Sygn. akt II Ca 436/14

POSTANOWIENIE

Dnia 22 października 2014 roku

Sąd Okręgowy w Lublinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Sądu Okręgowego Ewa Łuchtaj (spr.)
Sędziowie: Sędzia Sądu Okręgowego Iwona Tchórzewska

Sędzia Sądu Okręgowego Elżbieta Żak Protokolant: sekretarz sądowy Jolanta Jaworska

po rozpoznaniu w dniu 8 października 2014 roku w Lublinie

na rozprawie

sprawy z wniosku T. C. (1)

z udziałem T. C. (2), Z. B., H. C., T.

S., K. K., J. M., K.

M., Skarbu Państwa - Starosty (...), Agencji (...)

(...)w L., Gminy Ł.

o stwierdzenie zasiedzenia

na skutek apelacji uczestnika Skarbu Państwa - Starosty (...)

od postanowienia Sądu Rejonowego w Luko wie

z dnia 31 października 2013 roku, sygn. akt II Ns 739/10

postanawia:

I. zmienić zaskarżone postanowienie:

a) w pkt l w ten sposób, że oddalić także wniosek o stwierdzenie nabycia przez T. C. (1) i T. C. (2), na zasadzie wspólności ustawowej, w drodze zasiedzenia, udziału w l/2 części w prawie własności nieruchomości gruntowej położonej w Ż., oznaczonej w ewidencji gruntów nr (...),

b) w pkt 3 w ten sposób, że zasądzić od T. C. (1) na rzecz Skarbu Państwa - Starosty (...) kwotę l .200 zł (tysiąc dwieście złotych) tytułem zwrotu kasztów postępowania;

II. zasądzić od T. C. (1) na rzecz Skarbu Państwa - Starosty
(...) kwotę 600 zł (sześćset złotych) tytułem zwrotu kosztów
postępowania apelacyjnego;

III. z urzędu sprostować niedokładność w zaskarżonym postanowieniu Sądu
Rejonowego w Łukowie z dnia 31 października 2013 roku, sygn. akt II Ns 739/10,
w ten sposób, że w części wstępnej po słowach: „Skarbu Państwa - Starosty
(...)" wpisać słowa: „H. C., Agencji (...)
(...) w L. i Gminy Ł.".

Sygn. akt II Ca 436/14

UZASADNIENIE

We wniosku z dnia 20 sierpnia 2010 roku T. C. (1) domagał się stwierdzenia, że wspólnie z żoną T. C. (2) nabyli przez zasiedzenie z dniem 1 stycznia 2010 roku na zasadach wspólności ustawowej małżeńskiej, własność nieruchomości gruntowej położonej w Ż., oznaczonej w ewidencji gruntów numerem (...), o łącznej powierzchni 0,1675 ha.

Uczestnik Skarb Państwa-Starosta (...) domagał się oddalenia wniosku, Agencja (...) w L. decyzję w niniejszej sprawie pozostawiła do uznania Sądu, natomiast pozostali uczestnicy nie zajęli stanowiska w sprawie.

Postanowieniem z dnia 31 października 2013 roku Sąd Rejonowy w Łukowie stwierdził, że T. C. (1) i T. C. (2), na zasadzie wspólności ustawowej małżeńskiej, nabyli z dniem 4 listopada 2001 roku, przez zasiedzenie, udział ½ w prawie własności nieruchomości gruntowej położonej w Ż., oznaczonej w ewidencji gruntów Starostwa Powiatowego w Ł. nr działki (...) (pkt I), oddalił wniosek w pozostałej części (pkt II), zasądził od Skarbu Państwa – Starosty (...) na rzecz T. C. (1) kwotę 947,07 zł tytułem zwrotu części kosztów postępowania (pkt III), nieuiszczoną opłatę sądową od wniosku przejął na rachunek Skarbu Państwa (pkt IV).

W uzasadnieniu powyższego postanowienia Sąd pierwszej instancji ustalił, że nieruchomość, której dotyczy wniosek stanowi działkę oznaczoną numerem (...), położoną w Ż., której właścicielem jest Skarb Państwa. W przeszłości działka ta była własnością M. Z. (1) i razem z działką nr (...) stanowiła siedlisko zabudowane drewnianym domem i budynkami gospodarczymi. Własność tego gruntu, podobnie jak działek nr (...), M. Z. (1) nabyła na podstawie ustawy o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych. Na gruncie tym M. Z. (1) wspólnie z mężem K. prowadziła gospodarstwo rolne.

Małżonkowie Z., poza synem M. zmarłym w czasie II wojny światowej, nie mieli dzieci. Pozostawali jednak w bliskich relacjach ze S. M. i jego żoną G.. W dniu 27 lutego 1962 roku S. i G. M. (1) kupili od M. Z. (1) nieruchomość stanowiącą połowę jej gospodarstwa rolnego. Wspólnie z małżonkami M. zdecydowali, że rozbiorą stary dom Z. i na siedlisku wybudują dom, w którym wspólnie zamieszkają. Na początku lat 60-tych małżonkowie M. kupili drewniany dom w okolicach S., który po rozebraniu i przewiezieniu został postawiony w Ż., jednakże nieco dalej na wschód niż dom małżonków Z., w taki sposób, że częściowo stał na działce (...), a częściowo (w większej części) na obecnej działce (...). S. i G. M. w siedlisku wybudowali także parnik i stodołę. Dom na przestrzeni lat nie był rozbudowany.

W domu wspólnie zamieszkali zarówno małżonkowie M., jak i małżonkowie Z.. M. i K. Z. (1) zamieszkali we wschodniej części domu, jednakże latem mieszkali w letniaku znajdującym się w głębi siedliska, tam też gotowali. Obecna działka (...) stanowiła część siedliska, która była wykorzystywana jako podwórko (zarówno w przeszłości jak i obecnie nie było tu żadnych płotów), z którego zgodnie korzystali zarówno małżonkowie M., jak i małżonkowie Z..

