Sygn. akt IX Ka 275/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 maja 2014 roku

Sąd Okręgowy w Kielcach IX Wydział Karny-Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Krzysztof Sajtyna

Sędziowie: SSO Klaudiusz Senator

SSR del. Krzysztof Rachwał (spr.)

Protokolant: st.sekr.sądowy Iwona Stefańska

przy udziale Prokuratora Prok. Rej.(del) Ilony Sowińskiej

po rozpoznaniu w dniu 8 maja 2014 roku

sprawy M. B.

oskarżonego o przestępstwo z art. 280 § 1 kk i art.157 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 31 § 2 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Busku Zdroju

z dnia 4 grudnia 2013 roku sygn. akt II K 338/13

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok uznając apelację za oczywiście bezzasadną;

II.  zasądza od oskarżonego M. B. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 180 (sto osiemdziesiąt) złotych tytułem kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

IX Ka 275/14

UZASADNIENIE

M. B. oskarżony został o to, że:

i. w dniu 16 lipca 2005 roku w C., woj. (...), używając przemocy polegającej na uderzeniu w plecy i przewróceniu na chodnik, zabrał w celu przywłaszczenia rower marki D. wartości 300 złotych, na szkodę A. P., a w wyniku uderzenia spowodował u niej uszkodzenia ciała w postaci sińca z otarciem naskórka na prawym łokciu, zaczerwienienia i dolegliwości bólowych klatki piersiowej, dolegliwości bólowych brzucha, które to uszkodzenia naruszyły czynności narządów jej ciała na czas trwający nie dłużej niż 7 dni. przy czym czynu tego dopuścił się mając ograniczoną w stopniu znacznym zdolność do rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem, to jest popełnienie przestępstwa z art. 280 § 1 k.k. i 157 § 2 k.k. w związku z art. 11 § 2 k.k. w związku z art. 31 § 2 k.k.,

II. w dacie i miejscu jak w punkcie I-szym kierował rowerem marki D. po drodze publicznej znajdując się w stanie nietrzeźwości 0,92 mg/1 alkoholu w wydychanym powietrzu, przy czym czynu tego dopuścił się mając ograniczoną w stopniu znacznym zdolność do rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem, to jest popełnienie przestępstwa z art. 178a § 2 k.k. w związku z art. 31 § 2 k.k.,

Sąd Rejonowy w Busku Zdroju wyrokiem z dnia 4 grudnia 2013 roku, wydanym w sprawie IIK 338/13 uznał oskarżonego M. B. winnym popełnienia zarzucanego mu w punkcie I. czynu, ustalając że stanowi on wypadek mniejszej wagi przestępstwa rozboju i czyn len zakwalifikował jako przestępstwo określone w art. 280 § l k.k. w związku z. art. 283 k.k. i art. 157 § 2 k.k. w związku z art. 11 § 2 k.k. w związku z art. 31 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 283 k.k. w związku z art. 11 § 3 k.k. wymierzył mu karę l roku pozbawienia wolności. Wykonanie tej kary Sąd warunkowo zawiesił na okres próby wynoszący 3 lata. Ponadto na podstawie art. 33 § l, 2 i 3 k.k. została orzeczona grzywna w wymiarze 100 stawek dziennych, przy określeniu wysokości stawki dziennej na kwotę 10 złotych. Obok kar został orzeczony środek karny i na podstawie art. 46 § 2 k.k. zasądzona została od M. B. na rzecz pokrzywdzonej A. P. nawiązka za doznaną krzywdę w kwocie 3.000 złotych. Na

podstawie art. 65 § 3 k.p.k. Sąd meriti pozostawił bez rozpoznania powództwo cywilne wniesione przez oskarżyciela publicznego na rzecz pokrzywdzonej.

Rozstrzygając co do zarzucanego w punkcie II. czynu Sąd Rejonowy w Busku Zdroju zakwalifikował czyn jako wykroczenie określone w art. 87 § la k.w. w związku z. art. 17 § 2 k.w, i na podstawie art. 5 § l k.p.w. w związku z art. 45 § l k.w. postępowanie zostało umorzone.

