Sygn. akt. I ACa 551/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 lutego 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Rzeszowie Wydział I Cywilny w składzie:

Przewodniczący

SSA Marek Klimczak (spr.)

Sędziowie:

SA Kazimierz Rusin

SO del. Bogdan Ziemiański

Protokolant:

st.sekr.sądowy Justyna Stępień

po rozpoznaniu w dniu 6 lutego 2014 r. na rozprawie sprawy
z powództwa T. S.

przeciwko A. C.

o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Krośnie

z dnia 13 marca 2013 r., sygn. akt I C 144/12

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 5.400z (pięć tysięcy czterysta) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

UZASADNIENIE

Powód T. S. domagał się zobowiązania pozwanego A. C. do złożenia oświadczenia woli w zakresie sprzedaży powodowi nieruchomości o powierzchni ok. 15,30 ha powstałej z podziału działki nr (...) położonej w miejscowości P. gmina C. dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...) przez Sąd Rejonowy w Lesku VII Zamiejscowy Wydział Ksiąg Wieczystych oraz przystąpienia do umowy sprzedaży na warunkach ustalonych w przedwstępnej umowie sprzedaży zawartej w formie aktu notarialnego sporządzonego w dniu 2 września 2008r. w Kancelarii Notarialnej w U. przed Notariuszem L. A., Repertorium A numer (...). Ponadto powód wnosił o zobowiązanie pozwanego aby ten dokonał podziału należącej do niego działki nr (...) o powierzchni 15,69 ha poprzez wydzielenie niezabudowanej części działki o powierzchni około 15,50 ha, a w przypadku niezrealizowania tego obowiązku umocowanie powoda do dokonania tej czynności na koszt pozwanego.

Do wszystkich tych czynności pozwany miał się zobowiązać w umowie przedwstępnej z dnia 2 września 2008r. i obecnie powód dochodzi zawarcia umowy przyrzeczonej.

Pozwany wnosił o oddalenie powództwa zarzucając, iż przyrzeczoną umowę sprzedaży strony miały zawrzeć najpóźniej z dniem 3 grudnia 2009r., a powód dopiero z końcem 2011r. zaczął interesować się finalizacją transakcji, kiedy to jego roszczenie uległo już przedawnieniu.

Sąd Okręgowy w Krośnie wyrokiem z dnia 13 marca 2013r. oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 7.217 zł, tytułem zwrotu kosztów procesu.

U podstaw tego wyroku, jak wynika to z jego pisemnego uzasadnienia, legły następujące ustalenia faktyczne i wnioski natury prawnej.

W dniu 2 września 2008r. umową notarialną strony zobowiązały się do zawarcia najpóźniej do 31 grudnia 2009r. umowy, na mocy której pozwany sprzeda powodowi niezabudowaną działkę o powierzchni ok. 15,30 ha położoną w P., powstałą z podziału działki nr (...) za cenę 230.000 zł. Powód uiścił pozwanemu kwotę 10.000 zł, tytułem zadatku. W ustalonym terminie strony nie zawarły przedmiotowej umowy, a wezwania powoda z dnia 20 lipca 2011r. i z dnia 9 listopada 2011r. o przystąpienie pozwanego do tej umowy okazały się bezskuteczne.

W świetle wyżej przytoczonych faktów Sąd Okręgowy uznał, że strony zawarły umowę przedwstępną (art. 389 k.c.) czyniącą zadość wymaganiom, od których zależy ważność umowy przyrzeczonej. W rezultacie każda ze stron mogła dochodzić zawarcia umowy przyrzeczonej (art. 390 § 2 k.c.) ale tylko w ciągu roku od dnia 31 grudnia 2009r., w którym to dniu najpóźniej, umowa przyrzeczona miała być zawarta (art. 390 § 3 zd. 1 k.c.). Roszczenie powoda zostało zgłoszone po upływie w/w terminu, bo dopiero w dniu 17 lutego 2012r. Uległo, więc przedawnieniu, co skutkowało oddaleniem powództwa.

Zaznaczył na koniec Sąd Okręgowy, iż treść oświadczeń woli wyrażona w formie aktu notarialnego sprawiła, że zbędne i wręcz niedopuszczalne było przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków oraz z przesłuchania stron (art. 246 i 247 k.p.c. oraz art. 65 k.c.). Ponadto powodowałoby by to jedynie zwłokę (art. 217 § 2 k.p.c. i art. 6 k.p.c.).

