Sygn. akt VII U 901/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 października 2024 r.

Sąd Okręgowy Warszawa – Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Renata Gąsior

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 10 października 2024 r. w Warszawie

sprawy M. S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W.

o wypłatę niezrealizowanego świadczenia

na skutek odwołania M. S.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. z dnia 26 marca 2024 roku, znak: (...)

zmienia zaskarżoną decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. z dnia 26 marca 2024 roku, znak: (...) w ten sposób, że przyznaje odwołującej M. S. prawo do wypłaty wstrzymanej emerytury za okres od 1 marca 2023 r. do 31 stycznia 2024 r.

UZASADNIENIE

W dniu 22 kwietnia 2024 r. ubezpieczona M. S. odwołała się od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. z dnia 26 marca 2024 r., znak: (...). Ubezpieczona podniosła, że organ rentowy zgodnie z ww. decyzją wznowił wypłatę należnej jej emerytury, jednak od dnia 1 lutego 2024 r. nie zaś od dnia wstrzymania wypłaty, tj. od dnia 1 marca 2023 r.

Następnie ubezpieczona wskazała, że zmieniła adres zamieszkania, ponieważ sytuacja finansowa doprowadziła ją do konieczności sprzedaży mieszkania, w konsekwencji okresowo nie posiadała stałego miejsca zamieszkania ani adresu do korespondencji. Dopiero w dniu 27 kwietnia 2022 r. została zameldowana na pobyt stały w W., przy ulicy (...). Ubezpieczona podniosła, że w obliczu tych wszystkich zmian oraz napotkanych trudności życiowych i finansowych nie miała świadomości o konieczności poinformowania organu rentowego o zmianie adresu zamieszkania.

Jednocześnie ubezpieczona zaznaczyła, że w jej ocenie nie zaistniała przyczyna, dla której uzasadnione byłoby wstrzymanie wypłacania emerytury przez organ rentowy, ponieważ nie wpłynęła do organu rentowego żadna informacja o zgonie ubezpieczonej lub wniosek jej rodziny o zasiłek pogrzebowy. W związku z powyższym ubezpieczona podniosła, że nie zaszły przesłanki, według których ZUS mógł powziąć wątpliwości co do zasadności dalszego wypłacania jej emerytury. Wskazała także, że wstrzymanie przez ZUS wypłat należnej jej emerytury spowodowało dalsze trudności finansowe i obecnie brakuje jej środków na zaspokojenie potrzeb życiowych oraz opłacenie bieżących rachunków, leków i jedzenia.

Zdaniem ubezpieczonej, okolicznością do wstrzymania wypłacania świadczenia nie jest zmiana adresu pobytu/adresu do korespondencji, ponieważ niezależnie od miejsca, w którym przebywała lub które wskazała jako adres do korespondencji, nadal posiada nabyte prawa do pobierania emerytury. Podnosząc powyższe, ubezpieczona wniosła o przywrócenie wypłaty emerytury, z uwzględnieniem pełnego okresu, w którym zostało wstrzymana jej wypłata, tj. od 1 marca 2023 r. (odwołanie – k.3 – 3v a.s.).

W odpowiedzi z dnia 14 maja 2024 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych wniósł o oddalenie odwołania na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. Uzasadniając stanowisko organ rentowy powołał się na przepis art. 128 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, zgodnie z którym, na żądanie organu rentowego emeryt lub rencista jest zobowiązany do potwierdzania własnoręcznym podpisem istnienia dalszego prawa do pobierania świadczeń określonych ustawą. Organ rentowy wskazał także przepis art. 128 ust. 5 ww. ustawy w myśl którego, w razie niespełnienia wymogu, o którym mowa w ust. 1, przepisy art. 101 i 134 stosuje się odpowiednio. Jednocześnie organ rentowy wskazał, że z art. 101 ww. ustawy wynika, że prawo do świadczeń ustaje: 1) gdy ustanie którykolwiek z warunków wymaganych do uzyskania tego prawa, 2) ze śmiercią osoby uprawnionej. Z kolei na podstawie art. 134 ust. 1 pkt 2 ustawy emerytalnej wypłatę świadczeń wstrzymuje się, jeżeli osoba pobierająca świadczenia mimo pouczenia lub żądania organu rentowego, nie przedłoży dowodów stwierdzających dalsze istnienie prawa do świadczeń.