S. M. zmarł 18 grudnia 1967 roku. Dziedziczą po nim żona G. M. (1) w 5/20 części oraz dzieci: K. K., K. M., J. M., H. C. i T. C. (2) po 3/20 części, przy czym gospodarstwo rolne dziedziczą: G. M. (1) oraz H. C. i T. C. (2) po 1/3 części każde z nich.

Sąd Rejonowy ustalił, że po śmierci S. M. małżonkowie Z. zdecydowali się na przekazanie swojego gospodarstwa Skarbowi Państwa w zamian za emeryturę. Umowę przekazania gospodarstwa zawarto 1 września 1979 roku. Umowa przekazania nie obejmowała budynków znajdujących się na przekazywanej nieruchomości. Na potrzeby tej czynności wykonano podział geodezyjny działki nr (...), w wyniku czego powstały działki nr (...).

Ostatecznie pomiędzy małżonkami M. i Z. nie doszło do rozporządzenia obecną działką (...). Ustalono, że przejdzie ona na ich własność po ich śmierci.

W dniu 15 września 1982 roku G. M. (1) przekazała swoje gospodarstwo wraz z domem i siedliskiem T. i T. C. (2).

G. M. (1) zmarła w dniu 13 stycznia 1996 roku, a jej następcami prawnymi są córki T. C. (2) i H. C.. K. Z. (2) zmarł natomiast 6 kwietnia 1984 roku i po tej dacie władztwo w zakresie części siedliska wykonywała jego żona M. Z. (1), która zmarła w dniu 1 marca 1998 roku.

W roku 2001 roku na zlecenie Skarbu Państwa dokonano podziału działki nr (...) i wydzielono z niej działkę nr (...) objętą użytkowaniem przez małżonków Z..

Mając na uwadze treść przepisu art. 172 k.c., Sąd zważył, że nieruchomość, o którą chodzi w sprawie była przedmiotem samoistnego współposiadania przez G. i S. M. już od początków lat 60-tych ubiegłego wieku. Z uwagi na to, że zasiadywana nieruchomość była przedmiotem uwłaszczenia, zaś akt własności ziemi ma charakter wiążący, Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że termin zasiedzenia należało liczyć od dnia 4 listopada 1971 roku. Sąd zważył, że w tamtej dacie posiadaczami przestrzeni obecnie oznaczonej nr działki (...) byli małżonkowie M. i K. Z. (1) oraz G. M. (1), przy czym ani małżonkowie Z. ani G. M. (1) nie mogli czuć się wyłącznymi posiadaczami nieruchomości z uwagi na posadowienie domu mniej więcej w połowie na obu działkach oraz fakt, że wspólnie korzystali z siedliska. Sąd zważył, że po śmierci S. M. władztwo nad nieruchomością wykonywała samodzielnie jedynie G. M. (1), natomiast M. Z. (1) przekazując w dniu 1 września 1979 roku gospodarstwo Skarbowi Państwa straciła przymiot właściciela nieruchomości i współposiadacza samoistnego i odtąd, w zakresie działki nr (...) mogła być uznana jedynie za współposiadacza zależnego (wspólnie z mężem). Sąd zaznaczył, że M. Z. (1) nie manifestowała wobec Skarbu Państwa woli władania we własnym imieniu po przekazaniu nieruchomości.

W ocenie Sądu Rejonowego twierdzenia wnioskodawcy, jakoby w 1979 roku miało dojść do nieformalnej darowizny tej części nieruchomości na rzecz G. M. (1) nie zostały udowodnione, zaś dowody w postaci operatu z 17 września 1979 roku, w tym mapa wsi Ż. z 8 września 1979 roku, wyrys z mapy ewidencyjnej i pozostałe dokumenty na okoliczność wykonywania przez Skarb Państwa uprawnień właściciela nie były przekonujące.

Ostatecznie, Sąd uznał, że 30-letni okres posiadania upłynął w dniu 4 listopada 2001 roku i skutkował jedynie nabyciem udziału w nieruchomości w związku z czym w pozostałej części wniosek oddalono.

O kosztach postępowania w niniejszej sprawie Sąd orzekł na podstawie przepisu art. 520 § 2 k.p.c., uznając że sprzeczność interesów wnioskodawcy i Skarbu Państwa była oczywista, a T. C. (1) sprawę wygrał połowicznie. Na rzecz T. C. (1) zasądzono połowę poniesionych przez niego kosztów w wysokości 1894,15 zł, co stanowiło kwotę 947, 07 zł. Z uwagi na to, że wnioskodawca był zwolniony od opłaty sądowej, nieuiszczoną opłatę przejęto na rachunek Skarbu Państwa.

Apelację od powyższego postanowienia złożył uczestnik Skarb Państwa – Starosta (...), zaskarżając je w całości.

Apelujący zarzucił skarżonemu orzeczeniu naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 336 k.c. i art. 172 § 1 k.c. przez niewłaściwe ich zastosowanie, a mianowicie przyjęcie, że wnioskodawca i jego żona oraz ich poprzednicy prawni byli współposiadaczami samoistnymi w ½ części spornej nieruchomości i zasiedzieli udział w tej nieruchomości.

Skarżący domagał się zmiany zaskarżonego postanowienia w całości poprzez oddalenie wniosku oraz zasądzenie od wnioskodawcy na rzecz uczestnika postępowania Skarbu Państwa – Starosty (...) kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego; ewentualnie uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja zasługuje na uwzględnienie, gdyż podniesiony w niej zarzut naruszenia prawa materialnego jest trafny.

Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia sprawy są prawidłowe, z tym jednak zastrzeżeniem, że nieprecyzyjne jest ustalenie co do tego, kto z mocy prawa, aktem własności ziemi z dnia 25 listopada 1973 roku, nr GU.ON. (...), nabył własność działki nr (...). Sąd Rejonowy wskazał jedynie na M. Z. (1) podczas, gdy nabycie nastąpiło na rzecz obojga małżonków, tj. K. Z. (2) i M. Z. (1) (akt własności ziemi k. 191).

Nie są natomiast prawidłowe wnioski, jakie z ustalonych faktów wywiódł Sąd Rejonowy, jak również nie jest trafna ich ocena prawna.

W ocenie Sądu Okręgowego w okolicznościach niniejszej sprawy brak było wystarczających podstaw do przyjęcia, że współposiadanie działki nr (...) najpierw przez małżonków M., następnie przez samą G. M. (1), a po niej przez małżonków C., miało charakter samoistny. Na marginesie wypada przy tym zauważyć, że stanowisko Sądu Rejonowego w tej kwestii zostało uzasadnione niezwykle lakonicznie. W szczególności Sąd pierwszej instancji nie dość przekonująco przedstawił fakty i okoliczności, z których wywiódł, że posiadanie wnioskodawcy i jego poprzedników miało charakter samoistny. Wskazał w tym zakresie jedynie na fakt usytuowania domu w części na działce nr (...) należącej do małżonków M., a w części na działce nr (...) stanowiącej własność małżonków Z. oraz na korzystanie przez obie rodziny z siedliska po połowie (uzasadnienie pisemne postanowienia k. 273v). Zdaniem Sądu Okręgowego powyższa ocena nie uwzględnia pozostałych okoliczności sprawy, a przez to jest powierzchowna. W rezultacie doprowadziła ona Sąd Rejonowy do wyprowadzenia wadliwych wniosków.

Rozważania na temat posiadania samoistnego należałoby rozpocząć od przytoczenia treści art. 336 k.c., który stanowi, że posiadaczem rzeczy jest zarówno ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel (posiadacz samoistny), jak i ten kto nią faktycznie włada, jak użytkownik, zastawnik, najemca, dzierżawca lub mający inne prawo, z którym łączy się określone władztwo nad cudzą rzeczą (posiadacz zależny). Elementem wspólnym obu rodzajów posiadania jest faktyczne władanie rzeczą (corpus), zaś czynnikiem odróżniającym jest czynnik psychiczny (animus). Posiadacz samoistny posiada rzecz jak właściciel, z wolą posiadania rzeczy dla siebie (cum animo rem sibi habendi), podczas gdy posiadacz zależny włada rzeczą w zakresie prawa innego, niż własność. Rzeczywistą wolę posiadacza, która decyduje o charakterze posiadania, ustala się na podstawie zamanifestowanych na zewnątrz przejawów władania rzeczą i w odniesieniu do okoliczności konkretnego przypadku (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 1 kwietnia 2011 roku III CSK 184/10, LEX nr 863394, uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 12 lutego 2014 roku IV CSK 271/13, LEX ne 1444459, uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 5 września 2008 roku I CSK 54/08, LEX nr 457865).

Podkreślić należy, iż wola posiadania rzeczy dla siebie nie może pozostawać ukryta wyłącznie w sferze wewnętrznych przeżyć posiadacza, lecz musi być jawna, a więc zostać uzewnętrzniona w sposób dostrzegalny dla otoczenia, w tym także dla właściciela.

Kontynuując rozważania trzeba także wskazać na treść przepisu art. 339 k.c., zgodnie z którym domniemywa się, że ten, kto faktycznie rzeczą włada, jest posiadaczem samoistnym. Stosownie zatem do tego przepisu osoba władająca rzeczą, która z tego faktu wywodzi dla siebie skutki prawne wynikające z art. 172 k.c., ma jedynie obowiązek udowodnienia faktu posiadania. Jeżeli to uczyni ma wobec niej zastosowanie domniemanie prawne z art. 339 k.c., a więc domniemanie samoistności posiadania. Wymienione domniemanie nie jest jednak domniemaniem, które bezwzględnie wiąże, niezależnie od okoliczności faktycznych. Jest to domniemanie, które nie może być sprzeczne z istniejącym stanem faktycznym (tak Sad Najwyższy w postanowieniu z dnia 15 maja 2014 roku IV CSK 487/13, LEX nr 1488768). Może być ono obalone w drodze dowodów wykazujących istnienie okoliczności przeciwnych, niż objęte jego treścią.

