Sygn. akt II Ca 728/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia

17 kwietnia 2014r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący

SSO Wojciech Borodziuk

Sędziowie

SSO Tomasz Adamski

SSO Aurelia Pietrzak (spr.)

Protokolant

Anna Rambowicz

po rozpoznaniu w dniu 17 kwietnia 2014r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa J. D.

przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w S.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 11 lipca 2013r. sygn. akt. I C 4671/12

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 1 200 zł (jeden tysiąc dwieście złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 728/13

UZASADNIENIE

Powód J. D. wniósł przeciwko pozwanemu Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w S. pozew o zasądzenie kwoty 45.000 zł. W uzasadnieniu podał, że w grudniu 1976 r. wpłacił na rzecz pozwanej 3.700 zł, tj. pełen wkład mieszkaniowy. Pozwana natomiast zaproponowała, aby powód dokonał wpłaty nowego wkładu, na co jednak nie było go stać i zrezygnował z przydziału mieszkania. Wobec tego pozwana zaoferowała zwrot równowartości wniesionego wkładu tj. 3,70 zł. Powód zażądał zwrotu wkładu według aktualnej jego wartości.

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazała, iż zachowanie powoda, przejawiające się permanentną rezygnacją ze składanych przez spółdzielnię propozycji, doprowadziło do podjęcia przez nią czynności mających na celu wyjaśnienie stanowiska powoda, co do dalszego przynależenia do spółdzielni. Podkreśliła, że skoro członkostwo powoda w pozwanej spółdzielni nie ustało, a strony w dalszym ciągu łączy stosunek prawny, to powodowi nie przysługuje w ogóle roszczenie o zwrot wkładu. Wskazała także, że powód nie wykazał, w jakim okresie (po powstaniu zobowiązania pieniężnego) miałaby wystąpić istotna zmiana będąca następstwem spadku siły nabywczej pieniądza, jakie zastosował mierniki waloryzacji, wskazując kwotę 45.000 zł tytułem żądanego zwrotu wkładu mieszkaniowego.

Wyrokiem z dnia 11 lipca 2013 r. r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy w sprawie o sygn. akt I C 4671/12 oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 2.417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Rejonowy ustalił, co następuje.

Powód jest członkiem pozwanej spółdzielni od dnia 16 sierpnia 1976 r., oczekującym na przydział mieszkania. Wkład mieszkaniowy w wysokości 37.000 zł (środki pochodzące w całości z pożyczki udzielonej powodowi z Zakładowego Funduszu Mieszkaniowego) został wniesiony przez powoda w grudniu 1976 r., zaś 13 kwietnia 1984 r. strony zawarły umowę określającą kolejność przydziału mieszkania spółdzielczego.

Przez cały okres trwania stosunku członkostwa pozwany wielokrotnie proponował powodowi przydział mieszkania. Już w 1988 r. pozwany poinformował powoda o planowanym sporządzaniu projektów list przydziału mieszkań, zobowiązując go jednocześnie do udzielenia pisemnej odpowiedzi w przypadku zainteresowania przydziałem mieszkania kategorii M-5. Stawiając się na wezwanie pozwanego, powód w dniu 31 stycznia 1989 r. odmówił ostatecznie przyjęcia proponowanego mu mieszkania (budynek nr (...)), oświadczając, iż wstrzymuje swoje starania o przydział mieszkania do 1990 r., w którym to oddany do użytkowania miał zostać kolejny budynek III. Powód zrezygnował następnie z zaproponowanego mu przydziału mieszkania w budynku nr (...).

W latach 2000, 2003 i 2004, pozwany zawiadamiał powoda m.in. o możliwości uzyskania przydziału na zasadach spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego w budynku przy ul. (...), własnościowego lokalu w nowo wybudowanym bloku przy ul. (...), spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu w planowanej w 2000 r. inwestycji z udziałem Krajowego Funduszu Mieszkalnictwa, lokalu lokatorskiego przy ul. (...), ul. (...)oraz przy ul. (...). Żadna z tych propozycji, nie została przez powoda zaakceptowania.