W dalszej części uzasadnienia organ rentowy podniósł okoliczność, że kierował do ubezpieczonej korespondencję, którą informował o konieczności poświadczenia dalszego istnienia prawa do pobierania świadczenia, jednak z uwagi na to, że wróciła ona nie odebrana, decyzją z dnia 14 lutego 2023 r. wstrzymał wypłatę świadczenia od 1 marca 2023 r. Następnie, decyzją z dnia 26 marca 2024 r. podjął wypłatę świadczenia od 1 lutego 2024 r., tj. od miesiąca w którym wypłynął wniosek o wypłatę emerytury, ponieważ dopiero w dniu 19 lutego 2024 r. do organu rentowego wpłynęła korespondencja od ubezpieczonej, w której podała nowy adres zamieszkania i poświadczyła dalsze istnienie prawa do świadczeń. (odpowiedź na odwołanie – k.4 – 4v a.s).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Ubezpieczona M. S. urodzona (...) od dnia 1 maja 1996 r. pobierała świadczenie emerytalne (decyzja z dnia 26 września 1996 r., znak E (...) – k. 11 – 13 a.r.). Kolejnymi decyzjami świadczenie było przeliczane lub waloryzowane (bezsporne).

W piśmie z dnia 26 października 2022 r. wysłanym do M. S. na adres ul. (...), (...)-(...) W., organ rentowy zawarł informację, że w związku ze zwrotami od operatora pocztowego kierowanej do niej przez Zakład korespondencji, przesyła jej formularz „poświadczenia dalszego istnienia prawa do pobierania świadczenia” aby ubezpieczona wypełniła go, podpisała i odesłała do organu rentowego w terminie 1 miesiąca od dnia otrzymania pisma. W dalszej części pisma organ rentowy informował, że w przypadku nie dostarczenia podpisanego poświadczenia, wypłata świadczenia zostanie wstrzymana od miesiąca, w którym wydana zostanie decyzja o wstrzymaniu wypłaty albo od następnego miesiąca, jeżeli wcześniejsze wstrzymanie wypłaty nie będzie możliwe (nieodebrana korespondencja – k. 171 – 174 a.r., pismo z dnia 26 października 2022 r. – k. 175 a.r.).

Następnie w dniu 16 grudnia 2022 r. organ rentowy ponownie, na ten sam jak poprzednio adres, wystosował do ubezpieczonej pismo o tożsamej treści (pismo z dnia 16 grudnia 2022 r. – k 176 a.r.).

Ww. pisma organu rentowego nie zostały odebrane przez M. S.. Ubezpieczona zaprzestała zamieszkiwania pod adresem, na jaki organ rentowy kierował korespondencję i nie powiadomiła go o zmianie adresu, w konsekwencji nie odebrała druku „poświadczenia dalszego istnienia prawa do pobierania świadczenia” i nie dostarczyła w wymaganym terminie do organu rentowego podpisanych dokumentów (bezsporne).

Decyzją z dnia 14 lutego 2023 r., znak (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. wstrzymał wypłatę emerytury od dnia 1 marca 2023 r., tj. od najbliższego terminu płatności świadczenia. W załączniku do decyzji organ rentowy zawarł informację, że podejmie wypłatę świadczenia po dostarczeniu przez ubezpieczoną poświadczenia istnienia dalszego prawa do pobierania świadczenia oraz wniosku EZP – o zmianę danych adresowych (decyzja z dnia 14 lutego 2023 r., znak (...) – k.179 a.r., załącznik do decyzji – k. 182 a.r.).

