Sygn. akt I ACa 340/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 września 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSA Przemysław Kurzawa

Sędziowie: SA Dorota Markiewicz (spr.)

SO (del.) Tomasz Szanciło

Protokolant: ref. staż. Joanna Matczuk

po rozpoznaniu w dniu 23 września 2014 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z powództwa M. S.

przeciwko (...) W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 28 listopada 2013 r. sygn. akt II C 787/12

1.  oddala apelację;

2.  nie obciąża M. S. kosztami postępowania apelacyjnego poniesionymi przez stronę pozwaną.

Sygn. akt I ACa 340/14

UZASADNIENIE

Powódka M. S. wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) W. kwoty 160.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 28 marca 2012 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną na skutek naruszenia jej dóbr osobistych w postaci dobrego imienia, jak również poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji finansowej poprzez wydanie przez pozwanego na rzecz osoby nieuprawnionej – z naruszeniem przepisów prawa – dowodu osobistego seria i nr (...), zawierającego jej dane osobowe. Ponadto wniosła o zasądzenie kwoty 1.236 zł tytułem odszkodowania za szkodę powstałą w jej majątku w związku z koniecznością spłaty zadłużenia, którego nie zaciągnęła.

Modyfikując żądanie pozwu, pismem procesowym z dnia 26 lutego 2013 r., powódka wniosła o zasądzenie na swoją rzecz od pozwanego odsetek ustawowych od kwoty 100.000 zł od dnia 28 marca 2012 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 60.000 zł od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

Pozwane (...) W. wniosło o oddalenie powództwa.

Wyrokiem z dnia 28 listopada 2013 r. Sąd Okręgowy w Warszawie:

I. zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 50.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 07 kwietnia 2012 r. do dnia zapłaty;

II. oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

III. zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.125 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 22 grudnia 2010 r. A. B., podając dane osobowe M. S. zamieszkałej w W. przy ul. (...), złożyła w Urzędzie (...) W.D. M. Biurze Administracji i Spraw Obywatelskich przy ul. (...) w W. wniosek o wydanie nowego dowodu osobistego. Podała, iż utraciła dotychczas posiadany przez siebie dokument tożsamości. We wniosku o wydanie nowego dowodu osobistego wnioskodawczyni przekazała swoją fotografię. Wpisała we wniosku nazwisko panieńskie matki, tj. (...). Nazwisko panieńskie matki M. S. to (...). Składając wniosek, A. B. podpisała się jako M. S., a podpis ten w swej formie odbiegał od podpisu powódki. Wnioskodawczyni nie wylegitymowała się także żadnym innym dokumentem tożsamości.

W dniu 28 grudnia 2010 r. A. B. został wydany dowód osobisty seria i nr (...), zawierający dane osobowe M. S.. Z tym też dniem unieważniony został dowód osobisty seria i nr (...), znajdujący się w posiadaniu powódki.

Na podstawie wyrobionego w ten sposób dowodu osobistego na nazwisko powódki A. B. uzyskała kredyt w oddziale G. Banku na kwotę 40.000 zł, a następnie przedłożyła komplet sfałszowanych dokumentów celem uzyskania kredytu w oddziale D. Banku w W., starając się o kwotę w wysokości 130.000 zł. Na podstawie tego samego dowodu osobistego w oddziale banku (...) S.A. w W. A. B. starała się o przyznanie na jej rzecz środków finansowych na kwotę 35.000 zł. Ponadto złożyła wniosek kredytowy o przyznanie kredytu w banku (...) w R. na kwotę 35.000 zł oraz w oddziale (...) w W. na kwotę 80.000 zł.

W dniu 17 stycznia 2011 r. A. B., podając się za M. S., zawarła w oddziale Banku (...) S.A. w W. umowę rachunku oszczędnościowo - rozliczeniowego oraz umowę karty debetowej (...)

W dniu 25 stycznia 2011 r. powódka złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa oszustwa polegającego na wyłudzeniu środków pieniężnych z banku (...) S.A. poprzez zawarcie z tym bankiem umowy na kartę debetową na jej dane osobowe.

W dniu 11 lutego 2011 r. A. B. zgłosiła się do punktu sprzedaży (...), gdzie zawarła umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych. Następnie w dniu 16 lutego 2011 r. A. B. w punkcie sprzedaży (...). z o.o. zawarła kolejną umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych. Przy zawieraniu wszystkich tych umów A. B. podawała się za M. S., posługując się podrobionym dowodem osobistym o numerze (...) wystawionym na nazwisko powódki. Dodatkowo w zaświadczeniach o zatrudnieniu i zarobkach, które przedłożyła w tych placówkach, A. B. wskazywała na zatrudnienie w firmach: (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. oraz (...) z siedzibą w W..

W dniu 28 marca 2011 r. powódka złożyła na Policji zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa oszustwa polegającego na zawarciu umowy na usługi telekomunikacyjne (...)oraz posługiwaniu się dowodem osobistym o nr (...) zawierającym jej dane osobowe. W tym też dniu policjanci poinformowali powódkę o fakcie unieważnienia jej dotychczasowego dowodu osobistego i pouczyli ją o tym, by nie podejmowała samodzielnie żadnych kroków w celu zmiany dowodu osobistego do czasu wyjaśnienia sprawy.

W dniu 4 maja 2011 r., z uwagi na brak uregulowania zaległych należności (...) Sp. z o.o. wypowiedziała powódce umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych oraz wezwała ją do zapłaty należności wynikających z niezapłaconych faktur, odsetek za zwłokę oraz kar umownych.

