WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 września 2024 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu XIV Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w Pile

w składzie następującym:

Przewodniczący: sędzia Jolanta Czajka-Bałon

Protokolant: st. sekr. sąd. Grażyna Bielicka

po rozpoznaniu w dniu 10 września 2024 r. w Pile

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) 1 Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Niestandaryzowany Fundusz Sekurytyzacyjny z siedzibą w W.

przeciwko K. O. i S. N. (1)

o zapłatę

1.  oddala powództwo.

2.  kosztami postępowania obciąża powoda.

Jolanta Czajka-Bałon

UZASADNIENIE

Powód (...) 1 Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Niestandaryzowany Fundusz Sekurytyzacyjny z siedzibą w W. w pozwie z dnia 25 czerwca 2020 roku (data wpływu) wniósł o rozpoznanie sprawy w postępowaniu nakazowym i zasądzenie od pozwanych K. O. i S. N. (1) solidarnie na jego rzecz kwoty 90.000 CHF tytułem należności głównej z ograniczeniem odpowiedzialności pozwanych do nieruchomości, dla której Sąd Rejonowy w Chodzieży IV Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr (...) do wysokości hipotek umownych wpisanych na jego rzecz: zwykłej w kwocie 261.154 CHF i kaucyjnej do kwoty 75.735 CHF. Powód wniósł także o zasądzenie od pozwanych solidarnie na jego rzecz odsetek ustawowych za opóźnienie liczonych od kwoty 90.000 CHF od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, a także kosztów procesu, kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych z uwzględnieniem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu podał, że dochodzona pozwem wierzytelność powstała w wyniku zaniechania przez pozwanych spłaty zobowiązań wynikających z umowy kredytu konsolidacyjnego nr (...) zawartej w dniu 28 maja 2007 roku przez nich z (...) Bankiem (...) SA. Na skutek zawartego w dniu 23 czerwca 2008 roku aneksu do umowy zmianie uległa wysokość udzielonego kredytu oraz waluta kredytu. Od tego czasu kredyt stał się kredytem walutowym CHF. Zabezpieczeniem kredytu była hipoteka umowna zwykła w kwocie 261.154 CHF i hipoteka umowna kaucyjna do kwoty 75.735 CHF ustanowione na nieruchomości pozwanych, dla której Sąd Rejonowy w Chodzieży IV Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr (...). Pozwani nie zaspokoili wszystkich należności wynikających z umowy kredytu, w związku z czym Bank pismem z 8 lutego 2012 roku wypowiedział im umowę. Pozwani odebrali pismo 2 marca 2012 roku i kredyt stał się wymagalny 2 kwietnia 2012 roku (w stosunku do obojga pozwanych). Pozwani nie uregulowali zadłużenia, w związku z czym (...) SA na mocy umowy z dnia 18 grudnia 2018 roku sprzedał powodowi wierzytelność przysługującą mu wobec pozwanych. Na podstawie umowy zostały na niego przeniesione należności: niespłacony kapitał 248.454,31 CHF, odsetki 225.637,58 CHF. Objęta żądaniem pozwu kwota stanowi część niespłaconego kapitału. (k.4-175)

Zarządzeniem z dnia 20 lipca 2020 roku stwierdzono brak podstaw do wydania nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym, w związku z czym pozew został przekazany do rozpoznania w postepowaniu zwykłym. (k.177)

Postanowieniem z dnia 24 stycznia 2022 roku dla nieznanych z miejsca pobytu pozwanych K. O. i S. N. (1) Sąd ustanowił kuratora w osobie radcy prawnego A. M., celem reprezentowania i obrony ich praw w niniejszym procesie. (k.219)

W odpowiedzi na pozew, kurator pozwanych wniósł o oddalenie powództwa w całości, o przyznanie kuratorowi wynagrodzenia według norm ustawowo przepisanych. Nadto podniósł zarzut przedawnienia dochodzonego roszczenia. W uzasadnieniu wskazał, że umowa kredytu zawarta między (...) SA a pozwanymi jest nieważna z powodu zawartych w niej klauzul niedozwolonych. (k.232-239)

W piśmie z dnia 29 sierpnia 2022 roku powód zgłosił żądanie ewentualnego zasądzenia od pozwanych solidarnie na jego rzecz dochodzonej pozwem kwoty na podstawie art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c. z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. (k.241-312)

W piśmie z dnia 30 stycznia 2023 roku kurator pozwanych wniósł o oddalenie żądania ewentualnego powoda, zgłoszonego w piśmie z 29.08.2022 r. (k.318)

Do końca postępowania strony wnosiły i wywodziły jak powyżej.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W 2007 roku pozwani K. O. i S. N. (2) tworzyli związek małżeński, w którym obowiązywał ustrój wspólności majątkowej małżeńskiej. W tym czasie potrzebowali środków finansowych na budowę domu jednorodzinnego, położonego w U. przy ul. (...), na działce nr (...). W dniu 30 kwietnia 2007 roku małżonkowie złożyli wniosek kredytowy w (...) Banku (...) SA. Podali w nim, że wnioskują o 450.000 zł kredytu w walucie PLN. Okres kredytowania ustalono na 30 lat.

Pozwani uzyskali pozytywną decyzję kredytową w związku z czym w dniu 28 maja 2007 roku doszło do podpisania przez nich i przedstawicieli (...) SA umowy kredytu mieszkaniowego (...) hipoteczny nr (...)

W dniu 23 czerwca 2008 roku strony podpisały Aneks nr 1 do umowy kredytu nr (...) na mocy którego kredyt udzielony w walucie PLN zmienił się w kredyt denominowany do waluty franka szwajcarskiego. Zmienił się numer umowy na (...) oraz postanowienia umowy. Na mocy aneksu zmieniły się kwoty hipotek ustanowionych na nieruchomości pozwanych: hipoteki zwykłej z 398.000,00 zł na 261.154 CHF i hipoteki kaucyjnej z kwoty 91.540,00 zł na 75.735,00 CHF.

Pozwany wówczas posiadał wykształcenie średnie i pracował jako menager. Pozwana natomiast, również z wykształceniem średnim zatrudniona była na stanowisku kierownika sklepu. Małżonkowie mieszkali z rodzicami.

Zarówno umowa jak i aneks do umowy zostały sporządzone przy wykorzystaniu stosowanego przez Bank wzoru, który nie podlegał negocjacjom. Pozwani złożyli oświadczenia o poddaniu się egzekucji, w którym upoważnili Bank do wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego do kwoty 1.091.360,00 zł.

Umowa kredytu w kształcie nadanym jej aneksem nr 1 zawiera, wśród innych, następujące zapisy:

Na warunkach określonych w umowie, (...) SA udziela Kredytobiorcy określonego poniżej kredytu mieszkaniowego, zwanego dalej „kredytem”. Umowa składa się z Części Szczegółowej Umowy, zwanej dalej (...) i Części Ogólnej Umowy, zwanej dalej (...), które w sposób łączny określają Strony, przedmiot umowy oraz prawa i obowiązki Stron (§ 1 ust. 1 i 2).

