Sygn. akt I ACa 774/13
Dnia 18 września 2013 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie – Wydział I Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Grzegorz Krężołek (spr.) |
Sędziowie: |
SSA Barbara Górzanowska SSA Władysław Pawlak |
Protokolant: |
st. prot. sądowy Marta Matys |
po rozpoznaniu w dniu 18 września 2013 r. w Krakowie na rozprawie
sprawy z powództwa A. G. i W. G.
przeciwko Województwu (...)
o zapłatę
na skutek apelacji powodów
od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie
z dnia 31 stycznia 2013 r. sygn. akt I C 1555/10
oddala apelację i zasądza od powodów solidarnie na rzecz strony pozwanej kwotę 5.400 zł (pięć tysięcy czterysta złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.
Sygn. akt : I ACa 774/13
Powodowie A. i W. małżonkowie G. w ostatecznie sprecyzowanym żądaniu pozwu skierowanego przeciwko Województwu (...) domagali się zapłaty odszkodowania w łącznej kwocie 21 000 000 złotych. Na kwotę tę złożyły się : suma 6 957 501 złotych z tytułu utraconego zysku za lata 2008, 2009 i 2010r oraz suma 14 042 499 złotych odpowiadającą skali obniżenia wartości nieruchomości na której prowadzą oni działalność gospodarczą ./ k. 3 i 466 akt/
W uzasadnieniu zgłoszonych roszczeń wskazywali , że na skutek wadliwego zaprojektowania inwestycji w postaci budowy wiaduktu nad torami kolejowymi w ciągu drogi wojewódzkiej O.- C. , w szczególności poprzez zlikwidowanie istniejącego dotąd jednego ze zjazdów z tej drogi , prowadzącego do nieruchomości powodów , a nadto poprzez wadliwą organizację placu budowy powodującej sytuację w której do nieruchomości tej , gdzie znajdują się zabudowania sklepu i hurtowni przedsiębiorstwa małżonków G. prowadził tylko jeden szlak dojazdowy , wytyczony przez miejsce prowadzenia prac budowlanych.
Taka sytuacja , a w tym przede wszystkim ograniczony dojazd w czasie trwania inwestycji doprowadził do istotnego spadku zysków przedsiębiorstwa powodów gdyż klienci rezygnowali z zakupów sprzętu AGD u powodów , a stali dostawcy także z uwagi na te trudności komunikacyjne zaprzestawali albo co najmniej ograniczali częstotliwość kontaktów handlowych.
Jak wskazywali ponadto już po wybudowaniu wiaduktu ich nieruchomość straciła znacznie na wartości gdyż aktualny przebieg drogi wojewódzkiej na odcinku sąsiadującym z nią jest taki , że w istocie zabudowania sklepu i hurtowni nie są dla przejeżdżających widoczne , gdyż potencjalni klienci widzą tylko ich dachy.
Wcześniej , przez zrealizowaniem inwestycji , były one widoczne bezpośrednio z drogi , a istniejące naówczas dwa dogodne zjazdy do nieruchomości ułatwiały zakupy.
Ponadto powodowie w podstawie faktyczne powództwa opisali jednorazową sytuację kiedy na skutek wykopania rowu , w czasie prac budowlanych klienci i kontrahenci przedsiębiorstwa przez kilka godzin nie mieli możliwości opuszczenia nieruchomości.
Odpowiadając na pozew strona pozwana w pierwszej kolejności wniosła o odrzucenie pozwu z powodu braku zdolności sądowej podmiotu , który został wskazany w pozwie jako strona bierna procesu. Powodowie bowiem określili ją jako Samorząd Województwa (...). / k. 285 akt/
Zarzut ten został prawomocnie oddalony / 451 akt/ , a Sąd I instancji wskazał , iż w istocie powodowie pozywają Województwo (...) , przy czym dookreślenie (...) nie ma znaczenia dla oceny zdolności sądowej strony pozwanej.
Po wtóre zarzuciła brak po swojej stronie legitymacji biernej. Stanowisko to opierała na twierdzeniu , że powodowie budują swoje roszczenie na negacji zgodności z prawem ostatecznych decyzji administracyjnych : pozwoleń na budowę wydanych przez Starostę (...) , dotyczącego przebudowy drogi gminnej , Wojewody (...) , obejmującego budowę wiaduktu oraz zezwolenia na jego użytkowanie wydanego (...) Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Skoro tak to zdaniem Województwa (...) roszczenie winno być , jako oparte na normie art. 417 [1] §2 kc i kierowane przeciwko Skarbowi Państwa , gdyż to organy administracji publicznej były autorami tych decyzji.
Ponadto w ocenie strony pozwanej nawet gdyby uznać , że powodowie właściwie adresują swoje roszczenia odszkodowawcze to winny one zostać oddalone.
Przede wszystkim zwróciła uwagę na fakt , że prowadzona inwestycja związana z budowa wiaduktu i przebudowy drogi gminnej , a także późniejsze użytkowanie tego obiektu miały swoje podstawy w ostatecznych decyzjach administracyjnych , których zgodność z prawem została potwierdzona wynikami postępowań sądowo - administracyjnych inicjowanych przez powodów.
Ponadto argumentowała , że o ile roszczenia są oparte na podważaniu prawidłowości projektu budowlanego to także nie może ono być uznane za trafne . Projekt ten bowiem został zatwierdzony ostateczną decyzją administracyjną , a sposób jego realizacji odpowiadał przyjętym założeniom , co potwierdza pozwolenie na użytkowanie wiaduktu. W tym kontekście strona pozwana wskazywała , iż godnie z tymi założeniami projektowymi jeden z dotąd istniejących zjazdów z drogi gminnej prowadzący do nieruchomości powodów został zlikwidowany jako , że jego przebieg nie dawał się pogodzić z rozwiązaniami technicznymi przyjętymi w projekcie. Dojazd do nieruchomości był przy tym przez cały okres realizacji inwestycji zapewniony w oparciu o zatwierdzony projekt tymczasowej, na czas budowy, organizacji ruchu.