Wyrok powyższy w całości zaskarżył apelacją powód, podnosząc zarzut naruszenia prawa procesowego, które miało istotny wpływ na wynik sprawy oraz zarzut nierozpoznania istoty sprawy.

W ramach zarzutu naruszenia prawa procesowego skarżący wskazał na naruszenie:

- art. 246 k.p.c., art. 247 k.p.c. w związku z art. 73 k.c. i art. 74 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie wskutek zaniechania przeprowadzenia dowodu z zeznań świadków, przesłuchania stron i dokumentów dotyczących czynności wydzielania działki obszaru ok. 15,30 ha powstałej z podziału działki nr (...), znajdujących się w posiadaniu geodety M. Z. bez wydania postanowienia o oddaleniu wniosków dowodowych w sytuacji, gdy :

- umowa przedwstępna nie wymaga z mocy ustawy formy zastrzeżonej pod rygorem nieważności, ani formy pisemnej do celów dowodowych, a forma aktu notarialnego zastosowana była między stronami jedynie dla wywołania określonego skutku prawnego (art. 390 § 2 k.c.),

- strony przy zawarciu umowy przedwstępnej nie zastrzegły, że zmiany umowy wymagają formy szczególnej, np. formy pisemnej, bądź innej formy,

- a ponadto, określony w umowie przedwstępnej termin zawarcia przyrzeczonej umowy sprzedaży nie stanowi treści przyrzeczonej umowy sprzedaży nieruchomości ani jej istotnych postanowień,

- art. 217 k.p.c. i art. 227 k.p.c. poprzez zaniechanie przeprowadzenia dowodów z przesłuchania stron, zeznań świadków i z dokumentów w sytuacji, gdy pozbawiło to powoda możliwości udowodnienia jego twierdzeń,

- art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak dostatecznego wskazania podstawy faktycznej rozstrzygnięcia oraz niedostateczne wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa, co powoduje brak możliwości kontroli apelacyjnej.

W oparciu o powyższe zarzuty powód wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Krośnie do ponownego rozpoznania wraz z orzeczeniem o kosztach postępowania apelacyjnego.

Pozwany w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie, jako oczywiście bezzasadnej oraz zasądzenie na jego rzecz od powoda kosztów procesu przed sądem II instancji z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Zaskarżony wyrok nie posiada tych wad, o których mowa w apelacji powoda, a skoro jednocześnie jest to wyrok trafny i odpowiadający prawu materialnemu, apelacja ta podlegała oddaleniu, jako bezzasadna.

Wszystkie zarzuty podniesione w apelacji powoda dotyczyły wyłącznie naruszenia przepisów prawa procesowego. Wskazywały one na uchybienia, których Sąd I instancji miał się dopuścić w trakcie prowadzenia postępowania dowodowego a następnie przy ocenie zebranego w sprawie materiału i konstruowaniu podstawy faktycznej zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Jeśli idzie o te pierwsze uchybienia zauważyć wypada, iż powód nie zgłaszał do protokołu rozprawy w dniu 13 marca 2013r. zastrzeżenia w trybie art. 162 k.p.c. w odniesieniu do postanowienia oddalającego jego wnioski dowodowe (chodziło o dowód z zeznań świadków i przesłuchania stron).

Tymczasem, zachowanie uprawnienia do powoływania się na uchybienia przepisom postępowania, z wyjątkiem przewidzianym w art. 162 zd. 2 k.p.c., wymaga - poza dochowaniem terminu zgłoszenia zastrzeżenia - wskazania spostrzeżonego przez stronę uchybienia z wyczerpującym przytoczeniem naruszonych przepisów postępowania wraz z wnioskiem o wpisanie tak sformułowanego zastrzeżenia do protokołu. Niewpisanie zastrzeżenia do protokołu powoduje utratę podnoszonych zarzutów. Konsekwencją powyższego jest, iż strona nie może skutecznie zarzucać w apelacji uchybienia przez sąd pierwszej instancji przepisom postępowania, polegającego na wydaniu postanowienia, które może być zmienione lub uchylone stosownie do okoliczności, jeżeli nie zwróciła uwagi sądu na to uchybienie w toku posiedzenia, a w razie nieobecności - na najbliższym posiedzeniu chyba, że niezgłoszenie zastrzeżenia nastąpiło bez jej winy (por. wyrok SA w Katowicach z dnia 19 czerwca 2013r. I ACA 206/13). Celem regulacji z art. 162 k.p.c. jest pobudzenie inicjatywy stron w doprowadzeniu do szybkiego usunięcia dostrzeżonych przez nie naruszeń przepisów postępowania i umożliwienie sądowi niezwłocznego naprawienia błędu. Cel art. 162 k.p.c. byłby trudny do osiągnięcia przy założeniu, że strona, która we właściwym czasie nie zgłosiła odpowiedniego zastrzeżenia, może powoływać się na uchybienia procesowe w środku zaskarżenia (por. wyrok SN z 6 grudnia 2012r. III CSK 62/12).

