Sygn. akt I ACa 1695/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 czerwca 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SA – Bogdan Świerczakowski (spr.)

Sędzia SA – Dorota Markiewicz

Sędzia SO del. – Paulina Asłanowicz

Protokolant – asystent sędziego Małgorzata Fiołna-Skotak

po rozpoznaniu w dniu 6 czerwca 2014 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy ze skargi M. Ś. (1) o wznowienie postępowania zakończonego nakazem zapłaty wydanym przez Sąd Okręgowy w Warszawie w sprawie
z powództwa G. H. (obecnie M. D. (1)) przeciwko M. Ś. (1) o zapłatę, sygn. akt III Nc 377/03

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 11 kwietnia 2013 r., sygn. akt XXIV C 757/10

I. prostuje komparycję zaskarżonego wyroku w ten sposób, że zamiast: „sprawy z powództwa M. D. (1) przeciwko M. Ś. (1) o zapłatę” wpisuje: „sprawy ze skargi M. Ś. (1) o wznowienie postępowania zakończonego nakazem zapłaty wydanym przez Sąd Okręgowy w Warszawie w sprawie z powództwa G. H. (obecnie M. D. (1)) przeciwko M. Ś. (1) o zapłatę, sygn. akt III Nc 377/03”,

II. zmienia zaskarżony wyrok:

1. w punkcie pierwszym w ten sposób, że uchyla nakaz zapłaty wydany
w postępowaniu nakazowym w dniu 11 sierpnia 2003 r., sygn. akt III Nc 377/03
i zasądza od M. Ś. (1) na rzecz M. D. (1) kwotę 1.513.187,97 zł (jeden milion pięćset trzynaście tysięcy sto osiemdziesiąt siedem złotych
i dziewięćdziesiąt siedem groszy) z ustawowymi odsetkami od dnia 8 lipca 2003 r do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałej części,

2. w punkcie drugim w ten sposób, że ustala, iż M. Ś. (1) ponosi koszty procesu w 100%, pozostawiając ich wyliczenie pomiędzy stronami referendarzowi sądowemu;

III. oddala apelację powódki w pozostałej części;

IV. oddala apelację pozwanej w całości;

V zasądza od M. Ś. (1) na rzecz M. D. (1) kwotę 10.517 zł (dziesięć tysięcy pięćset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I ACa 1695/13

UZASADNIENIE

Nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym z dnia 11 sierpnia 2003 r. Sąd Okręgowy w Warszawie Wydział III Cywilny nakazał pozwanej M. Ś. (1), aby zapłaciła powodowi G. H. kwotę 1.519.580,65 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 8 lipca 2003 r. do dnia zapłaty, kwotę 19.394,80 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych oraz kwotę 7.215 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (k. 23 akt III Nc 377/03 – nakaz zapłaty).

Pismem z 9 lipca 2004 r. pozwana M. Ś. (1) wniosła skargę o wznowienie postępowania zakończonego nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym z dnia 11 sierpnia 2003 r. (sygn. akt III Nc 377/03), domagając się uchylenia w/w nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym i oddalenia powództwa.

Postanowieniem z dnia 4 lutego 2009 r. Sąd zawiesił postępowanie w sprawie na podstawie art. 174 § 1 pkt 1 k.p.c. z uwagi na śmierć powoda G. H., a następnie postanowieniem z dnia 26 lipca 2010 r. podjął je z udziałem M. D. (1) jako następcy prawnego powoda G. H..

Postanowieniem z dnia 8 grudnia 2010 r. Sąd Okręgowy wznowił postępowanie w sprawie (k.509).

Wyrokiem z dnia 11 kwietnia 2013 r. Sąd Okręgowy uchylił nakaz zapłaty wydany w postępowaniu nakazowym w dniu 11 sierpnia 2003 r. w sprawie o sygn. III C 377/03 i zasądził od M. Ś. (1) na rzecz M. D. (1) kwotę 1.140.914,59 zł wraz z odsetkami w wysokości 2% w stosunku rocznym od dnia 8 lipca 2003 r. do dnia zapłaty oraz oddalił powództwo w pozostałym zakresie. Ustalił także, że powódka ponosi koszty procesu w 25%, zaś pozwana w 75%.

Powyższe orzeczenie zapadło na tle następującego stanu faktycznego ustalonego przez Sąd Okręgowy.

G. H. (1) posiadający obywatelstwo niemieckie był pracownikiem niemieckiej firmy zatrudnionym w Polsce. M. Ś. (1) pozostająca w związku małżeńskim z M. Ś. (2), prowadziła własną działalność gospodarczą. Strony poznały się około 1999 i nawiązały relacje towarzyskie. (...) był zapraszany przez M. Ś. (1) do domu w Z., gdzie poznał M. Ś. (2). M. Ś. (1) zaproponowała powodowi wspólne przedsięwzięcie polegające na zakupieniu budynku w atrakcyjnej części W., wyremontowanie go a następnie sprzedaż i podzielenie się zyskiem. W celu realizacji tego przedsięwzięcia, jedna ze stron miała zaciągnąć kredyt lub pożyczkę, która następnie miała zostać spłacona z dochodu uzyskanego ze sprzedaży nieruchomości. Nieruchomość miała nabyć M. Ś. (1), gdyż powód był cudzoziemcem.

Małżonkowie Ś. wyszukali nieruchomość na M., na ulicy (...), w atrakcyjnej części W.. W dniu 16 lutego 1999 r M. Ś. (1) i G. H. (1) jako kupujący i M. F. (1) jako sprzedający, zawarli umowę przedwstępną sprzedaży nieruchomości za kwotę 240.000 zł w zwykłej formie pisemnej. Umowa ostateczna miała być zawarta do 31 marca 1999 r. (k. 424 – 425 – umowa przedwstępna).

Dnia 19 lutego 1999 r G. H. (2) przelał na rachunek bankowy M. Ś. (1) w Banku (...) kwotę 25.075 marek niemieckich stanowiących ekwiwalent 12.782, 30 euro (k. 422).