W dniu 29 czerwca 2011 r. (...) Sp. z o.o. wystosowała do powódki przedsądowe wezwanie do zapłaty kwoty w wysokości 2.186,30 zł ze wskazaniem, iż w przypadku braku wpłaty powyższej należności sprawa zostanie skierowana na drogę postępowania sądowego. Następnie w dniu 28 lipca 2011 r. Departament Windykacji (...) Sp. z o.o. poinformował powódkę o zamiarze wszczęcia przeciwko niej windykacji sądowej.

W dniu 9 lipca 2011 r. powódka otrzymała z (...) Banku S.A. wezwanie do zapłaty kwoty 3.039,41 zł w nieprzekraczalnym terminie do dnia 23 lipca 2011 r. ze wskazaniem, że w sytuacji niepodjęcia spłaty kredytu nastąpi wypowiedzenie umowy, wystawienie bankowego tytułu egzekucyjnego i skierowanie sprawy na drogę egzekucji komorniczej.

W dniu 23 listopada 2011 r. powódka złożyła w Urzędzie (...) W. skargę na wydanie dowodu osobistego zawierającego jej dane osobowe na rzecz osoby nieuprawnionej – A. B..

Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym w dniu 9 grudnia 2011 r. Sąd Rejonowy Lublin Zachód w Lublinie nakazał, by M. S. w ciągu dwóch tygodni od doręczenia orzeczenia zapłaciła na rzecz (...) S.A. w W. kwotę 517,61 zł wraz z odsetkami ustawowymi oraz kwotę 210 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Kolejnym nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym w dniu 12 stycznia 2012 r. Sąd Rejonowy Lublin Zachód w Lublinie nakazał, by M. S. w ciągu dwóch tygodni od doręczenia orzeczenia zapłaciła na rzecz powoda (...) S.A. w W. kwotę 517,61 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 11 października 2011 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 210 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

W dniu 26 stycznia 2012 r. (...) Bank (...) S.A. poinformował powódkę, iż w związku z nieuregulowaniem zadłużenia w wysokości 8.106,31 zł wynikającego z umowy zawartej w dniu 21 lutego 2011 r. został wystawiony przeciwko niej bankowy tytuł egzekucyjny. Jednocześnie powódka została wezwana do uregulowania należności w terminie 7 dni z zaznaczeniem, iż brak wpłaty w tym terminie spowoduje skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego.

W dniu 6 lutego 2012 r. powódka złożyła na Komendzie Rejonowej Policji w W. zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa oszustwa polegającego na zawarciu umowy na usługi telekomunikacyjne z (...) oraz wyłudzeniu kredytu w banku (...) S.A., a w dniu 12 marca 2012 r. złożyła zawiadomienie o posłużeniu się jej danymi osobowymi w celu zawarcia umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych przez (...) S.A.

W dniu 24 lutego 2012 r. Departament Windykacji (...) S.A. wezwał powódkę do zapłaty zadłużenia w wysokości 2.439,55 zł w terminie do dnia 5 marca 2012 r., wskazując, iż wierzyciel podjął działania zmierzające do umieszczenia jej zobowiązań wraz z danymi osobowymi w ogólnodostępnych rejestrach dłużników prowadzonych przez Krajowy Rejestr Dłużników z siedzibą we W. oraz InfoMonitor z siedzibą w W..

W dniu 26 marca 2012 r. powódka wezwała pozwanego do uregulowania całości zadłużenia powstałego w wyniku popełnionego przestępstwa opiewającego na jej dane osobowe w kwocie 66.751,48 zł oraz naprawienia wyrządzonej jej krzywdy poprzez zapłatę kwoty 100.000,00 zł stanowiącej zadośćuczynienie pieniężne.

Postanowieniem z dnia 2 kwietnia 2012 r. Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym dla Warszawy – Woli oddalił wniosek powódki o zawieszenie postępowania egzekucyjnego prowadzonego na podstawie tytułu wykonawczego w postaci nakazu zapłaty z dnia 9 grudnia 2011 r. zaopatrzonego w klauzulę wykonalności w dniu 23 lutego 2012 r. W toku postępowania egzekucyjnego powódka spłaciła zadłużenie w łącznej wysokości 1.236 zł.

W czerwcu 2012 r. powódka złożyła szereg reklamacji i odwołań od umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych zawartych w jej imieniu przez osobę nieuprawnioną, wskazując, iż w tym przedmiocie prowadzone jest postępowanie prokuratorskie.

Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym w dniu 19 lipca 2012 r. Sąd Rejonowy Lublin Zachód w Lublinie nakazał, by pozwana M. S. w ciągu dwóch tygodni od doręczenia orzeczenia zapłaciła na rzecz powoda (...) Sp. z o.o. S.K.A. w K. kwotę 2.348,27 zł wraz z odsetkami ustawowymi oraz kosztami postępowania. Powyższe orzeczenie powódka zaskarżyła sprzeciwem z dnia 7 listopada 2012 r.

W konsekwencji zaciągnięcia przez osobę nieuprawnioną w imieniu powódki licznych zobowiązań, skutkujących wezwaniami do zapłaty, nakazami zapłaty oraz wieloma toczącymi się postępowaniami egzekucyjnymi, powódka została wpisana do rejestru Biura (...) S.A., jako osoba zadłużona, co uniemożliwiło jej zaciągnięcie kredytu na kwotę 3.890 zł, który miał być przeznaczony na zakup laptopa dla jej syna. Sytuacja ta odbiła się negatywnie na zdrowiu powódki, która z uwagi silny stres spowodowany obawą dalszego posługiwania się przez osoby nieuprawnione jej danymi osobowymi w celach przestępczych oraz przesłuchaniami na Policji i w Prokuraturze, zaczęła odczuwać przygnębienie i stres, wystąpiły u powódki zaburzenia snu, co skutkowało koniecznością przyjmowania leków uspokajających.

