Sygn. akt VIII Ka 937/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 stycznia 2013 roku

Sąd Okręgowy w Białymstoku VIII Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SO Marzanna Chojnowska-spr

Sędzia SO Wiesław Oksiuta

Sędzia del SSR Beata Maria Wołosik

Protokolant: Agnieszka Malewska

Przy udziale prokuratora Prokuratury Okręgowej w Białymstoku Marka Żendziana

po rozpoznaniu w dniu 17 stycznia 2013 roku

sprawy 1. A. P. (1)

Oskarżonego o czyny z art. 13§ 1 kk w zw z art. 282 kk ; art. 190§1 kk; art. 245 kk;

2. K. P.

Oskarżonego o czyny z art. 13§ 1 kk w zw z art. 282 kk; art. 158§1 kk; art. 245 kk

na skutek apelacji wniesionej przez prokuratora

od wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku

z dnia 12 lipca 2012 roku, sygnatura akt VII K 1164/ 11

I. Utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok uznając apelację za oczywiście bezzasadną.

II. Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokata M. K.kwotę 1033.20 zł ( jeden tysiąc trzydzieści trzy złote dwadzieścia groszy) w tym kwotę 193. 20 zł ( sto dziewięćdziesiąt trzy złote dwadzieścia groszy) podatku VAT tytułem zwrotu kosztów obrony z urzędu oskarżonych w postępowaniu odwoławczym

II. Kosztami postępowania odwoławczego obciąża Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

A. P. (1) stanął pod zarzutem tego, że:

I.  w dniu 7 lipca 2011 roku w B. w mieszkaniu przy ulicy (...) działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu z inną ustaloną osobą, usiłował dokonać wymuszenia rozbójniczego na osobie A. S. w ten sposób, iż grożąc pokrzywdzonemu zamachem na życie i zdrowie oraz używając wobec niego przemocy w postaci uderzania pięściami i kopania po całym ciele, doprowadził go do stanu bezbronności, żądając od niego pieniędzy w kwocie 5.000 złotych do dnia 9 lipca 2011 roku, lecz zamierzonego celu uzyskania pieniędzy nie osiągnął z uwagi na to, iż pokrzywdzony powiadomił policję,

tj. o czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 282 k.k.

II.  w nieustalonym dniu miesiąca czerwca 2011 roku w B. groził A. P. (2) uszkodzeniem ciała i pobiciem, przy czym groźby te wzbudziły u pokrzywdzonej uzasadnioną obawę, iż będą spełnione,

tj. o czyn z art. 190 § 1 k.k.

III.  w dniu 7 lipca 2011 roku w B. w mieszkaniu przy ul. (...) wypowiadał pod adresem A. S. groźby karalne polegające na grożeniu wyżej wymienionemu i jego rodzinie uszkodzeniem ciała w celu zmuszenia pokrzywdzonego do odstąpienia od powiadomienia organów ścigania o popełnionym na jego szkodę przestępstwie,

tj. o czyn z art. 245 k.k.

K. P. stanął pod zarzutem tego, że:

I.  w dniu 7 lipca 2011 roku w B. w mieszkaniu przy ulicy (...) działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu z inną ustaloną osobą, usiłował dokonać wymuszenia rozbójniczego na osobie A. S. w ten sposób, iż grożąc pokrzywdzonemu zamachem na życie i zdrowie oraz używając wobec niego przemocy w postaci uderzania pięściami i kopania po całym ciele, doprowadził go do stanu bezbronności, żądając od niego pieniędzy w kwocie 5.000 złotych do dnia 9 lipca 2011 roku, lecz zamierzonego celu uzyskania pieniędzy nie osiągnął z uwagi na to, iż pokrzywdzony powiadomił policję,

tj. o czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 282 k.k.

II.  w dniu 7 lipca 2011 roku w B. w mieszkaniu przy ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z nieustaloną osobą, wziął udział w pobiciu A. S. i A. W. w ten sposób, iż kopał pokrzywdzonych po całym ciele, narażając ich na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienia skutku określonego w art. 156 § 1 k.k. lub art. 157 § 1 k.k., w wyniku czego A. S. doznał stłuczenia tkanek miękkich twarzy w okolicy oka lewego, okolicy czołowej lewej, złamania kości nosa, podbiegnięcia krwawego małżowiny usznej lewej, podbiegnięcia w okolicy wyrostka sutkowego lewego, drobnych podbiegnięć krwawych na ramieniu lewym i drobnych uszkodzeń na przednich powierzchniach obu goleni, co skutkowało naruszeniem czynności narządu ciała na czas nie przekraczający 7 dni, natomiast A. W. doznał rany tłuczonej w okolicy łuku brwiowego lewego, podbiegnięcia krwawego w okolicy oczodołowej lewej i lewego policzka, podbiegnięć krwawych na przedniej, bocznej i tylnej powierzchni tułowia oraz podbiegnięć krwawych na kończynach górnych, co skutkowało naruszeniem czynności narządu ciała na czas nie przekraczający 7 dni,

tj. o czyn z art. 158 § 1 k.k.

