstawie skierowania do pracy albo umożliwia się skazanemu wykonywanie pracy zarobkowej w ramach umowy o pracę, umowy zlecenia, umowy o dzieło, umowy o pracę nakładczą lub na innej podstawie prawnej. Przepis ten jednoznacznie zatem odróżnia zatrudnienie skazanego na podstawie administracyjnego aktu skierowania do pracy od zatrudnienia na innych podstawach prawnych. Uszczegółowienie zasad zatrudniania z uwzględnieniem między innymi rodzajów zatrudnienia i zasad wynagradzania skazanych zatrudnionych odpłatnie na podstawie skierowania do pracy, zawiera wydane na podstawie delegacji z art. 129 § 3 k.k.w. rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 9 lutego 2004r. w sprawie szczegółowych zasad zatrudniania skazanych (tekst jedn. Dz. U. z 2018r., poz. 1887). Zgodnie z § 2 tego rozporządzenia skazani mogą być zatrudnieni odpłatnie: przy pracach porządkowych lub pomocniczych na rzecz jednostek organizacyjnych Służby Więziennej (pkt 1); w przywięziennych zakładach pracy (pkt 2); u innych zewnętrznych przedsiębiorców, w tym również w ramach umowy o pracę, umowy zlecenia, umowy o dzieło lub umowy o pracę nakładczą (pkt 3). W myśl § 3 rozporządzenia, we wszystkich tych sytuacjach do odpłatnego zatrudnienia kieruje skazanego dyrektor zakładu karnego, opierając się w przypadku zatrudnienia określonego w § 2 pkt 1 - na wykazie stanowisk sporządzonym przez jednostki organizacyjne Służby Więziennej (§ 3 pkt 1); w przypadku określonym w § 2 pkt 2 - na umowie o zatrudnienie odpłatne skazanych (§ 3 pkt 2); w przypadkach określonych w § 2 pkt 3 - na umowie o zatrudnienie odpłatne skazanych lub porozumienie dotyczące warunków zatrudnienia skazanych na podstawie umowy o pracę, umowy zlecenia, umowy o dzieło lub umowy o pracę nakładczą (§ 3 pkt 3). Łączne odczytywanie tych przepisów wskazuje, że kierowanie skazanego do odpłatnego zatrudnienia nie jest równoznaczne z podstawą prawną tego zatrudnienia oraz że skazani mogą być odpłatnie zatrudnieni u zewnętrznych przedsiębiorców na różnych podstawach prawnych, w tym - obok podstaw wymienionych wprost w § 2 pkt 3 i § 3 pkt 3 - również na podstawie skierowania do pracy, o którym stanowi art. 121 § 2 k.k.w. Inaczej rzecz ujmując, należące do kompetencji dyrektora zakładu karnego kierowanie skazanego do zatrudnienia nie jest równoznaczne z podstawą prawną zatrudnienia skazanego, jaką stanowi skierowanie do pracy. Kierowanie do zatrudnienia jest bowiem elementem umożliwienia skazanemu realizacji obowiązku świadczenia pracy (art. 116 § 1 pkt 4 oraz art. 121 § 1 k.k.w.), natomiast skierowanie do pracy stanowi jedną z podstaw prawnych tego zatrudnienia (art. 121 § 2 k.k.w.). Jeśli następuje ono na podstawie wspomnianego art. 121 § 2 k.k.w., to oznacza nawiązanie specyficznego stosunku administracyjnoprawnego między osadzonym a dyrektorem jednostki penitencjarnej. W takim przypadku brak jest jednak cechy równorzędności. O tym, czy skazany zostanie skierowany do pracy, otrzyma zgodę na zatrudnienie i w jakim charakterze (odpłatnym czy nieodpłatnym) decyduje bowiem w sposób arbitralny dyrektor zakładu karnego/aresztu śledczego, zaś praca skazanego jest niejako "wtopiona" w publicznoprawny stosunek wykonywania kary. Także administracyjnym obowiązkiem dyrektora jest przyznanie skazanemu zwolnienia od pracy w przypadku spełnienia przez skazanego przesłanek z § 19 rozporządzenia oraz udzielenie mu ekwiwalentu za niewykorzystany okres zwolnienia w trybie § 26 rozporządzenia. Powyższe prowadzi do wniosku, że roszczenia finansowe skazanego, wynikające ze świadczenia przez niego pracy, wykonywanej na podstawie skierowania dyrektora zakładu karnego, nie mogą być postrzegane jako sprawy cywilne w rozumieniu art. 1 k.p.c., co oznacza, że dla roszczeń tego typu zamknięta jest droga procesu cywilnego. Podejmowane przez dyrektora zakładu karnego decyzje w przedmiocie skierowania do pracy, wyrażenia zgody na zatrudnienie, charakteru zatrudnienia (odpłatne albo nieodpłatne), wypłaty wynagrodzenia za okres zwolnienia od pracy (ekwiwalentu za urlop) itp. są decyzjami z zakresu prawa karnego wykonawczego i jako takie podlegają zaskarżeniu przez skazanego do sądu penitencjarnego w trybie art. 7 k.k.w., a także kontroli sędziego penitencjarnego w trybie art. 34 § 1 k.k.w. oraz kontroli w trybie art. 78 § 2 k.k.w.

