Sygn. akt. IV Ka 1357/12
Dnia 6 lutego 2013r.
Sąd Okręgowy we Wrocławiu Wydział IV Karny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący SSO Agata Regulska (spr.)
Sędziowie SSO Krzysztof Głowacki
SSR del do SO Izabela Krupa
Protokolant Jowita Sierańska
przy udziale B. M. Prokuratora Prokuratury Okręgowej
po rozpoznaniu w dniu 6 lutego 2013r.
sprawy M. K.
oskarżonego z art. 278 § 1 kk
na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego
od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Fabrycznej
z dnia 4 września 2012r. sygn. akt II K 862/11
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Rejonowemu dla Wrocławia – Fabrycznej do ponownego rozpoznania.
Sygn. akt IVKa 1357/12
Prokuratura Rejonowa dla Wrocławia – Fabrycznej oskarżyła M. K. o to, że:
w dniu 15 kwietnia 2011r we W. przy ul. (...) działając wspólnie i w porozumieniu z n/n mężczyzną o imieniu T. dokonał kradzieży kluczyków samochodowych z samochodu marki F. (...) o nr rej (...) tj mienia o wartości 3000 zł na szkodę A. K., tj o czyn z art. 278 § 1 kk
Wyrokiem z dnia 4 września 2012r. (sygnatura akt: IIK 862/11) Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Fabrycznej, II Wydział Karny:
I. oskarżonego M. K. uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku , tj. czynu z art. 278 § 1 kk i za to na mocy art. 278 § 1 kk wymierzył mu karę 6 /sześciu/ miesięcy pozbawienia wolności oraz na mocy art. 33 § 1 , § 2 i § 3 kk karę 20 / dwudziestu/ stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 30 / trzydziestu/ złotych;
II. na podst. art. 69 § 1 i § 2 kk i art. 70 § 1 pkt 1 kk wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres 3 (trzech) lat próby;
III. na podst. art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej kary grzywny zaliczył oskarżonemu okres zatrzymania w sprawie w dniu 02 czerwca 2011 r. przyjmując, iż jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie równa się dwóm dziennym stawkom grzywny;
IV. zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w kwocie 330 zł w tym wymierzył mu opłatę w wysokości 240 zł;
Apelację od powyższego wyroku wywiódł oskarżony osobiście.
W piśmie tym zarzucono Sądowi I instancji obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 410 kpk, art. 4 kpk i art. 167 kpk poprzez:
1. oparcie orzeczenia na uzasadnieniach dowolnych i nieznajdujących podstawy w materiale dowodowym zebranym w sprawie;
2. nieprzeprowadzenie wszystkich dowodów niezbędnych do wszechstronnego wyjaśnienia sprawy, w szczególności doprowadzenia do czynnego udziału świadków w przedmiotowym postępowaniu,
3. błędy w ustaleniach faktycznych co do okoliczności przedmiotowego zdarzenia.
Wobec powyższego apelujący wniósł o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sadowi I instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd Okręgowy zważył co następuje.
Apelacja zasługuje na uwzględnienie.
Na wstępie wskazać należy, że prawidłowość rozstrzygnięcia sprawy zależy od zgodnego z przepisami postępowania karnego przeprowadzenia dowodów potrzebnych do ustalenia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia kwestii winy i sprawstwa, kwalifikacji prawnej zarzucanego czynu. Obowiązkiem Sądu jest bowiem dążenie do wykrycia prawdy obiektywnej przez wnikliwe, rzetelne i dokładne przeprowadzenie postępowania dowodowego, które powinno Sąd do poczynienia prawidłowych ustaleń faktycznych, stanowiących podstawę rozstrzygnięcia o winie i sprawstwie.
Kontrolując poprawność postępowania przed Sądem I instancji, Sąd Okręgowy stwierdza natomiast, iż zostało ono przeprowadzone powierzchownie, bez należytego wyjaśnienia okoliczności mających znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Zdaniem Sądu Odwoławczego w toku postępowania jurysdykcyjnego nie wykorzystano wszelkich możliwości dowodowych, a zaniechanie przesłuchania pokrzywdzonej na rozprawie spowodowało de facto, że wersja przedstawiona przez oskarżonego (jego alibi )nie została skutecznie podważona. Uznanie jej jedynie za przyjętą na potrzeby procesu linię obrony, w świetle argumentacji Sądu Rejonowego, nie sposób uznać za uzasadnione.