W dniu 19 lutego 2024 r. ubezpieczona złożyła do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wniosek o zmianę danych adresowych, wskazując adres: ul. (...), (...)-(...) W. oraz druk EMR – poświadczenie dalszego istnienia prawa do pobierania świadczeń (wniosek ubezpieczonej z dnia 19 lutego 2024 r. – k. 184 a.r., druk poświadczenia dalszego istnienia prawa do pobierania świadczeń – k. 186 a.r.).

W dniu 26 marca 2024 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. po rozpatrzeniu wniosku ubezpieczonej z dnia 19 lutego 2024 r., wydał decyzję znak: (...), którą wznowił wypłatę emerytury od dnia 1 lutego 2024 r., tj. od miesiąca w którym zgłoszono wniosek (decyzja z dnia 26 marca 2024 r., znak (...) – k. 187 a.s.).

M. S. odwołała się od ww. decyzji z dnia 26 marca 2024 r. dążąc do uzyskania wypłaty emerytury za cały okres, w jakim była wstrzymana. (odwołanie – k.3 – 3v a.s.).

Stan faktyczny w niniejszej sprawie był bezsporny. Sąd Okręgowy ustalił go na podstawie dowodów z dokumentów zawartych w aktach sprawy oraz aktach rentowych odwołującej. Zdaniem Sądu, powołane wyżej dokumenty, w zakresie w jakim Sąd oparł na nich swoje ustalenia są wiarygodne, wzajemnie się uzupełniają i tworzą spójny stan faktyczny. Nie były one przez strony kwestionowane w zakresie ich autentyczności i zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy. Nadto, strony nie wnosiły o uzupełnienie materiału dowodowego, a zatem okoliczności wynikające z treści tych dokumentów należało uznać za bezsporne i mające wysoki walor dowodowy.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odwołanie M. S. od decyzji z dnia 26 marca 2024 r., znak (...) jest zasadne i jako takie zasługuje na uwzględnienie.

Na wstępie Sąd zwraca uwagę, że zgodnie z art. 148 1 § 1 kodeksu postępowania cywilnego możliwe jest rozpoznanie sprawy na posiedzeniu niejawnym, gdy pozwany uznał powództwo lub gdy po złożeniu przez strony pism procesowych i dokumentów, w tym również po wniesieniu zarzutów lub sprzeciwu od nakazu zapłaty albo sprzeciwu od wyroku zaocznego, Sąd uzna – mając na względzie całokształt przytoczonych twierdzeń i zgłoszonych wniosków dowodowych – że przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne. Analizując treść złożonych przez strony i zgromadzonych w aktach rentowych dokumentów, Sąd uznał, że okoliczności faktyczne nie były w sprawie sporne. Spór nie dotyczył faktów lecz prawa, wobec czego Sąd na podstawie art. 148 1 § 1 k.p.c. uznał, że przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne, co w konsekwencji pozwoliło na rozpoznanie sprawy na posiedzeniu niejawnym.

