Sygn. akt III Ca 350/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 lipca 2014r.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu, Wydział III Cywilny Odwoławczy w składzie

następującym:

Przewodniczący - Sędzia SO Mieczysław H. Kamiński (sprawozdawca)

Sędzia SO Ewa Adamczyk

Sędzia SO Zofia Klisiewicz

Protokolant: st. sekr. sąd. Anna Burnagiel

po rozpoznaniu w dniu 16 lipca 2014r. w Nowym Sączu

na rozprawie

sprawy z powództwa M. K.

przeciwko (...) S.A. w S.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w Nowym Sączu

z dnia 2 kwietnia 2014r., sygn. akt I C 981/12

1.  oddala apelację;

2.  nie obciąża powódki kosztami postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt III Ca 350/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 2 kwietnia 2014 r. Sąd Rejonowy w Nowym Sączu zasądził od pozwanego (...) S.A. w S. na rzecz powódki M. K. kwotę 18.196,93 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 10 lutego 2011 r. do dnia zapłaty. Ponadto zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 123 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 19 czerwca 2012 r. do dnia zapłaty, a w pozostałej części powództwo oddalił. Sąd Rejonowy zasądził również od pozwanego na rzecz powódki kwotę 3.058,24 zł tytułem zwrotu części kosztów procesu, w tym kwotę 1.824 zł tytułem kosztów zastępstwa prawnego, natomiast od powódki na rzecz pozwanego kwotę 820
zł również tytułem zwrotu części kosztów procesu, w tym kwotę 576 zł tytułem kosztów zastępstwa prawnego. Sąd I instancji nakazał nadto ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa: od pozwanego kwotę 463 zł, a od powódki kwotę 147 zł, tytułem zwrotu wydatków pokrytych tymczasowo w trakcie postępowania przez Skarb Państwa. Sąd Rejonowy orzekł o kosztach postępowania na podstawie art. 100 k.p.c. i art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U.2010.90.594 j.t. ze zm.).

Sąd Rejonowy ustalił, iż samochód A. (...) nr rej (...), prod. 2005 r., o przebiegu 68.801 km będący własnością powódki, uległ uszkodzeniu w wyniku zderzenia z autobusem marki J., w kolizji drogowej z dnia 3 stycznia 2011 r. Odpowiedzialność odszkodowawczą za zaistnienie zdarzenia ponosiło (...) S.A. w S. na podstawie umowy OC łączącej go z właścicielem autobusu, którego kierowca był sprawcą kolizji. Uszkodzenia pojazdu zlokalizowane były po stronie lewej oraz w rejonie czołowo -bocznej prawego przedniego naroża, obejmując przedni zderzak, prawe i lewe nadkole oraz drzwi kierowcy i pasażera po stronie lewej. Kalkulacja szkody wykonana na zlecenie powódki w autoryzowanym serwisie dnia 13 stycznia 2011 r. wskazywała koszt naprawy pojazdu na kwotę 34.744,43 zł. Również druga wycena z dnia 21 maja 2011 r. dokonana przez R. Ż., za sporządzenie której powódka zapłaciła 123 zł, wskazywała na znaczną wartość szkody, bowiem określała ją na poziomie 34.630,67 zł.

Sąd Rejonowy ustalił, na podstawie zebranego materiału dowodowego (opinia biegłego), że z uwagi na fakt, iż w dacie kolizji samochód powódki był pojazdem o niewielkim przebiegu, jego okres eksploatacji nie przekraczał sześciu lat, do powypadkowej naprawy należało użyć oryginalnych części zamiennych. Tego typu naprawa nie ma wpływu na zwiększenie wartości pojazdu, natomiast użycie zamienników, ze względu na chociażby klasę pojazdu i jego wyposażenie skutkowałoby obniżeniem jego wartości. Sąd Rejonowy przyjął, iż łączny koszt naprawy pojazdu powódki częściami oryginalnymi w zakładzie na terenie N. wynosi 33.026,11 zł przy przyjęciu, iż koszt roboczogodziny dla prac blacharskich i mechanicznych wynosi 100 zł, zaś dla prac lakierniczych wynosi 110 zł. Czas potrzebny do naprawy pojazdu wynosił ok. 40 roboczogodzin.

Do dnia kolizji powódka wykorzystywała samochód jeżdżąc nim do pracy, zawożąc syna do przedszkola i na zajęcia dodatkowe oraz dojeżdżając do lekarza i matki w K.. Był on dla niej dogodnym sposobem komunikacji, dlatego po kolizji na okres od dnia 10 stycznia 2011 r. do dnia 15 lutego 2011 r., wynajęła samochód zastępczy, za co zapłaciła kwotę 7.199,93 zł.

