Sygn. akt III APa 9/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 maja 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach

Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący

SSA Marek Procek (spr.)

Sędziowie

SSA Tadeusz Szweda

SSO del. Małgorzata Andrzejewska

Protokolant

Beata Przewoźny

po rozpoznaniu w dniu 23 maja 2014r. w Katowicach

sprawy z powództwa I. W. (I. W. )

przeciwko M. N.

o zadośćuczynienie i odszkodowanie

na skutek apelacji pozwanego M. N.

od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy w Katowicach

z dnia 15 października 2013r. sygn. akt IX P 14/12

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od pozwanego M. N. na rzecz powódki I. W. kwotę 1.800zł (jeden tysiąc osiemset złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu przed sądem apelacyjnym.

/-/SSA T. Szweda /-/SSA M. Procek /-/SSOdel. M. Andrzejewska

Sędzia Przewodniczący Sędzia

Sygn. akt III APa 9/14

UZASADNIENIE

Powódka I. W. (z domu K.) pozwem z dnia 29 grudnia 2008 r., wniosła o zasądzenie na jej rzecz solidarnie od pozwanych M. N., H. N. i (...) Banku (...) Spółki Akcyjnej
w W. kwoty w łącznej wysokości 225.000,00 zł, na którą składały się: kwota 100.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za poniesioną przez powódkę krzywdę (art. 445
§ 1 k.c
), kwota 100.000,00 zł tytułem jednorazowego odszkodowania (art. 447 k.c. w zw.
z art. 444 § 2 k.c.) oraz kwota 25.000,00 zł tytułem odszkodowania za koszty leczenia
(art. 444 § 1 k.c); wraz z ustawowymi odsetkami, przy czym od pozwanych M. N. i H. N. - począwszy od dnia 12 sierpnia 2008 r., natomiast od pozwanego (...) S.A. w W. - od dnia 16 sierpnia 2008 r. Na podstawie art. 317
§ 1 k.p.c.
, powódka domagała się również wydania wyroku częściowego co do żądania zapłaty kwoty 25.000,00 zł. Ponadto, wniosła o ustalenie istnienia stosunku prawnego oraz zobowiązania pozwanych do odpowiedzialności wobec powódki za całkowitą szkodę wynikłą z wypadku przy pracy, będącego następstwem rozboju zaistniałego w dniu 19 sierpnia 2005 r. w agencji bankowej (...) w C. przy ul. (...), w szczególności za całkowite koszty leczenia, również te mogące ujawnić się dopiero w przyszłości. Powódka domagała się również zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych prawem.

W odpowiedzi na pozew pozwani M. N. i H. N. wnieśli o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki na ich rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przewidzianych.

Postanowieniem z dnia 17 lutego 2009 r. Sąd Okręgowy I Wydział Cywilny w Katowicach przekazał rozpoznanie sprawy z powództwa I. K. przeciwko pozwanym M. N. i H. N. o zapłatę Sądowi Okręgowemu Wydziałowi IX Pracy w Katowicach.

Prawomocnym wyrokiem z dnia 29 grudnia 2009 r. Sąd Okręgowy w Katowicach, w sprawie sygn. akt I C 710/08, oddalił powództwo I. K. przeciwko (...) S.A. w W..

Natomiast wyrokiem z dnia 4 października 2010 r. Sąd Okręgowy – Sąd Pracy
w Katowicach oddalił w całości powództwo I. K. przeciwko pozwanym M. N. i H. N. (pkt 1) oraz zasądził na rzecz pozwanych od powódki kwotę po 500,00 zł tytułem zwrotu części kosztów zastępstwa procesowego (pkt 2). Ponadto
w pkt. 3 wyroku odstąpił od obciążania powódki kosztami procesu w pozostałej części.

Następnie, wskutek apelacji powódki od tego wyroku, tutejszy Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 24 listopada 2011 roku (sygn. akt III APa 65/10) w punkcie 1, zmienił zaskarżony wyrok w punkcie 1 częściowo i uznał powództwo za uzasadnione w zakresie dotyczącym żądań skierowanych przeciwko pozwanemu M. N..
W kolejnym punkcie wyroku, Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w punkcie 2 częściowo i odstąpił od obciążenia powódki kosztami zastępstwa procesowego pozwanej H. N.. Natomiast w ostatnim punkcie wyroku, uchylił zaskarżony wyrok
w punktach 1 i 2 w pozostałym zakresie i w tej części przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu – Sądowi Pracy w Katowicach, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach procesu w postępowaniu apelacyjnym.

W toku ponownego rozpoznania sprawy, powódka w piśmie z dnia 15 lutego 2012 roku wskazała, że domaga się kwoty 70.000 złotych tytułem odszkodowania za koszty leczenia (w miejsce żądanej kwoty 25.000 złotych), kwoty 55.000 złotych tytułem jednorazowego odszkodowania (w miejsce żądanej kwoty 100.000 złotych), podtrzymując jednocześnie żądanie kwoty 100.000,00 złotych tytułem zadośćuczynienia. Natomiast
w piśmie procesowym z dnia 23 lipca 2013 roku powódka cofnęła żądanie zasądzenia kwoty 55.000 złotych tytułem odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej. Pełnomocnik na rozprawie w dniu 24 września 2013 roku wyraził zgodę na cofnięcie pozwu w tym zakresie.

Uwzględniając powyższe, Sąd Okręgowy – Sąd Pracy w Katowicach wyrokiem z dnia 15 października 2013 roku sygn. akt IX P 14/12 zasądził od pozwanego M. N. na rzecz powódki kwotę 100.000,00 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 12 sierpnia 2008 roku tytułem zadośćuczynienia (pkt 1) oraz zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 70.000,00 zł tytułem odszkodowania (pkt 2). W następnych punktach orzeczenia Sąd Okręgowy oddalił powództwo w zakresie ustalenia oraz umorzył postępowanie
w pozostałym zakresie. Nadto w punkcie 5 wyroku zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.080,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za wszystkie instancje,
a w punkcie 6 nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego
w Katowicach kwotę 8.500,00 zł tytułem opłaty sądowej oraz kwotę 1.362,50 zł tytułem części wydatków poniesionych w sprawie. Natomiast pozostałą częścią wydatków poniesionych w sprawie Sąd ten obciążył Skarb Państwa (pkt 6).

Wobec uznania przez tutejszy Sąd Apelacyjny powództwa za uzasadnione co do zasady w zakresie dotyczącym żądań skierowanych przeciwko pozwanemu M. N., Sąd Okręgowy ponownie rozpoznający sprawę dokonał jedynie oceny zasadności wysokości zgłoszonych przez powódkę roszczeń.