Odwołując się jeszcze do przepisów rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 9 lutego 2004r. w sprawie szczegółowych zasad zatrudniania skazanych należy wskazać, że § 3 pkt 3 tego rozporządzenia odróżnia zatrudnienie w oparciu o umowę o zatrudnienie odpłatne skazanych oraz zatrudnienie w oparciu o porozumienie dotyczące warunków zatrudnienia skazanych na podstawie umowy o pracę, umowy zlecenia, umowy o dzieło lub umowy o pracę nakładczą. W przypadku zatrudnienia skazanego w oparciu o porozumienie, na wniosek skazanego, zawierający potwierdzenie przez podmiot zatrudniający zamiaru zawarcia umowy o pracę, umowy zlecenia, umowy o dzieło lub umowy o pracę nakładczą, dyrektor zakładu karnego określa warunki zatrudnienia na podstawie wymienionych umów, zapewniające prawidłowy przebieg odbywania kary pozbawienia wolności (§ 5 rozporządzenia w związku z art. 121 § 3 k.k.w.), a po pisemnej akceptacji tych warunków przez skazanego i zatrudniającego oraz potwierdzeniu zdolności skazanego do pracy (art. 121 § 6 k.k.w.), wyraża zgodę na jego zatrudnienie na podstawie jednej z wymienionych wyżej umów i zawiera z podmiotem zatrudniającym porozumienie w sprawie zatrudnienia skazanego w ramach tej umowy (§ 6 rozporządzenia w związku z art. 121 § 3 k.k.w.). Podmiot zatrudniający skazanego jest obowiązany między innymi niezwłocznie po zatrudnieniu przesłać do zakładu karnego potwierdzenie zatrudnienia skazanego, zawierające imię i nazwisko, imię ojca, stanowisko oraz przyznaną stawkę wynagrodzenia (§ 8 pkt 2 rozporządzenia). W razie nieprzestrzegania przez skazanego lub podmiot zatrudniający warunków zatrudnienia określonych przez dyrektora zakładu karnego lub w przypadku zaistnienia przyczyn związanych z funkcjonowaniem zakładu karnego, dyrektor tego zakładu może cofnąć zgodę na zatrudnienie skazanego (art. 121 § 4 i 5 k.k.w.). W stosunku do skazanych pracujących (a więc zatrudnionych na podstawie łączącej ich z podmiotem zatrudniającym umowy), w zakresie nieuregulowanym w przepisach Kodeksu karnego wykonawczego, stosuje się przepisy prawa pracy (art. 121 § 8 k.k.w.). Zupełnie inne zasady obowiązują przy zatrudnianiu skazanych na podstawie skierowania. Odbywa się ono nie w oparciu o przewidziane w § 6 rozporządzenia porozumienie zawarte między dyrektorem zakładu karnego a podmiotem zatrudniającym skazanego na podstawie zawieranej z nim umowy, ale w oparciu o umowę o zatrudnienie odpłatne skazanych, zawartą przez dyrektora zakładu karnego z podmiotem zatrudniającym i określającą wszystkie warunki pracy skazanego, przy uwzględnieniu regulacji Kodeksu karnego wykonawczego oraz rozporządzenia z dnia 9 lutego 2004r. W tym przypadku podstawą świadczenia pracy przez skazanego nie jest zatem stosunek prawny wynikający z zawartej przez niego umowy, ale skierowanie go przez dyrektora zakładu karnego do wykonywania pracy na warunkach określonych w umowie łączącej dyrektora tego zakładu z podmiotem zatrudniającym. W razie nieprzestrzegania tych warunków przez zatrudniającego, dyrektor zakładu karnego ma prawo wstrzymania zatrudnienia lub rozwiązania umowy o odpłatne zatrudnienie skazanych (§ 10 rozporządzenia). Może również - na szczegółowo uzasadniony wniosek podmiotu zatrudniającego - zmienić miejsce i rodzaj pracy skazanego lub wycofać go z zatrudnienia (§ 9 rozporządzenia). W omawianym przypadku skazany świadczy więc pracę nie w ramach zobowiązaniowego stosunku prawnego łączącego go z podmiotem zatrudniającym i na warunkach określonych w umowie zawartej przez niego z tym podmiotem, ale w ramach stosunku publicznoprawnego, jaki powstaje na skutek orzeczenia kary pozbawienia wolności i trwa przez cały czas jej odbywania, wiążąc skazanego z państwem, reprezentowanym przez administrację zakładu karnego (zob. A. Kosut: Zasady zatrudniania osadzonych w świetle nowych uregulowań prawnych. PWP 1999 nr 24-25, s. 6). Ponieważ praca wykonywana na podstawie skierowania stanowi element publicznoprawnego stosunku wykonania kary (art. 116 § 1 pkt 4 k.k.w.), przeto skarżący ma obowiązek jej wykonywania (z wyjątkami określonymi w przepisach szczególnych - art. 107 k.k.w.), bez możliwości nieakceptowania warunków zatrudnienia ustalonych w umowie dyrektora zakładu karnego z podmiotem zatrudniającym oraz sprzeciwienia się skierowaniu do pracy (poza zatrudnieniem przy pracach szkodliwych dla zdrowia - art. 122 § 1 zdanie drugie k.k.w.) - pod rygorem odpowiedzialności dyscyplinarnej (art. 142 § 1 k.k.w.); nie stosuje się również do niego przepisów prawa pracy, z wyjątkiem przepisów dotyczących czasu pracy oraz bezpieczeństwa i higieny pracy (art. 121 § 9 k.k.w.) – wyrok Sądu Najwyższego z 8 marca 2013r. (II PK 192/12).

