Sygn. akt XII Ga 644/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 maja 2014 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XII Gospodarczy – Odwoławczy w następującym składzie:

Przewodniczący- Sędzia: SO Agata Pierożyńska

Sędzia: SO Janusz Beim

Sędzia: SO Bożena Cincio-Podbiera

Protokolant: st.sekr.sądowy Paweł Sztwiertnia

po rozpoznaniu w dniu 21 maja 2014 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w D. T.

przeciwko C. S.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Tarnowie z dnia 14 października 2013 r. sygn. akt V GC 151/13

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz strony powodowej kwotę 1.200 zł (jeden tysiąc dwieście złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

XII Ga 644/13

UZASADNIENIE

Strona powodowa (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w D. T. wniosła o zsądzenie od pozwanego C. S. kwoty 41.836,42 zł wraz z należnymi odsetkami i kosztami procesu. Uzasadniając swoje żądanie strona powodowa podała, że wykonała na rzecz pozwanego usługę inspekcji TV kanałów na budowie prowadzonej przez pozwanego. Usługa została wykonana i odebrana przez przedstawiciela pozwanego.

Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym zostało uwzględnione żądanie strony powodowej w całości.

Pozwany w sprzeciwie od nakazu wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu. Pozwany nie negując samego faktu wykonania usługi przez stronę powodową zarzucił, że prace te zostały wykonane „bez ważnej umowy zawartej z Pozwanym”. W szczególności pozwany zaprzeczył, aby sam zlecał stronie powodowej wykonanie takich prac, a nadto zaprzeczył aby w jego imieniu mógł takiego zlecenia dokonać J. J. (1). W ocenie pozwanego strona powodowa wykonała roboty na własne ryzyko. Nadto pozwany zarzucił w sprzeciwie, że realizacja prac „odbiegała od jego oczekiwań i potrzeb”. Pozwany w szczególności podkreślił, że J. J. (2) nie był jego pracownikiem jak też nie miał umocowania do działania w jego imieniu. Dodał nadto, że ten pracownik nie miał prawa posługiwać się pieczęcią, której treść sugerowała, iż pełni funkcję kierownika budowy prowadzonej przez pozwanego. Zdaniem pozwanego nie doszło do zawarcia umowy ze stroną powodową.

W kolejnych pismach procesowych strony podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska w sprawie.

Wyrokiem z dnia 14 października 2013 r. Sąd Rejonowy w Tarnowie uwzględnił żądanie strony powodowej w zasadniczej części (pkt I wyroku), oddalił powództwo w części żądania obejmującego odsetki (pkt II wyroku) i zasądził od pozwanego na rzecz strony powodowej należne koszty procesu (pkt III wyroku). Sąd I instancji uzasadniając swoje rozstrzygnięcie w szczególności wskazał na następujące, własne ustalenia. Ustalił mianowicie, że przedstawiciele strony powodowej oraz osobiście pozwany przeprowadzili negocjacje w przedmiocie wykonania usługi. W tych negocjacjach brał udział m.in. J. J. i D. G.. W toku negocjacji ustalono termin wykonania usługi, warunki jak też cenę bowiem przyjęto, że będzie to kwota 3,5 złotego netto za metr bieżący. W toku tych negocjacji nie doszło do podjęcia przez pozwanego ostatecznej decyzji, ale miała ona być przekazana stronie powodowej w terminie późniejszym przez J. J.. Ostatecznie J. J. przekazał pracownikowi strony powodowej informacje o konieczności przystąpienia do robót i podpisał zlecenie przygotowane przez pracownika pozwanego. Ustalił sąd, że strona powodowa wykonała usługi sporządziła stosowne zestawienie potwierdzane przez J. J.. Nadto ustalił sąd, że na żądanie pozwanego strona powodowa przekazała niezbędna dokumenty i opracowania związane z wykonaniem usługi. Ustalił sąd, że J. J. pełnił na budowie funkcję kierownika budowy.

Sąd I instancji dokonał szczegółowej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności uzasadnił swoją negatywną ocenę zeznań pozwanego odmawiając im wiarygodności. Za wiarygodne uznał natomiast zeznania złożone przez pracowników pozwanego i przedstawiciela strony powodowej. Zaznaczył sąd, że treść dokumentów złożonych w postępowaniu nie budziła zastrzeżeń.