W dniu 26 marca 1999 r. G. H. (2) zawarł z M. Ś. (1) umowę współpracy, na podstawie której zobowiązał się do poręczenia kredytu zaciągniętego przez pozwaną albo udzielenia pożyczki w kwocie 280.000 USD na rzecz pozwanej, która miała być przeznaczona na zakup i remont nieruchomości przy ul. (...) w W. w celu jej odsprzedaży. Strony ustaliły, że M. Ś. (1) będzie prowadziła remont tej nieruchomości z najwyższą starannością, zgodnie z pozwoleniem na budowę i dokumentacją. Strony ustaliły także, że zysk ze sprzedaży (różnicę między ceną zakupu i wydatkami na remont a ceną sprzedaży) podzielą po połowie. Wynagrodzenie oraz dług główny stawały się wymagalne niezwłocznie po uzyskaniu przychodu ze sprzedaży, nie później niż 14 dni od daty sprzedaży. Zwłoka w zapłacie wynagrodzenia i długu głównego zobowiązywały M. Ś. do zapłaty odsetek za opóźnienie w wysokości 3% miesięcznie. Zabezpieczeniem zobowiązań umownych był, stosownie do § 5 umowy o współpracy, weksel in blanco wystawiony przez M. Ś. (1) na rzecz G. H.. Pozwana zobowiązała się do jego wykupienia, a G. H. (1) został upoważniony do wypełnienia weksla do wysokości zaległości wraz z ustawowymi odsetkami z uwzględnieniem strat i kosztów związanych ze ściągnięciem pieniędzy w przypadku niewywiązania się ze zobowiązania i nienależytego wykonania zadań. Weksel mógł być opatrzony datą według uznania powoda. Weksel miał być zwrócony niezwłocznie po spłaceniu zadłużenia i zakończeniu współpracy.

Umowa ta została zawarta na czas realizacji zadania i miała wygasnąć po dokonaniu czynności rozliczeniowych między stronami. Strony wyraźnie zaznaczyły, ze zawarta umowa nie jest umową spółki.

Tego samego dnia strony zawarły również umowę pożyczki, na podstawie której G. H. (2) zobowiązał się udzielić pozwanej pożyczki w kwocie 280.000 USD. Pozwana jako pożyczkobiorca zobowiązała się do zwrotu pożyczonej sumy na konto pożyczkodawcy w podanym przez niego banku, w złotych polskich w wysokości stanowiącej równowartość powyższej kwoty w dolarach amerykańskich według kursu średniego ustalonego przez NBP w dniu wpłaty, do dnia 31 marca 2000r. Tytułem wynagrodzenia strony ustaliły oprocentowanie pożyczki w wysokości 2 % w stosunku rocznym.

Powyższe umowy zawierały następujące postanowienie: „niniejsza umowa jest wyłączną podstawą stosunku prawnego łączącego obie strony, a wszelkie inne poczynione poza nią uzgodnienia, ustalenia, negocjacje i podpisane porozumienia oraz inne umowy dotyczące przedmiotu umowy tracą moc”. Obie umowy zostały zawarte w firmie (...) consulting – Doradztwo prawno-podatkowe (k. 8 – 13 akt sprawy o sygn. III Nc 377/03 - umowa współpracy z dnia 26.03.1999 r., k. 14 – 16 akt sprawy o sygn. III Nc 377/03 - umowa pożyczki z dnia 26.03.1999 r., zeznania M. Ś. (1) – k. 941).

G. H. (2) uzyskał w niemieckim banku pożyczkę i w wykonaniu zawartej umowy pożyczki przelał na konto pozwanej środki finansowe w kwocie 225.000 USD (stanowiące równowartość 411 811, 48 DEM). Równowartość kwoty pożyczki, po przeliczeniu na złote polskie według kursu średniego ustalonego przez NBP w dniu wpłaty, miała zostać zwrócona pożyczkodawcy w terminie do dnia 31 marca 2000 r. (k. 14 akt sprawy o sygn. III Nc 377/03 - § 2 umowy pożyczki z dnia 26.03.1999 r., k. 423, k. 552 -pismo).

Dnia 31 marca 1999 r M. i M. Ś. (2) zawarli z M. F. (1) przedwstępną umowę sprzedaży nieruchomości za kwotę 240.000 USD, w formie aktu notarialnego, zobowiązując się do dokonania ostatecznego nabycia do dnia 30 kwietnia 1999 r. M. Ś. (1) oświadczyła, że nabycia dokonuje za jej fundusze osobiste do majątku odrębnego, co jej mąż M. Ś. (2) potwierdził. M. F. (1) oświadczył, że otrzymał od pozwanej cenę sprzedaży w kwocie 945.840 zł, stanowiącą równowartość ustalonej ceny nieruchomości (umowa k. 746), przy czym na jego rachunek bankowy przekazano w dniu 31 marca 1999 r kwotę 208.193 USD stanowiącą równowartość 824.465,10 zł. Z rachunku wypłacona została również kwota 16.807 USD, którą wydano M. Ś. (1) w gotówce (k. 552 pismo banku).

Po nabyciu nieruchomości od M. F., M. Ś. (1) nie przystąpiła do jej remontu i modernizacji. Małżonkowie Ś. poszukiwali nabywcy nieruchomości.

Dnia 1 kwietnia 1999 r. M. Ś. (1) działając w imieniu i na rzecz M. F. (1) wskazała A. K., jako osobę, która wstępuje w jej prawa wynikające z zawarcia przedwstępnej umowy sprzedaży (rep (...) oraz sprzedała A. K. nieruchomość położoną przy ul. (...) w W. za cenę w kwocie 962.400 zł stanowiącej równowartość kwoty 240.000 USD. Wskazana kwota została wypłacona M. Ś. (1) w dniu zawarcia umowy w formie przelewu na wskazane przez nią konto bankowe (k. 425 umowa, 737 - 742).