Na rzecz A. P., działającej jako oskarżycielka posiłkowa, zasądzona została kwota 2.022,12 złotych tytułem zwrotu wydatków.

Na podstawie art. 627 k.p.k. Sąd orzekł od M. B. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 10.180 złotych tytułem zwrotu kosztów sądowych związanych z przypisanym mu w punkcie l czynu, a na podstawie art. 632 pkt 2 k.p.k. orzekł, że koszty procesu związane z. czynem zarzucanym w punkcie II ponosi Skarb Państwa.

Apelacja od powyższego wyroku złożona została przez obrońcę oskarżonego.

Skarżący zarzucił obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść wyroku w tym art. 5 § 2 k.p.k. 7 k.p.k. w związku z art. 424 k.p.k. i art. 410 k.p.k. polegający na jednostronnej i dowolnej ocenie dowodów zebranych w sprawie, odrzucenie wyjaśnień M. B. w zakresie motywów działania i okoliczności związanych z zabraniem pokrzywdzonej roweru w celu dotarcia na Policję i zapewnienia w ten sposób ochrony żonie oskarżonego; nie przyjęcie, że M. B. nie miał zamiaru dokonania rozboju, ze względu na uraz nogi i nieznajomości topografii miasta; nieuwzględnienie faktu, że M. B. wrócił w miejsce skąd wziął rower; nieuwzględnienie tego, że M. B. nie podjął próby ucieczki i zwrócił rower, gdy zauważył patrol Policji; odrzucenie informacji, że oskarżony posiadał pieniądze w kwocie 3.000, a nadto kluczyki od samochodu, co wykluczało zamiar dokonania rozboju. Nieprawidłowe według skarżącego było odrzucenie zeznań B. B. i P. B. jako niewiarygodnych i oparcie ustaleń na podstawie relacji A. P., w sytuacji gdy nieusuwalnych wątpliwości co do motywów postępowania i zamiaru oskarżonego nie można było interpretować na jego niekorzyść.

Apelacja zawierała również zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku i mający wpływ na jego treść, a polegający na uznaniu oskarżonego za winnego przestępstwa rozboju w sytuacji gdy oskarżony nie miał zamiaru przywłaszczenia roweru należącego do A. P. i spowodowania u niej obrażeń ciała lecz w istniejących warunkach działał w przekonaniu, że pokrzywdzona będzie mogła mu pomóc, a gdy pomocy nic uzyskał to zatrzymał rower, który chciał wykorzystać do dojechania do jednostki policji, a rower

zamierzał zwrócić po dotarciu do policji, co wskazywało, /e oskarżony nie zrealizował /znamion przypisanego mu czynu.

Wobec tak sformułowanych zarzutów, skarżący wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego M. B. od przypisanego mu czynu.

Apelacja oskarżonego jest bezzasadna i to w stopniu oczywistym.

Skarżący wskazał w niej szereg okoliczności, które jego zdaniem uzasadniają pogląd, że po przeprowadzeniu postępowania dowodowego Sąd dokonał nierzetelnej oceny, skutkującej przypisaniem winy oskarżonemu M. B.. Mimo, że zarzuty dotyczyły uchybień proceduralnych i błędu w ustaleniach faktycznych, to sprowadzają się zasadniczo do kwestionowania przestępczego zamiaru oskarżonego. Obrońca podniósł, że prawidłowa ocena, powinna doprowadzić do zmiany treści wyroku i zwolnienia M. B. od odpowiedzialności karnej za zdarzenie z dnia 16 lipca 2005 roku.