W rozpoznawanej sprawie bezsporne jest, że w dniu 27 lutego 1962 roku małżonkowie S. i G. M. (1) kupili od M. Z. (1), w formie prawem przepisanej, połowę nieruchomości obejmującej ok. 5 ha ziemi rolnej oraz 3 ha pastwiska, tj. grunt o powierzchni ok. 4 ha, wraz z połową zabudowań w postaci starego drewnianego domu, krytego słomą, stodoły drewnianej o jednym klepisku, obory drewnianej o dwóch przedziałach (kserokopia aktu notarialnego k 9-10). Nie ulega również wątpliwości, że od 1962 roku, tj. od czasu nabycia przez małżonków M. działki nr (...), do chwili obecnej, na wymienionej działce oraz na sąsiadującej z nią działce nr (...) (wcześniej nr (...)) znajdowało się i znajduje siedlisko z domem mieszkalnym i budynkami gospodarczymi. Niewątpliwe jest również to, że po zakupie działki, w początku lat 60–ych ubiegłego wieku stary dom drewniany został rozebrany a w jego miejsce postawiony przez S. M. nowy dom z bali, przywieziony z okolicy S.. Dom ten usytuowany został na obu działkach, podwórze było i jest niepodzielone (brak ogrodzenia wewnętrznego), zaś budynki gospodarcze znajdują się na obu działkach. Z dowodów zgromadzonych przez Sąd Rejonowy oraz w postępowaniu apelacyjnym wynika ponadto, że dom zamieszkiwany był wspólnie przez rodzinę M. i Z., przy czym M. zamieszkiwali w zachodniej części domu, a Z. we wschodniej. Obie rodziny bez żadnych ograniczeń i zgodnie korzystały z całego podwórza, każda z nich natomiast miała odrębne budynki gospodarcze posadowione na należących do nich działkach, z tym, że M., posiadając własną oborę na działce nr (...), korzystali także z części obory na działce nr (...), stanowiącej własność Z.. Z pozostałej części tej obory korzystali Z. (zeznania uczestniczek: T. C. (2) k. 361v-362, H. C. k. 362v-363, wnioskodawcy k. 363v-364). Za stodołą, w granicach obecnej działki nr (...), znajdował się grunt uprawny, który do czasu przekazania gospodarstwa (...) Skarbowi Państwa, użytkowany był przez małżonków Z. przy pomocy G. M. (2) i małżonków C., a po przekazaniu gospodarstwa użytkowany był przez G. M. (1) i małżonków C., którzy w zamian za to dawali ziemniaki K. Z. (1) i jego żonie (zeznania uczestniczek i wnioskodawcy jw., zeznania świadka Z. Ł. k. 129).

Dowody przeprowadzone w postępowaniu przed Sądami obydwu instancji dostarczyły także podstaw do przyjęcia, że małżonkowie Z., którzy nakłonili S. i G. M. (1) do powrotu do Ż., obiecali małżonkom M., że pozostała część gospodarstwa przejdzie na własność tych ostatnich po śmierci Z.. Okoliczność tę Sąd Rejonowy ustalił prawidłowo i znajduje ona oparcie w zeznaniach świadka Z. Ł. (k. 129), potwierdzonych zeznaniami T. C. (2) i H. C. złożonymi w trybie art. 299 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. w postępowaniu apelacyjnym (k. 361v-362, 362v-363) oraz pośrednio zeznaniami Z. D. (k. 94v-96) i K. Ł. (k. 96-97). Oczywistym jest jednak, iż mimo tej obietnicy małżonkowie Z. zdecydowali się całe swoje gospodarstwo rolne, w tym działkę nr (...), przekazać na własność Skarbowi Państwa, co też uczynili w dniu 1 września 1979 roku (decyzja k. 11).

Zdaniem Sądu Okręgowego powyższe okoliczności w powiązaniu z faktem, iż to wyłącznie K. i M. Z. (2) uwłaszczeni zostali na działkę nr (...) oraz, że na działce tej zamieszkiwali i z działki korzystali - każde z nich do swojej śmierci - sprzeciwiają się uznaniu, że w okresie od 1962 roku do 1 września 1979 roku małżonkowie M., a po śmierci S. M. sama G. M. (1), byli posiadaczami lub współposiadaczami samoistnymi części działki nr (...), odpowiadającej obecnie działce nr (...). Charakterystyczne jest przy tym, że sam wnioskodawca nie powoływał się na samoistność posiadania swojej poprzedniczki w tamtym czasie, lecz wywodził, że dopiero w 1979 roku małżonkowie Z. nieformalnie darowali działkę nr (...) jego teściowej w zamian za opiekę i pomoc, zastrzegając sobie prawo dożywotniego zamieszkiwania w domu na tej działce (wniosek k. 3-4).

Jak wyżej powiedziano, domniemanie z art. 339 k.c., które mogłoby działać na korzyść G. M. (1) w odniesieniu do okresu współposiadania siedliska w latach 1962 – 1979 (poza częścią uprawną za stodołą, co do której nie wykazano posiadania G. M. (1) przed przekazaniem gospodarstwa rolnego (...) na własność Skarbu Państwa) jest domniemaniem usuwalnym i domniemaniem, które nie może być sprzeczne z istniejącym stanem faktycznym. W ocenie Sądu Okręgowego dowody zgromadzone w niniejszym postępowaniu tak z inicjatywy wnioskodawcy oraz uczestnika Skarbu Państwa – Starosty (...), jak i przez Sądy I i II instancji z urzędu, obalają to domniemanie w zakresie powyżej wskazanym.

Zamieszkiwanie na nieruchomości przez jej właściciela uniemożliwia stwierdzenie zasiedzenia tej nieruchomości przez posiadacza, jeżeli zostanie wykazane, że właściciel nie ustąpił ze swojego animus co do całości lub części przysługującego mu prawa, a zamanifestowane przez posiadacza czynności faktyczne nie wskazują na samodzielny, rzeczywisty i niezależny od woli innej osoby stan władztwa nad rzeczą (tak Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 24 czerwca 2009 roku I CSK 453/08, LEX nr 738083, por. też postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 stycznia 2009 roku IV CSK 341/08, LEX nr 511006).

W okolicznościach niniejszej sprawy nie sposób przyjąć by małżonkowie Z. w latach 1962 – 1979 ustąpili z woli władania, co do przysługującego im prawa w odniesieniu do działki (...), w tym też co do części tej działki oznaczonej obecnie nr (...). Przeciwnie, ich zachowanie wskazuje na to, że wolą ich w tym czasie było władanie nieruchomością zgodnie z przysługującym im prawem. W omawianym okresie nie podjęli oni bowiem jakiejkolwiek czynności formalnej lub nieformalnej, z której wynikałoby, że przenoszą swoje uprawnienia na rzecz małżonków M.. Wyrażali jedynie deklarację, obietnicę, że po ich śmierci nieruchomość przejdzie na rzecz rodziny M.. Jednocześnie przedstawili działkę nr (...) do uwłaszczenia, po czym wraz z całym gospodarstwem rolnym przekazali ją Skarbowi Państwa na własność. To przekonuje, że ich wolą nie było ustąpienie ze swojego prawa w całości ani w części w tamtym czasie na rzecz Małżonków M., jakkolwiek okoliczności niniejszej sprawy i składane przez nich obietnice sugerują, że nosili się z zamiarem takiego uregulowania stanu prawnego swojego gospodarstwa, w tym działki nr (...), by stanowiło ono po ich śmierci własność małżonków M.. Z realizacji zamiaru tego jednak, jak widać, zrezygnowali.