W opinii z dnia 19 czerwca 2013 r. biegli z zakresu psychiatrii stwierdzili u A. B. przewlekłą chorobę psychiczną pod postacią schizofrenii wskazując, iż stan psychiczny badanej w czasie czynu znosił jej zdolność do rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem.

Postanowieniem z dnia 9 lipca 2013 r. prokurator Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów umorzył śledztwo przeciwko A. B. podejrzanej o to, że w okresie od 22 grudnia 2010 r. do 10 stycznia 2011 r. z góry powziętym zamiarem w Urzędzie (...) W. w Biurze Administracji i Spraw Obywatelskich przy ul. (...) w W. w celu użycia za autentyczny podrobiła wniosek o wydanie dowodu osobistego na nazwisko i dane M. S., a następnie podstępnie wprowadziła w błąd funkcjonariusza publicznego M. C. co do swojej tożsamości w celu wyłudzenia poświadczenia nieprawdy w postaci dowodu osobistego na nazwisko M. S., który odebrała w dniu 10 stycznia 2011 r., podrabiając podpis na potwierdzeniu odbioru, tj. o czyn z art. 270 § 1 k.k. w zb. z art. 272 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. – na podstawie art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k., wobec ustalenia, że podejrzana nie popełniła przestępstwa.

Powódka poszukiwała ochrony swoich dóbr osobistych w postaci dobrego imienia, czci, poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji finansowej, twierdząc że do ich naruszenia doszło poprzez bezprawne działanie pozwanego polegające na wydaniu osobie nieuprawnionej dowodu osobistego, zawierającego jej dane osobowe, z naruszeniem procedur obowiązujących przy wydawaniu dowodów osobistych, których pozwany winien przestrzegać w zakresie wykonywania władzy publicznej.

Zgodnie z art. 24 § 1 k.c. tylko zatem bezprawne naruszenie uzasadnia żądanie ochrony prawnej polegającej na stosowaniu środków ochrony. Z art. 24 § 1 k.c. wynika domniemanie bezprawności, co oznacza, że jeżeli sprawca naruszenia udowodni jedną z okoliczności wyłączających bezprawność, żądanie nie zostanie uznane za podlegające ochronie. Działanie może więc być bezprawne chociażby nie było zawinione. Jest to działanie sprzeczne z porządkiem prawnym rozumianym jako przepisy prawa oraz zasady współżycia społecznego. Z zasady domniemania bezprawności naruszenia dobra osobistego wynika, że każde naruszenie należy wstępnie zakwalifikować jako bezprawne. Bezprawność działania pozwanego wyłącza w szczególności: działanie w ramach porządku prawnego, tj. postępowanie dozwolone przez obowiązujące przepisy oraz wykonywanie prawa podmiotowego, zgoda uprawnionego na takie działanie, sprzeczność żądania ochrony z zasadami współżycia społecznego działanie w ramach porządku prawnego, działanie w obronie uzasadnionego interesu społecznego, obrona konieczna, czy też stan wyższej konieczności.

Zgodnie z treścią art. 448 k.c. w razie naruszenia dobra osobistego, sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Stosownie zaś do art. 444 § 1 k.c. oraz art. 445 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. W takim przypadku sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

W ocenie Sądu powódka wywiązała się z ciążącego na niej obowiązku, tj. wykazała w toku postępowania, iż jej dobra osobiste zostały naruszone. Pozwany przyznał zresztą, iż A. B., podającej się za M. S., urzędniczka M. C. wydała dowód osobisty o serii i numerze (...), zawierający dane osobowe powódki, pomimo tego, iż weryfikacja danych osobowych wnioskodawczyni była obarczona błędem. We wniosku o wydanie nowego dokumentu tożsamości A. B. posłużyła się bowiem sfałszowanym podpisem powódki, który odbiegał od jej rzeczywistego podpisu, a ponadto dołączone do wniosku zdjęcie nie zgadzało się ze zdjęciem powódki, znajdującym się w systemie elektronicznym, jak i zbiorze dokumentów papierowych pozwanego. Przedstawione dokumenty nie pozostawiają wątpliwości co do różnic w wizerunku powódki i A. B.. Oczywiście chybiona jest obrona stanowiska strony pozwanej, oparta na twierdzeniu o powszechności zabiegów chirurgii plastycznej, co miałoby świadczyć o niemożności oceny wizerunku osoby składającej wniosek. Takie stanowisko podważałoby bowiem w ogóle sens jakiejkolwiek kontroli składanych wniosków. Sąd zwrócił uwagę na kumulację wielu czynników, które powinny skłonić pracownika pozwanego do szczególnej uwagi przy ocenie wniosku. Nie tylko bowiem różnica zdjęcia złożonego przez A. B. i zdjęć powódki dostępnych w systemie elektronicznym świadczy o co najmniej niestaranności w ocenie wniosku. Dodać do tego bowiem trzeba też różnicę w podpisie i wskazanie błędnego nazwiska panieńskiego matki. Ponadto w sytuacji, gdy przyczyną złożenia wniosku o wydanie nowego dowodu osobistego jest deklarowana utrata poprzednio posiadanego dowodu, staranność w sprawdzeniu danych powinna być tym większa. Zdaniem Sądu nie zmienia tej oceny fakt, że w przewidzianych dla tego sytuacji procedurach obowiązujących urzędników nie ma wymogu złożenia w takim wypadku zaświadczenia o zgłoszeniu faktu utraty dowodu na Policji. Brak tego rodzaju procedur nie świadczy o braku bezprawności pozwanego – przeciwnie wedle Sądu Okręgowego zaniechanie tego minimalnego wymagania obciążać musi pozwanego.