I tak, Sąd pierwszej instancji - na podstawie zeznań świadków G. K., J. K. oraz zeznań powódki - ustalił, że po zdarzeniu powódka była hospitalizowana, przeszła operację, była przerażona, bardzo cierpiała, doznała traumy.
Po powrocie do domu, była pod stałą ochroną funkcjonariuszy Policji. Cały czas żyła
w strachu, nie mogła nigdy zostawać sama w mieszkaniu, wymagała obecności drugiego człowieka. Nie była w stanie wychodzić z domu. Cały czas była przygaszona, nie chciała
z nikim rozmawiać, obawiała się, że ktoś z zewnątrz wejdzie do mieszkania. Wychodziła na kontrole lekarskie, ale zawsze w asyście policjantów. W codziennym życiu miała problem
z otwieraniem ust, twarz była zniekształcona, była strasznie poraniona, mówiła że wszystko ją bardzo boli. Miała problemy ze snem. Będąc w szpitalu, mogła przyjmować tylko płyny
i zupy miksowane i to podawane strzykawką lub przez rurki. Po powrocie do domu mogła jeść, ale jedząc małą plastikową łyżeczką; bardzo ją krępowało, że jej się ulewa z ust, czego nie czuła, ponieważ straciła czucie w części twarzy. Do chwili obecnej pozostało to,
iż powódka pyta czy coś jej nie pozostało na twarzy, czy nie jest gdzieś brudna. Do mycia dostała specjalne płyny. Po przeszczepie kości biodrowej powódkę bolało, skarżyła się, chodziła o kulach. Przeszczep nie przyjął się; powódka zareagowała bardzo źle. Kolejne operacje powodowały ból i cierpienie.

Według ustaleń Sądu Okręgowego, w momencie, w którym ochrona policyjna się kończyła powódka bardzo źle to przyjęła, płakała nie chciała policjantów wypuścić.
W późniejszym okresie rodzina zastępowała ochronę. Powódka bała się podchodzić do okien, bała się zostać sama w domu. Powódka nie opuszczała domu sama, tylko z kimś
z rodziny, ale tylko po to, aby pójść do lekarza lub dla czynności policyjnych. Powódka pozostawała w leczeniu psychiatrycznym, chodziła na ośmiogodzinne terapie, korzystała
z konsultacji psychologa. Dopiero około półtora roku od zdarzenia powódka pojechała sama na terapię do szpitala. Powódka bała się każdego stuku w mieszkaniu, nie oglądała filmów które zawierały przemoc. Powódka w czasie pobytu w szpitalu, po zdjęciu opatrunków bała się podejść do lustra, płakała, miała świadomość tego że jest okaleczona, co potęgował jej młody wiek. Wychodząc z domu tuszowała rany, ukrywała je. Sąd pierwszej instancji wskazał, że dopiero w roku 2009 powódka podjęła pracę i wtedy wróciła w miarę do normalności. Przy czym leki zalecone przez lekarza psychiatrę powódka przyjmowała do roku 2011. Urodzenie córki poprawiło jej stan. Do chwili obecnej powódka przechodzi kolejne operacje mające przywrócić jej pierwotny stan zdrowia.

Z kolei na podstawie opinii biegłego sądowego z zakresu psychiatrii M. D. z dnia 21 sierpnia 2012 roku, Sąd Okręgowy ustalił, że powódka cierpi na zaburzenia stresowe pourazowe. Zaburzenia zachowania i emocji powstały w związku
ze zdarzeniem z dnia 19 sierpnia 2005 roku. Znaczne i przewlekłe dolegliwości psychiczne powódki są następstwem głębokiej traumy, jaką przeżyła w związku z obawą o swoje zdrowie i życie. Cały czas istnieje konieczność kontynuowania leczenia psychiatrycznego.

Z opinii biegłej sądowej z zakresu chirurgii plastycznej A. W. z dnia 1 października 2012 roku wynika, że upośledzenie ruchomości oraz czucia w okolicy urazu jest u poszkodowanej nieodwracalne. Nie ma możliwości przywrócenia stanu zdrowia sprzed urazu. Za pomocą operacji plastycznych można jedynie poprawić wygląd i zmniejszyć widoczne skutki przebytego urazu. Biegła ta wskazała, że operacje, którym miałaby się poddać powódka są refundowane z NFZ.

Nadto Sąd I instancji ustalił w oparciu o zeznania świadka D. D., że koszt rekonstrukcji szczęki i żuchwy powódki może wynieść 55.800 zł, przy czym koszty te
w zależności od przebiegu leczenia mogą wzrosnąć.

W dalszej kolejności Sąd ten wskazał , że dopuszczony w charakterze biegłego lekarz (...) stwierdził, iż koszty leczenia blizn na twarzy powódki mogą wynieść może 12.110 złotych.

Sąd Okręgowy ustalił również, że biegła sądowa prof. dr hab. H. A. wskazując na najkorzystniejszy sposób leczenia powódki i jego koszty przychyliła się do sposobów leczenia oraz kosztów sugerowanych przez świadka D. D. oraz biegłego J. W..

Kolejny z powołanych biegłych sądowych – specjalista z zakresu chirurgii szczękowo-twarzowej L. R. w opinii z dnia 17 kwietnia 2013 roku wskazał, że zarówno wycena dokonana przez świadka D. D., jak i opinia biegłej H. A. zawierają prawidłowe propozycje leczenia i nie można im nic zarzucić. Nadto biegły wskazał, iż koszt leczenia – chirurgia szczękowa, stomatologia i chirurgia plastyczna może oscylować około 100.000,00 złotych.

Ponadto Sąd Okręgowy ustalił, że pozwany w chwili obecnej nie prowadzi działalności gospodarczej, którą zakończył w 2011 roku.

Dokonując rozważań prawnych, Sąd Okręgowy powołał się na treść art. 444 § 1 k.c., art. 445 § 1 k.c., art. 6 k.c. oraz art. 355 § 1 k.p.c. orzekając jak w sentencji.

Motywując swoje rozstrzygnięcie w zakresie odszkodowania za koszty leczenia, Sąd I instancji wskazał, że powódka wykazała, iż kwota 70.000,00 złotych winna być wyłożona przez pozwanego na koszty jej leczenia. Zdaniem tego Sądu wskazani wyżej biegli sądowi jak
i świadek D. D. byli zgodni co do sposobów jak i kosztów leczenia. Biegły L. R. wskazał, iż koszty mogą oscylować wokół kwoty 100.000,00 złotych. Nadto Sąd Okręgowy podkreślił, że fakt, iż biegła sądowa A. W. sugerowała możliwość leczenia poprzez NFZ, nie może przekreślić okoliczności, iż powódka jako osoba poszkodowana ma pełne prawo domagania się leczenia najlepszą i najszybsza metodą. Zresztą w toku postępowania powódce wykonano ze środków NFZ zabieg, na który oczekiwała kilka lat, nie ma żadnych przesłanek by na kolejne oczekiwała podobnie, bowiem pozwany jako osoba zobowiązana winien wyłożyć stosowne środki. Z uwagi na powyższe, na podstawie art. 444 § 1 k.c. Sąd Okręgowy orzekł jak w pkt 2 sentencji wyroku.

Natomiast odnosząc się do kwestii zadośćuczynienia Sąd Okręgowy powołując się
w tym zakresie na art. 445 § 1 k.c. oraz wyroki Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia
23 maja 2013 roku, sygn. V ACa 125/13 i 8 marca 2013 roku, sygn. I ACa 26/13, uznał,
iż dochodzona przez powódkę kwota 100.000,00 złotych jest odpowiednią do rozmiaru przeżyć, cierpień, bólu i okaleczenia powódki. Nie jest nadmiernie wygórowana wobec wskazanych wyżej okoliczności zdarzenia, jego następstw, wykluczenia z życia codziennego na lata, w pewnym okresie faktycznego „pozbawienia wolności” powódki nie wychodzącej
z domu, wpierw z uwagi na toczące się postępowanie karne, następnie z uwagi na własne zdrowie i życie. Nadto według Sądu I instancji jest odpowiednia wobec braku możliwości powrotu powódki tak fizycznie, jak i psychicznie do stanu sprzed zdarzenia. Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z art. 445 § 1 Kodeksu cywilnego w pkt 1 sentencji wyroku.