Podstawę prawną wstrzymania emerytury i jej ponownego wypłacania od miesiąca złożenia wniosku o wznowienie wypłaty jest art. 128 w związku z art. 134 ust. 1 pkt 2 i art. 135 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Przepisy te stanowią, że na żądanie organu rentowego emeryt lub rencista jest zobowiązany do potwierdzania własnoręcznym podpisem istnienia dalszego prawa do pobierania świadczeń określonych ustawą. W razie niespełnienia tego wymogu, przepis art. 134 stosuje się odpowiednio. Zgodnie zaś z tym przepisem wypłatę świadczeń wstrzymuje się, jeżeli osoba pobierająca świadczenia mimo pouczenia lub żądania organu rentowego nie przedłoży dowodów stwierdzających dalsze istnienie prawa do świadczeń. Z kolei w razie ustania przyczyny powodującej wstrzymanie wypłaty świadczenia, wypłatę wznawia się od miesiąca ustania tej przyczyny, jednak nie wcześniej niż od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek o wznowienie wypłaty lub wydano z urzędu decyzję o jej wznowieniu. Jeżeli wstrzymanie wypłaty świadczeń nastąpiło na skutek błędu organu rentowego, wypłatę wznawia się poczynając od miesiąca, w którym je wstrzymano, jednak za okres nie dłuższy niż 3 lata poprzedzające bezpośrednio miesiąc, w którym zgłoszono wniosek o wznowienie wypłaty lub wydano decyzję z urzędu o jej wznowieniu. ( art. 135 ustęp 3 ustawy).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozpatrywanej sprawy, Sąd Okręgowy uznał, że brak było podstaw prawnych do wdrożenia przez ZUS procedury poświadczenia życia celem weryfikacji przysługiwania dalszego prawa do świadczenia, gdyż nie wpłynęła do organu rentowego żadna informacja o zgonie ubezpieczonej. Co więcej, organ rentowy, aby uzyskać pewność w tej kwestii mógł podjąć działania zmierzające do ustalenia czy ubezpieczona pozostaje przy życiu i taką informację otrzymałby z bazy PESEL. Poza sporem jest również i to, że we wniosku o przyznanie prawa do emerytury ubezpieczona podała numer konta bankowego, na który organ rentowy miał obowiązek przekazywania jej świadczenia, a było ono aktualne także w dacie wstrzymania jej wypłaty emerytury. Poza sporem jest także to, że do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, nie wpłynęła żadna informacja z Banku, w którym ubezpieczona posiada rachunek bankowy, a który został wskazany organowi do wypłaty emerytury, co do tego że ubezpieczona nie żyje. Nie wpłynęła również żadna informacja o śmierci ubezpieczonej ani ze strony rodziny, ani ze strony banku.

W niniejszej sprawie wątpliwości Sądu budzi zatem okoliczność czy organ rentowy miał podstawy, by powziąć tak daleko idące w swych następstwach przypuszczenie odnośnie do śmierci ubezpieczonej i czy zasadnie, wobec przeszkody w realizacji świadczenia, organ rentowy wstrzymał ubezpieczonej emeryturę, a następnie podjął wypłatę, jednak dopiero od dnia złożenia wniosku, a nie od daty wstrzymania wypłaty świadczenia.

Niewątpliwie, instytucja zawarta w art. 128 ww. ustawy, określana mianem „poświadczania życia”, została wprowadzona do przepisów emerytalnych w związku ze zdarzającymi się w praktyce przypadkami pobierania świadczeń emerytalnych po śmierci świadczeniobiorcy, np. poprzez odbieranie świadczeń przez domownika lub osobę upoważnioną, istotnym problemem okazało się bowiem pobieranie świadczeń za osoby nieżyjące komentarz do art. 128 ustawy pod red. B. G., komentarz M. B., komentarz K. K. ). Zarówno w doktrynie jak i w praktyce zauważa się, że celem wstrzymania świadczenia jest w tym przypadku przeciwdziałanie pobieraniu świadczenia za osoby nieżyjące. Chodzi zatem o to, aby w przypadku śmierci świadczeniobiorcy, osoby uprawnionej do emerytury lub renty, inna nieuprawniona osoba świadczenia takiego nie pobrała, czyli aby nie dochodziło do nieuprawnionego uszczuplenia funduszu ubezpieczeń społecznych, na które składa się całe społeczeństwo na zasadzie tzw. solidaryzmu. Jest też oczywiste, że najczęściej odzyskanie wypłaconych świadczeń od osoby bezpodstawnie pobierającej świadczenie jest w praktyce niemożliwe, a przynajmniej znacznie utrudnione. Jednocześnie wymaga podkreślenia, że w okresie wstrzymania wypłaty świadczenia na powołanej podstawie prawnej, nie mamy do czynienia z zawieszeniem samego prawa do świadczenia, bo emerytura lub renta nadal przysługuje, a ze wstrzymaniem jej wypłaty, które ma na celu zapobieżenie pobrania świadczenia przez osobę nieuprawnioną w związku z zachodzącym prawdopodobieństwem śmierci świadczeniobiorcy. Realizacja powyższego przepisu polega na dostarczaniu świadczeniobiorcom przez organ rentowy gotowych formularzy, czyli tzw. poświadczeń życia, które po wypełnieniu powinny zostać zwrócone do organu rentowego. Tryb taki dotyczy zwłaszcza osób pobierających świadczenia emerytalno-rentowe, które zamieszkują za granicą ( I. Jędrasik - Jankowska, K. Jankowska. Prawo, s. 263-264). Wydaje się, że wynika to z praktycznego powodu, jakim jest w przypadku zamieszkiwania w Polsce możliwość sprawdzenia faktu śmierci ubezpieczonego chociażby poprzez system PESEL, do którego ZUS ma dostęp.