Pozwany nie wywiązał się zatem, dla celów zwolnienia od odpowiedzialności, z obowiązku wykazania braku bezprawności działania.

Sąd stwierdził, że wydanie osobie trzeciej dowodu osobistego, zawierającego dane osobowe M. S., którego skutkiem było wykorzystywanie tych danych przez osoby nieuprawnione w celach przestępczych, stanowiło naruszenia dóbr osobistych powódki w postaci jej dobrego imienia, jak również prawa do bezpieczeństwa i poczucia bezpieczeństwa finansowego oraz prawa do prywatności.

Naruszenie dobrego imienia (tzw. czci zewnętrznej) może więc nastąpić zarówno przez pomówienie o ujemne postępowanie w życiu osobistym i rodzinnym, jak i przez zarzucenie niewłaściwego postępowania w życiu zawodowym, naruszające dobre imię danej osoby i mogące narazić ją na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania zawodu lub innej działalności.

Wydając dowód osobisty osobie nieuprawnionej, pozwany niewątpliwie umożliwił jej popełnienie wielu przestępstw przy pomocy tego dowodu, wskutek czego osoba ta wyłudziła w bankach kredyty na dane osobowe powódki, podpisała umowy na usługi telekomunikacyjne oraz nabyła wiele telefonów do sieci komórkowych. Przypisanie powyższych działań powódce sprawiło, że została ona wpisana, jako osoba zadłużona do rejestru Biura (...), co z kolei doprowadziło do dezinformacji oraz dezorientacji szeregu instytucji na temat rzeczywistej sytuacji majątkowej powódki, a w szczególności jej zdolności kredytowej, co skutkowało odmową udzielenia jej jakiegokolwiek, nawet niewysokiego kredytu. Powódka, świadoma rzeczywistego stanu rzeczy, nieustannie podejmowała próby wyjaśniania sytuacji w bankach, instytucjach finansowych oraz punktach usługowych, a także na Policji i w Prokuraturze. W ocenie Sądu konieczność takich działań niewątpliwie była dla powódki nie tylko ze względów organizacyjnych uciążliwa, z racji wielości miejsc, w jakich M. S. musiała stawiać się w celu wyjaśniania sytuacji. Powodowało to dezorganizację codziennego życia powódki i jej rodziny, a także w poczuciu powódki było dla niej upokarzające. W świadomości swoich rozmówców powódka uchodziła bowiem za niesolidnego dłużnika pomimo tego, iż w rzeczywistości nie zalegała ze spłatą żadnego kredytu. Sytuacja taka nie tylko narusza zagwarantowane konstytucyjnie prawo każdego człowieka do ochrony jego danych osobowych, ale również jego dobra osobiste. Dobre imię, poczucie jego bezpieczeństwa i stabilizacji finansowej, jak również prawo do prywatności zostają narażone na szwank, jeżeli w wyniku rozpowszechniania nierzetelnej informacji, kształtuje się negatywna opinia innych osób na temat sytuacji życiowej i majątkowej osoby pomówionej, w wyniku czego nie może normalnie funkcjonować w codziennym życiu. Taka sytuacja miała miejsce w życiu powódki, która na skutek przekazania informacji o jej rzekomym zadłużeniu, do wszystkich banków oraz instytucji finansowych na terenie kraju, nie miała możliwości korzystania z oferowanych przez nie produktów kredytowych.

Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a zwłaszcza z zeznań świadków, wynika także, że sytuacja, w jakiej znalazła się powódka, powodowała u niej duże napięcie i stres. Wynikało to z konieczności odbierania z poczty licznych wezwań do zapłaty, nakazów zapłaty oraz zawiadomień o toczących się przeciwko powódce postępowaniach egzekucyjnych, jak również wpisania informacji o jej rzekomym zadłużeniu do rejestru Biura (...). W konsekwencji życia w ciągłym napięciu powodowanym nieświadomością, co do ilości zaciągniętych w jej imieniu zobowiązań, powódka zaczęła cierpieć na zaburzenia snu, w związku z czym zmuszona była przyjmować leki uspokajające, których wcześniej nie zażywała. Powódka ze spokojnej osoby cieszącej się życiem i szczęściem rodzinnym, stała się osobą znerwicowaną, zamkniętą w sobie oraz stroniącą od przebywania w gronie przyjaciół i znajomych. Było to związane z tym, iż wiele osób ze środowiska powódki, czy to z pracy, czy miejsca zamieszkania, miało wiedzę na temat sytuacji finansowej powódki, jej licznych zadłużeń oraz faktu ich egzekwowania przez komornika. W tej sytuacji powódka, odczuwając wstyd, odizolowała się od ludzi i większość czasu spędzała w domu. Negatywnie wpłynęło to też na jej relacje rodzinne.

Stosownie do treści art. 417 § 1 k.c. za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa. Dla określenia odpowiedzialności odszkodowawczej władz publicznych, obok zdarzenia sprawczego, konieczne jest ustalenie pozostałych przesłanek odpowiedzialności deliktowej, a więc szkody i związku przyczynowego.