Jeśli chodzi z kolei o niedopuszczalność drogi sądowej w przypadku jednostronnych decyzji dyrektora zakładu karnego podejmowanych w ramach stosunku administracyjnoprawnego między osadzonym a dyrektorem jednostki penitencjarnej, to w tym przedmiocie wypowiedział się Sąd Najwyższy w postanowieniu z 29 września 2020r. (III PZP 3/20). Wskazał w nim, że rozważając zagadnienie prawne dopuszczalności drogi sądowej w przypadku roszczenia osadzonego o ustalenie istnienia stosunku pracy i wynagrodzenie, wyróżnić należy dwie fazy rozpatrywania sprawy: fazę badania przesłanek procesowych - formalnej możliwości rozpoznania przez sąd powszechny powództwa oraz fazę merytorycznego rozpoznania sprawy, a więc wyrokowania o zasadności powództwa. Kwestia dopuszczalności drogi sądowej mieści się w ramach pierwszej z ww. faz - etapów postępowania. Poddana analizie prowadzi do wniosku, że generalnie powództwo o ustalenie istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa (art. 189 k.p.c.) jest "sprawą cywilną" w rozumieniu art. 1 k.p.c., a nadto jest sprawą z zakresu prawa pracy (art. 476 k.p.c.). Sąd Najwyższy w wyroku z 15 listopada 2006r. (I PK 98/06, OSNP 2007 nr 21-22, poz. 309) wskazał, że roszczenie o ustalenie istnienia stosunku pracy może być rozpatrywane tylko przez sąd pracy i tylko ten sąd może, uznając jego niezasadność, wydać orzeczenie oddalające powództwo, gdy przesłanką takiego rozstrzygnięcia jest uznanie cywilnoprawnego (prywatnoprawnego) charakteru stosunku łączącego powoda z pozwanym albo uznanie, że stosunek ten ma charakter administracyjnoprawny (publicznoprawny). W aktualnym orzecznictwie Sądu Najwyższego przejawia się szerokie - liberalne rozumienie pojęcia sprawy cywilnej. W postanowieniu z 19 marca 1999r. (II CKN 984/98, OSNC 1999 Nr 10, poz. 180) czytamy, że: "Ocena danej sprawy na tle art. 1 k.p.c. zależy przede wszystkim od przedmiotu procesu oraz wskazanego przez stronę powodową stanu faktycznego. Te elementy bowiem konkretyzują stosunek prawny zachodzący między stronami, kształtują charakter sprawy i nadają jej lub odejmują przymiot sprawy cywilnej.". W postanowieniu z 22 kwietnia 1998r. (I CKN 1000/97, OSNC 1999 Nr 1, poz. 6) Sąd Najwyższy stwierdził, że: "droga sądowa jest dopuszczalna, jeżeli powód opiera swoje roszczenia na zdarzeniach prawnych, które mogą stanowić źródło stosunków cywilnoprawnych.".

W związku z powyższym Sąd Najwyższy w przywołanej sprawie o sygnaturze III PZP 3/20 wskazał, że dla oceny charakteru prawnego danej sprawy jako "sprawy cywilnej" w rozumieniu art. 1 k.p.c., a zatem i dopuszczalności drogi sądowej przed sądem powszechnym istotny jest, jak wskazano powyżej, przede wszystkim podniesiony przez stronę powodową przedmiot procesu - przedstawione roszczenie oraz wskazany przez stronę, podlegający następnie kwalifikacyjnej ocenie sądu, stan faktyczny. Stosownie do postanowienia Sądu Najwyższego z 6 marca 2003r. (V CK 435/02, LEX nr 303667) konkretyzują one stosunek pracy, który - według powoda - zachodzi pomiędzy nim a pozwanym, kształtując w każdym wypadku charakter sprawy i decyduje, czy jest ona sprawą cywilną, czy nie jest sprawą cywilną, w szczególności czy jest sprawą administracyjnoprawną (publicznoprawną). Nie ma więc tu decydującego znaczenia obiektywne istnienie albo nieistnienie roszczenia podlegającego ochronie przed sądem powszechnym, lecz przesądzające jest zgłoszone przez powoda twierdzenie o istnieniu stosunku prawnego objętego pojęciem "sprawa cywilna" w rozumieniu art. 1 k.p.c., w tym przypadku stosunku pracy i wynikającego z niego prawa do wynagrodzenia za pracę. Powyższe oznacza więc, że sprawa o roszczenie o ustalenie istnienia stosunku pracy skazanego skierowanego do pracy w czasie odbywania kary pozbawienia wolności jest sprawą cywilną (art. 1 w związku z art. 189 k.p.c.).