Skutkiem niezłożenia poświadczenia życia jest wstrzymanie wypłaty świadczenia na podstawie art. 134 ust. 1 pkt 2 ww. ustawy.

Na gruncie rozpoznawanej sprawy, pomimo że organ rentowy po uzyskaniu „poświadczenia życia” wznowił wypłatę emerytury dla ubezpieczonej M. S., to uczynił do dopiero od daty złożenia wniosku przez ubezpieczoną, nie zaś od daty faktycznego wstrzymania świadczenia. Ta właśnie okoliczność stała się przedmiotem sporu pomiędzy stronami. Przyjęta bowiem przez organ rentowy literalna wykładnia przepisu art. 134 ust. 1 pkt 2 ustawy emerytalnej, prowadzi do sytuacji, w której świadczeniobiorca jest pozbawiony świadczenia za okres, w którym prawo do jego otrzymywania bez wątpienia mu przysługiwało.

W ocenie Sądu, pozbawienie ubezpieczonej wypłaty świadczenia za okres sprzed złożenia wniosku o wznowienie wypłaty na podstawie art. 135 ustawy emerytalnej nie jest adekwatne do celu wprowadzenia instytucji wstrzymania wypłaty świadczenia na podstawie art. 134 ust. 1 pkt 2 w zw. z art. 128 ustawy emerytalnej, a co z a tym idzie, nie zapewnia gwarantowanego przez art. 67 ust.1 Konstytucji RP prawa do zabezpieczenia społecznego. Organicznie konstytucyjnego prawa do emerytury poprzez pozbawienie wnioskodawczyni prawa do wyrównania świadczenia za okres, kiedy to, jak się okazało, pozostawała przy życiu w sytuacji, gdy celem wstrzymania świadczenia było wyłącznie zabezpieczenie się przed pobraniem świadczenia przez nieuprawnioną osobę trzecią w wypadku śmierci uprawnionej, narusza istotę tego prawa.

Skoro wstrzymanie emerytury związane jest tylko z niepewnością co do pozostawania przy życiu świadczeniobiorcy i na wypadek śmierci takiej osoby chodzi o niedoprowadzenie do pobrania świadczenia przez kogoś innego, to taki cel zostaje osiągnięty już przez wstrzymanie wypłaty. Jeśli potwierdzi się śmierć świadczeniobiorcy, to poprzez instytucję wstrzymania z art. 134 ust. 1 pkt 2 uzyskuje się zamierzony efekt i taka regulacja doprowadza do zamierzonego przez ustawodawcę, opisanego wyżej skutku. Jednakże jeśli okaże się, że świadczeniobiorca żyje, czyli nie zaszła okoliczność powodująca ustanie prawa do świadczenia, w postaci śmierci osoby uprawnionej (art. 101 pkt 2 ustawy emerytalnej), to pozbawienie go wypłaty świadczenia za ten okres, w którym istniała niepewność co do okoliczności pozostawania przy życiu, utrata prawa do wypłaty świadczenia jest nieadekwatna do zamierzonego celu wprowadzenia przedmiotowej regulacji i jej efekty pozostają w rażącej dysproporcji do celu, a tylko konstytucyjna proporcjonalność w ograniczaniu prawa do zabezpieczenia społecznego po osiągnięciu wieku emerytalnego uzasadnia takie ograniczenie (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 20 grudnia 2017 r., III AUa 1049 /16).

