Sygnatura akt VI Ka 337/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 sierpnia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Ewa Trzeja-Wagner (spr.)

Sędziowie SSO Kazimierz Cieślikowski

SSR del. Małgorzata Peteja-Żak

Protokolant Wenesa Kubaczyńska

przy udziale K. M.

Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu w dniu 5 sierpnia 2014 r.

sprawy J. M. ur. (...) w G.

syna D. i I.

oskarżonego z art. 177§1 kk w zw. z art. 178 kk

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżyciela publicznego

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 13 lutego 2014 r. sygnatura akt III K 450/13

na mocy art. 437 kpk, art. 438 kpk

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Rejonowemu w Gliwicach do ponownego rozpoznania.

Sygn. akt: VI Ka 337/14

UZASADNIENIE

Od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach z dnia 13.02.2014 r. (sygn. akt III K 450/13) apelację wniósł prokurator.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku mający wpływ na jego treść, a polegający na bezzasadnym odmówieniu waloru wiarygodności zeznaniom świadka S. S., co stało się podstawą uniewinnienia oskarżonego J. M., podczas gdy prawidłowa analiza zgromadzonego materiału dowodowego oraz jego ocena zgodna z zasadami prawidłowego rozumowania i doświadczenia życiowego prowadzi do wniosku przeciwnego;

- obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia, a to art. 4 k.p.k., art. 7 k.p.k., art. 9 § 1 k.p.k., art. 167 k.p.k., art. 366 § 1 k.p.k. i art. 410 k.p.k. polegającą na zaniechaniu przez Sąd dopuszczenia z urzędu dowodu z przesłuchania w charakterze świadka T. K. – ówczesnego konkubenta świadka E. M. na okoliczność jego wiedzy odnośnie roli oskarżonego J. M. w wypadku drogowym z dnia 20.09.2009 r. z udziałem pokrzywdzonej D. K. – stanowiącym przedmiot niniejszego postępowania oraz okoliczności przekazanych w tym zakresie świadkowi T. K. w swoich relacjach przez J. M. oraz E. M.;

- obrazę przepisów postępowania, a to art. 182 § 1 k.p.k. w zw. z art. 191 § 2 k.p.k., mającą wpływ na treść wyroku polegającą na zaniechaniu prawidłowego pouczenia świadków E. M., A. M. oraz I. M. o uprawnieniach zawartych w treści art. 182 § 1 k.p.k. oraz o konsekwencjach skorzystania ze wspomnianych uprawnień dla toczącego się postępowania karnego.

Stawiając powyższe zarzuty, apelujący wniósł o:

- uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Konsekwencją wniesienia apelacji i podnoszonego w niej zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych, jest uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, bowiem nie są zdaniem Sądu Odwoławczego całkowicie pozbawionymi słuszności zastrzeżenia skarżącego co do oceny dowodów zaprezentowanej przez Sąd Rejonowy w zaskarżonym wyroku i nie ustalenia wszystkich istotnych okoliczności sprawy.

W tej bezspornie trudnej dowodowo sprawie postępowanie zostało przeprowadzone bardzo pobieżnie, a dokonana ocena dowodów jest niezwykle powierzchowna i pozbawiona niezbędnej, głębokiej analizy.

Jednym z głównych dowodów w sprawie są zeznania świadka S. S., który wprawdzie bezpośrednio nie widział wypadku, jednakże zgodnie z jego relacją oskarżony J. M. miał mu o zdarzeniu opowiedzieć. Sąd Rejonowy uznał zeznania tegoż świadka za niewiarygodne, albowiem jak stwierdził w uzasadnieniu wyroku ”od kilku lat świadek pozostaje w konflikcie z oskarżonym J. M.”. Ponadto zdaniem Sądu Rejonowego, zeznania obciążające oskarżonego świadek S. S. złożył dwa lata po zdarzeniu, a obecnie będąc w konflikcie z oskarżonym chętnie przedstawia taką relację, która wskazuje na oskarżonego jako na sprawcę wypadku drogowego. Wnioski wysnute przez Sąd Rejonowy jednakże są przedwczesne. Sąd I instancji w takiej sytuacji powinien był dokładnie przeanalizować relacje świadka i oskarżonego dotyczące rzekomego ich konfliktu. Jeżeli świadek wskazywał, że oskarżony ukradł mu samochód to Sąd Rejonowy powinien ustalić w oparciu o kartę karną i stosowny wyrok czy rzeczywiście taka okoliczność miała miejsce. Ponadto zasadnicze znaczenie ma również fakt czy bezpośrednio po zdarzeniu oskarżony i świadek również byli ze sobą skonfliktowani. Mianowicie z notatki urzędowej k. 10, wynika, że w dniu 24.09.2009 r. świadek S. S. zgłosił się do dyżurnego II Komisariatu Policji w G. i dopytywał się o zdrowie pokrzywdzonej jak i wskazywał na udział w zdarzeniu samochodu marki F. (...). Wprawdzie notatka urzędowa nie jest dowodem w sprawie, jednakże w toku przesłuchania należało rozpytać świadka S. S., kto skłonił go do wizyty w Komisariacie Policji i dlaczego rozpytywał o zdrowie pokrzywdzonej parę dni po zdarzeniu. Ponadto należało dopuścić dowód z zeznań funkcjonariusza Policji – M. M. na okoliczność rozmowy, którą przeprowadził parę dni po zdarzeniu ze S. S..