Wbrew tym twierdzeniom podkreślić należy, że Sąd Rejonowy w Busku Zdroju, po raz trzeci rozpoznając sprawę, prawidłowo przeprowadził postępowanie, stosując wszelkie gwarancje procesowe przysługujące osobie oskarżonej. Rzetelnie w szczególności prowadził postępowanie dowodowe, następnie zaś w sposób poprawny dokonał oceny materiału dowodowego i subsumpcji, przypisując M. B. winę za przestępstwo rozboju przy przyjęciu wypadku mniejszej wagi. Swoje stanowisko Sąd prawidłowo uzasadnił, wskazując, które dowody i dlaczego uznał za wiarygodne oraz z jakiego powodu nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego i prezentowanej przez niego linii obrony, a także dowodom korelującym z taką wersją zdarzenia.

Sąd orzekający zestawił z zeznaniami pokrzywdzonej wyjaśnienia oskarżonego, prawidłowo uznając, że jego relacja odbiega od rzeczywistości. Dodać trzeba, że sam oskarżony, wyjaśniając, zasłaniał się niepamięcią, zatem niezasadne jest twierdzenie zawarte w apelacji, że to jego relacja i korespondujące z nią zeznania B. B. i P. B. winny być podstawą kategorycznych ustaleń. Oczywistym jest przy tym, że skoro M. B. nic pamiętał fragmentów zajścia, to nie mógł okoliczności tych opisać swoim bliskim i nie może też racjonalnie twierdzić, że pozostające w opozycji dowody są niewiarygodne. Pokrzywdzona A. P. zrelacjonowała bowiem przebieg zajścia w sposób stanowczy, w pełni będąc świadomą tego co się zdarzyło. Prawidłowo zatem Sąd oparł się na zeznaniach pokrzywdzonej dokonując ustaleń stanu faktycznego. Kategoryczne ustalenia obejmują wszystkie istotne

okoliczności, tym samym nie ma, jak sugeruje treść zarzutów apelacji, wątpliwości, tym hardziej wątpliwości nieusuwalnych, które należałoby interpretować stosując przepis art. 5 § 2 k.p.k.

Słusznie Sąd I instancji ustalił zamiar działania M. B.. Oskarżony niewątpliwie dokonał zaboru roweru. Poprzedzone to zostało użyciem przemocy wobec pokrzywdzonej. Dowolne jest zawarte w apelacji twierdzenie, że zamiarem oskarżonego było tylko wykorzystanie środka lokomocji, w celu udzielenia pomocy żonie, nie zaś zamiar rozporządzenia zabranym mieniem jak własnym. Już w zarzucie apelacji wskazany jest argument podważający taki zarzut. Skoro bowiem oskarżony nie znał topografii miasta, nie uzyskał danych pokrzywdzonej, to nie miał realnej możliwości zwrotu roweru. Wszak zamierzał jechać w stronę K., a wrócił tylko dlatego, że pomylił drogę. Po powrocie do C., po wcześniejszym pozyskaniu noży, zamiarem oskarżonego miało być natomiast dotarcie do lokalu, w którym została żona. W takiej sytuacji, nie sposób doszukać się woli oskarżonego, zwrotu roweru. To że przypadkowo natknął się na patrol Policji i pokrzywdzoną, która tylko dzięki temu odzyskała rower, nie świadczy o wyborze oskarżonego. Nie wykonał w szczególności choćby gestu, świadczącego o chęci zwrotu zabranej rzeczy. Po prostu pozostawił ją jako już niepotrzebną. Nie zmienia oceny fakt, że oskarżony nie uciekał na widok Policji. Pomijając fakt, że niewątpliwie szukał Policji, to mając uraz nogi i tak nie miał żadnych szans ucieczki rowerem.