Pozwana nie rozliczyła się z powodem z zawartych umów. We wrześniu 1999 r zapłaciła jednak powodowi 10.000 DM (k. 621 zeznania G. H.).

W dniu 15 maja 1999 r M. Ś. (2) zakończył prowadzoną działalność gospodarczą (k. 559 decyzja). W dniu 27 maja 1999 r. złożył oświadczenie o przystąpieniu do spółki (...) z siedzibą w S. i nabył udziały w tej spółce za kwotę 647.550 zł (k. 561 – 562). 23 lipca 1999 r. do spółki (...) Sp. z o.o. przystąpiła M. Ś. (1) i nabyła udziały za kwotę 520.000 zł (k. 563 -564). Na zakup udziałów w spółce (...) Sp. z o.o. zostały przeznaczone pieniądze ze sprzedaży nieruchomości przy ul. (...) w W. (k. 765 – zeznania M. Ś. (2)). Celem przystąpienia do spółki było uzyskanie zysku ze sprzedaży nieruchomości położonej w J., należącej do spółki (...). W 2001 r. Gmina S. opracowywała miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu zgodnie, z którym nieruchomość ta miała być przeznaczona na cele usługowe i transportowe (k. 592 pismo, k. 604 bilans spółki). Sprzedaż nieruchomości przeciągała się. W 2004 r. pozwana wraz z mężem wyzbyli się udziałów w spółce, a przedmiotowa nieruchomość została sprzedana przez spółkę w 2007 r. (k. 888- zeznania świadka Z. K.).

Dopiero w 2000 r. G. H. (2) dowiedział się, że pieniądze uzyskane ze sprzedaży nieruchomości położonej przy ulicy (...) w W. zostały przeznaczone przez pozwaną na zakup udziałów w spółce (...). Po uzyskaniu tej wiedzy, G. H. (2) wspomagał pozwaną w działaniach zmierzających do sprzedania nieruchomości należącej do spółki i odzyskania pożyczki udzielonej na rzecz pozwanej, min. zapłacił za mapę nieruchomości, jeździł również do Urzędu Gminy w S. (k. 939 – przesłuchanie M. D. (1)).

Pozwana w czasie toczącego się postępowania w sprawie o sygn. akt III Nc 377/03 mieszkała przy ul. (...) w P.. W dzieciństwie mieszkała zaś przy ul. (...) w W. w mieszkaniu należącym do jej matki, które to mieszkanie pozwana sporadycznie wizytuje. M. Ś. (1) nie została powiadomiona o toczącej się przeciwko niej sprawy z powództwa G. H. sprawie III Nc 377/03 (k. 447 – 448 - zeznania M. Ś. (1)). W pozwie w sprawie III Nc 377/03 powód wskazał dwa adresy pozwanej: adres zamieszkania - ul. (...) w W. w (...) oraz adres do doręczeń – ul. (...) (...). W sprawie tej, wskutek wysłania przez Sąd korespondencji kierowanej do pozwanej jedynie na adres do doręczeń wskazany w pozwie, przesyłka była wysyłana na adres, pod którym pozwana już nie zamieszkiwała, tj. ul. (...) w W.. (k. 2-4 akt III Nc 377/03 – pozew). W dniu 25 czerwca 2004 r. pozwana udała się do Sądu Okręgowego w Warszawie by zapoznać się z aktami sprawy III Nc 377/03 (akta sprawy III Nc 377/03 -lista osób czytających akta).

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie przywołanych dokumentów i weksla z dnia 26 marca 1996 r. (k. 7 – kopia weksla w aktach sprawy III Nc 377/03), który pozwana wprawdzie kwestionowała w zakresie prawdziwości jej podpisu, jednakże jak wynika z opinii (...) Towarzystwa (...) wydanej w sprawie o sygn. akt 2Ds 1298/05/V (k. 197- 226), podpis na przedmiotowym wekslu został nakreślony przez pozwaną M. Ś. (1). Sąd uznał powyższy dokument za wiarygodny i sporządzony zgodnie z wiedzą i doświadczeniem eksperta. Podstawę ustalonego stanu faktycznego stanowiły również zeznania świadków A. K. (k. 729), częściowo M. Ś. (2) (k. 764 – 767), częściowo K. W. (k. 873 – 875), Z. K. (k. 887 – 998) oraz zeznania powódki M. D. (1) (k. 447 – 448, k. 938 – 940) i częściowo pozwanej M. Ś. (1) (k. 940 - 942). Jednakże Sąd nie dał wiary zeznaniom M. Ś. (2) w części dotyczącej braku wiedzy świadka o pochodzeniu pieniędzy na zakup nieruchomości przy ul. (...) i okoliczności nabycia tej nieruchomości. Sąd odmówił również wiarygodności zeznaniom pozwanej w zakresie okoliczności dotyczących obrotu środkami pieniężnymi uzyskanymi z pożyczki od poprzednika prawnego powódki. Sąd nie przypisał żadnego znaczenia oświadczeniu z dnia 20.01.2000 r podpisanemu przez (...), z którego wynika, iż otrzymał od M. Ś. (1) kwotę 5.000 DM (k. 762). Nie stanowi on dowodu spłaty pożyczki, gdyż nie wynika z jego treści czy powyższa kwota jest świadczeniem związanym ze spłatą przedmiotowej pożyczki. Nie stanowiła również dowodu prywatna korespondencja przedstawiona przez pozwaną na okoliczność łączących ją z pożyczkodawcą stosunków, gdyż przedmiotem dowodu są wyłącznie fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy natomiast powyższe okoliczności były bez znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Sąd Okręgowy zważył, że zachodziły przyczyny wznowienia postępowania i został zachowany termin do złożenia skargi o wznowienie. Skarżąca wykazała, że w zakończonym prawomocnym nakazem zapłaty postępowaniu toczącym się pod sygn. akt III Nc 377/03 była pozbawiona możliwości działania wskutek naruszenia przepisów prawa. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynikało bowiem, że G. H. (2) składając pozew w sprawie o sygn. akt III Nc 377/03 wskazał w nim dwa adresy w tym adres do doręczeń, pod którym M. Ś. (1) już od wielu lat nie zamieszkiwała. Stosownie do art. 407 § 1 k.p.c., skargę o wznowienie wnosi się w terminie trzymiesięcznym; termin ten liczy się od dnia, w którym strona dowiedziała się o podstawie wznowienia, a gdy podstawą jest pozbawienie możności działania lub brak należytej reprezentacji - od dnia, w którym o wyroku dowiedziała się strona, jej organ lub jej przedstawiciel ustawowy. Skarżąca, wiadomość o sprawie III Nc 377/03 i wydanym w niej nakazie zapłaty z dnia 11 sierpnia 2003 r., powzięła przeglądając akta księgi wieczystej nieruchomości na kilka dni przed 25 czerwca 2004r., a w konsekwencji 25 czerwca 2004 r. (jak wynika z adnotacji w aktach) zapoznała się ze sprawą III Nc 377/07. Skoro zatem skarga o wznowienie została wniesiona 9 lipca 2004 r., to należało ocenić, że skarżąca zachowała przewidziany ustawą termin do jej wniesienia. Odnosząc się do drugiej podstawy skargi Sąd uznał ją za bezpodstawną, wskazując, że zarzut, że nakaz zapłaty został oparty na dokumencie podrobionym lub przerobionym jest nieuzasadniony.