W swoich rozważaniach prawnych sąd I instancji wskazał na regulacje art. 60 kc i wynikającą z niej regułę interpretacyjną dotyczącą sposobu składania oświadczeń woli. W ocenie sądu nie ma wątpliwości, że między stronami doszło do zawarcia umowy, przedmiotem której było wykonanie przez stronę powodową badania stanu technicznego instalacji sanitarnej, do której to umowy zastosowanie ma regulacja art. 627 kc. W ocenie sądu J. J. był umocowany do podpisania zlecenia i nie doszło do naruszenia art. 103 § 1 kc, a nie ma znaczenia w oparciu o jaką podstawę prawną osoba ta świadczyła usługi na rzecz pozwanego. Zwrócił uwagę sąd na niekonsekwencje w stanowisku pozwanego, który z jednej strony zaprzecza zawarciu umowy, a z drugiej zarzuca, że realizacja umowy odbiegała od jego oczekiwań. Podkreślił sąd, że w istocie pozwany sam przyznaje fakt odbioru robót, dlatego też w świetle zasady wynikającej z treści art. 642 § 1 kc stronie powodowej należy się stosowne wynagrodzenie.

Pozwany w apelacji od wyroku (w zakresie pkt I i III):

- naruszenie przepisów prawa procesowego mający istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia, a to; art. 228 kpc poprzez jego nieuzasadnione zastosowanie, co w ocenie pozwanego stanowiło podstawę do przyjęcia, że pozwany prowadzi przedsiębiorstwo o rozbudowanej strukturze i nie wszystkie umowy są podpisywane przez właściciela – pozwanego

- naruszenie art. 231 kpc poprzez jego nieuzasadnione zastosowanie, a w konsekwencji przyjęcie, że J. J. był pełnomocnikiem pozwanego

- sprzeczność istotnych ustaleń sądu z zebranym w sprawie materiałem dowodowym polegającą m.in. na nieuprawnionym przyjęciu, iż J. J. reprezentował pozwanego na budowie; nieuprawnione przyjęcie, że prace przy monitorowaniu sieci kanalizacyjnej trwały kilkanaście tygodni, bowiem monitorowanie dotyczyło też obiektów nie realizowanych przez pozwanego, nieuprawnione przyjęcie, że pracownik pozwanego M. M. informował go o prowadzonych przez stronę powodową pracach (osoba ta informowała jedynie o wystawieniu pierwszej faktury)

- naruszenie art. 233 § 1 kpc poprzez zaniechanie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego (w tym pominięcia istotnego dokumentu jakim był dokument zlecenia prac z dnia 10 września 2012 roku); wywiedzenia ze zgromadzonego materiału błędnych wniosków, sprzecznych z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego, polegających m.in. na nieuprawnionym przyjęciu, że negocjacje skutkowały zawarciem umowy; nieuprawnione przyjęcie, że zlecenie pochodziło od pozwanego; przyjęcie, że do zawarcia umowy doszło w sposób dorozumiany; błędne przyjęcie, że J. J. był upoważniony do reprezentowania pozwanego; nieuzasadnione przyjęcie, że w praktyce w obrocie gospodarczym dochodzi do przyjmowania zleceń bez formalnego potwierdzenia umocowania; nieuzasadnione odmówienie wiary zeznaniom świadka J. J. co do okoliczności podpisania zlecenia;

- naruszenia przepisów prawa materialnego tj. art. 103 § 1 w zw. z art. 60 kc poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że pozwany wyraził wolę w sposób dorozumiany (w sytuacji gdy oświadczenie podchodzi od dorozumianego pełnomocnika, art. 60 kc poprzez przyjęcie, że odnosi się jedynie do formy wyrażania woli; art. 61 § 1 kc poprzez jego niezastosowanie; art. 99 w zw. z art. 72 § 1 kc poprzez dokonanie błędnej wykładni oświadczenia woli; art. 627 kc poprzez jego nieuzasadnione zastosowanie i przyjęcie, że pomiędzy stronami doszło do zawarcia umowy; art. 6 kc poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i odwrócenie ciężaru dowodu.

Pozwany podnosząc powyższe zarzuty wniósł o zmianę wyroku w pkt. I i oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu. Ewentualnie wniósł o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu swojej apelacji pozwany szczegółowo przedstawił swoje stanowisko. Zanegował ustalenia sądu I instancji, jak też w szczególności przedstawił własną ocenę ich poszczególnych osób działających na budowie. Podkreślił, że negocjacje ze stroną powodową nie doprowadziły do ustalenia istotnych warunków umowy.

Strona powodowa w odpowiedzi na apelację wniosła o jej oddalenie i zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania.

Po rozpoznaniu apelacji Sąd Okręgowy zważył co następuje;

Apelacja jest nieuzasadniona.

Żaden z zarzutów apelacyjnych nie może prowadzić do podważenia wyroku sądu I instancji w zaskarżonej części.

Przede wszystkim podkreślenia wymaga zupełnie niekonsekwentne stanowisko pozwanego uwidocznione już na samym początku procesu sądowego. Jeżeli pozwany w sprzeciwie od wydanego nakazu zapłaty domaga się oddalenia powództwa w całości i zarzuca, że nie zawarł ze stroną powodową ważnej umowy, a zarazem podnosi, że realizacja usługi „odbiegała od jego oczekiwań oraz potrzeb”, to takie stanowisko pozwanego w pełni dawało sądowi I instancji podstawą do uwzględnienia tej „niekonsekwencji” w ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego.

W ocenie Sądu Okręgowego zupełnie bezzasadne są zarzuty naruszenia wskazanych w apelacji norm prawa procesowego. Pozwany zarzucając np. naruszenie normy art. 228 kpc w istocie nie podważa skuteczności stanowiska sądu I instancji. Sąd I instancji w swoich rozważaniach wcale nie twierdził, że pozwany prowadzi przedsiębiorstwo o rozbudowanej strukturze organizacyjnej, ale trafnie wskazał na funkcjonujący (a nie wymagający dowodzenia) mechanizm we współczesnym obrocie gospodarczym, a właśnie polegający na tym, że za wiedzą i zgodą przedsiębiorcy, do zawarcia szeregu umów (często o charakterze komplementarnym w stosunku do umowy zasadniczej) dochodzi właśnie za pośrednictwem innych osób, którymi przedsiębiorca się posługuje.

Chybiony jest zarzut sprzeczności istotnych ustaleń stanu faktycznego z zebranym w sprawie materiałem dowodowym. To pozwany interpretuje cały ciąg zdarzeń w sposób odbiegający od zasad logicznego rozumowania, czy doświadczenia życiowego. Ustalenia poczynione przez sąd I instancji Sąd Okręgowy uznaje za własne, czyni podstawą dalszych rozważań. W pełni logiczne i znajdujące potwierdzenie w praktyce obrotu gospodarczego (w szczególności w przypadku realizacji zadań inwestycyjnych – budów itp.) jest stanowisko sądu I instancji, iż często dochodzi do zawierania umów za pośrednictwem osób, którymi przedsiębiorca się posługuje, a szerzej rzecz ujmując w drodze logicznego ciągu zdarzeń, które jasno potwierdzają chęć zawarcia umowy o określonej treści (co w pełni odpowiada normie art. 60 kc). W tym kontekście rozważania prawne sądu I instancji i wniosek ostateczny, że J. J. był uprawniony do podpisania zlecenia wykonania robót, był w pełni usprawiedliwiony. To zachowanie samego pozwanego (który zresztą przyznaje, że do zawarcia umowy doszło ale jej wykonanie nie spełniło jego oczekiwań) dawało pełną podstawę do przyjęcia, że J. J. podpisując zlecenie działał jako jego pełnomocnik. Nadto, jeżeli nawet założyć, że nie był umocowany należycie, to zachowanie pozwanego (w tym żądanie i odebranie wyników wykonanych przez stronę powodową robót) musi prowadzić do jedynego słusznego wniosku – pozwany swoim działaniem wyraził w sposób dostateczny wolę zawarcia umowy ze stroną powodową. Trafnie przy tym sąd I instancji podkreślił, co ostatecznie zostało ustalone w drodze negocjacji, a co przesądza o przyjęciu, że doszło do zawarcia i wykonania umowy.

Taki sposób zawarcia umowy jest w pełni akceptowany w judykaturze. W uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2014 roku (III CSK 160/13), gdzie przedmiotem rozważań była również kwestia zawarcia umowy o dzieło przez czynności konkludentne Sąd Najwyższy stwierdził, że istotnym jest przedstawienie szeregu dowodów, które świadczą o tym, że zachowanie osób świadczy o woli zawarcia umowy o wykonanie określonych robót, a dowody te układają się w wyraźną, logiczną i spójną całość. W tym postępowaniu strona powodowa ciąg takich dowodów przedstawiła, a sąd I instancji wyprowadził z tego (wbrew stanowisku apelującego) prawidłowy i logiczny wniosek.

Nie ma zatem mowy o naruszeniu wskazanych w apelacji norm procesowych czy też wadliwości w ustaleniach. Chybiony jest zarzut naruszenia art. 233 § 1 kpc. To ocena materiału dowodowego przez pozwanego w apelacji zupełnie abstrahuje od zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego.

Konsekwentnie zatem nie doszło w żadnej mierze do naruszenia wskazanych w apelacji norm prawa materialnego.

Mając na uwadze powyższe, apelacja jako nieuzasadniona podlegała oddaleniu i dlatego orzeczono jak w pkt. I wyroku (art. 385 kpc). O kosztach orzeczono stosownie do treści art. 98 w zw. z art. 108 § 1 kpc (pkt. II wyroku).

s.ref. SSR Z. Miczek