Sąd Okręgowy oddalił powództwo o ustalenie (pkt 3 sentencji) stosownie do art. 6 k.c. wobec braku jakiejkolwiek akcji procesowej ze strony powódki. Biorąc pod uwagę treść pism procesowych, Sąd I instancji przyjął bowiem, że powódka to żądanie pominęła na etapie postępowania ponownego.

Natomiast w punkcie 4 zaskarżonego wyroku Sąd Okręgowy zgodnie z art. 355 § 1 k.p.c. umorzył postępowanie w zakresie odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej powódki, wobec pierwotnie ograniczenia z kwoty 100.000,00 złotych do kwoty
55.000,00 złotych, a następnie jego zupełnego cofnięcia.

O kosztach orzeczono zgodnie z art. 98 § 1 i § 3 Kodeksu postępowania cywilnego oraz art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Sąd Okręgowy ustalił, iż powódka wygrała sprawę w 62%, zaś pozwany w 38 %. Zatem biorąc pod uwagę koszty postępowania Sąd ten uznał, że winna otrzymać kwotę 1.080,00 złotych (koszty zastępstwa procesowego wyniosły za I instancję 1.800,00 złotych, za drugą instancję
900,00 złotych oraz ponownie I instancja 1.800,00 złotych razem 4.500,00 złotych, stąd dla powódki 2.790,00 złotych, dla pozwanego 1.710,00 złotych, różnica 1.080,00 złotych) – opierając wyliczenie o § 12 ust. 1 pkt 5 w związku z § 6 pkt 6 i § 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia MS z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (…). Stosownie do wyniku sprawy Sąd Okręgowy obciążył pozwanego wydatkami poniesionymi w sprawie oraz opłatą sądową, od której powódka była zwolniona.

Apelację od tego wyroku w części zasądzającej od pozwanego na rzecz powódki zadośćuczynienie i odszkodowanie oraz w części dotyczącej kosztów postępowania,
tj. objętej pkt 1, 2, 5 i 6, wniósł pełnomocnik pozwanego zarzucając Sądowi Okręgowemu:

1. naruszenie przepisów prawa materialnego, a to:

a) naruszenie przepisu art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. poprzez zasądzenie odszkodowania na podstawie art. 444 § 1 k.c. w sytuacji braku przedstawienia przez powódkę wystarczających dowodów uzasadniających przyznanie odszkodowania w wysokości 70.000,00 zł oraz poprzez zasądzenie zadośćuczynienia na podstawie art. 445 § 1 k.c.
w sytuacji braku przedstawienia przez powódkę wystarczających dowodów uzasadniających przyznanie zadośćuczynienia w wysokości 100.000,00 zł,

b) naruszenie przepisu art. 445 §1 k.c. przez przyznanie powódce zadośćuczynienia
w rażąco wygórowanej wysokości, nie odpowiadającego doznanej przez powódkę krzywdzie, oderwanego od przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa oraz nie uwzględniającego rodzaju
i stopnia winy sprawcy, ewentualnego przyczynienia się poszkodowanego oraz sytuacji majątkowej pozwanego,

c) naruszenie przepisu art. 362 k.c. poprzez jego niezastosowanie i nierozważenia przez Sąd kwestii przyczynienia się poszkodowanej i tym samym ewentualnego zmniejszenia obowiązku naprawienia szkody przez pozwanego,

2. naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy,
a to:

a) naruszenie przepisu art. 217 § 2 w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez niedopuszczenie przez Sąd prawidłowo zgłoszonego dowodu z:

przesłuchania świadka M. S. na okoliczność przebiegu zdarzenia z dnia 19 sierpnia 2005r. i zachowania się powódki podczas zdarzenia, jej ewentualnego przyczynienia się do powstania szkody, podczas gdy dowód ten ma istotne znaczenie dla rozstrzygnięcie sprawy, bowiem w sposób dostateczny wyjaśniłby sporne okoliczności, a w konsekwencji tego mógłby doprowadzić do przyjęcia przez Sąd odmiennego stanowiska,

przesłuchania świadków H. N., M. R., M. C. na okoliczność ustalenia winy pozwanego (stopnia winy), stosowanych zabezpieczeń w przedsiębiorstwie pozwanego oraz stosowanych zabezpieczeń przed kradzieżą i innymi czynami przestępczymi w innych jednostkach handlowych banku (...) S.A. oraz podmiotach pokrewnych, a w szczególności szkoleń instytucji finansowych z zakresu ochrony przed napadami, podczas gdy dowody te mają istotne znacznie dla rozstrzygnięcia sprawy, bowiem w sposób dostateczny wyjaśniłyby sporne okoliczności, a w konsekwencji tego mogłyby doprowadzić do przyjęcia przez Sąd odmiennego stanowiska,

z opinii biegłego sądowego z zakresu ochrony osób i mienia na okoliczność ustalenia sposobów zabezpieczeń przed napadami w placówkach bankowych na terenie Polski w dniu 19 sierpnia 2005 r., ze szczególnym uwzględnieniem agencji bankowych, podczas gdy dowód ten ma istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, bowiem w sposób dostateczny wyjaśniłby sporne okoliczności,
a w konsekwencji tego mógłby doprowadzić do przyjęcia przez Sąd odmiennego stanowiska,

b) naruszenie przepisu art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i jednostronną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego polegające na:

przyjęciu, iż stwierdzony u powódki uszczerbek na zdrowiu uzasadnia wypłatę na jego rzecz zadośćuczynienia w wysokości 100.000,00 zł,

pominięciu istotnych dla określenia wielkości należnego powódce zadośćuczynienia kwestii dotyczących wpływu zaprzestania przez powódkę korzystania z psychoterapii na obecny stan zdrowia psychicznego powódki,

pominięciu istotnych dla prawidłowego rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy okoliczności w zakresie należnej powódce kwoty z tytułu odszkodowania, wniosków z opinii biegłej sądowej A. W. z dnia 7.11.2012 r. oraz okoliczności wypłacenia powódce przez ZUS jednorazowego odszkodowania
z tytułu uszczerbku na zdrowiu w wysokości 14.464,00 zł,

oparciu przez Sąd stanowiska w zakresie wysokości należnego powódce odszkodowania o opinię biegłych J. W. i L. R., mimo, iż opinie te nie spełniają wymogów formalnych oraz o zeznania świadka D. D., który jedynie zasugerował wysokość kosztów leczenia,

c) naruszenie przepisu art. 328 § 2 k.p.c., poprzez brak odniesienia się przez Sąd
w uzasadnieniu wyroku do opinii biegłej A. W. w zakresie w jakim stwierdza, iż wszystkie operacje rekonstrukcyjne związane z uszkodzeniami pourazowymi są refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia i mogą być przeprowadzone nieodpłatnie
w Oddziałach Chirurgii Plastycznej wskazanych przez biegłego, które zakontraktowały usługi medyczne w NFZ oraz poprzez niewskazanie w uzasadnieniu wyroku argumentów skłaniających Sąd do uznania, iż powódka doznała krzywdy uzasadniającej przyznanie jej zadośćuczynienia w wysokości 100.000,00 zł, a także poprzez nieustosunkowanie się przez Sąd w uzasadnieniu wyroku do argumentów i zarzutów podnoszonych przez pozwanego,
a przemawiających za oddaleniem powództwa w całości, jednocześnie przy jedynie lakonicznym stwierdzeniu przez Sąd, że kwota 100.000,00 zł jest sumą odpowiednią z tytułu zadośćuczynienia oraz, że powódka wykazała, że kwota 70.000,00 zł winna być wyłożona przez pozwanego na jej koszty leczenia.

