Sygn. akt II K 167/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 października 2014 r.

Sąd Rejonowy w Prudniku II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący:

SSR Tomasz Ebel

Protokolant:

St. prot. sądowy Anna Wojdyła

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej Pawła Pasieki

po rozpoznaniu w dniach: 23 maja 2014 r., 1 lipca 2014 r., 26 sierpnia 2014 r., 18 września 2014 r., 7 października 2014 r.

sprawy K. M.

s. M. i U. z domu T.

ur. (...) w O.

oskarżonego o to, że:

W dniu 08 listopada 2013 r w T. gmina L. będąc w stanie nietrzeźwości 0,49 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu kierował samochodem marki M. (...) o nr rej. (...) po drodze publicznej;

tj. o przestępstwo z art. 178a § 1 kk

I.  uznaje oskarżonego K. M. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu tj. przestępstwa z art. 178a § 1 kk i za to na podstawie tego przepisu wymierza mu karę 80 (osiemdziesiąt) stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 50 (pięćdziesiąt) złotych;

II.  na podstawie art. 42 § 2 kk orzeka wobec oskarżonego środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych kat. (...) prawa jazdy na okres 1 (jednego) roku;

III.  na podstawie art. 63 § 2 kk na poczet orzeczonego w punkcie II wyroku zakazu zalicza oskarżonemu okres zatrzymania prawa jazdy od dnia 8 listopada 2013r. do dnia 7 października 2014 r.;

IV.  na podstawie art. 627 kpk i art. 3 ust. 1 ustawy o opłatach w sprawach karnych zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 510 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania w tym 400 zł tytułem opłaty.