Na skutek przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego pozwany wypłacił powódce tytułem odszkodowania w sumie kwotę 14.829,18 zł oraz kwotę 2.999,97 zł tytułem zwrotu kosztów wynajmu pojazdu zastępczego za okres 15- tu dni przy przyjęciu stawki 200 zł za jeden dzień.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd I instancji uznał, iż powództwo jest częściowo uzasadnione. Wskazał on, iż w świetle zgromadzonych dowodów, a w szczególności na podstawie dowodu z opinii biegłego i jej uzupełnienia, wypłacona powódce przez pozwanego kwota nie odpowiada zasadzie pełnego odszkodowania, zgodnie z którą odszkodowanie obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu. Ponadto wskazał, iż naprawa samochodu uszkodzonego w wypadku winna być dokonana w taki sposób, który z jednej strony zapewni pełne bezpieczeństwo oraz dotychczasowe walory użytkowe pojazdu i jednocześnie nie zmniejszy jego wartości rynkowej, a dopiero w dalszej kolejności powinna być dokonana tak, aby nie wiązała się z nadmiernymi kosztami. Uznał więc powództwo za zasadne co do kwoty stanowiącej różnicę między wartością szkody wyliczonej przez biegłego, a faktycznie wypłaconym odszkodowaniem tj. 18.319,93 zł oraz co do kwoty 123 zł wydanej przez powódkę na sporządzenie prywatnej opinii. Odnośnie zaś żądania zasądzenia kwoty tytułem zwrotu kosztów najmu samochodu Sąd stwierdził, iż powódka nie wykazała zasadności tego najmu przez okres dłuższy niż 15 dni. Nie zostało wykazane dowodowo, że okoliczność wydłużenia okresu naprawy, aż do 36 dni, przy czym jak wynika z opinii biegłego do naprawy pojazdu wystarczyło tylko ok. 40 roboczogodzin, wynikała z działań lub zaniechań pozwanego. Z tej przyczyny powództwo zostało w tej części oddalone.

Z powyższym wyrokiem nie zgodziła się powódka, która we wniesionej apelacji zaskarżyła go w części objętej pkt: III, IV, V, VI i VII, zarzucając mu naruszenie:

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej oceny dowodów skutkującej uznaniem, iż powódka nie wykazała wysokości poniesionej szkody powstałej na skutek wynajmu samochodu zastępczego,

- art. 361 § 1 k.c. w zw. z art. 363 § 2 k.c. poprzez dokonanie ich błędnej wykładni i niewłaściwego zastosowania, polegającego na uznaniu, iż skarżąca nie wykazała i nie uzasadniła wysokości szkody związanej z koniecznością wynajmu pojazdu zastępczego pomimo, iż ponad wszelką wątpliwość została ona wykazana.

W oparciu o tak skonstruowane zarzuty apelująca wniosła o zmianę orzeczenia w zaskarżonej części poprzez uwzględnienie powództwa w całości oraz zasądzenie na jej rzecz od pozwanego ubezpieczyciela kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje wg norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o jej oddalenie za przyznaniem jej od powódki kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadna

Wyrok Sądu Rejonowego jest prawidłowy, nie zachodzą bowiem uchybienia, wskazywane w apelacji, ani też inne, które zgodnie z art. 378 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy bierze pod uwagę z urzędu, a których skutkiem byłaby nieważność postępowania. Sąd Rejonowy wyjaśnił wszystkie okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy i właściwie ocenił zebrany materiał dowodowy oraz dokonał na jego podstawie prawidłowych ustaleń faktycznych. Sąd Okręgowy podziela te ustalenia faktyczne i przyjmuje za własne, co eliminuje potrzebę ich powtarzania (por. wyrok SN z dnia 9 marca 2006 r., sygn. akt I CSK 147/05, LEX nr 190753). Nadto na pełną aprobatę zasługuje przedstawiona w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia ocena prawna zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Na etapie postępowania odwoławczego spór sprowadzał się do kwestii uzasadnionego czasu najmu pojazdu zastępczego. Powódka wywodziła, że Sąd błędnie uznał, iż nie wykazała ona szkody związanej z wynajęciem samochodu zastępczego przez okres dłuższy niż uznany przez ubezpieczyciela tj. przez okres ponad 15 dni.