III.  w dniu 7 lipca 2011 roku w B. w mieszkaniu przy ul. (...) wypowiadał pod adresem A. S. groźby karalne polegające na grożeniu wyżej wymienionemu i jego rodzinie uszkodzeniem ciała w celu zmuszenia pokrzywdzonego do odstąpienia od powiadomienia organów ścigania o popełnionym na jego szkodę przestępstwie,

tj. o czyn z art. 245 k.k.

Sąd Rejonowy w Białymstoku wyrokiem z dnia 12 lipca 2012 roku w sprawie sygn. akt VII K 1164/11 oskarżonych A. P. (1) i K. P. uniewinnił od popełnienia zarzuconych im czynów.

Zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adwokata M. K. kwotę 2066,40 (dwa tysiące sześćdziesiąt sześć złotych czterdzieści groszy) tytułem zwrotu kosztów obrony z urzędu, w tym kwotę 386,40 (trzysta osiemdziesiąt sześć złotych czterdzieści groszy) złotych tytułem podatku od towarów i usług.

Stwierdził, iż koszty procesu ponosi Skarb Państwa.

Powyższy wyrok na zasadzie art. 425 § 1 i § 2 k.p.k. oraz art. 444 k.p.k. zaskarżył prokurator w całości na niekorzyść oskarżonych A. P. (1) oraz K. P..

Powołując się na przepisy art. 427 § 1 i § 2 k.p.k., art. 437 § 1 i § 2 k.p.k., art. 438 pkt 2 k.p.k. orzeczeniu Sądu I instancji zarzucił obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k., art. 7 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, nie wyjaśnienie wszelkich okoliczności sprawy i odmówienie waloru wiarygodności zeznaniom złożonym przez A. S. oraz A. P. (2) w zakresie wskazania na oskarżonych A. P. (1) i K. P. jako na sprawców zarzucanych im czynów oraz fragmentaryczną ocenę zeznań I. S., opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej oraz danych teleinformatycznych, co w rezultacie skutkowało uniewinnieniem oskarżonych od popełnienia zarzucanych im czynów, podczas gdy prawidłowa ocena wszystkich dowodów zgromadzonych w sprawie, uwzględniająca całokształt jej okoliczności, zasady prawidłowego rozumowania oraz wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego, prowadzą zgoła do odmiennych wniosków.

W oparciu o podniesiony zarzut oskarżyciel publiczny wniósł o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

W świetle zgromadzonego materiału dowodowego apelację prokuratora należało uznać za oczywiście bezzasadną.

Wbrew argumentacji skarżącego Sąd odwoławczy nie znalazł podstaw do uchylenia wyroku i przekazania sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. Po wszechstronnym przeanalizowaniu materiałów sprawy, zarówno pod kątem stawianego przez prokuratora zarzutu, jak również okoliczności podlegających badaniu z urzędu, Sąd Okręgowy uznał, że rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego jest prawidłowe i należy je utrzymać w mocy.

Na wstępie należy przypomnieć, że zgodnie z art. 2 § 1 pkt 1 i § 2 k.p.k. przepisy kodeksu postępowania karnego mają na celu takie ukształtowanie postępowania karnego, aby sprawca przestępstwa został wykryty i pociągnięty do odpowiedzialności karnej, a osoba niewinna tej odpowiedzialności nie poniosła, jak również, że podstawę wszelkich rozstrzygnięć powinny stanowić prawdziwe ustalenia faktyczne. Przez prawdziwe ustalenie faktyczne rozumie się ustalenie, które zostało udowodnione. Udowodnienie zachodzi wówczas, gdy w świetle przeprowadzonych dowodów fakt przeciwny dowodzonemu jest niemożliwy lub wysoce nieprawdopodobny. Spełnione przy tym winny być dwa warunki:

a)  obiektywna przekonywalność dowodów, czyli taka ich siła, że każdy normalnie oceniający człowiek nabiera przekonania o prawdziwości danego ustalenia oraz

b)  przekonywalność subiektywna wywołana u organu oceniającego, która winna być całkowita, bezwzględna.

