Sygnatura akt VIII C 996/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 września 2022 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi - Widzewa w Łodzi VIII Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: Asesor sądowy Justyna Stelmach

Protokolant: stażysta Justyna Osiewała-Wawrowska

po rozpoznaniu w dniu 26 sierpnia 2022 w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa F. B.

przeciwko (...) Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 30.000 zł (trzydzieści tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 19 maja 2020 roku do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo w pozostałej części;

3.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 2.000 (dwa tysiące) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od tej kwoty od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty;

4.  nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi:

a) od powoda z zasądzonego na jego rzecz w punkcie 1. (pierwszym) roszczenia kwotę 105,13 zł (sto pięć złotych trzynaście groszy),

b)  od strony pozwanej kwotę kwoty 105,14 zł (sto pięć złotych czternaście groszy)

tytułem nieuiszczonych wydatków.

Sygn. akt VIII C 996/20

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 22 września 2020 roku powód F. B., reprezentowany przez pełnomocnika będącego radcą prawnym, wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 60.000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 21 lutego 2020 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu pełnomocnik powoda wskazał, że w dniu 12 października 2019 roku w miejscowości N. około godziny 23:30 doszło do wypadku drogowego, którego sprawca M. D. (1) naruszył w sposób umyślny zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że kierując samochodem osobowym marki P. (...) nr rej. (...) uderzył w pieszego A. B. (1)- ojca powoda, na skutek czego A. B. (1) poniósł śmierć na miejscu. Obecnie Prokuratura Rejonowa w Rawie Mazowieckiej prowadzi postępowanie karne o spowodowanie wypadku drogowego tj. o przestępstwo z art. 177 § 1 i 2 k.k. przeciwko sprawcy zdarzenia M. D. (1).

Pojazd, którym kierował sprawca zdarzenia był w jego dacie ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym Towarzystwie (...).

W dalszej kolejności pełnomocnik podniósł, że powód był bardzo związany ze swoim ojcem. Śmierć ojca zniszczyła spokój i szczęście, jakie panowało w rodzinie powoda, pozostawiając smutek, cierpienie i poczucie straty, której odbudować się nie da. Powód do chwili obecnej nie może pogodzić się ze śmiercią zdrowego i będącego w pełni sił ojca, odczuwa smutek, jest drażliwy, płaczliwy, wyciszony, ma problemy ze snem. Śmierć ojca była dla powoda szokiem, doprowadziła do załamania nerwowego i trwałych zmian osobowościowych.

Powód zgłosił szkodę ubezpieczycielowi, który decyzją z dnia 19 maja 2020 roku uznał swoją odpowiedzialność za przedmiotowe zdarzenie i wypłacił powodowi świadczenie w wysokości 12.365 zł.

(pozew k. 4-10)

W odpowiedzi na pozew strona pozwana, reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika, wniosła o oddalenie powództwa w całości jako niezasadnego i nieudowodnionego oraz o zasądzenie zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwany podniósł, że w toku postępowania likwidacyjnego pozwany wypłacił na rzecz powoda kwotę 12.365 zł, przyjmując 50% przyczynienia A. B. (1) do zdarzenia z dnia 12 października 2019 roku i jego skutków. Pełnomocnik pozwanego podkreślił, że w toku prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w Rawie Mazowieckiej postępowania została wydana opinia biegłego sądowego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych M. D. (2), z której wynika, że bezpośrednią przyczyną zaistniałego zdarzenia drogowego było nieprawidłowe postępowanie pieszego A. B. (1) w zakresie niewłaściwego poruszania się po jezdni w warunkach ograniczonej widoczności bez elementów odblaskowych, nadto z opinii biegłego wynika, że A. B. (1) mógł uniknąć wypadku. Pozwany podniósł ponadto, że powód nie udowodnił, że ból i cierpienia jakich doznał na skutek śmierci ojca odbiegały od zwykłej, normalnej reakcji na śmierć osoby bliskiej. Zdaniem pozwanego powód nie stał się osobą samotną, bowiem ma inne bliskie osoby, na których wsparcie i pomoc może liczyć. Powód nie wykazał również, aby śmierć A. B. (1) wpłynęła na dotychczasowy sposób jego funkcjonowania, czy wywołała zachwianie jego dotychczasowego stanu psychicznego.

(odpowiedź na pozew k. 59-60)

W toku dalszego postępowania pełnomocnicy stron podtrzymali dotychczasowe stanowiska procesowe.

(protokół rozprawy k. 121-125, k. 196-197, k. 242-242v., pismo procesowe k. 133-137, k. 186-187, k. 238-238v., głos do protokołu k. 244-247)