Kwota udzielonego kredytu 261.153,43 CHF (§ 2 ust. 1 (...)). Przeznaczenie kredytu : na potrzeby własne budowa domu jednorodzinnego. (§ 2 ust. 2 (...)). Dla kredytowanej nieruchomości położonej w U., przy ul. (...) prowadzona jest księga wieczysta KW nr (...), przez Sąd Rejonowy w Chodzieży V Wydział Ksiąg Wieczystych. (§ 2 ust. 3 (...)) Docelowe zabezpieczenie spłaty kredytu: 1) hipoteka zwykła na nieruchomości będącej własnością państwa K. O. i S. N. (1), położonej w U. przy ul. (...) (…) w kwocie 261.154,00 CHF 5) hipoteka kaucyjna na nieruchomości będącej własnością Państwa K. O. i S. N. (1), położonej w U. przy ul. (...) (…) w kwocie 75.735,00 CHF (§ 4 ust. 1 pkt 1 i 5 (...)).

Sposób wypłaty kredytu: jednorazowo. Wypłata kredytu nastąpi przelewem na rachunek Kredytobiorcy (§ 6 ust. 2 i 3 (...)).

Kredytobiorca jest zobowiązany do spłaty całości wynikającego z umowy zadłużenia w terminie: do dnia 10-05-2037 r. (§ 7 ust. 1 (...)). Spłata kredytu następuje w ratach kapitałowo – odsetkowych annuitetowych (§ 7 ust. 3 (...)). Środki pieniężne na spłatę kredytu będą pobierane z rachunku numer (…) (§ 7 ust. 4 (...)).

Kredytobiorca oświadcza, że 1) wzór umowy wraz ze wzorem załączników, o których mowa w ust. 5 został mu doręczony przed zawarciem umowy i zapoznał się z ich treścią (…) 4) wyraża zgodę i upoważnia (...) SA do dokonania przelewu wierzytelności (...) SA w tym niewymagalnych z tytułu umowy na rzecz osób trzecich (…) (§ 11 ust. 1 i 4 (...)). Kredytobiorca został poinformowany, iż ponosi ryzyko: 1) zmiany kursów waluty, polegające na wzroście wysokości zadłużenia z tytułu kredytu oraz wysokości rat kredytu, wyrażonych w walucie polskiej, przy wzroście kursów waluty kredytu, 2) stopy procentowej, polegające na wzroście raty spłaty przy wzroście stawki referencyjnej (§ 11 ust. 2 (...)).

Załącznikami do umowy są: 1) wyciąg z Taryfy prowizji i opłat bankowych w (...) SA (…) (§ 11 ust. 5 (...)).

Użyte w umowie pojęcia i skróty mają znaczenie następujące: (…) 11) stawka referencyjna - wartość stawki referencyjnej, w zależności od wybranej waluty: (…), b) LIBOR dla franka szwajcarskiego (CHF) dla międzybankowych depozytów trzymiesięcznych (LIBOR 3M) – dotyczy kredytów udzielanych w CHF, (…) Tabela kursów - Tabela kursów (...) SA obowiązująca w chwili dokonywania przez (...) SA określonych w umowie przeliczeń kursowych, dostępna w (...) SA oraz na stronie internetowej (...) SA (…) (§ 1 (...)).

Kredyt jest wypłacany: 1) w walucie wymienialnej - na finansowanie zobowiązań Kredytobiorcy poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej oraz w przypadku zaciągnięcia kredytu na spłatę kredytu walutowego, 2) w walucie polskiej - na finansowanie zobowiązań w Rzeczypospolitej Polskiej. W przypadku wypłaty kredytu (…) w walucie polskiej, stosuje się kurs kupna dla dewiz obowiązujący w (...) SA w dniu realizacji zlecenia płatniczego, według aktualnej Tabeli kursów (§ 4 ust. 1 i 2 (...)).

(...) SA pobiera odsetki od kredytu w walucie kredytu, według zmiennej stopy procentowej, w stosunku rocznym, której wysokość jest ustalana w dniu rozpoczynającym pierwszy i kolejne trzymiesięczne okresy obowiązywania stawki referencyjnej, jako suma stawki referencyjnej i marży (...) SA (…) (§ 6 ust. 1 (...)).

Spłata zadłużenia Kredytobiorcy z tytułu kredytu i odsetek następuje w drodze potrącenia przez (...) SA wierzytelności pieniężnych z tytułu udzielonego kredytu, z wierzytelnościami pieniężnymi Kredytobiorcy z tytułu środków pieniężnych zgromadzonych na rachunku (...), rachunku walutowym, rachunku technicznym, prowadzonych przez (...) SA (§ 21 ust. 1 (...)). Kredytobiorca wyraża zgodę na potrącenie, o którym mowa w ust. 1 (§ 21 ust. 2 (...)).

W przypadku dokonywania spłat zadłużenia Kredytobiorcy z (...) , rachunku walutowego, rachunku technicznego Kredytobiorca jest zobowiązany do zapewnienia w dniu, o którym mowa w § 7 ust. 5 (...) środków pieniężnych w wysokości co najmniej równej racie spłaty kredytu. (§ 22 ust. 1 (...)). W przypadku dokonywania spłat zadłużenia Kredytobiorcy z: 1) (...) środki z rachunku będą pobierane w walucie polskiej w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty spłaty kredytu w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, przy zastosowaniu kursu sprzedaży dla dewiz, obowiązującego w (...) SA w dniu, o którym mowa w § 7 ust. 5 (...), według aktualnej Tabeli kursów, 2) rachunku walutowego – środki z rachunku będą pobierane a) w walucie kredytu w wysokości stanowiącej kwotę kredytu lub ratę spłaty kredytu, b) w walucie innej niż waluta kredytu, w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty spłaty kredytu w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt przy zastosowaniu kursów kupna/sprzedaży dla dewiz obowiązujących w (...) SA w dniu o którym mowa w § 7 ust. 5 (...), według aktualnej Tabeli kursów (§ 22 ust. 2 pkt 1 i 2 (...)).

Przewidziane w umowie hipoteki zostały ustanowione.

Kredyt został pozwanym wypłacony w sposób zgodny z umową.

dowód: wniosek kredytowy (k.32-41), umowa kredytu (k.42-51), oświadczenia o zmianie kwot hipotek (k 64-65), aneks nr 1 (k.66-98), oświadczenie o poddaniu się egzekucji (k.79)

Od 2011 roku pozwani zaczęli mieć problemy z wywiązywaniem się z umowy kredytu. W dniu 25 maja 2011 roku pozwani skierowali do Centrum Restrukturyzacji i Windykacji (...) pismo, w którym poprosili o zawieszenie spłat 6 rat odsetkowych kredytu. Swój wniosek argumentowali utratą pracy i trudną sytuacją finansową.

Pismem z dnia 1 czerwca 2011 roku (...) SA wezwał pozwanych do zapłaty zadłużenia z tytułu umowy kredytu w wysokości 6.998,46 CHF w terminie 7 dni od dnia otrzymania niniejszego wezwania. Poinformował ich także, że jest otwarty na negocjacje w sprawie zawarcia umowy restrukturyzacyjnej określającej warunki spłaty zadłużenia. W tym celu podał numer telefonu do kontaktu telefonicznego.