Dopóki zatem organ ma zasadne, najmniejsze choćby wątpliwości, dopóty dany fakt nie może być uznany za udowodniony, a więc nie stanowi ustalenia faktycznego, które może być podstawą rozstrzygnięcia ( M. Cieślak „Zagadnienia dowodowe w procesie karnym”, Warszawa 1955, str. 115 – 120).

Przenosząc powyższe na stan faktyczny niniejszej sprawy należy stwierdzić, że dla przypisania oskarżonym sprawstwa i winy w zakresie popełnienia zarzucanych im czynów, a w rezultacie pociągnięcia ich do odpowiedzialności karnej, konieczne jest poczynienie ustaleń o stopniu prawdopodobieństwa co najmniej graniczącym z pewnością. W przedmiotowej sprawie, pomimo inicjatywy dowodowej podjętej przez strony postępowania oraz Sąd I instancji, ustaleń takich poczynić nie sposób.

W ocenie Sądu Okręgowego przeprowadzone przez Sąd Rejonowy postępowanie dowodowe czyni zadość zasadom procesu karnego. Analiza przebiegu postępowania sądowego prowadzi do przekonania, iż zostało ono przeprowadzone wszechstronnie i wnikliwie. Sąd w sposób prawidłowy dokonał ujawnienia zgromadzonego materiału dowodowego, zaś jego ocena jest rzeczowa, nie wykazuje błędów natury faktycznej ani logicznej oraz jest zgodna ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego. Podstawę rozstrzygnięcia stanowi całokształt ujawnionych w toku rozprawy okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i niekorzyść oskarżonych. Sąd Rejonowy szczegółowo ustosunkował się do każdego dowodu wskazując, które z faktów uznał za udowodnione i na jakich w tej mierze oparł się dowodach oraz dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych.

W tym kontekście zarzut obrazy przepisów postępowania karnego podniesiony w apelacji przez prokuratora w znaczącym zakresie stanowi polemikę z ustaleniami faktycznymi poczynionymi przez Sąd Rejonowy. Skarżący nie podaje jakich konkretnie uchybień w zakresie logicznego rozumowania dopuścił się Sąd pierwszej instancji, wskazuje jedynie, iż zeznania A. S. i A. P. (2) są prawdziwe w zakresie, w jakim wskazali na oskarżonych jako sprawców przestępstw na ich szkodę. W uzasadnieniu środka odwoławczego oskarżyciel publiczny stara się bagatelizować zaistniałe w sprawie sprzeczności w zeznaniach kluczowych dla rozstrzygnięcia sprawy świadków, wskazując, iż dotyczą one okoliczności, które nie mają żadnego wpływu na kwestię odpowiedzialności karnej oskarżonych. Z taką oceną powyższych dowodów zgodzić się nie sposób.

Nie ulega wątpliwości, że dla wykrycia prawdy w niniejszej sprawie zasadnicze znaczenie miała ocena zeznań A. S., który jako pokrzywdzony winien mieć najwięcej informacji o popełnionych na jego szkodę przestępstwach. Wnikliwa analiza jego zeznań nie pozwala jednak wyprowadzić stanowczego i pewnego wniosku o sprawstwie oskarżonych. Spostrzegł to również Sąd I instancji, który wielopłaszczyznowo, precyzyjnie, szczegółowo i logicznie przeanalizował zeznania pokrzywdzonego, co znalazło swoje odzwierciedlenie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku (k. 279v – 280v). Sąd Okręgowy w pełni popiera i aprobuje powyższą ocenę, toteż nie zachodzi potrzeba jej powielania w tym miejscu.

Zaznaczyć jednak należy, że A. S. składając kilkukrotnie zeznania na potrzeby niniejszego postępowania, w tym również przed Sądem przy udziale biegłego psychologa, każdorazowo przedstawiał różne wersje zdarzenia, które miało rozegrać się w dniu 07 lipca 2011 roku. Poza wewnętrzną niespójnością i brakiem konsekwencji, jego zeznania pozostają również w oczywistej sprzeczności z zeznaniami drugiego pokrzywdzonego A. W., który również odniósł w tym dniu obrażenia ciała. Istniejące różnice w samych zeznaniach A. S., jak i pomiędzy zeznaniami obu w/wymienionych mężczyzn miały charakter ewidentny, widoczny na pierwszy rzut oka i skutkowały brakiem możliwości ustalenia jednego logicznego ciągu zdarzeń.