Wskazując na powyższe zarzuty, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych za obie instancje. Ewentualnie wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Katowicach wraz z rozstrzygnięciem
o kosztach postępowania.

W uzasadnieniu pozwany podniósł, że - co prawda - Sąd Apelacyjny w Katowicach wyrokiem z dnia 24 listopada 2011 roku, sygn. akt IX P 22/09, przesądził o zasadności powództwa przeciwko pozwanemu co do zasady, ale według skarżącego, ukształtowanie takiego zakresu odpowiedzialności nie zwalnia Sądu Okręgowego od ustalenia stopnia winy, dalej idąc wyłączenia winy pozwanego, pod kątem ustalonego w toku postępowania dowodowego stanu faktycznego.

Apelujący powołał się także na stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku
z dnia 20 czerwca 2011 roku o sygn. akt I PK 277/10, według którego odpowiedzialność
za stworzenie/akceptowanie warunków pracy, które ewentualnie doprowadziły powoda do wypadku i naraziły go na cierpienia związane z zagrożeniem zdrowia oraz na niekorzystne przeżycia psychiczne, kształtuje się na zasadzie odpowiedzialności nie z czynu niedozwolonego, lecz ma charakter kontraktowy.

W dalszej części środka odwoławczego pozwany podkreślił naruszenie - jego zdaniem - przez Sąd pierwszej instancji art. 217 § 1 i 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., poprzez pominięcie wskazanych wyżej dowodów, jako nieistotnych dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Zdaniem apelującego, dowody te mają istotne znacznie dla rozstrzygnięcia sprawy
w zakresie oceny stopnia winy pozwanego czy też przyczynienia się powódki do powstania szkody, a kwestie te nie stanowiły przedmiotu rozważań Sądu Okręgowego, co budzi zastrzeżenia pozwanego.

Według skarżącego, opinie biegłych J. W. oraz H. A. nie spełniają wymogów formalnych, gdyż nie odpowiadają na pytania postawione przez Sąd Okręgowy oraz nie zawierają uzasadnienia. Nadto pozwany podniósł, że opinia biegłej H. A. została sporządzona przez byłą biegłą. Również
w odniesieniu do opinii biegłego L. R., apelujący wskazał, że opinia nie zawiera uzasadnienia, a ponadto biegły nie wskazał podstawy wyliczenia kosztów leczenia powódki.

Skarżący w dalszej części uzasadnienia apelacji podniósł, że Sąd Okręgowy, dokonując analizy zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, pominął istotną dla określenia wielkości należnego powódce zadośćuczynienia kwestię dotyczącą wpływu zaprzestania przez powódkę korzystania z psychoterapii na obecny stan zdrowia psychicznego powódki.
W zakresie oceny stanu zdrowia psychicznego powódki, nie bez znaczenia powinna być okoliczność, iż to powódka przerwała leczenie- psychoterapię, co –
zdaniem apelującego - niewątpliwie mogło mieć wpływ na obecny stan zdrowia powódki. W sprawie również nie wykazano, czy kontynuacja leczenia przez powódkę spowodowałaby uniknięcie objawów psychopatologicznych.

Apelujący podniósł również, że Sąd Okręgowy w zakresie należnej powódce kwoty
z tytułu odszkodowania nie wziął pod uwagę wniosków z opinii biegłej sądowej A. W. z dnia 7 listopada 2012 roku, a mianowicie, iż wszystkie operacje rekonstrukcyjne związane z uszkodzeniami pourazowymi powódki są refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia, są one do przeprowadzenia nieodpłatnie w Oddziałach Chirurgii Plastycznej wskazanych przez biegłego, które zakontraktowały usługi medyczne w NFZ.
Pozwany podkreślił także, że w aktach sprawy brak jest informacji czy powódka była kiedykolwiek konsultowana w Poradni Chirurgii Plastycznej celem przeprowadzenia zabiegów rekonstrukcyjnych twarzy w ramach NFZ, co wskazuje, że powódka nie podjęła żadnych czynności celem ograniczenia kosztów leczenia.

Nadto zwrócił uwagę, że Sąd pierwszej instancji pominął okoliczność wypłacenia powódce przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych jednorazowego odszkodowania z tytułu uszczerbku na zdrowiu w wysokości 14.464,00 zł, co zdaniem skarżącego również powinno mieć wpływ na wymiar przyznanego powódce odszkodowania.

Natomiast odnosząc się do kwestii wysokości zasądzonego na rzecz powódki zadośćuczynienia, pozwany wskazał, że - jego zdaniem - przyznane powódce zadośćuczynienie jest w rażąco wygórowanej wysokości. Według pozwanego, kwota zadośćuczynienia oznaczona w zaskarżonym wyroku nie odpowiada doznanej przez powódkę krzywdzie. Nie odpowiada ona również przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa i prowadzi do nieuzasadnionego wzbogacenia powódki, a co jeszcze bardziej istotne, nie uwzględnia sytuacji majątkowej pozwanego, a w szczególności okoliczności, iż pozwany w 2011 r. zaprzestał prowadzenia działalności gospodarczej, nie osiąga dochodów oraz nie posiada majątku, które to umożliwiłyby mu realizację obowiązku zapłaty na rzecz powódki kwoty
100.000,00 zł tytułem odszkodowania, w sytuacji, gdy Sąd zasądził również kwotę
70.000,00 zł tytułem odszkodowania.

Ponadto, według pozwanego, Sąd Okręgowy naruszył art. 362 k.c., gdyż pozwany nie powinien ponosić ciężaru kompensowania szkody w zakresie, w jakim spowodowanie uszczerbku przypisać można powódce jako poszkodowanej. Sąd Okręgowy w ramach prowadzonego postępowania dowodowego oraz rozstrzygania pominął - według skarżącego - istotną kwestię ewentualnego przyczynienia się powódki do powstania szkody, a co powinno mieć realny wpływ na wysokość zasądzonego odszkodowania oraz zadośćuczynienia.

Powódka wniosła o oddalenie apelacji i zwrot kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

S ąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:

Przyjmując ustalenia poczynione przez Sąd pierwszej instancji jako własne
i uzupełniając je przy wykorzystaniu dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy, uznał, że apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Otóż bowiem należy przypomnieć, że Sąd Apelacyjny w uzasadnieniu wspomnianego wcześniej wyroku z dnia 24 listopada 2011 r. (sygn. akt. III APa 65/11) jednoznacznie wskazał, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwala uznać, że pozwanemu M. N., jako pracodawcy powódki, można przypisać winę, a zatem istnieją podstawy do zastosowania w rozpatrywanej sprawie normy art. 415 k.c. Według tegoż Sądu, w rozpoznawanej sprawie pozwanemu, jako pracodawcy powódki, można przypisać winę
w formie – co najmniej – niedbalstwa.