W piśmie z dnia 8 listopada 2011 roku (...) Bank (...) SA poinformował pozwanych, iż w związku ze złożonym przez nich wnioskiem o restrukturyzację zadłużenia z tytułu umowy kredytu, prosi o pisemne przedstawienie aktualnej propozycji restrukturyzacyjnej oraz aktualnej sytuacji finansowej, majątkowej i rodzinnej pozwanych.

Pozwani nie odnieśli się do pisma Banku i nadal nie regulowali należności z tytułu umowy kredytu, w związku z czym pismem z dnia 8 lutego 2012 roku Bank raz jeszcze wezwał Kredytobiorców do zapłaty zaległości, które na dzień 07.02.2012 r. wynosiły 11.636,25 CHF i 30 zł. W przypadku nie dokonania powyższej wpłaty w terminie 7 dni od dnia otrzymania wezwania (...) SA wraz z upływem tego terminu wypowiedział pozwanym umowę kredytu. Pozwani odebrali pismo w dniu 2 marca 2012 roku.

Na podstawie umowy przelewu wierzytelności do funduszu sekurytyzacyjnego z 18 grudnia 2018 roku Bank (...) SA zbył powodowi wierzytelność przysługującą mu wobec pozwanych z tytułu umowy kredytu nr (...), na którą składały się należności z tytułu kapitału – 248.453,31 CHF, odsetek – 225.637,58 CHF.

W konsekwencji powód ujął wierzytelność w takim kształcie w swoich księgach rachunkowych.

Zadłużenie pozwanych z tytułu kapitału umowy kredytu wynosi co najmniej 90.000 CHF.

dowód: wezwania do zapłaty (k.82, k.84), pisma o zamiarze przekazania informacji o pozwanych do Centralnej Bazy Danych Bankowy Rejestr (k. 83, k.85), wniosek pozwanych (k.87), pismo (...) SA z 08.11.2011 r. (k.88), wezwanie do zapłaty i wypowiedzenie umowy kredytu (k.89), potwierdzenie odbioru (k.90-91, k. 93-94), umowa przelewu,

Przedstawiony stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o poniższą ocenę dowodów:

Za wiarygodne uznać należało wszystkie dokumenty znajdujące się w aktach sprawy, gdyż ich autentyczność i moc dowodowa nie budziły wątpliwości co do swojej prawdziwości. Sąd uznał je za w pełni godne zaufania.

Sąd zważył, co następuje

Powód w pierwszej kolejności domagał się zapłaty należności z umowy kredytu z dnia z 28 maja 2007 r. nr (...) zawartej przez pozwanych z (...) Bankiem (...) SA (dalej nazywanym Bankiem), zmienionej aneksem nr 1 z dnia 23 czerwca 2008 roku zgodnie z którym kredyt stał się kredytem walutowym o nr (...). Kurator ustanowiony dla nieznanych z miejsca pobytu pozwanych zgłosił zarzut nieważności tej umowy. W związku z tym kwestią ważności umowy miała w sprawie podstawowe znaczenie i należało ją rozważyć w pierwszej kolejności.

Na wstępie należy wskazać, że przedmiotowa umowa miała charakter umowy kredytu denominowanego do waluty obcej. Tego rodzaju umowa wykształciła się w obrocie jako podtyp umowy kredytu. Charakteryzuje się ona tym, że kwota kredytu zostaje wyrażona w walucie obcej - w tym wypadku we franku szwajcarskim, ale w dniu wypłaty jest przeliczana na złote według zasad przewidzianych w umowie i wypłacana kredytobiorcom w złotych; raty kredytu są wyrażone w walucie, ale w terminach ich płatności są przeliczane na złote według kursu ustalanego na zasadach przewidzianych w umowie i spłacane w złotych.

Zastosowanie konstrukcji denominacji kredytu do waluty obcej nie narusza istoty umowy kredytu wyrażonej w art. 69 ust. 1 prawa bankowego, która polega na tym, że bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy kwotę środków pieniężnych a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie oraz zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty (por. wyroki Sądu Najwyższego z 25 marca 2011 r., IV CSK 377/10, z 29 kwietnia 2015 r., V CSK 445/14, z 18 maja 2016 r., V CSK 88/16, nie publ.). Jednak w okolicznościach sprawy nie przesądzało to o ważności przedmiotowej umowy kredytu.

Stosownie do art. 353 1 k.c., strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Jak z tego wynika, artykuł 353 1 k.c., wyrażający zasadę wolności (swobody) umów, wyznacza trzy granice tej wolności, którymi są: natura stosunku, ustawa i zasady współżycia społecznego. Natura umowy gospodarczej i generowanego przez nią stosunku sprowadza się generalnie do tego, że wyraża ona i pozwala realizować interes każdej ze stron, ponieważ zaś interesy te bywają przeciwstawne, istotę umowy stanowi uzgodnienie woli stron, wyrażającej ich interesy. Zgoda obydwu stron jest oczywistym wymogiem tak przy zawarciu umowy, jak i przy zmianach jej treści (por. uchwałę składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z 22 maja 1991 r., III CZP 15/91, OSNC 1992/1/1). Osiągnięcie przez strony porozumienia co do wszystkich ważnych z ich punktu widzenia kwestii jest więc istotą umowy, a możliwość jednostronnego i swobodnego kształtowania przez jedną stronę zobowiązania drugiej strony, tej istoty zaprzeczeniem.

Niewątpliwie sprzeczne z naturą umowy dwustronnie zobowiązującej zawieranej w obrocie gospodarczym, jest takie jej ukształtowanie, że jedna strona ma nieuzasadnioną swobodę w określeniu zobowiązania zarówno swojego, jak i drugiej strony. Dlatego, przyznanie jednej stronie umowy takiego prawa musi być uzasadnione i mieć jasne granice, wynikające z tego uzasadnienia. Przy czym, im większa nierównowaga stron umowy, tym mniejszy zakres swobody strony silniejszej w określaniu zobowiązań swojego i kontrahenta może być akceptowany, jako pozostający jeszcze w zgodzie z naturą danej umowy. W umowie długoterminowego kredytu mieszkaniowego nierównowaga pozycji banku i konsumenta jest jedną z największych z występujących w obrocie gospodarczym. Dlatego w przypadku takiej umowy sprzeczne z jej naturą są takie postanowienia, które pozwalają bankowi bez uzasadnionego powodu na jakiekolwiek jednostronne i dowolne określenie zobowiązania swojego i kredytobiorcy w zakresie wypłaty i spłaty kredytu.

