Sygn. akt II Ca 1300/14

POSTANOWIENIE

Dnia 7 października 2014 roku

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny - Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Małgorzata Łoboz

Sędziowie: SO Anna Nowak (sprawozdawca)

SO Krzysztof Wąsik

Protokolant sądowy: Izabela Ślązak

po rozpoznaniu w dniu 7 października 2014 roku w Krakowie

na rozprawie

sprawy z wniosku F. B.

przy uczestnictwie (...)

o zasiedzenie

na skutek apelacji uczestnika

od postanowienia Sądu Rejonowego dla Krakowa - Podgórza w Krakowie

z dnia 24 marca 2014 roku, sygnatura akt I Ns 1139/11/P

postanawia:

oddalić apelację.

UZASADNIENIE

postanowienia Sądu Okręgowego w Krakowie Wydziału II Cywilnego Odwoławczego

z dnia 7 października 2014 roku

Postanowieniem z dnia 24 marca 2014 roku Sąd Rejonowy dla Krakowa – Podgórza w Krakowie (sygn. akt I Ns 1139/11/P) postanowił ujawnić, że działka ewidencyjna nr (...) o powierzchni 0,035 ha położona w K., jednostce ewidencyjnej P., w obrębie (...), objęta księgą wieczystą (...), uległa podziałowi na działki: 1) nr(...)o powierzchni 0,0299 ha; 2) nr (...) o powierzchni 0,0051 ha – zgodnie z mapą z projektem podziału nieruchomości działki nr (...) sporządzoną przez geodetę uprawnionego mgr-a inż. (...), a przyjętą do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego (...) pod numerem ewidencyjnym (...) w dniu 9 stycznia 2014 roku. Ponadto Sąd stwierdził, że wnioskodawca F. B. nabył z dniem 27 maja 2005 roku w drodze zasiedzenia prawo własności nieruchomości stanowiącej działkę ewidencyjną nr (...) opisaną powyżej, zaś w pozostałym zakresie wniosek oddalił. W końcu Sąd orzekł, że wnioskodawca F. B. i uczestnik (...)ponoszą koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie.

Postanowienie to zostało wydane w oparciu o następujące okoliczności faktyczne. W księdze wieczystej nr (...) prowadzonej przez Sąd Rejonowy dla Krakowa – Podgórza w Krakowie Wydział IV Ksiąg Wieczystych dla nieruchomości położonej w K. stanowiącej działkę nr (...) o powierzchni 0,035 ha w obrębie (...), jednostka ewidencyjna P., jako właściciel tej nieruchomości wpisany jest uczestnik (...). Wnioskodawca objął nieruchomość w posiadanie w roku 1968, gdy zaczął wykorzystywać ją do składowania materiałów budowlanych oraz parkowania samochodu. Wnioskodawca użytkował nieruchomość za pozwoleniem uprzedniej właścicielki J. P., która oświadczyła, że nieruchomość jej nie interesuje i może ją użytkować w zamian za opłacanie podatków. W 1973 roku wnioskodawca wybudował na swojej nieruchomości kawiarnię, wówczas część działki nr (...) zaczęła służyć jako parking dla klientów kawiarni. Działka była wykorzystywana jako parking do roku 1992 – 1993, gdy wnioskodawca zakończył prowadzenie działalności gospodarczej. Następnie działka służyła jako parking dla członków rodziny wnioskodawcy. Na przełomie lat 80-tych i 90-tych wnioskodawca ogrodził część działki nr (...). Pozostałą częścią nieruchomości stanowiącą wąski klin pomiędzy drogą a działkami sąsiednimi wnioskodawca nie władał. W latach 70-tych wnioskodawca postawił na działce stelaż, na którym początkowo umieszczona była reklama kawiarni, a następnie szkoły języków obcych. Wnioskodawca przez cały czas dbał o działkę – odśnieżał, sprzątał, kosił na niej trawę. Nadto płacił podatek od nieruchomości za przedmiotową nieruchomość. Biegły sądowy S. W. sporządził projekt podziału działki nr (...) w ten sposób, że teren zajęty pod parking stanowi działkę nr (...) o powierzchni 0,0299 ha, zaś pozostała część stanowi działkę nr (...) o powierzchni 0,0051 ha.

