Sygn. akt VIII C 204/22
dnia 23 stycznia 2023 roku
Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi w VIII Wydziale Cywilnym
w składzie: przewodniczący: Sędzia Bartek Męcina
protokolant: st. sekr. sąd. Ewa Ławniczak
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 9 stycznia 2023 roku w Ł.
sprawy z powództwa (...) (...) w B.
przeciwko (...) S.A. w W.
o zapłatę
1. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.444 zł (trzy tysiące czterysta czterdzieści cztery złote) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 13 września 2019 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 1.117 zł (jeden tysiąc sto siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu,
2. zarządza zwrot ze Skarbu Państwa- Sądu Rejonowego dla Łodzi- Widzewa w Łodzi na rzecz pozwanego kwoty 64,07 zł (sześćdziesiąt cztery złote siedem groszy) tytułem pozostałej części zaliczki uiszczonej w dniu 29 czerwca 2022 r.
Sygn. akt VIII C 204/22
W dniu 22 lutego 2022 roku powód (...)
(...) z siedzibą
w B., reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika, wytoczył przeciwko (...) S.A. w W. powództwo o zasądzenie kwoty 3.444 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13 września 2019 roku do dnia zapłaty, ponadto wniósł
o zasądzenie od pozwanego zwrotu kosztów procesu. W uzasadnieniu pełnomocnik wskazał, że w dniu 16 lipca 2019 roku doszło do zdarzenia komunikacyjnego, w wyniku którego uszkodzeniu uległ samochód marki H. (...) o nr rej. (...) stanowiący własność K. S.. Sprawca zdarzenia był ubezpieczony w zakresie OC u pozwanego.
Z uwagi na niemożność korzystania z uszkodzonego auta poszkodowany zawarł z R. (...) umowę najmu pojazdu zastępczego na czas konieczny i niezbędny do naprawy swojego auta. Samochód był wynajmowany za stawkę dobową 250 zł netto przez okres
21 dni. Z tytułu najmu wynajmujący wystawił fakturę na kwotę 8.523,90 zł. Po jej przesłaniu pozwanemu uznał on zasadność najmu przez czas 7 dni po stawce 130 zł netto za dobę.
W dalszej kolejności pełnomocnik podniósł, że żądanie pozwu obejmuje stawkę zweryfikowaną do kwoty 246 zł brutto przez kolejne 14 dni (tj. począwszy od 8-go dnia najmu), tj. za okres przez który poszkodowany byłby zmuszony do samodzielnego zorganizowania samochodu zastępczego, a także, że powód nabył wierzytelność względem pozwanego w drodze umowy cesji.
(pozew k. 3-5v.)
W odpowiedzi na pozew pozwany, reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika, wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda zwrotu kosztów procesu. W uzasadnieniu pełnomocnik nie kwestionując zdarzenia rodzącego odpowiedzialność pozwanego oraz uprawnienia poszkodowanego do skorzystania z pojazdu zastępczego wyjaśnił, że dobowa stawka najmu została zweryfikowana do kwoty 130 zł netto (159,90 zł brutto), po której doszłoby do rozliczenia kosztów najmu w przypadku skorzystania przez poszkodowanego z oferty (...), która została mu przedstawiona. Zgłaszający szkodę poinformował jednak pozwanego, że nie jest zainteresowany wynajęciem auta zastępczego. Na okoliczność okresu najmu wskazał, że poszkodowany w dniu 25 lipca 2019 roku poinformował pozwanego, że nie akceptuje otrzymanej kalkulacji naprawy
i w dniu 6 sierpnia 2019 roku odda auto do naprawy i wówczas skontaktuje się
z ubezpieczycielem w sprawie uzgodnienia terminu dodatkowych oględzin. Kontakt taki nastąpił jednak dopiero w dniu 14 sierpnia 2019 roku, co należy uznać za zwłokę w działaniu poszkodowanego.
(odpowiedź na pozew k. 36-40)
W toku procesu stanowiska stron nie uległy zmianie.