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 12 października 2019 roku w miejscowości N. około godziny 23:30 doszło do wypadku drogowego, na skutek którego śmierć poniósł ojciec powoda A. B. (1). F. B.. Sprawca wypadku kierujący pojazdem osobowym marki P. (...) nr rej. (...) M. D. (1) potrącił A. B. (1), który poruszał się prawym pasem ruchu w warunkach ograniczonej widoczności, bez elementów odblaskowych, które to nieprawidłowe postępowanie w zakresie nieprawidłowego poruszania się po jezdni, było bezpośrednią przyczyną zaistniałego zdarzenia. Do zaistnienia przedmiotowego zdarzenia przyczyniło się zachowanie obydwu uczestników wypadku drogowego. Technika i taktyka M. D. (1) w zakresie kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu oraz poruszania się z nadmierną prędkością, niedostosowana do warunków ruchu w zakresie stanu technicznego pojazdu co do wymaganego oświetlenia i widoczności była nieprawidłowa, wobec czego przyczynił się on do zaistniałego wypadku. Pojazd, którym się on poruszał nie był w pełni sprawny – pojazd marki P. miał niesprawny układ oświetleniowy w zakresie przepalonej żarówki lewego światła mijania. Klosze oświetlenia były zmatowione, w momencie wypadku były włączone światła drogowe, jednakże z uwagi na zmatowienie, nie działały one w sposób prawidłowy. Co do możliwości dostrzeżenia pieszego w światłach mijania w zakresie odcinka drogi wynoszącego 10 m, to prędkość bezpieczna dla tejże widoczności (dla pojazdu sprawcy zdarzenia) winna wynosić 21 km/h, zaś przy włączonych światłach drogowych prędkość ta wynosi 56,5km/h. Sprawca zdarzenia poruszał się z prędkością ok. 90 km/h. Kierujący pojazdem jadąc na światłach drogowych sprawnie działających miał możliwość dostrzec pieszego bez elementów odblaskowych oraz uniknąć wypadku. Sprawca zdarzenia w chwili wypadku znajdował się w stanie nietrzeźwości. (badanie A. I.: pierwszy pomiar 1,09 mg/l, drugi pomiar: 1,17 mg/l, trzeci pomiar – 1,11 mg/l, badanie Alkometrem A2.0: pierwszy pomiar 1,13 mg/l, drugi pomiar 1,19 mg/l, trzeci pomiar 1,13 mg/l, czwarty pomiar 0,98 mg/l, piąty pomiar 0,98 mg/l.

Pieszy A. B. (1) poruszał się jezdnią prawym pasem ruchu bez wymaganych elementów odblaskowych, co stanowiło o bezpośredniej przyczynie wypadku. Nadto, pieszy również znajdował się w stanie nietrzeźwości (2,48 promila we krwi). Stężenie alkoholu na poziomie 1,2-1,6 promila wydłuża czas reakcji w stosunku do osoby trzeźwej o około 05 s., a więc około 50%.

Kierujący pojazdem przed zdarzeniem zażył lek o nazwie X.. Rano przyjął on 2 tabletki po 0,5 mg, w południe tak samo, zaś wieczorem przed wyjazdem jedną tabletkę - 0,5 mg.

Pojazd kierowany przez M. D. (1) w dacie zdarzenia posiadał obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym Towarzystwie (...).

(pismo k. 22, notatka policyjna k. 27-29, opinia biegłego sądowego w dziedzinie rekonstrukcji wypadków drogowych M. D. (2) k. 207-227, opinia sądowo-lekarska biegłego sądowego lek. med. S. K. k. 228-230, protokół przesłuchania podejrzanego k. 231-236, okoliczności bezsporne)

X. jest lekiem, który powoduje zaburzenia sprawności psychofizycznej. Przed zastosowaniem leku X. należy zapoznać się z aktualnymi, lokalnymi przepisami w zakresie prawa ruchu drogowego. Podczas stosowania leku X. nie należy prowadzić pojazdów lub obsługiwać maszyn.

(wydruk ulotki k. 188-195)

A. B. (1) był ojcem powoda – wspólnie z matką powoda tworzyli kochającą się rodzinę, razem spędzali każdy wolny czas, chodzili razem na spacery, jeździli na wycieczki i wyjeżdżali wspólnie na weekendy zakupionym kamperem, jeździli również na dłuższe wakacje. A. B. (1) wędrował z powodem po górach, razem wybierali się na wycieczki rowerowe. Zmarły aktywnie uczestniczył w życiu szkolnym powoda- pojawiał się na akademiach, teatrzykach, festynach rodzinnych, uroczystościach z okazji Dnia Ojca oraz Dnia Dziecka. Kiedy powód przechodził procedurę zmiany płci bardzo wspierał syna od początku okazując mu pełne zrozumienie, jeździł do psychologa, seksuologa, również wspierał go podczas operacji zmiany płci, odwiedzał powoda w szpitalu, troszczył się o jego zdrowie i samopoczucie. Finansował wszelkie wizyty lekarskie. Zmarły był wzorem męskości dla powoda mającego problem ze swoją tożsamością. Potrafili otwarcie rozmawiać o swoich uczuciach, zmarły nigdy nie odmawiał powodowi pomocy. Zmarły zaszczepił u powoda zamiłowanie do sklejania modeli, powód pomagał ojcu w prowadzeniu działalności gospodarczej – pracowni cukierniczej. Powód miał poczucie, że zawsze może się zwrócić do ojca z każdym problemem.

Kiedy powód rozpoczął studia wspierał go z własnej woli finansowo, aż do rozpoczęcia przez powoda pierwszej pracy, spłacał jego kredyt studencki. W okresie studiów powód często rozmawiał z ojcem przez telefon.

Po śmierci ojca powód stał się bardziej skryty, zamknięty w sobie przybity i wyalienowany, przebywał na zwolnieniu lekarskim przez około tydzień czasu. Zmuszony był do zażywania leków uspokajających, gdyż zaczęły się u niego problemy ze snem, które trwają do chwili obecnej. Powód stał się wycofany, trudno mu poznać dziewczynę, ciężko nawiązuje kontakty z nowymi osobami. Stał się smutny, przygnębiony , zamyślony i nieobecny. Śmierć ojca pogłębiła jego wycofanie społeczne, przestał spotykać się ze znajomymi.