Nie sposób również przyjąć by w wymienionym okresie działania faktyczne zamanifestowane przez małżonków M., a następnie G. M. (1), w odniesieniu do części działki nr (...) stanowiącej siedlisko, miały charakter samodzielny i niezależny od woli małżonków Z.. Działania te ograniczyły się do posadowienia nowego domu na obszarze działek nr (...), zamieszkiwania w części tego domu oraz korzystania wespół z małżonkami Z. z podwórza znajdującego się na obydwu tych działkach.

Jak wynika z wywodów zawartych w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia, jedną z dwóch okoliczności decydujących o przyjęciu przez Sąd Rejonowy, że posiadanie działki nr (...) przez rodzinę M. miało charakter samoistny, było postawienie nowego domu w części na działce nr (...). Zważyć zatem należy, iż zgodnie z treścią aktu notarialnego z dnia 27 lutego 1962 roku małżonkowie M. kupili od M. Z. (1) nie tylko grunt o powierzchni ok. 4 ha, lecz także połowę szczegółowo opisanych budynków, w tym połowę starego drewnianego domu mieszkalnego, krytego słomą (akt notarialny k. 9-10). Dom ten został rozebrany, a w jego miejsce postawiony – z przesunięciem nieco na wschód, w stronę działki nr (...) – nowy dom, co musiało odbyć się na podstawie zgodnej woli i wspólnej decyzji właścicieli działek nr (...). Należy w tej sytuacji przyjąć, że strony postępowały zgodnie z zawartą wcześniej umową z dnia 27 lutego 1962 roku, pozostając w przekonaniu, że nabywcy należy się połowa budynków opisanych w treści umowy, w tym połowa domu. Inaczej mówiąc, stawiając dom w taki sposób, że znalazł się on na obszarze działki nabytej przez małżonków M. oraz na obszarze działki, która pozostała przy małżonkach Z., strony umowy zrealizowały postanowienia tej umowy, nie wprowadzając do nich żadnej modyfikacji, w szczególności takiej, która by wyrażała wolę zmiany stosunków własnościowych. Ocenie tej nie sprzeciwia się fakt, że małżonkowie M. zajmowali następnie w tym domu więcej pomieszczeń. Pamiętać bowiem trzeba o niemal rodzinnych stosunkach panujących między małżonkami M. a małżonkami Z. (K. Z. (2) zwracał się nawet do S. M. mianem „synu”, co wynika z wiarygodnych zeznań świadka Z. D. k. 94v-96) oraz o tym, że małżonkowie Z. byli samotni, nie mieli dzieci, zaś rodzina M., która zamieszkiwała dom była liczniejsza.

Reasumując, w przekonaniu Sądu Okręgowego fakt postawienia domu na działkach nr (...) nie przemawiał za przyjęciem, że takie działanie małżonków M. miało charakter właścicielski w odniesieniu do działki nr (...).

Ta sama ocena odnosi się do drugiej okoliczności, którą Sąd pierwszej instancji uznał za świadczącą o samoistności posiadania działki nr (...) przez małżonków M., a następnie przez G. M. (1), tj. do korzystania z siedliska po połowie (uzasadnienie k. 273v). W tym miejscu wypada jednak zamieścić uwagę tej treści, że z prawidłowych ustaleń Sądu Rejonowego nie tyle wynika, że M. i Z. korzystali z siedliska po połowie, ile że korzystali wspólnie z całego obszaru podwórza, gdzie nie było żadnych ogrodzeń wewnętrznych oraz, że korzystali z domu mniej więcej po połowie. Sąd pierwszej instancji nie poczynił natomiast szczegółowych ustaleń co do tego w jaki sposób korzystano z budynków gospodarczych oraz z części uprawnej działki nr (...) za stodołą (szkic wykonany przez biegłego geodetę k. 107). W tym zakresie ustalenia wymagały uzupełnienia, co Sąd Okręgowy uczynił na podstawie zeznań T. C. (2), H. C. i T. C. (1), złożonych w postępowaniu apelacyjnym (k. 361v-362, 362v-363, 363v-364). Wynika z nich, jak już wspomniano wcześniej, że na działce nr (...) znajdowała się stodoła drewniana użytkowana przez S. M. i jego żonę, zaś na działce nr (...) stodoła użytkowana przez małżonków M.. S. M. na swojej działce nr (...) postawił oborę i jednocześnie korzystał z pomieszczenia w oborze należącej do Z. i znajdującej się na działce nr (...), z której to obory korzystali też małżonkowie Z.. Do tej obory S. M. dobudował drewnianą szopę. Na swojej działce teściowie wnioskodawcy postawili także letniak zbudowany z materiału rozbiórkowego ze starego domu. Letniak na działce nr (...) również powstał z tych materiałów. Studnia początkowo znajdowała się na działce nr (...) ale w związku z tym, że woda z niej była złej jakości S. M. postawił nową studnię na środku siedliska. Ze studni tej korzystały obie rodziny.