(pismo procesowe k. 57-62, protokół rozprawy k. 79-80, k. 111-111v.)
Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 16 lipca 2019 roku doszło do zdarzenia drogowego, w wyniku którego uszkodzeniu uległ H. (...) o nr rej. (...), którego właścicielem jest K. S.. Po kolizji pojazd ten nie nadawał się do jazdy.
Sprawca kolizji posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u pozwanego ubezpieczyciela.
(zeznania świadka K. S. – elektroniczny protokół rozprawy z dnia
27 czerwca 2022 roku, okoliczności bezsporne)
Przedmiotową szkodę K. S. zgłosił pozwanemu. W trakcie rozmowy telefonicznej pracownik ubezpieczyciela zapytał zgłaszającego, czy wynajmuje pojazd zastępczy, a po otrzymaniu odpowiedzi przeczącej poinformował go o możliwości zorganizowania takiego auta, podał nr telefonu, pod który należy się kontaktować w tym celu, wskazał, że auto jest udostępniane na czas naprawy, a akceptowalna stawka najmu dla klasy (...) wynosi 130 zł netto, wreszcie pouczył o obowiązku współdziałania z ubezpieczycielem w celu nie powiększania rozmiarów szkody. Informacje na temat najmu zostały także przesłane poszkodowanemu.
Poszkodowany nie zdecydował się skorzystać z oferty pozwanego i postanowił na własną rękę wynająć auto zastępcze. Podczas wyszukiwania w Internecie natrafił na ofertę R. (...), która miała dobre opinie. W rozmowie z pracownikiem wypożyczalni poszkodowany pytał o warunki najmu, nie interesowała go natomiast stawka najmu.
W dniu 19 lipca 2019 roku K. S. zawarł z R. (...) umowę wynajmu samochodu, na mocy której udostępniono mu pojazd marki T. (...) (klasa (...)) za stawkę dobową 250 zł netto. W tej samej dacie poszkodowany przeniósł na wynajmującego wierzytelność przysługującą mu od (...) S.A. i sprawcy szkody komunikacyjnej z dnia 16 lipca 2019 roku, w wyniku której uszkodzeniu uległ samochód H. (...).
Poszkodowany zdał auto zastępcze w dniu 8 sierpnia 2019 roku. W dniu 13 sierpnia 2019 roku R. (...) wystawił fakturę VAT nr (...) na kwotę 8.523,90 zł obejmującą należność z tytułu najmu samochodu zastępczego w okresie 21 dni (6.457,50 zł) oraz należność za podstawienie i odbiór auta (2 x 1.033,20 zł), z terminem płatności do dnia 20 sierpnia 2019 roku. W tej samej dacie przedmiotowy dokument księgowy został przesłany na pocztę email pozwanego.
Decyzją z dnia 22 sierpnia 2019 roku pozwany powiadomił o przyznaniu z tytułu najmu samochodu zastępczego kwoty 1.119,30 zł. Wyjaśnił, że wobec braku potwierdzenia naprawy uznał 7 dni najmu (3 dni oczekiwania na oględziny plus 4 dni na uzgodnienie kosztów naprawy), zweryfikował ponadto dobową stawkę do poziomu 130 zł netto, za którą proponował poszkodowanemu wynajęcie auta zastępczego. Pomimo wniesienia odwołania
i wystosowania wezwania do zapłaty kwoty 7.404,60 zł, ubezpieczyciel podtrzymał swoje stanowisko.