Zgłoszone przez G. H. w sprawie III Nc 377/02 żądanie zapłaty kwoty 1.519.580,65 zł wynikało z weksla in blanco wystawionego na zabezpieczenie umowy o współpracę z dnia 26 marca 1999 r. oraz umowy pożyczki z dnia 26 marca 1999 r. i dołączonego wraz z przedmiotowymi umowami do pozwu. Na skutek złożenia zarzutów od nakazu zapłaty (wraz ze skargą o wznowienie postępowania) przez pozwaną M. Ś. (1) spór pomiędzy stronami przeniósł się ze stosunku wekslowego na stosunek podstawowy tj. umów z dnia 26 marca 1999 r. Pozwana podniosła zarzut niezgodności wypełnienia weksla z zawartym porozumieniem, pozorności zawartej umowy pożyczki, zawarcie między stronami umowy spółki a także sprzeczność zawartych umów z art. 36 i 37 k.r.o. Twierdziła, że otrzymała od powoda inną kwotę niż wpisana na wekslu, powód niezasadnie naliczył odsetki ustawowe podczas, gdy w umowie ustalono odsetki umowne, ponadto zarzuciła powodowi nieuwzględnienie różnych kwot tytułem rozliczenia. Z przedstawionej przez strony umowy o współpracy z dnia 26 marca 1999 r. i zawartej w niej deklaracji wekslowej wynika, że podstawą wypełnienia weksla było zobowiązanie pozwanej wynikające z tej umowy. Zgodnie z treścią tej umowy, M. Ś. (1) wystawiła weksel własny in blanco i upoważniła G. H. do wypełnienia go, w każdym czasie w razie zwłoki w zapłacie do wysokości zaległości wraz z ustawowymi odsetkami – w przypadku niewywiązania się z zaciągniętego zobowiązania i nienależytego wykonania powierzonych zadań. Z treści zawartej umowy o współpracy wynika, iż pozwana zobowiązała się zapłacić powodowi dług główny oraz wynagrodzenie stanowiące udział 50 % w zysku niezwłocznie po uzyskaniu przychodu ze sprzedaży nieruchomości, nie później niż 14 dni od daty sprzedaży. W umowie pożyczki, stanowiącej dług główny, zobowiązała się natomiast zwrócić pożyczoną sumę w złotych polskich w wysokości stanowiącej równowartość dolarów amerykańskich w terminie do dnia 31.03.2000 r. według kursu NBP w dniu wpłaty. W dniu 31 marca 2000 r. suma pożyczki stała się zatem wymagalna, zaś pozwana pozostawała w zwłoce z zapłatą zobowiązania. Powód był zatem uprawniony do uzupełnienia weksla na kwotę długu głównego w wysokości 225.000 USD przeliczoną na złote polskie według średniego kursu NBP z daty wpłaty wraz z odsetkami ustawowymi od tej kwoty liczonymi od dnia wymagalności do daty określonej przez powoda. Weksel został wypełniony niezgodnie z zawartym porozumieniem albowiem opiewa na kwotę podaną w walucie euro, o której nie ma mowy w zawartym porozumieniu wekslowym. Niezgodność ta nie wpływa jednak na ważność zobowiązania wekslowego. Powódka dowiodła, iż pozwana nigdy nie rozliczyła się w całości z G. H.. G. H. (2) przekazał jej kwotę 225.000 USD, z których pozwana zwróciła 10.000 marek niemieckich stanowiących równowartość 20.937,91 zł. Stosownie do zawartego porozumienia wekslowego, G. H. (2) był zatem uprawniony do wypełnienia weksla wobec istniejącego zadłużenia pozwanej z tytułu niespłaconej umowy pożyczki. W ocenie Sądu zarzut wygaśnięcia umowy o współpracę jest chybiony. Umowa ustalała szczegółowe zasady dalszej współpracy a także zasady rozliczenia się stron. Umowa weszła w życie z chwilą jej podpisania, każda ze stron mogła ją rozwiązać ze skutkiem natychmiastowym zawiadamiając o powyższym drugą stronę na piśmie. Umowa wygasała po wykonaniu całości wzajemnych zobowiązań. Nie ulega wątpliwości, iż żadna ze stron nie rozwiązała umowy składając drugiej stronie stosowne oświadczenie woli, umowa również nie wygasła albowiem strony nie wykonały w całości swoich zobowiązań, tj. przede wszystkim nie rozliczyły się. Nie sposób zatem przyjąć aby z jakiś przyczyn umowa ta przestała strony wiązać. Zawarcie umowy pożyczki nie powodowało wygaśnięcia umowy o współpracę. Strony zatem wykonywały zarówno umowę o współpracy jak i umowę pożyczki.