W analizowanej sprawie, choć kwestia dopuszczalności drogi sądowej nie budziła wątpliwości Sądu Rejonowego oraz stron, jak również nie jest wątpliwa w ocenie Sądu Okręgowego, to rozważania zaprezentowane w cytowanym rozstrzygnięciu Sądu Najwyższego są warte przywołania. Wynika to z tego, że w myśl poglądu SN, choć skazany – w tym wypadku powód – ma formalnie drogę sądową i mógł wytoczyć powództwo o ustalenie istnienia stosunku pracy, to formalna dopuszczalność drogi sądowej nie oznacza zasadności powództwa. Dla rozstrzygnięcia, czy jest ono zasadne kluczowe znaczenia mają okoliczności faktyczne oraz cytowane przepisy k.k.w., których ani powód, ani jego pełnomocnik nie poddali analizie. Zanim jednak kwestie te zostaną poddane szczegółowej analizie, należy rozważyć, czy J. S. miał interes prawny w żądaniu ustaleniu stosunku pracy. Jest to istotna kwestia formalna, odnośnie której Sąd I instancji zaprezentował wadliwe stanowisko. Zdaniem Sądu Okręgowego powód posiada taki interes prawny. Przegląd orzecznictwa wskazuje, że art. 189 k.p.c. stanowi istotne źródło ochrony pracowników i zapewnia ochronę tych praw podmiotowych pracownika, które nie wynikają wyraźnie z materialnego prawa pracy. Według Sądu Najwyższego przepis ten można więc traktować jako przepis będący źródłem uprawnień do dochodzenia ochrony praw podmiotowych, więc w tym zakresie ma charakter materialnoprawny (wyrok Sądu Najwyższego z 17 listopada 2000r., V CKN 221/00; wyrok Sądu Najwyższego z 27 czerwca 2001r., II CKN 898/00). Powództwo mające oparcie w art. 189 k.p.c. rozwija uprawnienia pracownicze o te, które nie zostały jednoznacznie przewidziane w materialnym prawie pracy, gwarantując w szczególności usunięcie stanu niepewności, też zagrożenie co do istnienia stosunku prawnego ( uchwała Sądu Najwyższego z 17 czerwca 1987r., III PZP 19/87; wyrok Sądu Najwyższego z 5 grudnia 2002r., I PKN 629/01). Przepis art. 189 k.p.c. na gruncie spraw pracowniczych pełni więc funkcję ochronną, zatem powinien być stosowany możliwie szeroko (patrz też pogląd doktryny: T. P. pracownika do powództwa (roszczenia) o ustalenie stosunku prawnego lub prawa; Zagadnienia współczesnego prawa pracy. Księga jubileuszowa Profesora H. L.). Nie można oczywiście zapominać, że powództwo o ustalenie nie może zmierzać do uzyskania dowodów, które miałyby być wykorzystane w innym postępowaniu, np. emerytalnym lub rentowym ( por. orzeczenia Sądu Najwyższego z 4 listopada 1971r., I PR 344/71, OSNCP 1972 Nr 5, poz. 89 i z 1 grudnia 1983r., I PRN 189/83, OSNCP 1984 Nr 7, poz. 121), niemniej jednak, zgodnie z tym, co już zostało zasygnalizowane, należy zwrócić uwagę na kształtującą się od kilkunastu lat linię orzecznictwa Sądu Najwyższego uwzględniającą szerzej rozumiany interes pracownika w sprawach o ustalenie istnienia stosunku pracy albo ustalenie treści stosunku pracy. W orzecznictwie przyjmuje się od dawna, że powód może żądać ustalenia istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Istnienie takiego interesu jest kwestionowane wówczas, gdy możliwe są inne formy ochrony praw powoda. Powszechnie aprobowany jest pogląd, że nie ma interesu w ustaleniu prawa lub stosunku prawnego osoba, która może dochodzić bezpośrednio należnego świadczenia wynikającego z tego stosunku prawnego. Zwłaszcza dopuszczalność wytoczenia powództwa o zasądzenie wyklucza, co do zasady, istnienie prawnego interesu w ustaleniu. Ocena, czy powód - pracownik ma interes prawny w ustaleniu prawa lub stosunku prawnego wymaga wszakże indywidualizacji - odniesienia do konkretnego stanu faktycznego, zwłaszcza niepewności co do możliwości dochodzenia niektórych świadczeń od pracodawcy w przyszłości albo skorzystania z uprawnień pracowniczych, które prawo pracy relatywizuje do określonej treści stosunku pracy. Od wielu lat kształtuje się linia orzecznictwa Sądu Najwyższego, zgodnie z którą interes pracownika w ustaleniu istnienia stosunku pracy lub jego rzeczywistej treści powinien być rozumiany szerzej niż tylko w kontekście usunięcia doraźnej, wyraźnie już zarysowanej niepewności w bieżących relacjach z pracodawcą. Już w wyroku z 14 września 1998r., I PKN 334/98 (OSNAPiUS 1999 Nr 20, poz. 646), Sąd Najwyższy stwierdził dopuszczalność powództwa o ustalenie zmierzającego do usunięcia stanu niepewności w przyszłości co do roszczeń, które nie są jeszcze skonkretyzowane bądź wymagalne. Przepis art. 189 k.p.c. wprowadza istnienie interesu prawnego jako materialnoprawnej podstawy zasadności powództwa o ustalenie. Powództwo o ustalenie zmierza do usunięcia stanu niepewności w łączącym strony stosunku prawnym. Nie może ono służyć uzyskaniu dowodów niezbędnych do realizacji konkretnych roszczeń bądź ustaleniu stanu prawnego dla takiej realizacji. Dlatego powszechnie przyjmuje się, że nie istnieje interes prawny w ustaleniu, jeżeli możliwa jest realizacja konkretnego roszczenia wynikającego z łączącego strony stosunku prawnego. Wówczas bowiem stan niepewności w zakresie łączącego strony stosunku prawnego może być usunięty przez realizację konkretnego roszczenia w powództwie o świadczenie. Konieczne jest jednak, aby możliwość realizacji takiego roszczenia wyczerpywała w całości interes prawny w ustaleniu. Takiego wyczerpania interesu prawnego z reguły nie ma w sytuacji, gdy ustalenie istnienia stosunku prawnego ma usunąć stan niepewności na przyszłość względem różnych roszczeń, które mogą być realizowane, a jeszcze nie są określone (skonkretyzowane, wymagalne). Chodzi o sytuacje, gdy ustalenie jest pracownikowi niezbędne w celu usunięcia obiektywnej niezgodności między treścią umowy o pracę a rzeczywistym charakterem zatrudnienia realizowanego w spornym okresie, co może okazać się konieczne dla zweryfikowania różnych uprawnień, które nie są jeszcze określone lub zaktualizowane, ale mogą być przedmiotem potencjalnych roszczeń w przyszłości. W wyroku z 5 grudnia 2002r., I PKN 629/01 (OSNP 2004 Nr 11, poz. 194), Sąd Najwyższy przyjął, że pracownik jest uprawniony do żądania ustalenia prawa w ramach stosunku pracy, w tym do żądania ustalenia rzeczywistej treści realizowanego stosunku pracy. Jeżeli żądane ustalenie ma charakter niemajątkowy bądź nie jest obecnie zaktualizowane a prawo może być dochodzone dopiero w przyszłości, to pracownik ma interes prawny w usunięciu stanu niepewności co do rzeczywistej treści realizowanego stosunku pracy. Powyższe łącznie oznacza, że na podstawie art. 189 k.p.c. pracownik ma interes prawny w ustaleniu rzeczywistej treści realizowanego stosunku pracy, jeżeli dochodzone ustalenie ma charakter niemajątkowy lub sprawia, że oparte na nim potencjalne roszczenia majątkowe mogą się zaktualizować dopiero w przyszłości. Trzeba pamiętać, że ustalenie istnienia stosunku pracy warunkuje prawo do niektórych bieżących i przyszłych świadczeń z ubezpieczeń społecznych, a także rzutuje, przez konstrukcję stażu ubezpieczenia, na ich wysokość. Ustalenie istnienia lub treści stosunku pracy jest w takim przypadku sposobem ochrony praw i uprawnień pracowniczych, gdy jeszcze nie jest możliwe dochodzenie świadczeń od pracodawcy albo z ubezpieczeń społecznych.