(zeznania świadka K. S. – elektroniczny protokół rozprawy z dnia
27 czerwca 2022 roku, umowa najmu k. 13-14, protokół zdawczo-odbiorczy k. 15, faktura
k. 19, umowa cesji k. 20, wydruk wiadomości email k. 22, k. 23, pismo k. 43-44, k. 45-47, z akt szkody: podsumowanie zgłoszenia szkody, decyzje ubezpieczeniowe, odwołanie, zapis rozmowy na płycie CD)
Poszkodowany zdecydował się naprawić uszkodzony pojazd. W dniu 21 lipca 2019 roku pozwany sporządził kosztorys naprawczy na kwotę 6.561,71 zł. W dokumencie zatytułowanym „ustalenie wysokości szkody” wskazał, że ustalenie wysokości szkody nie jest decyzją o wypłacie odszkodowania oraz że to zostanie wypłacone po ustaleniu odpowiedzialności. Dokument ten został przesłany poszkodowanemu w dniu następnym.
Dnia 25 lipca 2019 roku K. S. poinformował ubezpieczyciela, że cena kosztorysu go nie zadowala, że około 6 sierpnia samochód zostanie wstawiony do warsztatu
i wówczas osoba przez niego upoważniona podejmie kontakt celem umówienia daty oględzin. W w/w dacie warsztat naprawczy przesłał upoważnienie sporządzone przez poszkodowanego. Następnego dnia pozwany wydał decyzję o przyznaniu odszkodowania w wysokości 6.561,71 zł, którą to kwotę przelał na konto warsztatu naprawczego. W dniu 14 sierpnia 2019 roku warsztat powiadomił pozwanego o dodatkowych uszkodzeniach samochodu H.
i konieczności przeprowadzenia dodatkowych oględzin. W dnu 21 sierpnia 2019 roku (...) sporządził kolejną kalkulację naprawy, tym razem na kwotę 6.824,72 zł.
Decyzją z dnia 22 sierpnia 2019 roku pozwany poinformował poszkodowanego
o przyznaniu odszkodowania w wysokości 6.824,72 zł. Dzień później warsztat przesłał ubezpieczycielowi kosztorys naprawy do weryfikacji. W odpowiedzi, w piśmie z dnia
28 sierpnia 2019 roku (...) poinformował o możliwości zaakceptowania kosztów naprawy do kwoty 7.911,40 zł netto. W tej samej dacie warsztat wystawił fakturę z tytułu przeprowadzonej naprawy na kwotę 7.911,39 zł netto/9.731,01 zł brutto, którą przesłał pozwanemu. W dniu 6 września 2019 roku (...) powiadomił o konieczności przeprowadzenia oględzin ponaprawczych, zaś decyzją z dnia 16 września 2019 roku o dopłacie odszkodowania do kwoty 9.731,01 zł.
( zeznania świadka K. S. – elektroniczny protokół rozprawy z dnia
27 czerwca 2022 roku, faktura k. 18, wydruk z systemu k. 49, z akt szkody: decyzje ubezpieczeniowe, korespondencja email, kalkulacja naprawy, pismo z 28.08.2019, raport na temat kosztów naprawy, pismo z 6.09.2019, ustalenie wysokości szkody wraz z kosztorysem, pismo z 22.07.2019 )
Umową z dnia 5 stycznia 2021 roku R. (...) przeniósł przedmiotową wierzytelność na rzecz powoda.
(umowa powierniczego przelewu wierzytelności k. 24, okoliczności bezsporne)
Uszkodzenia samochodu H. skutecznie eliminowały go z ruchu drogowego. Czas naprawy przedmiotowego pojazdu wynosił 5 dni, w tym 3 dni (...).
W przypadku rozpoczęcia naprawy w dniu wypłaty odszkodowania przez pozwanego (tj. 21-szego dnia najmu), uzasadniony czas najmu obejmowałby okres do dnia wypłaty plus 19 dodatkowych dni na naprawę: 8 dni na dodatkowe oględziny, 15 dni na weryfikację kosztorysu, 2 dni na zorganizowanie części zamiennych, 3 dni (...), 1 dzień organizacyjny.
W przypadku rozpoczęcia naprawy w kolejnym dniu roboczym po przekazaniu pierwszego kosztorysu przez pozwanego (23 lipca 2019 roku), naprawa pojazdu (zakładając brak zwłoki warsztatu w rozpoczęciu naprawy) winna zakończyć się w dniu 19 sierpnia 2019 roku, a czas naprawy wyniósłby 32 dni.