Sąd Rejonowy stwierdził, że S. S. zeznania złożył dwa lata po zdarzeniu. Z niezrozumiałych względów S. S. nie został przesłuchany w charakterze świadka w toku postępowania przygotowawczego bezpośrednio po zdarzeniu, a zaniedbanie to zostało faktycznie naprawione dopiero dwa lata po wypadku. Jednakże z omówionej wyżej notatki wynika, iż już w dniu 24.09.2009 r. S. S. posiadał wiedzę odnośnie zdarzenia. Zatem Sąd I instancji powinien w tym zakresie poszerzyć materiał dowodowy rozpytując na okoliczności wskazane wyżej zarówno świadka S. S. jak i funkcjonariusza Policji. Świadek S. S. posiadał informacje odnośnie wielu szczegółów związanych z wypadkiem, a zatem dyskredytowanie jego zeznań tylko na podstawie istniejącego konfliktu pomiędzy nim a oskarżonym bez drobiazgowego ustalenia skąd czerpał wiedzę na temat zdarzenia jest przedwczesne.

Ponadto Sąd Rejonowy powinien dołożyć starań aby ustalić skąd policjanci uzyskali informacje odnośnie miejsca, w którym znajdował się samochód, który uczestniczył w wypadku. W tym celu konieczne byłoby przesłuchanie w charakterze świadka kolejnego funkcjonariusza, a to M. D. (notatka k. 13).

Prokurator w apelacji zarzuca Sądowi Rejonowemu, iż zaniechał dopuszczenia z urzędu dowodu z przesłuchania w charakterze świadka T. K. byłego konkubenta E. M.. Zarzut ten należałoby uznać za zasadny, jednakże należałoby wytknąć prokuratorowi, iż sam w toku postępowania przygotowawczego, a następnie sądowego nie wykazał żadnej inicjatywy w zakresie doprowadzenia do przesłuchania tegoż świadka. W toku ponownego postępowania Sąd I instancji podejmie próbę przesłuchania w charakterze świadka T. K. na okoliczność jego wiedzy odnośnie wypadku drogowego będącego przedmiotem niniejszego postępowania.

W toku ponownego postępowania Sąd powinien również ustalić kto przekazał funkcjonariuszowi Policji A. P. informację, iż sprawca wypadku miał widoczny tatuaż. Oskarżony nie posiada tatuaży w widocznych miejscach, jednakże z relacji świadków, którzy widzieli kierowcę również nie wynika by zauważyli jakieś tatuaże na ciele sprawcy. Świadkowie W. T. i Ż. S. będąc przesłuchane w toku postępowania przygotowawczego, a więc bezpośrednio po zdarzeniu w swoich zeznaniach nic nie wspominają na temat zauważalnych tatuaży u kierowcy. Ż. S. wręcz stwierdziła, że nie widziała u tego mężczyzny żadnego tatuażu, jedynie napis na prawym ramieniu polara. Zatem przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd powinien wyjaśnić kwestie związane z istnieniem tatuaży na ciele kierowcy.

Nie zasługuje na uwzględnienie zarzut oskarżyciela publicznego jakoby Sąd dopuścił się obrazy przepisów postępowania, a to art. 182 § 1 k.p.k. w zw. z art. 191 § 2 k.p.k. podczas przesłuchiwania świadków E. M., A. M. oraz I. M.. Świadkowie ci zostali prawidłowo pouczeni o przysługującym im prawie odmowy zeznań i w toku ich przesłuchania Sąd Rejonowy nie dopuścił się obrazy przepisów postępowania.

Wnioski wysnute przez Sąd I instancji co do uniewinnienia oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu przestępstwa były przedwczesne. Sąd I instancji powinien był bardziej precyzyjnie odnieść się do zeznań S. S.. W tej bezspornie trudnej dowodowo sprawie Sąd dysponował w zasadzie jedynie dowodami w postaci zeznań bezpośrednich świadków wypadku, z których niewiele wynikało odnośnie jego sprawcy oraz zeznaniami właśnie S. S.. Pozostawiając więc powyższą problematykę w dalszym ciągu otwartą i wymagającą powtórnej, szczegółowej analizy przy ponownym rozpoznaniu sprawy, Sąd Okręgowy powziął w niniejszej sprawie wątpliwości co do poprawności ustaleń Sądu I instancji w zakresie w jakim dokonał analizy wiarygodności zeznań S. S.. Należy zauważyć, iż bez wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy, poczynione przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne ostać się nie mogą –„wyroku nie wolno wydawać na podstawie części materiału dowodowego, a musi on być wynikiem analizy całokształtu ujawnionych okoliczności, a więc i tych, które tezę oskarżenia potwierdzają i tych, które ją podważają. Dopiero wszechstronna ocena wszystkich dowodów i wynikających z nich okoliczności może doprowadzić do wykrycia prawdy i poczynienia prawidłowych w tym zakresie ustaleń” (wyrok SN z dnia 1.02.1996 r. sygn. akt III KRN 191/95 Prok. i Pr. 1996/7-8/11)

Nie przesądzając w obecnej chwili ostatecznego rozstrzygnięcia nin. sprawy w żadnym kierunku, stwierdzić trzeba, że dla wydania trafnego orzeczenia koniecznym jest ponowne przeanalizowanie materiału dowodowego we wskazanych wyżej kierunkach, zgodnie z zasadami logiki, wiedzy i doświadczenia życiowego oraz poszerzenie materiału dowodowego.

Wobec powyższego orzeczono jak w części dyspozytywnej wyroku.