W przypadku umowy kredytu denominowanego do waluty obcej, jako równoznaczne z postanowieniami wprost pozwalającymi bankowi na samodzielne określenie zobowiązań: własnego - w zakresie wypłaty kredytu i konsumenta - w zakresie spłaty kredytu, należy ocenić takie, które przyznają mu prawo do jednostronnego i swobodnego określenia kursu waluty w dniu wypłaty kredytu i w dniach płatności rat. W tego rodzaju umowie faktyczny rozmiar zobowiązania banku do wypłaty kredytu wyznacza bowiem nie wysokość kwoty kredytu w walucie, ale jej równowartość w złotych. Podobnie, faktyczny rozmiar zobowiązania kredytobiorcy do zwrotu kwoty kredytu wyznacza nie wysokość rat kredytu w walucie, ale ich równowartość w złotych. Zatem przyznanie bankowi w umowie prawa do jednostronnego i swobodnego określenia kursu waluty w dniu wypłaty i w dniu płatności rat prowadzi do jednostronnego i swobodnego ustalenia przez ten bank, zarówno kwoty kredytu podlegającej wypłacie, jak i wysokości świadczeń stanowiących realizację zobowiązania kredytobiorcy do zwrotu kapitału z oprocentowaniem, czyli głównych elementów wyznaczających zakres zobowiązań stron umowy. Takie postanowienia stanowią przekroczenie granic swobody stron w kształtowaniu umowy kredytu denominowanego do waluty obcej.

Powyższe uwagi prowadzą do wniosku, że jeśli w świetle treści umowy długoterminowego kredytu mieszkaniowego denominowanego do waluty obcej żadne szczególne okoliczności (zwłaszcza po stronie kredytobiorcy) nie uzasadniają prawa banku do swobodnego określenia kursu waluty dla celów wypłaty kredytu i spłaty jego rat, aby umowa ta została ukształtowana w zgodzie z naturą stosunku prawnego, jaki kreuje, musi przewidywać taki sposób ustalenia kursu waluty dla celu wypłaty kredytu i określenia wysokości rat, który nie będzie miał cech jednostronności i dowolności, a więc będzie niezależny od decyzji banku i obiektywnie weryfikowalny. Przedmiotowa umowa kredytu nie spełnia tych warunków.

W § 4 ust. 1 pkt 2 i ust. 2 części ogólnej umowy stron przewidziano wypłatę kredytu w walucie polskiej i wskazano, że w tym celu stosuje się kurs kupna dla dewiz obowiązujący w (...) SA w dniu realizacji zlecenia płatniczego, według aktualnej Tabeli kursów. W § 7 ust. 4 części szczegółowej umowy ustalono z kolei, że spłata kredytu będzie następowała z rachunku bieżącego pozwanych. Natomiast w § 22 ust. 2 części ogólnej umowy wskazano, że środki z tego rachunku będą pobierane w walucie polskiej w wysokości stanowiącej równowartość raty spłaty kredytu w walucie wymienialnej, w której udzielany jest kredyt, przy zastosowaniu kursu sprzedaży dla dewiz, obowiązującego w (...) SA w dniu płatności raty, według aktualnej Tabeli kursów. Umowa nie określała sposobu ustalania kursów walut objętych tabelą kursów Banku. Zatem w żaden sposób nie ograniczała jego swobody w określaniu kursów kupna i sprzedaży franka szwajcarskiego w tabeli kursów. Mógł on nawet wyznaczać w swojej tabeli osobny kurs dla umów kredytu denominowanego lub niektórych z nich (np. z określonego okresu czasu lub dla określonego przedziału kwotowego kredytu). Oznacza to, że w świetle umowy Bank miał pełną swobodę w określeniu wysokości kursu, po którym nastąpi przeliczenie kwoty kredytu w walucie na złote (w celu wypłaty) i rat kredytu z waluty na złote. Oznacza to, że w świetle umowy Bank miał pełną swobodę w określeniu wysokości kursu, po którym nastąpi przeliczenie kwoty kredytu z waluty na złotówki oraz przeliczenie raty kredytu z waluty na złote. Jedyne realne ograniczenia tej swobody wynikały z jego funkcjonowania w otoczeniu rynkowym, jednak te są dla oceny zgodności umowy z prawem irrelewantne. Jednocześnie z treści umowy nie wynikało żadne uzasadnienie dla przyjęcia takiego rozwiązania. Dodać można, że również w toku procesu powód żadnego przekonującego uzasadnienia w tym przedmiocie nie przedstawił.

Podsumowując, postanowienia przedmiotowej umowy pozostawiały Bankowi pełną i nieuzasadnioną swobodę w jednostronnym określeniu kursu, po którym nastąpi przeliczenie kwoty kredytu i rat kredytu z waluty na złote. Tym samym postanowienia te dały Bankowi nieuzasadnioną możliwość jednostronnego określania rozmiaru własnego zobowiązania do wypłaty kredytu i zobowiązania kredytobiorców do spłaty rat kredytu. To zaś sprawiło, że treść ukształtowanego w ten sposób stosunku prawnego kredytu była sprzeczna z właściwością (naturą) tego stosunku, co powodowało, że umowa były sprzeczna z prawem w rozumieniu art. 58 § 1 k.c., a przez to nieważna (co do takiego skutku, por. uchwałę Sądu Najwyższego z 13 stycznia 2011 r., III CZP 119/10, OSNC 2011/9/95).

Przedmiotową umowę kredytu należało ocenić jako nieważną również z uwagi na znajdujące się w niej niedozwolone postanowienia umowne. Dalsze rozważania w tym zakresie wymagają przytoczenia art. 385 1 § 1 k.c. Stanowi on: § 1. Postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. § 2 Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. § 3 Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. § 4. Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie spoczywa na tym, kto się na to powołuje.

Powyższy przepis stanowi implementację do polskiego prawa dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Rodzi to obowiązek dokonywania jego wykładni w taki sposób, który pozwala urzeczywistnić cele tej dyrektywy. Dlatego w ramach tej wykładni należy brać pod uwagę jej treść tej dyrektywy i dotyczące jej orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ( (...)) (por. uchwałę 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021/9/56).

Z art. 385 1 § 1 k.c. wynika, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są takie zapisy, które: 1) znajdują się w umowie zawartej przez przedsiębiorcę z konsumentem, jednak 2) nie zostały z nim indywidualnie uzgodnione a przy tym 3) kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszając jego interesy oraz 4) nie określają jednoznacznie sformułowanych głównych świadczeń stron, w tym ceny lub wynagrodzenia.

Niewątpliwe jest, że przy zawieraniu przedmiotowej umowy kredytu Bank działał jako przedsiębiorca. Równie niewątpliwe jest, że pozwani zawarli ją jako konsumenci w rozumieniu art. 22 1 k.c. Stanowi on, że za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową.

Postanowienia umowy kredytu, regulujące klauzulę przeliczeniową (denominacyjną) z § 4 ust. 1 pkt 2 i ust. 2 części ogólnej umowy i z § 22 ust. 2 pkt 1 części ogólnej umowy w zw. z § 7 ust. 4 części szczegółowej umowy oraz ściśle z nią powiązaną klauzulę tabel kursowych (§ 4 ust. 2 części ogólnej umowy in fine i § 22 ust. 2 pkt 1 części ogólnej umowy in fine), zostały zamieszczone we wzorze umowy, którym posługiwał się Bank, a więc z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić można, iż nie zostały z pozwanymi indywidualnie uzgodnione.