Jak z tego widać wspólnie korzystano na zasadzie wzajemności z całości obszaru podwórza oraz ze studni, podział utrzymał się zasadniczo w obrębie budynków gospodarczych, zaś grunt za stodołą co najmniej do 1 września 1979 roku uprawiali małżonkowie Z., jakkolwiek z pomocą rodziny M. i C.. Wzajemna pomoc dotyczyła z resztą pracy na wszystkich gruntach w tym okresie (zeznania J. D. k. 93-94, K. Ł. k. 96-97, T. C. (2) k. 361v-362).

Fakty te po pierwsze nie dają podstaw do ustalenia, by obszar działki nr (...) obejmujący grunt uprawny w jej północnej części, za stodołą, w ogóle znajdował się do dnia 1 września 1979 roku w posiadaniu rodziny M.. Po drugie, nie dają wystarczającej podstawy do przyjęcia, że małżonkowie M., a następnie G. M. (1) w latach 1962 – 1797 korzystali z pozostałej części działki nr (...) z wolą posiadania całej tej nieruchomości lub posiadania udziału w prawie własności nieruchomości, dla siebie. W ocenie Sądu Okręgowego w tamtym czasie korzystali oni, tak jak i małżonkowie Z., z całego podwórza, znajdującego się w obrębie obu sąsiadujących działek w ramach innego prawa niż własność. Prawo to wynikało ze specyficznych, niezwykle bliskich, stosunków łączących obie rodziny, w ramach których zezwolili sobie nawzajem na używanie należących do nich części podwórza. Sytuacja ta była także wymuszona usytuowaniem i sposobem korzystania z domu, co - jak wywiedziono wyżej - było konsekwencją realizacji umowy zawartej w dniu 27 lutego 1962 roku. Najbliższym określeniem stosunku, który łączył obie rodziny w zakresie używania siedliska jest stosunek zbliżony do wzajemnego użyczenia sobie części tego siedliska, znajdujących się na przeciwnych działkach.

Za tym, że zachowanie poprzedników wnioskodawcy w omawianym okresie nie było zachowaniem właścicielskim przemawiają zeznania przesłuchanych w sprawie świadków.

Z. D., który był bratem G. M. (1) zeznał, że nie słyszał, by Z. mówił, iż przepisał wschodnią część siedliska. Dodał, że za właściciela tej części siedliska uważał Z., a po jego śmierci Z. (k. 96). Z jego wypowiedzi wynika ponadto, że często tu bywał, bo pomagał siostrze (k. 94v) oraz, że „Z. korzystała ze swojej części siedliska, ale nie zabraniała M. z tego korzystać” (k. 95v). W świetle tych zeznań należy stwierdzić, że świadek miał możność zaobserwować dokładnie zachowanie siostry i szwagra, które widocznie jednak nie było na tyle charakterystyczne, a w szczególności samodzielne i niezależne od woli Z., żeby Z. D. powziął przekonanie, że to M. są właścicielami wschodniej części siedliska.

Kolejny świadek, K. Ł., kolega wnioskodawcy, który zeznał, że w przeszłości często tu bywał (k. 96) oświadczył, że do wschodniej części siedliska pretensji nikt nie rościł. Podobnie jak Z. D., stwierdził, że uważał Z. za właściciela, nie potrafił natomiast określić kogo postrzegał jako właściciela po śmierci K. Z. (2). Wskazał jedynie, że po śmierci Z.Z. użytkowała to wspólnie z M.”, a po śmierci Z. „wschodnią częścią siedliska gospodarzyli M.” (k. 96v-97). Oceniając wypowiedzi tego świadka trzeba poczynić uwagę tej treści, że wydaje się, iż nazwisko (...) świadek używał tak w odniesieniu do teściów wnioskodawcy, jak i w odniesieniu do wnioskodawcy, gdyż bezspornym jest, że S. M. i G. M. (1) zmarli przed M. Z. (1), a więc niemożliwym jest, by po śmierci tej ostatniej M. gospodarzyli na przedmiotowym siedlisku. W istocie wypowiedź świadka dotyczyła zatem C..

Także świadek Z. Ł., który mieszka w Ż. od urodzenia i pracował u Z. w latach 1960-1969 oraz wynajmowany był do pracy również u M., oświadczył w końcowym fragmencie swoich zeznań, że dopóki żyła Z. to za właściciela „tej części Z.” postrzegał właśnie ją (k. 129, 129v). Oświadczenie to świadek poprzedził wypowiedzią, według której po przekazaniu ziemi Z. coś jeszcze zbierali za stodołą oraz, że K. Z. (2) nie raz mówił mu, że po jego śmierci resztę weźmie M.. Jednocześnie świadek zeznał, że po oddaniu ziemi na gminę on postrzegał, że „tam jest jeden gospodarz, że siedlisko było M.”. Zaraz jednak wyjaśnił sprzeczność jaka powstała w kontekście wcześniejszej jego wypowiedzi o tym, że M. mieli przejąć ziemię po śmierci Z., podając, że „jak już Z. nie mogli robić, to obrabiali M.”. Dodał jednocześnie, że Z. pozwalali M. na korzystanie z siedliska (k. 129v).

Tak więc w odczuciach świadków K. Ł. i Z. Ł. to nie rodzina M. czy C. - przynajmniej za życia K. Z. (2) - była właścicielem spornej części siedliska, lecz Z.. To zaś świadczy o tym, że zachowanie wnioskodawcy i jego poprzedników w odniesieniu do działki nr (...) nie nosiło w sposób widoczny dla otoczenia cech zachowania właścicielskiego, co z kolei nie pozwala uznać, by w latach 1962 – 1979 małżonkowie M., G. M. (1) lub małżonkowie C. posiadali wschodnią część siedliska w sposób samoistny. Dodatkowym argumentem za powyższą oceną jest to, że z twierdzeń stron i zgromadzonego materiału dowodowego nie wynika, by G. M. (1) zgłosiła część siedliskową działki nr (...) do uwłaszczenia, tak jak zgłosiła inne swoje działki (por. treść umowy przekazania własności i posiadania gospodarstwa rolnego z dnia 15 września 2982 roki k. 12). Takie działanie byłoby naturalne w sytuacji, gdyby rzeczywiście doszło do nieformalnego przekazania prawa własności lub współwłasności tej działki między małżonkami Z. i małżonkami M. i świadczyłoby zarazem o tym, że tę część siedliska G. M. (1) posiadała z wolą władania dla siebie.