Powód często odwiedza grób ojca, wspomina go oraz wspólne chwile spędzone z nim razem, nadal odczuwa jego brak.

(zeznania świadka A. B. (2) 00:14:38-01:08:06, dowód z przesłuchania powoda 01:11:53- 01:42:48 w elektronicznym protokole rozprawy z dnia 30 kwietnia 2021 roku k. 121-125)

Powód pismem z dnia 17 stycznia 2020 roku, doręczonym 21 stycznia 2020 roku, zgłosił pozwanemu roszczenie o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią najbliższego członka rodziny, domagając się kwoty 80.000 zł płatnej w terminie 30 dni od dnia otrzymania wezwania.

Pismem z 14 lutego 2020 r. pozwany poinformował powoda, że w dalszym ciągu toczy się postępowanie zmierzające do ustalenia odpowiedzialności Ubezpieczonego w (...) S.A. za spowodowanie przedmiotowego zdarzeni, a także że w dalszym ciągu nie przedstawiono dokumentacji pozwalającej na zajęcie stanowiska (...) S.A. w przedmiotowej sprawie. W celu rozpatrzenia zgłoszonych roszczeń niezbędne jest przesłanie:

- wywiadu środowiskowego

- dyspozycji płatniczej. Po otrzymaniu stosownej dokumentacji (...) S.A. zajmie merytoryczne stanowisko w sprawie zgłoszonego roszczenia.

Pismem z dnia 10 marca 2020 roku pozwany poinformował powoda, iż do wypłaty świadczeń konieczne jest przeprowadzenie wywiadu środowiskowego z Roszczącym. Ankiety wypełniane są wyjątkowo np. w przypadku przebywania roszczącego poza granicami kraju.

Decyzją z dnia 15 kwietnia 2020 roku pozwany odmówił powodowi wypłaty roszczenia z uwagi na brak wywiadu z powodem.

Wywiad z powodem został przeprowadzony w dniu 5 maja 2020 r.

Decyzją z dnia 19 maja 2020 roku pozwany przyznał powodowi kwotę 12.365 zł tytułem zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej. W uzasadnieniu wskazano, że na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego zostało przyznane zadośćuczynienie za krzywdę w kwocie 24.730 zł, jednakże przyznane odszkodowanie zostało zmniejszone o 50% przyczynienia się zmarłego A. B. (1) do powstania zdarzenia, wskazując, że zgromadzona w aktach szkody dokumentacja w postaci opinii biegłego ds. rekonstrukcji wypadków drogowych wskazuje, że poszkodowany w stanie nietrzeźwości poruszał się po drodze w sposób nieprawidłowy –szedł jezdnią prawym pasem ruchu bez wymaganych elementów odblaskowych po niewłaściwej stronie drogi, co stanowiło o bezpośredniej przyczynie wypadku.

( zgłoszenie roszczeń wraz z dowodem nadania i wydrukiem ze strony Poczty Polskiej k. 16-26, pismo z 14.02.2020 – w aktach szkodowych na płycie CD k. 104, pismo z 10 marca 2020 r. – w aktach szkodowych na płycie CD k. 104, decyzja z 15.04.2020 – w aktach szkodowych na płycie CD k. 104, protokół rozpytania – w aktach szkodowych na płycie CD k. 104, decyzja k. 33-35, okoliczności bezsporne)

Z punktu widzenia psychologii u powoda stwierdza się zaburzenia adaptacyjne. Jest to związane w sposób przyczynowo- skutkowy z nieprzewidywalną śmiercią ojca. Cierpienia psychiczne wynikające z tego zdarzenia należy określić jako bardzo nasilone.

Należy przyjąć, że śmierć ojca była dla opiniowanego silnym urazem psychicznym. Zdarzenie to spowodowało również niepokój o losy matki. Nie ujawniono zaburzeń na relacji i więzi na linii ojciec-powód. Relacja między ojcem a synem była bardzo pozytywna, silna, a A. B. (1) zajmował w życiu powoda istotne miejsce- pomoc, troska, wsparcie.

Skutki przedmiotowego zdarzenia z dnia 12 października 2019 roku doprowadziły do zaburzenia poczucia bezpieczeństwa, obniżenia poczucia własnej wartości- zdarzenie miało i nadal ma wpływ na codzienne funkcjonowanie powoda. Obecnie ma to wymiar nienasilony.

(opinia biegłego sądowego z zakresu psychologii k. 149-153)

Z psychiatrycznego punktu widzenia relacje między A. B. (1), a powodem miały charakter pozytywnych emocjonalnych więzi wewnątrzrodzinnych.

Śmierć ojca powoda należy uznać za przyczynę wystąpienia u powoda reakcji żałoby oraz cierpień psychicznych o początkowo (3-4 miesiące) znacznym nasileniu, później stopniowo malejących.

Spowodowana śmiercią ojca reakcja żałoby u powoda nie była w czasie jej trwania oceniana przez psychiatrę ani psychologa- poza jej przyczyną, nie można jednoznacznie ustalić jej przebiegu, rodzaju i nasilenia objawów, czasu trwania, ewentualnych efektów terapii, ponieważ jej nie podjęto. Z tych powodów nie jest możliwe ustalenie, czy mogło dojść do powstania uszczerbku na zdrowiu. Aktualny stan psychiczny powoda jest dobry, rokowanie pomyślne.