W 2009 r. powód zwrócił się do pozwanego, celem uzyskania informacji o wartości i możliwości rozdysponowania zgromadzonym przez niego wkładem mieszkaniowym. Udzielona w tym zakresie odpowiedź pozwanego, wskazująca kwotę 3,70 zł (po denominacji, zgodnie z art. 2 ust. 2 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. o denominacji złotego, nowa jednostka pieniężna wyraża wartość równą 10.000 starych) jako wartość wkładu mieszkaniowego nie usatysfakcjonowała powoda, czego reakcją było pismo z dnia 11 grudnia 2012 r., m.in. wzywające pozwanego do przydzielenia powodowi mieszkania w terminie 14 dni.

Powód nie został wykreślony z rejestru członków pozwanej spółdzielni i w dalszym ciągu jest członkiem pozwanej spółdzielni oczekującym na przydział mieszkania.

Sąd Rejonowy uznał, iż powód domagał się zwrotu zwaloryzowanego wkładu mieszkaniowego wniesionego do pozwanej spółdzielni mieszkaniowej. Wynikało to wprost z treści pozwu, jak i pism znajdujących się w aktach członkowskich powoda. W związku z powyższym twierdzenie pełnomocnika powoda zgłoszone na rozprawie w dniu 11 lipca 2013 r., iż powód w istocie chce dochodzić odszkodowania z tytułu nienależytego wykonania umowy opierając roszczenie na przepisie z art. 471 k.c. stanowiło, w ocenie Sądy I instancji, zmianę powództwa, co dla swej skuteczności zgodnie z art. 193 § 2 1 k.p.c. wymagało zachowania formy pisemnej. Ustne oświadczenie zgłoszone przez profesjonalnego pełnomocnika powoda nie wywołało zatem żadnego skutku procesowego. Sąd Rejonowy oddalił również wniosek pełnomocnika o zakreślenie terminu celem sporządzenia pisma procesowego jako niezasadny. Pomijając kwestię, że pełnomocnik domagał się wyznaczenia odległego terminu wskazując, że wybiera się na urlop, to należy podkreślić, że już w maju 2013r. został on ustanowiony w sprawie, więc miał wystarczająco dużo czasu by przygotować się do sprawy. Ponadto jeden wniosek pełnomocnika powoda o odroczenie rozprawy celem przygotowania się do niej Sąd I instancji już uwzględnił. Co więcej, mając na uwadze, treść pozwu („zna on moją sytuację") należało założyć, że pełnomocnik powoda już wówczas znał sprawę. Tym samym Sąd I instancji uznał, że brak było podstaw by tolerować brak rzetelnego przygotowania się do sprawy strony powodowej i przedłużać postępowanie, zwłaszcza w sytuacji, gdy żądanie pozwu zostało jasno sformułowane, a sprawa wyjaśniona w stopniu umożliwiającym jej rozstrzygnięcie. Żaden przepis ustawy nie obligował Sądu do kolejnego odroczenia rozprawy na żądanie strony powodowej, szczególnie wobec sprzeciwu strony pozwanej.

Spór między stronami sprowadzał się zatem do zakresu i dopuszczalności zastosowania przepisu art. 358 1 § 3 k.c. Kwestią podlegającą rozstrzygnięciu było ustalenie, czy i w jakim zakresie dopuszczalna jest zmiana wysokości świadczenia. Przepis ten jest bowiem wyjątkiem od zasady nominalizmu określonej w art. 358 1 § 1 k.c. Powyższa zasada przewiduje spełnienie świadczenia poprzez zapłatę sumy nominalnej, jeżeli przedmiotem zobowiązania od chwili jego powstania jest suma pieniężna, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej. A takim przepisem szczególnym jest art. 358 1 § 3 k.c.

Sąd Rejonowy podzielił stanowisko pozwanego, że skoro członkostwo powoda w pozwanej spółdzielni nie ustało, a strony w dalszym ciągu łączy stosunek prawny, to powodowi nie przysługuje w ogóle roszczenie o zwrot wkładu. Pogląd ten jest już ukształtowany w orzecznictwie Sądu Najwyższego.

Skoro w niniejszej sprawie bezsporne było, że powód jest nadal członkiem pozwanej spółdzielni, to nie przysługiwało mu roszczenie o zwrot zwaloryzowanego wkładu mieszkaniowego. W związku z powyższym powództwo podlegało oddaleniu.

