Sygn. akt. IV Ka 405/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 czerwca 2014 roku

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy IV Wydział Karny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący SSO Adam Sygit

Protokolant sekr. sądowy Dominika Marcinkowska

przy udziale oskarżyciela --------------

po rozpoznaniu w dniu 26 czerwca 2014 roku

sprawy P. G.

obwinionego o wykroczenie z art. 92§1 k.w. w zw. z §98 ust. 2 pkt 2 Rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31.07.2002r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych

na skutek apelacji wniesionej przez obwinionego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 24 lutego 2014 roku sygn. akt XIV W 4742/13

utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok; zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 30,00 (trzydzieści) złotych tytułem opłaty za II instancję i obciąża go zryczałtowanymi wydatkami postępowania odwoławczego w kwocie 50,00 (pięćdziesiąt) złotych.

Sygn. akt IV Ka 405/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 24 lutego 2014 roku, wydanym w sprawie o sygnaturze akt XIV W 4742/13, obwinionego P. G. uznano za winnego tego, że w dniu 12 września 2013 roku około godziny 10:13 w B. na ul. (...), na wysokości ul. (...), jako pieszy nie zastosował się do nadawanego przez sygnalizator świetlny S-5 sygnału czerwonego dla swojego kierunku ruchu i mimo jego nadawania przekroczył jezdnię ul. (...), tj. za winnego popełnienia wykroczenia z art. 92 § 1 k.w. w zw. z § 98 ust. 2 pkt 2 rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31.07.2002 roku w sprawie znaków i sygnałów drogowych i za to, na podstawie art. 92 § 1 k.w., wymierzono mu karę grzywny w kwocie stu złotych. Ponadto obciążono obwinionego kosztami postępowania w kwocie stu złotych i opłatą w kwocie trzydziestu złotych.

Od powyższego orzeczenia apelację wniósł obwiniony kwestionując dokonaną przez sąd ocenę dowodów, w szczególności zeznań obciążającego go świadka oraz wnosząc o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie od popełnienia zarzuconego mu czynu.

Sąd odwoławczy zważył, co następuje:

Apelacja obwinionego była bezzasadna.

Z uwagi na autora środka odwoławczego, jak i sformułowany przezeń zakres zaskarżenia, kontrola orzeczenia pierwszoinstancyjnego musiała być pełna i dlatego ocenie sądu odwoławczego podległa prawidłowość przeprowadzonego w sprawie postępowania i zasadność zapadłego merytorycznego rozstrzygnięcia. Prawidłowość rozstrzygnięcia sprawy zależy bowiem od należytego wykonania przez sąd orzekający dwóch podstawowych obowiązków. Pierwszy z nich dotyczy postępowania dowodowego i sprowadza się nie tylko do prawidłowego – tj. zgodnego z przepisami postępowania – przeprowadzenia dowodów zawnioskowanych przez strony, ale również do przeprowadzenia z urzędu wszelkich dowodów potrzebnych do ustalenia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia o winie obwinionego, kwalifikacji prawnej zarzuconego mu czynu i kwestii ewentualnego wymiaru kary. Potrzeba przeprowadzenia takich dalszych dowodów zachodzi jednak tylko wtedy, gdy z przeprowadzonych na wniosek stron dowodów wynika, że okoliczności, o których mowa wyżej, nie zostały jeszcze w sposób wystarczający wyjaśnione. Drugi z tych obowiązków sprowadza się do prawidłowej oceny całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej, a więc poza zasięgiem rozważań sądu nie mogą pozostać dowody istotne dla rozstrzygnięcia kwestii winy, oceny prawnej czynu oraz wymiaru kary. Ustalenia faktyczne poczynione w oparciu o tak dokonaną ocenę nie mogą wykazywać błędów tak faktycznych, jak i logicznych. W końcu, aby sąd II instancji mógł dokonać właściwej kontroli rozumowania sądu orzekającego, które doprowadziło do określonych wniosków w za­kresie sprawstwa, co do zarzucanego mu czynu, cały proces myślowy musi być przedstawiony w pisemnych motywach wyroku.

W przedmiotowej sprawie Sąd Rejonowy w Bydgoszczy prawidłowo wywiązał się z tych wszystkich wymogów a tym samym zapadłe rozstrzygnięcie należy uznać za słuszne a wywiedzioną apelację za bezzasadną.

Przede wszystkim należy podnieść, że gdy z materiału dowodowego wynikają – jak w niniejszej sprawie - różne wersje wydarzenia, to nie jest to równoznaczne z istnieniem „nie dających się usunąć wątpliwości” w rozumieniu przepisu art. 5 § 2 k.p.k., mogącego znaleźć swe zastosowanie w niniejszej sprawie przez pryzmat art. 8 k.p.w. W takim przypadku sąd zobowiązany jest dokonać ustaleń faktycznych, kierując się zasadą swobodnej oceny dowodów, której granice wyznacza art. 7 k.p.k. w zw. z art. 8 k.p.w. Przepis art. 5 § 2 k.p.k. w żadnym razie nie może być bowiem interpretowany jako obowiązek czynienia ustaleń faktycznych, w oparciu o najkorzystniejsze dla obwinionego wersje wypadków.

Przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną prawa procesowego wtedy, gdy: jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy całokształtu okoliczności sprawy i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy, stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść obwinionego, jest wyczerpująco i logicznie – z uwzględnieniem również wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego – uargumentowane w uzasadnieniu wyroku. W ramach realizacji zasady swobodnej oceny dowodów sąd ma prawo uznać za wiarygodne zeznania świadka lub wyjaśnienia podsądnego, co do niektórych przedstawionych przez niego okoliczności i nie dać wiary zeznaniom czy też wyjaśnieniom, co do innych okoliczności – pod warunkiem jednak, że swoje stanowisko w tej kwestii w sposób przekonywujący uzasadni . Powyższe postulaty prawidłowego wyrokowania zostały zrealizowane przez Sąd Rejonowy w Bydgoszczy i tym samym zasadne było przypisanie apelującemu odpowiedzialności za wykroczenie z art. 92 § 1 k.w.

Zgromadzony materiał dowodowy nakazywał bowiem jednoznaczne ustalenie, że w miejscu i czasie wskazanym wnioskiem o ukaranie obwiniony P. G. dopuścił się zarzuconego mu bezprawnego zachowania a polegającego na nie zastosowaniu się do sygnału drogowego, tj. czerwonego światła wyświetlanego przez sygnalizator, poprzez przekroczenie w takich okolicznościach jezdni ulicy (...). W sposób jednoznaczny wynika to z relacji bezpośredniego świadka tego zachowania, pełniącego służbę funkcjonariusza Policji Ł. S.. W/wym. zaobserwował fakt przechodzenia obwinionego przez jezdnię mimo czerwonego światła na sygnalizatorze drogowym i dlatego podjął interwencję. Taką relację świadek przedstawiał konsekwentnie w toku całego postępowania i nie ujawniono przesłanek mogących kwestionować jej wiarygodność czy osłabiać obiektywizm tej osoby. Jego zeznania są logiczne i przekonywujące a sugerowanie, iż funkcjonariusz Policji narażałby się na odpowiedzialność dyscyplinarną i karną aby celowo pomówić obwinionego o zachowanie niemające miejsca nie znajduje jakiegokolwiek uzasadnienia, nawet uprawdopodabniającego taką możliwość. Brak również mowy o tym aby mogło dojść do pomyłki świadka, skoro obserwował zdarzenia z bliska i sytuacja ta była jednoznaczna.

Dlatego uznano, że przedstawiona w części motywacyjnej orzeczenia przez sąd I instancji ocena tego dowodu obciążającego jest prawidłowa i dywagacje formułowane przez skarżącego w żadnej mierze tego nie są w stanie podważyć. Apelację należało bowiem uznać za polemiczną, nie odnoszącą się do realiów przedmiotowej sprawy i będącą jedynie próbą osiągnięcia – acz niezasadnie - zakładanego rezultatu w postaci orzeczenia uniewinniającego. Dodatkowo należy wskazać, że zastrzeżenia obwinionego odnośnie sposobu podjęcia interwencji przez świadka i jej przebiegu nie odnoszą się do jej przyczyny czyli popełnienia wykroczenia przez obwinionego. Przedstawienie wyjaśnieniami obwinionego innej, alternatywnej wersji zdarzenia słusznie potraktowano więc jedynie jako realizację prawa do obrony. Ponadto samo zachowanie P. G. na miejscu zdarzenia, już po popełnieniu wykroczenia, stoi w sprzeczności z jego późniejszymi deklaracjami o rzekomym zachowaniu reguł a dotyczących prawidłowego zachowania pieszego przekraczającego jezdnię. Wobec powyższego uznano, że zasadnie skarżącemu przypisano odpowiedzialność za popełnienie wykroczenia z art. 92 § 1 k.w.

Jednocześnie przyjęto, że wysokość wymierzonej w niniejszej sprawie kary uwzględnia stopień zawinienia sprawcy, jego cechy podmiotowe, stopień społecznej szkodliwości przypisanego czynu oraz realizuje w wystarczającej mierze cele kary w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa z jednoczesnym uwzględnieniem celów zapobiegawczych i wychowawczych, jakie mają wobec sprawcy osiągnąć. Z tych powodów brak jest racjonalnych przesłanek aby uznać, że rozstrzygnięcie to jest nieadekwatne do tych okoliczności i nosi cechy rażącej surowości. Powyższe nie rodziło więc potrzeby ingerencji orzeczniczej sądu odwoławczego i przemawiało za potrzebą stabilizacji zaskarżonego wyroku, także w części dotyczącej orzeczenia o karze.

Wobec powyższego zaskarżony wyrok utrzymano w mocy. Obwinionego, uwzględniając jego sytuację rodzinną, stan majątkowy i zdolności zarobkowania, obciążono kosztami postępowania odwoławczego w kwocie 50 złotych, zgodnie z § 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10 października 2001 roku w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia (publ. Dz.U.2001.118.1269 z późn. zm.) oraz zasądzono na rzecz Skarbu Państwa opłatę w kwocie 30 złotych, zgodnie z art. 21 pkt 2 w zw. z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (publ. Dz.U.1983.49.223 z późn. zm).