W konsekwencji , w ocenie strony pozwanej ponieważ wszystkie jej działania jako inwestora związane z przygotowaniem i realizacja inwestycji były działaniami legalnymi, , a sama jej realizacja nie wpływała ponad przeciętną miarę na realność na której powodowie prowadzili działalność gospodarczą nie odpowiada ona odszkodowawczo za szkodę utożsamianą przez małżonków G. ze zmniejszeniem się rozmiarów zysków z niej we wskazanym w żądaniu okresie.
Za nietrafne uznawało również Województwo (...) żądanie powodów wiązane przez nich z utratą wartości przez nieruchomość , jako konsekwencji wybudowania wiaduktu. Zdaniem strony powodowej samo jego istnienie w ciągu drogi wojewódzkiej C. - O. w niczym nie ogranicza powodów w tym , by ją wykorzystywać w taki sam sposób jak było to przed rozpoczęciem inwestycji.
Odnosząc się tego stanowiska powodowie wyraźnie stwierdzili , że nie wiążą zgłoszonego roszczenia z faktem wydania decyzji administracyjnych związanych z procesem inwestycyjnym budowy wiaduktu i przebudowy drogi gminnej albowiem ich legalność była przedmiotem oceny w ramach postępowań przed Sądami administracyjnymi. Nie opierają go także na okolicznościach związanych z przygotowaniem projektów budowlanych ani też na tym , że zawierały one merytoryczne błędy.
Podnosili natomiast , że źródeł uszczerbku majątkowego wyrównania którego dochodzą upatrują w samej nieprawidłowej organizacji placu budowy przez inwestora.
Ich zdaniem Województwo (...) - Wojewódzki Zarząd Dróg poprzez tę niewłaściwą organizację doprowadził bowiem do sytuacji w której nieruchomość powodów , a ściślej prowadzone tam przez nich przedsiębiorstwo nie miało zapewnionego właściwego dojazdu do drogi gminnej , które to utrudnienie prowadziło okresowo do całkowitego wyłączenia tej komunikacji.
Ponadto dojazd ten był przeprowadzony przez plac budowy co rodziło niebezpieczeństwo tak dla potencjalnych klientów i dostawców przedsiębiorstwa , i wpływało na nich zniechęcająco w kontekście dokonywania zakupów czy też utrzymywania dalszych relacji handlowych.
Tych nieprawidłowości natury organizacyjnej upatrywali także w nie zapewnieniu właściwego odprowadzenia wód opadowych z terenu budowy, co miało mieć negatywny wpływ na stan ich realności.
Z tego ostatniego zarzutu jako źródła roszczenia dochodzonego pozwem małżonkowie G. w toku sporu się wycofali / por . k. 661 akt/
Podtrzymywali natomiast stanowisko zgodnie z którym istnienie wiaduktu spowodowało , iż nieruchomość utraciła swoją dotychczasowa wartość.
Jak podnosili nie jest to wprost konsekwencją jego wybudowania jako takiego ale tego , że już po zakończeniu jego budowy i ustaleniu innego przebiegu tego fragmentu drogi wojewódzkiej realność powodów nie znajduje się bezpośrednio przy tej drodze i potencjalni klienci , korzystając z wiaduktu nie mają , jak było poprzednio , ze znajdującymi się na niej budynkami przedsiębiorstwa powodów nawet wzrokowego kontaktu. Ogranicza to tym bardziej dostępność dla nich sklepu i hurtowni powodów. / k. 421- 424 akt/
Wyrokiem z dnia 31 stycznia 2013r Sąd Okręgowy w Krakowie oddalił powództwo i zasądził od powodów na rzecz strony pozwanej solidarnie kwotę 7200 zł tytułem kosztów procesu.
Sąd I instancji ustalił następujące fakty istotne dla rozstrzygnięcia :
Powodowie A. i W. małżonkowie G. są współwłaścicielami nieruchomości składających z się z działek ewidencyjnych nr (...) , objętej księgą wieczystą nr KR I (...) i nr (...) , objętej księgą wieczystą nr KR I (...) , położonych w C. , które tworzą ze sobą jeden kompleks znajdujący się w sąsiedztwie drogi wojewódzkiej nr (...) relacji C. - O. . Nieruchomości zajęte są pod budynki o przeznaczeniu handlowo - magazynowo - usługowym , które powodowie wykorzystują jako sklep , hurtownię sprzętu AGD oraz centrum logistyczne prowadzonego przez nich przedsiębiorstwa pod firmą Przedsiębiorstwo (...) „ (...) „ - W. G.. W jego strukturze decydujące znaczenie ma sprzedaż hurtowa przynosząca 90 % uzyskiwanych przychodów.
Od początku prowadzenia działalności gospodarczej na tych realnościach sąsiadowała z nimi wskazana wyżej droga. Do przedsiębiorstwa powodów prowadziły dwa zjazdy wytyczone z drogi gminnej , która łączyła się drogą nr (...) Jeden był wykorzystywany jako dojazd do sklepu , a drugi do hurtowni. Przejazd drogą wojewódzką był często utrudniony. Tworzyły się korki , kiedy był zamykany przejazd przez torowisko kolejowe przebiegające przez nią.