(opinia biegłego sądowego z zakresu psychiatrii k. 165-167)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił bądź jako niesporny, bądź w oparciu o dowody z powołanych dokumentów, których prawdziwości nie kwestionowała żadna ze stron. Podstawę ustaleń faktycznych stanowiły ponadto logiczne, spójne i korespondujące ze sobą w odpowiednim zakresie depozycje powoda oraz zeznania świadka A. B. (2), których wiarygodność nie była poddawana w wątpliwość przez żądną ze stron postępowania, a także oraz dowód z opinii biegłych sądowych. Oceniając opinie biegłych Sąd nie znalazł podstaw do kwestionowania zawartych w ich treści wniosków, opinie te była bowiem rzetelne, jasne, logiczne oraz w sposób wyczerpujący objaśniające budzące wątpliwości kwestie.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

W przedmiotowej sprawie zdarzeniem wywołującym szkodę niemajątkową na osobie, której naprawienia dochodzi powód był wypadek drogowy, do którego doszło w dniu 12 października 2019 roku w miejscowości N., na skutek którego śmierć poniósł ojciec powoda A. B. (1).

Zgodnie z treścią art. 436 § 1 k.c., odpowiedzialność samoistnego posiadacza za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch pojazdu mechanicznego kształtuje się na zasadzie ryzyka. Bezspornym jest, że kierujący samochodem osobowym P. sprawca wypadku był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej u pozwanego.

Odpowiedzialność pozwanego w stosunku do powoda wynika z zawartej umowy ubezpieczenia OC pojazdu sprawcy wypadku. W świetle art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia.

Pozwany zaś podnosił, iż zmarły A. B. (1) swoim nieprawidłowym zachowaniem przyczynił się do swojej śmierci i przyczynienie to oceniał na 50%. Sama zaś zasada odpowiedzialności nie była kwestionowana.

Zgodnie z art. 362 k.c. jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.

O tym czy obowiązek naprawienia szkody należy zmniejszyć ze względu na przyczynienie się, a jeżeli tak, w jakim stopniu należy to uczynić, decyduje sąd w procesie sędziowskiego wymiaru odszkodowania. Decyzja o obniżeniu odszkodowania jest uprawnieniem sądu, a rozważenie wszystkich okoliczności, in casu, w wyniku oceny konkretnej i zindywidualizowanej - jego powinnością. Jednak odstąpienie od stosowania art. 362 k.c. mimo przyczynienia się poszkodowanego, powinno być w praktyce rzadkością. W konsekwencji ocena stopnia przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody, a także odstąpienie od zmniejszenia odszkodowania z uwagi na przyczynienie stanowi uprawnienie sądu meriti, które Sąd Najwyższy może zakwestionować, jeżeli jest oparte na rażąco błędnych przesłankach, czego skarżący we wniosku o przyjęcie skargi do rozpoznania nie wykazał. (tak:. Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 kwietnia 2022 r., I CSK 2469/22, LEX nr 3369574, podobnie: Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 lutego 2022 r., (...) 333/22, LEX nr 3307899).

Do ustalenia przyczynienia się poszkodowanego konieczne jest stwierdzenieadekwatnego związku przyczynowegopomiędzy jego zachowaniem (causa concurrens) a szkodą (por. art. 361). Poszkodowany może przyczynić się do wywołania samej szkody albo jedynie do powiększenia jej rozmiarów (np. bezpodstawna odmowa zawarcia umowy, dzięki której uszkodzona rzecz mogła być naprawiona na korzystnych dla poszkodowanego warunkach). Należy jednak podkreślić, że poszkodowany nie ma obowiązku podejmowania starań zmierzających do zmniejszenia szkody. Wyjątkiem jest sytuacja, w której czynności poszkodowanego wpływające na zmniejszenie uszczerbku mogą być przez niego podjęte bez żadnych obciążeń osobistych lub majątkowych, a w szczególności sytuacja, w której zaniechanie takich czynności jest szykaną wymierzoną w osobę odpowiedzialną za szkodę. (tak: G. Karaszewski w Komentarzu do art. 362 k.c. pod red. J. Ciszewskiego i P. Nazaruka, Lex 2022, teza 5.).

Jeśli chodzi zaś o wpływ stanu nietrzeźwości na kwestię oceny przyczynienia Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 27 listopada 1974 r., II CR 647/74, OSP 1976/1/6, stwierdził, że okoliczność, że pieszy był w stanie nietrzeźwym w chwili najechania go przez samochód, nie stanowi samo przez się podstawy do przyjęcia, że pieszy ten przyczynił się do zaistnienia wypadku i szkody, a tym samym do zmniejszenia należnego mu odszkodowania. Zastosowanie art. 362 k.c. może wchodzić w grę tylko w razie ustalenia, iż nietrzeźwość miała wpływ na powstanie lub rozmiar szkody. Dla przyjęcia przyczynienia się pieszego do szkody nie wystarcza hipotetyczna niemożność wykluczenia, że gdyby pieszy był trzeźwy, to jego reakcja byłaby odpowiednio szybsza i mogłoby nie dojść do wypadku.