W ocenie Sądu klauzula denominacyjna określa główne świadczenia stron przedmiotowej umowy kredytu.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyjaśnił, że za warunki umowne, które objęte są zakresem pojęcia „określenia głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13, należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę. W szczególności takie znaczenie mają warunki umowy dotyczące ryzyka kursowego w kredytach indeksowanych i denominowanych do waluty obcej (por. wyroki z 26 lutego 2015 r., C-143/13, B. M. i I. O. M. v. S. V. România SA, (...) 2015, nr 2, poz. I-127, pkt 54, z 20 września 2018 r., C-51/17, O. Bank (...). i O. Faktoring K. Z. v. T. I. i E. K.., (...) 2018, nr 9, poz. I-750., pkt 68, z 14 marca 2019 r., C-118/17, Z. D. v. E. Bank H. Z.., pkt 48, 52 i z 3 października 2019 r., C-260/18, K. D. i J. D. v. R. Bank (...), pkt 44).

Podkreślenia w tym miejscu wymaga, że w ocenie Sądu klauzula denominacyjna nie miała charakteru klauzuli waloryzacyjnej, o której mowa w art. 358 1 § 2 k.c., gdyż jej celem nie było zachowanie realnej wartości kwoty kredytu udzielonego w złotych, tylko obniżenie oprocentowania kredytu przez powiązanie go z frankiem szwajcarskim w zamian za przyjęcie przez kredytobiorcę na siebie całego ryzyka zmiany kursu tej waluty (było to ryzyko spadku kursu w okresie od zawarcia umowy do wypłaty kwoty kredytu i wzrostu kursu w całym okresie spłaty kredytu).

W umowie kredytu denominowanego do waluty obcej postanowienia regulujące denominację charakteryzują tę umowę jako podtyp umowy kredytu, stanowią o istocie wynikających z niej zobowiązań stron, w tym dotyczących ponoszenia ryzyka kursowego. Bez zastosowania tych postanowień niemożliwe byłoby ustalenie wysokości kwoty kredytu podlegającej wypłacie i kwoty podlegającej wpłacie z tytułu raty (czyli kwot wyrażonych w złotych). Ponadto postanowienia te pozwalają osiągnąć podstawowy cel umowy: obniżyć oprocentowanie kredytu (a więc jego podstawowy koszt) i uczynić go bardziej dostępnym i (pozornie) bardziej atrakcyjnym w zamian za przyjęcie przez kredytobiorcę na siebie ryzyka zmiany kursu waluty. W tym kontekście są to też postanowienia regulujące cenę kredytu w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c.

Powyższe oznacza, że zapisy klauzuli denominacyjnej mogły być uznane za niedozwolone postanowienia umowne tylko w razie stwierdzenia, że nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Wykładnia art. 385 1 § 1 k.c. w zakresie wymogu jednoznacznego sformułowania postanowień określających główne świadczenia stron umowy, jako wyłączającego możliwość uznania ich za niedozwolone, ponownie wymaga odwołania się do orzecznictwa (...). Za reprezentatywny w tym zakresie można uznać wyrok z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16.

Trybunał podkreślił w nim, że wymogu przejrzystości warunków umownych nie można zawężać do ich zrozumiałości pod względem formalnym i gramatycznym, lecz przeciwnie, z uwagi na to, że ustanowiony przez dyrektywę 93/13 system ochrony opiera się na założeniu, iż konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca, między innymi ze względu na stopień poinformowania, ów wymóg wyrażenia warunków umownych prostym i zrozumiałym językiem i w konsekwencji przejrzystości musi podlegać wykładni rozszerzającej. Dlatego, powinien on być rozumiany jako nakazujący także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, płynące dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne.

Dalej Trybunał, odnosząc się już bezpośrednio do kredytu denominowanego do franka szwajcarskiego wskazał, że w przypadku takiej umowy dyrektywa 93/13 nakłada na bank dwa obowiązki. Po pierwsze, kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Po drugie, bank musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, zwłaszcza w przypadku, gdy konsument będący kredytobiorcą nie uzyskuje dochodów w tej walucie. Uogólniając te wymagania (...) podkreślił, że wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący spłaty kredytu w tej samej walucie obcej co waluta, w której kredyt został zaciągnięty, musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych (por. wyrok z 20 września 2017 r., C-186/16, R. P. A. i in. v. (...) SA, (...) 2017, nr 9, poz. I-703, pkt 44, 45, 50 i 51 oraz powołane tam inne wyroki).

Jest oczywiste, że w świetle art. 6 k.c. to na powodzie spoczywał obowiązek udowodnienia spełnienia wymogów pozwalających uznać, że postanowienia klauzuli denominacyjnej zostały sformułowane w sposób jednoznaczny w wyżej przedstawionym rozumieniu. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwalał na przyjęcie jednoznaczności klauzuli denominacyjnej.

Po pierwsze, klauzula ta stanowiła główny wyróżnik i oś umowy, dlatego powinna być jednoznacznie wysłowiona. Także mechanizm jej działania powinien być opisany w umowie w taki sposób, aby jasne było jego fundamentalne znaczenie i aby ujawnić jego istotę i wszystkie konsekwencje. Tymczasem w przedmiotowej umowie omawiana klauzula nie została jasno zapisana a do tego została rozczłonkowana i poszczególne jej elementy zostały poprzeplatane z postanowieniami regulującymi klauzulę tabel kursowych i umieszczone w różnych miejscach umowy. Taki sposób zapisania klauzuli powodował, że konieczne było szczególnie jasne i dokładne objaśnienie pozwanym jej postanowień przez pracowników banku - na co nie ma dowodów.

Po drugie, treść umowy i zawartego w § 11 ust. 2 (...) oświadczenia pozwanych nie świadczyła o spełnieniu przez bank obowiązku informacyjnego, gdyż ich zapisy mają charakter blankietowy, co nie pozwala na ustalenie, udzielenie jakich konkretnie informacji i wyjaśnień kryje się za ich ogólnikową treścią. Zeznania powodów wskazywały na to, że niewystarczających. Z treści tych dokumentów nie tylko nie wynika dokładny zakres udzielonych pozwanym informacji, ale też to, czy były one prawdziwe i rzetelne oraz czy zostały przekazane w sposób zrozumiały dla przeciętnego konsumenta. Dlatego na podstawie omawianych dokumentów nie można było przyjąć, że Bank wypełnił swój obowiązek informacyjny w sposób, o jakim mowa w orzecznictwie (...). Podkreślenia wymaga, że w tym zakresie nie byłaby wystarczająca ogólna i oczywista dla każdego informacja, że kurs franka może wzrosnąć, czy nawet wyjaśnienie, że spowoduje to nie tylko wzrost rat kredytu w złotych, ale też wyrażonego w złotych salda zadłużenia. Wymóg rzetelności nakazywał pokazanie konsekwencji, jakie dla pozwanych może nieść taki wzrost w okresie, na który umowa miała być zawarta. Wymagało to pokazania, jak dotychczas kształtował się kursu franka szwajcarskiego w długim okresie (co najmniej takim samym, jak ten, na jaki miała zostać zawarta umowa) w stosunku do złotego i innych reprezentatywnych walut krajów rozwijających się (z uwagi na brak rynkowych kursów złotego z okresu sprzed transformacji ustrojowej) i zbudowanie symulacji opartej na analogicznym wzroście kursu w okresie, na który umowa miała zostać zawarta.