Nietrafny jest zarzut pozwanej, że umowa pożyczki była pozorna, gdyż obie strony wykonywały tę umowę. Chybiony był zdaniem Sądu Okręgowego również zarzut pozwanej, iż strony łączyła w rzeczywistości umowa spółki cywilnej. Zgodnie z § 1 ust. 2 umowy o współpracę M. Ś. (1) działała na własny rachunek i ryzyko, a strony wyraźnie zastrzegły, iż postanowienia przedmiotowej umowy nie świadczą o tym, że między nią a G. H. została ustanowiona spółka. Pozwana podnosiła również, że zawarte umowy oraz weksel są nieważne z mocy prawa, gdyż zostały zawarte z przekroczeniem zasad zarządu majątkiem wspólnym i sprzecznie z art. 36 i 37 k.r.o. W ocenie Sądu Okręgowego powyższe zarzuty były niezasadne. Zgodnie z art. 36 § 1 k.r.o. w brzemieniu obowiązującym w chwili zawarcia przedmiotowych umów, oboje małżonkowie byli obowiązani współdziałać w zarządzie majątkiem wspólnym, zaś § 2 tego artykułu stanowił, że każdy z małżonków może wykonywać samodzielnie zarząd majątkiem. Postępowanie dowodowe wykazało, iż małżonek pozwanej M. Ś. (2) biorąc czynny udział w dokonywanych transakcjach, wyraził zgodę na zaciągnięcie zobowiązania przez pozwaną. Zaciągnięte zobowiązanie Sąd Okręgowy uznał za mieszczące się w granicach zwykłego zarządu majątkiem wspólnym małżonków.

Zgodnie z art. 6 k.c. to na pozwanej spoczął obowiązek wykazania, iż przedmiotowe umowy stanowiły czynności przekraczające zwykły zarząd majątkiem wspólnym. M. Ś. (1) powinna zatem wykazać, że wartość majątku wspólnego, działalność prowadzona przez współmałżonków, a także wartość przedmiotu dokonywanej czynności pozwala przyjąć, iż czynność ta wykracza poza zwykły zarząd majątkiem. Takiego dowodu nie przeprowadziła. Pozwana nie wykazała również, że pomiędzy stronami doszło do zawarcia nowej umowy, na podstawie, której była uprawniona do zainwestowania kwoty wynikającej z umowy pożyczki. Z kolei okoliczności podnoszone przez pozwaną w zakresie relacji prywatnych łączących pozwaną i G. H. są bez znaczenia w niniejszej sprawie. Zażyłe stosunki pomiędzy stronami nie dają podstaw do innej wykładni umów przez nich zawartych oraz nie usprawiedliwiają braku wykonania zobowiązań z nich wynikających przez pozwaną.

Mając na uwadze powyższe okoliczności, Sąd Okręgowy uznał powództwo za uzasadnione w znaczącej części i zasądził na rzecz powódki kwotę 1.140.914,59 zł, na którą składały się kwota należności głównej w wysokości 685.674,59 zł [225.000 USD (706.612,50 zł) - 10.000 DM (20.937,91 zł)] oraz kwota odsetek ustawowych w wysokości 455.240 zł za okres od dnia 10 lipca 2000 r. do dnia 8 lipca 2003 r. (data wniesienia pozwu). Kurs walut przyjęto na podstawie średniego kursu NBP z dnia wymagalności roszczenia. Stosownie do treści § 3 umowy pożyczki z dnia 26 marca 1999 r. stronie powodowej należą się również odsetki w wysokości 2 % w stosunku rocznym od dnia 8 lipca 2003 r. do dnia zapłaty. Powództwo w pozostałym zakresie zostało oddalone. Kwota 1.519.580,65 zł, której powód domagał się w pozwie wynikała z błędnego wskazania przez powoda, iż pozwanej przekazał kwotę 225.000 euro, a jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego była to kwota 225.000 USD. Co za tym idzie również kwota naliczonych odsetek od świadczenia głównego został przez stronę powodową wskazana nieprawidłowo. O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. stosunkowo je rozdzielając.

Apelację od powyższego wyroku wywiodły obie strony.

Pozwana wniosła apelację osobiście, następnie została ona uzupełniona apelacją złożoną przez pełnomocnika. Zaskarżyła wyrok w całości, zarzucając Sądowi, że oparł się na twierdzeniach M. D. (2), która zdaniem pozwanej nie mogła mieć żadnej wiedzy o zobowiązaniach między pozwaną a G. H.. Ponadto, zarzuciła:

I. naruszenie art. 278 § 1 k.p.c., przez oddalenie wniosku o powołanie biegłego ds. badania porównawczego pisma ręcznego celem ustalenia, czy podpis na wekslu będącym przedmiotem niniejszego postępowania jest podpisem pozwanej M. Ś. (1), czy zaś mógł być on naniesiony na blankiet weksla za pomocą kopiowania lub skanowania, a tym samym nierozpoznanie sprawy co do jej istoty, gdyż kwestia ta jest podstawowym problemem w zakresie odpowiedzialności pozwanej;

II. naruszenie art. 328 § 2 k.p.c., poprzez nierozważenie w uzasadnieniu wyroku kwestii podniesionej w ww. zarzucie i sprowadzenie analizy materiału dowodowego w tej sprawie (zaliczenie do materiału dowodowego opinii złożonej w sprawie 2 Ds.l298/05/V Prokuratury Rejonowej Warszawa- Wola) i sprowadzenie oceny tego dowodu do konstatacji, iż Sąd daje pełna wiarygodność prezentowanej opinii;

III. błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść wyroku przez nierozważenie i pominięcie w rozważaniach Sądu zawartych w uzasadnieniu całego szeregu faktów związanych z okolicznościami osobistymi jakie miały miejsce pomiędzy pozwaną a G. H., a które miały bezpośredni wpływ na kwestię relacji w działalności biznesowej G. H., takich jak jego zamierzenia prowadzenia na terenie Polski działalności gospodarczej we współpracy z pozwaną i ustalenie stanu faktycznego jedynie na podstawie wybiórczych faktów z prezentowanych przez stronę pozwana dowodów, gdy prawidłowa analiza całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego zgromadzona prawie wyłącznie na wniosek strony pozwanej musi prowadzić do konkluzji, iż roszczenie pozwanej będące skutkiem stanowiska G. H. po zakończeniu znajomości z M. Ś. (1) nie jest oparte na prawdziwym stanie faktycznym.

Apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa, względnie uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu wskazała, że znajomość pozwanej z G. H. oraz wspólna inwestycja w nieruchomość przy ul (...) była ukrywana przed M. Ś. (2). Podniosła także, że G. H. (2) wiedział o wszystkich działaniach pozwanej i je akceptował, a także, że G. H. (2) jeszcze przed rokiem 2000 wiedział, że pieniądze uzyskane za sprzedaży nieruchomości przy ul. (...) zostały przeznaczone na zakup udziałów w spółce (...). Podkreśliła, że nie była związana z G. H. umową spółki, zaś wszystkie podpisane umowy miały charakter pozorny. Pozwana oświadczyła także, że jedyny podpisany przez nią weksel został spalony na jej oczach, natomiast weksel ujawniony w sprawie nigdy nie został przez nią podpisany. Apelująca wskazuje także, że była pośrednikiem w inwestycjach G. H. w Polsce. Zdaniem pozwanej przyjęcie przez Sąd Okręgowy, że kwota dochodzona pozwem odpowiada 225.000 euro, a nie, jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego 225.000 USD oparte jest na dowolnym ustaleniu Sądu, gdyż w toku procesu strona powodowa nie podnosiła ani nie dowodziła tej okoliczności. Pozwana wskazała na niezasadne oddalenie jej wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego grafologa, co rzutowało jej zdaniem na błędną ocenę wiarygodności weksla.

Apelacją powódki wyrok został zaskarżony w części oddalającej powództwo oraz w zakresie punktu 2. Powódka zarzuciła:

1. sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią materiału dowodowego przez obliczenie wysokości długu głównego według znacznie niższego kursu dolara amerykańskiego, aniżeli kurs średni tej waluty w NBP z dnia wymagalności roszczenia, tj. z dnia 31 marca 2000 r., a w konsekwencji wyliczenie przez Sąd zdecydowanie zaniżonych odsetek ustawowych od długu głównego;

2. sprzeczność ustaleń Sądu z materiałem dowodowym w zakresie zasądzenia całej należności ustalonej na dzień 8 lipca 2003 r. odsetek umownych w wysokości 2% w stosunku rocznym zamiast odsetek ustawowych;

3. sprzeczność ustaleń Sądu z materiałem dowodowym w następujących fragmentach zaskarżonego wyroku:

a) w sentencji wyroku w odniesieniu do wymienionego w tej sentencji nakazu zapłaty Sąd wadliwie określił sygnaturę akt podając sygn. III C 377/03, a prawidłową jest sygn. akt III Nc 377/03, powołana w połowie pierwszej strony uzasadnienia zaskarżonego wyroku na stronie piątej,

b) na stronie piątej uzasadnienia wyrobu Sąd stwierdził, że oparł się na wekslu z dnia 26 marca 1996 r.; weksla z tej daty nie ma w tej sprawie, w akiach sprawy sygn. III Nc 377/05, w której wydany został nakaz zapłaty, powołany w zaskarżonym wyroku, znajduje się weksel z .dania 26 marca 1999 r.,

c) na stronie 12-tej uzasadnienia Sąd Okręgowy napisał, że „Powódka podnosiła również, że zawarte umowy oraz weksel są nieważne z mocy prawa”, mimo, że z materiału dowodowego wynika, iż taki zarzut zgłaszała pozwana, a nie powódka,

d) bezpodstawne przyjęcie przez Sąd Okręgowy, że wymieniona w przedmiotowym wekslu kwota w złotych polskich obliczona została jako równowartość kwoty 225.000 EURO zamiast USD;

4. naruszenie art. 233 § 1 i 328 § 2 k.p.c. przez zamachanie zamieszczenia w uzasadnieniu wyroku szczegółowego obliczenia przez Sąd dochodzonej przez powoda kwoty z weksla oraz kwoty zasądzonej zaskarżonym wyrokiem - w oparciu o informacje NBP o kursach walut;

5. naruszenie art. 228 § 1 k.p.c. przez zaniechanie dokonania powyższych obliczeń, mimo że powszechnie znana jest podstawa do takich obliczeń (informacje NBP o kursach walut publikowane są w Internecie), a także obrazę art. 481 § 1 k.c. przez zasądzenie odsetek umownych 2%, zamiast ustawowych.

Powódka wniosła o zmianę wyroku przez oddalenie skargi pozwanej o wznowienie postępowania i utrzymanie w mocy całości nakazu zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu

W uzasadnieniu powódka wskazała, że świadczenie z umowy pożyczki stało się wymagalne w dniu 31 marca 2000 r. W tym dniu kurs dolara amerykańskiego wynosił 4,1428 zł. Zdaniem powódki, Sąd Okręgowy bezpodstawnie posłużył się aktualnym kursem dolara amerykańskiego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej okazała się niezasadna, zaś apelacja powódki zasługiwała na uwzględnienie w znacznej części.

W pierwszej kolejności należy się odnieść do apelacji pozwanej, jako dalej idącej. Zarzuty tej apelacji nie zasługiwały na uwzględnienie. Zarzut błędnego określenia waluty, w której wypłacono pożyczkę nie może się ostać, skoro już w załącznikach do pozwu wskazano, że pożyczka była udzielona w dolarach amerykańskich. Określenie waluty zawarte w uzasadnieniu pozwu z lipca 2003 r. nie przekłada się nadto na obliczenie należności w złotych polskich, co świadczy o zwykłej omyłce, nie mającej wpływu na wysokość dochodzonego roszczenia.