W dniu 15 października 2003r Burmistrz C. wydał decyzję o pozwoleniu na budowę wiaduktu nad torami kolejowymi. Inwestycja ta obejmowała również przebudowę skrzyżowania jej z drogą gminną oraz likwidacją jednego ze zjazdów na nieruchomość powodów. Wobec wydanych decyzji związanych z budową wiaduktu powodowie odwoływali się i wykorzystywali możliwości ich zaskarżenia do WSA , a następnie NSA. Uprzednio ostateczne decyzje uzyskały jednak walor prawomocności.
Przez cały okres trwania prac budowlanych przy wiadukcie dojazd do nieruchomości powodów , chociaż utrudniony jednoczesnym ich prowadzeniem, był jednak zapewniony i możliwy.
Tylko raz miała miejsce sytuacja kiedy wobec wykopania rowu przed realnością małżonków G. , na kilka godzin wyłączony był dostęp i wyjazd z niej. Powodowie nie byli uprzednio informowani o tym zamiarze wykonawcy i nie mogli się do jego , opisanych wyżej konsekwencji , wcześniej przygotować.
Po zakończeniu prac przy wiadukcie do ich przedsiębiorstwa prowadzi tylko jeden zjazd pozwalający na dojazd do sklepu szlakiem wiodącym obok hurtowni. Fragment drogi wojewódzkiej , znajdujący się obecnie nad torami kolejowymi , jest tak usytuowany , że przebiega ponad budynkami przedsiębiorstwa (...) „
Rozważania prawne skoncentrował Sąd Okręgowy na ocenie czy sposób realizacji inwestycji w postaci budowy wiaduktu, przebudowy drogi gminnej i skrzyżowania łączącego ją z drogą wojewódzką oraz związanej z nimi likwidacją jednego ze zjazdów z przebudowywanej drogi na nieruchomość powodów, w sytuacji gdy wszystkie te prace miały swoją podstawę w ostatecznych decyzjach administracyjnych mogą być źródłem do formułowania skutecznych roszczeń natury odszkodowawczej formułowanych przez właścicieli nieruchomości sąsiednich na które oddziałuje negatywnie fakt prowadzenia inwestycji.
Sąd I instancji stanął na stanowisku , że w takiej sytuacji ocena czy w ten sposób zostają naruszone prawa tych osób jest niemożliwa albowiem przynależała ona do drogi postępowania administracyjnego , która nota bene powodowie wykorzystali.
Pomimo tego stanowiska Sąd niższej instancji , w dalszej części motywów prawnych rozstrzygnięcia wskazał jednak ,że materiał zgromadzony w sprawie nie daje podstaw do uznania , że sposób prowadzenia inwestycji nie może być uznany za taki , który z przekroczeniem przeciętnej miary negatywnie oddziaływał na nieruchomość powodów. Zwrócił przy tym uwagę , że małżonkowie G. , których realność sąsiadowała z drogą wojewódzką od początku okresu od którego rozpoczęli na niej prowadzenie działalności gospodarczej winni byli zdawać sobie sprawę , iż może ona podlegać przebudowie . Sposób prowadzenia budowy wiaduktu i związanej z nią przebudową skrzyżowania z której wynikała likwidacja jednego ze zjazdów na ich nieruchomość , w czasie której dojazd do niej był cały czas [ wyjąwszy incydentalne wykopanie rowu ] zapewniony w ocenie Sądu Okręgowego był taki, iż inwestorowi nie można przypisać bezprawności.
Powodowie w jego ocenie , także po zakończeniu inwestycji mogą prowadzić nadal tę działalność , a strona pozwana nie spowodowała , iż doznała ona ograniczeń. To , że obecnie przynosi ona mniejsze powodzenie ekonomiczne stanowi element ryzyka , które ponosić musi każdy przedsiębiorca. Wyrażenie przez Sąd Okręgowy oceny prawnej o braku bezprawności w działaniu strony pozwanej miało tę konsekwencję , iż wnioski dowodowe powodów mające na celu ustalenie wielkości uszczerbku majątkowego , do wyrównania którego zmierzało zadanie pozwu , zostały oddalone jako irrelewantne dla ustalenia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia.
Podstawą rozstrzygnięcia o kosztach procesu była norma art. 98 §1 kpc i wynikająca z niej zasada odpowiedzialności za wynik sprawy.
W apelacji od tego orzeczenia powodowie, zaskarżając je w całości, domagali się jego zmiany poprzez uwzględnienie żądania pozwu i obciążenie strony przeciwnej kosztami procesu oraz postępowania apelacyjnego.
Środek odwoławczy został oparty na następujących zarzutach :
- niewyjaśnienia istoty sprawy ,
- sprzeczności dokonanych ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez pominiecie , przy dokonywaniu ustaleń faktycznych treści dowodów jakie Sąd Okręgowy zaliczył w jego poczet postanowieniem dowodowym z dnia 7 kwietnia 2011r , nadto wobec wyrażenia oceny o braku wpływu prowadzonej inwestycji na sposób wykorzystywania nieruchomości sąsiedniej na której apelujący prowadzą przedsiębiorstwo , a co za tym idzie i ograniczeniu skali wypracowywanego przez nie zysku mimo , iż istniały utrudnienia w dojeździe do niego podczas prowadzenia prac budowlanych,
- naruszenia art. 328 §2 kpc w następstwie nie wskazania w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku przyczyn pominięcia większości zgłoszonych przez apelujących dowodów , a także nie podania przyczyn odmowy wiarygodności relacji świadka R. K., nie uwzględnienia tych dowodów , które obrazowały zarówno obniżenie się przychodowości przedsiębiorstw jak i wartości samej nieruchomości , w tym w szczególności zeznania powoda oraz prywatnej opinii szacunkowej T. B., którą apelujący załączyli do pozwu. Brak tych istotnych elementów uzasadnienia powoduje , w ich ocenie , że doszło równocześnie do naruszenia zasady kontradyktoryjności albowiem nie znając przyczyn nie uwzględnienia tych dowodów nie mogą w sposób odpowiedni bronić swoich interesów procesowych,
- naruszenia art. 144 i 415 kc wobec ich nietrafnego niezastosowania.