Sąd Apelacyjny w Warszawie ww. wyroku, przy rozpoznawaniu sprawy o podobnym stanie faktycznym, zwrócił także uwagę, że pozostaje problem stwierdzania niekonstytucyjności przepisów ustawy, które to uprawnienie, co do zasady zostało zastrzeżone dla kompetencji Trybunału Konstytucyjnego. Oczywiście toczy się w doktrynie dyskusja nad możliwością stosowania takiego stwierdzania przez sądy powszechne przy rozpoznawaniu spraw i znacząca część poglądów dopuszcza taką możliwość. Nie ulega jednak wątpliwości i ta okoliczność wynika jednoznacznie także z orzecznictwa samego Trybunału, że dla przyjęcia sprawy przez Trybunał do rozpoznania i rozstrzygnięcia konieczne jest szczególnie uzasadnienie przesłanki funkcjonalnej, czyli tego, że rozstrzygnięcie sprawy rzeczywiście zależy od odpowiedzi Trybunału, ponieważ brak lub niewykazanie tej okoliczności zawsze skutkuje orzeczeniem o umorzeniu postępowania. Oznacza to też, że w sytuacji, w której możliwe jest rozstrzygnięcie sprawy z zachowaniem zasad wynikających z Konstytucji i poprzez prokonstytucyjną wykładnię prawa, zbędne, a nawet bezprzedmiotowe jest zwracanie się do Trybunału o stwierdzenie niezgodności danej regulacji z Konstytucją.

Kierując się tą zasadą Sąd Apelacyjny we wspomnianym wyżej wyroku, doszedł do przekonania, że do takiego celu doprowadzi taka właśnie wykładnia przepisów, a konkretnie normy zawartej w art. 134 ust. 1 pkt 2 ustawy emerytalno-rentowej w związku z art. 135 ust. 1 i 3 tejże ustawy. Pierwszy z powołanych przepisów daje organowi rentowemu możliwość wstrzymania wypłaty świadczeń, jeżeli osoba pobierająca świadczenia pomimo pouczenia lub żądania organu rentowego nie przedłoży dowodów stwierdzających dalsze istnienie prawa do świadczeń, a ta z kolei sytuacja na podstawie drugiego przepisu upoważnia organ rentowy do wypłaty świadczenia za okres nie wcześniejszy niż miesiąc złożenia wniosku o jego podjęcie. Z przepisów tych wynika, także niebudzący wątpliwości obowiązek właściwego pouczenia świadczeniobiorcy o przepisach i okolicznościach powodujących w istocie utratę prawa do wypłaty emerytury, czyli przepisach omawianych w niniejszej sprawie. Z utrwalonego orzecznictwa wynika, że przedmiotowe pouczenie musi być pełne i zrozumiałe, bo tylko takie rodzi skutki prawne dla ubezpieczonego (por. wyrok Sądu Najwyższego z 17 lutego 2005 r. II UK 440/03, z 26 kwietnia 1980 r. II URN 51/80, z 10 grudnia 1985 r. II URN 207/84). Wprawdzie przytoczone orzecznictwo odnosi się do prawidłowości pouczenia pod kątem możliwości żądania zwrotu nienależnie pobranego świadczenia, jednakże znajdzie również zastosowanie w niniejszej sprawie.

Ponadto, jak wskazuje się w orzecznictwie Konstytucyjne gwarancje prawa do zabezpieczenia społecznego powodują, że wypłata emerytury zawieszona w myśl art. 128 z związku z art. 101 i 134 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. (tekst jedn.: Dz. U. z 2018 r. poz. 1270) podlega przywróceniu od dnia jej wstrzymania (por. wyrok SN z 29.10.2019 r., III UK 347/18, OSNP 2020, nr 11, poz. 126).

Mając powyższe na względzie Sąd Okręgowy uznał, że pozbawienie ubezpieczonej wypłaty świadczenia za okres sprzed złożenia wniosku o wznowienie wypłaty na podstawie art. 135 ww. ustawy, nie jest adekwatne do celu wprowadzenia instytucji wstrzymania świadczenia na podstawie art. 134 ust. 1 pkt 2 w związku z art. 128 ustawy.