Przede wszystkim jednak w ramach obowiązku informacyjnego konieczne było uprzedzenie pozwanych o ryzyku skokowego wzrostu kursu franka szwajcarskiego i jego skali. Gospodarkę światową cyklicznie dotykają różnej natury kryzysy. W takich okresach w krajach rozwijających się, takich jak Polska, waluty miejscowe osłabiają się względem franka szwajcarskiego i to niekiedy bardzo gwałtownie. Przy czym z reguły później nie odrabiają całości strat. Podobnie się dzieje w przypadku lokalnych kryzysów gospodarczych obejmujących tylko dany kraj lub region. Dlatego, wyjaśniając pozwanym ryzyko walutowe, należało przywołać znane z historii sytuacje, które wywołały skokowy wzrost kursu franka szwajcarskiego w stosunku do walut innych krajów i uświadomić im, że prawdopodobieństwo zmaterializowania się w Polsce takiego niekorzystnego dla nich scenariusza jest tym wyższe, im dłuższy jest okres kredytowania. W dacie zawarcia przedmiotowej umowy, pojawienie się w Polsce w perspektywie kolejnych lat co najmniej dwóch, trzech kryzysów gospodarczych powodujących gwałtowny wzrost kursu franka szwajcarskiego, było praktycznie pewne. Dlatego konieczne było przedstawienie pozwanym (np. na historycznych przykładach z innych krajów), w jaki sposób wywołany takim kryzysem znaczny wzrost kursu może wpłynąć na ich obciążenia finansowe na różnych etapach wykonywania umowy. Na wypełnienie powyższych wymogów nie przedstawiono dowodów.

Po trzecie, żaden zapis umowy nie uprzedzał pozwanych, że nie przewiduje ona górnej granicy wzrostu salda zadłużenia i kwoty raty wyrażonej w złotych na skutek wzrostu kursu franka. Jednocześnie zapisy umowy dotyczące poddania się egzekucji, sugerowały, że górną granicą ich ryzyka majątkowego jest 1.091.360,00 zł. Dodatkowo, pozwani nie zostali poinformowani, że z powodu spadku kursu franka w okresie od zawarcia umowy do uruchomienia kredytu mogą otrzymać kwotę w złotówkach znacząco mniejszą niż oczekiwana i niewystarczającą na ich potrzeby.

W wyniku powyższych rozważań Sąd przyjął, że postanowienia umowne regulujące klauzulę denominacyjną nie są sformułowane w sposób jednoznaczny, a to, mimo że określają główne świadczenie stron, otwierało drogę do ich oceny pod kątem abuzywności.

W odróżnieniu od klauzuli denominacyjnej, klauzula kursowa nie określa głównych świadczeń stron. Jej postanowienia dotyczyły jedynie sposobu określania kursu franka szwajcarskiego, jako waluty denominacji przy wypłacie kredytu i spłacie rat. Nie decydowała więc w żadnym zakresie o charakterze umowy, a jedynie o sposobie jej wykonywania i to od strony czysto technicznej. Możliwe było całkowicie odmienne ukształtowanie sposobu określania kursu franka szwajcarskiego na potrzeby wykonywania umowy bez zmiany jej istoty jako kredytu denominowanego do waluty obcej. W związku z tym klauzula ta podlegała kontroli pod kątem abuzywności, niezależnie od tego, czy była jednoznacznie określona.

Art. 385 1 § 1 k.c. wprowadza dwuelementowe kryterium oceny, czy postanowienie umowy kształtujące prawa i obowiązki konsumenta ma charakter niedozwolony. Elementami tymi są sprzeczność z dobrymi obyczajami i rażące naruszenie interesów konsumenta.

„Dobre obyczaje” to klauzula generalna, której zadaniem jest wprowadzenie możliwości dokonania oceny treści umowy w świetle norm pozaprawnych. Chodzi przy tym o normy moralne i obyczajowe, akceptowane powszechnie albo w określonej sferze, na przykład w obrocie profesjonalnym, w określonej branży, w stosunkach z konsumentem itp. Przez dobre obyczaje należy zatem rozumieć pozaprawne reguły postępowania wyznaczane przez etykę, moralność i społecznie aprobowane zwyczaje. W obrocie konsumenckim są to więc takie wymogi jak: szacunek wobec partnera, uczciwość, szczerość, lojalność, rzetelność czy fachowość. Sprzeczne z dobrymi obyczajami będą postanowienia umów, które nie pozwalają na realizację tych wartości. W szczególności dotyczy to takich postanowień, za pomocą których przedsiębiorca kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób nieuwzględniający jego słusznych interesów (por. uchwała SN z dnia 29 czerwca 2007 r., III CZP 62/07, OSNC 2008/7-8/87).

Rażące naruszenie interesów konsumenta jest elementem oceny, które wprowadza wymóg prawnie istotnego stopnia sprzeczności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami. Ustawodawca posłużył się w art. 385 1 k.c. pojęciem rażącego naruszenia interesów konsumenta, co mogłoby sugerować ograniczenie stosowania tego przepisu tylko do przypadków bardzo poważnych, wręcz skrajnych. Jednak w art. 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 ta sama przesłanka została określona jako spowodowanie poważnej i znaczącej nierównowagi wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. W tej sytuacji wymóg dokonywania wykładni art. 385 1 k.c. w zgodzie z postanowieniami i celem dyrektywy 93/13 powoduje konieczność rozszerzającej wykładni pojęcia rażącego naruszenia interesów konsumenta, celem objęcia nim również przypadków naruszeń poważnych, choć nie rażących w tradycyjnym rozumieniu tego pojęcia w polskim prawie cywilnym. Rażące naruszenie interesów konsumenta ma więc miejsce, gdy postanowienia umowy poważnie odbiegają od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron, skutkując nieusprawiedliwioną dysproporcją na niekorzyść konsumenta.

Podsumowując powyższe uwagi dla potrzeb oceny klauzul denominacyjnej i kursowej zapisanych w przedmiotowej umowie kredytu, w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszają interesy konsumenta takie postanowienia umowne, które, przez nielojalne, nierzetelne, czy nieuczciwe wykorzystanie zaufania konsumenta i braku po jego stronie odpowiedniej wiedzy, powodują nieusprawiedliwioną, poważną nierównowagę kontraktową na korzyść przedsiębiorcy.