Na wstępie należy wskazać, iż w ocenie Sądu Okręgowego nie budzi wątpliwości, że odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za uszkodzenie albo zniszczenie pojazdu mechanicznego niesłużącego do prowadzenia działalności gospodarczej, obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego, nie będąc przy tym uzależnioną od niemożności korzystania przez poszkodowanego z komunikacji zbiorowej (por. uchwała SN z dnia 17 listopada 2011 r., sygn. akt III CZP 5/11, LEX nr 1011468). Tym niemniej jednak odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu poniesionych przez poszkodowanego kosztów najmu pojazdu zastępczego niesłużącego do prowadzenia działalności gospodarczej, tak jak przeznaczonego do kontynuowania działalności gospodarczej, obejmuje jedynie okres konieczny i niezbędny do naprawy samochodu uszkodzonego w wypadku komunikacyjnym – art. 363 § 1 k.c. Zatem nie można rozciągać takich kosztów na cały faktyczny okres naprawy samochodu, chyba, że okres ten był konieczny i niezbędny do jego naprawy (por. wyrok SN z dnia 26 listopada 2002 r., sygn. akt V CKN 1397/00, LEX nr 77057; wyrok SN z dnia 5 listopada 2004 r., sygn. akt II CK 494/03, LEX nr 145121). Warto bowiem zauważyć, że wprawdzie ukształtowany jest pogląd, iż naprawa uszkodzonego pojazdu nie jest warunkiem wypłaty odszkodowania, bo istotne znaczenie ma fakt powstania szkody, a nie jej naprawienie, ale nie jest on adekwatny w sytuacji, w której strata majątkowa powstaje dopiero z chwilą poniesienia kosztów najmu pojazdu zastępczego. Stąd też za szkodę można uznać tylko koszty niezbędne, rzeczywiście poniesione przez poszkodowanego, którego obciąża ciężar dowodu co do jej wysokości (por. wyrok SN z dnia 8 września 2004 r., sygn. akt IV CK 672/03, LEX nr 146324). Oznacza to, iż na poszkodowanym, domagającym się od ubezpieczyciela zapłaty odszkodowania, spoczywa, zgodnie z art. 6 k.c., obowiązek wykazania nie tylko okresu, w jakim uszkodzony pojazd pozostawał w naprawie, ale również, że czas ten był konieczny i niezbędny do jego naprawy, a tym samym, iż wynajmowanie samochodu zastępczego w całym okresie naprawy uszkodzonego pojazdu było uzasadnione. Tylko wówczas można przyjąć, że koszt wynajmu pojazdu zastępczego w okresie naprawy samochodu uszkodzonego, pozostawał w adekwatnym związku przyczynowym z mającym miejsce wypadkiem oraz, iż w związku z tym ubezpieczyciel zobowiązany jest do wypłaty odszkodowania w kwocie odpowiadającej całości kosztów poniesionych przez poszkodowanego na najem pojazdu zastępczego, czyli kosztów wynajmu samochodu zastępczego za cały okres, w którym uszkodzony pojazd pozostawał w naprawie. Stosownie bowiem do art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Skoro zatem pozwany konsekwentnie kwestionował konieczność najmu samochodu zastępczego przez okres ponad 15 dni, to obowiązkiem powódki, było wykazanie, iż w istocie okres używania pojazdu zastępczego był czasem koniecznym i niezbędnym do naprawy samochodu uszkodzonego, dopiero wtedy pozwany zobowiązany byłby do zapłaty odszkodowania w kwocie odpowiadającej całej wysokości kosztów wynajmu pojazdu zastępczego, jako całej szkody. Z faktu tego powódka wywodziła bowiem korzystne dla siebie skutki procesowe, w postaci żądania uwzględnienia powództwa w całości.

W ocenie Sądu II instancji poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia w zakresie wyżej omówionej szkody są prawidłowe i apelująca nie zdołała ich obalić. W szczególności nieskuteczny jest zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Skuteczne bowiem postawienie go wymaga wykazania sprzeczności z zasadami doświadczenia życiowego lub logiki prezentowanych przez Sąd I instancji ocen poszczególnych dowodów, względnie nieuzasadnione pominięcie przez tenże Sąd istotnych fragmentów materiału procesowego. Tylko niezachowanie podstawowych standardów oceny dowodów może być przeciwstawione ustawowemu uprawnieniu Sądu do dokonania swobodnej oceny materiału dowodowego na podstawie art. 233 § 1 k.p.c. Przyjmuje się przy tym, że nawet gdyby z określonego dowodu można było wyciągnąć wnioski odmienne niż przedstawione przez Sąd, nie dochodzi do naruszenia tego przepisu, gdy rozumowanie Sądu nie jest obarczone wspomnianymi uchybieniami. Dokonanie więc oceny dowodów niezgodnie z intencją skarżącego nie dyskredytuje jeszcze stanowiska Sądu. Uzasadnienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga zatem nie tyle przedstawienia przez skarżącego własnej oceny materiału dowodowego, lecz przede wszystkim wykazania, w których miejscach ocena dokonana przez Sąd I instancji popada w sprzeczności z normatywnym wzorcem oceny dowodów. W niniejszej sprawie wywodu takiego nie przeprowadzono, poprzestając jedynie na wskazaniu, iż z twierdzeń powódki oraz świadka D. S. w sposób jasny wynika, iż szkoda została poniesiona, a zastępczy samochód był używany w okresie niemożności korzystania z uszkodzonego samochodu. Argumenty takie są nieskuteczne i nie mogą prowadzić do zmiany orzeczenia. Jak bowiem wskazano na wstępie okres, za który powódka domaga się odszkodowania musi być okresem koniecznym i niezbędnym do naprawy samochodu.