Sygn. akt II K 167/14

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 8 listopada 2013 r. oskarżony K. M. wracał z restauracji w Republice Czeskiej do domu w T.. Prowadził samochód marki M. (...) o nr. rej. (...). W rejonie przejścia granicznego w T., na drodze krajowej nr (...) patrol drogowy pełnili: funkcjonariusz policji M. F. oraz funkcjonariusz straży granicznej B. D.. Funkcjonariusze dysponowali oznakowanym radiowozem straży granicznej. Około godziny 20.45 M. F., widząc nadjeżdżający pojazd oskarżonego postanowiła zatrzymać go do kontroli drogowej. Podczas rozmowy z kierującym, którym okazał się K. M. M. F. wyczuła woń alkoholu i poddała zatrzymanego badaniu na jego obecność urządzeniem pomiarowym A. Sensor (...). Przedmiotowe urządzenie pomiarowe jest poglądowym, nie oznacza wartości alkoholu, a jedynie jego obecność. Wynik badania był pozytywny, więc oskarżonego poproszono do radiowozu, aby przebadać go alkosensorem model IV CM, który funkcjonariusze mieli ze sobą. Podczas badania tym urządzeniem oskarżony uniemożliwiał jego skuteczne przeprowadzenie, nie wydmuchując wystarczającej ilości powietrza. Oskarżony, wobec kilkukrotnych nieskutecznych prób zmierzenia zawartości alkoholu w jego organizmie został pouczony, że zostanie przewieziony na pobranie krwi do badań. Powyższą sytuację M. F. zgłosiła oficerowi dyżurnemu KPP w P., funkcję tę podczas zdarzenia pełnił P. K.. Oficer dyżurny podjął decyzję o skierowaniu na miejsce kontroli drogowej drugiego patrolu policji, który pobrał z KPP w P. ampułkę do badania krwi. Po przybyciu na miejsce drugiego patrolu, w którym służbę pełnili funkcjonariusze policji: J. M. oraz M. P., oskarżony został poinformowany, że tenże patrol dysponuje własnym alkosensorem model IV M. Oskarżony zarzucał bowiem wadliwość działania alkosensora, którym usiłowała go zbadać M. F. oraz twierdził, że badająca robi to nieumiejętnie. Oskarżonemu zaproponowano poddanie się badaniu alkosensorem przywiezionym przez drugi patrol, na co oskarżony wyraził zgodę. Urządzenie A. model IV M posiadało ważne świadectwo wzorcowania. Początkowo oskarżony nadal wdmuchiwał powietrze w sposób nieprawidłowy, uniemożliwiając dokonanie pomiaru ilościowego stężenia alkoholu. Pomiaru alkosensorem dokonywał J. M. i po jego wskazówkach oskarżony prawidłowo wdmuchnął właściwą ilość powietrza i na urządzeniu ukazał się wynik 0,49 mg/l. Pomiar wykonano o godzinie 21.16. W związku z tym, że wynik był pozytywny, oskarżonego poddano ponownemu pomiarowi o godzinie 21.31 i badanie wykazało u oskarżonego 0,54 mg alkoholu w litrze wydychanego powietrza. W międzyczasie, kiedy na miejscu zdarzenia był już drugi patrol policji podjechała tam córka oskarżonego S. T.. Została tam wezwana przez oskarżonego, ponieważ M. F. oświadczyła mu, że ze względu na to, iż jest nietrzeźwy nie może kontynuować jazdy, a jeżeli nie zabezpieczy swojego samochodu we własnym zakresie to zostanie on odholowany. S. T., na miejsce kontroli drogowej podeszła z koleżanką K. T., która miała kierować autem oskarżonego, ponieważ córka oskarżonego wcześniej spożywała alkohol. Po drugim badaniu, z obydwu pomiarów J. M. sporządził protokół, który podpisali pozostali biorący udział w czynności funkcjonariusze. Z kolei oskarżony odmówił podpisania protokołu bez podania przyczyny. Do jego treści oświadczył, że w dniu badania nie spożywał żadnego alkoholu. Nie zgłosił nadto żądania ponownego badania urządzeniem elektronicznym oraz badania krwi, nie zgłosił też uwag do prawidłowości zabezpieczenia ustnika, ani innych zastrzeżeń z przeprowadzonego badania. Oskarżonemu wystawiono pokwitowanie zatrzymania prawa jazdy, którego odbioru odmówił podpisania bez podania przyczyny. W związku z tym przedmiotowe pokwitowanie załączono do akt sprawy. Oskarżony odmówił też przyjęcia wezwania do stawiennictwa w KPP w P. w charakterze podejrzanego. Po zbadaniu trzeźwości K. T. i stwierdzeniu, że jest trzeźwa zezwolono jej na odwiezienie samochodu oskarżonego. Oskarżony usiadł z tyłu samochodu, a S. T. na przednim fotelu pasażera.

dowód: protokół z użycia alkosensora – k. 2,

notatka urzędowa – k. 1,

świadectwo wzorcowania – k.3,

wezwanie – k.4,

pokwitowanie zatrzymania prawa jazdy – k.12,

częściowo wyjaśnienia osk.– k. 165,

zeznania św. M. F. – k.165-166,

zeznania św. B. D. – k.166-167,

zeznania św. J. M. – k.167,

zeznania św. M. P. – k.167-168,

zeznania św. S. M. – k.190-191,

zeznania św. P. K. – k.233-234,

informacja z KPP w P. – k.200,242,

CD z zapisem rozmów oficera dyżurnego – k.243,

zeznania św. K. T. – k.251-253,

Oskarżony, przesłuchany w toku postępowania przygotowawczego nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa z art. 178a § 1 kk i wyjaśnił, że wracając z czeskiej restauracji został zatrzymany do kontroli drogowej oraz poddany badaniu poglądowemu na zawartość alkoholu. Pozytywne wskazanie badania miało pochodzić z rozbitego w jego samochodzie butelkowanego piwa, które stłukło się, spadając z bocznego siedzenia na podłogę w trakcie zatrzymywania auta. Oskarżony wyjaśnił nadto, że podczas badania alkosensorem przez funkcjonariuszkę po opuszczeniu samochodu, urządzenie nie wskazywało żadnego wyniku, a na miejsce wezwany został drugi radiowóz, z którego jeden z funkcjonariuszy przebadał go alkosensorem na którym wyświetlił się wynik, ale nie pamięta jaki. Następnie po 15 minutach badanie powtórzono i wynik również był pozytywny. Oskarżony wyjaśnił nadto, że przed pierwszym badaniem przez funkcjonariuszy z drugiego radiowozu palił papierosy, a przed powtórzeniem badania znowu palił, pił napoje oraz jadł czekoladki, a nadto użył odświeżacza do ust. Wyjaśnił też, że domagał się zawiezienia na badanie krwi, ale funkcjonariusze tego mu odmówili.