Jeżeli powód uważał, że oddalenie jego wniosku dowodowego naruszało przepisy prawa procesowego winien był zgłosić we właściwym czasie zastrzeżenie w tym przedmiocie. Strona powodowa nie tylko nie zgłosiła takiego zastrzeżenia, ale także - powołując się w apelacji na uchybienie procesowe Sądu I instancji, polegające na oddaleniu jej wniosku dowodowego - nie starała się nawet wykazać, że niezgłoszenie owego zastrzeżenia we właściwym czasie nastąpiło bez jej winy.

Zauważyć dalej trzeba, że powództwo nie mogło być uwzględnione także ze względu na formułę żądania pozwu nieprecyzującą dostatecznie, na jakich warunkach oświadczenie woli złożyć ma pozwany. Chodzi zwłaszcza o dokładne oznaczenie przedmiotu umowy sprzedaży. Wprawdzie sama umowa przedwstępna dla swojej skuteczności nie wymaga dokładnego określenia powierzchni, granic czy konfiguracji działki gruntu mającej stanowić przedmiot umowy sprzedaży – wystarczy określenie ich w przybliżeniu, natomiast doprecyzowanie nastąpi w umowie definitywnej. Nie jest też konieczne przytoczenie w pozwie, opartym na przepisie art. 64 k.c. i 1047 § 1 k.p.c., in extenso treści oświadczenia woli, jakie złożyć ma pozwany (por. cyt. w już uzasadnieniu pozwu wyrok SN z 24 września 2003 III CKN 493/01). Nie oznacza to jednak, aby osoba występująca z żądaniem realizacji umowy przyrzeczonej była zwolniona z obowiązku dokładnego określenia elementów istotnych treści oświadczenia woli, jakie ma złożyć pozwany, tym bardziej, że ma ono stanowić podstawę do odpowiedniego wpisu w księdze wieczystej. Dlatego powód winien był żądać w pozwie zobowiązania pozwanego do złożenia oświadczenia woli o sprzedaży powodowi działki o powierzchni około 15,30 ha, jaka zostanie wydzielona, stosownie do planu sporządzonego przez uprawnionego geodetę, z istniejącej obecnie działki nr (...) (…), a następnie, po sporządzeniu takiego planu przez biegłego geodetę, zmodyfikować odpowiednio żądanie – stosownie do przyjętych w tym planie założeń. Nie podjęcie przez powoda inicjatywy w opisanym wyżej kierunku oznaczało nieudowodnienie powództwa (art. 6 k.c.) i stanowiło samodzielną podstawę do jego oddalenia.

Niezależnie od powyższych uwag skarżący nie ma racji także wtedy, gdy wytyka Sądowi I instancji naruszenie przepisów kodeksu postępowania cywilnego i kodeksu cywilnego traktujących o ograniczeniach dowodowych.

Powód, starając się przeciwstawić zarzutowi przedawnienia podniesionemu przez pozwanego, twierdził w pozwie, że umowa przedwstępna była od samego początku rozumiana przez strony nie w ten sposób, że jej wykonanie (zawarcie umowy przyrzeczonej) nastąpić ma w terminie do dnia 31.12.2009r., jak to stanowił wprost § 4 umowy przedwstępnej, ale tak, że nastąpi to po dokonaniu przez pozwanego podziału działki nr (...). Tymczasem powszechnie przyjmuje się, że wykładnia oświadczenia woli ujętego w formie pisemnej nie może prowadzić do stwierdzeń oczywiście sprzecznych z jego treścią – zwłaszcza, gdy w aspekcie kryteriów natury semantycznej czy wywodzonych ze struktury dokumentu, jest to treść jednoznaczna i nie budząca wątpliwości interpretacyjnych. Stąd też próba dowodzenia, że rozumienie przez strony było inne, niż wynikające z tej właśnie jednoznacznej treści, musiałoby prowadzić w istocie do zmiany tej treści, a wówczas już, aktualne pozostają ograniczenia dowodowe wynikające z art. 247 k.p.c. na które powołał się Sąd I instancji.