(pisemna opinia biegłego sądowego k. 84-94)
Do dnia wyrokowania pozwany nie zapłacił powodowi kwot dochodzonych pozwem.
(okoliczności bezsporne)
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił bądź jako bezsporny, bądź na podstawie dowodów z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, których prawdziwości ani rzetelności ich sporządzenia nie kwestionowała żadna ze stron. Za podstawę ustaleń faktycznych Sąd przyjął ponadto zeznania świadka oraz opinię biegłego sądowego K. K.. Opinia biegłego była rzetelna, jasna, logiczna oraz w sposób wyczerpujący objaśniająca budzące wątpliwości kwestie. W pełni odnosiła się do zagadnień będących jej przedmiotem, wnioski biegłego nie budzą przy tym wątpliwości w świetle zasad wiedzy oraz doświadczenia życiowego, a jednocześnie opinia została sporządzona w sposób umożliwiający prześledzenie - z punktu widzenia zasad wiedzy, doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania - analizy przez biegłego zagadnień będących jej przedmiotem. Opinia ta nie była podważana przez strony.
Sąd Rejonowy zważył, co następuje:
Powództwo było zasadne i zasługiwało na uwzględnienie w całości.
W niniejszej sprawie znajdują zastosowanie zasady odpowiedzialności samoistnego posiadacza mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody statuowane w przepisie art. 436 k.c., oraz – w związku z objęciem odpowiedzialności posiadacza pojazdu obowiązkowym ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej – przepisy ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. W kwestii zakresu szkody i odszkodowania obowiązują reguły wyrażone w przepisach ogólnych księgi III Kodeksu cywilnego, tj. przepisy art. 361 § 2 k.c. oraz art. 363 k.c. Zastosowanie
w przedmiotowej sprawie znajdują także przepisy Kodeksu cywilnego dotyczące ubezpieczeń majątkowych.
W myśl przepisu art. 822 § 1 k.c., przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Zaś zgodnie z art. 34 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, zakład ubezpieczeń zobowiązany jest do wypłaty odszkodowania z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną
w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Ubezpieczyciel odpowiada w granicach odpowiedzialności sprawcy szkody – odpowiada za normalne następstwa działania bądź zaniechania, z którego szkoda wynikła. Wysokość odszkodowania winna odpowiadać rzeczywistym, uzasadnionym kosztom usunięcia skutków wypadku, ograniczona jest jedynie kwotą określoną w umowie ubezpieczenia (art. 824 § 1 k.c.,
art. 36 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych).
Ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu (art. 35 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych). Zakład ubezpieczeń w ramach odpowiedzialności gwarancyjnej wynikającej z umowy ubezpieczenia przejmuje obowiązki sprawcy wypadku. Odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń nie może wykraczać poza granice odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem, ale również nie może być mniejsza niż wynikła na skutek ruchu pojazdu mechanicznego szkoda. Poszkodowany
w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń (art. 19 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, art. 822 § 4 k.c.).
W przedmiotowej sprawie bezspornym między stronami był fakt zaistnienia zdarzenia komunikacyjnego z dnia 16 lipca 2019 roku, w wyniku którego uszkodzeniu uległ samochód marki H.. Do zdarzenia doszło z winy osoby ubezpieczonej w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym Zakładzie (...). Przedmiotem sporu nie była zatem zasada odpowiedzialności pozwanego za przedmiotową szkodę. Pozwany nie kwestionował także uprawnienia poszkodowanego do wynajęcia pojazdu zastępczego. Oś sporu w niniejszej sprawie stanowiła stawka dobowa za najem oraz jego okres.