Oskarżony K. M. jest żonaty, ma dwoje dorosłych dzieci. Posiada średnie wykształcenie, nie ma wyuczonego zawodu. Prowadzi działalność gospodarczą – hurtownię lodów i mrożonek, z której deklaruje dochód miesięczny w wysokości 3000 zł, jest właścicielem samochodu o wartości 30000 zł oraz współwłaścicielem domu o powierzchni 600 mkw. Wyrokiem Sądu Rejonowego w Prudniku z dnia 30 kwietnia 2013 r., przeciwko oskarżonemu warunkowo umorzono postępowanie karne na okres próby 2 lat.

Oskarżony nie był karany sądownie.

dowód: wyjaśnienia osk.– k. 78-79,

dane osobopoznawcze – k. 82,

dane o karalności – k. 81.

Sąd zważył, co następuje.

W świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego w postaci protokółu użycia alkosensora, zapisu rozmów oficera dyżurnego z funkcjonariusz Policji M. F., informacji nadesłanych z komendy Powiatowej Policji w P., a wreszcie i zeznań świadków: funkcjonariuszy policji oraz straży granicznej, należy przyjąć, iż wina i sprawstwo oskarżonego w zakresie przypisanego mu wyrokiem czynu nie budzą wątpliwości.

W ocenie Sądu, na podstawie powyższych dowodów jako wewnętrznie spójnych i logicznych, wzajemnie się uzupełniających można odtworzyć rzeczywisty przebieg kontroli drogowej z dnia 8 listopada 2013 r., podczas której oskarżonego poddano badaniu na zawartość alkoholu, w związku z kierowaniem przez niego samochodem w ruchu lądowym w miejscowości T..