W ocenie Sądu w niniejszej sprawie doszło do niewątpliwego przyczynienia się A. B. (1) do powstania szkody, jednak nie w wysokości podawanej przez stronę pozwaną. Sąd wziął pod uwagę, to iż uczestnicy ruchu w dniu 12 października 2019 roku oboje poruszali się w sposób nieprawidłowy. Sprawca wypadku prowadził pojazd po spożyciu lekarstwa o nazwie X., po którym to spożyciu, zgodnie z ulotką producenta nie należy prowadzić pojazdów lub obsługiwać maszyn. X. powoduje zaburzenia sprawności psychofizycznej. Nadto, sprawca zdarzenia prowadził pojazd w stanie nietrzeźwości. Pojazd, którym się poruszał nie był w pełni sprawny – pojazd marki P. miał niesprawny układ oświetleniowy w zakresie przepalonej żarówki lewego światła mijania. Nadto klosze były zmatowione. W momencie wypadku były włączone światła drogowe, jednakże z uwagi na zmatowienie, nie działały one w sposób prawidłowy. Co do możliwości dostrzeżenia pieszego w światłach mijania w zakresie odcinka drogi wynoszącego 10 m, to prędkość bezpieczna dla tejże widoczności winna wynosić 21 km/h, zaś przy włączonych światłach drogowych prędkość ta wynosi 56,5km/h. Sprawca zdarzenia poruszał się zaś z prędkością 90 km/h. Zaś pieszy A. B. (1) poruszał się jezdnią również w sposób nieprawidłowy tj. prawym pasem ruchu bez wymaganych elementów odblaskowych, co stanowiło o bezpośredniej przyczynie wypadku. Nadto, pieszy również znajdował się w stanie nietrzeźwości (2,48 promila we krwi). Stężenie alkoholu na poziomie 1,2-1,6 promila wydłuża czas reakcji w stosunku do osoby trzeźwej o około 05 s., a więc około 50%. Pieszy poruszając się jezdnią po zmroku poza terenem zabudowanym ma następujące obowiązki: jeżeli nie ma pobocza lub czasowo nie można z niego korzystać, pieszy może korzystać z jezdni, pod warunkiem zajmowania miejsca jak najbliżej jej krawędzi i ustępowania miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi (art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym), peszy idący po poboczu lub jezdni jest obowiązany iść lewą stroną drogi. (art. 11 ust. 2), pieszy poruszający się po drodze po zmierzchu poza obszarem zabudowanym jest obowiązany używać elementów odblaskowych w sposób widoczny dla innych uczestników ruchu, chyba że porusza się po drodze dla pieszych, drodze dla pieszych i rowerów lub drodze dla rowerów (art. 11 ust. 4a). Nie ulega wątpliwości, iż A. B. (1) naruszył ww. obowiązki, co miało wpływ na powstanie szkody, jednakże większy wpływ na powstanie szkody miało nieprawidłowe zachowanie kierującego pojazdem, który poruszał się niesprawnym pojazdem, z nadmierną w tychże warunkach prędkością, w stanie nietrzeźwości. Dlatego też, zdaniem Sądu należało w niniejszej sprawie przyjąć przyczynienie poszkodowanego do powstania szkody na poziomie 30%.

Przechodząc zaś do kwestii zadośćuczynienia, należy wskazać, że strona powodowa wywodzi swoje roszczenie z przepisu art. 446 § 4 k.c., w myśl którego, Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Zarówno w doktrynie, jak i judykaturze za ugruntowany uznać należy pogląd, w myśl którego, o tym, czy dana osoba jest osobą najbliższą zmarłego, nie decyduje tylko formalne pokrewieństwo, ale istnienie więzi wskazującej właśnie na bliskość relacji tych osób. Ustawowe pojęcie „najbliższego członka rodziny zmarłego” nie musi być tożsame z istnieniem faktycznego pokrewieństwa bądź stosunku powinowactwa pomiędzy zmarłym a powodem. Przepis art. 446 k.c. operuje bowiem pojęciem rodziny w szerokim znaczeniu. Wykładnia ta uwzględnia zmiany społeczno-obyczajowe w stosunkach rodzinnych i ewolucję rozumienia rodziny, jako małej grupy społecznej powiązanej poczuciem wspólności, także gospodarczej oraz bliskości osobistej. Do kategorii faktów umożliwiających dokonanie ocen w tym względzie zaliczyć wypada takie dane jak: wiek, sposób dotychczasowego życia powoda, jego miejsce zamieszkania, częstotliwość i charakter kontaktów z bliską osobą zmarłą (osobiste, telefoniczne, korespondencyjne etc.), a także tryb życia bliskiej osoby zmarłej, jej indywidualne możliwości i rodzaj wpływu na życie i zamierzenia na przyszłość powoda, etc. Bycie najbliższym członkiem rodziny zmarłego oznacza, że między nim a stroną powodową istniała silna, pozytywna więź emocjonalna.

W ocenie Sądu, w świetle dokonanych ustaleń faktycznych nie budzi wątpliwości, że powód był dla zmarłego najbliższym członkiem rodziny. Powoda łączyły z ojcem serdeczne, bliskie relacje, oparte na zaufaniu, trosce, wsparciu i pomocy.