Otóż bowiem, w sprawie bezsporne jest, że powódka w sierpniu 2005 r. była pracownikiem zatrudnionym w agencji bankowej pozwanego M. N.
w C. przy ulicy (...). Pracę wykonywała w pojedynkę,
w pomieszczeniu stanowiącym odrębny lokal z osobnym wejściem. Jej stanowisko pracy kasjerki nie było zabezpieczone szybą kuloodporną. W lokalu brak było monitoringu oraz jakiegokolwiek systemu sygnalizującego zaistniałe zagrożenie. Pozwany ubezpieczył jedynie znajdujące się w agencji pieniądze.

Ponadto, z aktu oskarżenia z dnia 15 września 2009 r. skierowanego przez Prokuratora Rejonowego w Rudzie Śląskiej przeciwko M. S. wynika, że w lipcu 2005 r. na terenie C. dwukrotnie dokonano napadów rabunkowych na agencje (...).
Za każdym razem sprawca groził kasjerce natychmiastowym pozbawieniem życia, poprzez skierowanie w jej kierunku broni palnej (k. 232 – 237).

Pozwany w swych zeznaniach podał wprost : miałem wiedzę na temat innych napadów, które zdarzały się w tym czasie w C. (k. 254 v.). Świadek M. R. (kasjerka zatrudniona przez pozwanych w innej agencji) zeznała, że pozwani informowali kasjerki o napadach na agencje, mówiąc „uważajcie, bo znowu zdarzył się napad” (k. 207). Tak więc, uznać należy, iż w sierpniu 2005 r. wystąpiło nadzwyczajne zagrożenie zdrowia i życia kasjerek zatrudnionych w agencjach bankowych w C..
Z takiego zagrożenia zdawał sobie wówczas sprawę pozwany i zapewne - skoro nie podjął żadnych środków zaradczych - wkalkulował je w ryzyko prowadzonej działalności.
Nie dostrzegł przy tym, że - w świetle opisywanych okoliczności - w razie napadu z użyciem broni palnej, jedyną wartością podlegającą ochronie było życie i zdrowie kasjera.

Zatem Sąd Apelacyjny w wyroku z dnia 24 listopada 2011 r. (sygn. akt III APa 65/10), odwołując się do konstrukcji odpowiedzialności deliktowej, uznał powództwo za uzasadnione co do zasady w zakresie dotyczącym żądań skierowanych przeciwko pozwanemu M. N..

Apelujący zarzucił Sądowi pierwszej instancji naruszenie przepisu art. 217 § 2 w zw.
z art. 227 k.p.c. poprzez niedopuszczenie przez Sąd prawidłowo zgłoszonego dowodu z:

przesłuchania świadka M. S. na okoliczność przebiegu zdarzenia
z dnia 19 sierpnia 2005r. i zachowania się powódki podczas zdarzenia, jej ewentualnego przyczynienia się do powstania szkody,

przesłuchania świadków H. N., M. R., M. C. na okoliczność ustalenia winy pozwanego (stopnia winy), stosowanych zabezpieczeń w przedsiębiorstwie pozwanego oraz stosowanych zabezpieczeń przed kradzieżą i innymi czynami przestępczymi w innych jednostkach handlowych banku (...) S.A. oraz podmiotach pokrewnych,
a w szczególności szkoleń instytucji finansowych z zakresu ochrony przed napadami,

z opinii biegłego sądowego z zakresu ochrony osób i mienia na okoliczność ustalenia sposobów zabezpieczeń przed napadami w placówkach bankowych na terenie Polski w dniu 19 sierpnia 2005 r., ze szczególnym uwzględnieniem agencji bankowych.

Opisane wyżej wnioski dowodowe zgłoszone zostały przez pozwanego w piśmie procesowym z dnia 16 lutego 2012 r. (k. 397) i oddalone przez Sąd Okręgowy postanowieniem wydanym na posiedzeniu wyznaczonym na rozprawę w dniu 20 marca
2012 r. Strona pozwana nie zgłosiła - opisanych normą art. 162 k.p.c. - zastrzeżeń dotyczących oddalenia przedmiotowych wniosków dowodowych. Zgodnie zaś z utrwalonym orzecznictwem, dopiero w wypadku oddalenia konkretnego wniosku dowodowego
i zgłoszenia, w sposób odpowiadający prawu, a zatem z przedstawieniem odpowiedniej argumentacji prawnej zastrzeżenia w trybie art. 162 k.p.c., przy wpisaniu treści tegoż do protokołu rozprawy, możliwym byłoby postawienie w apelacji ewentualnego, skutecznego zarzutu niewyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy. Tylko bowiem poprzez tak sformułowany zarzut apelujący może kwestionować niezasadne w jego odczuciu oddalenie wniosku dowodowego, przeciwko któremu oponował i to w sposób pozwalający Sądowi na zmianę, w toczącym się już postępowaniu, a nie w przyszłym postępowaniu odwoławczym, swojego stanowiska co do dopuszczenia określonego dowodu na jednoznacznie określoną, istotną dla sprawy okoliczność (tak też SA w Katowicach w wyroku z 7 lutego 2013 r.,
V ACa 718/12; LEX nr 1286530). Celem regulacji z art. 162 k.p.c. bowiem jest pobudzenie inicjatywy stron w doprowadzeniu do szybkiego usunięcia dostrzeżonych przez nie naruszeń przepisów postępowania i umożliwienie sądowi niezwłocznego naprawienia błędu.
Cel art. 162 k.p.c. byłby zatem trudny do osiągnięcia przy założeniu, że strona, która we właściwym czasie nie zgłosiła odpowiedniego zastrzeżenia, może powoływać się na rzekome uchybienia procesowe Sądu pierwszej instancji dopiero po raz pierwszy w środku zaskarżenia (tak też SN w wyroku z 6 grudnia 2012 r., III CSK 62/12; LEX nr 1293777). Strona nie może zatem skutecznie zarzucać w apelacji uchybienia przez Sąd pierwszej instancji przepisom postępowania, dotyczącego oddalenia wniosków dowodowych, jeżeli nie zwróciła uwagi Sądu na to uchybienie (uchwała SN z 27 czerwca 2008 r., III CZP 50/08; OSNC 2009/7-8/103; wyrok SN z 7 marca 2012 r., II PK 159/11; OSNP 2013/3-4/32 i wyrok SA
w Szczecinie z 12 września 2012 r., I ACa 299/12; LEX nr 1220620).

Dodać przy tym wypada, iż przedstawione wyżej wnioski dowodowe zmierzały
w istocie od zanegowania przedmiotu rozstrzygnięcia zawartego w wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 24 listopada 2011 r., sygn. akt III APa 65/10.

Zatem, sporna pozostała wysokość żądań z jakimi wystąpiła powódka.

W pierwszej kolejności – tu rację trzeba przyznać apelującemu - ocenić należało czy powódka przyczyniła się, w rozumieniu art. 362 k.c., do powstania lub zwiększenia szkody.

Według tego przepisu, jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. O przyczynieniu się poszkodowanego do powstania lub zwiększenia rozmiaru szkody mówimy wówczas, gdy w rozumieniu przyjętego w art. 361 k.c. związku przyczynowego zachowanie się poszkodowanego może być uznane za jedno z ogniw prowadzących do ostatecznego skutku w postaci szkody. Zwraca się przy tym uwagę, że jest to przyczyna konkurencyjna do przyczyny przypisanej osobie odpowiedzialnej.