Jak wynika z ustaleń poczynionych na gruncie toczącego się przeciwko A. B. postępowania przygotowawczego, nadzorowanego przez Prokuraturę Rejonową Warszawa – Mokotów, pracownica Delegatury M. C., dokonując weryfikacji złożonego wniosku o wydanie dowodu osobistego, nie porównała danych wnioskodawczyni z danymi z akt znajdujących się w bazie dowodowej Systemu Wydawania Dowodów Osobistych. W wyniku tego zaniechania, nie zauważyła rozbieżności w zakresie nazwiska rodowego matki wskazanego we wniosku z dnia 22 grudnia 2010 r. złożonym przez A. B. (K.) a informacją wskazaną w autentycznym wniosku z dnia 2 maja 2007 r. złożonym przez M. S. (...)). Dodatkowo M. C. pominęła fakt, iż załączone do wniosku zdjęcie przedstawiało osobę niewykazującą żadnego podobieństwa do powódki. Nieuprawnione jest zdaniem Sądu twierdzenie pozwanego, iż nie budziły podejrzeń różnice w wyglądzie wnioskodawczyni a jej wcześniejszym wizerunkiem utrwalonym na fotografii załączonej do wniosku złożonego cztery lata wcześniej. Pozwany wskazywał, iż różnice w wyglądzie obydwu osób sprowadzały się głównie do zmiany fryzury i mimiki twarzy. Stwierdził także, że w dobie powszechnych zabiegów z zakresu chirurgii plastycznej możliwa jest zmiana kształtu nosa, podbródka, policzków, warg, uszu i oczu. Jednakże – w ocenie Sądu – mając na uwadze czteroletni okres pomiędzy wydaniem powódce poprzedniego dowodu osobistego, między zdjęciem załączonym do złożonego wówczas wniosku a fotografią przedstawioną przez A. B., która w grudniu 2010 r. uzyskała nowy dokument tożsamości, zachodzi istotna różnica wskazująca na zupełnie inne rysy twarzy obydwu kobiet. Z kolei przyjęcie zasadności twierdzeń pozwanego, iż aktualnie każda osoba może poddać się operacji plastycznej, wskutek której może całkowicie zmienić swój wygląd zewnętrzny – co nie może skutkować odmową wydania na tej podstawie dowodu osobistego – mogłoby prowadzić do sytuacji, w której dokumenty tożsamości byłyby wydawane osobom o wizerunku zupełnie odmiennym od tego, który widnieje w bazie danych. Takiego stanowiska nie można zaakceptować. Nadto składając podpis pod wnioskiem, A. B. posłużyła się sfałszowanym podpisem M. S., który w swej formie odbiegał od rzeczywistego podpisu powódki. Pomimo tych niezgodności M. C. przekazała wniosek do realizacji, w efekcie czego unieważnieniu uległ posiadany przez powódkę dowód osobisty o serii i numerze (...) (...).

Takie działanie pracownicy (...) (...) W.D. M. Biura Administracji i Spraw Obywatelskich było działaniem bezprawnym, gdyż rozpatrując wniosek o wydanie A. B. nowego dowodu osobistego, M. C. nie dochowała procedury przewidzianej w Rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 6 lutego 2009 r. w sprawie wzoru dowodu osobistego oraz trybu postępowania w sprawach wydawania dowodów osobistych, ich unieważnienia, wymiany zwrotu lub utraty (Dz. U. nr 47, poz. 384).

Zgodnie z § 25 tego rozporządzenia, w przypadku powiadomienia organu właściwego o utracie dowodu osobistego, organ ten winien ustalić zgodność danych posiadacza utraconego dowodu osobistego z danymi zawartymi w dostępnych rejestrach publicznych, innym dokumencie tożsamości, a gdy nie jest to możliwe – w innych dokumentach ze zdjęciem. A. B., składając wniosek o wydanie dowodu osobistego na dane osobowe M. S., nie wylegitymowała się dowodem osobistym, twierdząc, że go utraciła. Niewątpliwie z uwagi na szczególną sytuację, jaką jest utrata dowodu osobistego, analiza wniosku o wydanie nowego dokumentu tożsamości powinna być wyjątkowo wnikliwa. Według § 13 wyżej cytowanego rozporządzenia, w przypadku, gdy dane zawarte we wniosku nie są zgodne z danymi zawartymi w dostępnych dokumentach, rejestrach i ewidencjach, w których gromadzone są dane tej osoby, organ gminy wstrzymuje procedurę wydania dowodu osobistego do czasu wyjaśnienia nieprawidłowości danych zawartych we wniosku. Wydając osobie nieuprawnionej nowy dokument tożsamości zawierający dane osobowe innej osoby, organ stwierdził tożsamość wnioskodawczyni niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy. Niezweryfikowanie danych wskazanych we wniosku z danymi posiadanymi w zarejestrowanym systemie ewidencyjnym oraz w zbiorze dokumentów – zwłaszcza w sytuacji istnienia nieprawidłowości w zakresie podpisu, wizerunku oraz nazwiska rodowego matki – świadczy o naruszeniu procedury obowiązującej przy wydawaniu dowodów osobistych, która została określona w przepisach przywołanego powyżej rozporządzenia. Jednocześnie z uwagi na przyjętą w tym zakresie konstrukcję odpowiedzialności pozwanego, opierającą się na zasadzie bezprawności, bez znaczenia pozostaje fakt, iż do zdarzenia sprawczego doszło w wyniku popełnienia przez osobę trzecią przestępstwa.