W oparciu o powyższe Sąd I instancji stwierdził, że działka ewidencyjna nr (...) uległa podziałowi na działkę nr (...) oraz działkę nr (...), a także stwierdził, że wnioskodawca z dniem 27 maja 2005 roku nabył w drodze zasiedzenia prawo własności nieruchomości stanowiącej działkę nr (...) o powierzchni 0,0299 ha. W pozostałym zakresie Sąd I instancji wniosek oddalił. Sąd Rejonowy oparł się na dowodach z dokumentów, których autentyczność i treść nie była przedmiotem sporu pomiędzy stronami, a także uznał za wiarygodne zeznania świadków W. S., J. D., L. T., R. B. oraz zeznania wnioskodawcy. Wskazywali oni na to, że wnioskodawca użytkował sporną nieruchomość jak właściciel – odśnieżał, sprzątał, kosił na niej trawę, wykorzystywał ją na parking dla rodziny oraz dla klientów prowadzonej przez siebie kawiarni – wnioskodawca zaś sprecyzował, że z działki (...) korzystał nieprzerwanie od roku 1968. Sąd Rejonowy odmówił wiary zeznaniom J. P. w zakresie, w jakim wskazywała, że nie kontaktowała się z wnioskodawcą w sprawie użytkowania przez niego działki nr (...), natomiast rozmawiała z jego synem, z którym wstępnie umówiła się na postawienie na działce warsztatu, a następnie dokonanie ostatecznej transakcji za kwotę 500 dolarów amerykańskich. Zeznania świadka były bowiem nielogiczne i niespójne, nie znalazły potwierdzenia w pozostałym materiale dowodowym, a J. P. nie mogła w tamtym czasie kontaktować się z synem wnioskodawcy w sprawach dotyczących nieruchomości, gdyż był on kilkuletnim dzieckiem.

W sprawie nie budziło wątpliwości, że wnioskodawca objął w 1968 roku w posiadanie część działki ewidencyjnej nr (...), stanowiącą w tym czasie własność Skarbu Państwa. Działka ta przed orzeczeniem Prezydium Rady Narodowej o wywłaszczeniu z 1962 roku należała do J. P., która w 1968 roku przekazała przedmiotową działkę w posiadanie wnioskodawcy, mimo że formalnie nie była właścicielem. Wnioskodawca przeznaczył wówczas ją na parking dla klientów należącej do niego kawiarni, następnie parkowali tam członkowie jego rodziny. Wnioskodawca opiekował się działką – kosił ją, odśnieżał, sprzątał, a także ją ogrodził. W ocenie Sądu I instancji wnioskodawca wykazał, że posiadał sporną nieruchomość – działkę nr (...) powstałą na skutek podziału działki ewidencyjnej nr (...) – jako posiadacz samoistny w złej wierze, nadto posiadał ją przez przewidziany przez prawo wymagany okres 30 lat. Wnioskodawca wszedł w posiadanie działki nr (...) w 1968 roku, a zatem bieg terminu zasiedzenia rozpoczął się dopiero po uchyleniu przepisu art. 177 k.c., który wyłączał możliwość nabycia przez zasiedzenie nieruchomości państwowych. Jednocześnie stosownie do przepisu art. 10 ustawy z dnia 28 lipca 1990 roku o zmianie ustawy – Kodeks cywilny – terminy zasiedzenia w stosunku do osób, które posiadały nieruchomości państwowe przed 1 października 1990 roku, uległy skróceniu o czas tego posiadania, nie więcej jednak niż o połowę. Przepis ten ma zastosowanie również do nieruchomości państwowych, które z dniem 27 maja 1990 roku stały się z mocy prawa mieniem komunalnym. Zatem w niniejszej sprawie bieg zasiedzenia działki ewidencyjnej nr (...) rozpoczął się 27 maja 1990 roku, a upłynął 27 maja 2005 roku. W tym też dniu wnioskodawca nabył własność przedmiotowej nieruchomości. Działka nr (...) nie była w posiadaniu wnioskodawcy, nie została przez niego ogrodzona, zatem nie była przedmiotem zasiedzenia.