O kosztach procesu orzeczono mając na uwadze przepis art. 98 k.p.c.

Apelację od wyroku złożył powód J. D. zaskarżając go w całości. Rozstrzygnięciu Sądu Rejonowego zarzucił naruszenie:

-

art. 193 § 1 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie, że dokonana na rozprawie modyfikacja żądania pozwu stanowiła zmianę powództwa,

-

art. 10 k.p.c. i art. 223 § 1 k.c. poprzez zaniechanie nakłaniania stron do zawarcia ugody.

Jednocześnie wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. Ponadto domagał się zasądzenia na swoją rzecz kosztów postępowania za obie instancje według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację pozwany Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w S. wnosił o jej oddalenie i zasądzenia na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda nie jest uzasadniona.

Podniesione w zgłoszonym środku odwoławczym zarzuty obrazy prawa procesowego są chybione, gdyż wbrew stanowisku apelującego Sąd I instancji nie dopuścił się naruszenia art. 193 § 1 k.p.c.

Zgodnie z przywołanym powyżej przepisem zmiana powództwa jest dopuszczalna, jeżeli nie wpływa na właściwość sądu. Jednocześnie przez zmianę powództwa należy rozumieć wszelkie czynności, które prowadzą do zmiany ilościowej lub jakościowej żądania, a więc wprowadzają nowe żądania, wycofują dotychczasowe albo w istotny sposób zmieniają podstawę faktyczną, doprowadzając do nowego prawnego uzasadnienia.

Z treści pozwu oraz pisma powoda opatrzonego datą 11 grudnia 2012 r. skierowanego do pozwanej spółdzielni wynika jednoznacznie, że domaga się on waloryzacji wkładu mieszkaniowego i przytacza argumenty uzasadniające to żądanie. W żadnym natomiast miejscu nie ma mowy wprost o roszczeniu odszkodowawczym na podstawie art. 471 k.c., nie można też takiego żądania z tych pism wywnioskować, gdyż powód nie wskazuje na przesłanki z przywołanego przepisu. Słusznie zatem Sąd Rejonowy uznał oświadczenie pełnomocnika powoda złożone na rozprawie w dniu 11 lipca 2013 r. za zmianę powództwa, a to z uwagi na inną podstawę faktyczną żądania.

W myśl art. 193 § 2 1 zd. 1 k.p.c., z wyjątkiem spraw o roszczenia alimentacyjne zmiana powództwa może być dokonana jedynie w piśmie procesowym. Skoro zaś w rozpoznawanej sprawie bezsprzecznie zmiana ta miała formę ustną, to nie mogła być ona skuteczna, co skutkowało koniecznością wydania przez Sąd Rejonowy orzeczenia w oparciu o dotychczasowe żądanie.

Odnosząc się do kwestii waloryzacji wkładu mieszkaniowego powoda, to Sąd Rejonowy w sposób jasny i wyczerpujący uzasadnił, w jakich sytuacjach można takiej waloryzacji żądać. W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalił się już pogląd, że waloryzacja środków zgromadzonych tytułem wkładu mieszkaniowego, ale pozostających w dyspozycji spółdzielni mieszkaniowej, możliwa jest na podstawie art. 358 1 § 3 k.c., dopiero od chwili wygaśnięcia stosunku członkostwa. Od tego bowiem momentu przedmiotem zobowiązania spółdzielni jest, podlegająca zwrotowi byłemu członkowi, suma pieniężna w rozumieniu art. 358 1 § 1 k.c. Sąd Okręgowy w pełni te rozważania prawne podziela. Tym samym skoro powód nadal pozostaje członkiem spółdzielni, co wprost przyznał na rozprawie w dniu 11 lipca 2013 r., to w chwili obecnej nie ma podstaw do żądania waloryzacji wkładu mieszkaniowego.

Mając na uwadze powyższe Sąd II instancji – na podstawie art. 385 k.p.c. – oddalił apelację jako niezasadną.

O kosztach postępowania orzeczono na mocy art. 98 § 1 i 3 k.p.c., art. 99 k.p.c. i § 6 pkt 5, § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013 r. poz. 490).