Zdaniem Sądu pomiędzy wydaniem przez pozwanego dowodu osobistego, zawierającego dane osobowe powódki na rzecz osoby nieuprawnionej, a powstaniem po stronie powódki szkody niemajątkowej w postaci naruszenia jej dóbr osobistych oraz wywołania rozstroju zdrowia istnieje adekwatny związek przyczynowo – skutkowy. Następstwem wydania osobie trzeciej dowodu osobistego było zawarcie przez nią w imieniu powódki szeregu umów kredytowych i umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych. Z kolei brak regulowania wynikających z tych umów należności skutkował kierowaniem do powódki wezwań do zapłaty, nakazów zapłaty oraz zawiadomień o toczących się postępowaniach egzekucyjnych. Przez cały ten czas powódka musiała regularnie stawiać się na Policję i do Prokuratury celem składania wyjaśnień, prowadzić korespondencję ze swoimi rzekomymi wierzycielami, co narażało ją na nieustanny stres. W tym też zakresie działanie pozwanego niewątpliwie było dla powódki krzywdzące i naruszyło jej dobra osobiste.

Za nieudowodnione Sąd uznał twierdzenia powódki, iż na skutek zaistniałej sytuacji, związanej z zaciągnięciem w jej imieniu licznych zobowiązań i umieszczeniem jej jako osoby zadłużonej w rejestrze Biura (...), nie podjęła ona zatrudnienia w Służbie Wywiadu i Kontrwywiadu. Swoich twierdzeń w tym zakresie powódka nie poparła żadnymi środkami dowodowymi. Ponadto z zeznań przesłuchanych w sprawie świadków nie wynika, by powódka faktycznie złożyła podanie do pracy w służbie kontrwywiadu, które zostało odrzucone z uwagi na posiadanie przez nią zadłużenia ujawnionego w rejestrze Biura (...).

Sąd Okręgowy uznał, iż odpowiednią sumą z tytułu zadośćuczynienia jest kwota 50.000 zł. Kwota ta jest w ocenie Sądu adekwatna do rozmiaru doznanej przez powódkę krzywdy, a ponadto w okolicznościach niniejszej sprawy nie jest zbyt wygórowana i nie prowadzi do wzbogacenia się uprawnionej. Przy tym należy mieć również na uwadze fakt, iż zakreślając podstawę faktyczną powództwa, powódka wskazała na naruszenie takich dóbr osobistych jak cześć, prawo do bezpieczeństwa i stabilizacji finansowej i to właśnie te dobra osobiste, a nie zdrowie, które jest najważniejszym dobrem osobistym człowieka – zostały naruszone. Relacja tych wartości, jak również charakter naruszonych dóbr osobistych powódki, nie uzasadniały wedle Sądu zasądzenia na jej rzecz dochodzonej pozwem kwoty 160.000 zł, które to żądanie Sąd uznał za wygórowane.

Sąd podkreślił, że twierdzenia powódki o tym, iż to właśnie zdarzenia wywołane wydaniem dowodu osobistego na jej nazwisko spowodowały jej problemy zdrowotne, nie zostały udowodnione. Powódka przedstawiła dokumentację lekarską potwierdzającą istnienie schorzeń i konieczność leczenia. Pozwany zakwestionował jednak związek stanu zdrowia powódki z działaniem polegającym na błędnym wydaniu dowodu osobistego osobie nieuprawnionej. W tym stanie rzeczy to na powódce spoczywał ciężar wykazania związku przyczynowego w tym zakresie. Dowodem na sporną okoliczność nie mogą być bowiem jedynie zaświadczenia lekarskie, w braku kompletnego obrazu sytuacji zdrowotnej powódki, jej ewentualnego wcześniejszego leczenia. Oceny stanu zdrowia powódki w tym zakresie i związku ewentualnego pogorszenia stanu zdrowia ze zdarzeniami będącymi przedmiotem postępowania mógłby dokonać biegły. Taki dowód nie został jednak przez powódkę zaoferowany.

Odsetki od kwoty wskazanej w punkcie I wyroku Sąd zasądził od dnia 7 kwietnia 2012 r., gdyż w dniu 26 marca 2012 r. powódka wezwała pozwanego do uregulowania całości zadłużenia powstałego w wyniku popełnionego przestępstwa w kwocie 66.751,48 zł oraz naprawienia wyrządzonej jej krzywdy poprzez zapłatę kwoty 100.000 zł stanowiącej zadośćuczynienie pieniężne każdorazowo wraz z ustawowymi odsetkami w terminie 10 dni od dnia otrzymania niniejszego wezwania. Wezwanie zostało doręczone stronie pozwanej w dniu 27 marca 2012 r. Z kolei zakreślony pismem 10 – dniowy termin zapłaty upłynął w dniu 6 kwietnia 2012 r. Stąd też odsetki od kwoty 50.000 zł Sąd zasądził od dnia następnego, tj. od dnia 7 kwietnia 2012 r. w oparciu o przepis art. 481 § 1 k.c.

W ocenie Sądu na uwzględnienie nie zasługiwało natomiast roszczenie powódki o zapłatę odszkodowania w wysokości 1.236 zł, którą to kwotę powódka zapłaciła w toku prowadzonego przeciwko niej postępowania egzekucyjnego. Zdaniem Sądu konieczności zapłaty tej kwoty powódka mogła bowiem zapobiec poprzez złożenie wniosku o umorzenie postępowania egzekucyjnego. Zgodnie z art. 825 pkt 2 k.p.c. organ egzekucyjny umorzy postepowanie na wniosek jeżeli egzekucję skierowano przeciwko osobie, która według klauzuli wykonalności nie jest dłużnikiem i która sprzeciwiła się prowadzeniu egzekucji, albo jeżeli prowadzenie egzekucji pozostaje z innych powodów w oczywistej sprzeczności z treścią tytułu wykonawczego.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz art. 100 k.p.c., uznając, że powódka wygrała proces w 31%.

W apelacji powódka zaskarżyła wyrok częściowo, tj. w zakresie oddalającym powództwo z tytułu zadośćuczynienia co do kwoty 50.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 07 kwietnia 2012 r. do dnia zapłaty i rozstrzygającej o kosztach procesu. Zarzuciła:

I.  błąd w ustaleniach faktycznych stanowiących podstawę rozstrzygnięcia, polegający na pominięciu okoliczności wpisania powódki jako dłużnika (z tytułu niezaciągniętych przez powódkę zobowiązań) na stronie internetowej www.handeldlugami.pl pomimo uznania wszystkich złożonych przez powódkę do akt sprawy dokumentów oraz w całości zeznań świadków i co do zasady zeznań powódki za wiarygodne, spójne i logiczne, co doprowadziło do nieuwzględnienia tej okoliczności przy ustaleniu „odpowiedniej kwoty zadośćuczynienia”,

II.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 448 k.c. polegające na nieprawidłowym uznaniu przez sąd, że kwota 50.000 zł stanowi „odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego” za doznaną przez powódkę krzywdę, polegającą na naruszeniu jej dobrego imienia, czci, poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji finansowej, jak również prawa do prywatności, relacji rodzinnych i towarzyskich oraz odczuwaniu napięcia, stresu i zaburzeń snu.

Wniosła o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez zasądzenie dalszej kwoty 50.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 7 kwietnia 2012 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki zwrotu kosztów procesu.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie, jakkolwiek istotnie Sąd I instancji nie wskazał w pisemnych motywach wyroku w części obejmującej ustalenia faktyczne, że dane powódki zostały ujawnione na stronie internetowej (...) pl. Jednak w ocenie Sądu Apelacyjnego powyższe uchybienie kwalifikować należy jako naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. nie zaś błąd w ustaleniach faktycznych, bowiem okoliczność umieszczenia personaliów powódki na wymienionej stronie internetowej nie była sporna między stronami. Powyższe uchybienie nie ma wpływu na treść rozstrzygnięcia. Sfera motywacyjna zaskarżonego orzeczenia jest bowiem czytelna i poddaje się kontroli instancyjnej.

Niewątpliwie umieszczenie personaliów powódki na stronie internetowej umożliwia zapoznanie się z nimi każdemu użytkownikowi internetu, jednak jakkolwiek figurują na niej imiona i nazwisko powódki, to jednak do pewnego stopnia identyfikację utrudnia wskazany tam adres, który nie jest adresem powódki, lecz A. B.. Ponadto choć świadomość o umieszczeniu jej danych wraz z ofertą sprzedaży długu mogła wywołać dyskomfort u powódki i zwiększyć stres spowodowany naruszeniem jej dóbr osobistych przez pozwanego, to nie zostało przez nią wykazane, by do takiej sprzedaży za pośrednictwem internetu doszło, zaś samo zbycie wierzytelności było możliwe i bez zapoznania się z tą stroną. Zatem realne negatywne następstwo figurowania personaliów powódki na powyższej stronie to możliwość skojarzenia danych na niej wymienionych z osobą powódki, co godziło w jej dobre imię. Jest to więc dalszy skutek naruszenia dóbr osobistych powódki, pozostający w normalnym związku przyczynowym z bezprawnym zachowaniem pozwanego. Gdyby bowiem pracownica pozwanego porównała wniosek złożony przez A. B. z poprzednimi wnioskami powódki, nie doszłoby do wydania osobie nieuprawnionej dowodu osobistego powódki, w konsekwencji A. B. nie zawarłaby umowy, z której wierzytelność jest oferowana w internecie.

Mimo opisanego wyżej uchybienia Sądu I instancji nie było podstaw do uwzględnienia apelacji, albowiem wysokość zadośćuczynienia ustalona przez Sąd Okręgowy była odpowiednia do krzywdy powódki obejmującej również skutki umieszczenia jej personaliów na wymienionej stronie internetowej. Nie zasługuje bowiem na podzielenie zarzut naruszenia art. 448 k.c.

Przepis art. 448 k.c. nie wskazuje żadnych kryteriów, jakie należałoby uwzględnić przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego. Kryteria te zostały wypracowane w praktyce, w szczególności na podstawie judykatury Sądu Najwyższego. Pozostawiona składowi orzekającemu swoboda w ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pozwala uwzględnić indywidualne właściwości i subiektywne odczucia osoby pokrzywdzonej w rozpoznawanej sprawie (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 maja 1998 r., II CKN 756/97, LEX nr 786545).

Sformułowanie ustawy, iż tytułem zadośćuczynienia przyznana ma być „odpowiednia suma pieniężna” należy rozumieć w ten sposób, że przez jej zasądzenie wynagrodzona ma być cała krzywda. Zadośćuczynienie powinno przy tym uwzględniać nie tylko krzywdę istniejącą w dacie orzekania, ale i tę, którą poszkodowany będzie w przyszłości na pewno odczuwać oraz krzywdę, którą można przewidzieć w dacie wyrokowania z dużym prawdopodobieństwem (tak M. Walachowska w: „ Zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę”, Toruń 2007, str. 119).

Ustalenie wysokości zadośćuczynienia ustawodawca pozostawił uznaniu sędziowskiemu, które oczywiście nie może być dowolne, lecz stanowić rezultat analizy okoliczności konkretnej sprawy.

Podkreślić należy, że roszczenie o zadośćuczynienie ma wprawdzie majątkowy charakter, ale jego źródłem jest szkoda niemajątkowa. Nie służy więc wyrównywaniu strat poniesionych przez pokrzywdzoną, lecz spełnia funkcję kompensacyjną, czyli winno łagodzić negatywne doznania psychiczne i fizyczne wynikające z naruszenia prawnie chronionej sfery dóbr osobistych osób poszkodowanych. Zadośćuczynienie ma więc stanowić jedynie rolę surogatu odszkodowania w klasycznym, cywilistycznym tego słowa znaczeniu, gdyż nie da się zrównoważyć w pełni uszczerbku niemajątkowego przy pomocy majątkowego środka ochrony, jakimi są pieniądze.

Ponieważ jego wysokość ma charakter ocenny, jej zmiana w postępowaniu apelacyjnym może nastąpić jedynie wówczas, gdy sąd przekroczył granice uznania, a kwota zasądzona tytułem zadośćuczynienia jest rażąco zaniżona lub zawyżona. Zdaniem Sądu Apelacyjnego taka sytuacja nie miała miejsca w niniejszej sprawie. Treść uzasadnienia zaskarżonego wyroku wskazuje, że Sąd I instancji poddał szczegółowej i wnikliwej analizie deklarowane przez powódkę cierpienia i krzywdy. Poza sporem pozostaje okoliczność, że pozwany naruszył cześć powódki (której elementem jest dobre imię) oraz jej prywatność (której częścią jest poczucie bezpieczeństwa, w tym finansowego). Sąd Okręgowy dostrzegł, że skutkiem naruszenia dóbr osobistych powódki był jej stres, stałe napięcie, co przekładało się na jej relacje społeczne. Niewątpliwie powódka musiała podejmować szereg działań mających na celu zminimalizowanie następstw naruszenia dóbr osobistych (reklamacje, zgłoszenia na policję), musiała znosić wezwania do zapłaty i wizyty policjantów, składać zeznania, wreszcie brać udział w postępowaniach sądowych i komorniczych, mimo że nie zrobiła nic, co uzasadniałoby jej uczestnictwo w nich. Na pewno straciła na te czynności bardzo wiele czasu i towarzyszyła temu frustracja, poczucie bezradności i nieuzasadnionej krzywdy, a także obawa przed dalszymi skutkami działań osób, które wykorzystały jej tożsamość. Bezspornie także okoliczność, że została wpisana do rejestru dłużników, co najmniej utrudnia jej uzyskanie kredytu i godzi w jej dobre imię, bowiem godzi w dobre imię skarżącej. Skutki naruszenia dóbr osobistych trwały przeszło półtora roku.

Jednak wszystkie te aspekty zostały wzięte pod uwagę przez Sąd Okręgowy przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Wprawdzie z pisemnych motywów wyroku nie wynika expressis verbis, by Sąd ten uwzględnił również krzywdę w następstwie umieszczenia oferty o sprzedaży rzekomego długu powódki na stronie internetowej, jednak zdaniem Sądu Apelacyjnego kwota 50.000 zł jest odpowiednia również dla zrekompensowania tej dolegliwości z przyczyn wyżej wskazanych. Dyskomfort spowodowany upublicznieniem personaliów powódki na stronie internetowej nie zmieniał w sposób istotny sytuacji powódki. W przypadku osób obcych nie doszło do identyfikacji skarżącej na skutek tej publikacji, banki i instytucje finansowe miały wiedzę na jej temat z rejestru dłużników, zaś sąsiedzi, koledzy z pracy i znajomi – choćby z obserwacji policjantów przychodzących do powódki i pism komornika do zakładu pracy.

Zaznaczyć też trzeba, że wysokość zadośćuczynienia oscyluje wokół rocznych przeciętnych zarobków w Polsce, więc ma wymierną wartość ekonomiczną. Próba odniesienia jej wysokości do okresu, w jakim powódka ponosiła skutki naruszenia (ponad półtora roku), jest chybiona, bowiem ustalenie wysokości zadośćuczynienia nie polega na obliczeniu miesięcznej stawki za czas trwania naruszenia, a jest procesem znacznie bardziej złożonym, mającym na celu uwzględnienie skutków naruszenia zarówno obecnych, jak i przyszłych. Jak przy tym słusznie zauważył Sąd Okręgowy, powódka nie udowodniła, że skutkiem naruszenia dóbr osobistych był rozstrój zdrowia, zaś pozwanemu nie sposób przypisać umyślnej winy za owo naruszenie, lecz rażące niedbalstwo. Stopień winy jest również kryterium istotnym dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia, został on poddany wnikliwej analizie przez Sąd Okręgowy, zaś apelacja nie dostarczyła argumentów przemawiających za przyjęciem, że powinien on znaleźć odzwierciedlenie w podniesieniu wysokości przyznanego powódce zadośćuczynienia.

W konsekwencji brak było podstaw do zmiany rozstrzygnięcia o kosztach procesu, zwłaszcza że apelująca nie podniosła jakichkolwiek zarzutów w tej mierze. Z uwagi na charakter orzeczenia kosztach procesu zarzuty te musiałyby mieć charakter procesowy, a takimi zarzutami sąd odwoławczy jest związany po myśli art. 378 § 1 k.p.c.

Z tych względów Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji wyroku na mocy art. 385 k.p.c. oraz o kosztach postępowania apelacyjnego w trybie art. 102 k.p.c. w związku z art. 108 § 1 k.p.c. O uznaniu przypadku powódki za szczególnie uzasadniony przesądzał szczególny charakter sprawy, u podłoża której leżało rażące niedbalstwo urzędnika pozwanego, nadwerężające zaufanie obywatela do władzy publicznej. Znamienne jest, że jedyną osobą, która poniosła ujemne konsekwencje tego zachowania, jest powódka. Zatem obciążenie jej kosztami postępowania apelacyjnego kłóciłoby się z poczuciem sprawiedliwości.