Jednocześnie należy wskazać, odnosząc się głównie do zarzutów apelacji, iż ocena przyczynienia się poszkodowanego do powstania lub zwiększenia szkody należy do kwestii prawnych i jest domeną sądu, a nie biegłego. Opinia biegłego stanowi dla sądu podstawę ustaleń i oceny okoliczności sprawy, lecz nie wiąże go przy dokonywaniu prawnej kwalifikacji faktów (por. wyrok z dnia 6 czerwca 1997 r., II CKN 213/97, OSNC 1998 r.,
nr 1, poz. 5; wyrok z dnia 17 czerwca 2009 r., IV CSK 84/09).

Zmniejszenie obowiązku naprawienia szkody następuje zawsze w wyniku oceny konkretnej i indywidualnej, poprzedzonej koniecznym, ustaleniem, że zachowanie poszkodowanego pozostawało w normalnym związku przyczynowym ze szkodą. Zmniejszenie obowiązku naprawienia szkody może nastąpić w sposób odpowiedni do wszystkich okoliczności sprawy, przy uwzględnieniu podstawy prawnej, z jakiej wywodzi się roszczenie odszkodowawcze. Wobec powyższego, przesłanka przyczynienia się uzależniona została od zasady odpowiedzialności dłużnika (por. wyrok SN z 31 marca 1998 r., II CKN 663/97, niepubl.; wyrok SN z 13 października 1998 r., II UKN 259/98, OSNP 1999, nr 21, poz. 698; por. także A. Koch, Związek przyczynowy..., s. 251-252; A. Szpunar, Wina poszkodowanego w prawie cywilnym, Warszawa 1971, s. 116 i n. oraz tegoż, Przyczynienie się poszkodowanego do wypadku drogowego, KPP 1993, z. 3, s. 245). Co oznacza, iż jeżeli odpowiedzialność za wyrządzoną szkodę jest oparta - tak jak w niniejszej sprawie - na zasadzie winy, to również przesłanki zmniejszenia odszkodowania, na podstawie art. 362 k.c., muszą być bardziej surowe.

Tak więc, poza wymaganym zawsze adekwatnym związkiem przyczynowym, konieczne jest ustalenie winy poszkodowanej powódki, jeżeli pozwany odpowiada na zasadzie winy, gdyż bez winy po stronie poszkodowanej nie można mówić, że do przyczynienia się do szkody w ogóle doszło (Komentarz do kodeksu cywilnego. Zobowiązania, tom I, Wyd. Prawnicze 1996, s. 59).

Jak trafnie wskazuje Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 września 2003 r., IV CK 32/02 (LEX nr 146462) prawo cywilne nie definiuje pojęcia winy. Korzystając w tym zakresie z dorobku prawa karnego, przyjmuje się, że pojęcie to zawiera dwa elementy składowe: obiektywny i subiektywny. Element obiektywny oznacza niezgodność zachowania się
z obowiązującymi normami postępowania, a więc szeroko rozumianą bezprawność. Element subiektywny dotyczy stosunku woli i świadomości działającego do swojego czynu. Najkrócej rzecz ujmując, winę można przypisać podmiotowi prawa tylko wtedy, kiedy istnieją podstawy do negatywnej oceny jego zachowania z punktu widzenia obu tych elementów.

Odnosząc przedstawione rozważania do realiów niniejszej sprawy, trzeba przypomnieć, że już w odpowiedzi na pozew (k. 59 v.) pozwany zarzucił powódce przyczynienie się do szkody, twierdząc, że jak wynika z ustaleń poczynionych
w postępowaniu karnym powódka zachowywała się nonszalancko i prowokująco względem napastnika.

Tymczasem z analizy dowodów w postaci dokumentów:

- protokołu powypadkowego z dnia 21 września 2005 r. (k. 49-50),

- protokołu zeznań pokrzywdzonej z dnia 31 sierpnia 2005 r. złożonych
w postępowaniu przygotowawczym (k. 413-418),

- protokołu z zapisu przebiegu eksperymentu procesowego z dnia 8 kwietnia 2009 r. (k. 419-428),

- wyroku z uzasadnieniem tutejszego Sądu z dnia 25 sierpnia 2011 r., sygn. akt II AKa 283/11 (k. 765),

wynika, że M. S. w dniu 19 sierpnia 2005 r., posługując się bronią palną, zagroził powódce natychmiastowym pozbawieniem życia i na skutek nieostrożnego obchodzenia się z bronią palną, polegającego na tym, że kierował w stronę I. K. gotowy do oddania strzału rewolwer, wkładając jednocześnie rabowane pieniądze do torby, zwolnił język spustowy i oddał strzał w głowę pokrzywdzonej, powodując nieumyślnie obrażenia ciała.

Zgodnie z normą art. 9 § 2 k.k., istotą nieumyślności jest brak zamiaru popełnienia czynu zabronionego oraz zachowanie nieostrożne w danych okolicznościach. Co prawda, Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów z dnia 28 kwietnia 1983 r., III CZP 14/83, przyjął,
iż prawomocny wyrok skazujący za przestępstwo nieumyślne nie wyłącza w świetle art. 11 k.p.c. możliwości ustalenia w postępowaniu cywilnym, że sprawca działał umyślnie (OSNC 1983, nr 11, poz. 168), to jednak w niniejszym procesie nie pojawiło się nawet twierdzenie,
że M. S. działał umyślnie. Wniosek pozwanego o przeprowadzenie dowodu
z zeznań świadka M. S. na okoliczność przebiegu zdarzenia z dnia 19 sierpnia 2005 r. i zachowania się powódki podczas zdarzenia zmierzał do wykazania przyczynienia się powódki do powstania szkody.

Z przedstawionych wcześniej dowodów wynika zaś jednoznacznie, iż sprawca osiągnął już swój cel przestępczy, a strzał oddał przypadkowo, w trakcie wkładania do torby rabowanych pieniędzy. Zatem, skoro sprawca działał nieumyślnie, nie można znaleźć związku między oddaniem strzału (jako zdarzeniem nagłym, spełniającym definicję wypadku przy pracy), a zachowaniem powódki bezpośrednio przed i w trakcie oddawania strzału.
Nie istnieje zatem związek przyczynowy pomiędzy oddaniem strzału a zachowaniem powódki (nawet zawinionym).

Jedynie na marginesie, wypada dodać, że w trakcie napadu powódka zachowywała się w sposób, w jaki oczekiwał od niej tego pracodawca. Z zeznań bowiem świadka M. R. wynika, że pracownice były informowane o możliwości ukrycia się w toalecie
(k. 206v.-207). W początkowej fazie napadu powódka wykonała ruch w kierunku toalety, ale została przywołana przez napastnika, który groził natychmiastowym użyciem broni. Powódka zawróciła i przystąpiła do wydawania pieniędzy. Strzał nastąpił po zakończeniu tej czynności.

Należy przy tym powtórzyć, że zachowanie poszkodowanego przyczynia się do wyrządzenia szkody, jeżeli zachodzi wskazana więź między tym zachowaniem a szkodą
(por. wyrok SN z 12 sierpnia 1998 r., II UKN 174/98, OSNP 1999, Nr 16, poz. 524; wyrok SN z 2 marca 1973 r., I PR 341/72, OSN 1974, Nr 1, poz. 15; por. także Z. Banaszczyk (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2005, art. 362, nb 8; T. Dybowski (w:) System prawa cywilnego, t. III, cz. 1, s. 297 i n.; M. Kaliński, Szkoda na mieniu i jej naprawienie, Warszawa 2008, s. 557; R. Longchamps de Berier, Zobowiązania, Poznań 1948, s. 292).