Istotą zadośćuczynienia jest wynagrodzenie szkody niemajątkowej (krzywdy) po utracie osoby bliskiej – zmarłej wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia. Roszczenie to ma na celu pomóc najbliższej rodzinie zmarłego dostosować się do nowej rzeczywistości. Zadośćuczynienie ma zatem kompensować nie tyle doznany ból spowodowany śmiercią osoby bliskiej, lecz przedwczesną utratę członka rodziny. W konsekwencji, w judykaturze i piśmiennictwie, wyrażono pogląd, że skoro zadośćuczynienie ma kompensować przedwczesną utratę członka rodziny, a dobrem osobistym, którego naruszenie wymaga rekompensaty, jest prawo do życia w rodzinie, to najwyższe kwoty zadośćuczynienia powinny być zasądzane na rzecz osób, które na skutek śmierci najbliższego członka rodziny stały się samotne, gdyż nie mają już własnej rodziny ( por. m.in. wyrok SA w Gdańsku z dnia 20 lutego 2014 roku, I ACa 755/13, LEX; wyrok SA w Łodzi z dnia 9 maja 2013 roku, I ACa 1470/12, LEX; wyrok SA w Łodzi z dnia 14 kwietnia 2010 roku, I ACa 178/10, LEX). Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia należy także mieć na względzie średni przewidywany czas życia zmarłego członka rodziny, zamieszkiwanie ze zmarłym i pozostawanie z nim we wspólnym gospodarstwie domowym, posiadanie przez uprawnionego innych członków rodziny, rodzaj zdarzenia powodującego śmierć osoby najbliższej, jego okoliczności, kwestię wykrycia i ukarania sprawcy czynu niedozwolonego będącego przyczyną śmierci osoby najbliższej. Rozmiar krzywdy determinują również takie czynniki jak poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, czy też stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania. Należy mieć także na uwadze, że choć samo zdarzenie sprawcze, jakim jest śmierć człowieka, ma charakter jednorazowy, to negatywne skutki związane z utratą osoby bliskiej nie są zamknięte w określonych ramach czasowych i nie ograniczają się do ujemnych przeżyć na konkretną datę. Jeśli osobami bliskimi zmarłego są osoby dorosłe, to z reguły krzywda związana z tym zdarzeniem jest uświadamiana przez poszkodowanych od samego początku, od momentu powzięcia wiadomości o śmierci osoby bliskiej, które już samo w sobie jest poważnym wstrząsem psychicznym. Krzywda ta jest wówczas najsilniej odczuwana także z tego względu, że pomiędzy zmarłym i jego bliskimi istnieją trwające często wiele lat określone i to dwukierunkowe więzi rodzinne. Natomiast wraz z upływem czasu ujemne doznania osób dorosłych związane ze śmiercią osoby bliskiej ulegają naturalnemu osłabieniu. Podkreśla się ponadto, że w każdym wypadku wysokość zadośćuczynienia powinna zostać ustalona z uwzględnieniem okoliczności, że śmierć każdej osoby jest zdarzeniem pewnym, które prędzej, czy później musi nastąpić. Tym samym zadośćuczynienie przewidziane w powołanym przepisie rekompensuje w istocie jedynie wcześniejszą utratę członka rodziny ( por. m.in. wyrok SA w Szczecinie z dnia 10 kwietnia 2014 roku, I ACa 40/14, LEX; wyrok SA w Łodzi z dnia 28 maja 2013 roku, I ACa 98/13, LEX; cyt. wyrok SA Łodzi z dnia 14 października 2010 roku; wyrok SA we Wrocławiu z dnia 21 lutego 2013 roku, I ACa 60/13, LEX).

Orzekając o wysokości zadośćuczynienia Sąd wziął również pod uwagę, że jego istotą jest wynagrodzenie szkody niemajątkowej (krzywdy) po utracie osoby bliskiej
– zmarłej wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia
i w konsekwencji naruszenie wskazanego wyżej dobra osobistego. Roszczenie to ma na celu pomóc najbliższej rodzinie zmarłego dostosować się do nowej rzeczywistości. Ustalając wysokość tego świadczenia należy mieć na względzie, że przepis
art. 446 § 4 k.c. nie wiąże wystąpienia krzywdy ze szkodą ujętą w kategoriach medycznych. W kontekście powyższego uznać należy, że Kodeks cywilny nie odwołuje się do kryterium bólu zakładając, że utrata osoby najbliższej zawsze wywołuje ból, który to fakt nie wymaga żadnego dowodu ( por. wyrok SA we Wrocławiu z dnia 18 czerwca 2014 roku, I ACa 479/14, LEX). Istotne są natomiast m.in. rodzaj naruszonego dobra osobistego, stopień jego naruszenia, zakres negatywnych konsekwencji wynikających z faktu naruszenia dobra osobistego, jak również stopień winy sprawcy naruszenia ( por. wyrok SN z dnia 24 stycznia 2008 roku, I CSK 319/07, Monitor Prawniczy 2008/4/172; wyrok SA w Łodzi z dnia 29 sierpnia 2013 roku, I ACa 359/13, LEX).