Apelację od tego postanowienia wywiódł uczestnik zaskarżając postanowienie w całości. Orzeczeniu temu zarzucił:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 172 § 1 i 2 k.c. poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie prowadzące do przyjęcia, że zaistniały przesłanki do stwierdzenia, że wnioskodawca nabył z dniem 27 maja 2005 roku w drodze zasiedzenia prawo własności nieruchomości stanowiącej działkę ewidencyjną nr (...) o powierzchni 0,0299 ha, powstałą z podziału działki nr (...), objętej księgą wieczystą (...);

2.  naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na treść orzeczenia, poprzez naruszenie art. 227 i 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., a polegające na błędnym ustaleniu stanu faktycznego z uwagi na sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału oraz dokonaniu niewłaściwej oceny stanu faktycznego i błędnej oceny dowodów, prowadzących do nieuzasadnionego wniosku, że wnioskodawca władał nieruchomością stanowiącą działkę ewidencyjną nr (...) o powierzchni 0,0299 ha powstałą z podziału działki nr (...) w sposób samoistny, tj. z zamiarem posiadania jej dla siebie przez czas konieczny do nabycia własności przez zasiedzenie.

Wskazując na powyższe zarzuty, uczestnik wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia i oddalenie wniosku o stwierdzenie zasiedzenia przedmiotowej nieruchomości oraz o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Odwoławczy zważył co następuje.

Apelacja jest bezzasadna.

Sąd odwoławczy w pełni podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji i przyjmuje je za własne. Istotą sporu w rozpoznawanej sprawie było ustalenie, czy wnioskodawca posiadał sporną nieruchomość stanowiącą działkę ewidencyjną nr (...) jako posiadacz samoistny, a także stwierdzenie, czy posiadał ją przez okres niezbędny do nabycia prawa własności przez zasiedzenie, tj. przez 20 albo 30 lat w zależności od tego, czy nieruchomość objął w posiadanie w dobrej albo złej wierze.