Pełne rozwinięcie poglądów Sądu Najwyższego co do dopuszczalności i zasadności wystąpienia z powództwem o ustalenie istnienia stosunku pracy lub ustalenie jego treści nastąpiło w wyroku z 15 grudnia 2009r., II PK 156/09 (LEX nr 577459). W orzeczeniu tym stwierdzono, że skoro sam ustawodawca wyodrębnia jako samodzielną sprawę o ustalenie stosunku pracy ( art. 231 k.p.c., art. 461 § 1 1 k.p.c., art. 631 k.p.c.), to oznacza to, że są to regulacje szczególne wobec art. 189 k.p.c. i potwierdzają jedynie, że w takim powództwie o ustalenie zawsze zawiera się interes prawny, o który chodzi w tym przepisie. W sporze o istnienie stosunku pracy, żądanie jego ustalenia zawsze stanowi o żywotnym prawie (interesie) powoda pracownika nie tylko aktualnym, lecz i przyszłym, nie tylko w sferze zatrudnienia, lecz i ubezpieczenia społecznego. Nie można wymagać od powoda wszczęcia sprawy o świadczenie, które nie jest konieczne dla zaspokojenia jego interesu prawnego w samym ustaleniu prawa lub stosunku prawnego, zwłaszcza że to powód w pierwszej kolejności najlepiej sam ocenia, jakie powództwo zrealizuje jego interes prawny.

Wreszcie należy przywołać wyrok z 4 kwietnia 2014r., I PK 234/13 (LEX nr 1480057), w którym Sąd Najwyższy przypomniał, że art. 189 k.p.c. nie zawiera żadnych ograniczeń w zakresie wytaczania powództwa o ustalenie poza wykazaniem skonkretyzowanego interesu prawnego. Uzależnienie powództwa o ustalenie od interesu prawnego należy pojmować elastycznie, z uwzględnieniem celowościowej wykładni pojęcia interesu prawnego, konkretnych okoliczności danej sprawy i tego czy w drodze powództwa o świadczenie strona może uzyskać pełną ochronę swoich praw. Pojęcie interesu prawnego - w obecnie obowiązującym porządku prawnym - powinno być interpretowane z uwzględnieniem szeroko pojmowanego dostępu do sądu w celu zapewnienia ochrony prawnej. Wyrok wydany na podstawie art. 189 k.p.c. usuwa bowiem niepewność stanu prawnego zachodzącą w stosunkach między legitymowanym interesem prawnym powodem a wyznaczonym tym interesem pozwanym. Interes prawny oznacza więc istniejącą po stronie powoda potrzebę wprowadzenia jasności i pewności prawnej w sferze jego sytuacji prawnej, wyznaczonej konkretnym stosunkiem prawnym, zagrożonej, a niekiedy nawet naruszonej już przez pozwanego.

W rozpatrywanej sprawie, uwzględniając przedstawione poglądy orzecznictwa, według Sądu Okręgowego, powód posiada interes prawny w uzyskaniu wyroku ustalającego, iż strony łączyła umowa o pracę. Takie rozstrzygnięcie dawałoby powodowi możliwość uzyskania świadectwa pracy, a to z kolei mogłoby mieć istotne znaczenie dla jego sytuacji na rynku pracy, jak również w dalszej przyszłości mogłoby wpływać na ewentualne uprawnienia na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych. Wobec powyższego zarzut strony powodowej, który koncentrował się na wadliwej ocenie Sądu I instancji co do tego, że po stronie powodowej brak było interesu prawnego do wytoczenia powództwa o ustalenie istnienia stosunku pracy, okazał się słuszny. To jednak nie prowadzi automatycznie do uwzględnienia apelacji i zmiany zaskarżonego wyroku. Kwestia posiada przez powoda interesu prawnego jest bowiem elementem formalnej oceny dokonywanej przez Sąd w sprawie tego rodzaju, nie oznacza zaś, że powództwo o ustalenie stosunku pracy jest zasadne. W przedmiotowej sprawie na niezasadność powództwa J. S. wskazują szeroko omówione przepisy kodeksu karnego wykonawczego, które Sąd I instancji prawidłowo wyłożył i zastosował do stanu faktycznego rozpatrywanej sprawy. Tenże stan faktyczny został ustalony prawidłowo w oparciu o dowody, które Sąd Rejonowy ocenił w zgodzie z art. 233 § 1 k.p.c. Co prawda zarówno powód, jak i jego pełnomocnik zarzucili naruszenie ww. przepisu, jednak nie wykazali skutecznie, by do takiego naruszenia doszło. Art. 233 k.p.c. i wyrażona w nim zasada swobodnej oceny dowodów narzuca na sądy obowiązek stosowania takiego rozumowania przy analizie materiału dowodowego, który jest zgodny z wymogami wyznaczonymi przepisami prawa procesowego, doświadczeniem życiowym oraz regułami logicznego myślenia. Sądy są obowiązane rozważyć materiał dowodowy w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny, jako całość, dokonując wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, a także odnosząc je do pozostałego materiału dowodowego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999r., II UKN 685/98). Podniesienie skutecznego zarzutu naruszenia przez sąd swobodnej oceny dowodów wymaga udowodnienia, że powyższa okoliczność nie zachodzi, konieczne jest zatem wskazanie nieprawidłowości procesu myślowego przeprowadzonego przez sąd, do których doszło przy przyjęciu kryteriów oceny dowodów lub stosowania kryteriów oceny podczas analizy dowodów. Nieprawidłowości powinny mieć charakter obiektywny, to jest niezależny od indywidualnych doświadczeń życiowych i poglądów stron. Nie jest wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 23 stycznia 2001r., IV CKN 970/00; z dnia 12 kwietnia 2001r., II CKN 588/99; z dnia 10 stycznia 2002r., II CKN 572/99; z dnia 6 listopada 1998r., II CKN 4/98).