W niniejszej sprawie co istotne pozwany nie dość, że nie kwestionował konieczności najmu pojazdu zastępczego, to jeszcze na etapie postępowania likwidacyjnego uznał częściowo żądanie powódki i to w wysokości wyższej niż ta, jaka wynikała z przeprowadzonej opinii biegłego. Z jej treści wynika bowiem, że czas potrzebny do naprawy pojazdu oszacowany został na ok. 40 roboczogodzin, a więc 5 ośmiogodzinnych dni pracy, tymczasem ubezpieczyciel wypłacił odszkodowanie za 15 dni najmu pojazdu wliczając: 6 dni naprawy, 7 dni oczekiwania na dodatkowe oględziny oraz 2 tzw. dni organizacyjne. Odszkodowanie odpowiadające koniecznemu okresowi naprawy zostało więc w całości wypłacone, dlatego niezbędnym do zasądzenia pozostałej dochodzonej kwoty z tytułu wynajmu pojazdu zastępczego, za okres dłuższy niż ten uznany przez ubezpieczyciela, było udowodnienie, iż naprawa uszkodzonego pojazdu trwała 36 dni. Apelująca takich okoliczności nie udowodniła. Słusznie zauważył Sąd Rejonowy, że nie wskazała na okoliczności, które mogłyby powodować wydłużenie okresu naprawy. Należy bowiem pamiętać, że obok obowiązku ubezpieczyciela sprowadzającego się do zwrotu wydatków celowych i ekonomicznie uzasadnionych, pozwalających na wyeliminowanie negatywnych dla poszkodowanego następstw, niedających się wyeliminować w inny sposób, istnieje obowiązek wierzyciela do zapobiegania szkodzie i zmniejszania jej rozmiarów (art. 354 § 2, art. 362 i 826 § 1 k.c.). Powódka winna więc podejmować określone czynności zmierzające do naprawy samochodu bez zbędnej zwłoki i w ten sposób do zmniejszenia szkody powstającej z konieczności dłuższego okresu najmu samochodu zastępczego. Także wskazywane przez nią oczekiwanie na zatwierdzenie kalkulacji przez pozwanego, w żaden sposób nie uniemożliwiało przystąpienia do wykonywania prac naprawczych, skoro po przeprowadzeniu oględzin i stwierdzeniu zakresu uszkodzeń znany był również zakres koniecznej naprawy. Decydując się na naprawę uszkodzonego samochodu, nie jest konieczne oczekiwanie na zatwierdzenie kalkulacji tym bardziej, że zobowiązanym do pokrycia kosztów naprawy jest zlecający jej wykonanie, natomiast kwestią wtórną pozostaje odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń. Jak wynika z ustaleń dotyczących niniejszej sprawy powódka ostatecznie nie doszła do porozumienia z ubezpieczycielem zobowiązanym do likwidacji szkody i musiała jej istotnej części dochodzić przed sądem. Z tego powodu nie jest jednak uzasadniona teza, że w takim przypadku mogłaby nie naprawiać do chwili obecnej uszkodzonego pojazdu i obciążyć kosztami wynajmu samochodu zastępczego zakład ubezpieczeń.

Ostatecznie uznać więc należy, iż Sąd Rejonowy słusznie ustalił, że powódka nie wykazała zasadności tego żądania. W konsekwencji takiego rozstrzygnięcia podobnie równie prawidłowo zastosował Sąd zasadę stosunkowego rozdzielenia kosztów i właściwie te koszty wyliczył.

Wobec powyższego Sąd Okręgowy oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c. nie obciążył apelującej kosztami postępowania apelacyjnego, zgodnie z art. 102 k.p.c. Powołany przepis nie konkretyzuje pojęcia wypadków szczególnie uzasadnionych, pozostawiając ich kwalifikację, przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności danej sprawy sądowi, w zakresie oceny, czy taki wypadek rzeczywiście zachodzi. Jest to uprawnienie dyskrecjonalne, a rozstrzygnięcie o kosztach zgodnie z art. 102 nie wymaga wniosku strony przegrywającej. Pozostawienie oceny sądowi orzekającemu odwołuje się do jego bezstronności, doświadczenia i poczucia sprawiedliwości. Mając na względzie wskazane okoliczności na gruncie niniejszej sprawy Sąd Okręgowy uznał, że z uwagi na charakter sprawy, subiektywne przeświadczenie powódki o słuszności dochodzonego roszczenia oraz obiektywną jego zasadność istnieją okoliczności uzasadniające zastosowanie powołanego przepisu.