W motywach apelacji powtarzając po części argumenty jakimi posługiwali się w toku postępowania rozpoznawczego powodowie zwracali uwagę , że przez cały czas trwania budowy wiaduktu dostęp do ich przedsiębiorstwa był utrudniony tak dla potencjalnych klientów jak i dostawców sprzętu AGD co przełożyło się na postępujący spadek obrotów , co za tym idzie skali zysków z jego działalności. Fakt ten nie był kwestionowany w sporze. Mimo , że Sąd I instancji także ustalił , że trudności te miały miejsce nie wyciągnął z tej konstatacji prawidłowych wniosków prawnych dla oceny zgłoszonego roszczenia , a przeciwnie uznał , że sposób prowadzenia prac nie stanowił o immisji pośredniej na nieruchomość powodów. Tym samym nietrafnie uznał , iż działania strony pozwanej - inwestora , która ich zdaniem nieprawidłowo przygotowała prowadzone prace nie miały cech bezprawności.
Powodowie zakwestionowali także trafność zaopatrywania prawnego Sądu Okręgowego zgodnie z którym w sytuacji legitymowania się prawomocną decyzją administracyjną na realizację prac przez inwestora wyłączone jest badanie w procesie sądowym czy prace te nie oddziaływają negatywnie na nieruchomość sąsiednią.
Podnosili oni także , pominięte w zupełności w motywach zaskarżonego wyroku, znaczenie jakie dla treści rozstrzygnięcia ma postanowienie burmistrza C. z dnia 7 sierpnia 1995r na podstawie którego potwierdzone zostało małżonkom G. uprawnienie do dysponowania dwoma zjazdami z drogi gminnej do ich nieruchomości , które to orzeczenie administracyjne tak przed rozpoczęciem inwestycji, obejmującej także przebudowę tej drogi jak i w czasie jej trwania nadal obowiązywało, nie będąc wyeliminowanym z obrotu prawnego. Zatem , w ich ocenie, faktyczna likwidacja jednego z nich była działaniem niezgodnym z prawem.
Zwracali także uwagę na fakt , że zjazd który zapewniał w trakcie budowy dojazd do ich przedsiębiorstwa nie był , jako prowadzący przez plac budowy , zjazdem bezpiecznym co także umknęło ocenie Sądu I instancji . Podkreślali zmniejszenie się wartości ich nieruchomości na skutek wybudowania wiaduktu , którego przebieg natywnie wpływa na możliwość dokonywania zakupów przez potencjalnych klientów.
Strona pozwana wniosła o oddalenie apelacji jako pozbawionej usprawiedliwionych podstaw , domagając się także obciążenia pozwanych kosztami postępowania apelacyjnego.
Rozpoznając apelację Sąd Apelacyjny rozważył :
Środek odwoławczy powodów nie jest uzasadniony i podlega oddaleniu albowiem nie można uznać za trafny żadnego z zarzutów na którym się on opiera.
W pierwszej kolejności wskazać trzeba , że wbrew stanowisku apelujących nie można mówić , iż Sąd niższej instancji nie rozpoznał istoty sprawy.
Zgodnie z utrwalonym stanowiskiem tak Sądu Najwyższego jak i przedstawicieli doktryny prawa cywilnego procesowego taka sytuacja zachodzi jedynie wówczas , gdy Sąd nie zbada przed wydaniem orzeczenia podstawy merytorycznej dochodzonego roszczenia to jest nie wniknie w całokształt okoliczności relewantnych dla rozstrzygnięcia albo też w zupełności zaniechał analizy zarzutów strony przeciwnej za pomocą których broniła się przed nim.
/ por. dla przykładu orzeczenia Sądu Najwyższego z 17 stycznia 2013r , sygn.. IIICSK 74/12 oraz z dnia 13 marca 2013r , sygn.. I CZ 16/ 13 , powołane za zbiorem Lex nr 1293778 i 1318312, a także stanowiska T. Erecińskiego w : Kodeks postępowania cywilnego t. 2 s. 147 i n. oraz M.P. Wójcik w : Kodeks postępowania cywilnego pod red. A. Jakubeckiego s. 518 i n./
W rozpoznawanej sprawie do tak rozumianego nierozpoznania istoty sprawy nie doszło , a Sąd dokonał analizy prawnej zgłoszonego roszczenia uznając go za nieusprawiedliwione co do zasady. Taka ocena miała tę dalszą konsekwencję , iż nie ustalał on rozmiaru uszczerbku jaki miałby podlegać wyrównaniu gdyż przy przyjętej prawnej koncepcji rozstrzygnięcia dokonywanie tych ustaleń było prawnie niedoniosłe dla jego treści .
Bliższa analiza motywów środka odwoławczego małżonków G. prowadzi do oceny , że właśnie w nie prowadzeniu tych dowodów , które miały posłużyć ustaleniu wysokości szkody upatrują oni podstaw do stwierdzenia , że istota sprawy nie została zbadana przez wydaniem wyroku poddanego obecnie kontroli instancyjnej.