W szczególności zeznania głównego świadka oskarżenia w osobie A. S. w miarę upływu czasu zmieniały się i to w sposób zasadniczy. Trudno się w nich doszukać jednolitego i spójnego opisu przebiegu zdarzenia, zaś zachodzące w nich sprzeczności dotyczą tak istotnych kwestii, jak chociażby ilości żądanych przez A. P. (1) pieniędzy oraz terminu i sposobu spłaty „pożyczki”, zachowania się sprawców wobec jego osoby czy też zachowania się pokrzywdzonego po zdarzeniu. Nie bez znaczenia jest również okoliczność, iż zeznania A. S. ewoluowały w ten sposób, że w miarę upływu czasu były one zmieniane lub uzupełniane. Jedynie przykładowo podnieść należy, iż pokrzywdzony zeznając w dniu 09 lipca 2011 roku wskazał, że jednym z napastników, który wrócił do mieszkania A. W. i dokonał jego pobicia był K. P. (k. 2v). Niemniej jednak podczas przesłuchania na rozprawie w dniu 07 lutego 2012 roku nadmienił, że wtedy było ciemno i nie wie, czy to był K. czy nie K. (k. 194v). Podobnej treści zeznania A. S. złożył przed Sądem w dniu 13 marca 2012 roku, jednocześnie dodając, iż wcześniej wydawało mu się, że to na pewno był syn A. P. (1), aczkolwiek teraz nie jest tego do końca pewny. Nadto stwierdził, iż wcześniej mówił swojej konkubinie, że nie jest do końca pewny, bo było ciemno, ale ona zaczęła mówić, że A. P. (1) ją straszy (k. 216). Już zatem tylko w tym zakresie zeznania A. S. charakteryzują się zdecydowaną chwiejnością i brakiem konsekwencji.

W tym miejscu należy wskazać, że przy ocenie zeznań pokrzywdzonego Sąd orzekający posiłkował się treścią sporządzonej na potrzeby niniejszego postępowania opinii biegłej psycholog A. I.. Z przedmiotowej opinii wynika, że u A. S. stwierdzono osobowość nieprawidłową o cechach osobowości dyssocjalnej oraz uzależnienie mieszane. Nie stwierdzono natomiast dysfunkcji organicznych ośrodkowego układu nerwowego czy obniżenia funkcji intelektualnych. Pokrzywdzony ma prawidłowo zachowaną zdolność do postrzegania i odtwarzania faktów zgodnie z ich rzeczywistym przebiegiem. Nie stwierdzono u niego tendencji do konfabulacji i wygłaszania treści pseudologicznych, niemniej jednak wykazuje on tendencję do przejaskrawiania, manipulacji i świadomego zatajania faktów. Zdaniem biegłej jego zeznania nie noszą psychologicznej wiarygodności zeznań (k. 225 – 243). Swoją opinię biegła psycholog podtrzymała na terminie rozprawy w dniu 22 maja 2012 roku, jednocześnie wyjaśniając, iż manipulacja, przejaskrawianie i świadome zatajanie faktów to po prostu kłamstwo, zaś A. S. przejawia ku temu tendencje (k. 251v).

Na powyższe rozbieżności istniejące pomiędzy tylko samymi zeznaniami A. S. nakładają się kolejne, wynikające z zeznań A. W.. Drugi z pokrzywdzonych początkowo wskazał, iż ze względu na spożyty alkohol i „urwany film” nie wie jak doszło do jego pobicia. Nadmienił, iż pytał A. S. co się stało, dlaczego obaj wyglądają na pobitych i czy bili się między sobą, ten jednak miał zaprzeczyć i powiedzieć, że nie wie kto ich pobił. A. W. podkreślił, iż kilkukrotnie pytał co się z nimi działo wczoraj, ale A. S. odpowiadał, że nie wie (k. 47). Z kolei podczas przesłuchania przed Sądem drugi z pokrzywdzonych w ogóle zaprzeczył, jakoby w jego mieszkaniu doszło do ich pobicia, zaś swoje obrażenia tłumaczył upadkiem w stanie upojenia alkoholowego (k. 195v – 196).

Dokonując całościowej oceny zeznań obu pokrzywdzonych, tj. A. S. i A. W. należy wskazać przede wszystkim na ich chwiejność, zmienność, niejednoznaczność i wewnętrzną sprzeczność, których nie sposób wytłumaczyć, jak chce tego apelujący prokurator, obawą przed oskarżonymi. Zdaniem Sądu Okręgowego decydującym czynnikiem mającym wpływ na treść zeznań w/wymienionych był przede wszystkim spożyty przez nich alkohol.

Co istotne, poza tymi wzajemnie wykluczającymi się twierdzeniami pokrzywdzonych brak jest jakichkolwiek innych przekonujących dowodów przemawiających za uznaniem, że A. P. (1) i K. P. dopuścili się zarzucanych im przestępstw. W szczególności za takie dowody nie mogą być uznane opinie biegłego z zakresu medycyny sądowej. O ile bowiem przedmiotowe dowody w sposób rzetelny oddają obrażenia ciała jakich doznali A. S. i A. W. oraz odnoszą się do mechanizmu ich powstania, o tyle nie mogą przesądzić kto de facto je spowodował.

Wbrew twierdzeniom skarżącego, również zeznania A. P. (2) i I. S. nie mogą same w sobie decydować o przypisaniu oskarżonym popełnienia zarzucanych im czynów. Bezsprzecznym jest, że w/wymienione nie były na miejscu zdarzenia, zaś swoją wiedzę czerpały przede wszystkim od A. S., którego zeznania – co wyżej wykazano – nie zasługują na miano wiarygodnych. Znamiennym jest tekże, że zeznania A. P. (2) w miarę upływu czasu ulegały istotnym zmianom, w tym również w zakresie zdarzenia związanego z groźbami, jakie miał pod jej adresem kierować A. P. (1), co nie mogło pozostać bez wpływu na ocenę jej depozycji.

Końcowo wskazać należy, iż zeznania A. S. i A. P. (2) zostały przez Sąd I instancji ocenione przez pryzmat zeznań J. J., który kategorycznie zaprzeczył, jakoby miał ostrzegać pokrzywdzonego przed „wjazdem na chatę” (k. 94v, 197). Podobnie M. Z. zaprzeczyła, ażeby w jej obecności ktoś groził A. S., co sugerowała A. P. (2). Co istotne, Sądowi Rejonowemu nie umknął fakt, iż sprzeczności zachodziły również w wyjaśnieniach oskarżonych. Niemniej jednak w sposób prawidłowy uznał, iż powyższe sprzeczności nie tworzyły dowodów pozytywnych pozwalających ustalić nie budzący wątpliwości stan faktyczny. Tak też należało zakwalifikować podnoszone przez apelującego okoliczności związane z analizą danych teleinformatycznych załączonych do akt sprawy.

Reasumując stwierdzić należy, iż mając do czynienia z tak wieloma wątpliwościami, których źródło tkwi w sprzecznych i de facto niewiarygodnych zeznaniach dwóch kluczowych dla sprawy świadków, wydanie innego wyroku aniżeli uniewinniającego A. P. (1)i K. P.odbyłoby się z naruszeniem naczelnej zasady procesu karnego, tj. nakazu tłumaczenia niedających się usunąć wątpliwości na korzyść oskarżonych ( in dubio pro reoart. 5 § 2 k.p.k.). Zgodnie bowiem z ugruntowanym orzecznictwem Sądu Najwyższego jeżeli na rozprawie zostanie zachwiana wersja oskarżenia, gdyż w świetle zebranych dowodów nie da się bez obawy pomyłki wykluczyć innej wersji zdarzenia, bądź zdarzeń, nie jest dopuszczalne przypisanie oskarżonemu zarzucanego czynu, albowiem w tej sytuacji chroni go reguła in dubio pro reo (por. m. in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2006 roku, SNO51/05, Lex 569001, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 sierpnia 2007 roku, SNO45/07, Lex 471830).

W ocenie Sądu Okręgowego zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie stanowił wystarczającej podstawy do przypisania oskarżonym sprawstwa zarzucanych im czynów, w związku z czym Sąd I instancji słusznie ich uniewinnił. Zaskarżony wyrok nie jest dotknięty wadami, które powinny być brane przez Sąd Okręgowy z urzędu.

Z tych wszystkich względów Sąd Okręgowy orzekł jak w wyroku.

O kosztach obrony z urzędu orzeczono w oparciu o § 14 ust. 2 pkt 4, § 17 i § 2 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28.09.2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002r., nr 163, poz. 1348 z późn. zm).

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 634 k.p.k., art. 632 pkt 2 k.p.k.