Reasumując, istotne dla rozstrzygnięcia sprawy ustalenie Sądu Rejonowego, że G. M. (1) była samoistną współposiadaczką działki nr (...) co najmniej od 5 listopada 1971 roku (a nawet jeszcze wcześniej) nie odpowiada treści zgromadzonych dowodów, opiera się na błędnej i powierzchownej ocenie rzeczywistych okoliczności oraz na wadliwym wnioskowaniu. Czyniąc tej treści ustalenia Sąd Rejonowy naruszył przepis art. 336 k.c. W istocie, według ustaleń Sądu Okręgowego, było natomiast tak, że części północnej działki nr (...), w postaci gruntu uprawnego znajdującego za stodołą, G. M. (1) w ogóle nie posiadała i tak było przynajmniej do 1979 roku, zaś z pozostałej części wprawdzie korzystała, jednakże faktowi temu nie można przypisać cech posiadania samoistnego.

W świetle powyższych okoliczności pozostaje rozważyć, czy po przekazaniu gospodarstwa rolnego na rzecz Skarbu Państwa, a więc po 1 września 1979 roku, nastąpiło takie zdarzenie, które spowodowało, że G. M. (1) lub wnioskodawca i jego żona zmienili charakter posiadania spornej nieruchomości z zależnego na samoistne oraz w sposób widoczny dla otoczenia, w tym dla właściciela działki, zmianę tę zamanifestowali.

We wniosku wszczynającym postępowanie T. C. (1) wywodził, że w 1979 roku małżonkowie Z. podarowali G. M. (1) nieformalnie w zamian za pomoc i opiekę działkę nr (...), zastrzegając dla siebie prawo dożywotniego zamieszkiwania w domu na tej nieruchomości (k. 3v – 4). Zasadnie jednakże Sąd Rejonowy uznał, że okoliczność ta nie została w żaden sposób wykazana, a „przeprowadzone dowody pozwalają na stwierdzenie, że wolą małżonków Z. (a ściśle M. Z. (1) jako właścicielki nieruchomości przed jej przekazaniem Skarbowi Państwa) było przekazanie nieruchomości, lecz dopiero po jej śmierci” (por. uzasadnienie postanowienia k. 274). W tym miejscu ponownie wypada zauważyć, że Sąd Rejonowy po raz wtóry powołał się na okoliczność niezupełnie zgodną z prawdą, a mianowicie jakoby to tylko M. Z. (1) była właścicielką działki nr (...), podczas gdy akt własności ziemi na k. 191 wskazuje na oboje małżonków. Niezależnie od tej nieścisłości w rozważaniach Sądu Rejonowego, należy jednak wskazać, że co do zasady ocena powyższych twierdzeń wnioskodawcy jest trafna i brak jest podstaw do jej zmiany po przeprowadzeniu uzupełniającego postępowania dowodowego przed Sądem Okręgowym. Zeznania złożone na rozprawie apelacyjnej przez uczestniczki T. C. (2) i H. C., córki G. M. (1), potwierdziły treść dotychczasowych ustaleń, a mianowicie, że posiadanie działki nr (...) przez ich matkę zasadzało się na obietnicy, że po śmierci małżonków Z. działka ta, jak i całe ich gospodarstwo przejdzie na własność rodziny M. (k. 361c-362, 362v-363). O tym, że małżonkowie Z. zrezygnowali z realizacji tego zamiaru i przekazali całe należące do nich gospodarstwo rolne Skarbowi Państwa, G. M. (1) musiała doskonale wiedzieć, zważywszy na stosunki łączące ją z małżonkami Z.. W ocenie Sądu Okręgowego nie są wiarygodne twierdzenia wnioskodawcy (k. 364), że jego teściowa raczej nie wiedziała, iż działka nr (...) stanowi własność Państwa. Co innego bowiem wynika z zeznań jego żony, T. C. (2) (k. 362), według której matka wiedziała, że Z. przekazali grunty orne na rzecz Skarbu Państwa, a siedlisko zostało jako ich dożywotne. Z tych przyczyn nie jest też wiarygodne stanowisko wnioskodawcy, że on również nie wiedział, iż sporna działka nie jest już własnością małżonków Z., lecz należy do Skarbu Państwa.

Ponownie należy odwołać się do treści zeznań świadków: Z. D. – brata G. M. (1), K. Ł. – kolegi wnioskodawcy i mieszkańca wsi Ż., Z. Ł. – pracownika najemnego Z. i M. oraz mieszkańca miejscowości Ż., z których wynika, że co najmniej do śmierci K. Z. (2) (6 kwietnia 1984 roku) uważali za właścicieli wschodniej części siedliska małżonków Z., co oznacza, że co najmniej do tego czasu G. M. (1), ani T. C. (1) i jego żona nie byli postrzegani jako właściciele nieruchomości. Wnioskować zatem należy, że na zewnątrz nie przejawiali oni zachowań właścicielskich w odniesieniu do działki nr (...). Zasadnie w tym zakresie wskazywał skarżący na okoliczność, że G. M. (1) przekazując swoje gospodarstwo rolne na następców w osobach T. i T. małżonków C., oświadczyła w treści umowy z dnia 15 września 1982 roku, że nie jest właścicielem ani posiadaczem innych nieruchomości, poza wymienionymi w umowie (umowa k. 12). Istotne jest również to, że świadkowie Z. D. i K. Ł. w okresie po śmierci K. Z. (2) uważali, że właścicielem działki nr (...) jest M. Z. (1), a więc nie postrzegali w dalszym ciągu małżonków C. jako właścicieli nieruchomości, jakkolwiek dostrzegali fakt, wspólnego korzystania z całego siedliska oraz, iż w pewnym momencie, po przekazaniu gospodarstwa Skarbowi Państwa, grunt za stodołą zaczął uprawiać wnioskodawca.