Przy takiej motywacji omawianego zarzutu , uwzględniwszy poczynione wyżej uwagi, nie jest on uzasadniony.
Chybiony jest zarzut naruszenia prawa procesowego mającego polegać na sporządzeniu uzasadnienia wyroku w sposób niezgodny z normą art. 328 § 2 kpc.
Odwołując się ponownie do ukształtowanego rzecznictwa Sądu Najwyższego służącego wykładni tego przepisu , zarzut tego rodzaju może być uznany za zasadny jedynie wówczas , gdy wewnętrzna konstrukcja pisemnych motywów orzeczenia Sądu niższej instancji jest tak wadliwa i zawiera taki braki , kore uniemożliwiają instancyjną kontrolę tak uzasadnionego rozstrzygnięcia.
Innymi słowy o jego trafności można mówić tylko wtedy gdy na skutek zasadniczych , konstrukcyjnych, wad uzasadnienia nie jest wiadomym czy prawo materialne i procesowe zostało przez Sąd niższej instancji prawidłowo zastosowane.
/ por. bliżej w tej materii, wskazane jedynie dla przykładu , orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 18 marca 2003r , sygn.IV CKN 1862/00 , powołane za zbiorem Lex nr 107420/
Tego rodzaju podstawowych wad uzasadnienie wyroku z dnia 31 stycznia 2013r nie zawiera , co decyduje o bezzasadności ocenianego zarzutu.
Nietrafny jest także zarzut sprzeczności istotnych ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego.
Sięgając do jego uzasadnienia powołanego przez apelujących zauważyć należy , że jego realizacji upatrują oni w tym , że mimo dopuszczenia postanowieniem z dnia 7 kwietnia 2011r / k. 453-455 akt / zawnioskowanych przez nich dowodów mających wykazać jak zorganizowany był plac budowy podczas realizacji inwestycji oraz jak przedstawiały się wielkości obrotów w przedsiębiorstwie powodów w latach 2007- 2009r nie poczynił na ich podstawie ustaleń , które potwierdzały ich stanowisko procesowe o tym , że organizacja ta była zła uniemożliwiając właściwy dojazd do ich nieruchomości jak i to że zmniejszenie się obrotów , a co za tym idzie wielkości zysku było przyczyną powstania szkody , którą strona pozwana powinna wyrównać.
Oceniając ten zarzut w pierwszej kolejności zauważyć należy , iż Sąd I instancji w poczynionych ustaleniach faktycznych skonstatował , że w dojeździe do nieruchomości powodów w okresie trwania budowy istniały znaczne utrudnienia tym nie mniej przez cały czas prowadzenia inwestycji dojazd ten był zapewniony / por. k 709 v akt / Ustalenie to oparł przy tym na relacji przesłuchanych świadków oraz powoda W. G. , którego depozycjom odmówił wiarygodności jedynie w tej ich części w której wskazywał on na spadek dochodów przedsiębiorstwa.
Odmówił tego przymiotu także zeznaniu świadka R. K. /k.625-625 akt/ , który wskazywał , że dojazdu do przedsiębiorstwa powodów przez dłuższy okres praktycznie nie było , określając przy tym w pisemnych motywach orzeczenia - wbrew stanowisku wyrażonym przez apelujących w środku odwoławczym - przyczyny , które o takiej ocenie relacji tej osoby zdecydowały / por. k 710 v akt/
To , że Sąd I instancji nie czynił ustaleń na podstawie innych dowodów , które zaliczył w poczet materiału dowodowego wynikało z przyjętej koncepcji prawnej rozstrzygnięcia zgodnie z którą działaniom strony pozwanej jako inwestora oraz zarządzającego droga wojewódzką nr (...) , w zakresie organizacji prowadzonych prac , nie można przypisać cech bezprawności. Skoro Sąd Okręgowy uznał ,że roszczenie powodów z tej przyczyn jest nieuzasadnione , co do zasady , to nie czynienie w oparciu o te źródła ustaleń faktycznych , w szczególności dotyczących rozmiaru uszczerbku majątkowego jakiego mieli doznać powodowie na skutek prowadzonych prac jest stanowiskiem konsekwentnym i spójnym. Nie można zatem zasadnie - na pominięciu tych dowodów , jako źródła ustaleń, budować w sposób uprawniony zarzutu sprzeczności tychże ze zgromadzonym materiałem jak czynią to apelujący.
W tym kontekście , już tylko w formie uwagi uzupełniającej doda należy , że profesjonalnie zastąpieni w sporze powodowie, negując oddalenie przez Sąd I instancji wniosków o przeprowadzenie dowodów z opinii biegłych mających wykazać wielkość poniesionej przez nich szkody w postaci utraconego zysku oraz obniżenia wartości nieruchomości , która to decyzja procesowa była także następstwem wskazanej wyżej oceny prawnej , nie podnieśli zarzutu z art. 162 kpc. / por. k. 694 v akt/
Zatem zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego nie mogą oni skutecznie zarzuca w apelacji uchybień procesowych mających wynikać z tej decyzji dla kontrolowanego instancyjnie rozstrzygnięcia .
/ por. w tej kwestii powołane jedynie dla przykładu orzeczenia z 12 stycznia 2007r , sygn. IV CSK 340/06 , powołane za zbiorem Lex nr 395263 , oraz z 27 czerwca 2008r , sygn. III CZP 50/08 , publ. OSNC z 2009 nr 7-8 poz. 103/
Wobec nietrafności omawianego zarzutu ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji , jako prawidłowe , Sąd Apelacyjny uznaje za własne .