Zadośćuczynienie winno mieć charakter kompensacyjny, ale jednocześnie wysokość tego świadczenia winna być utrzymana w rozsądnych granicach, przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności konkretnego przypadku ( wyrok SA we Wrocławiu z dnia 10 czerwca 2014 roku, I ACa 497/14, LEX). Jak wyjaśnił przy tym Sąd Najwyższy, krzywdę doznaną w wyniku śmierci osoby bliskiej bardzo trudno ocenić i wyrazić w formie pieniężnej, dlatego każdy przypadek powinien być traktowany indywidualnie, przy czym ocena ta powinna opierać się na kryteriach obiektywnych, a nie na wyłącznie subiektywnych odczuciach pokrzywdzonego ( por. wyrok SN z dnia 10 maja 2012 roku, IV CSK 416/11, LEX). Należy mieć również na względzie okoliczność, że roszczenie najbliższych członków rodziny zmarłego o przyznanie stosownego zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, które zmierza do zaspokojenia szkody niematerialnej, jest rodzajowo i normatywnie odmienne od roszczenia o przyznanie stosownego odszkodowania. Nie wymaga ono wykazania szkody majątkowej polegającej na znacznym pogorszeniu sytuacji życiowej najbliższych członków rodziny poszkodowanego, który zmarł wskutek wynikłego z czynu niedozwolonego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowa ( tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 21 października 2009 roku, I PK 97/09, L. ).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy, wskazać należy, że powód był emocjonalnie bardzo związany z A. B. (1). Ojciec czynnie uczestniczył w życiu powoda, przez całe życie mieli stały, bliski kontakt. Zmarły zawsze aktywnie uczestniczył w życiu syna, spędzał z nim każdą wolną chwilę, wspólnie wyjeżdżali na różnego rodzaju wycieczki, wakacje, dzielili pasje. Dodatkowo ojciec powoda okazał mu zrozumienie, całkowitą akceptację i wsparcie w momencie podjęcia przez powoda decyzji o zmianie płci. Wspierał go nie tylko emocjonalnie, ale także finansowo, refundując koszty wizyt u lekarzy specjalistów. Nadto w okresie rozpoczęcia studiów przez powoda opłacał mu akademik, spłacał jego kredyt studencki, dobrowolnie przekazywał mu środki na osobiste wydatki. Telefonowali do siebie niemal codziennie. Powód miał poczucie, że zawsze może liczyć na ojca, że zawsze może znaleźć w nim oparcie, bowiem A. B. (1) nigdy nie odmówił mu pomocy. Spędzali wspólnie wszystkie święta i uroczystości rodzinne, spędzali wspólnie wolny czas, wyjeżdżali razem na wakacje.

Jak ważny był A. B. (1) w życiu powoda świadczy fakt, że powód po tragicznej śmierci ojca stał się bardziej wycofany, pogłębiły się jego stany lękowe i depresja, rozpoczęły się problemy ze snem wymagające stosowania leków uspokajających. Powód zaczął unikać spotkań towarzyskich, jest wyalienowany i społecznie wycofany. Między zmarłym a powodem istniały naturalne, pozytywne i głębokie więzi rodzinne, które trwały niezmiennie aż do dnia tragicznego wypadku. Śmierć ojca była ciosem dla powoda, powód był w szoku, obawiał się jak poradzi sobie bez ojca. Nie pogodził się ona z doznaną stratą, z uwagi na problemy ze snem zmuszony jest nadal zażywać leki uspokajające. Do chwili obecnej powód wspomina ojca, często odwiedza jego grób, co prowadzi do wniosku, że zostały spełnione przesłanki z art. 446 § 4 k.c. warunkujące przyznanie zadośćuczynienia.

Roszczenie pozwu zawierało żądanie zasądzenia na rzecz powoda kwoty 60.000 zł z tytułu zadośćuczynienia za śmierć A. B. (1).

Zdaniem Sądu adekwatna do rozmiaru cierpień powoda kwota zadośćuczynienia wyraża się w kwocie 60.000 zł, którą należało pomniejszyć o kwotę równą stopniowi przyczynienia się zmarłego do zdarzenia drogowego oraz o kwotę już przyznaną przez ubezpieczyciela z tytułu zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej (60.000 zł -18.000 zł – 12.365 zł). Mając powyższe na uwadze Sąd zasądził na rzecz powoda kwotę 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 19 maja 2020 roku do dnia zapłaty. Zdaniem Sądu świadczenie w opisanej wysokości jest adekwatne do poniesionej przez powódkę krzywdy. Przypomnienia wymaga, że krzywda ma bowiem wprawdzie charakter niemajątkowy, dlatego niemożliwym jest przeprowadzenie matematycznego przeliczenia jej zakresu na wysokość należnego świadczenia, ale nie ulega wątpliwości, że zawsze o rozmiarze należnego zadośćuczynienia decyduje rozmiar doznanej krzywdy. Zadośćuczynienie, którego domaga się strona powodowa w niniejszej sprawie, służy kompensacie krzywdy po stracie osoby najbliżej, a zatem uszczerbku dotykającego subiektywnej sfery osobowości człowieka, w szczególności cierpienia, bólu i poczucia osamotnienia, konieczności odmiennego urządzenia sobie życia.

W zakresie przewyższającym zasądzoną kwotę zadośćuczynienia, Sąd oddalił żądanie pozwu jako nieuzasadnione.