Odnosząc się do zarzutów pozwanego godzi się przypomnieć, że odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego. Jednakże, jak trafnie wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały 7 sędziów z dnia 17 listopada 2011 roku (III CZP 5/11, OSNC 2012/3/28), nie wszystkie wydatki pozostające w związku przyczynowym z wypadkiem komunikacyjnym mogą być refundowane. Istnieje bowiem obowiązek wierzyciela zapobiegania szkodzie
i zmniejszania jej rozmiarów (
art. 354 § 2 k.c.
,
art. 362 k.c.
i
art. 826 § 1 k.c.
). Na ubezpieczycielu ciąży w związku z tym obowiązek zwrotu wydatków celowych
i ekonomicznie uzasadnionych, pozwalających na wyeliminowanie negatywnych dla poszkodowanego następstw, niedających się wyeliminować w inny sposób, z zachowaniem rozsądnej proporcji między korzyścią wierzyciela a obciążeniem dłużnika. Nie jest celowe nadmierne rozszerzanie odpowiedzialności odszkodowawczej i w konsekwencji gwarancyjnej ubezpieczyciela. W tożsamy sposób wypowiedział się Sąd Najwyższy w uchwale z dnia
15 lutego 2019 roku (III CZP 84/18, OSNC 2020/1/6), akcentując, że w ramach tego obowiązku powinnością poszkodowanego, jako wierzyciela, jest lojalne postępowanie na etapie likwidacji szkody przez ograniczanie zakresu świadczenia odszkodowawczego ubezpieczyciela, a nie zbędne powiększanie wysokości szkody. Brak podjęcia takich działań mimo, że leżały w zakresie możliwości poszkodowanego, nie może zwiększać odszkodowania należnego od ubezpieczyciela zobowiązanego do naprawienia szkody. W tym zakresie należy proporcjonalnie wyważyć interesy poszkodowanego i ubezpieczyciela kierując się standardem rozsądnie myślącej osoby, która określone zachowanie uznałaby za celowe, konieczne i racjonalne ekonomicznie. Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 24 sierpnia 2017 roku (III CZP 20/17, OSNC 2018/6/56), wydatki na najem pojazdu zastępczego poniesione przez poszkodowanego, przekraczające koszty zaproponowanego przez ubezpieczyciela skorzystania z takiego pojazdu są objęte odpowiedzialnością z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, jeżeli ich poniesienie było celowe i ekonomicznie uzasadnione.
W rozpatrywanym stanie faktycznym w świetle zebranego materiału dowodowego nie budzi wątpliwości, że pozwany w dacie zgłoszenia szkody zaproponował poszkodowanemu możliwość bezgotówkowego zorganizowania pojazdu zastępczego takiej klasy, jak pojazd uszkodzony, poinformował także, że w przypadku nieskorzystania z tej oferty zweryfikuje koszt za taki najem do kwoty 130 zł netto za dobę. Bez znaczenia pozostaje przy tym okoliczność, że wystosowana przez pozwanego oferta mogła nie spełniać kryteriów oferty
w rozumieniu Kodeksu cywilnego. Brak jest bowiem przepisów prawa, które nakładałyby na ubezpieczyciela obowiązek przedstawienia poszkodowanemu tego typu oferty. Uwypuklenia wymaga, że pozwany prowadzi działalność ubezpieczeniową, nie zaś ukierunkowaną na najem pojazdów zastępczych, trudno zatem zakładać, aby składał oferty w rozumieniu Kodeksu cywilnego w zakresie nieobjętym swoją działalnością. Poszkodowany nie tylko nie skorzystał z propozycji pozwanego, ale nawet nie podjął jakichkolwiek działań, które pozwoliłyby mu zapoznać się ze zindywidualizowaną ofertą przedstawioną przez współpracujące z pozwanym wypożyczalnie. Co więcej K. S. wprost przyznał, że nie interesował się stawką, za którą wynajmował pojazd zastępczy. Jednocześnie powód nie przedstawił żadnych racjonalnych przesłanek, dla których poszkodowany nie zamierzał skorzystać z oferty ubezpieczyciela. Kwestia ta traci jednak na znaczeniu albowiem powód za okres 7 dni zrefundowanych przez pozwanego uznał rozliczenie najmu po stawce 159,90 zł brutto.