W prawie polskim nie obowiązuje zasada, że nikt nie może zmienić sobie samowolnie rodzaju i tytułu posiadania, w związku z czym posiadacz zależny może zmienić swoje posiadanie w samoistne, ale skuteczność z punktu widzenia zasiedzenia takiego przekształcenia wymaga, aby posiadacz uczynił je jawnie, tzn. zamanifestował zmianę w sposób widoczny dla otoczenia (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2013 roku II CSK 462/12, LEX nr 1314393). Realizacja funkcji zasiedzenia nie może uzasadniać „zaskakiwania” podmiotów przeciwko którym biegnie termin zasiedzenia (tak Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 5 września 2008 roku I CSK 54/08, LEX nr 457865). Jeżeli zatem po przekazaniu gospodarstwa rolnego na rzecz Skarbu Państwa doszło nawet do sytuacji takiej, o której zeznaje wnioskodawca (k. 363v-364), że Z. oddali mu działkę nr (...) do korzystania w całości, a więc wraz z gruntem rolnym w części północnej, zapewniając – mimo, że nie przysługiwało im już do tej działki prawo własności – że stanie się ona jego własnością, to rzeczą wnioskodawcy było wykazać, że z tą chwilą w taki sposób uzewnętrznił swój stosunek do tej nieruchomości, że stało się jawnym dla otoczenia, iż od tego momentu posiada tę nieruchomość z wolą posiadania wyłącznie dla siebie. Wnioskodawca nie sprostał jednakże temu obowiązkowi, a zgromadzone w sprawie i omówione wyżej dowody świadczą o czymś zupełnie przeciwnym. Nie podlega przy tym dyskusji fakt, że małżonkowie T. C. (1), jak i ewentualnie ich poprzedniczka G. M. (1), w żaden sposób nie zamanifestowali także wobec Skarbu Państwa, który z dniem 1 września 1979 roku stał się właścicielem całej działki nr (...), właścicielskiego stosunku do części tej nieruchomości oznaczonej obecnie nr (...). Dla oceny wniosku T. C. (1) o zasiedzenie obojętne przy tym jest, że Skarb Państwa nie podejmował od dnia 1 września 1979 roku działań właścicielskich wobec działki nr (...). Wskazać trzeba, iż do śmierci M. Z. (2) nie było powodu by takie działania podejmował, skoro posiadała ona działkę w ramach prawa przysługującego jej na podstawie pkt 2-4 decyzji nr (...) Naczelnika Gminy Ł. z dnia 1 września 1979 roku (k. 11) oraz na podstawie art. 51 ust. 2 ustawy z dnia 27 października 1977 roku o zaopatrzeniu emerytalnym oraz innych świadczeniach dla rolników i ich rodzin (Dz. U. Nr 32, poz. 140).

Z tych wszystkich względów należało uznać, że w rozpoznawanej sprawie zabrakło podstaw do uznania, że posiadanie, wespół z małżonkami Z., następnie z M. Z. (1), działki nr (...) przez małżonków M., następnie G. M. (1), a po niej przez wnioskodawcę i jego żonę, miało charakter samoistny, a zatem, że doprowadziło ono do nabycia przez zasiedzenie udziału we współwłasności tej nieruchomości. Zarzut naruszenia art. 336 k.c. i art. 172 § 1 k.c. okazał się zatem trafiony.

Mając to na uwadze Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. orzekł jak w pkt I lit.a postanowienia.

Rozstrzygnięcie dotyczące zmiany zaskarżonego postanowienia w zakresie orzeczenia o kosztach postępowania przed Sądem pierwszej instancji (pkt I lit.b), uzasadnia przepis art. 520 § 2 k.p.c. Takie jest też uzasadnienie orzeczenia o kosztach postępowania apelacyjnego (pkt II).

W ocenie Sądu Okręgowego, wobec istnienia oczywistej i wyraźnej sprzeczności interesów między wnioskodawcą a uczestnikiem Skarbem Państwa – Starostą Ł., zasadnym jest odstąpienie od generalnej zasady orzekania o kosztach w postępowaniu nieprocesowym, wyrażonej w art. 520 § 1 k.p.c. Dlatego też, zważywszy na wynik sprawy, Sąd Okręgowy na podstawie art. 520 § 2 k.p.c. uwzględnił wniosek apelującego i obciążył wnioskodawcę obowiązkiem zwrotu kosztów postępowania za obie instancje na rzecz wymienionego uczestnika (por. postanowienia Sądu Najwyższego z 26 lipca 2012 roku, II CZ 86/12, LEX nr 1228797, z 25 sierpnia 2011 roku II CZ 55/11, LEX nr 949024).

Wysokość należnych kosztów została ustalona w oparciu o § 7 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 5 oraz § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 roku, poz. 490, t. jedn.).

Sąd Okręgowy z urzędu, na podstawie art. 350 § 3 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. sprostował niedokładności w części wstępnej postanowienia Sądu pierwszej instancji, w sposób wskazany w pkt III postanowienia.

Z tych wszystkich względów Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji.