Sygnatura akt VI W 3640/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 listopada 2014r.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Śródmieścia VI Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący SSR Krzysztof Korzeniewski

Protokolant: Aleksandra Duczemińska

po rozpoznaniu w dniu 27 października 2014r.

sprawy przeciwko T. R. synowi S. i J. z domu K.

urodzonemu (...) w miejscowości W.

obwinionemu o to, że

W dniu 17 marca 2013 r. około godz. 18:00 we W. prowadząc tramwaj linii (...)nr wagonu (...) spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że jadąc ul. (...) w kierunku ul. (...) nie zastosował się do sygnalizacji S. nadający sygnał (...)1 i wjechał w ul. (...), czym zmusił kierujących pojazdami jadącymi ul. (...) od ul. (...) w kierunku ul. (...) do gwałtownego hamowania, a następnie na ul. (...) nie zastosował się do sygnalizacji S. nadający sygnał (...)1 wjeżdżając tramwajem z wydzielonego torowiska na jezdnię ul. (...) w kierunku ul. (...), czym zmusił kierujących do gwałtownego hamowania.

tj. o czyn z art. 86 § 1 kw

******************

uznaje obwinionego T. R. za winnego czynu opisanego w części wstępnej wyroku, stanowiącego wykroczenie z art. 86 § 1 kw i za to na podstawie art. 86 § 1 kw wymierza mu karę grzywny w wysokości 200 (dwieście) złotych;

UZASADNIENIE

W dniu 17 marca 2013 roku około godziny 18.00 we W. T. R. prowadził tramwaj linii 31 plus o numerze wagonu (...). Jadąc wydzielonym torowiskiem tramwajowym ulicą (...) od strony ulicy (...) w kierunku ulicy (...) skręcił w prawo w ulicę (...) mimo nadawanego na sygnalizatorze sygnału świetlnego (...)1 „zakaz wjazdu za sygnalizator”. Wykonując manewr zajechał drogę pojazdom jadącym ulicą (...) w stronę ulicy (...), dla których sygnalizator nadawał w tym czasie sygnał zielony, zmuszając ich do gwałtownego hamowania.

Poruszając się dalej ulicą (...) po raz kolejny nie zastosował się do sygnału (...)1 „zakaz wjazdu za sygnalizator”. Wjeżdżając z wydzielonego torowiska na jezdnię ulicy (...) zajechał drogę pojazdom poruszającym się tą ulicą, dla których w tym czasie sygnalizator nadawał sygnał zielony, zmuszając ich jednocześnie do gwałtownego hamowania.

Sygnalizacja świetlna była sprawna i działała zgodnie z programem.

dowód: zeznania A. B. (syna) k. 50;

zeznania A. B. (ojca) k. 84-85;

zapisy wideo k. 20, 22;

notatki urzędowe k. 21, 23;

dokumentacja programu sygnalizacji świetlnej k. 55-77;

opinia biegłego D. K. k. 88-97, 115-118;

T. R. jest kawalerem, ma na utrzymaniu trójkę dzieci, w tym jedno swoje, oraz konkubinę. Posiada wykształcenie średnie, z zawodu jest technikiem mechanikiem. Pracuje jako kierowca tramwaju osiągając dochód w wysokości około 2000 złotych miesięcznie.

dowód: dane osobopoznawcze k. 25;

T. R. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu.

W toku przesłuchania na rozprawie w dniu 2 grudnia 2013 roku obwiniony wyjaśnił, że kiedy był prawie przy samym skrzyżowaniu ulicy (...) z ulicą (...) obowiązujący go sygnalizator „otworzył się”. W trakcie skręcania przed obwinionym od strony ulicy (...) przejechał tylko jeden samochód. Obwiniony hamował jedynie w celu bezpiecznego wykonania manewru. Jadąc ulicą (...) sygnalizator znajdujący się przed przejściem dla pieszych wskazywał, zgodnie z jego wyjaśnieniami, na możliwość kontynuowania jazdy. Obwiniony stwierdził również, że sygnalizacja w miejscu zdarzenia nie działa prawidłowo i były już wcześniej zgłaszane co do niej awarie.

vide: wyjaśnienia T. R. k. 49;

Ustalając stan faktyczny Sąd oparł się na zeznaniach A. B. (ojca) i A. B. (syna), zapisach wideo, notatkach urzędowych, dokumentacji programu sygnalizacji świetlnej oraz opinii biegłego D. K..