Zatem w tym kontekście, powódka nie przyczyniła się do zaistnienia zdarzenia.

Odnosząc się do zarzutów apelacji dotyczących rozstrzygnięcia o - opisanym treścią art. 444 § 1 zd. 2 k.c. - odszkodowaniu, podkreślić należy, iż jego celem jest umożliwienie poszkodowanemu wcześniejszego pozyskania, od zobowiązanego do naprawienia szkody, środków finansowych potrzebnych na koszty leczenia niezależnie od tego, czy poszkodowany dysponuje odpowiednimi środkami własnymi na pokrycie wskazanych wyżej kosztów oraz czy jest objęty systemem finansowania świadczeń opieki zdrowotnej ze środków publicznych.

Suma potrzebna na koszty leczenia obejmuje wszelkie celowe i realne koszty leczenia, zaistniałego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, wyznaczone przez aktualny stan wiedzy medycznej oraz dostępne metody leczenia (por. wyrok SN z 12 grudnia 2002 r., II CKN 1018/00). Powódka w toku procesu wykazała konieczność przeprowadzenia zabiegów rekonstrukcyjnych szczęki, zamontowania implantów zębowych oraz przeprowadzenie operacji plastycznych.

Pojęcie "wszelkie koszty" (art. 444 § 1 zd. 1 k.c.) oznacza koszty różnego rodzaju, których nie da się z góry określić, a których ocena, na podstawie okoliczności sprawy, należy do sądu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 stycznia 2008 r., II CSK 425/07, LEX
nr 378025). W ich skład wliczyć należy nie tylko koszty zabiegów medycznych lecz również koszty materiałów biomedycznych, w tym implantów zębowych.

Przesłanką uwzględnienia żądania odszkodowawczego było więc wyłącznie wykazanie przez poszkodowaną, że kwota 70.000,00 zł, której wyłożenia z góry domagała się od zobowiązanego do naprawienia szkody, jest sumą potrzebną na koszty leczenia.
W okolicznościach tej sprawy powódka, skoro domagała się wyłożenia z góry sumy odpowiadającej kosztom rekonstrukcji szczęki i żuchwy oraz blizn na twarzy, to zobowiązana była do wykazania konieczności, zakresu i kosztów przeprowadzenia takiego leczenia. Elementy te bowiem wypełniają - w okolicznościach rozpoznawanej sprawy - treść przesłanki ustawowej "sumy potrzebnej na koszty leczenia".

W tym kontekście posłużyła się dowodami z zeznań świadka D. D. oraz opinii biegłych sądowych z zakresu stomatologii, chirurgii szczękowej i plastycznej.

I tak, w zakresie dotyczącym sposobów i kosztów leczenia powypadkowych urazów fizycznych u powódki wypowiedzieli się biegli:

- z zakresu chirurgii szczękowej i stomatologii H. A.
w pisemnej opinii z dnia 23 maja 2012 r. (biegła ad hoc – k. 521),

- z zakresu chirurgii szczękowej i stomatologii L. R. w pisemnej opinii
z dnia 17 kwietnia 2013 r.,

- z zakresu chirurgii plastycznej J. W. w pisemnej opinii z dnia 24 kwietnia 2012 r. (biegły ad hoc – k. 479).

W celu określenia wartości dowodowej przedstawionych opinii, w oparciu o normę art. 233 § 1 k.p.c., Sąd Apelacyjny stwierdził, że:

- odpowiadają na pytania postawione w tezach dowodowych;

- spełniają kryteria zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej;

- wydane zostały na podstawie, wskazanych przez sąd, przesłanek;

- sporządzone zostały w sposób przejrzysty i zrozumiały dla osób nie posiadających wiadomości specjalnych.

Autorami opinii byli specjaliści dysponujący wysokim poziomem wiedzy,
zaś przedstawiony przez nich sposób motywowania oraz stopień stanowczości wniosków, nie budzą zastrzeżeń. Biegli są zgodni, iż proponowany przez świadka D. D. sposób leczenia jest poprawny. Podkreślają przy tym, iż przypadek powódki jest trudny
i skomplikowany. Próba przeszczepu do kości szczękowej nie powiodła się i w dalszym ciągu czeka na odbudowę i rehabilitację narząd żucia. Leczenie powódki jest rozciągnięte w czasie
i obejmuje, w pierwszym etapie, rekonstrukcję szczęki i żuchwy, a następnie założenie implantów i uzupełnień protetycznych.

Jak wynika z opinii biegłej sądowej z zakresu chirurgii plastycznej A. W. z dnia 1 października 2012 r. (k. 577), leczenie plastyczne powinno być przeprowadzone po zakończeniu leczenia narządu żucia. Biegła podała, że tego typu operacje realizowane są ze środków NFZ. Powódka – zgodnie z oświadczeniem złożonym na rozprawie apelacyjnej – poddana została refundowanej operacji plastycznej w 2013 r., przed ukończeniem leczenia szczęki i żuchwy. Zdecydowała się na tę operację, gdyż ponownie musiałaby czekać w kolejce do jej wykonania. Operacja ta nie zakończyła się pełnym powodzeniem i konieczny będzie kolejny zabieg operacyjny. W świetle twierdzeń biegłej
A. W. (odnoszącej się jedynie do chirurgii plastycznej) i wyjaśnień poszkodowanej widać, że leczenie plastyczne powódki przez publiczną służbę zdrowia jest utrudnione, uzależnione od przyjętych limitów i nieskoordynowane z leczeniem narządu żucia. Powódka powinna mieć zatem możliwość wykorzystania wszelkich możliwości funkcjonujących na rynku usług medycznych, pozwalających na przeprowadzenie procesu leczenia we właściwej kolejności, szybko i skutecznie.

Tak więc zasadne jest przyjęcie przez Sąd Okręgowy, iż kwota 70.000,00 zł jest sumą potrzebną na koszty leczenia powódki.

Przechodząc do dalszych zarzutów apelacji, trzeba przypomnieć, iż zgodnie
z utrwaloną wykładnią przepisu art. 445 § 1 k.c., zadośćuczynienie pieniężne stanowi formę rekompensaty z tytułu szkody niemajątkowej, określanej również jako krzywda, która przejawia się w ujemnych doznaniach (cierpieniach) fizycznych i psychicznych wywołanych uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia. Uszkodzenie ciała jest naruszeniem integralności cielesnej organizmu, zaś rozstrój zdrowia to inne postaci zakłócenia w jego funkcjonowaniu.

Zadośćuczynienie jest sposobem naprawienia krzywdy, ujmowanej jako cierpienie fizyczne, a więc ból i inne dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, czyli negatywne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała, czy rozstroju zdrowia w postaci np. zeszpecenia, wyłączenia z normalnego życia itp.

Celem zadośćuczynienia jest przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Winno ono mieć charakter całościowy i obejmować wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości (a więc prognozy na przyszłość). Przy ocenie więc "odpowiedniej sumy" należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności danego wypadku, mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy.