O czym była mowa, pozwany kwestionował również okres wynajęcia auta przez poszkodowanego. W tym zakresie zarzuty te okazały się niezasadne. W orzecznictwie podnosi się, że okres najmu podlegający refundacji odpowiada okresowi koniecznemu
i niezbędnemu do naprawy pojazdu (por. m.in. wyrok SN z dnia 5 listopada 2004 roku,
II CK 494/03, L.). Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 września 2004 roku (IV CK 672/03, L.), szkodę majątkową stanowi dopiero utrata możliwości korzystania
z rzeczy wskutek jej zniszczenia. Termin wydatków koniecznych oznacza zatem wydatek niezbędny dla korzystania z innego pojazdu w takim samym zakresie w jakim poszkodowany korzystałby ze swego środka lokomocji gdyby mu szkodę nie wyrządzono. Sąd Najwyższy
w uchwale z dnia 15 lutego 2019 roku (III CZP 84/18, OSNC 2020/1/6) wskazał z kolei, że odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu najmu pojazdu zastępczego zmierza do wyeliminowania negatywnych następstw majątkowych doznanych przez poszkodowanego
w wyniku uszkodzenia pojazdu i obejmuje rzeczywisty okres pozbawienia poszkodowanego możliwości korzystania ze swojego pojazdu. Odpowiedzialność ta nie ogranicza się do czasu technologicznej naprawy lecz obejmuje wszystkie obiektywne czynniki wpływające na proces naprawy np. możliwości organizacyjne warsztatu naprawczego, obłożenie zamówieniami, dni wolne od pracy, oczekiwanie na części, przekazanie pojazdu do naprawy i jego odbiór, czynności ubezpieczyciela w toku likwidacji szkody. Zdaniem Sądu nie budzi także wątpliwości, że rzeczą ubezpieczyciela w przypadku szkody jest wypłacenie sumy odpowiadającej wartości szkody. Ubezpieczyciel powinien zatem zwrócić poszkodowanemu koszty najmu pojazdu zastępczego za cały okres, w jakim z przyczyn leżących po stronie sprawcy szkody i ubezpieczyciela nie mógł on korzystać ze swojego uszkodzonego lub zniszczonego pojazdu korzystać lub nie otrzymał za ów pojazd należnego, pełnego odszkodowania (por. wyrok SA w Katowicach z dnia 31 stycznia 2014 roku, I ACa 918/13, L.). W ocenie Sądu nie sposób podzielić przy tym stanowiska, jakoby poszkodowany winien rozpocząć naprawę uszkodzonego pojazdu przed otrzymaniem od ubezpieczyciela informacji o przyjęciu odpowiedzialności za szkody, czy też wypłatą świadczenia. Powyższe wymagałoby bowiem angażowania przez poszkodowanego własnych środków pieniężnych bez gwarancji, że wydatek taki zostanie w przyszłości zrefundowany w całości przez ubezpieczyciela. Na powyższe zwrócił uwagę Sąd Okręgowy w Łodzi, który w wyroku z dnia 24 marca 2017 roku (XII Ga 811/16, L.) podniósł, że „zasadniczo uprawnienie do korzystania z pojazdu zastępczego przysługuje poszkodowanemu od pierwszego dnia wystąpienia szkody i trwa do czasu zakończenia naprawy lub wypłaty odszkodowania. Podkreślić należy, że do momentu podjęcia przez ubezpieczyciela decyzji o sposobie likwidacji szkody i wypłaty odszkodowania, poszkodowany nie ma obowiązku podejmowania kategorycznych decyzji co do losów uszkodzonego pojazdu jak
i „kredytowania” z własnych środków pieniężnych kosztów ewentualnej naprawy, czy też zakupu nowego samochodu” (tak również SO w Łodzi w wyroku z dnia 24 marca 2017 roku, XIII Ga 980/16, L.). Co oczywiste, do momentu otrzymania decyzji o przyznaniu odszkodowania osoba poszkodowana nie dysponuje wiedzą na temat należnego jej świadczenia, a sam kosztorys naprawy sporządzony przez ubezpieczyciela nie oznacza jeszcze, że oznaczona w jego treści kwota zostanie wypłacona. Wynika to zresztą