Wreszcie zupełnie nietrafny jest zarzut, że o braku zamiaru oskarżonego świadczy posiadanie przez niego kluczyków do samochodu i pieniędzy. Nie sposób doszukać się przyczyny, dla której posiadanie kluczyków miałoby wykluczyć zamiar zaboru roweru. Jeżeli miałoby to stanowić jakiś argument, że oskarżony mógł z innego środka lokomocji skorzystać, to natychmiast nasuwa się pytanie, dlaczego tego nie zrobił. W momencie czynu był przecież tylko kilkaset metrów od miejsca gdzie pojazd zostawił, a mimo to zdecydował się na inny środek transportu - rower zabrany pokrzywdzonej. Posiadanie pieniędzy przez M. B. nie ma również jakiegokolwiek wpływu na ustalenia co do jego zamiaru. Zważywszy na bardzo wczesną porę dnia, kiedy doszło do zdarzenia, oskarżony i tak nie miał żadnej możliwości wykorzystania posiadanych pieniędzy, niezależnie od kwoty jaką posiadał. Placówki handlowe były zamknięte, a w inkryminowanym czasie M. B. nie proponował pokrzywdzonej rekompensaty pieniężnej za rower.

Na zakończenie wskazać trzeba, że M. B. nie zadał sobie nadmiernego trudu, wybrał najłatwiej osiągalne rozwiązanie dokonał zaboru roweru. Pokrzywdzonej natomiast łatwo udało się dotrzeć do telefonu, skąd zawiadomiła policję o zdarzeniu.

Sąd I instancji starannie zgromadził materiał dowodowy w czasie przewodu sądowego, a wyrokując wziął pod uwagę wszystkie ujawnione w toku postępowania okoliczności, przemawiające zarówno na korzyść jak i na niekorzyść oskarżonego oraz uwzględnił je w rozstrzygnięciu, czemu dał wyraz w uzasadnieniu wyroku. Zebrane dowody ocenił szczegółowo, uwzględniając przy tym całokształt okoliczności. Ocena ta jest swobodna i mieści się w granicach art. 7 k.p.k. Nie jest zatem zasadny zarzut obrazy przepisów postępowania. Nie zasługuje na uwzględnienie także zarzut błędu w ustaleniach faktycznych. Sąd meriti prawidłowo ustalił okoliczności czynu i winę za przestępstwo, jakiego dopuścił się oskarżony. Stanowisko prezentowane w apelacji stanowi zatem w istocie jedynie polemikę z ustaleniami Sądu w tym zakresie i nie zawiera żadnych argumentów merytorycznych, które przemawiałyby za słusznością zarzutów. Co więcej, Sąd Rejonowy brał pod uwagę nawet wymienione w apelacji okoliczności oraz dowody, dokonał również prawidłowej analizy i oceny wszystkich dowodów zgromadzonych w sprawie. Na tej podstawie poczynił trafne ustalenia faktyczne, wskazując w uzasadnieniu, dlaczego odmówił wiary dowodom wskazanym przez oskarżonego i wymienionym ponownie w apelacji. Nie wzbudza też zastrzeżeń orzeczenie o karze.

Wszystkie wskazane wyżej okoliczności skutkują uznaniem apelacji za bezzasadną.

Niezależnie od treści apelacji, na marginesie, zwrócić należy uwagę na nieścisłość dotyczącą oceny stopnia nasilenia użytej przemocy. Uzasadniając wymiar kary Sąd wskazał na ..sporą wagę przemocy", natomiast cytując orzeczenie Sądu Najwyższego dotyczące kwalifikacji prawnej, wskazał, że przyjęcie wypadku mniejszej wagi zasadne jest przy „niewielkim nasileniu przemocy". Powołanie tego orzeczenia, do nieobowiązującego już zresztą przepisu, bez dodatkowego komentarza odnoszącego się do tego poglądu doktryny i do realiów sprawy, może właśnie doprowadzić do tego rodzaju antynomii. Taka sytuacja, oceniania w kategoriach lapsusu słownego, nie ma jednak znaczenia dla ustalenia przebiegu zdarzenia i nic determinuje kwalifikacji prawnej czynu.

Sąd po rozpoznaniu apelacji obciążył M. B. kosztami sądowymi za postępowanie odwoławcze. Nie są one wysokie, oskarżony zaś jest osobą dobrze sytuowaną, mającą duży potencjał i możliwości zarobkowania. Uiszczenie zasądzonej kwoty, nie spowoduje trudności, nie będzie uciążliwe.