Przed przystąpieniem do oceny klauzul denominacyjnej i kursowej zawartych w przedmiotowej umowie pod katem zgodności z dobrymi obyczajami, należy jeszcze podkreślić, że zgodnie z art. 385 2 k.c., oceny tej dokonuje się według stanu z chwili podpisania umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. Zatem, przy dokonywaniu oceny niedozwolonego charakteru postanowienia umownego nie ma żadnego znaczenia, w jaki sposób umowa była przez strony wykonywana (por. uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019/1/2 i powołane tam orzecznictwo). W szczególności nie jest ważne, czy przedsiębiorca rzeczywiście korzystał z możliwości, jakie wynikały z korzystnego dla niego brzmienia postanowień umownych. Innymi słowy, jeśli zapisy umowy dawała przedsiębiorcy możliwość naruszenia interesów konsumenta, dla przyjęcia ich niedozwolonego charakteru nie jest istotne, czy przedsiębiorca z tych zapisów skorzystał. Dlatego w sprawie nie miało znaczenia to, w jaki sposób Bank ustalał kurs waluty, w szczególności czy robił to rzetelnie i uczciwie. W świetle art. 385 2 k.c., nie miało też znaczenia, w jaki sposób Bank zapewnił sobie finansowanie udzielonego kredytu i zabezpieczenie swego ryzyka walutowego, gdyż była to kwestia pozostająca całkowicie poza umową, w stosunku do niej wtórna, a przy tym nieznana drugiej stronie i z tego względu niemogąca oddziaływać na ocenę postanowień umowy.

Przechodząc do oceny klauzul, odnośnie do klauzuli tabel kursowych podkreślenia wymaga, że pozostawiała ona Bankowi niczym nieograniczoną swobodę w kształtowaniu kursów kupna i sprzedaży franka szwajcarskiego, które będą miały zastosowanie do wypłaty i spłaty kredytu. W świetle jej postanowień możliwa była nawet sytuacja, że Bank określi odrębne kursy kupna i sprzedaży, które będą miały zastosowanie wyłącznie do kredytów hipotecznych i zapewnią mu dodatkowy, nieuzasadniony zysk kosztem konsumentów. Ponadto pozwani nie zostali jasno poinformowani o istnieniu, a zwłaszcza o skali dodatkowych obciążeń finansowych, które z tego tytułu będą musieli ponosić. Dlatego Sąd nie miał wątpliwości, że klauzula kursowa w sposób sprzeczny z wymogami uczciwości i lojalności rażąco narusza interes ekonomiczny pozwanych. Dodać można, że w orzecznictwie sądów powszechnych i Sądu Najwyższego od dawna ukształtowany jest pogląd, że postanowienia umowy pozwalające bankowi na określenie wysokości należności obciążającej konsumenta na podstawie własnych tabel kursowych, bez wskazania obiektywnych kryteriów ustalania kursów, jest niedozwolonym postanowieniem umownym w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. (por. wyroki Sądu Najwyższego z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016/11/134, z 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16, z 19 września 2018 r., I CNP 39/17, z 24 października 2018 r., II CSK 632/17, z 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17, z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18 i z 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, nie publ.).

Oceniając klauzulę denominacyjną, w pierwszej kolejności podkreślić trzeba, że pozwani nie mieli możliwości wyboru waluty, w której kredyt będzie wypłacony. Skoro potrzebowali kredytu na pokrycie zobowiązań w Polsce, to zgodnie z narzuconą treścią umowy, mógł on być wypłacony tylko w złotych.

Za pomocą klauzuli denominacyjnej pozwani zostali w sposób nieuzasadniony obciążeni całością ryzyka deprecjacji franka szwajcarskiego w okresie do uruchomienia kredytu oraz całością ryzyka aprecjacji franka szwajcarskiego przez cały okres spłaty kredytu. Zaznaczyć trzeba, że zgodnie z tym, co już wyżej powiedziano, podstawą analizy rozłożenia ryzyka walutowego w umowie mogła być jedynie jej treść.

Niewątpliwie nałożenie na konsumenta jakiegoś rodzaju ryzyka w umowie kredytu jest dopuszczalne. Co więcej, jest dość częste, gdyż wiąże się chociażby z konstrukcją klauzuli zmiennego oprocentowania, obecnej także w umowie stron. Klauzula taka w przypadku kredytu w złotych może być usprawiedliwiona, jako rozsądna cena za pozyskanie kwoty kredytu. Jednak w umowie stron klauzula denominacyjna dodatkowo i w sposób nieporównanie większy niż klauzula zmiennego oprocentowania podnosiła ryzyko pozwanych. Wzrost oprocentowania kredytu prowadzi do wzrostu rat, jednak nie rośnie saldo zadłużenia. Tymczasem w przypadku kredytu denominowanego, wzrost kursu waluty oznacza jednoczesny wzrost rat i wysokości pozostałego do spłaty zadłużenia wyrażonego w złotych. Przy czym w przedmiotowej umowie stopień tego wzrostu nie ma żadnych granic.

Ponadto obciążenie pozwanych całością ryzyka aprecjacji franka szwajcarskiego nastąpiło w sposób nietransparentny. Postanowienia umowy nie zawierały jednoznacznego zapisu o obciążeniu ich całością tego ryzyka i jego rozmiarach. Takie ukształtowanie klauzuli denominacyjnej było tym bardziej nieakceptowalne z punktu widzenia zasad uczciwości i rzetelności, że ryzyko znacznej aprecjacji franka szwajcarskiego w okresie, na jaki umowa została zawarta, było bardzo wysokie.

Skutkiem nałożenia na pozwanych całości ryzyka zmiany kursu franka szwajcarskiego, było bardzo nierównomierne i niesprawiedliwe rozłożenie ogólnego ryzyka ponoszonego przez obie strony w związku z zawarciem umowy. W świetle postanowień umowy Bank ryzykował stratę znacznej części kwoty kredytu. Strata taka mogła nastąpić w przypadku szybkiego i radykalnego spadku wartości franka szwajcarskiego. Biorąc pod uwagę realia ekonomiczne, było to ryzyko znikome i z pewnością radyklanie mniejsze niż ryzyko silnego wzrostu kursu w okresie kolejnych 348 miesięcy. Przy tym Bank mógł zabezpieczać się przed ryzykiem zmian kursowych pozaumownie, przez odpowiednie operacje na rynku finansowym i na pewno to robił. W świetle treści umowy Bank ryzykował też tym, że pozwani staną się niewypłacalni. Jednak ryzyko to w znacznym stopniu ograniczył przez uzyskanie hipoteki na ich nieruchomości. Tymczasem sytuacja pozwanych przedstawiała się znacznie gorzej. W wyniku bardzo prawdopodobnego w okresie ok. 30 lat znacznego wzrostu kursu franka wysokość ich zobowiązania kredytowego w przeliczeniu na złote mogła przewyższyć nie tylko wartość kredytowanej nieruchomości, ale też wartość całego ich majątku. Ponadto wzrost kursu franka mógł spowodować po ich stronie brak możliwości finansowych obsługi rat, nie tylko przy utracie dochodów, jak to miało miejsce, ale również przy niezmienionym poziomie ich realnych dochodów. Umowa zaś nie dawała im żadnych skutecznych narzędzi zapobieżenia skutkom aprecjacji franka szwajcarskiego i nie mieli też praktycznie żadnych możliwości pozaumownego zabezpieczenia swojego ryzyka z tym związanego.

Wprowadzenie do umowy stron klauzuli denominacyjnej nastąpiło z wykorzystaniem przewagi kontraktowej Banku i zaufania, jakim się u pozwanych cieszył. Bank, dysponując nieporównywalnie większymi niż pozwani możliwościami oceny ryzyka związanego z denominacją oraz mogąc zabezpieczać się przed ryzykiem zmian kursowych w sposób znacznie bardziej efektywny niż pozwani, wprowadził do umowy klauzulę denominacyjną w kształcie, w którym chroniła głównie jego własny interes ekonomiczny, kosztem pozwanych.