Sąd ocenił jako wiarygodne zeznania A. B. (ojca) i A. B. (syna). Świadkowie byli przypadkowymi obserwatorami zdarzenia, obcymi w stosunku do obwinionego i niezainteresowanymi w określonym rozstrzygnięciu sprawy. Zeznania świadków były zbieżne ze sobą, a przedstawione w nich okoliczności zostały potwierdzone zapisem wideo z kamery zamontowanej w samochodzie R. (...), którym się poruszali. Potwierdzeniem tych zeznań jest materiał video pozyskany z tramwaju, program sygnalizacji świetlej oraz opinia biegłego D. K.. Dowody te, zwłaszcza materiał video oraz program sygnalizacji, wskazują na całokształt sytuacji, której jednym z elementów było działanie sygnalizatorów na drodze jazdy tramwaju oraz sposób jazdy tego tramwaju.

W pełni wiarygodna była w ocenie Sądu opinia biegłego z zakresu rekonstrukcji zdarzeń drogowych D. K.. Biegły analizował przedmiotowe zdarzenie od strony technicznej i dokonując stosownych wyliczeń w sposób logiczny wykazał, że obwiniony dwukrotnie nie zastosował się do obowiązującej go sygnalizacji świetlnej. Biegły wywiódł jasne wnioski, które dodatkowo znalazły potwierdzenie w pozostałym zebranym materiale dowodowym, w szczególności w obiektywnych dowodach z nagrań wideo.

Przy ustalaniu stanu faktycznego Sąd oparł się ponadto na dowodach w postaci dokumentacji programu sygnalizacji świetlnej, notatkach urzędowych oraz zapisach z kamer umieszczonych w tramwaju prowadzonym przez obwinionego i w samochodzie, którym poruszali się świadkowie A. B. (ojciec) i A. B. (syn). W ocenie Sądu nie ma podstaw do kwestionowania autentyczności ani prawdziwości wskazanych dowodów.

Wyjaśnienia obwinionego zostały uznane za wiarygodne i stanowiły podstawę ustaleń faktycznych tylko w zakresie, w jakim obwiniony przyznał, że jechał tramwajem w określonym miejscu i czasie. Nie zasługiwały natomiast na wiarę twierdzenia obwinionego, że tramwaj prowadził zgodnie ze wskazaniami obowiązującej go sygnalizacji świetlnej. Przeczą temu wszystkie pozostałe zebrane w sprawie dowody. Zapis z kamery prowadzonego przez obwinionego tramwaju jednoznacznie dowodzi, że znajdując się na ulicy (...) obwiniony nie zatrzymał się mimo wyświetlanego na sygnalizatorze sygnału (...)1 „zakaz wjazdu za sygnalizator”. Zapis z kamery nie objął stanu sygnalizacji w momencie wykonywania przez obwinionego manewru skrętu w prawo z ulicy (...) w ulicę (...). W tym zakresie stosowne ustalenia Sąd poczynił na podstawie opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji zdarzeń drogowych D. K.. Analizując zapisy z kamer wideo oraz dokumentację programu sygnalizacji świetlnej biegły w sposób przekonujący wyjaśnił, że nie było takiej możliwości, aby sygnalizacja na skrzyżowaniu ulicy (...) z ulicą (...) jednocześnie zezwalała tramwajom znajdującym się na ulicy (...) na jazdę w prawo w ulicę (...) oraz pojazdom znajdującym się na ulicy (...) na jazdę na wprost przez skrzyżowanie. Program pracy sygnalizacji nie przewidywał takiej sytuacji nawet w przypadku przejścia w tzw. tryb akomodacyjny w związku z wcześniejszym wykryciem ruchu tramwaju przez detektory systemu sygnalizacji świetlnej.