Sąd przydał zeznaniom w/w świadków walor prawdomówności albowiem w toku całego postępowania nie ujawniły się żadne okoliczności mogące wskazywać, że funkcjonariusze służb, fałszywie obciążali swymi zeznaniami oskarżonego, który przed zdarzeniem w ogóle nie był im znany. Na takie okoliczności nie wskazywał i sam oskarżony. W tych okolicznościach trudno zakładać aby funkcjonariusze dokonywali zatrzymania oskarżonego, a następnie poddawali go badaniu na zawartość alkoholu (kilkakrotnie), gdyby nie mieli ku temu faktycznych podstaw. Zatrzymanie oskarżonego do kontroli drogowej było rutynowe i przypadkowe, nie wynikło z naruszania przez oskarżonego zasad ruchu drogowego. Po użyciu wobec K. M. urządzenia alco – sensor (...), które jedynie poglądowo wskazuje na obecność alkoholu, został on poproszony przez funkcjonariusz policji do radiowozu celem wykonania kolejnego badania urządzeniem, które oznacza już ilość alkoholu w organizmie. Przeprowadzenie takiego badania oskarżony utrudniał, nie wdmuchując przez ustnik, w sposób należyty wymaganej do skutecznego pomiaru ilości powietrza. O powyższym funkcjonariusz M. F. informowała drogą radiową oficera dyżurnego, który wysłał na miejsce kontroli drogowej drugi patrol zaopatrzony w ampułki do pobrania krwi do badań. Patrol ten dysponował własnym alkosensorem (model (...)). W związku z twierdzeniami zatrzymanego, że wykonująca wcześniej badania swoim urządzeniem funkcjonariusz M. F. robi to nieumiejętnie oraz, że używane przez nią urządzanie działa wadliwie przybyli funkcjonariusze zaproponowali oskarżonemu przebadanie posiadanym przez nich urządzeniem. Wobec wyrażenia zgody przez oskarżonego, badanie to przeprowadził J. M., dwukrotnie w piętnastominutowym odstępie. Za każdym razem odczyt urządzenia wskazywał, że oskarżony jest w stanie nietrzeźwości. Po wykonaniu skutecznych badań alkosensorem postępowanie funkcjonariuszy nadal było rutynowe. Po sporządzeniu protokółu przez badającego, oskarżony odmówił złożenia na nim podpisu bez podawania przyczyny, co zostało w treści dokumentu odnotowane. Oskarżony nie zgłaszał do protokółu badania zastrzeżeń. Odmowa podpisu protokółu z badania oraz oświadczenie do niego przez badanego, że nie spożywał przed badaniem alkoholu, mimo jednak pozytywnego jego wyniku (istotnie przekraczającego stężenie dla przyjęcia stanu nietrzeźwości) jest sytuacją dla funkcjonariuszy częstą. Sama przez się nie powoduje ona wdrożenia specjalnych procedur poza odnotowaniem tych okoliczności w protokóle. Podobnie zresztą jak okoliczność odmowy podpisania przez oskarżonego pokwitowania zatrzymania mu prawa jazdy oraz odbioru wezwania do stawiennictwa celem wykonania z nim czynności w charakterze podejrzanego o czyn z art.178a §1 kk. Po wykonaniu w/w rutynowych czynności samochód oskarżonego został wydany koleżance jego córki, K. T., która po przebadaniu alkosensorem zabrała oskarżonego z miejsca kontroli drogowej.

Wobec takiego przebiegu czynności z oskarżonym na miejscu zdarzenia, obrana przez niego linia obrony zaprezentowana podczas pierwszego przesłuchania w charakterze podejrzanego w dniu 24 stycznia 2014 r. jawi się jako niewiarygodna, nie znajdująca oparcia w materiale dowodowym sprawy. Oskarżony jak źródło alkoholu w swoim samochodzie, wykazane przez A. – Sensor (...) wskazał rozbity podczas hamowania alkohol przy zatrzymywaniu go do kontroli drogowej. Butelkowe piwo miało wtedy spaść z bocznego siedzenia i rozbić się na podłodze. Okoliczności tej jednak zatrzymującej go funkcjonariusz Policji a później i pozostałym funkcjonariuszom w ogóle nie zgłaszał. Powyższe uniemożliwiło weryfikację tej wersji, skoro podał ją po ponad dwóch miesiącach od zdarzenia. W szczególności nie stanowią jej potwierdzenia zeznania K. T. oraz córki oskarżonego złożone w lutym 2014 r. Wskazać należy, że K. T. kierująca później samochodem oskarżonego rozbitego alkoholu nie widziała, czuła jedynie jego zapach. Oskarżony miał też wsiąść do samochodu, do tyłu, od strony pasażera czyli S. M., która usiadła z przodu, gdzie dokładnie jednak siedział tego nie widziała, ponieważ w aucie było ciemno. Z kolei siedząca obok K. T., córka oskarżonego podała, że widziała rozbitą butelkę z tyłu, za fotelem pasażera na którym siedziała, a zauważyła ją jak się odwracała do ojca w trakcie jazdy samochodem. Powyższe pozostaje w oczywistej sprzeczności z wersją oskarżonego, który podał, że alkohol zbił się podczas hamowania, spadając z bocznego siedzenia na podłogę.