W ocenie Sądu warto zwrócić uwagę także i na okoliczność, że w decyzjach kierowanych do odwołującej zawarto pouczenie o tym, że należy powiadomić organ rentowy o każdej zmianie adresu miejsca zamieszkania lub banku. Jednocześnie w pouczeniu nie wyjaśniono, że organ rentowy ma możliwość żądania poświadczenia życia jako warunku wypłaty świadczeń. Tego rodzaju pouczenie nie jest w ocenie Sądu Okręgowego wystarczająco jednoznaczne i jasno pozwalające świadczeniobiorcy na zrozumienie całej sytuacji, której dotyczy pouczenie. Pouczenie to winno to być połączone z pouczeniem o konieczności zawiadomienia o każdej zmianie adresu, tak aby świadczeniobiorca, do którego kierowane jest pouczenie zrozumiał, skąd konieczność takiego powiadamiania Zakładu, nawet w przypadku przelewania emerytury na konto. Wreszcie pouczenie powinno zawierać wskazanie skutku niezachowania tych wymogów nie tylko w postaci wstrzymania świadczenia, ale też pozbawienia prawa do wypłaty emerytury za okres od wstrzymania do miesiąca złożenia wniosku o wznowienie wypłaty. Tylko wtedy można żądać od świadczeniobiorcy zrozumienia zarówno charakteru całej instytucji, jak i skutków niezawiadomienia o zmianie miejsca zamieszkania.

Trudno się zatem dziwić zaskoczeniu osoby ubezpieczonej w sytuacji, gdy zorientuje się, że wypracowane przez nią, gwarantowane konstytucyjnie świadczenie nie było przekazywane na rachunek bankowy i to w związku z procedurą, która ma zapobiegać jedynie wypłacaniu świadczeń innej nieuprawnionej osobie w przypadku śmieci ubezpieczonego.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy ostatecznie stanął na stanowisku, że wstrzymanie wypłaty emerytury nastąpiło na skutek błędu organu rentowego. W orzecznictwie sądowym wielokrotnie podejmowano próbę wyjaśnienia pojęcia „błędu organu rentowego”. Przykładowo można wskazać na wyrok Sądu Najwyższego z 9 sierpnia 2011 r. (I UK 94/11), zgodnie z którym określenie „błąd organu rentowego” obejmuje sytuacje, w których organ rentowy miał podstawy do przyznania świadczenia, lecz z przyczyn leżących po jego stronie tego nie uczynił. Za takie przyczyny można uznać wszelkie zaniedbania tego organu, każda obiektywna wadliwość decyzji, niezależnie od tego, czy jest ona skutkiem zaniedbania, pomyłki, celowego działania organu rentowego, czy też rezultatem niewłaściwych działań pracodawców bądź wadliwej techniki legislacyjnej i w konsekwencji niejednoznaczności stanowionych przepisów. Nie ulega wątpliwości, że na gruncie niniejszej sprawy są podstawy do wypłaty ubezpieczonej bezpodstawnie wstrzymanej emerytury. Organ rentowy posiadał bowiem nazwę Banku oraz numer rachunku bankowego ubezpieczonej, a brak było przesłanek do uznania, że nastąpił jej zgon. Mając wiedzę o pozostawaniu ubezpieczonej przy życiu w konsekwencji organ rentowy bezpodstawnie wstrzymał wypłatę świadczeń na jej rzecz, pomimo istnienia podstaw do ich przyznania. W tym stanie rzeczy należy uznać, że organ błędnie nie zastosował art. 135 ust. 3 powołanej powyżej ustawy, pomimo że wstrzymanie wypłaty świadczeń nastąpiło na skutek błędu organu przejawiającego się w zaniedbaniach, które wskazano powyżej. Dlatego też Sąd Okręgowy stanął na stanowisku, że zasadny był zawarty w odwołaniu wniosek o zmianę zaskarżonej decyzji i uwzględnienie odwołania ubezpieczonej oraz o wypłatę bezpodstawnie wstrzymanej emerytury za okres od 1 marca 2023 r. do 31 stycznia 2024 r.

Z tych wszystkich względów, Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. orzekł jak w sentencji wyroku.