Zarzut dotyczący pominięcia dowodu z opinii biegłego do spraw ekspertyzy pisma nie został poprzedzony zgłoszeniem zastrzeżenia do protokołu na rozprawie w dniu 9 stycznia 2012 r., kiedy ów wniosek dowodowy został oddalony (k.768). Strona nie może skutecznie zarzucać w apelacji uchybienia przez sąd pierwszej instancji przepisom postępowania, dotyczącego wydania postanowienia oddalającego wniosek o przeprowadzenie dowodów, jeżeli, na podstawie art. 162 k.p.c. nie zwróciła uwagi sądu na to uchybienie (por. np. uchwały Sądu Najwyższego : z dnia 27 października 2005 r., III CZP 55/05, OSNC 2006/9/144 i z dnia 27 czerwca 2008 r., III CZP 50/08). Trzeba dodać, że pozwana nie wnioskowała również o skontrolowanie postanowienia z 9 stycznia 2012 r. w postępowaniu apelacyjnym w trybie art. 380 k.p.c., przewidującym, że sąd drugiej instancji na wniosek strony - a więc nigdy z urzędu - rozpoznaje te postanowienia sądu pierwszej instancji, które nie podlegają zaskarżeniu w drodze zażalenia, a miały wpływ na wynik sprawy (por. uzasadnienie uchwały 7 sędziów SN z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC 2008/6/55). Gdy – jak w tym przypadku – w sprawie występuje profesjonalny pełnomocnik wniosek powinien być jednoznacznie sformułowany, gdyż nie ma podstaw do przypisywania pismom przez niego wnoszonym treści wprost w nich nie wyrażonych (por. np. postanowienia SN z 17 lipca 2008 r., II CZ 54/08, LEX nr 447663 i z 8 stycznia 2014 r., II UZ 63/13, LEX nr 1418894). Trzeba zarazem zaznaczyć, że nie było podstaw do dopuszczenia z urzędu takiego dowodu. Przede wszystkim dlatego, że ostatecznie rozstrzygnięcie zapadło po zbadaniu stosunku podstawowego jaki łączył pozwaną z G. H. (3), a nie na podstawie weksla, co Sąd Okręgowy wyraźnie zaznaczył: „Na skutek złożenia zarzutów od nakazu zapłaty (wraz ze skargą o wznowienie postępowania) przez pozwaną M. Ś. (1) spór pomiędzy stronami przeniósł się ze stosunku wekslowego na stosunek podstawowy tj. umów z dnia 26 marca 1999 r.” (str. 10 uzasadnienia wyroku). Ze względu na powyższe ekspertyza grafologiczna (k. 197-226), która jako dowód z innej sprawy nie ma mocy opinii biegłego (co słusznie podnosi pozwana), nie zaważyła o wyniku sprawy. Niemniej, niezależnie od oceny zarzutu pominięcia dowodu, Sąd Apelacyjny nie dysponuje opinią biegłego, która pozwoliłaby zakwestionować autentyczność podpisu pozwanej na wekslu. Trzeba jeszcze zaznaczyć, że zeznania pozwanej potwierdziły wystawienie przez nią weksla (k.941). Sąd Apelacyjny nie daje natomiast wiary tej części jej zeznań, w której mowa jest o spaleniu weksla przez G. H. podczas kolacji, co miało stanowić reakcję na żądanie udowodnienia uczucia dla pozwanej. Byłaby to bardzo nietypowa forma okazania miłości, tym bardziej nieprawdopodobna, że strony swoje relacje gospodarcze dokumentowały także umowami, w tym umowy pożyczki, która przecież nie została zniszczona.

Na powódce spoczywał ciężar dowodu, że doszło do powstania przedmiotowego zobowiązania, które dotąd nie wygasło, co zdołała wykazać, przede wszystkim dokumentem pożyczki i dowodem jej wykonania, a więc przelewu pożyczonej kwoty (k14-17 akt III Nc 377/03). Obowiązkiem pozwanej natomiast było udowodnienie jej twierdzenia, że umowę zawarła w warunkach nieważności, a więc że chodziło o czynność przekraczającą zwykły zarząd majątkiem wspólnym i doszło do niej bez zgody męża, a niezależnie od tego, że zobowiązanie wygasło na skutek spełnienia świadczenia bądź innego zdarzenia, np. nowacji. Sąd Okręgowy przekonująco wyjaśnił, że nie ma w materiale dowodowym podstaw do poczynienia takich ustaleń, przy czym nie naruszył zasady swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.). Sąd Apelacyjny ocenę tę w pełni podziela.

Nie są zasadne argumenty apelacji pozwanej, które zmierzają do podważenia wiarygodności umów zawartych między M. Ś. (1) a G. H. ze względu na osobiste stosunki między stronami. Jak wskazał Sąd Okręgowy, osobiste relacje tych osób, mimo że zażyłe, nie wpłynęły na byt zobowiązania powstałego na gruncie umowy pożyczki. Nie doszło w żaden sposób do wygaśnięcia długu, w tym również przez odnowienie, czy zwolnienie przez wierzyciela. Brak jest dowodów na taką okoliczność. Również fakt, że w miejsce G. H., który wytoczył powództwo, wstąpiła jako powódka jego żona, nie może stanowić skutecznego zarzutu apelacji. Rzekomy brak wiedzy powódki o relacjach między pozwaną a G. H. nie pozbawia jej praw do dochodzenia roszczenia. Należy podkreślić, że relacje gospodarcze między pozwaną a G. H. były należycie dokumentowane, zaś zawierane umowy były realizowane przez obie strony. Wobec powyższego, nie można dać wiary twierdzeniom pozwanej, że były to czynności pozorne, których właściwa treść była modyfikowana przez osobiste ustalenia między stronami. Strona pozwana przedstawiła dowody bliskiej więzi z G. H., nie zdołała jednak wykazać, aby modyfikowały one treść umów zawieranych przez strony na płaszczyźnie gospodarczej. Jak słusznie zauważyła powódka w odpowiedzi na apelację, pozwana nie przedstawiła żadnych dowodów, które by potwierdzały, że rzekomo rozliczyła się z G. H.. Nie mogły być uznane za wystarczające ogólnikowe twierdzenia o wspólnym z G. H., wydawaniu pieniędzy „na dostatnie życie”, ani niepotwierdzone dowodami – o zainwestowaniu przezeń w spółkę (...) sp. z o.o., bądź w zakup nieruchomości, czy dobra luksusowe. Odnośnie objęcia udziałów w spółce i nabycie nieruchomości przez G. H. nie tylko nie ma dowodów na piśmie ale też przeczą twierdzeniom pozwanej zeznania świadka Z. K., który miał udziały w spółce i był członkiem jej zarządu (k.887-889).