z dokumentacji samego pozwanego, który w dokumencie zatytułowanym „ustalenie wysokości szkody” uwypuklił, że ustalenie wysokości szkody nie jest decyzją o wypłacie odszkodowania oraz że to zostanie wypłacone po ustaleniu odpowiedzialności. Dokument ten o niczym zatem nie przesądzał, co najwyżej dawał poszkodowanemu pewne wyobrażenie na temat wartości szkody (choć nie pełne, wszak ostateczne odszkodowanie było znacznie wyższe od pierwotnego wyliczenia). W konsekwencji poszkodowany nie był stanie zaplanować ewentualnych wydatków mających na celu usunięcie skutków zdarzenia szkodowego. Także warsztat naprawczy nie wiedząc, jakimi funduszami będzie dysponował właściciel auta nie był w stanie ocenić jakie części zamówić (przykładowo czy mają być to części oryginalne, czy też być może zamienniki). Nie sposób przy tym nakładać na podmiot wykonujący naprawę ryzyka, że zamówienie zawczasu części będą nieprzydatne. Zatem skoro żaden przepis nie nakładał na poszkodowanego obowiązku rozpoczęcia naprawy pojazdu już w momencie otrzymania kosztorysu naprawy, który zresztą poszkodowany skutecznie zakwestionował, za uzasadniony należało uznać okres najmu pojazdu zastępczego do momentu, w którym możliwe było ponowne korzystanie ze swojego pojazdu po naprawie. Jak wynika z akt sprawy, pierwsza decyzja o wypłacie odszkodowania została przez pozwanego wydana w dniu 7 sierpnia 2019 roku, a więc w przedostatnim dniu najmu. Gdyby rozpocząć w tej dacie proces naprawczy, to nawet poprzestając na czasie niezbędnym do zamówienia części (2 dni), (...) (3 dni) oraz 1 dniu organizacyjnym, naprawa,
z uwzględnieniem dni wolnych od pracy, trwałaby do dnia 14 sierpnia 2019 roku. Tymczasem poszkodowany zdał auto zastępcze już w dniu 8 sierpnia 2019 roku. Zwrócić należy uwagę, że w przedstawionym wyliczeniu Sąd pominął okres 8 dni oczekiwania na dodatkowe oględziny oraz 5 dni na weryfikację kosztorysu warsztatowego, które to czynności (także w zakresie czasu ich trwania) obciążały pozwanego, dając łącznie 14 dodatkowych dni naprawy (zakończyłaby się więc ona dopiero pod koniec sierpnia). Jak pokazuje opinia biegłego sądowego, nawet przy założeniu, że naprawa winna się rozpocząć w dniu po dacie przekazania przez pozwanego 1-ego kosztorysu, tj. w dniu 23 lipca 2019 roku, uwzględniając całość czynności niezbędnych do jej przeprowadzenia oraz zakładając brak zwłoki
w działaniu warsztatu naprawczego (która w rzeczywistości miała miejsce, jednak wobec okresu najmu była całkowicie irrelewantna dla zasadności roszczenia powoda), jej zakończenie przypadłoby na 19 sierpnia 2019 roku. W każdym zatem rozpatrzonym przez Sąd przypadku 21-dniowy okres najmu uznać należy za uzasadniony. Za nieuznany przez (...) okres 14 dni powód mógł więc żądać uzupełniającego odszkodowania. Ustaleniu podlegało jedynie, według jakiej stawki winno być ono wyliczone. Zdaniem Sądu wykluczyć należało stawkę przyjętą przez pozwanego, o czym była bowiem mowa, gwarantował on najem wyłącznie przez okres 7 dni, a więc niewystarczający dla zaspokojenia usprawiedliwionych potrzeb poszkodowanego. Po tym czasie poszkodowany musiałby samodzielnie zorganizować auto zastępcze i