Wymaja one jednak uzupełnienia o te okoliczności , które wynikają z faktów nie kwestionowanych przez strony , z treści dokumentów w postaci decyzji administracyjnych oraz orzeczeń Wojewódzkich Sądów Administracyjnych oraz Naczelnego Sądu Administracyjnego wydanych przy rozstrzyganiu skarg powodów kwestionujących legalność tych decyzji. Fakt ich wydania oraz motywy , które zdecydowały o ich treści nie były przez strony kwestionowane . Oparte one będą ponadto na relacjach świadków , które zostały uznane przez Sąd niższej instancji za w pełni wiarygodne.
Uzupełnienie jest niezbędne zważywszy na to , że w treści apelacji zostały podniesione argumenty związane z wydaniem przez burmistrza C. w dniu 7 sierpnia 1995r postanowienia , które zdaniem powodów sankcjonowało istnienie dwóch zjazdów na ich nieruchomości , a likwidacja jednego z nich w sposób faktyczny w ramach organizacji placu budowy wiaduktu i przebudowy skrzyżowania drogi wojewódzkiej z gminną miała decydować o bezprawności działania strony pozwanej , który to fakt miał nie zostać poddany ocenie przez Sąd I instancji decydując o nietrafności sformułowanych przezeń wniosków prawnych odnoszących się do roszczenia powodów.
Jest ono konieczne tajże dlatego , że w motywach apelacji pojawia się argument upatrujący tej cechy działania strony pozwanej w niezapewnieniu właściwego zjazdu , nazywanego przez nich alternatywnym do tego , który był przeprowadzony przez plac budowy.
Uzupełnienie to przedstawia się następująco :
Postanowieniem z dnia 7 sierpnia 1995r Burmistrz C. wydanym na wniosek W. G. uzgodnił pozytywnie dwa projektowane wjazdy na nieruchomość zajętą przez prowadzone przez wnioskodawcę Przedsiębiorstwo (...) (...)od strony ul. (...)- bocznej mającej status drogi gminnej.
/ dowód : postanowienie k. 189 akt/
Decyzja z dnia 7 stycznia 2005r , nr (...)Starosta (...) zatwierdził projekt budowlany i udzielił Zarządowi Dróg Wojewódzkich w K. pozwolenia na przebudowę drogi gminnej na działce nr (...) wraz z infrastrukturą w związku z budowa wiaduktu nad torami w ciągu drogi wojewódzkiej nr (...) O. - C..
Na skutek odwołania powodów Wojewoda (...) decyzją z dnia 29 marca 2005r utrzymał ją w mocy. Skarga małżonków G. złożona do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w K. została wyrokiem z dnia 8 listopada 2006r , w sprawie o sygnaturze II SA/ KR oddalona.
W motywach orzeczenia Sąd wskazał m. in . że założone w projekcie przebudowy drogi gminnej zlikwidowanie jednego z istniejących zjazdów na nieruchomość powodów odpowiada prawu albowiem jest ono z jednej strony podyktowane względami bezpieczeństwa ruchu drogowego , a z drugiej koniecznością techniczną związaną z przebudową istniejącego trójwlotowego skrzyżowania drogi wojewódzkiej z droga gminną. Zaakcentował przy tym , że właściciele nieruchomości , sąsiadujących z projektowaną inwestycją w tym powodowie nie zostali pozbawieni wjazdów na swoje tereny. Naczelny Sąd Administracyjny wyrokiem z dnia 27 maja 2008r , w sprawie o sygnaturze II OSK 555/07 , skargę kasacyjną od tego rozstrzygnięcia oddalił .
/ dowód : kserokopie decyzji organów I i II instancji oraz orzeczeń Sądów Administracyjnych k. 170- 173, k. 179-183 i k. 314- 323 akt/
Decyzją z dnia 15 października 2003r Burmistrz C. wydał decyzję o lokalizacji inwestycji celu publicznego w postaci zamierzenia inwestycyjnego pod nazwą „(...)- K. w ciągu drogi wojewódzkiej Nr (...) O. - C.. Wojewoda (...) w dniu 14 lipca 2004r decyzją nr (...)zatwierdził projekt budowlany i wydał Wojewódzkiemu Zarządowi Dróg w K. pozwolenie na budowę tego wiaduktu.
Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego decyzją z dnia 6 września 2007r wydaną na skutek odwołań m. in. powodów decyzje tę utrzymał w mocy , a Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. wyrokiem z dnia 24 kwietnia 2008 w sprawie o sygnaturze VII SA/ WA 2001/07 oddalił skargę powodów złożona od niej. W motywach orzeczenia wskazał , iż projektowana likwidacja jednego ze zjazdów oraz przebudowa drugiego z nich odpowiada prawu , a w szczególności nie narusza przepisów Rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 2 marca 1999r w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie.
/ dowód : wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W. z dnia 24 kwietnia 2008r wraz z uzasadnieniem k. 324 – 331 akt/
W czasie prowadzenia inwestycji budowy wiaduktu oraz przebudowy drogi gminnej organizacja ruchu odbywała się na podstawie projektu przygotowanego przez firmę (...) w K. , zatwierdzonego przez Marszałka Województwa (...).
/ okoliczności niesporne pomiędzy stronami /
Dojazd do nieruchomości powodów prowadził przez plac budowy i nie było możliwości poprowadzenia go inaczej z uwagi na istniejący układ komunikacyjny, a w szczególności to, że droga gminna była tzw. „drogą ślepą” / bez przejazdu / Ze zjazdu tego korzystały także inne podmioty gdyż zapewniał on dojazd do Wytwórni (...) , Ocynkowni (...) , i Firmy (...). Do tych przedsiębiorstw dojeżdżały przede wszystkim ciężarówki.