Powyższe uwagi prowadzą do wniosku, że klauzula denominacyjna w sposób niesprawiedliwy, nielojalny i nieuczciwy prowadziła do poważnego i nieusprawiedliwionego uprzywilejowania pozycji Banku w przedmiotowej umowie kredytu. Stanowiła więc niedozwolone postanowienie umowne.

Z tych przyczyn klauzule denominacyjną i kursową Sąd uznał za niedozwolone postanowienia umowne, o których mowa w art. 385 1 § 1 k.c.

Art. 385 1 § 1 k.c. wprowadza sankcję niezwiązania konsumenta niedozwolonymi postanowieniami umownymi. W okolicznościach sprawy prowadziło to do nieważności przedmiotowej umowy kredytu.

Brak związania konsumenta niedozwolonym postanowieniem umownym oznacza, że nie wywołuje ono żadnych skutków prawnych od samego początku i z mocy samego prawa, co sąd ma obowiązek wziąć pod uwagę z urzędu. Konsument może następczo udzielić świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną albo podjąć decyzję przeciwną (odmówić zgody), co spowoduje trwałą bezskuteczność (nieważność) niedozwolonego postanowienia. Jeżeli umowa bez klauzuli abuzywnej nie może wiązać stron, dzieli los klauzuli. W sytuacji, w której klauzula abuzywna stała się definitywnie bezskuteczna (nieważna) wskutek odmowy jej potwierdzenia przez konsumenta, o obowiązywaniu umowy decyduje to, czy weszła w jej miejsce jakaś regulacja zastępcza. To zaś zależy od tego, czy całkowita i trwała bezskuteczność (nieważność) umowy naraża konsumenta na szczególnie niekorzystne konsekwencje, czemu może on wiążąco zaprzeczyć, sprzeciwiając się utrzymaniu umowy (por. uchwałę 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021/9/56 i powołane tam orzecznictwo (...)).

Klauzula denominacyjna decydowała o istocie przedmiotowej umowy. Jej eliminacja była niemożliwa bez zmiany charakteru umowy. Usunięcie klauzuli denominacyjnej doprowadziłoby również do zaniknięcia ryzyka kursowego, które bezpośrednio wynika z denominacji kredytu do waluty (por. wyrok (...) z 14 marca 2019 r., C-118/17, Z. D. v. E. Bank H. Z.., pkt 48 i 52). Wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego tak dla umowy kredytu denominowanego, jak i indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016/11/134 i z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, nie publ.)

Wyłączenie z umowy klauzuli denominacyjnej powodowałaby również niemożność określenia oprocentowania kredytu. W konsekwencji wyeliminowania denominacji kwota zobowiązania obu stron wyrażona byłaby w złotych, przy braku adekwatnych do tego mechanizmów wyznaczania stopy procentowej. W tym celu nie można byłoby wykorzystać postanowień umowy dotyczących oprocentowania opartego o stawkę LIBOR 6M dla CHF, gdyż ze swej istoty jest ona właściwa tylko dla franka szwajcarskiego. Oparcie oprocentowania kredytu w złotych na stawce LIBOR 6M dla CHF tworzyłoby prawną i ekonomiczną hybrydę, która byłaby nie do pogodzenia z naturą umowy kredytu, która w swej istocie zakłada, że oprocentowanie kredytu jest oparte o wskaźniki właściwe dla waluty, w której wyrażone jest to zobowiązanie. Poza tym, w takiej sytuacji również doszłoby do zaniknięcia ryzyka kursowego ze skutkiem przekształcenia umowy stron w umowę o odmiennej istocie i charakterze (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, nie publ.).

W konsekwencji powyższych uwag należało uznać, że wyeliminowanie z przedmiotowej umowy kredytu niedozwolonych postanowień umownych prowadzi do jej nieważności.

Podsumowując całość dotychczasowych rozważań, Sąd uznał, że przedmiotowa umowa kredytu jest nieważna na podstawie art. 58 § 1 k.c. z powodu sprzeczności z art. 353 1 k.c. Sąd doszedł też do przekonania, że nawet gdyby umowę uznać za ważną z punktu widzenia art. 58 k.c., to i tak do jej nieważności prowadzi wyeliminowanie z niej niedozwolonych postanowień umownych, gdyż w ten sposób zostaje pozbawiona elementów przedmiotowo istotnych umowy kredytu denominowanego do waluty obcej, a więc umowy, której zawarcie było wolą stron.

W związku z powyższym należało rozważyć konsekwencje nieważności umowy. Nie może budzić wątpliwości, że nieważna umowa nie rodzi po stronie osób, które ją zawarły, żadnych zobowiązań a świadczenia spełnione w jej wykonaniu są świadczeniami nienależnymi, które strony umowy są zobowiązane sobie zwrócić na mocy przepisów pozaumownych - art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Oznacza to, że wierzytelność o wykonanie zobowiązania płynącego z umowy jest innego rodzaju wierzytelnością niż wierzytelność o zwrot nienależnego świadczenia. Każda z nich ma inną podstawę i wysokość, w przypadku każdej z nich inaczej kształtuje się też jej wymagalność.

Według postanowień umowy z 18 grudnia 2018 r. powód nabył od (...) Banku (...) SA wierzytelność przysługującą temu Bankowi wobec pozwanych z tytułu umowy kredytu z 28 maja 2007 r. zmienionej aneksem nr 1 z dnia 23.06.2008 r. Wbrew stanowisku powoda umowa cesji nie daje żadnych podstaw do wniosku, że jej przedmiotem była wierzytelność Banku o zwrot nienależnego świadczenia. Z istoty rzeczy, jak i w świetle definicji zabezpieczenia z punktu 1 umowy cesji jest oczywiste, że wierzytelność Banku o zwrot nienależnego świadczenia nie mogła stanowić zabezpieczenia wierzytelności z umowy kredytu.

Przedmiotem przelewu na rzecz powoda była wyłącznie wierzytelność z umowy kredytu nr (...) z dnia 28 maja 2007 r. co potwierdza też treść wyciągu z ksiąg rachunkowych powoda, gdzie została ona w taki właśnie sposób opisana. Prowadzi to do konkluzji, że powód nie nabył od Banku wierzytelności wobec pozwanych o zwrot nienależnego świadczenia. W konsekwencji nie miał legitymacji czynnej do dochodzenia jej w procesie.

Podsumowując, z powodu nieważności umowy kredytu powodowi nie przysługiwało roszczenie o jej wykonanie przez pozwanych a ze względu na brak legitymacji nie mógł dochodzić roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia. Wobec tego powództwo podlegało oddaleniu.

Mając powyższe na uwadze Sąd orzekł, jak w punkcie 1 wyroku.

O kosztach procesu Sąd rozstrzygnął w punkcie 2 wyroku obciążając nimi powoda jako przegrywającego.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie wyżej powołanych przepisów prawa orzeczono jak w sentencji.

Jolanta Czajka – Bałon