ponieść jego koszt. W takim stanie rzeczy należało uwzględnić stawkę wynajmującego, którą dodatkowo powód zredukował z poziomu 250 zł netto/307,50 zł brutto do kwoty 246 zł brutto. Nie budzi bowiem wątpliwości, że to pozwanego obciążała powinność wykazania, że stawka ta wykraczała poza granice stawek rynkowych. Jak wyjaśnił Sąd Okręgowy w Łodzi w wyroku z dnia 5 lipca 2017 roku (III Ca 752/17, L.), obowiązkiem pozwanego, który zakwestionował wysokość szkody jest udowodnienie, że wysokość szkody, wynikająca z dowodów zaoferowanych przez powoda jest zawyżona, a stawka najmu określona w umowie najmu w istotny sposób odbiega od stawek stosowanych na rynku. Udowodnieniu podlegają fakty, a nie ich brak. To nie powód winien udowodniać, że poniesione koszty najmu samochodu zastępczego nie są zawyżone, lecz pozwany powinien dowodzić, że jest możliwe tańsze wynajęcie samochodu zastępczego takiego typu jak określony w umowie poszkodowanego z powodem. Inaczej niż w przypadku odszkodowania związanego z uszkodzeniem pojazdu mającego umożliwić jego przywrócenie do stanu sprzed szkody, odszkodowanie za wynajem pojazdu zastępczego jest należne tylko wówczas, gdy poszkodowany rzeczywiście takie koszty poniósł. A skoro tak, to powinien udowodnić ich rzeczywistą (faktycznie poniesioną) wysokość. Udowodnienie tego jest możliwe np. w oparciu o dokumenty (umowy, rachunki, faktury) i nie jest konieczne zasięganie opinii biegłego w tej kwestii. Dopiero gdy pomiędzy stronami procesu wywiąże się spór co do relacji poniesionych kosztów do kosztów rynkowych może być potrzebne zasięgnięcie opinii biegłego. Wówczas – zgodnie z
art. 6 k.c. – ciężar dowodu spoczywa na stronie, która chce dowieść, że koszty poniesione przez poszkodowanego zostały zawyżone, zatem na pozwanym. W realiach niniejszej sprawy to pozwany zaniedbał swoich obowiązków procesowych, a w konsekwencji to dla niego powstały negatywne skutki procesowe. Skoro nie udowodnił, że stawka wynajmu samochodu zastępczego, umówiona pomiędzy wypożyczalnią a poszkodowanym jest zawyżona, to uprawnione jest uwzględnienie tej stawki. Przy czym, jak wyjaśniono wyżej, finalnie powód zredukował swoje roszczenie do stawki w wysokości 246 zł brutto, wobec czego za okres spornych 14 dni był uprawniony żądać uzupełniającego odszkodowania w kwocie 3.444 zł.
Mając powyższe na uwadze Sąd zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 3.444 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 13 września 2019 roku do dnia zapłaty.
Podstawę żądania odsetkowego powoda stanowi przepis art. 481 § 1 k.c. w myśl którego, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody
i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie. W niniejszej sprawie termin wymagalności świadczenia wynikał
z wystawionej przez wynajmującego faktury VAT, przy czym powód żądał odsetek od daty późniejszej.
O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.117 zł obejmującą: opłatę sądową od pozwu – 200 zł, wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika w stawce minimalnej – 900 zł oraz opłatę skarbową od pełnomocnictwa – 17 zł.
Ponadto Sąd nakazał zwrócić pozwanemu ze Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi kwotę 64,07 zł tytułem pozostałej części zaliczki uiszczonej w dniu 29 czerwca 2022 roku.
Z tych względów, orzeczono jak w sentencji.