/ dowód zeznania świadków : D. Ł. k. 657-658 , A. K. k. 646-647 , A. Ś. k. 648-649 akt/
Po zakończeniu inwestycji do przedsiębiorstwa powodów prowadzi jeden urządzony zjazd. Prawidłowość jej wykonania , a w szczególności zgodność wykonawstwa z założeniami projektu potwierdził (...) Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w K. , który w dniu 24 lipca 2009r , po przeprowadzeniu uprzednio kontroli , wydał inwestorowi decyzję o pozwoleniu na użytkowanie obiektu.
/ dowód : protokół kontroli końcowej zakończonej budowy obiektu budowlanego z dnia 23 lipca 2009r k. 342- 343 akt oraz decyzja o pozwoleniu na jego użytkowanie z dnia 24 lipca 2009r k. 310-311 akt/
Nie może być uznany także za trafny sformułowany przez powodów zarzut materialno prawny naruszenia art. 144 i 415 kc.
Możliwość skutecznego wystąpienia z roszczeniem odszkodowawczym u którego podstaw - jak w rozstrzyganej sprawie- jest stwierdzenie ,że poszkodowany doznał uszczerbku w następstwie nieprawidłowego prowadzenia inwestycji na nieruchomości sąsiedniej , której negatywne na oddziaływanie spowodowało szkodę, przenosi dalsze rozważania na grunt przesłanek od których spełnienia zależy powstanie po stronie pozwanego odpowiedzialności tego rodzaju.
Wobec tego ,że małżonkowie G. upatrywali źródła szkody w niedozwolonej immisji pośredniej , wywołanej sposobem prowadzenia inwestycji , której inwestorem było Województwo (...) , immisje tę identyfikując ze sposobem w jaki zapewniono im dojazd do realności na której prowadzą swoje przedsiębiorstwo, rozważenie trafności ich stanowiska rozpocząć trzeba od przypomnienia ,że przebudowa zarówno drogi gminnej i trójwylotowego skrzyżowania jej z drogą wojewódzką oraz budowy wiaduktu nad torami, w ramach fragmentu tej ostatniej , opierało się na prawomocnych decyzjach administracyjnych zatwierdzających projekty budowlane i zezwalających na realizację tych prac. Skoro tak to , generalnie rzecz ujmując, były one realizowane w warunkach zgodności z prawem.
Sąd Apelacyjny nie podziela zapatrywania jakie wyraził w pisemnych motywach kontrolowanego instancyjnie orzeczenia Sąd I instancji , iż w takiej sytuacji Sąd rozstrzygający o roszczeniu odszkodowawczym właściciela nieruchomości sąsiedniej , zarzucającego , iż doznany przezeń uszczerbek majątkowy jest wywołany negatywnym oddziaływaniem prowadzonej w warunkach formalnej legalności inwestycji, nie jest uprawniony do badania czy to oddziaływanie nie przekroczyło przeciętnej miary określanej przez pryzmat stosunków miejscowych oraz społeczno - gospodarczego przeznaczenia nieruchomości.
Tego rodzaju kontrola jest dopuszczalna , a stwierdzenie przekroczenia , w sytuacji kiedy powód formułuje jedynie roszczenie odszkodowawcze daje podstawę do uznania , iż sytuacja taka kwalifikuje działanie dysponenta nieruchomości wyjściowej na której realizuje on inwestycje budowlaną jako wykraczające poza granice przysługującego mu prawa / potwierdzonego prawomocnymi decyzjami administracyjnymi na podstawie których prace realizuje / , jako obiektywnie bezprawne.
Stanowisko to ma swoje potwierdzenie w przepisie art. 5 ust1 pkt 9 ustawy z dnia 7 lipca 1994 ustawy Prawo budowlane [ jedn. tekst Dz U z 2010 Nr 243 poz.1623 ] nakładającym na inwestora wymóg zapewnienia takiego sposobu budowy obiektu budowlanego by zapewni poszanowanie istniejących w obszarze oddziaływania powstającego obiektu uzasadnionych interesów [ praw ] osób trzecich.
Jest ono także zgodne z ukształtowanym już stanowiskiem Sądu Najwyższego w tej materii, by przywołać, jedynie dla przykładu, judykaty z 30 września 2008r , sygn.. II CSK 169/08 oraz z 8 stycznia 2009r , sygn.. I CNP 82/08 , obydwa powołane za zbiorem Lex nr 465949 i 508833
Tym nie mniej nietrafna jest ocena powodów , że oddziaływanie to przekroczyło przeciętną miarę o jakiej mowa w art. 144 kc.
Jak wynikało ze stanowiska powodów wyrażonego w pozwie i później konsekwentnie podtrzymywanego w toku postępowania rozpoznawczego, upatrywali oni źródła tej immisji pośredniej w niezapewnieniu właściwego zjazdu z drogi gminnej na ich nieruchomość oraz dowolnej , dokonanej w sposób faktyczny likwidacji drugiego z nich , istniejącego jeszcze przed rozpoczęciem prac budowlanych.
Z ustaleń poczynionych w sprawie wynika , że ten drugi zjazd [ którego funkcjonowanie aprobował burmistrz C. w postanowieniu z dnia 7 sierpnia 1995r] , musiał zostać zlikwidowany w warunkach realizacji inwestycji polegającej na budowie wiaduktu i w szczególności przebudowie drogi gminnej z której do realności małżonków G. prowadził , albowiem nie dało się jego istnienia pogodzić ani z wymogami bezpieczeństwa w ruchu drogowym jak również z wymaganiami technicznymi jakim musiało odpowiadać budowane skrzyżowanie drogi gminnej z wojewódzką. Takiej ocenie dały też wyraz Sądy Administracyjne rozpoznające skargi powodów od decyzji organów I i II instancji dotyczących zatwierdzenia projektu i udzielenia pozwolenia na przebudowę tej drogi.