W analizowanym przypadku zarzut strony powodowej, dotyczący naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., poza tym że został postawiony, nie został należycie rozwinięty. Choć apelacja powoda i jej uzupełnienie dokonane przez pełnomocnika są obszerne, to nie ma w nich wywodów, które wskazywałyby, że ocena przeprowadzonych dowodów, dokonana przez Sąd I instancji, jest wadliwa. Sąd Rejonowy ocenę taką przedstawił w motywach zaskarżonego wyroku, natomiast strona powodowa – poza kwestią warunków, w jakich powód wykonywał pracę oraz liczby przepracowanych godzin – nie wskazywała niczego, co byłoby istotne z punktu widzenia przedmiotu sporu, a więc ustalenia istnienia stosunku pracy i wskazywałoby na wadliwość procesu rozumowania Sądu Rejonowego.

Sąd Rejonowy uwzględnił przede wszystkim dowody z dokumentów, a częściowo także osobowe środki dowodowe, i na ich podstawie ustalił, że zatrudnienie powoda nastąpiło na podstawie skierowania dyrektora, w trybie określonym w art. 123a k.k.w. Na taki przebieg zdarzeń wskazuje dokument zatytułowany „Wniosek” (k. 28-29 i 32-33). Wynika z niego, że po własnoręcznym napisaniu przez J. S. wniosku z 3 kwietnia 2015r., wszczęta została procedura z tym związana, w trakcie której poszczególne osoby i działy w Areszcie Śledczym wyraziły swe stanowisko w przedmiocie wniosku o zatrudnienie powoda, a ostatecznie decyzję w tym przedmiocie podjął Dyrektor, który – zgodnie z kompetencjami, jakie przewiduje k.k.w. – zdecydował o skierowaniu powoda do pracy na podstawie art. 123a § 1 k.k.w., a więc do pracy nieodpłatnej. Powód – choć przepisy k.k.w. tego nie przewidują – podpisał zgodę na takie nieodpłatne zatrudnienie. Nawet oświadczył, że został pouczony, że za pracę nie będzie mu przysługiwało wynagrodzenie oraz że okres takiej pracy nie będzie zaliczał się do świadczeń emerytalno – rentowych. Powyższe, wbrew przekonaniu strony powodowej, oznacza nawiązanie specyficznego stosunku administracyjnoprawnego między powodem jako osadzonym a dyrektorem jednostki penitencjarnej. Stosunek pracy, którego ustalenia powód się domagał, ma zaś charakter prywatnoprawny i nie został wykreowany w jego przypadku. Żadne okoliczności faktyczne, jakie w przedmiotowej sprawie zaistniały, na to nie wskazują. Z dowodów, które przedstawiły strony, nie wynika, aby wolą i zamiarem obu stron było zawarcie umowy o pracę. Ponadto materiał dowodowy nie daje podstaw do tego, by przyjąć, że były prowadzone rozmowy o takim stosunku pracy, że dyrektor takie zatrudnienie na podstawie umowy o pracę przewidział w przypadku powoda i że powód do realizacji takiej właśnie umowy został skierowany czy wytypowany.