Określenie wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w razie uszkodzenia ciała powinno się opierać na obiektywnych i sprawdzalnych kryteriach, kierować się jego celami i charakterem, przy uwzględnieniu jednak indywidualnej sytuacji stron.

Rozmiar - towarzyszących postrzałowi z broni palnej w twarz - cierpień fizycznych
i psychicznych wynika z zeznań powódki oraz świadków G. K. i J. K. znajduje pełne potwierdzenie w przedstawionych wcześniej opiniach biegłych sądowych z zakresu chirurgii szczękowej i stomatologii oraz chirurgii plastycznej, a także
w pisemnej łącznej opinii zespołu biegłych sądowych z zakresu psychologii klinicznej A. K. oraz psychiatrii M. D. z dnia 21 sierpnia 2012 r..

Wobec bezspornego w istocie rozmiaru cierpień wywołanych skutkami opisanego wypadku przy pracy, ocenić należało jaka kwota zadośćuczynienia będzie odpowiednia,
w rozumieniu cyt. przepisu art. 445 § 1 k.c.

Sąd pierwszej instancji orzekając o zadośćuczynieniu pieniężnym miał na uwadze jego kompensacyjny charakter. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjęto jako niepodważalną zasadę, że poszkodowany powinien otrzymać zawsze pełne zadośćuczynienie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 czerwca 1968 r., I PR 157/68, OSNCP 1969, Nr 2, poz. 37; uchwała pełnego składu Izby Cywilnej z dnia 8 grudnia 1973 r., III CZP 37/73, OSNCP 1974, Nr 9, poz. 145; wyrok z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03, OSNC 2005, Nr 2, poz. 4). Pojęcie "odpowiedniej sumy" ma niedookreślony charakter i w judykaturze wypracowane zostały kryteria, którymi należy się kierować, określając rozmiar przysługującego poszkodowanemu świadczenia. Należą do nich czynniki obiektywne, jak czas trwania oraz stopień intensywności cierpień fizycznych i psychicznych, nieodwracalność skutków urazu, wiek poszkodowanego, szanse na przyszłość. Za czynniki subiektywne uznane zostały: poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiowa, niemożność czynnego uczestniczenia w sprawach rodziny, konieczność korzystania z pomocy innych osób
w sprawach życia codziennego. Poziom stopy życiowej społeczeństwa może rzutować na wysokość zadośćuczynienia jedynie uzupełniająco, w aspekcie urzeczywistnienia zasady sprawiedliwości społecznej.

Należy przy tym podkreślić, że prezentowany we wcześniejszym orzecznictwie pogląd o utrzymywaniu zadośćuczynienia w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa stracił znaczenie, z uwagi na znaczne rozwarstwienie społeczeństwa pod względem poziomu życia i zasobności majątkowej. Decydującym kryterium jest rozmiar krzywdy i ekonomicznie odczuwalna wartość, adekwatna do warunków gospodarki rynkowej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
14 stycznia 2011 r., I PK 145/10, OSNP 2012, nr 5-6, poz. 66 oraz powołane w nim wyroki Sądu Najwyższego z dnia 29 października 1997 r. II CKN 416/97, niepubl.; z dnia 19 maja 1998 r. II CKN 764/97; z dnia 18 listopada 1998 r., II CKN 353/98, niepubl.; z dnia
29 października 1999 r., I CKN 173/98, niepubl.; z dnia 12 października 2000 r., IV CKN 128/00, niepubl.; z dnia 11 stycznia 2001 r., IV CKN 214/00, Nielub.; z dnia 12 września 2002 r., IV CKN 1266/00, niepubl.; z dnia 11 października 2002 r., I CKN 1065/00, niepubl.; z dnia 10 lutego 2004 r., IV CK 355/02, niepubl.; z dnia 27 lutego 2004 r., V CK 282/03, niepubl.; z dnia 28 czerwca 2005 r., I CK 7/05, niepubl.; z dnia 10 marca 2006 r., IV CSK 80/05, OSNC 2006 nr 10 poz. 175 i z dnia 20 kwietnia 2006 r., IV CSK 99/05, niepubl.).

Sąd Najwyższy słusznie wskazuje, iż wysokość zadośćuczynienia odpowiadająca doznanej krzywdzie powinna być odczuwalna dla poszkodowanego i przynosić mu równowagę emocjonalną, naruszoną przez doznane cierpienia psychiczne (wyrok z dnia
14 lutego 2008 r., II CSK 536/07, OSP 2010 Nr 5, poz. 47).

W sprawie bezsporne jest, iż powódka (młoda kobieta) w następstwie postrzału
z broni palnej w twarz doznała obrażeń ciała w postaci stłuczenia twarzy, rany postrzałowej
w okolicy prawego policzka, wieloodłamowego złamania prawej szczęki, złamania żuchwy okolicy zęba 44-46 oraz prawego kąta, zniszczenia zębów 12, 13, 14, 15, 16, 17, 47 i 48, ciał obcych twarzy i skóry klatki piersiowej oraz porażenia prawego nerwu twarzowego. Przebyła i poddawana jest w dalszym ciągu skomplikowanemu leczeniu układu żucia oraz operacjom plastycznym. W następstwie wypadku doznała urazu psychicznego, manifestującego się powstaniem zaburzeń stresowych pourazowych. Poddawana była leczeniu psychiatrycznemu. Leczenie psychiatryczne przerwała, gdyż po podjęciu zatrudnienia, poczuła się lepiej. Poprawę stanu psychicznego odczuła również po urodzeniu dziecka.

Zatem Sąd Okręgowy słusznie uznał, iż odpowiednim zadośćuczynieniem za krzywdę powódki, w rozumieniu art. 445 § 1 k.c., jest kwota 100.000,00 zł, która spełnia funkcję kompensacyjną, jest społecznie uzasadniona i nie prowadzi do bezpodstawnego wzbogacenia. Dodać przy tym należy, iż jednorazowe odszkodowanie wypłacane powódce z ubezpieczenia wypadkowego (ubezpieczenia społecznego) nie podlega odliczeniu od zadośćuczynienia pieniężnego przysługującemu na podstawie art. 445 § 1 k.c. Jednocześnie jednak odszkodowanie to powinno być wzięte pod uwagę - co uczynił Sąd drugiej instancji - przy określaniu wysokości zadośćuczynienia, co nie jest jednoznaczne z mechanicznym zmniejszeniem sumy zadośćuczynienia o kwotę tego odszkodowania (tak SN w wyroku z dnia 21 października 2003 r., I CK 410/02, LEX nr 82269).

W ocenie Sądu Apelacyjnego, przyznana przez Sąd pierwszej instancji kwota 100.000,00 zł jest odpowiednią do rozmiaru cierpień fizycznych i psychicznych oraz utrzymaną w rozsądnych granicach, sumą pieniężną.

Konkludując, Sąd drugiej instancji uznał, że apelacja jest bezzasadna i na mocy
art. 385 k.p.c. orzekł o jej oddaleniu.

O kosztach procesu rozstrzygnął na zasadzie art. 98 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 6 i § 12
ust. 1 pkt 5 oraz § 13 ust 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września
2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu
(Dz.U. nr 163, poz. 1348 ze zm.).

/-/SSA T. Szweda /-/SSA M. Procek /-/SSOdel. M. Andrzejewska

Sędzia Przewodniczący Sędzia

ek