W pierwszej kolejności należy odnieść się do zarzutu naruszenia prawa procesowego, a to art. 227 i 233 § 1 k.p.c., które zdaniem uczestnika miało wpływ na treść orzeczenia. Miarodajny w tym zakresie pozostaje jedynie przepis art. 233 § 1 k.p.c., który stanowi, że sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zabranego materiału. Odnośnie zarzutu wadliwej oceny materiału dowodowego wskazać należy, że aby zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. mógł zostać uwzględniony nie wystarczy przedstawienie alternatywnego stanu faktycznego na podstawie własnej oceny dowodów. Jeśli tylko z materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodnie z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu na podstawie tego materiału dawały się wysnuć wnioski odmienne. Skuteczne postawienie zarzutu dotyczącego naruszenia art. 233 k.p.c. wymaga wykazania uchybienia przez sąd zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Wbrew stanowisku uczestnika Sąd I instancji właściwie ocenił zebrany materiał dowodowy i przedstawił przyczyny, dla których odmówił wiarygodności i mocy dowodowej zeznaniom świadka J. P.. Zeznania te były bowiem nielogiczne i niespójne w tym zakresie, w którym świadek wskazywała, że odnośnie użytkowania działki nr (...) przez wnioskodawcę kontaktowała się z jego synem, podczas gdy sytuacja taka nie mogła mieć miejsca, albowiem był on wówczas kilkuletnim dzieckiem. Sprzeczność co do istotnych okoliczności, w jakich wnioskodawca uzyskał posiadanie spornej nieruchomości, uzasadnia odmowę tym zeznaniom wiarygodności. A zatem Sąd Rejonowy wyjaśnił z jakich powodów pewnym dowodom odmówił wiarygodności, z drugiej zaś strony wyjaśnił, dlaczego oparł się na pozostałych dowodach. W jego ocenie korelowały ze sobą, a niewielkie różnice w zeznaniach świadków są oczywiste z uwagi na znaczny upływ czasu od zdarzeń i stanu nieruchomości, których dotyczyły. W ocenie Sądu Odwoławczego Sąd I instancji ocenił materiał dowodowy właściwie, zgodnie z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego oraz logicznego rozumowania. Zeznania wnioskodawcy oraz świadków L. T., W. S., J. D. i R. B. jednoznaczne wskazywały na okoliczność, że wnioskodawca objął działkę nr (...) w posiadanie w 1968 roku, wiedząc, że nie przysługuje mu do niej żaden tytuł prawny. W całym zaś okresie posiadania postępował z nieruchomością jak właściciel, między innymi: kosił trawę, sprzątał, odśnieżał, ogrodził teren, wykorzystywał go na cele prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej, a także opłacał podatek od nieruchomości. Osoby trzecie uważały wnioskodawcę za właściciela terenu. Sąd Rejonowy dokonał zatem poprawnych ustaleń faktycznych i zasadnie przyjął, że wnioskodawca posiadał działkę nr (...) nieprzerwanie od 1968 roku jako samoistny posiadacz w złej wierze. Odnośnie oceny pisma z dnia 22 maja 2005 roku to sformułowaniom tam zawartym nie należy przydawać dosłownego brzmienia. Z treści pisma trudno jednoznaczenie twierdzić, że wnioskodawca używał tego pojęcia w znaczeniu prawnym posiadania zależnego a całość pozostałych okoliczności pozwala na przyjęcia, że chopdziło o władanie nieruchomością jak właściciel. Wnioskodawca wykazał zatem, że postępował ze sporną nieruchomością jak właściciel. W tym stanie rzeczy ciężar dowodu spoczywał na uczestnika, który nie zdołał jednak wykazać odmiennego stanu rzeczy, jednocześnie nie przejawiając w tym zakresie inicjatywy dowodowej.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia prawa materialnego – art. 172 § 1 i 2 k.c. – poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie prowadzące do przyjęcia, że zaistniały przesłanki do stwierdzenia, że wnioskodawca nabył prawo własności spornej działki w drodze zasiedzenia, w pierwszej kolejności należy wskazać, że zgodnie z przepisem art. 172 § 1 i 2 k.c. posiadacz nieruchomości niebędący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat 20 jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (zasiedzenie). Po upływie lat 30 posiadacz nieruchomości nabywa jej własność choćby uzyskał posiadanie w złej wierze. Samoistnym posiadaczem nieruchomości w rozumieniu art. 172 k.c. jest ten, który nią włada jak właściciel (art. 336 k.c.), a więc wykonuje uprawnienia składające się na treść prawa własności (art. 140 k.c.). Nabycie posiadania w dobrej lub złej wierze nie stanowi samodzielnej przesłanki zasiedzenia nieruchomości, lecz decyduje o długości terminu zasiedzenia. Zasiedzenie następuje z upływem dwudziestoletniego terminu, gdy posiadanie zostało nabyte w dobrej wierze (art. 172 § 1 k.c.). Natomiast w razie uzyskania posiadania w złej wierze obowiązuje dłuższy, trzydziestoletni termin zasiedzenia (art. 172 § 2 k.c.). Rozstrzygające znaczenie ma stan dobrej lub złej wiary w chwili uzyskania posiadania. Z przytoczonych unormowań wynika, że oddalenie wniosku o stwierdzenie nabycia własności przez zasiedzenie może nastąpić w razie jednoznacznego uznania przez sąd, że choćby jedna z wymienionych przesłanek zasiedzenia nie została spełniona (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 marca 2012 roku, sygn. akt I CSK 391/11). Należy wskazać, że posiadanie występuje przy równoczesnym istnieniu fizycznego elementu władania rzeczą, określanego jako corpus possessionis, oraz psychicznego elementu animus rem sibi habendi, rozumianego jako zamiar władania rzeczą dla siebie (por. J. Ignatowicz [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, t. 1, red. J. Ignatowicz, Warszawa 1972, s. 768-769). Nie budzi szczególnych wątpliwości interpretacyjnych element "władania rzeczą" ( corpus). Bez wątpienia chodzi tu o dostrzegalny fakt fizycznego władztwa nad rzeczą, "zatrzymania" rzeczy, jej "używania", "korzystania" (zob. Komentarz do art. 336 Kodeksu cywilnego, Lex). Drugim współwystępującym niezbędnym elementem cywilistycznej konstrukcji posiadania, jest psychiczny czynnik zamiaru władania ("zawładnięcia") rzeczą dla siebie ( animus rem sibi habendi). Wymaga to szczególnego podkreślenia w przypadku posiadania niepopartego tytułem prawnym, który mógłby wynikać z nawiązanego stosunku prawnego, w przypadku posiadania "bezprawnego". Zatem zamiar władania rzeczą "dla siebie" rozstrzyga o posiadaniu w rozumieniu art. 336 k.c. Teoretycznie decyduje tutaj wewnętrzna, subiektywna wola posiadania. Wobec trudności dowodowych można i trzeba kierować się według zamanifestowanych na zewnątrz przejawów władania rzeczą. Przejawia się ona przecież w postępowaniu posiadacza wobec otoczenia jak właściciel (por. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z dnia 6 listopada 2013 roku, sygn. akt IV SA/Po 402/13).

Mając na uwadze powyższe, należy stwierdzić, że Sąd I instancji w sposób prawidłowy dokonał wykładni przepisu art. 172 § 1 i 2 k.c. Rozpatrując materialnoprawne przesłanki zasiedzenia uznał bowiem, że posiadanie prowadzące do zasiedzenia musi mieć charakter władania rzeczą z zamiarem posiadania jej dla siebie ( cum animo rem sibi habendi), co oznacza, że posiadacz samoistny musi władać rzeczą „jak właściciel”. Stan posiadania w tym wypadku współtworzą dwa elementy – element fizyczny władania rzeczą ( corpus), a także element intelektualny zamiaru władania rzeczą dla siebie ( animus rem sibi habendi). Sąd Odwoławczy podziela również zapatrywania Sądu I instancji, że samoistność posiadania powinna być zamanifestowana na zewnątrz poprzez skonkretyzowane zachowanie posiadacza, widoczne dla otoczenia. W realiach niniejszej sprawy wnioskodawca objął w posiadanie działkę nr (...), następnie użytkował ją jak właściciel, tj. początkowo używał jej do składowania materiałów budowlanych, następnie przeznaczył ją na parking dla klientów prowadzonej przez siebie kawiarni, wreszcie wykorzystywał ją jako parking dla członków swojej rodziny. Przez cały czas posiadania wnioskodawca opiekował się nieruchomością – sprzątał, odśnieżał, kosił na niej trawę. Fakt wykonywania względem spornego terenu uprawnień właścicielskich wnioskodawca zamanifestował również jego ogrodzeniem, czy też zwracaniem uwagi parkującym na działce czy zaśmiecającym ją osobom trzecim. W ocenie Sądu Odwoławczego znamienne dla przyjęcia, że wnioskodawca posiadał działkę nr (...) jak właściciel, jest również to, że zmieniał on przeznaczenie działki według swojego uznania, nie uzyskiwał w tym zakresie niczyjej zgody. Co więcej osoby zamieszkujące w okolicy uważały, że wnioskodawca jest właścicielem tego terenu. A zatem Sąd I instancji prawidłowo zastosował przepis art. 172 § 1 k.c., uznając, że wnioskodawca posiadał działkę nr (...) jako posiadacz samoistny.

Sąd I instancji zinterpretował prawidłowo również drugą przesłankę zasiedzenia, którą stanowi nieprzerwane posiadanie przez okres 20 albo 30 lat w zależności od tego, czy wnioskodawca uzyskał posiadanie w dobrej bądź złej wierze. Nie ulega wątpliwości, że art. 10 ustawy z dnia 28 lipca 1990 roku o zmianie ustawy – Kodeks cywilny (dalej jako „ustawa zm. k.c.”) – stanowi, że jeżeli przed dniem wejścia w życie wymienionej ustawy istniał stan, który według przepisów dotychczasowych wyłączał zasiedzenie nieruchomości, a według przepisów obowiązujących po wejściu w życie tej ustawy prowadzi do zasiedzenia, to zasiedzenie biegnie od dnia jej wejścia w życie, przy czym termin ten ulega skróceniu o czas, w którym powyższy stan istniał przed wejściem w życie ustawy, lecz nie więcej niż o połowę. Jednakże już to, w jaki sposób i w jakim zakresie należy na podstawie przytoczonego przepisu uwzględnić czas posiadania nieruchomości państwowej w okresie przed uchyleniem regulacji wyłączającej zasiedzenie nieruchomości państwowych, wywołuje kontrowersje. Rozbieżność stanowisk zarysowała się nawet odnośnie do tego, co ulega skróceniu nie więcej niż o połowę: czy ustawowy termin zasiedzenia, dwudziestoletni, w razie objęcia nieruchomości w posiadanie samoistne w dobrej wierze, lub trzydziestoletni, w razie objęcia nieruchomości w posiadanie samoistne w złej wierze (art. 172 § 2 k.c.), czy też czas posiadania nieruchomości w okresie, kiedy niedopuszczalne było jej zasiedzenie. Prawidłowe rozstrzygnięcie tej kwestii nie nasuwa jednak większych trudności. Jakkolwiek art. 10 ustawy zm. k.c. jest mniej precyzyjnie sformułowany niż będący dla niego wzorem przepis art. XLII przepisów wprowadzających kodeks cywilny, przewiduje niewątpliwie, podobnie jak ten przepis (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 października 1958 roku, sygn. akt III CO 11/58), że skróceniu najwyżej o połowę ulega ustawowy termin zasiedzenia (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 8 września 1995 roku, sygn. akt III CZP 104/95; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 3 kwietnia 2000 roku, sygn. akt I CKN 613/98; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 2000 roku, sygn. akt I CKN 796/98) (por. uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2002 roku, sygn. akt III CZP 72/01). Na marginesie należy dodać, że Sąd Odwoławczy podziela pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w postanowieniu z dnia 11 lutego 2011 roku (sygn. akt I CSK 247/2010) oraz uchwale składu 7 sędziów SN z dnia 19 stycznia 2006 roku (sygn. akt III CZP 100/2005), że skrócenie terminu zasiedzenia o czas, w którym nieruchomość była własnością państwową, nie więcej jednak niż o połowę, dotyczy każdego przypadku przejścia prawa własności nieruchomości państwowych na inne osoby, w tym na jednostki samorządu terytorialnego przed dniem wejścia w życie ustawy zmieniającej kodeks cywilny. W szczególności dotyczy to sytuacji nabycia przez gminy nieruchomości należących do rad narodowych z dniem 27 maja 1990 roku na mocy postanowień ustawy z dnia 10 maja 1990 roku przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych.

W niniejszej sprawie wnioskodawca objął w posiadanie działkę nr (...) w roku 1968, a zatem termin zasiedzenia rozpoczął bieg 27 maja 1990 roku, tj. wówczas gdy nieruchomość ta stała się własnością G. M. K.. Nie ulega również wątpliwości, że wnioskodawca uzyskał posiadanie w złej wierze. Skoro w sprawie użytkowania działki nr (...) kontaktował się z rzekomą jej właścicielką – J. P. – to wiedział, że nie przysługuje mu prawo własności nieruchomości ani inny do niej tytuł prawny (zła wiara). Bez znaczenia pozostaje fakt, że J. P. w roku 1968 nie była już właścicielką nieruchomości, zaś właścicielem był Skarb Państwa, albowiem nie wpływa to na przyjęcie, że wnioskodawca wiedział, że nie przysługuje mu tytuł prawny do spornego terenu. W konsekwencji termin zasiedzenia w analizowanej sprawie wynosił 30 lat, uległ zaś skróceniu o czas, w jakim wnioskodawca posiadał sporną nieruchomość przed dniem 27 maja 1990 roku, przy czym czas ten nie mógł wynieść więcej niż połowę okresu zasiedzenia, tj. 15 lat. Reasumując, Sąd I instancji właściwie zinterpretował, a następnie także zastosował przepis art. 172 § 2 k.c. Po pierwsze Sąd ten zasadnie przyjął, że wnioskodawca uzyskał posiadanie w złej wierze. Po drugie właściwie przyjął, że bieg terminu zasiedzenia rozpoczął się 27 maja 1990 roku, upłynął zaś 27 maja 2005 roku, albowiem uległ on skróceniu o 15 lat.

Mając na uwadze powyższe nie sposób zgodzić się z zarzutem apelacji, że Sąd I instancji dokonał błędnej wykładni a następnie wadliwie zastosował przepis art. 172 § 1 i 2 k.c. Przeciwnie, Sąd Rejonowy w niniejszej sprawie właściwie zinterpretował przesłanki materialnoprawne zasiedzenia, zaś ustalenia faktyczne w powiązaniu ze stanem prawnym doprowadziły do stwierdzenia, że wnioskodawca nabył z dniem 27 maja 2005 roku w drodze zasiedzenia prawo własności działki ewidencyjnej nr (...), powstałej z podziału działki nr (...).

Te okoliczności skutkowały oddaleniem apelacji na zasadzie art. 385 k.p.c.