Z ustaleń tych wynika także , że jedyny , pozostały zjazd na ich nieruchomość był przez cały okres trwania inwestycji drożny i możliwy do wykorzystywania [ za wyjątkiem epizodycznego , jednokrotnego jego zamknięcia poprzez wykopanie rowu na okres kilku godzin ] . Co więcej był on wykorzystywany nie tylko przez apelujących ale także przez pracowników i kontrahentów innych przedsiębiorstw znajdujących się w okolicy. Zapewniał on przy tym dojazd do siedzib tych przedsiębiorstw także samochodów ciężkich.
Tymczasowa organizacja ruchu w czasie trwania inwestycji, oparta na zatwierdzonym przez Marszałka Województwa (...) projekcie zakładała , że zjazd ten będzie przeprowadzony przez plac budowy. Nie było możliwości przeprowadzenia go inaczej z uwagi na istniejący układ komunikacyjny oraz fakt , że droga gminna była drogą bez przejazdu / ślepą /
Wobec powyższego stanowisko powodów zgodnie z którym pozbawienie ich jednego ze zjazdów i takie wytycznie drugiego z nich decyduje o bezprawności działania inwestora - strony pozwanej- nie może być uzasadnione.
Nie może budzi wątpliwości , że prowadzenie inwestycji o takich rozmiarach jakim było przebudowywanie drogi gminnej , rozbudowa jej skrzyżowania z drogą wojewódzką oraz wznoszenie wiaduktu nad torami na fragmencie przebiegu tej ostatniej było uciążliwe dla właścicieli nieruchomości sąsiadujących z placem budowy.
Prowadzenie prac negatywnie oddziaływało także na sposób korzystania z nich by wskazać na eksponowany przez powodów brak właściwego dojazdu, a ściślej utrudnienia w korzystaniu z niego w warunkach równoczesnej kontynuacji prac budowlanych.
Tym nie mniej uwzględniwszy warunki i sposób ich wykonywania , a także to , że mimo utrudnień dojazd do nieruchomości powodów był przez cały okres ich trwania zapewniony szlakiem określonym w założeniach projektowych , przeprowadzonym w jedyny w tych warunkach możliwy sposób nie można ocenić , że uciążliwości stad wynikające dla sposobu funkcjonowania przedsiębiorstwa powodów przekraczały przeciętną miarę o jakiej mowa w normie art. 144 kc.
Zatem nie można stronie pozwanej przypisać działania obiektywnie bezprawnego , która to ocena wyklucza powstanie po jej stronie odpowiedzialności odszkodowawczej za uszczerbek jakiego mieli doznać powodowie w postaci utraconych korzyści / zysków / w prowadzonej przez nich działalności gospodarczej w okresie relewantnym dla rozstrzygnięcia.
Już tylko na marginesie dodać należy , że powodowie wadliwie identyfikują normę prawną na jakiej opierają swoje roszczenie. Uwzględniwszy , że Województwo (...) z mocy art.6 ust.2 Ustawy o samorządzie województwa z dnia 5 czerwca 1998r [ jedn. tekst DzU z 2013r Nr 596] jest osobą prawną , a potencjalna szkoda , wedle twierdzeń pozwu, nie wynika z realizacji czynności podejmowanych przez nią przy wykonywaniu władzy publicznej. Zatem podstawy jej ewentualnej odpowiedzialności odszkodowawczej należało poszukiwać w normie art. 416 kc.
Nietrafnie także małżonkowie G. upatrują podstawy do wyrównania szkody przez stronę pozwaną w fakcie samego wybudowania wiaduktu , którego umiejscowienie miało doprowadzić do zmieszenia wartości nieruchomości na której prowadzą swoje przedsiębiorstwo.
Jak wynikało z ich stanowiska procesowego twierdzili , że obniżenie tej wartości to konsekwencja tego , że ich potencjalni klienci , którzy korzystają z niego nie mogą zatrzymać się celem dokonania zakupów , co było możliwe przy poprzednim ukształtowaniu przebiegu drogi wojewódzkiej (...) relacji C. - O. , obecnie widząc jedynie dachy sklepu i hurtowni przedsiębiorstwa (...) „
Za tak opisane następstwo wzniesienia wiaduktu strona pozwana odpowiadać nie może po pierwsze dlatego , że jej działaniu nie można przypisać cech bezprawności skoro obiekt został wzniesiony zgodnie z założeniami projektowymi co potwierdziło wydanie przez (...) Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego decyzji zezwalającej na jego użytkowanie , a po wtóre brak jest adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy istnieniem wiaduktu i jego przebiegiem, a szkodą w opisany wyżej sposób identyfikowaną przez powodów .
Z podanych wyżej przyczyn w uznaniu apelacji za niezasadną Sąd Apelacyjny orzekł o jej oddaleniu na podstawie art. 385 kpc.
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd II instancji rozstrzygnął w oparciu o art. 98 §1 w zw z art. 108 §1 i 391 §1 kpc i wynikającej z niego dla rozliczeń stron z tego tytułu , zasadę odpowiedzialności za wynik sprawy.
Należna stronie pozwanej kwota została ustalona , uwzględniwszy wartość przedmiotu zaskarżenia , na podstawie §§ 6 pkt 7 oraz 12 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia MS w sprawie opłat za czynności radców prawnych […] z dnia 28 września 2002r [ jedn. tekst DzU z 2013r Nr 490]