Zasadniczo podkreślić należy, że w orzecznictwie występuje rozbieżność stanowisk co do początkowego terminu naliczania odsetek za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Według niektórych orzeczeń, zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę jest wymagalne dopiero z dniem wyrokowania przez sąd (art. 316 k.p.c.) i od tego dnia zobowiązany pozostaje w opóźnieniu w jego zapłacie ( zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1997 r., I CKN 361/97, LEX nr 477638, z dnia 20 marca 1998 r., II CKN 650/97, LEX nr 477665, z dnia 4 września 1998 r., II CKN 875/97, LEX nr 477579, z dnia 9 września 1999 r., II CKN 477/98, LEX nr 477661). Natomiast w innych orzeczeniach przyjmuje się, że zadośćuczynienie za krzywdę zobowiązany ma zapłacić niezwłocznie po wezwaniu przez uprawnionego (art. 455 in fine k.c.), i od tego momentu należą się uprawnionemu odsetki ( zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 18 września 1970 r., II PR 257/70, OSNC 1971, Nr 6, poz. 103, z dnia 12 lipca 2002 r., V CKN 1114/00, LEX nr 56055, z dnia 18 lutego 2010 r., II CSK 434/09, LEX 602683). Taka rozbieżność uprawnia do twierdzenia, że każdorazowo konieczne jest odniesienie się do okoliczności konkretnego przypadku. Także ten pogląd znajduje wyraz w orzecznictwie albowiem w szeregu orzeczeń podkreśla się, że wymagalność roszczenia o zadośćuczynienie za krzywdę, a tym samym i początkowy termin naliczania odsetek za opóźnienie w zapłacie należnego zadośćuczynienia, może się różnie kształtować w zależności od okoliczności sprawy ( zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03, i z dnia 4 listopada 2008 r., II PK 100/08, OSNP 2010, Nr 10, poz. 108, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 13 października 2015 roku I ACa 119/15)

Szerszy wywód na ten temat zaprezentowany został w wyroku z dnia 18 lutego 2011 r. I CSK 243/10. Sąd Najwyższy w orzeczeniu tym wyjaśnił, że odsetki, w zasadzie według stopy ustawowej (aktualnie odsetki ustawowe za opóźnienie), należą się, zgodnie z art. 481 k.c., za samo opóźnienie w spełnieniu świadczenia, choćby więc wierzyciel nie poniósł żadnej szkody i choćby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności. Stanowią one zatem opartą na uproszczonych zasadach rekompensatę typowego uszczerbku majątkowego doznanego przez wierzyciela wskutek pozbawienia go możliwości czerpania korzyści z należnego mu świadczenia pieniężnego ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2000 r., II CKN 725/98).

Jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 in fine k.c., uprawniony nie ma niewątpliwie możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie. W konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu już w tym terminie powinny się należeć od tego właśnie terminu. (...)

Stanowisku temu nie sprzeciwia się również stosowanie do zadośćuczynienia art. 363 § 2 k.c. ( zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 1990 r., II CR 225/90, LEX nr 9030). Wyrażona w tym przepisie, korespondującym z art. 316 § 1 k.p.c., zasada, że rozmiar szeroko rozumianej szkody, a więc zarówno majątkowej, jak i niemajątkowej, ustala się, uwzględniając czas wyrokowania, ma na celu możliwie pełną kompensatę szkody ze względu na jej dynamiczny charakter - nie może więc usprawiedliwiać ograniczenia praw poszkodowanego ( por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2000 r., II CKN 725/98, i z dnia 16 kwietnia 2009 r., I CSK 524/08, OSNC-ZD 2009, nr D, poz. 106).

Wysokość krzywdy, tak jak i szkody majątkowej, może się jednak, jak wspomniano, zmieniać w czasie. Różna zatem w miarę upływu czasu może być też wysokość należnego zadośćuczynienia. W rezultacie początek opóźnienia w jego zapłacie może się łączyć z różnymi datami. Jeżeli więc powód żąda od pozwanego zapłaty określonej kwoty tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od danego dnia, poprzedzającego dzień wyrokowania, odsetki te powinny być, w świetle powyższych uwag, zasądzone zgodnie z żądaniem pozwu, o ile tylko w toku postępowania zostanie wykazane, że dochodzona suma rzeczywiście się powodowi należała tytułem zadośćuczynienia od wskazanego przez niego dnia.

W rozpoznawanej sprawie powód o decyzji pozwanego odmawiającej mu przyznania zadośćuczynienia w pełnej żądanej wysokości został poinformowany decyzją z dnia 19 maja 2020 roku, wobec czego uznać należało, że zasadnym jest żądanie zasądzenia odsetek zasługuje na uwzględnienie od tego dnia bowiem w dacie tej pozwany jako profesjonalista winien już wypłacić zadośćuczynienie w odpowiedniej wysokości.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów pomiędzy stronami w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań pozwu, uwzględniając fakt, że strona powodowa wygrała proces w 50%. Strona powodowa poniosła następujące koszty: 3.000 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu, 5.400 zł tytułem wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika, obliczonego stosownie do wartości przedmiotu sporu, zgodnie z § 2 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (t. j. Dz. U. z 2015 r., poz. 1800), 1.000 zł tytułem zaliczki na wynagrodzenie biegłego oraz 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, łącznie 9.417 zł. Strona pozwana poniosła następujące koszty: 5.400 zł tytułem wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika, obliczonego stosownie do wartości przedmiotu sporu, zgodnie z§ 2 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t. j. Dz. U. z 2015 r., poz. 1804) oraz 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, łącznie 5.417 zł. Łącznie koszty procesu wyniosły 14.834 zł, z czego powód powinien ponieść koszty w kwocie 7.417 zł. Wobec powyższego Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.000 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Zgodnie z przepisem art.113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w związku z art. 98 k.p.c. w zw. z art. 100 zd. 2 k.p.c., Sąd nakazał pobrać stosownie do wyniku procesu na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi od powoda kwotę 105,13 zł zaś od pozwanego kwotę 105,14 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych. Na koszty te złożyło się wynagrodzenie biegłego sądowego w wysokości 210,27 zł.

Z tych względów, orzeczono jak w sentencji.