Oskarżony wyjaśnił także, że przed przyjazdem radiowozu policyjnego (zatrzymywany był przy radiowozie straży granicznej), na miejscu pojawiła się jego córka z koleżanką, ponieważ został poinformowany przez M. F., że „niegdzie więcej już nie pojedzie”. Oskarżony miał wtedy brać od córki papierosy, które palił. Wtedy dopiero mieli przyjechać na miejsce kolejni policjanci, którym udało się już przebadać go skutecznie alkosensorem albowiem urządzenie to pokazało wynik badania, którego jednak oskarżony nie widział i nie pamiętał (chociaż funkcjonariusz miał wskazać oskarżonemu na jego pozytywny wynik). Również taki przebieg zdarzenia podawany przez oskarżonego pozostaje w oczywistej sprzeczności nie tylko z zeznaniami funkcjonariuszy, ale także i K. T. oraz S. M., które podały, że jak przybyły na miejsce to były tam już dwa radiowozy i kilku funkcjonariuszy oraz że widziały jednokrotne badanie oskarżonego alkosensorem. Ponadto oskarżony wskazał, że pomiędzy skutecznymi badaniami alkosensorem palił papierosy, spożywał czekoladki, pił napój red bull, a nadto użył miętowego odświeżacza do ust. Powyższe częściowo potwierdzać miały przybyłe na miejsce K. T. i S. M.. Powyższe okoliczności mają jednak drugorzędne znaczenie, jeżeli chodzi o ustalenie stanu nietrzeźwości oskarżonego w momencie kierowania samochodem. Co prawda funkcjonariusze nie potwierdzili tejże wersji oskarżonego, niemniej należy wskazać na to, że do ewentualnego spożycia w/w produktów doszło już po przeprowadzeniu pierwszego skutecznego badania, które wykazało, stężenie alkoholu w organizmie oskarżonego, i to znacznie przekraczające dopuszczalne (0,49 mg/l).

Wreszcie jako całkowicie niewiarygodna jawi się wersja oskarżonego w zakresie w jakim podaje, że funkcjonariusze policji mimo jego wyraźnego żądania odmówili mu zawiezienia na pobranie krwi. Wskazać należy, że nowoprzybyły na miejsce patrol policji właśnie w tym celu na miejsce zdarzenia został przez oficera dyżurnego wysłany, pobrał w tym celu ampułki na krew. Jedynie dla tego, że oskarżonego skutecznie udało się poddać badaniu drugim alkosensorem, od czynności tej odstąpiono. Żądanie takie oskarżony mógł i miał prawo wprost zgłosić do protokołu z badania, jednakże wolał go nie podpisać. Żądaniu takiemu funkcjonariusze nie mogliby też odmówić. Zwłaszcza jeżeli oskarżony kategorycznie by je złożył w obecności S. M. i K. T.. Fakt odmowy pobrania od oskarżonego krwi, który zostałby wykazany naraziłby funkcjonariuszy na odpowiedzialność, z karną włącznie. Trudno zakładać, aby funkcjonariusze wiedząc, że oskarżony jest trzeźwy podejmowaliby takie bezprawne działanie. Stan nietrzeźwości jest okolicznością obiektywną, dającą się ustalić w prostym badaniu. Należy też i wskazać na to, że gdyby oskarżony nie spożywał przed kierowaniem samochodem żadnego alkoholu, to wobec pozytywnego wyniku badania alkosensorem (i to o stężeniu 0,49 mg/l) nie udałby się do miejsca zamieszkania, oczekując na wszczęcie przeciwko niemu postępowania karnego. Konsekwencje popełnienia przestępstwa z art.178a §1 kk są bowiem powszechnie znane. Będąc trzeźwym, oskarżony mógł udać się na pobliską KPP w P. by poddać się stosowanemu badaniu lub prościej, zgłosić skargę oficerowi dyżurnemu KPP w P. (lub jego odpowiednikowi z KWP w O.) z żądaniem przeprowadzenia badań krwi. Oskarżony wiedział przecież, że Monka F. pozostawała w kontakcie radiowym z oficerem dyżurnym KPP w P.. Tym bardziej, że wszystkie rozmowy z oficerami dyżurnymi są rejestrowane. Tymczasem oskarżony nie stawił się na wezwanie po wszczęciu dochodzenia, i ostatecznie wyjaśnienia złożył dopiero w styczniu 2014 r. Mając powyższe rozważania na uwadze Sąd podszedł też z dużą dozą ostrożności, do zeznań świadków S. M. oraz K. T. w tym zakresie, ze względu za wątpliwą ich bezstronność, a nadto fakt, że zostały złożone około trzy miesiące po zdarzeniu. Za bezużyteczne dla stwierdzenia stanu nietrzeźwości oskarżonego uznano depozycje poszczególnych świadków opisujące jego zachowanie. Z jednej strony stan ten został w sposób należyty ustalony za pomocą właściwego dla tego urządzenia pomiarowego, z drugiej, stężenie alkoholu rzędu 0,49 mg/l, odpowiadające spożyciu około dwóch piw półlitrowych w niewielkim okresie czasu, z reguły nie powoduje u człowieka istotnych zaburzeń psychoruchowych jak zataczanie się, bełkotliwa mowa czy nieświadomość. Wyczuwalną może być jedynie woń alkoholu z ust.