Przeprowadzone postępowanie dowodowe zweryfikowało również wersję obwinionego, zgodnie z którą program sygnalizacji nie działał prawidłowo. Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta, wykonując prośbę Sądu o przesłanie programu pracy sygnalizacji świetlnej na zbiegu ulic (...) oraz na ulicy (...), nie zawarł w nadesłanym piśmie informacji o tym, aby we wskazanym miejscu w dniu 17 marca 2013 roku doszło do jakiejkolwiek awarii. Jak wyjaśnił biegły, każdy taki wypadek jest rejestrowany i odnotowywany w książce serwisowej, a Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta, udzielając informacji na polecenie sądu, każdorazowo zaznacza czy sygnalizacja w danym dniu i czasie uległa awarii. Z zapisów wideo wynika również, że jedynym pojazdem, który wykonał skręt w prawo w ulicę (...) był tramwaj prowadzony przez obwinionego. Pozostałe pojazdy zatrzymały się przed skrzyżowaniem z czego można wnioskować, iż sygnalizator nadawał dla nich sygnał czerwony, a więc sygnalizacja faktycznie była sprawna i działała zgodnie z programem.

Obwiniony naruszył jedną z podstawowych zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym wyrażoną w art. 5 ust. 1 ustawy – Prawo o ruchu drogowym, zgodnie z którą uczestnik ruchu jest zobowiązany stosować się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli, sygnałów świetlnych oraz znaków drogowych. Norma ta ma na celu przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa w ruchu drogowym i jej przestrzegania należy oczekiwać od każdego uczestnika ruchu. Jak wynika z ustalonego w sprawie stanu faktycznego obwiniony dwukrotnie nie zastosował się do sygnału świetlnego (...)1 i mimo zakazu kontynuował jazdę. Takiego zachowania nie można w ocenie Sądu rozpatrywać w innych kategoriach niż jako niezachowania podstawowej ostrożności w ruchu drogowym, której można wymagać od przeciętnego kierowcy. Zachowanie obwinionego spowodowało realne zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu, o czym świadczy nagranie wideo z kamery umieszczonej w samochodzie R. (...). Jak wynika z tego nagrania jadące ulicą (...) samochody dwukrotnie zostały zmuszone do gwałtownego hamowania w celu uniknięcia kolizji z tramwajem prowadzonym przez obwinionego. Należy podkreślić, że zdarzenie miało miejsce w centrum W., w czasie kiedy natężenie ruchu było jeszcze znaczne. Nie ma przy tym wątpliwości, że to właśnie zachowanie obwinionego polegające na niezastosowaniu się do obowiązującej go sygnalizacji świetlnej wywołało tą niebezpieczną dla innych uczestników ruchu sytuację na drodze. Tym samym T. R. przypisano sprawstwo wybryku z art. 86 § 1 kw. Jakkolwiek w zachowaniu obwinionego można dopatrzyć się również znamion czynu z art. 92 § 1 kw, to okoliczności zdarzenia, a zwłaszcza waga zaistnienia niebezpieczeństwa w ruchu drogowym nakazały pochłonięcie tej kwalifikacji przez normę art. 86 § 1 kw.

Wymierzając obwinionemu karę grzywny Sąd miał na uwadze w szczególności warunki rodzinne obwinionego utrzymującego trójkę dzieci i konkubinę oraz jego stosunkowo niewysokie dochody. Sąd uwzględnił również wagę naruszonych reguł ostrożności, których znaczenie dla bezpieczeństwa w ruchu jest podstawowe. Wysokość wymierzonej kary grzywny mieści się w dolnych granicach ustawowego zagrożenia i w ocenie Sądu jej uiszczenie znajduje się w zasięgu możliwości zarobkowych obwinionego.