Sygn. akt XXVII Ca 1216/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 kwietnia 2024 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXVII Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

Sędzia Katarzyna Małysa

Protokolant:

st. sekr. sąd. Magdalena Kacprzyk

po rozpoznaniu w dniu 17 kwietnia 2024r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa G. P. i S. P.

przeciwko Skarbowi Państwa reprezentowanemu przez Wojewodę (...) i Ministra Finansów

o zapłatę

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy - Śródmieścia w Warszawie

z dnia 25 stycznia 2023 r., sygn. akt VI C 802/21

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od G. P. i S. P. na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej kwoty po 2700 (dwa tysiące siedemset) złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia w tym przedmiocie do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

Sygn. akt XXVII Ca 1216/23

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 3 marca 2020 r. powodowie G. P. i S. P. wnieśli o zasądzenie od (...) Bank S.A. z siedzibą w W. oraz od Skarbu Państwa – Komisji Nadzoru Finansowego in solidum kwoty po 35 000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 12 marca 2020 r. do dnia zapłaty, a ponadto o zasądzenie od pozwanych na rzecz każdego z powodów zwrotu kosztów postępowania.

(...) Bank S.A. wniósł o oddalenie powództwa w całości.

Pismem z dnia 5 czerwca 2020 r. powodowie rozszerzyli powództwo do kwoty 75 000 zł na rzecz każdego z nich od obojga pozwanych in solidum.

Pismem z dnia 31 sierpnia 2020 r. (...) Bank S.A. wniósł odpowiedź na rozszerzenie powództwa i podtrzymał wniosek o jego oddalenie w całości.

Pismem z dnia 31 grudnia 2020 r. Prokuratoria Generalna przedstawiła swój istotny dla sprawy pogląd prawny na podstawie art. 15 ustawy o Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej, dotyczący kwestii oznaczenia pozwanego Skarbu Państwa i jednostki właściwej do jego reprezentacji.

Dnia 30 grudnia 2020 r. Bankowy Fundusz Gwarancyjny wydał decyzję o przymusowej restrukturyzacji (...) Bank S.A. Pismem z dnia 29 stycznia 2021 r. Bankowy Fundusz Gwarancyjny wniósł o zawieszenie postępowania na podstawie art. 176 § 2 k.p.c.

Postanowieniem wydanym na rozprawie dnia 5 lutego 2021 r. Sąd oznaczył na podstawie art. 67 § 2 k.p.c. Wojewodę (...) jako jednostkę organizacyjną Skarbu Państwa właściwą do jego reprezentacji w postępowaniu.

Odpowiedź na pozew w imieniu Skarbu Państwa – Wojewody (...) wniosła Prokuratoria Generalna Rzeczypospolitej Polskiej, informując jednocześnie o przejęciu zastępstwa Skarbu Państwa w sprawie na podstawie art. 7 ust. 5 i 6 ustawy o Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej. Skarb Państwa wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od każdego z powodów na rzecz Skarbu Państwa kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie.

Zarządzeniem z dnia 26 maja 2022 r., z uwagi na treść uzasadnienie postanowienia z dnia 30 listopada 2021 r. i braku pomiędzy pozwanymi więzi współuczestnictwa uzasadniającego występowanie po stronie pozwanej w tej samej sprawie sądowej (art. 72 § 1 k.p.c. a contrario), wyłączono do odrębnego rozpoznania sprawę w zakresie roszczenia przeciwko (...) Bank S.A. Na podstawie wskazanego zarządzenie doszło m. in. do zmiany numeracji kart w aktach. Postępowanie pomiędzy powodami a (...) Bank S.A. toczy się pod odrębną sygnaturą VI C 1187/22.

Postanowieniem wydanym na rozprawie 25 października 2022 r. Sąd oznaczył jako dodatkowego reprezentanta Skarbu Państwa Ministra Finansów.

Wyrokiem z dnia 25 stycznia 2023 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie:

1.  oddalił powództwo;

2.  zasądził od G. P. i S. P. na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej po 2 475 zł tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty.

W pisemnym uzasadnieniu postanowienia Sąd Rejonowy powołał następujące ustalenia faktyczne i motywy prawne swojego rozstrzygnięcia:

S. P. i G. P. są przedsiębiorcami, obaj prowadzą działalność w zakresie architektury (wg. (...)). Obaj mieli negatywne doświadczenia związane z inwestowaniem w akcje, w związku z czym od 2012 r. S. P. inwestował za pośrednictwem (...) Bank S.A. w dość bezpieczne i mało ryzykowne produkty finansowe.

Od 2015 r. w ramach (...)Banku ze S. P. współpracował P. J.. Rozmawiali ze sobą telefonicznie, co ok. pół roku spotykali się w oddziale (...)Banku w O., w celu podsumowania wyników aktywów posiadanych przez S. P.. Zdarzało się, że na inwestycjach ponosił straty. W 2017 r. P. J. informował S. P. o możliwości nabycia obligacji (...) S.A. i zachęcał do ich nabycia, podkreślając, że nie jest pewne czy i kiedy oferta ta się powtórzy. Od 2016 r. S. P. był posiadaczem certyfikatów inwestycyjnych w (...), którym zarządzała Spółka. W styczniu 2018 r. P. J. poinformował S. P. przez SMS o wprowadzeniu do oferty banku obligacji ze stałym oprocentowaniem 5,5% z gwarancją kapitału i zysku na okres rok lub dwa lata do wyboru. Oferta dotyczyła obligacji spółki (...) S.A. P. J. formułując propozycje i sugestie nabycia opierał się na wiadomościach od pracodawcy (Banku), który z kolei otrzymywał je od samego emitenta. S. P. nadal nie zdecydował się wówczas z niej skorzystać.

Na przełomie lutego i marca 2018 r. S. P. dostał od P. J. informację o kolejnej ofercie nabycia obligacji spółki (...) (dotyczyła ona emisji obligacji serii (...)i (...)). Po wstępnej rozmowie P. J. wysłał do S. P. maila z wiadomością zachęcającą do nabycia obligacji. Wskazano w niej, że emitentem obligacji jest (...), druga co do wielkości firma z branży windykacyjnej w Polsce, która działa pod stałym nadzorem m. in. takich instytucji jak KNF, więc ryzyko tego typu obligacji jest dużo mniejsze niż w przypadku spółek deweloperskich, budowlanych czy produkcyjnych. W wiadomości wskazano, że okres inwestycji to roku lub dwa lata, że oprocentowanie jest stałe i gwarantowane – 5,5% w skali roku, że warunki emisji są lepsze niż w emisji publicznej. W mailu zawarto też link do wiadomości o Spółce w portalach (...)oraz (...). Stefan Pokorski zadawał P. J. dodatkowe pytania na temat (...) S.A., a po uzyskaniu odpowiedzi zainteresował się obligacjami na tyle, że zachęcił do rozmowy z P. J. syna G.. Odbyli oni rozmowę telefoniczną, po której G. P. także zdecydował się na inwestycję w obligacje Spółki.

W warunkach emisji obligacji zarówno serii (...), jak i (...), wskazano, że obligacje nie są zabezpieczone w rozumieniu przepisów ustawy o obligacjach i emitent nie zobowiązuje się do zabezpieczenia obligacji w przyszłości.

W celu nabycia obligacji przez G. P. musiał on założyć konto w (...) Bank S.A. (działającym pod marką (...)Bank). Z tego względu S. i G. P. udali się do oddziału tego banku w O., gdzie G. P. zawarł umowę o rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy i złożył wymagane przez bank oświadczenia. S. P. w oddziale Banku złożył też dyspozycję przelewu kwoty (...)zł z jego rachunku w (...)Banku na nabycie obligacji. Tego samego dnia P. J. o 11:27 przesłał S. P. dane do przelewu na obligacje. P. J. zwrócił uwagę, że wymagana jest wpłata jeszcze tego samego dnia.

Również tego samego dnia, o godzinie 16:16, G. P. dostał wiadomość mailową z (...) S.A. z propozycją nabycia obligacji serii (...). Wskazano w nim podstawowe parametry obligacji – 24-miesięczny okres zapadalności, termin przyjmowania zapisów (6 marca), przyjmowania wpłat (7 marca), oprocentowanie (5,5% w skali roku). Wskazano w nim, że celem emisji jest nabycie i obsługa portfeli wierzytelności oraz nabycie kapitału na spłatę istniejących zobowiązań oraz inne cele związane z realizacją strategii rozwoju emitenta i jego grupy kapitałowej. G. P. otrzymał formularz przyjęcia propozycji nabycia obligacji serii (...) (...)S.A. i odesłał go wraz ze swoimi danymi mailowo. Nie czytał warunków emisji obligacji. Zadeklarował w nim zapis na 10 obligacji i wpłatę (...)zł przelewem na rachunek (...) S.A. W formularzu zawarto oświadczenia o tym, że inwestor jest świadomy faktu, że inwestycja w obligacje wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków; że znana jest mu sytuacja finansowa emitenta, że akceptuje w pełni ryzyko związane z nabyciem obligacji emitenta, że przyjmuje do wiadomości iż Oferujący ( (...) S.A.) nie jest zobowiązany do prowadzenia jakichkolwiek działań mających na celu ocenę ryzyka finansowego emitenta; że jest świadomy, iż inwestycje w obligacje wiążą się z ryzykiem inwestycyjnym oraz że może być ono nieadekwatne w odniesieniu do jego wiedzy i świadomości. G. P. otrzymał też dokument propozycję nabycia obligacji na okaziciela, w której dodatkowo wskazano, że obligacje nie są zabezpieczone w rozumieniu ustawy o obligacjach. Tego samego dnia zlecił przelew 100 000 zł w celu nabycia obligacji. S. P. w celu nabycia obligacji przelał kwotę (...)zł z rachunku bankowego, a (...)ze środków zgromadzonych na rachunku innych instrumentów finansowych.

S. P. nie otrzymał wiadomości mailowych i dokumentów analogicznych do otrzymanych przez G. P.. Przez literówkę w jego adresie mailowym nie otrzymywał wiadomości kierowanych przez (...) S.A.

Zarząd Spółki (...) uchwałą z dnia 7 marca 2018 r. przydzielił S. P. 10 sztuk obligacji serii (...), a uchwałą z dnia 8 marca 2018 r. przydzielił G. P. 10 sztuk obligacji serii (...).

Od 26 kwietnia 2018 r. (...)Bank informował inwestorów o zmieniającej się sytuacji w spółce (...). G. P. otrzymał wiadomości mailowe 26 kwietnia, 8 i 11 maja, z czego w tej ostatniej zawarto informację o tym, że Spółka wyraża chęć zrestrukturyzowania swoich zobowiązań. Dnia 14 czerwca został poinformowany przez Bank, że Spółka nie przekazała środków do wypłaty odsetek za pierwszy okres odsetkowy.

S. P. w wiadomości mailowej z 17 maja 2018 r. do P. J. poinformował, że obligacje kupił będąc przekonanym o całkowitym bezpieczeństwie takiej inwestycji i działając w zaufaniu do niego i (...)Banku. Zwrócił się do adresata z pytaniami o to, czy Bank poczuwa się do odpowiedzialności za sytuację i czy ma w planach jakąś rekompensatę z powodu strat związanych z inwestycją lub nieosiągnięciem przez nią spodziewanych zysków. Domagał się również udzielenia informacji o możliwych dalszych działaniach. W odpowiedzi P. J. poinformował S. P. o wsparciu informacyjnym oferowanym przez bank oraz że sytuacja Spółki (...) zaskoczyła wszystkich uczestników rynku, bo jej sytuacja finansowa wydawała się bardzo dobra. Wskazał, że obligacje nie są tak pewną i gwarantowaną inwestycją jak lokata, ale są klasyfikowane jako produkt dla osób o umiarkowanym lub konserwatywnym profilu inwestowania.

Na dzień 21 września 2022 r. (...) S.A. (funkcjonujący pod nazwą (...) S.A.) wypłaciła G. P. i S. P. po 3 100 zł z tytułu rat układowych za posiadane obligacje serii (...)i (...).

(...) S.A. została utworzona i zarejestrowana w 2012 r. Przedmiotem działalności Spółki było nabywanie pakietów wierzytelności i dochodzenie ich zapłaty na własny rachunek oraz zarządzanie zewnętrznymi portfelami wierzytelności w ramach zarządzania sekurytyzowanymi wierzytelnościami funduszy inwestycyjnych. Nabywane portfele wierzytelności pochodziły głównie z branży finansowej (nieterminowo spłacane kredyty i pożyczki) oraz branży telekomunikacyjnej i energetycznej (niepłacone rachunki za usługi). Wierzytelności były nabywane głównie za środki finansowe pozyskane przez Spółkę z emisji obligacji i wniesione do funduszu poprzez objęcie kolejnych emisji certyfikatów inwestycyjnych. W dniu 24 września 2012 r. na podstawie art. 192 ust. 1 ustawy o funduszach inwestycyjnych (...) S.A. otrzymała zezwolenie KNF na zarządzanie sekurytyzowanymi wierzytelnościami funduszu sekurytyzacyjnego. Decyzja KNF została wydana na wniosek (...) S.A. po uznaniu, że Spółka spełnia wymogi, o których mowa w art. 192 ustawy o funduszach inwestycyjnych. Wniosek zawierał załączniki wymagane na podstawie art. 192
ust. 4 ustawy o funduszach inwestycyjnych.

Model działalności biznesowej (...) S.A. był agresywny, w latach 2014 –2017 aktywa firmy wzrosły z 289,5 mln zł do 2.312,7 mln zł, tj. ośmiokrotnie, zobowiązania ogółem z 223,9 mln zł do 2.934,7 mln zł, tj. ponad trzynastokrotnie, w tym zobowiązania krótkoterminowe z 98,4 mln zł do 2.280,4 mln zł, co było wzrostem ponad dwudziestotrzykrotnym. Chcąc uzyskać dominującą pozycję na rynku windykowanych wierzytelności, (...) S.A. oferowała najwyższe ceny, tak aby nabywać pakiety wierzytelności w drodze przetargów.

W dniu 9 marca 2017 r. KNF po raz pierwszy zatwierdziła prospekt emisyjny Spółki w związku z ofertą publiczną oraz zamiarem ubiegania się o dopuszczenie do obrotu na rynku regulowanym obligacji (...) S.A., emitowanych w ramach Programu Emisji Obligacji o łącznej wartości nominalnej do 300 mln zł. Prospekt emisyjny zawierał sprawozdania finansowe za lata 2014–2015 zbadane przez biegłego rewidenta oraz za I półrocze 2016 r. – niezbadane. Pierwsza emisja obligacji (...) S.A. nastąpiła w dniu 18 kwietnia 2017 r. Na podstawie tego prospektu Spółka przeprowadziła sześć ofert publicznych obligacji na łączną kwotę 256 mln zł. Obligacje wyemitowane na podstawie powyższego prospektu zostały wprowadzone do obrotu na rynku regulowanym prowadzonym przez GPW.

W styczniu 2017 r. (...) (agencja ratingowa) nadał jej długoterminowy rating BB, a w marcu 2017 r. agencja (...) krótko i długoterminowy rating B. W styczniu 2018 r. (...) S.A. otrzymała długoterminowy rating na poziomie B+ od agencji ratingowej (...). Były to ratingi na poziomie nieinwestycyjnym, ale oznaczały wystarczającą zdolność do wywiązywania się grupy z zobowiązań w stabilnych warunkach gospodarczych. W dniu 16 czerwca 2017 r. KNF zatwierdziła prospekt emisyjny akcji spółki. Pierwszą ofertę publiczną akcji spółki przeprowadzono 17 lipca 2017 r. Dopiero od czasu stania się spółką publiczną sprawozdania finansowe Spółki (...) stały się przedmiotem analiz KNF, Departamentu Spółek Publicznych, pod kątem zgodności z przepisami. Pierwszym sprawozdaniem analizowanym przez ten departament było sprawozdanie za III kwartał 2017 r., które nie wzbudzało zastrzeżeń, zaś kolejne pojawiło się dopiero na przełomie czerwca i lipca 2018 r.

Aktywa netto zgromadzone w funduszach inwestycyjnych, w odniesieniu do których (...) S.A. wykonywała czynności zarządzania sekurytyzowanymi wierzytelnościami stanowiły od 0,09% w 2013 r. do 0,77% w 2017 r. łącznej wartości aktywów funduszy inwestycyjnych prowadzących działalność na podstawie ustawy o funduszach inwestycyjnych.

Na przełomie listopada i grudnia 2017 r. w (...) Bank S.A. prowadzona była gruntowna kontrola, której przedmiotem nie był sposób oferowania produktów finansowych (...) S.A. Wówczas, w oparciu o informacje z wewnętrznych jednostek zajmujących się oceną ryzyka lub audytem wewnętrznym, brak było informacji o tym, aby (...)Bank oferował obligacje Spółki (kontrola prowadzona od czerwca do września 2018 r. wykazała, że nawet wtedy w systemie kontroli wewnętrznej (...)Banku nie było wiadomości o oferowaniu obligacji Spółki). Do KNF nie wpływały też skargi czy donosy dotyczący oferowania przez Bank obligacji Spółki.

W dniu 19 grudnia 2017 r. do UKNF wpłynęło zawiadomienie od anonimowego sygnalisty, informujące o wysokim ryzyku działalności Spółki, jej strukturze finansowania oraz prawdopodobnych przyszłych problemach z płynnością z tego wynikających. Dnia 21 grudnia KNF skierowała do (...) oraz jego audytora ((...)) zapytania dotyczące weryfikowania wycen portfeli wierzytelności. Po świętach, w styczniu i lutym 2018 r., Departament Spółek Publicznych analizował sprawozdania finansowe Spółki za poprzednie lata, a Departament Funduszy Inwestycyjnych kompletował dokumenty, który uzyskiwał od Spółki. W lutym w Departamencie Spółek Publicznych zapadła decyzja o pogłębieniu badań i zwróceniu się do biegłego rewidenta o materiały źródłowe, na podstawie których sporządzał on swoje opinie. Jednocześnie przez pierwsze cztery miesiące 2018 r. prowadzono korespondencję z innymi spółkami w tej samej branży, gdyż do KNF wpłynęły kolejne zawiadomienia sygnalistów zbieżne z tym, które wpłynęło 19 grudnia i dotyczyło Spółki. Nie skutkowały one wykryciem takich nieprawidłowości, jak w spółce (...). Przed 2018 r. nie prowadzono kontroli pod kątem oferowania przez firmy inwestycyjne obligacji (...) S.A. i nie wpływały do KNF skargi z tym związane. KNF w 2018 i wcześniej r. nie borykała się z problemami kadrowymi.

Do dnia 11 kwietnia 2018 r. Spółka wyemitowała 401 serii obligacji w ramach emisji prywatnych na kwotę nominalną 3.560,1 mln zł, tj. 93,3% kwoty wszystkich emisji oraz sześć serii obligacji emisji publicznych na kwotę nominalną 256,4 mln zł. W dniu 16 kwietnia 2018 r., przed rozpoczęciem sesji giełdowej, (...) S.A. podała do publicznej wiadomości informację o rzekomych negocjacjach z (...) Bankiem (...) S.A. oraz (...) S.A. w celu uzyskania finansowania o charakterze kredytowo-inwestycyjnym w kwocie do 250 mln zł. Zostało to zdementowane przez oba te podmioty. Dnia 16 kwietnia 2018 r. obrót akcjami i obligacjami (...) S.A. został zawieszony na żądanie UKNF. Dnia 20 kwietnia 2018 r. KNF wszczęła postępowanie administracyjne w związku z podejrzeniem naruszenia art. 56 ustawy o ofercie publicznej. Dnia 2 maja 2018 r. spółka (...) złożyła wniosek o otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego w formie przyśpieszonego postępowania układowego.

Postanowieniem Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Fabrycznej z dnia 6 czerwca 2019 r., sygn. VIII GRp 4/18, zatwierdzono układ przyjęty na zgromadzeniu wierzycieli przeprowadzonym w dniach 22 i 25 stycznia 2019 r., zgodnie z którym wierzyciele Spółki zostali podzieleni na 7 kategorii, a ich wierzytelności miały zostać w różnym stopniu zaspokojone, a w pozostałym zakresie podlegać umorzeniu. Obligatariusze Spółki zostali zakwalifikowani do Grupy 1, a ich wierzytelności mają podlegać zaspokojeniu w 25%, w pozostałym zakresie zostały umorzone.

Dnia 17 grudnia 2019 r. KNF opublikowała informację o nałożeniu na (...) S.A. kary pieniężnej za naruszenia w zakresie sporządzania śródrocznych raportów okresowych za 2017 r. oraz nieterminowe przekazanie trzech raportów okresowych za 2017 r. i I kwartał 2018 r. KNF zarzucił Spółce takie naruszenia jak:

a)  zawyżenie wartości portfeli wierzytelności i wyniku finansowego na skutek nieprawidłowej wyceny w sześciu sprawozdaniach okresowych z 2017 r. (Spółka zawyżała wartość aktywów i zysku netto, co mogło w znaczący sposób wpłynąć na zwiększenie atrakcyjności papierów wartościowych Spółki);

b)  niezamieszczenie rzetelnych i kompletnych ujawnień związanych z ryzykiem płynności w sprawozdaniach okresowych z 2017 r. (ujawnienia w przedmiotowych raportach okresowych w żaden sposób nie odzwierciedlały faktycznego poziomu ryzyka i stanu faktycznego w obszarze płynności);

c)  nieujawnienie informacji mogących w istotny sposób wpłynąć na ocenę sytuacji finansowej emitenta w dwóch raportach okresowych z 2017 r.;

d)  niezamieszczenie rzetelnych i kompletnych ujawnień informacji, które są istotne dla oceny możliwości realizacji zobowiązań przez emitenta w pięciu raportach okresowych z 2017 r. (Spółka emitując kolejne serie obligacji była świadoma zachwiania równowagi pomiędzy terminami spływu należności oraz terminami wymagalności zobowiązań oraz tego, że warunkiem ich spłaty będą kolejne emisje obligacji i ich dojście do skutku. Co więcej, większość emisji stanowiły emisje prywatne, niepodlegające nadzorowi);

e)  brak oszacowania wartości odzyskanej aktywów nabytych w wyniku nabycia spółki (...) S.A., pomimo istnienia przesłanek utraty wartości, czego skutkiem było rozpoznanie wartości firmy z tytułu nabycia (...) S.A. oraz wartości niematerialnej w postaci wartości relacji z (...) S.A. w nieuzasadnionej wysokości w skróconym skonsolidowanym sprawozdaniu finansowym za III kwartał 2017 r.

f)  nieterminowe przekazanie Komisji, GPW oraz do publicznej wiadomości trzech raportów.

Dnia 20 lutego 2020 r. Najwyższa Izba Kontroli opublikowała dokument zawierający wyniki kontroli dotyczącej działalności organów, instytucji państwowych oraz podmiotów organizujących rynek finansowy wobec (...) SA, podmiotów oferujących jej papiery wartościowe oraz ją audytujących. Celem kontroli było uzyskanie odpowiedzi na pytania, czy działania jednostek kontrolowanych wobec (...) S.A. były zgodne z prawem, rzetelne i skutecznie zapewniały ochronę inwestorów nabywających papiery wartościowe (...) S.A.; działania jednostek kontrolowanych wobec podmiotów oferujących i dystrybuujących papiery wartościowe (...) S.A. były legalne, rzetelne i skutecznie chroniły inwestorów przed nadużyciami; 3. instytucje sprawujące nadzór nad podmiotami audytującymi (...) S.A. wykonywały zadania w sposób adekwatny do posiadanych uprawnień, rzetelny i skuteczny. NIK przeprowadziła kontrolę Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Biura Rzecznika Finansowego, Ministerstwa Finansów, Komisji Nadzoru Audytowego na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli pod względem legalności, rzetelności, gospodarności i celowości.

NIK negatywnie oceniał działalność organów państwa w stosunku do spółki (...), a zwłaszcza KNF. W piśmie tym sformułowano wobec tego organu takie zarzuty jak:

g)  brak aktywnego nadzoru KNF nad działalnością i sytuacją finansową spółki (...) w pełnym zakresie;

h)  zaniechanie analizy rynku wierzytelności, w szczególności warunków zbywania przez poszczególne banku pakietów wierzytelności z utratą wartości, nabywanych m. in. przez fundusze zarządzane przez (...) S.A.;

i)  niedokonanie analiz wpływu agresywnej polityki inwestycyjnej na ceny aktywów na rynku wierzytelności w krótkim, ani w długim okresie, przez co nie monitorowano ryzyk, które z takiej polityki wynikały zarówno dla Spółki, jak i funduszy sekurytyzacyjnych;

j)  nieprzeprowadzenie w Spółce w ciągu 5 lat od wydania licencji, a zwłaszcza w 2017 r., kontroli w celu weryfikacji, czy posiadała ona stabilną sytuację finansową i prawidłowo wykonuje zadania, na które KNF udzielił jej zezwolenia, pomimo iż przesłanką do takiej kontroli powinna być opinia biegłego rewidenta dotycząca skonsolidowanego sprawozdania finansowego grupy (...) za 2014 r., w którym biegły wypowiedział się o niepewności co do szacunków przyjętych do wyceny wartości godziwej wierzytelności nabytych, oraz wycofanie się jednego z (...) ze współpracy ze Spółką w czerwcu 2017 r.;

k)  zaniechanie niezwłocznego złożenia do Prokuratury Regionalnej w W. zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa określonego w art. 178 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi przez 34 podmioty pośredniczące w oferowaniu obligacji Spółki, pomimo że KNF dysponowała informacjami na ten temat już 10 maja 2018 r. (zawiadomienie złożono dopiero 22 listopada 2018 r.);

l)  naruszenie obowiązku umieszczania na liście ostrzeżeń publicznych KNF wszystkich podmiotów, w przypadku których UKNF złożył do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa (naruszenie art. 6b ust. 1 ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym);

m)  akceptacja prospektu emisyjnego akcji i obligacji Spółki, które m. in. wykazywały znaczny i szybki wzrost zobowiązań finansowych oraz wierzytelności przyjętych do dochodzenia, przedstawiały ryzyka wyłącznie w postaci opisowej, a także nie zawierały wyjaśnienia, pod jakim kątem KNF poddawała prospekt analizie i co oznacza „zatwierdzenie” prospektu;

n)  niedostrzeżenie naruszenia przez Spółkę obowiązków informacyjnych spółki publicznej na skutek zaniechania pogłębionej analizy informacji zawartych w skonsolidowanym sprawozdaniu finansowym grupy (...) za III kwartał 2017 r. na temat nabycia akcji (...) S.A.;

o)  akceptacja praktyki firm inwestycyjnych oferujących między innymi obligacje korporacyjne, polegającej na przyjmowaniu i przekazywaniu do emitenta (lub sprzedającego instrument finansowy) zlecenia (zapisu na instrument finansowy) wyłącznie na postawie umowy zawartej z emitentem. Nie były zawierane umowy o świadczenie usług maklerskich z inwestorami i nie były wobec nich przeprowadzane testy adekwatności i odpowiedniości oferowanych instrumentów finansowych;

p)  brak sporządzenie raportu na temat zidentyfikowanych w 2018 r., na podstawie analizy sygnałów otrzymywanych przez Komisję, nieprawidłowościach w działalności podmiotów nadzorowanych, dotyczących relacji z odbiorcami usług finansowych i związanego z tym ryzyka;

q)  brak nadzoru analitycznego nad zakresem oferowania przez bank instrumentów finansowych i wynikających z tego ryzyk przy ocenie nadzorczej banków;

NIK nie stwierdził natomiast nieprawidłowości w zakresie czynności pokontrolnych i administracyjnych podjętych przez KNF wobec (...) S.A. NIK sformułował zastrzeżenia także do innych podmiotów, jak np. do GPW (które nie dostrzegło, że zdolność Spółki do obsługi rosnącego zadłużenia musi budzić wątpliwości, przed dopuszczeniem obligacji serii (...) do obrotu, a przy tym zarząd giełdy przyznał spółce 1 lutego 2018 r. nagrodę za rok 2017 r. w kategorii „Optymalne wykorzystanie możliwości rynków prowadzonych przez Giełdę”), do Prezesa UOKIK (co do długości postępowań w przedmiocie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów związanych z windykacją należności), Ministerstwa Finansów (opóźnione wdrożenie dyrektywy MIFID II 108 dni po terminie, która podnosiła zakres ochrony uczestników rynku finansowego; opóźnione wdrożenie dyrektywy 2014/56/UE z dnia 16 kwietnia 2014 r. zmieniającej dyrektywę 2006/43/WE w sprawie ustawowych badań rocznych sprawozdań finansowych i skonsolidowanych sprawozdań finansowych, która miała podlegać transpozycji do 17 czerwca 2016 r. a została ostatecznie wdrożona, i to w sposób niewystarczający, dopiero ustawą która weszła w życie 21 czerwca 2017 r.; zbyt późna zmiana przepisów innych ustaw, które mogły rozszerzać ochronę nabywców). Podmioty te nie zgodziły się z zarzutami zawartymi w informacji o wynikach kontroli, a ich odpowiedzi stanowiły załącznik do informacji.

Na skutek postanowienia Sądu Okręgowego w Warszawie o zabezpieczeniu roszczenia z dnia 10 marca 2020 r. Komornik zabezpieczył na rachunku (...) S.A. i poszczególnych funduszy inwestycyjnych 134 715 017 zł na poczet roszczeń (...) S.A. i przekazał je na rachunek depozytowy Ministra Finansów.

Sąd Rejonowy ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie przedłożonych przez strony dowodów z dokumentów, oparł się na zeznaniach świadków, zeznaniach P. J. i powodów. Najistotniejszym dla ustaleń faktycznych dowodem była informacja NIK o wynikach kontroli pod nazwą „Działalność organów i instytucji państwowych oraz podmiotów organizujących rynek finansowy wobec spółki (...) S.A., podmiotów oferujących jej papiery wartościowe oraz ją audytujących” nr (...). Pomiędzy stronami istniał spór co do tego, czy dokument ten ma charakter dokumentu urzędowego i stanowi on wystarczający dowód tego, że KNF – jeszcze jako jednostka organizacyjna Skarbu Państwa – naruszyła swoje ustawowe obowiązki nadzoru i kontroli nad spółką (...) i podmiotami oferującymi jej obligacje.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy oddalił powództwo w całości.

Konfiguracja procesowa w tej sprawie wynikała z oznaczenia w pozwie Skarbu Państwa jako podmiotu pozwanego i ponoszącego odpowiedzialność na podstawie art. 417 k.c. względem powodów.

Oznaczenie w pozwie Skarbu Państwa jako strony pozwanej determinowało więc to, że postępowanie toczyć się będzie z udziałem Skarbu Państwa, a nie „Komisji Nadzoru Finansowego” (tak w pozwie) jako oddzielnej od Skarbu Państwa osoby prawnej. Nie jest i nie było dopuszczalne „doprecyzowanie” albo „uszczegółowienie” pozwu w taki sposób, że nastąpiłaby zmiana pozwanego w postępowaniu ze Skarbu Państwa na Urząd Komisji Nadzoru Finansowego, który od 1 stycznia 2019 r. ma osobowość prawną (art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 21 lipca 2006 r. o nadzorze nad rynkiem finansowym, dalej też jako „u.n.r.f.” w brzmieniu ustalonym ustawą z dnia 9 listopada 2018 r. o zmianie niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem nadzoru nad rynkiem finansowym oraz ochrony inwestorów na tym rynku, dalej też jako „ustawa nowelizująca u.n.r.f.”).

Zgodnie z art. 67 § 2 k.p.c. w postępowaniu sądowym za Skarb Państwa podejmuje czynności procesowe organ państwowej jednostki organizacyjnej, z której działalnością wiąże się dochodzone roszczenie, lub organ jednostki nadrzędnej. W zakresie określonym odrębną ustawą za Skarb Państwa czynności procesowe podejmuje Prokuratoria Generalna Rzeczypospolitej Polskiej.

Sąd Rejonowy wskazał, że choć Urząd Komisji Nadzoru Finansowego jest odrębną od Skarbu Państwa osobą prawną, to odrębność ta nie wyklucza działania w imieniu Skarbu Państwa na podstawie szczególnego przepisu ustawy (jak np. czyni to Agencja Mienia Wojskowego na podstawie art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 10 lipca 2015 r. o Agencji Mienia Wojskowego). Obecnie jednak u.n.r.f. nie zawiera takiego przepisu, który umocowywałby Urząd Komisji Nadzoru Finansowego (lub też Przewodniczącego albo Komisję jako taką) do działania w imieniu Skarbu Państwa w jakimkolwiek zakresie, a zwłaszcza w postępowaniach sądowych. Sąd nie mógł więc uznać Przewodniczącego albo Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego za reprezentanta Skarbu Państwa w sprawie.

W takiej sytuacji reprezentacja Skarbu Państwa w niniejszym postępowaniu musiała zostać określona w inny sposób. Art. 6 ust. 6 ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. o zasadach zarządzania mieniem państwowym przewiduje, że w przypadku likwidacji państwowej jednostki budżetowej, w tym uzyskania przez nią osobowości prawnej lub przejęcia jej przez jednostkę samorządu terytorialnego, w sprawach związanych z jej działalnością Skarb Państwa reprezentuje kierownik jednostki, której zakres zadań obejmuje zadania zlikwidowanej jednostki, a w przypadku braku takiej jednostki - wojewoda właściwy ze względu na siedzibę zlikwidowanej jednostki.

Ustawa nowelizująca u.n.r.f. zniosła dotychczasową Komisję Nadzoru Finansowego i zlikwidowała Urząd, funkcjonujące w ramach Skarbu Państwa (art. 24 ustawy), i powołała nowy Urząd Komisji Nadzoru Finansowego oraz Komisję (art. 25 ustawy). W miejsce dotychczasowej Komisji i Urzędu nie powołano nowej jednostki Skarbu Państwa, która wykonywałaby obecne zdania Urzędu i Komisji w formie państwowej osoby prawnej. Obecnie więc w ramach Skarbu Państwa nie funkcjonuje taka statio fisci, której zadania pokrywałyby się z zadaniami obecnej KNF. W myśl art. 6 ust. 6 ustawy o zasadach zarządzania mieniem państwowym należało więc uznać za właściwego reprezentanta Skarbu Państwa Wojewodę (...), gdyż to on jest wojewodą właściwym ze względu na siedzibę zlikwidowanej Komisji Nadzoru Finansowego.

Z uwagi na to, że powodowie wywodzili odpowiedzialność Skarbu Państwa dodatkowo także z faktu nieterminowej implementacji przepisów dyrektywy MIFID II, Sąd oznaczył jako dodatkowego reprezentanta Skarbu Państwa Ministra Finansów jako odpowiedzialnego za dział administracji rządowej na którym spoczywał obowiązek prac nad implementacją m. in. wskazanej dyrektywy.

Zgodnie z art. 7 ust. 5 ustawy o Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej Prokuratoria Generalna może przejąć zastępstwo Skarbu Państwa w każdej sprawie, jeżeli wymaga tego ochrona ważnych praw lub interesów Skarbu Państwa. Przejęcie zastępstwa Skarbu Państwa może nastąpić w każdym stadium postępowania. Tak też stało się w niniejszej sprawie, w związku z czym – pomimo oznaczenia w sprawie dwóch reprezentantów Skarbu Państwa – zastępstwo procesowego pozwanego było wykonywane przez Prokuratorię Generalną RP.

Odnosząc się do legitymacji biernej Skarbu Państwa w niniejszym postępowaniu Sąd Rejonowy wskazał, że zgodnie z art. 19 ust. 5 u.n.r.f. w brzmieniu poprzedzającym wejście w życie ustawy nowelizującej należności od podmiotów nadzorowanych na pokrycie kosztów, o których mowa w ust. 1 (koszty działalności Komisji i Urzędu Komisji), pobierane przez Komisję Nadzoru Finansowego stanowią dochody budżetu państwa. Przepis ten wskazywał więc, że Komisja utrzymuje się ze środków Skarbu Państwa i nimi dysponuje (a zatem działała w zakresie tych powierzonych środków jako Skarb Państwa – Komisja Nadzoru Finansowego). Wierzytelności i zobowiązania Skarbu Państwa związane z dysponowaniem przez KNF środkami Skarbu Państwa stały się w myśl art. 29 ust. 1 ustawy nowelizującej wierzytelnościami i zobowiązaniami UKNF.

Nie można tego samego powiedzieć o zobowiązaniach Skarbu Państwa, które wynikały z czynu niedozwolonego polegającego na działaniu niezgodnym z prawem przy wykonywaniu władzy publicznej (art. 417 § 1 k.c.). Działania stationes fisci są działaniami Skarbu Państwa, a działania stationes communis – działaniami jednostek samorządu terytorialnego (M. Wałachowska [w:] Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania. Część ogólna (art. 353-534), red. M. Fras, M. Habdas, Warszawa 2018, art. 417., pkt 24). Podmiotem odpowiedzialnym za niezgodne z prawem działanie władzy publicznej jest Skarb Państwa, a nie Skarb Państwa reprezentowany przez właściwą jednostkę. Choć działanie niezgodne z prawem zwykle dotyczy jakiegoś konkretnej jednostki organizacyjnej funkcjonującej w ramach Skarbu Państwa (albo jednostki samorządu terytorialnego), to trudno uznać, aby działając bezprawnie ta jednostka organizacyjna reprezentowała Skarb Państwa. Popełnianie czynów niedozwolonych nie stanowi „reprezentowania Skarbu Państwa”, Skarb Państwa jest po prostu za ten czyn odpowiedzialny, gdyż dana jednostka nie ma swojej własnej osobowości prawnej.

O reprezentowaniu Skarbu Państwa przez KNF w sprawie odszkodowania za niezgodne z prawem wykonywanie władzy publicznej (przed wejściem w życie ustawy nowelizującej u.n.r.f.) mogła być mowa tylko w postępowaniu sądowym – na podstawie art. 67 § 2 k.p.c. Przepis art. 29 ust. 1 ustawy nowelizującej ma jednak charakter materialnoprawny, a nie procesowy. Wnioskowanie z przepisu o charakterze procesowym skutków materialnoprawnych wydaje się wątpliwe, gdyż wymagałoby przy ustalaniu skutków prawnych art. 29 ust. 1 ustawy nowelizującej przeprowadzenia operacji myślowej „czy w przypadku tego zobowiązania KNF istniejący przed nowelizacją reprezentowałby Skarb Państwa, czy nie”. Taka interpretacja czyniłaby przepis art. 29 ust. 1 ustawy nowelizującej mało czytelnym dla adresatów tej normy – zarówno pracowników nowego UKNF, jak i obywateli dochodzących roszczenia w związku z działalnością KNF przed 2019 r. (który to przepis, nawiasem mówiąc, pozostaje mało znany i rozumiany, zważywszy na to, że nadal do sądu kierowane są wnioski lub pozwy z oznaczeniem strony pozwanej jako „Skarb Państwa – Komisja Nadzoru Finansowego”).

Z uwagi na powyższe Sąd Rejonowy uznał, że ewentualna odpowiedzialność za niezgodne z prawem działania KNF w okresie poprzedzającym powstanie UKNF jako odrębnej osoby prawnej (01.01.2019 r.) nadal spoczywa na Skarbie Państwa i nie przeszła na UKNF.

Orzecznictwo sądowe stoi na stanowisku, że odpowiedzialność za zaniechanie organu władzy publicznej może być podstawą odpowiedzialności na podstawie art. 417 k.c., jeśli z konkretnego przepisu prawa wynikał obowiązek działania w danej sytuacji. Przepisem tym nie może więc być zazwyczaj przepis wyznaczający w sposób ogólny zadania i cele organu, które ma realizować (lub do których realizacji ma dążyć), a które są konkretyzowane dopiero w przepisach wyposażających organ w konkretne kompetencje i określające przesłanki do korzystania z nich. Stopień skonkretyzowania tych przesłanek (czy są określone precyzyjnie, czy w sposób bardziej opisowy i podatny na różne oceny) także wpływa na to, czy zaniechanie organu może być potraktowane jako bezprawne, czy nie.

Wymóg związku przyczynowego pomiędzy działaniem/zaniechaniem a szkodą został wyrażony w art. 361 § 1 i 2 k.c. Zgodnie z tym przepisem zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Wymóg „normalności” następstw wynika z przyjęcia w k.c. tak zwanej teorii adekwatnego związku przyczynowego.

Powodowie wykazali, że w ich majątku wystąpiła strata. Wydali po 100 000 zł na zakup obligacji, na podstawie których nabyli wierzytelności o ich odkup (po terminie zapadalności, za równowartość zakupu) oraz odsetki (5,5% w skali roku). Mieli więc do Spółki wierzytelności o zapłatę 100 000 zł (powiększone o odsetki), które w wyniku zatwierdzenia układu z wierzycielami stopniały do 25 000 zł. Twierdzenia pozwanego przeczące wystąpieniu szkody należało uznać za bezpodstawne i niepotwierdzone w materiale dowodowym. Szkody tej nie obniżały wpłaty wykonywane przez Spółkę (obecnie działającą pod nazwą (...)) na poczet spłaty wierzytelności w wysokości 25 000 zł zgodnie z zawartym układem. Powodowie nie opierali swojego roszczenia na wierzytelności z obligacji jako papieru wartościowego, tylko na zmniejszeniu takiej wierzytelności na skutek układu z wierzycielami, przez co nie było niezbędne okazywanie przez nich dokumentu obligacji czy dowodzenie że znajduje się on nadal w ich posiadaniu. Wykazanie wystąpienia szkody nie jest jednak wystarczającą przesłanką do obciążenia pozwanego odpowiedzialnością odszkodowawczą.

Zdaniem Sądu Rejonowego nie można stwierdzić, aby powodowie wykazali naruszenie przez KNF skonkretyzowanych obowiązków działania albo zapobiegnięcia skutkowi. Nie była w tym zakresie wystarczającym dowodem „Informacja…”, która zawierała wnioski NIK z kontroli przeprowadzonych, zgodnie z art. 5 ust. 1 ustawy o NIK, pod względem legalności, gospodarności, celowości i rzetelności. Kryteria kontroli NIK były zatem znacznie szersze niż tylko zgodność działania organów państwa z przepisami prawa – a tylko to kryterium ma znaczenie dla istnienia obowiązku odszkodowawczego na podstawie art. 417 k.c. Wielokrotnie bowiem NIK zarzuca KNF działania nieskuteczne albo nierzetelne, co nie przekłada się na niezgodność działania z przepisami prawa. W „Informacji…” brak jest zarzutów dotyczących naruszenia wystarczająco skonkretyzowanych i precyzyjnych norm prawnych, które jednoznacznie nakładały na KNF obowiązek działania albo zapobiegnięcia skutkowi w postaci poniesienia przez prywatnych inwestorów strat (utraty środków zainwestowanych w obligacje).

W myśl art. 2 u.n.r.f. (w brzmieniu tekstu jednolitego Dz.U. z 2018 r., poz. 621) celem nadzoru nad rynkiem finansowym jest zapewnienie prawidłowego funkcjonowania tego rynku, jego stabilności, bezpieczeństwa oraz przejrzystości, zaufania do rynku finansowego, a także zapewnienie ochrony interesów uczestników tego rynku również poprzez rzetelną informację dotyczącą funkcjonowania rynku, przez realizację celów określonych w szczególności w (poszczególnych ustawach). Przepis ten jest na tyle ogólny, że nie sposób z niego wywnioskować konkretnych obowiązków działania lub nakazów zapobiegnięcia określonym zjawiskom. Ustala on cele, jakie KNF powinien realizować w swojej działalności, i stanowi „drogowskaz” do korzystania z konkretnych kompetencji wyrażonych w szczegółowych przepisach u.n.r.f. oraz innych ustaw. Jedyny obowiązek, jaki można z niego wyprowadzić dla KNF, to ogólny nakaz podejmowania działań ukierunkowanych na realizację celów nadzoru. Naruszeniem art. 2 u.n.r.f. byłoby więc niepodejmowanie przez KNF w ogóle jakichkolwiek działań w dziedzinie rynku finansowego. Żadnego takiego zarzutu „Informacja…” tymczasem nie zawiera. Zastrzeżenia NIK wzbudziły natomiast kierunki pełnionego nadzoru i jego skuteczność, czego nie można uznać za równoznaczne z naruszeniem art. 2 u.n.r.f.

Przepisy u.n.r.f. lub innych ustaw nie nakładają na KNF obowiązku zapobiegnięcia wszelkim działaniom przestępczym lub oszukańczym albo poniesieniu straty przez prywatnych inwestorów działających w zaufaniu do nieuczciwego czy nierzetelnego emitenta. Ryzyko utraty części lub wszystkich zainwestowanych środków w prywatne przedsięwzięcia jest wpisane immanentnie w inwestowanie i państwo nie przyjęło na siebie roli gwaranta nieponiesienia strat w wyniku takiej działalności. Stąd też fakt, że obligacje są uznawane za bezpieczniejszą formę inwestowania niż akcje czy inne instrumenty finansowe o wyższym ryzyku, nie wyklucza, że zawsze pewne ryzyko utraty zainwestowanych środków istnieje. Nie można więc KNF zarzucić działania bezprawnego polegającego na naruszeniu nieistniejącego obowiązku zapobiegnięcia skutkowi w postaci utraty przez inwestorów (...) S.A. ¾ wniesionych środków.

Zdaniem Sądu Rejonowego nie stanowiło też naruszenia art. 2 u.n.r.f. niepodjęcie przez KNF badań czy analiz, które zdaniem NIK byłby celowe dla wcześniejszego wykrycia nierzetelnej działalności Spółki. KNF, jak wynika również z zeznań świadków, prowadził swoją ustawową działalność, a to, że kierunki tej działalności i konieczność nadzorowania wielu innych podmiotów oraz reagowania na bieżącą sytuację na rynku i wpływające zawiadomienia (bardziej lub mniej uzasadnione) o nieprawidłowościach nie pozwoliły na wcześniejsze wykrycie nierzetelnego działania Spółki, nie naruszało konkretnych ustawowych obowiązków tego organu, również tych o postępowaniu wyjaśniającym (art. 18a-18j u.n.r.f.) i kontroli (art. 26 ustawy o nadzorze nad rynkiem kapitałowym). Nadzór KNF nie polega bowiem na bieżącym weryfikowaniu sprawozdań finansowych na bazie materiałów źródłowych – taką pracę wykonują biegli rewidenci. KNF nie miało więc wyraźnych podstaw – przynajmniej do czasu otrzymania zawiadomienia sygnalisty i podjęcia wstępnych analiz kwestii w nim poruszonych – do tego, aby weryfikować wiarygodność sprawozdań finansowych spółki w oparciu o materiały źródłowe. Gdy weryfikacja zawiadomienia potwierdziła wstępnie występowanie uchybień, KNF o takie materiały źródłowe się zwrócił.

W „Informacji…” wskazano, że działaniem nierzetelnym z punktu widzenia art. 6 ust. 1 u.n.r.f. było wpisanie na listę ostrzeżeń publicznych z opóźnieniem (9 miesięcy od powzięcia informacji i 3 miesięcy od skierowania zawiadomienia do prokuratury) 31 podmiotów pośredniczących w oferowaniu obligacji Spółki (str. 50). Jednoznacznie NIK nie zakwalifikował więc takiego działania jako naruszenia prawa (legalności), lecz rzetelności, czyli innego kryterium swojej kontroli. Ponadto ten okres opóźnienia występował już po zaniechaniu przez Spółkę zapłaty odsetek od obligacji oraz złożenia wniosku o wszczęcie postępowania restrukturyzacyjnego, w związku z czym nie da się stwierdzić, w jaki sposób wcześniejsze działanie KNF mogłoby wpłynąć na zapobieżenie wystąpieniu lub ograniczenie poniesionej przez powodów straty.

W żaden sposób o naruszeniu przez KNF ustawowych obowiązków nie mogą świadczyć wskazane przez NIK rozbieżności w interpretacji przepisów prawa lub luki prawne, co do których także w „Informacji…” sformułowano wnioski de lege ferenda, a nie zarzuty naruszenia sprecyzowanych ustawowych obowiązków przez KNF. Liczba tych wniosków potwierdza natomiast uwagi wyrażone w odpowiedzi Przewodniczącego KNF załączonej do „Informacji…” co do braków ustawowych kompetencji umożliwiających bardziej skuteczny nadzór nad rynkiem i jego uczestnikami.

Zeznania C. K. wskazują na to, że KNF podjęła niezwłocznie działania w odpowiedzi na zawiadomienie sygnalisty z dnia 19 grudnia 2017 r., a okres, jaki upłynął od daty zawiadomienia do daty podjęcia przez KNF doniosłej i widocznej dla wszystkich uczestników obrotu czynności, jaką było zawieszenie obrotu akcjami i obligacjami Spółki dnia 16 kwietnia 2018 r., wynikał częściowo z oczekiwania na nadesłanie materiałów źródłowych przez Spółkę lub audytora. Nie sposób więc zarzucić KNF bezczynności w związku ze sprawozdaniem Spółki za trzeci kwartał 2017 r.

Z kolei zawarte w „Informacji…” stwierdzenie, jakoby już uwaga biegłego rewidenta o niepewności związanej z wyceną wierzytelności Spółki w skonsolidowanym sprawozdaniu za 2014 r. powinna była stanowić asumpt do przyjrzenia się działalności Spółki, wydaje się nielogiczne i potwierdza wrażenie, że „Informacja…” sporządzona została z perspektywy ex post, bez należytego uwzględnienia sygnałów i przesłanek istniejących i dostępnych pracownikom KNF w danym czasie. Niepewność w wycenie wierzytelności, które wymagają podjęcia czynności windykacyjnych, wydaje się czymś normalnym i charakterystycznym dla działalności takiej jak prowadzona przez Spółkę (windykacja niespłaconych wierzytelności), trudno więc, aby zwracało to uwagę i stanowiło powód do zastrzeżeń tylko w jej indywidualnym przypadku (skoro wymienione sprawozdanie zostało przez biegłego referenta ocenione bez zastrzeżenia).

Z uwagi na powyższe zdaniem Sądu Rejonowego powodowie nie wykazali, aby działania KNF wyczerpywały przesłankę „niezgodnych z prawem” w rozumieniu art. 417 k.c. Nie zachodził w sprawie żaden wyjątkowy przypadek, który uzasadniałby odejście od ścisłego rozumienia tej przesłanki. Odmienny pogląd byłby równoznaczny z obciążeniem państwa odpowiedzialnością majątkową za poniesione a nieprzewidzianej przez inwestorów straty z powodu inwestowania w, jak się okazało, obligacje nierzetelnych emitentów.

Powodowie nie wykazali również, aby pomiędzy poniesioną przez nich szkodą a zaniechaniami po stronie KNF istniał adekwatny związek przyczynowy, czyli innymi słowy, że gdyby KNF działał w sposób zgodny z prawem to nie ponieśliby straty.

Rozważania na temat możliwych zapobiegawczych działań KNF przedstawione w „Informacji…” nie zawierają precyzyjnej konkluzji co do tego, czy ich wynikiem byłoby powstrzymanie inwestorów przed zakupem obligacji Spółki, czy też że Spółka nie utraciłaby płynności (ocena ogólna rozpoczyna się od konkluzji, że organy państwowe do kwietnia 2018 r. nie zapewniły skutecznej ochrony nieprofesjonalnym uczestnikom rynku finansowego przed zagrożeniami wynikającymi z niezgodnej z prawem działalności Spółki i podmiotów oferujących jej papiery wartościowe). Nie wiadomo, jaki konkretnie zakres informacji o Spółce docierałby do inwestorów, gdyby KNF podejmowała działania rzetelnie i z odpowiednim wyprzedzeniem, nie można też wypowiedzieć się z pewnością, czy podejmowanie przez KNF działań „rzetelnie” okazałoby się skuteczne w wykryciu nieprawidłowości w Spółce („rzetelnie” i „skutecznie” nie są wszak synonimami, a działanie rzetelnie nie musi zawsze przynieść oczekiwanego skutku). Wszelkie rozważania na temat możliwych alternatywnych wersji zdarzeń pozostają nieweryfikowalnymi hipotezami, wśród których trudno wybrać bardziej lub mniej prawdopodobne.

W takim stanie rzeczy nie sposób przesądzić, że pomiędzy zaniechaniami KNF a poniesioną przez powodów szkodą wystąpił normalny związek przyczynowy. Nie można stwierdzić z dużą dozą pewności, że postulowane przez NIK działania KNF doprowadziłyby do tego, że powodowie nie nabyliby obligacji. Powodowie byli przecież świadomi pewnego (ich zdaniem niewielkiego, ale tak czy inaczej istniejącego) ryzyka utraty środków z powodu inwestycji w obligacje, ale i tak byli gotów je podjąć. Gdyby tak nie było, to jako inwestorzy z około 20-letnim doświadczeniem wybraliby inwestycję w produkt o jeszcze niższym stopniu ryzyka (jak lokaty bankowe albo obligacje skarbowe), czego jednak nie uczynili, postrzegając obligacje Spółki jako produkt oferujący odpowiedni poziom zysku w stosunku do ryzyka (które się w przypadku Spółki zmaterializowało). Zebrany materiał dowodowy nie daje dużej dozy pewności, że w przypadku rzetelnego działania KNF powodowie dysponowaliby innymi informacjami o stanie majątkowym Spółki i podjąłby inną decyzję w przedmiocie zakupu obligacji. Zresztą G. P. zeznał, że przed zakupem obligacji nie przeczytał informacji otrzymanych z Banku lub (...), czyli nie zapoznał się z informacjami o braku zabezpieczeń obligacji oraz ryzykami związanymi z inwestycją. Można więc stwierdzić, że zasób informacji zawartych w dokumentach dotyczących emitowanych obligacji nie miał znaczenia dla jego decyzji o zakupie, skoro opierał się tylko na rozmowie z P. J. i poradach S. P..

Warto też podkreślić, że część z zarzutów do działalności KNF zawartych w „Informacji…” dotyczy już okresu po nabyciu przez powodów obligacji i zgłoszeniu żądania natychmiastowego wykupu. Co do takich zaniechań (np. wspomnianego już spóźnionego umieszczenia niektórych podmiotów na liście ostrzeżeń) brak jest normalnego związku przyczynowego ze stratą poniesioną przez powodów.

W „Informacji…” przedstawiono zarzuty także w kierunku innych organów państwowych (Prezes UOKIK, Minister Finansów). Również i co do nich „Informacja…” nie zawiera kategorycznych osądów o naruszeniu prawa, a powodowie nie wykazali w jaki sposób ewentualne bezprawne działania tych organów zapobiegły nabyciu przez nich obligacji Spółki.

Powodowie wskazali w swojej odpowiedzi na pozew Skarbu Państwa – Wojewody (...) alternatywną podstawę roszczenia, to jest art. 417 1 § 4 k.c. Zgodnie z wymienionym przepisem jeżeli szkoda została wyrządzona przez niewydanie aktu normatywnego, którego obowiązek wydania przewiduje przepis prawa, niezgodność z prawem niewydania tego aktu stwierdza sąd rozpoznający sprawę o naprawienie szkody. Podstawę do odpowiedzialności Skarbu Państwa na podstawie tego przepisu może stanowić na przykład nieterminowe implementowanie do krajowego porządku prawnego dyrektywy unijnej, która przyznawałaby jednostce uprawnienia, z których w braku implementacji dyrektywy nie mogła skorzystać. Sam fakt opóźnienia w implementacji dyrektywy nie wystarczy do przyznania odszkodowania – także w tym wypadku konieczne jest wykazanie wystąpienia szkody oraz związku przyczynowego pomiędzy tym opóźnieniem a wystąpieniem szkody (że szkoda nie wystąpiłaby, gdyby wymagane przepisy prawa zostały przyjęte w terminie).

Powodowie zarzucili, że poniesienie przez niego szkody miało związek z nieterminowym wdrożeniem do prawa polskiego dyrektywy MIFID II, czyli Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE z dnia 15 maja 2014 r. w sprawie rynków instrumentów finansowych oraz zmieniającej dyrektywę 2002/92/WE i dyrektywę 2011/61/UE. Zgodnie z art. 93 ust. 1 tej dyrektywy, w brzmieniu ustalonym Dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/1034 z dnia 23 czerwca 2016 r. zmieniającą dyrektywę 2014/65/UE w sprawie rynków instrumentów finansowych, państwa członkowskie UE miały stosować przepisy dyrektywy MIFID II od dnia 3 stycznia 2018 r. Przepisy tej dyrektywy wprowadzały m. in. szczegółowe obowiązki podmiotu oferującego instrumenty finansowe związane z proponowaniem nabycia takich instrumentów i zostały implementowane do krajowego porządku prawnego ustawą z dnia 1 marca 2018 r. o zmianie ustawy o obrocie instrumentami finansowymi oraz niektórych innych ustaw (weszła w życie 21 kwietnia 2018 r. z wyjątkiem kilku przepisów), która wprowadziła art. 86g i 83h ustawy o obrocie instrumentami finansowymi.

Choć rzeczywiście powodowie nabyli obligacje w czasie, w którym Rzeczpospolita Polska znajdowała się w opóźnieniu z implementacją dyrektywy MIFID II (a zatem przesłanka odpowiedzialności odszkodowawczej w postaci bezprawności została spełniona), to jednak brak jest pomiędzy tym zaniechaniem a szkodą po ich stronie normalnego związku przyczynowego. Jak zostało już powiedziane, powód G. P. nie przeczytał dokumentów otrzymanych przed nabyciem obligacji i nie zapoznał się z informacjami na temat ryzyka albo (braku) zabezpieczeń. S. P. również nie czytał dokumentów otrzymanych przy okazji nabycia obligacji i mimo nieotrzymania części z nich na swój adres e-mailowy dokonał wpłaty na obligacje. Nie ma więc podstaw by sądzić, że gdyby RP terminowo implementowała przepisy dyrektywy, to powodowie nie dokonaliby zakupu obligacji i nie ponieśliby szkody – większa ilość informacji o ryzykach i sytuacji finansowej Spółki nie miałaby przecież dla nich znaczenia, jeśli decyzję o zakupie podejmowaliby bez przeczytania dokumentów zawierających te informację.

Dodatkową wątpliwość co do związku przyczynowego rodzi to, że kontrole KNF oraz NIK ujawniły po stronie Spółki lub (...) Bank S.A. działania niezgodne z prawem. Skoro te podmioty nie stosowały się w pełni do istniejących regulacji prawnych, to nie ma podstaw by sądzić, że dzięki terminowej implementacji dyrektywy MIFID II ich działanie by się zmieniło i udzielałyby powodom informacji w pełni zgodnie z wymaganiami formalnymi oraz ze stanem rzeczywistym.

O kosztach postępowania między stronami rozstrzygnięto na podstawie art. 98 § 1 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wnieśli powodowie, zaskarżając go w całości.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucili naruszenie m.in. przepisów prawa materialnego i procesowego, tj.:

1.  art. 233 § 1 k.p.c. i art. 235 2 § 1 pkt 2,3 i 5 k.p.c. w zw. z art. 244 k.p.c. poprzez:

dokonanie dowolnej i wybiórczej oceny dowodów;

niedostrzeżenie faktu, że powodowie nie zostali poinformowani o skali ryzyka związanego z zakupem obligacji korporacyjnych i nie zgadzali się na poniesienie ryzyka z tego tytułu;

bezzasadne przyjęcie, że nawet gdyby (...) Bank S.A. wywiązał się z obowiązków informacyjnych, a dyrektywa MIFID II zostałaby wdrożona, to powodowie zlekceważyliby uzyskane w ten sposób informacje i zdecydowaliby się na zakup obligacji;

bezzasadne przyjęcie, że (...) Bank S.A. nie zrealizowałby obowiązków informacyjnych wobec konsumentów, nawet w sytuacji gdyby dyrektywa MIFID II została wdrożona terminowo;

niedostrzeżenie faktu, iż powodowie przy zakupie obligacji mieli status konsumenta, zaś powód S. P. był już w tym czasie seniorem i w konsekwencji pominięcie faktu, że osoby te mogły nie mieć świadomości skutków ekonomicznych zakupu obligacji korporacyjnych; niedostrzeżenie, że stanowiąca integralną część uzasadnienia pozwu Informacja o wynikach kontroli NIK wskazuje na bezprawność działania pozwanej;

bezzasadne pominięcie dowodu z dokumentu zgłoszonego przez powoda S. P. (formularza dot. profilu inwestycyjnego klienta), mimo że jego przeprowadzenie nie spowodowałoby zwłoki w postępowaniu sądowym, a znaczenie tego dokumentu było dla sprawy kluczowe - z dokumentu wynika bowiem że powód S. P. nie akceptował ryzyka związanego z utratą zainwestowanych pieniędzy. Sąd nie uwzględnił przy tym szczególnych okoliczności tej sprawy, a mianowicie tego, że powód znajduje się w podeszłym wieku i sprawia mu trudność analizowanie i poszukiwanie dokumentów, które mogłyby mieć znaczenie dla tej sprawy i z tego powodu nie był w stanie przypomnieć sobie o tym, że taki dokument podpisał i że go posiada.

2.  art. 417 i 417 1 § 4 k.c. co wyraziło się w tym, że Sąd Rejonowy bezzasadnie przyjmując hipotetyczne założenie o tym, że powodowie nie odstąpiliby od zawarcia umów zakupu obligacji korporacyjnych również w sytuacji, gdyby doszło do prawidłowego i terminowego wdrożenia dyrektywy MIFID, doszedł do błędnego wniosku, że takie założenie świadczyłoby o niewystąpieniu szkody;

3.  Przepisów dyrektywy MiFID II (Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE z 15 maja 2014 roku w sprawie rynków instrumentów finansowych oraz zmieniająca dyrektywę 2002/92/WE i dyrektywę 2011/61/UE) co wyraziło się w tym, że Sąd nie przeanalizował i nie zweryfikował zakresu obowiązków informacyjnych oraz norm chroniących uczestników rynku finansowego, których wdrożenie powinno nastąpić w drodze wskazanej dyrektywy, i na tej podstawie bezzasadnie przyjął, że powodowie nawet pomimo terminowego wdrożenia tej dyrektywy mogliby nie dostrzec albo zbagatelizować ryzyko związane z zakupem obligacji korporacyjnych w sytuacji w której zostaliby o tym ryzyku w sposób prawidłowy, zgodny z dyrektywą pouczeni;

4.  Przepisów ustawy o nadzorze finansowym i ustawy o nadzorze nad rynkiem kapitałowym wg stanu prawnego na dzień sprzedaży obligacji powodom (w tym między innymi: art. 2, art. 4 ust. l, art. 6, art 6b ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym oraz art. 7 ust. 1, art. 11, 12,26, ustawy o nadzorze nad rynkiem kapitałowym) w zw. z art. 76 Konstytucji RP, art. 4 ust. 3 i 19 ust. 1 Traktatu o Unii Europejskiej i art. 417 k.c. co wyraziło się w tym, że Sąd Rejonowy błędnie przyjął, iż w oparciu o wskazane przepisy prawa nie jest możliwe przyjęcie odpowiedzialności Skarbu Państwa wobec powodów będących konsumentami.

Mając powyższe na uwadze powodowie wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości, zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów postępowania sądowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za obie instancje wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie za czas od uprawomocnienia się orzeczenia, w którym je zasądzono, do dnia zapłaty, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Powodowie wnieśli również o dopuszczenie i przeprowadzenie wniosków dowodowych pominiętych albo nie uwzględnionych przez Sąd Rejonowy, w tym zwłaszcza dowodu zgłoszonego przez stronę powodową w piśmie procesowym z dnia 10.01.2023 roku.

Pozwany Skarb Państwa reprezentowany przez Wojewodę (...) oraz Ministra Finansów, zastępowanego przez Prokuratorię Generalną Skarbu Rzeczypospolitej Polskiej wniósł o oddalenie apelacji oraz zasądzenie od powodów kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powodów nie mogła zostać uwzględniona, albowiem wydany wyrok odpowiada prawu.

Sąd Okręgowy podzielił ustalenia faktyczne dokonane w tej sprawie przez Sąd Rejonowy, czyniąc je podstawą własnego rozstrzygnięcia. Sąd I instancji, w wyniku prawidłowo przeprowadzonego postępowania dowodowego, ustalił wszystkie istotne dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności, które znajdowały odzwierciedlenie w całokształcie zaoferowanego przez strony materiału dowodowego. Jednocześnie na podstawie tak przeprowadzonego postępowania dowodowego i zgromadzonych dowodów, Sąd I instancji wywiódł trafne wnioski w zakresie braku wykazania przez powodów bezprawności działania/zaniechania organu władzy publicznej oraz aby pomiędzy poniesioną przez nich szkodą a zaniechaniami po stronie KNF istniał adekwatny związek przyczynowy uzasadniający odpowiedzialność Skarbu Państwa przewidzianą w art. 417 § 1 k.c. czy w art. 417 1 § 4 k.c.

Sąd Okręgowy odmiennie jednak niż Sąd Rejonowy ocenił kwestię legitymacji biernej Skarbu Państwa – Wojewody (...) w tym postępowaniu, podzielając w tym zakresie w pełni stanowisko wyrażone w wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 17 czerwca 2022 r. w sprawie o sygn. akt IV C 2583/20.

Ustawą z 9 listopada 2018 r. o zmianie niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem nadzoru nad rynkiem finansowym oraz ochrony interesów na tym rynku (Dz.U. z 2018 r. poz. 2243) (art. 10) został zmieniony art. 3 ustawy o nadzorze nad instrumentami finansowymi, poprzez powołanie Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego, będącego państwową osobą prawną, której zadaniem jest zapewnienie obsługi Komisji Nadzoru Finansowego i Przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego. Organami Urzędu Komisji są Komisja Nadzoru Finansowego, która jest właściwa w sprawach nadzoru nad rynkiem finansowym oraz Przewodniczący Komisji, który kieruje działalnością Urzędu Komisji i reprezentuje Urząd Komisji na zewnątrz. Zgodnie z dodanym art. 19a Urząd Komisji prowadzi samodzielną gospodarkę finansową w ramach posiadanych środków. W myśl art. 29 ust. 1 powołanej ustawy „Wierzytelności i zobowiązania Skarbu Państwa reprezentowanego przez Komisję Nadzoru Finansowego, o której mowa w art. 24 ust. 1, stają się wierzytelnościami i zobowiązaniami Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego, o którym mowa w art. 25 ust. 1.”

Analogicznie jak w powyższej sprawie powodowie swe roszczenie wywodzili z działania/zaniechania Komisji Nadzoru Finansowego, które miało ich zdaniem wyrządzić im szkodę na skutek wprowadzenia ich w błąd co do treści umowy nabycia obligacji, w okresie przed 1 stycznia 2019 r. Wskazany podmiot jako jednostka organizacyjna Skarbu Państwa został zniesiony, a jego zadania zgodnie z art. 3 ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym zmienionym art. 10 ustawy z dnia 9 listopada 2018 r. o zmianie niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem nadzoru nad rynkiem finansowym oraz ochrony inwestorów na tym rynku (Dz.U. z 2018 r. poz. 2243) i art. 25 w/w ustawy przejął Urząd Komisji Nadzoru Finansowego, który został wyposażony w osobowość prawną.

W powołanym wyżej orzeczeniu wskazano, że brak rozróżnienia na rodzaj zobowiązań, czy wierzytelności oznacza, iż stanowi podstawę sukcesji generalnej zarówno zobowiązań kontraktowych, jak i deliktowych. Powyższe potwierdza dodatkowo treść art. 31 ust. 2 cyt. ustawy zgodnie z którym również w w/w sprawach sądowych, sądowoadministracyjnych lub administracyjnych, wszczętych i niezakończonych przed dniem 1 stycznia 2019 r., w których stroną lub których uczestnikiem była Komisja Nadzoru Finansowego, o której mowa w art. 24 ust. 1, z dniem 1 stycznia 2019 r. stroną lub uczestnikiem staje się Komisja Nadzoru Finansowego, o której mowa w art. 25 ust. 2. Również analiza przedmiotowego przepisu potwierdza, iż celem ustawodawcy było przejęcie wszystkich zobowiązań niezależnie od podstawy ich powstania przez nowo utworzony Urząd Komisji Nadzoru Finansowego, o którym mowa w art. 25 ustawy z 9 listopada 2018 r.

Sąd Okręgowy stoi na stanowisku, że ustalenie podmiotu, który ma legitymację bierną w sprawie szkody wskazanej przez powodów, a wynikającej zgodnie z twierdzeniami pozwu, z działania lub zaniechania KNF także za okres przed 1 stycznia 2019 r., powinno nastąpić na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z 9 listopada 2018 r. o zmianie niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem nadzoru nad rynkiem finansowym oraz ochrony interesów na tym rynku.

Tym samym, w zakresie roszczeń opartych na działaniach/zaniechaniach Komisji Nadzoru Finansowego z okresu od 2012 r. legitymację bierną należy przypisać nowo powołanemu Urzędowi Komisji Nadzoru Finansowego, nie zaś Skarbowi Państwa reprezentowanemu przez Wojewodę (...).

Zarzuty apelacyjne nie mogły wpłynąć na postulowaną zmianę orzeczenia zarówno z uwagi na przyjęcie przez Sąd Okręgowy odmiennej koncepcji w zakresie legitymacji biernej Skarbu Państwa za działania/zaniechania Komisji Nadzoru Finansowego, co skutkowałoby oddaleniem powództwa już z tej przyczyny, jak i z uwagi na prawidłową ocenę prawną w zakresie braku przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa – Ministra Finansów na gruncie art. 417 1 § 4 k.c.

W analizowanej sprawie Sąd odwoławczy nie dostrzegł w rozumowaniu Sądu pierwszej instancji naruszenia zasad swobodnej oceny dowodów na gruncie art. 233 § 1 k.p.c. oraz naruszenia pozostałych przepisów postępowania, tj. art. art. 235 2 § 1 pkt 2,3 i 5 k.p.c. w zw. z art. 244 k.p.c., bowiem stanowisko prezentowane w apelacji stanowi w istocie odmienną, subiektywną ocenę faktów i dowodów w zakresie okoliczności zawarcia umowy zakupu obligacji przez powodów oraz skupia się na hipotetycznych skutkach wdrożenia dyrektywy MiFID II, nie wskazuje zaś na rzeczywiste uchybienia Sądu Rejonowego w tym zakresie.

Ocena dowodów pod kątem ich wiarygodności i mocy należy do podstawowych obowiązków sądu. Sąd dokonuje swobodnej oceny dowodów, która nie może jednak przekształcić się w ocenę dowolną. Granice sędziowskiej oceny dowodów wyznaczają przepisy proceduralne (przepisy Kodeksu postępowania cywilnego o dowodach i postępowaniu dowodowym), reguły logicznego rozumowania oraz zasady doświadczenia życiowego. Ujęcie swobodnej oceny dowodów w ramy proceduralne oznacza, że musi ona odpowiadać warunkom określonym przez ustawę procesową. Oznacza to, że po pierwsze, sąd może opierać się jedynie na dowodach prawidłowo przeprowadzonych. Po drugie, ocena dowodów musi być dokonana na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego, tj. sąd musi ocenić wszystkie przeprowadzone dowody oraz uwzględnić towarzyszące im okoliczności, które mogą mieć znaczenie dla oceny mocy i wiarygodności tych dowodów. Po trzecie, sąd zobowiązany jest przeprowadzić selekcję dowodów, tj. dokonać wyboru tych, na których się oparł i ewentualnie odrzucić inne, którym odmówił wiarygodności i mocy dowodowej. Wiąże się to jednocześnie z obowiązkiem należytego uzasadnienia orzeczenia.

W związku z powyższym postawienie sądowi I instancji skutecznego zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania naruszenia przepisów prawa procesowego o dowodach lub uchybienia zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, bowiem tylko takie zarzuty można przeciwstawić uprawnieniu sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów. W tej sytuacji nie będzie wystarczające samo przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze i znaczeniu poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena dokonana przez sąd. Innymi słowy skarżący nie może ograniczyć się do przedstawienia alternatywnego stanu faktycznego ustalonego na podstawie własnej oceny dowodów, ale odwołując się do argumentów jurydycznych musi wykazać, że sąd naruszył wynikające z art. 233 § 1 k.p.c. zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów i że naruszenie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy.

Zarzut powodów naruszenia powyższego przepisu ograniczał się do zaprezentowania własnych, korzystnych dla skarżących ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie ich subiektywnej oceny materiału dowodowego, a jako taki nie może być przeciwstawiony uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów.

Argumentacja apelacji, iż powodowie nie zostali poinformowani o skali ryzyka związanego z zakupem obligacji korporacyjnych i nie zgadzali się na poniesienie ryzyka z tego tytułu, a także twierdzenia, że gdyby (...) Bank S.A. wywiązał się z obowiązków informacyjnych, a dyrektywa MiFID II zostałaby wdrożona to powodowie nie zdecydowaliby się na zakup obligacji w żadnej mierze nie świadczy o naruszeniu zasady swobodnej oceny dowodów.

Ocena działań/zaniechań Komisji Nadzoru Finansowego oraz wdrożenia do prawa polskiego przepisów dyrektywy MiFID II (Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE z 15 maja 2014 roku w sprawie rynków instrumentów finansowych oraz zmieniająca dyrektywę 2002/92/WE i dyrektywę 2011/61/UE) została przez Sąd Rejonowy dokonana prawidłowo.

Sąd Okręgowy nie podzielił twierdzeń apelacji, iż powodowie nie mieli świadomości skutków ekonomicznych zakupu obligacji korporacyjnych, bowiem trudno przyjąć, że inwestujący na rynku finansowym nie byli świadomi faktu, że inwestycja w obligacje wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. G. P. i S. P. zdecydowali się na zakup obligacji korporacyjnych spółki (...) (dotyczyła ona emisji obligacji serii (...)i (...)) po uzyskaniu od P. J. odpowiednich informacji. Jak ustalił Sąd Rejonowy G. P. otrzymał formularz przyjęcia propozycji nabycia obligacji serii (...) (...)S.A. i odesłał go wraz ze swoimi danymi mailowo, nie czytał jednak warunków emisji obligacji. Przez literówkę w podanym P. J. adresie mailowym S. P. nie otrzymał w ogóle wiadomości mailowych i dokumentów analogicznych do otrzymanych przez G. P. oraz nie otrzymywał wiadomości kierowanych przez (...) S.A. Nie można zatem uznać – jak chcą tego skarżący – że S. P. nie akceptował ryzyka związanego z utratą zainwestowanych pieniędzy i jako osoba w podeszłym wieku miał trudność w analizowaniu i poszukiwaniu dokumentów, które mogłyby mieć znaczenie dla tej sprawy, skoro z uwagi na własne zaniedbania takich dokumentów w ogóle nie otrzymał. W tych okolicznościach pominięcie dowodu z dokumentu zgłoszonego przez powoda S. P. w postaci formularza dot. profilu inwestycyjnego klienta pozostawało bez znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Sąd Okręgowy nie uwzględnił również zarzutów naruszenia art. 417 k.c. i art. 417 1 § 4 k.c. i przepisów Dyrektywy MiFID II, które powodowie wiązali z założeniem, że w sytuacji, gdyby doszło do prawidłowego i terminowego wdrożenia dyrektywy MiFID II odstąpiliby od zawarcia umów zakupu obligacji korporacyjnych.

Zgodnie z art. 417 § 1 k.c. za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa. Przesłankami tej odpowiedzialności są wystąpienie szkody, bezprawność działania/zaniechania organu władzy publicznej oraz normalny związek przyczynowy pomiędzy wystąpieniem szkody a tym bezprawnym działaniem lub zaniechaniem (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia 2014 r., sygn. III CSK 173/13, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 marca 2022 r., sygn. II CSKP 243/22).

Z kolei odpowiedzialność na podstawie art. 417 1 § 4 k.c. dotyczy sytuacji gdy szkoda została wyrządzona przez niewydanie aktu normatywnego, którego obowiązek wydania przewiduje przepis prawa, niezgodność z prawem niewydania tego aktu stwierdza sąd rozpoznający sprawę o naprawienie szkody.

W niniejszej sprawie – poza kwestią, czy doszło do naruszenia obowiązku pozwanego Skarbu Państwa w zakresie implementacji dyrektywy MiFID II – istotne było to czy pomiędzy stwierdzoną przez powodów szkodą powstałą w związku z zakupem za pośrednictwem banku obligacji (...) S.A., a zaniechaniem pozwanego, istnieje adekwatny związek przyczynowy w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. O ile należało przyjąć, że powodowie wykazali, że w ich majątku wystąpiła strata, o tyle wskazać należy, że samo wykazanie wystąpienia szkody nie jest wystarczającą przesłanką do obciążenia pozwanego odpowiedzialnością odszkodowawczą.

Przyjmuje się, że określone następstwo ma charakter normalny wtedy, gdy w danym układzie stosunków, w zwyczajnym biegu spraw, konkretny skutek można uznać za zwykłe następstwo danego zdarzenia; typowym jest skutek występujący w zwykłym porządku rzeczy, taki, który na podstawie zasad doświadczenia życiowego można uznać za charakterystyczny dla danej przyczyny, jako jej normalny rezultat (zob. m.in. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 18 maja 2000 r., III CKN 810/98, niepubl. i z dnia 19 marca 2008 r., V CSK 491/07, niepubl.). Normalnymi następstwami zdarzenia, z którego wynikła szkoda, są następstwa, jakie tego rodzaju zdarzenie jest w ogóle w stanie wywołać i w zwyczajnym biegu rzeczy, a nie tylko na skutek szczególnego zbiegu okoliczności, z reguły je wywołuje. Natomiast anormalne jest następstwo, gdy doszło do niego z powodu zdarzenia niezwykłego, nienormalnego, niemieszczącego się w granicach doświadczenia życiowego, na skutek nadzwyczajnego zbiegu okoliczności, którego przeciętnie nie bierze się w rachubę. Nie wyłącza normalności w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. okoliczność, że mimo identycznych warunków zdarzenia określone następstwo nie zawsze występuje, ani też jego statystyczna rzadkość. Sformułowanie „normalne następstwo” nie musi oznaczać skutku koniecznego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 lutego 2006 r., III CSK 135/05, niepubl.).

W wyroku z dnia 19 czerwca 2013 r. wydanym w sprawie o sygn. akt I CSK 392/12 Sąd Najwyższy wskazał, że wynikający z art. 361 § 1 k.c. wymóg związku przyczynowego pomiędzy zaniechaniem legislacyjnym a uszczerbkiem majątkowym doznanym przez osobę żądającą odszkodowania jest ujmowany analogicznie jak w innych przypadkach szkody wyrządzonej zaniechaniem. Zwraca się tylko uwagę na to, że stwierdzenie, iż doznany przez pozwanego uszczerbek majątkowy nie nastąpiłby bez rozpatrywanego zaniechania legislacyjnego (zachodzi relacja conditio sine qua non), przesądza zarazem w praktyce z reguły o uznaniu tego uszczerbku za normalny w rozumieniu art. 361 § 1 k.p.c. skutek rozpatrywanego zaniechania. Zakładając bowiem racjonalność prawodawcy ustanawiającego przepis zobowiązujący do wydania oznaczonego aktu normatywnego, można uznać, iż niewydanie oznaczonego w takim przepisie aktu normatywnego zwiększa z reguły prawdopodobieństwo doznania uszczerbku przez osoby, których sytuacja prawna miała być w nim z korzyścią dla nich uregulowana (co do normalności powiązań przyczynowych w świetle art. 361 § 1 k.c. zob. np. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 21 marca 2003 r., III CZP 6/03 oraz postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 marca 2010 r., III CZP 7/10).

Stwierdzenie związku przyczynowego w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. między określonym zdarzeniem a naruszeniem dóbr poszkodowanego wymaga przede wszystkim przeprowadzenia testu warunku sine qua non. Gdy jako przyczynę szkody rozpatruje się zaniechanie pewnego powinnego działania, test ten zakłada odpowiedź na pytanie, czy gdyby działanie to nastąpiło, poszkodowany nie doznałby uszczerbku w swych dobrach prawnie chronionych. Odpowiedź negatywna wyklucza odpowiedzialność odszkodowawczą ze względu na brak związku przyczynowego, a odpowiedź pozytywna przesądza o uznaniu tego zaniechania za przyczynę warunkującą naruszenie dóbr poszkodowanego i otwiera następny etap badań: czy naruszenie dóbr poszkodowanego stanowiło normalne następstwo tego zaniechania.

Apelacja powodów skupia się na kwestii zaniechania przez Sąd I instancji analizy i weryfikacji zakresu obowiązków informacyjnych oraz norm chroniących uczestników rynku finansowego, których wdrożenie powinno nastąpić w drodze wskazanej dyrektywy, próbując wykazać wadliwość stanowiska tego Sądu zgodnie z którym powodowie nawet pomimo terminowego wdrożenia tej dyrektywy mogliby nie dostrzec albo zbagatelizować ryzyko związane z zakupem obligacji korporacyjnych.

Sąd Okręgowy zgadza się ze stanowiskiem Sądu Najwyższego wyrażonym w powyższym wyroku, iż nieimplementowanie powoływanych dyrektyw w wyznaczonym terminie nie było jednoznaczne z całkowitym niedostosowaniem w wyznaczonym terminie prawa polskiego do wymagań nałożonych w tych dyrektywach na państwa członkowskie. Sąd Najwyższy podkreślił, że zakres różnic dotyczących obowiązków firm inwestycyjnych wobec klientów między przepisami rozporządzenia Ministra Finansów z 2005 r. a przepisami dyrektyw nie jest tak duży, aby brak pełnej terminowej implementacji tych dyrektyw do prawa polskiego można było uznać za zdarzenie, bez którego (conditio sine qua non) nie doszłoby do zawarcia przez stronę powodową transakcji (...), a w konsekwencji - do straty, którą zakończyło się rozliczenie tej transakcji. Również przepisy obowiązujące w chwili zawarcia tej transakcji zapewniały stronie powodowej uzyskanie rzetelnych informacji o związanym z nią ryzyku (zob. także co do innych jeszcze źródeł obowiązku udzielania takich informacji wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2012 r., IV CSK 225/11) oraz nakładały na bank obowiązek uzyskania informacji niezbędnych do oceny poziomu doświadczenia i wiedzy strony powodowej w dziedzinie inwestowania w instrumenty finansowe.

Słusznie wskazał w odpowiedzi na apelację pozwany, że zarzut naruszenia art. 417 ( 1 )§ 4 k.p.c. nie został powiązany z żadnymi konkretnymi normami, ich transpozycją czy sytuacją powodów, a ich stanowisko w zakresie zaniechania legislacyjnego opiera się na wadliwym założeniu, że dopiero po zmianie przepisów prawa powodowie zostaliby poinformowani o ryzyku inwestycyjnym bądź skali tego ryzyka, co z kolei skutkowałoby odmową zawarcia umowy zakupu obligacji korporacyjnych. Powodowie nie wskazali, które konkretnie regulacje prawne MiFID II nie zostały w ich ocenie wprowadzone we właściwym terminie, z których konkretnie przepisów wynikał obowiązek ich wprowadzenia, w których konkretnie przepisach krajowych zostały ostatecznie transponowane, z jakich względów przyjęli, że takie regulacje nie znajdowały się już w krajowym porządku prawnym, które regulacje MIFID II miały charakter jednoznaczny, konkretny i bezwarunkowy, gdzie powodowie odnaleźli adekwatny związek przyczynowy oraz sam sporny uszczerbek.

Podzielić należy stanowisko pozwanego, że obowiązujące w dacie zakupu przez powodów obligacji korporacyjnych przepisy krajowe były zgodne z intencjami regulatora europejskiego i spójne z regulacjami przyjętymi w innych państwach członkowskich UE, a w konsekwencji oczekiwane przez powodów regulacje prawne obowiązywały już w momencie podejmowania decyzji inwestycyjnej i jej spornej próby realizacji. Tymczasem powodowie pomijają krajowe akty normatywne obowiązujące w czasie istotnym dla sprawy, ograniczając się jedynie do zarzutów o nieterminowej transpozycji, która ich zdaniem nie pozwoliła na uniknięcie szkody. Wbrew zarzutom apelacji nie można stwierdzić, że terminowe wdrożenie dyrektywy MiFID II zapewniłoby powodom, jako nieprofesjonalnym nabywcom instrumentów finansowych, taką ochronę, która wyeliminowałaby ryzyko powstania po ich stronie szkody. Dodatkowo jedynie zauważyć należy, iż nawet gdyby ustawa wdrażająca weszła w życie w dniu 3 stycznia 2018 roku to dawała ona firmom inwestycyjnym i bankom 6 i 12 miesięczny termin na dostosowanie działalności do znowelizowanych przepisów, co oznacza termin późniejszy niż zakup obligacji przez powodów.

Sąd Okręgowy nie stwierdził również naruszenia przepisów ustawy o nadzorze finansowym i ustawy o nadzorze nad rynkiem kapitałowym według stanu prawnego na dzień sprzedaży obligacji powodom (w tym między innymi: art. 2, art. 4 ust. l, art. 6, art 6b ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym oraz art. 7 ust. 1, art. 11, 12,26, ustawy o nadzorze nad rynkiem kapitałowym) w zw. z art. 76 Konstytucji RP, art. 4 ust. 3 i 19 ust. 1 Traktatu o Unii Europejskiej i art. 417 k.c., bowiem powołana wraz z tym zarzutem argumentacja o braku możliwości przyjęcia odpowiedzialności Skarbu Państwa wobec powodów będących konsumentami, nie wskazuje na żadne naruszenia Sądu Rejonowego i powiela tezy podnoszone wraz z omówionymi już zarzutami.

Z tych wszystkich względów Sąd Okręgowy oddalił omawianą apelację, o czym orzeczono na podstawie art. 385 k.p.c.

Konsekwencją powyższego było orzeczenia o kosztach postępowania apelacyjnego zgodnie z zasadą odpowiedzialności za jego wynik, tj. na podstawie art. 98 § 1 i 2 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. Stronę powodowa jako przegrywająca jest zobowiązana do zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego poniesionych przez stronę powodową, na które złożyło się wynagrodzenie Radcy Prokuratorii Generalnej ustalone w oparciu o § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (t.j. Dz. U. poz. 1800 z późn. zm.).