Apelacja powoda oraz jej uzupełnienie, mimo zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., nie formułuje jakichkolwiek twierdzeń wskazujących na inny przebieg zdarzeń we wskazanym zakresie. Dokumenty, na jakie Sąd wskazał, nie zostały przez stronę powodową przywołane, zarazem strona powodowa ich nie zakwestionowała. Wobec tego nie ma podstaw, by przyjąć, że doszło do błędnej oceny dowodów i wadliwych ustaleń faktycznych. Dowody zgromadzone przez Sąd Rejonowy, poza tym, że ujawniają decyzję, jaką odnośnie zatrudnienia powoda podjął Dyrektor AŚ, to wskazują także i na to, że powód sporządził własnoręcznie wniosek o skierowanie do wykonywania pracy społecznej. Zarzut apelacji dotyczący tego, że do sporządzenia wskazanego dokumentu doszło w asyście pracownika Aresztu Śledczego jest niezasadny. Fakt takiej asysty w takim miejscu jak Areszt Śledczy nie jest rzeczą nadzwyczajną i nie oznacza, że powód został przymuszony do sporządzenia wniosku. By ustalić tego rodzaju okoliczność potrzebne byłyby dowody wskazujące na przymuszenie, a takich strona powodowa nie przedstawiła. Sam więc tylko fakt, że do sporządzenia ww. dokumentu przez powoda doszło w obecności innej osoby, nie dowodzi, że powód nie wnioskował o takie nieodpłatne zatrudnienie i że się nie godził na to, czy tego nie akceptował. Materiał dowodowy wcześniej omówiony daje podstawę do sformułowania przeciwnych wniosków. Powód podpisał oświadczenia wskazujące na jego świadomość podstawy zatrudnienia i braku odpłatności, a ponadto sam wnioskował o skierowanie do prac społecznych. Wreszcie podczas składania zeznań nie wskazywał, aby ktoś przymuszał go do napisania wniosku. Co prawda w apelacji wskazał, że był przekonany o odpłatności zatrudnienia, trudno jednak ustalić, na czym to przekonanie opierał, skoro podpisał odmówione już wcześniej oświadczenia, wskazujące na przeciwny stan jego świadomości. Poza tym trzeba też zwrócić uwagę i na to, że powód złożył do Dyrektora Aresztu Śledczego wniosek o wydanie mu zaświadczenia o tym, że pracował nieodpłatnie i nie pobierał z tego tytułu żadnego wynagrodzenia. Taki wniosek motywował sytuacją rodzinną oraz faktem, że jego małżonka wystąpiła z wnioskiem o świadczenie 500+. Dopiero później powód doszedł do wniosku, że za swoją pracę powinien otrzymać wynagrodzenie, a przede wszystkim, że pozwany powinien wystawić mu świadectwo pracy. Stanowisko powoda we wskazanym zakresie nie koreluje jednak ze zgromadzonymi dowodami. Dowody te wskazują na działania Dyrektora AŚ podjęte w zgodzie z przepisami k.k.w., przede wszystkim w zakresie wykreowania stosunku administracyjnoprawnego o charakterze publicznym, który zaistniał w następstwie skierowania powoda do pracy nieodpłatnej. Takie skierowanie nie ma nic wspólnego ze stosunkiem pracy, na jaki wskazuje kodeks pracy, choć niewątpliwie występują pewne podobieństwa, jeśli chodzi o oba stosunki. W przedmiotowej sprawie kluczowe jest jednak, że w oparciu o przepisy, które Sąd szeroko przeanalizował na wstępie, mające zastosowanie do powoda jako osadzonego, nie doszło do nawiązania stosunku pracy. By tak się stało musiałyby zostać spełnione nie tylko warunki, jakie określa art. 22 k.p., ale również musiałaby zostać wdrożona procedura takiego zatrudnienia określona przez k.k.w., gdyż powód jako osoba osadzona sam nie kreował żadnych stosunków prawnych. Mogło odbywać się to tylko za zgodą, aprobatą i przy czynnym udziale jednostki penitencjarnej i jej dyrektora. W przedmiotowej sprawie do tego jednak nie doszło, zatem żądanie powoda ustalenia stosunku pracy łączącego go z pozwanym i wydania świadectwa pracy, słusznie zostało ocenione przez Sąd Rejonowy jako bezzasadne. Sąd ten, dokonując wskazanej oceny, nie naruszył przepisów, o których była mowa, jak również nie dopuścił się zarzuconego przez powoda naruszenia art. 8 k.p. i art. 15 § 2 k.p.k. Z powodów, o których już była mowa przy okazji analizy przepisów k.k.w., J. S. nie ma racji wskazując na możliwości sądu pracy podważenia decyzji Dyrektora Aresztu Śledczego. Kompetencje w zakresie kontroli takich decyzji służą sądowi penitencjarnemu i sędziemu penitencjarnemu, zaś sąd pracy mógł w przedmiotowej sprawie rozważyć jedynie to, że powód i pozwany nawiązali stosunek pracy. Poza zakresem kompetencji sądu pracy była zaś kwestia oceny działań pozwanego i ich zgodności z k.k.w. Również to, czy doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda nie było oceniane w toczącym się postępowaniu, gdyż powód zgłosił konkretne roszczenia, nie odnoszące się do naruszenia jego dób osobistych i w związku z tymi roszczeniami Sąd Rejonowy rozstrzygnął w wyroku częściowym, przy czym wyrok ten objął tylko te żądania J. S., które dotyczą ustalenia stosunku pracy i wydania świadectwa pracy. Dla oceny ich zasadności kwestia naruszenia dóbr osobistych powoda, w tym warunków, w jakich powód wykonywał pracę, do której został skierowany, nie ma żadnego znaczenia. Podobnie bez znaczenia było przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego grafologa oraz dowodu z dokumentów z akt sprawy karnej. Dotyczące tego zarzuty, wskazujące na naruszenie m.in. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., a także art. 235 2 § 1 k.p.c., zostały więc ocenione jako bezzasadne. Teza dowodowa dotycząca tych właśnie wniosków miała zmierzać do ustalenia tego, ile godzin przepracował powód u pozwanego, natomiast kluczowe w przedmiotowej sprawie było rozstrzygnięcie, czy doszło do nawiązania stosunku pracy między powodem a pozwanym. Kwestia tego w jakim wymiarze godzinowym pracował powód nie ma w tym przedmiocie znaczenia. Co prawda przepisy Kodeksu karnego wykonawczego, do których odwołał się Sąd I instancji, wskazują na możliwość nieodpłatnego zatrudnienia skazanego w wymiarze do 90 godzin miesięcznie, a obecnie dopuszczają również, za zgodą skazanego, możliwość pracy nieodpłatnej w wymiarze przekraczającym 90 godzin miesięcznie. To jednak, czy powód pracował do 90 godzin, czy równo w wymiarze 90 godzin bądź przez czas ten wymiar przekraczający, nie jest elementem decydującym o tym, czy doszło do nawiązania stosunku pracy. Oczywiście przepisy Kodeksu karnego wykonawczego przewidują taką możliwość, skazany może również świadczyć pracę w oparciu o umowę o pracę lub na podstawie innych umów, z tytułu których będzie przysługiwało mu wynagrodzenie, ale w rozpatrywanej sprawie – nawet gdyby praca trwała więcej niż 90 godzin – stosunek pracy nie został wykreowany. Wciąż mielibyśmy w takim wariancie do czynienia ze stosunkiem administracyjno prawnym. Co najwyżej rozważaniu mogłaby podlegać kwestia wypłaty powodowi wynagrodzenia za czas przekraczający owe 90 godzin, wynagrodzenie nie było jednak przedmiotem rozstrzygnięcia w analizowanej sprawie. Poza tym kwestia przysługiwania powodowi takiego wynagrodzenia w sytuacji, kiedy pracę świadczył na podstawie skierowania Dyrektora, nie wykreowałby stosunku pracy, którego ustalenia powód się domagał. Do tego mogłoby dojść, ale tylko przy zachowaniu tych wymogów, jakie wskazuje k.k.w. W związku z powyższym przeprowadzenie dowodów, które Sąd Rejonowy pominął, zmierzałoby do przedłużenia postępowania, a poza tym dowody te nie dotyczyły okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia o roszczeniach objętych zaskarżonym wyrokiem. Wobec powyższego nawet, jeśli powód podnosił zarzuty, że nie podpisał kart pracy, które zostały przedstawione do akt sprawy przez pozwanego, to ustalenie, że było tak, jak twierdzi powód, nie spowodowałoby automatycznie wykreowania stosunku pracy pomiędzy powodem a pozwanym. W tej sytuacji Sąd I instancji słusznie ocenił, że bezzasadne było dopuszczanie w sprawie dowodu z opinii biegłego grafologa. Ustalenia biegłego, nawet gdyby były zgodne z twierdzeniami powoda, nie mogłyby spowodować wydania innego rozstrzygnięcia niż to, które zapadło. Również jeżeli chodzi o wniosek dowodowy dotyczący dopuszczenia dokumentów z akt innego postępowania, to argumentacja wskazująca na jego słuszne pominięcie przez Sąd Rejonowy, jest taka sama jak w przypadku dowodu z opinii biegłego grafologa. Okoliczności, na które dowód ten miałby zostać dopuszczony, nie były przesądzające w przedmiotowej sprawie. Podkreślenia wymaga, że w sprawie o ustalenie stosunku pracy i wydanie świadectwa pracy dla osadzonego wykonującego pracę są to okoliczności pozostające bez znaczenia dla oceny charakteru stosunku prawnego łączącego strony.