W zasadzie dopiero w apelacji, co nota bene jest działaniem spóźnionym z punktu widzenia art. 381 k.p.c., powód podniósł, iż strony już po zawarciu umowy przedwstępnej (następczo) dokonały zmiany jej postanowienia traktującego o terminie zawarcia umowy przyrzeczonej przyjmując, że zamiast terminu kalendarzowego przewidzianego w umowie strony ustnie ustaliły, że zawarcie umowy przyrzeczonej nastąpi po dokonaniu przez pozwanego podziału działki nr (...). W związku z tym twierdzeniem skarżący powołał się na unormowania zawarte w art. 77 k.c. wskazując, że przepis art. 77 § 1 k.c. nie przewiduje rygoru nieważności w razie dokonania zmiany umowy w innej formie niż ta, która była przewidziana dla jej zawarcia. W tej sytuacji nie było przeszkód, aby dowodzić za pomocą osobowych środków dowodowych, że strony dokonały zmiany postanowienia umowy przedwstępnej o terminie zawarcia umowy przyrzeczonej.

W ocenie Sądu Apelacyjnego i ten kierunek argumentacji skarżącego nie prowadzi do podważenia decyzji procesowych podjętych przez Sąd I instancji. Omawiane obecnie zagadnienie wymaga rozwiązania problemu, czy w przypadku, gdy strony zawarły umowę w formie szczególnej, niewymaganej przez ustawę, należy uważać, że w ten sposób, przez samo dokonanie czynności w określonej formie, zastrzegły dla nie formę szczególną. W świetle art. 77 § 1 k.c. oznaczałoby to, że również wszelkie zmiany lub uzupełnienia takiej umowy będą wymagały formy zachowanej przy jej zawarciu (problem tzw. formy przypadkowej). Wychodząc z analizy art. 77 § 2 k.c. należy uznać, że w przypadku zawarcia umowy w formie szczególnej, tzw. przypadkowej (bez wcześniejszego zawarcia pactum de forma) wymagać należy dla czynności następczych zachowania formy pisemnej ad probationem (por. K. Korus, D Rogoń, M. Żak komentarz do art. 77 k.c., wyd. LEX). W takiej sytuacji zastosowanie mieć będą ograniczenia dowodowe, o których mowa w art. 74 § 2 k.c., a to z kolei oznacza, że brak uprawdopodobnienia owej zmiany za pomocą pisma (a tak było w niniejszej sprawie) nakazywało uwzględnienie ograniczeń dowodowych przewidzianych w tym przepisie.

Zarzut naruszenia przepisu art. 328 § 2 k.p.c. mógłby okazać się uzasadniony tylko wtedy, gdyby braki konstrukcyjne uzasadnienia były o takim rozmiarze, że niemożliwa była kontrola apelacyjna zaskarżonego wyroku. W rozpoznawanej sprawie sytuacja taka nie wystąpiła.

Powszechnie akceptowane jest zapatrywanie, iż nierozpoznanie istoty sprawy (art. 386 § 4 k.p.c.) oznacza zaniechanie przez sąd zbadania materialnej podstawy żądania pozwu albo pominięcie merytorycznych zarzutów pozwanego. Taka sytuacja w rozpoznawanej sprawie nie miała miejsca, co oznacza, że także ten zarzut nie mógł doprowadzić do uwzględnienia wniosku apelującego.

W ramach ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku, niewzruszonych skutecznie przez apelującego, Sąd Okręgowy trafnie uznał, więc że zarzut przedawnienia podniesiony przez pozwanego (art. 390 § 3 k.c.) okazał się uzasadniony, co z kolei musiało doprowadzić do oddalenia powództwa.

Z tych względów, działając na podstawie art. 385 k.p.c., apelację powoda oddalono, jako bezzasadną.

O kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygnięto w myśl art. 98 § 1 k.p.c. w związku z art. 108 § 1 k.p.c.