Sąd Rejonowy wskazał na treść zeznań pokrzywdzonej złożonych w toku postępowania przygotowawczego jako dowód, który winę i sprawstwo oskarżonego czyni niewątpliwymi. Zeznania te Sąd ten ocenił jako kategoryczne, wskazując, że świadek rozpoznała w okazanym wizerunku oskarżonego mężczyznę, który oferował jej pomoc przy poszukiwaniu kluczyków, a następnie wszedł do żłobka skąd uciekając wyrzucił należące do niej kluczyki. Tymczasem po analizie treści zeznań A. K. Sąd Odwoławczy stwierdza, iż wnioski wyprowadzone z nich przez Sąd I instancji są wynikiem nadinterpretacji. Pokrzywdzona przesłuchiwana tuż po zdarzeniu zeznała bowiem, że przed budynkiem żłobka widziała dwóch mężczyzn, których jest w stanie rozpoznać (jeden z nich kręcił się przy jej samochodzie, zaś drugi w małym oddaleniu, jakby obserwował). Podała również, że gdy wróciła z synem do samochodu nie odnalazła w nim kluczyków, w ich poszukiwaniu chciał pomóc jej jeden z tych mężczyzn (ten stojący bliżej), wszedł do budynku żłobka, tam został zatrzymany przez rodziców dzieci jako sprawca kradzieży pieniędzy, a któryś z rodziców przekazał jej, że mężczyzna ten wyrzucał nieopodal jakiś przedmiot (w tym miejscu odnaleziono jej kluczyki). Niestety, w świetle treści protokołu okazania wizerunków osób, nie sposób jednoznacznie ustalić, którym z dwóch opisanych przez świadka mężczyzn był rozpoznany M. K., tym bardziej, że świadek zeznając sugerowała, że w jej ocenie obaj współpracowali ze sobą. Wyjaśnienie powyższej kwestii było przy tym szczególnie istotne mając na uwadze treść relacji oskarżonego, w której przyznał on, że w czasie zdarzenia faktycznie był przed żłobkiem, gdzie spotkał znajomego i z tego co wie, znajomy ten wówczas dokonał kradzieży pieniędzy w żłobku.
Weryfikacja linii obrony oskarżonego mogła skutecznie nastąpić jedynie w wyniku przesłuchania A. K. w toku rozprawy głównej. Oskarżony, co zastanawiające, od początku postępowania jurysdykcyjnego domagał się konfrontacji z pokrzywdzoną. Przesłuchiwany w dniu 22 listopada 2011r. wskazał, że ciężko będzie mu się bronić w sytuacji, gdy nieobecna jest pokrzywdzona.
Zdaniem Sądu Odwoławczego w okolicznościach sprawy poprzestanie przez Sąd I instancji na odczytaniu zeznań pokrzywdzonej złożonych w toku postępowania przygotowawczego było nieuprawnione. Tym bardziej, iż Sąd Rejonowy podejmując czynności mające na celu zapewnienie stawiennictwa A. K. w Sądzie czynił to w sposób nieuważny, co mogło mieć znaczny wpływ na ich skuteczność.
Sąd Odwoławczy zauważa, że w toku postępowania sądowego nie przesłano pokrzywdzonej ani razu wezwania na adres, który podała ona funkcjonariuszom Policji jako miejsce jej pobytu ( w treści notatki urzędowej na k: 1 wskazano B., ul. (...)). Jakkolwiek początkowe postępowanie Sądu w postaci przesyłania wezwań na adres W., ul. (...) mogło być usprawiedliwione tym, że błędny adres wskazano w protokole przesłuchania pokrzywdzonej, to w świetle uzyskiwanych następnie dwukrotnie przez Sąd informacji w tym zakresie z Komisariatu Policji S. nad O. (k: 93 i 103 akt) dalsze uporczywe wzywanie na adres (...) musi być ocenione jako efekt braku staranności i nieuwagi. Również prawdopodobnie w wyniku przeoczenia Sąd podejmował czasochłonne działanie w postaci zwracania się do kolejnych Wydziałów Komunikacji w różnych miastach w celu ustalenia adresu pokrzywdzonej poprzez numer rejestracyjny pojazdu, którym poruszała się w dniu zdarzenia, gdy już z treści przesłuchania pokrzywdzonej wynikało, że właścicielem tegoż auta pozostawała jej matka, a prawidłowy adres świadka znajdował się na pierwszej stronie akt sprawy!.
W świetle powyższych rozważań poprawność rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego musiała zostać zakwestionowana przez Sąd Odwoławczy. Wskazane uchybienia pozostają tak istotne, że zarzuty apelacji należy ocenić jako uzasadnione i skutkujące koniecznością uchylenia orzeczenia i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania.
Rozpoznając sprawę ponownie, Sąd Rejonowy przeprowadzi postępowanie dowodowe ponownie w całości, bacząc o wyjaśnienie wszystkich okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Sąd Rejonowy winien przy tym w szczególności dążyć do zweryfikowania linii obrony oskarżonego M. K.. W tym celu niezbędnym będzie przesłuchanie na rozprawie pokrzywdzonej w celu sprecyzowania przez nią, którym z opisywanych mężczyzn (pomagającym szukać kluczyków czy pozostającym w oddali) był rozpoznany przez nią oskarżony, ewentualnie na podstawie jakich okoliczności wywnioskowała o tym, że to M. K. jest odpowiedzialny za zabór kluczy, gdzie znajdował się drugi z mężczyzn w czasie, gdy oskarżony pomagał jej szukać kluczy, kto widział osobę odrzucającą jakiś przedmiot.
Sąd orzekający winien zwracać baczną uwagę na prawidłowości z zakresie doręczania wezwań i formułowane pouczenia, warunkujące możliwość ewentualnego skorzystania z instrumentów określonych w przepisach art. 285 – 287 kpk w celu zapewnienia obecności pokrzywdzonej na rozprawie.
Sąd przeprowadzi postępowanie dowodowe z należytą starannością oraz troską o należytą koncentrację materiału dowodowego na rozprawie. Dopiero, po wyczerpaniu wszelkich możliwości dowodowych, w oparciu o prawidłowe ustalenia, możliwym będzie rozstrzyganie o zasadności zarzutu stawianego oskarżonemu.
Mając powyższe na względzie, po myśli art. 438 pkt 2 k.p.k. orzeczono jak na wstępie.