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd Okręgowy ocenił, że zaskarżone rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego jest prawidłowe, także w zakresie kosztów, o jakich mowa w punkcie 3 wyroku. Zdaniem Sądu, choć powód nie posiada aktualnie środków finansowych, to zwraca uwagę, że wyszedł już na wolność i ma możliwość zarobkowania. Oczywiście nie jest to sprawa prosta, po tak długim okresie pozbawienia wolności, trzeba jednak podkreślić, że powód był wolności pozbawiony z powodów leżących po jego stronie, nie może więc z tego tytułu być traktowany wyjątkowo. Okoliczności jego przypadku, aczkolwiek rzadko spotykane, nie uzasadniają więc zastosowania art. 102 k.p.c. Przepis ten stosuje się w sytuacjach szczególnie uzasadnionych, a zadaniem Sądu fakt pobytu w zakładzie karnym, nie jest okolicznością przemawiającą za koniecznością promowania strony pozbawionej wolności zwolnieniem z obowiązku zwrotu kosztów w razie przegrania sporu.

Z przyczyn wskazanych, na podstawie art. 385 k.p.c., apelacja powoda podlegała oddaleniu.

Sąd Okręgowy nie zawarł w wyroku rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów postępowania odwoławczego, ponieważ rozpoznaniu w postępowaniu apelacyjnym podlegała apelacja od wyroku częściowego, a w przypadku wyroku częściowego Sąd nie rozstrzyga jeszcze o kosztach postępowania, takie rozstrzygnięcie może nastąpić dopiero na etapie, kiedy Sąd rozstrzygnie ostatecznie o wszystkich roszczeniach. Powyższe wynika z zasady unifikacji i koncentracji kosztów postępowania, co znajduje normatywną podstawę w art. 108 § 1 zd. 1 k.p.c. Przepis ten określa, że sąd rozstrzyga o kosztach w każdym orzeczeniu kończącym sprawę w instancji. Nie należy do orzeczeń kończących sprawę w instancji wyrok częściowy ani wstępny. Orzeczeniem kończącym sprawę w instancji jest postanowienie lub ten wyrok, który rozstrzyga o ostatniej części roszczenia, a wcześniejsze orzekanie o kosztach uznać należy za niedopuszczalne (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 15 czerwca 2022r., ICSK 445/22, LEX nr 3451389). Wobec powyższego zobowiązany do rozliczenia tych kosztów będzie Sąd Rejonowy, który rozpozna pozostałe roszczenia powoda i orzekając w tym zakresie będzie zobowiązany uwzględnić również te koszty, które powstały w toczącym się postępowaniu apelacyjnym.

O przyznaniu pełnomocnikowi z urzędu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej J. S. w postępowaniu przed Sądem II instancji orzeczono na podstawie § 16 ust. 1 pkt 1 w związku z § 15 ust. 1 pkt 1 i pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (tekst jedn. Dz. U. 2019r., poz. 18).





sędzia Agnieszka Stachurska