W obliczu powyższych ustaleń zachowanie przypisane oskarżonemu wypełnia zespół ustawowych znamion przestępstwa z art.178a §1 kk, zgodnie z którym „kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”. Oskarżony prowadził bowiem pojazd mechaniczny (samochód) w ruchu lądowym (drogą krajową nr (...) w T.) będąc w stanie nietrzeźwości (0,49 mg/l).

Zgodnie z przepisami art.53 kk sąd wymierza karę według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę, bacząc, by jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy, uwzględniając stopień społecznej szkodliwości czynu oraz biorąc pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa (§1); §2 stanowi zaś, że wymierzając karę, sąd uwzględnia w szczególności motywację i sposób zachowania się sprawcy, popełnienie przestępstwa wspólnie z nieletnim, rodzaj i stopień naruszenia ciążących na sprawcy obowiązków, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa, właściwości i warunki osobiste sprawcy, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie się po jego popełnieniu, a zwłaszcza staranie o naprawienie szkody lub zadośćuczynienie w innej formie społecznemu poczuciu sprawiedliwości, a także zachowanie się pokrzywdzonego.

Uwzględniając powyższe dyrektywy oraz priorytet kar nieizolacyjnych Sąd przyjął, iż kara 80 stawek dziennych grzywny, przy ustaleniu wysokości stawki dziennej na 50 zł, oraz wymierzony oskarżonemu obligatoryjnie, na zasadzie art.42 §2 kk zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych kategorii (...) prawa jazdy na minimalny okres, tj. jednego roku wdrożą oskarżonego do przestrzegania w przyszłości porządku prawnego, w szczególności w zakresie przestrzegania zasad ruchu drogowego. Zdaniem Sądu, przy uwzględnieniu znacznego stopnia zawinienia, jak i stopnia społecznej szkodliwości czynu, na które składają się ilościowe stężenie alkoholu u oskarżonego w trakcie jazdy samochodem oraz zamiar pokonania przez oskarżonego niewielkiego odcinka drogi kara ta będzie współmierną odpłatą za jego popełnienie. Wymierzona oskarżonemu kara winna nadto spełnić cele zapobiegawcze i wychowawcze jakie ma osiągnąć wobec oskarżonego oraz w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Ustalając oskarżonemu wysokość stawki dziennej grzywny Sąd wziął pod uwagę stosownie do treści art.33 §3 kk jego dochody, warunki osobiste, rodzinne, stosunki majątkowe i możliwości zarobkowe.

W związku z zatrzymaniem oskarżonemu prawa jazdy, Sąd na podstawie art.63 §2 kk na poczet orzeczonego środka karnego zakazu prowadzenia pojazdów zaliczył mu okres od 8 listopada 2013 r. do 7 października 2014 r.

Orzeczenie o kosztach uzasadnia treść przepisów prawa powołanych w pkt. IV wyroku oraz sytuacja majątkowa oskarżonego.