W niniejszej sprawie powódka dochodziła zapłaty z tytułu umowy pożyczki. Ustalenia co do innych umów wiążących strony miały więc charakter poboczny. Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił, że G. H. (2) i M. Ś. (1) byli związani umową pożyczki i na tej podstawie uwzględnił powództwo. Z powyższych przyczyn apelacja pozwanej podlegała oddaleniu w całości.

Z apelacji powódki Sąd Apelacyjny uwzględnił zarzut błędnego przyjęcia, że od dochodzonego roszczenia należą się odsetki umowne a nie ustawowe. Zgodnie z § 3 umowy pożyczki, oprocentowanie 2% w stosunku rocznym to wysokość wynagrodzenia za pożyczkę, nie zaś wysokość odsetek umownych za opóźnienie w terminie spełnienia świadczenia pieniężnego. Wobec powyższego, a także w braku odmiennego żądania wierzyciela, na podstawie art. 481 § 2 k.c. od dochodzonej pozwem kwoty należały się odsetki ustawowe.

Sąd Apelacyjny podzielił również zarzut apelacji błędnego obliczenia średniego kursu dolara amerykańskiego do złotówki, który to kurs w dniu wymagalności roszczenia stawał się podstawą obliczenia należnej kwoty roszczenia z tytułu umowy pożyczki w złotówkach. Wskazać należy, że zgodnie z § 2 ust 1 umowy pożyczki termin płatności upływał w dniu 31 marca 2000 r. Świadczenie stało się zatem wymagalne nie jak wskazano zarówno w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku jak i w apelacji powódki w dniu 31 marca 2000 r., lecz 1 kwietnia 2000 r. Dzień 1 kwietnia 2000 r. wypadał w sobotę. W tym dniu NBP nie publikował nowych kursów walut, lecz obowiązywały kursy walut z poprzedniej tabeli – opublikowanej w dniu 31 marca 2000 r. (tabela 65/A/NBP/2000). Kurs dolara amerykańskiego do złotówki wynosił wówczas 4,1428 zł, a więc 225.000 USD stanowiło równowartość kwoty 932.130 zł (4,1428x225.000). Kwotę tę należało pomniejszyć o równowartość spłaconej części pożyczki, tj. 10.000 DM, według średniego kursu z chwili zapłaty – 3 września 1999 r. (2,1923 zł – tabela NBP 171/99). 10.000x2,1923=21.923 zł. Z kolei odjęcie tej kwoty od 932.130 zł daje 910.207 zł. Do tej kwoty należało doliczyć żądane odsetki ustawowe za okres od 10 lipca 2000 r. (data wskazana w pozwie, k. 3 akt II Nc 377/03) do 7 lipca 2003 r. (dzień poprzedzający wniesienie pozwu, k. 19 akt II Nc 377/03). Odsetki te wynosiły 602.980,97 zł, co łącznie stanowi 1.513.187,97 zł i taką też kwotę Sąd Apelacyjny zasądził, z odsetkami ustawowymi od dnia 8 lipca 2003 r. (w pozostałym, niewielkim zakresie apelacja powódki podlegała oddaleniu, co jest skutkiem jedynie wyliczeń arytmetycznych). W powyższym zakresie Sąd Apelacyjny zmienił ustalenia Sądu Okręgowego. W pozostałej części ustalenia Sądu I instancji Sąd odwoławczy podziela i przyjmuje za własne. Pozostałe zarzuty apelacji powódki nie zasługiwały na uwzględnienie, gdyż sprowadzały się do polemiki z poszczególnymi twierdzeniami uzasadnienia, które albo były jedynie omyłką pisarską (zarzuty 3 b i c), albo nie znajdowały odzwierciedlenia w ustaleniach faktycznych Sądu Okręgowego (zarzut 3 d).

Sąd Apelacyjny uznał za konieczne sprostowanie wyroku, częściowo przez wskazanie w komparycji, że przedmiotem sprawy była również skarga o wznowienie postępowania, częściowo uwzględniając zarzut wskazany w punkcie 3 a apelacji powódki i prostując oczywistą omyłkę pisarską przez wskazanie w sentencji i komparycji zaskarżonego wyroku, że sprawa o zapłatę toczyła się pod sygnaturą III Nc 377/03.

Orzekając o kosztach procesu w pierwszej instancji, Sąd Apelacyjny uznał, że powódka uległa pozwanej tylko co do nieznacznej części swego żądania. Wobec powyższego, zasadnym było zastosowanie art. 100 zd. 2 k.p.c., o czym Sąd orzekł w punkcie I. 2 wyroku. O kosztach postępowania w drugiej instancji Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. Na koszty te złożyła się opłata od apelacji w kwocie 5.000 zł (k. 1041, 1089v), opłata od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł oraz koszty zastępstwa przez jednego profesjonalnego pełnomocnika w toku postępowania apelacyjnego. Ponieważ apelacja została wniesiona przez adw. M. K., reprezentującą powódkę również w postępowaniu przed sądem I instancji, kwotę tę obliczono na podstawie § 6 pkt 7 oraz § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tj. Dz. U. z 2013 r. poz. 461).

Z przedstawionych względów, na podstawie art. 385 k.p.c. oraz art. 386 § 1 k.p.c. Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji wyroku.