Sygn. akt I ACa 795/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 listopada 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SA Robert Obrębski (spr.)

Sędzia SA Beata Kozłowska

Sędzia SO del. Paweł Pyzio

Protokolant – st. sekr. sąd. Ewelina Borowska

po rozpoznaniu w dniu 26 listopada 2014 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki akcyjnej z siedzibą w B.

przeciwko Przedsiębiorstwu Państwowemu (...) z siedzibą
w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku częściowego Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 14 stycznia 2014 r., sygn. akt XVI GC 1767/13

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu
w W. do ponownego rozpoznania w stosunku do Przedsiębiorstwa Państwowego (...) z siedzibą w W. oraz rozstrzygnięcia
o kosztach postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt IA Ca 795/14

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 13 czerwca 2013 r., skierowanym przeciwko inwestorowi - Przedsiębiorstwu Państwowemu (...) ,, z siedzibą w W. oraz wykonawcy głównemu - (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W., inwestycji polegającej na budowie pięciogwiazdkowego hotelu w (...) im. (...) w W., (...) spółka akcyjna z siedzibą w B. wniosła o zasądzenie solidarnie od pozwanych kwoty 267984,85 zł tytułem niewypłaconej części należności z tytułu dostarczenia i zamontowania przez stronę powodową konstrukcji stalowej do tej inwestycji, zatrzymanej przez głównego wykonawcę tytułem zabezpieczenia roszczeń z tytułu wadliwego wykonania umowy z dnia 2 kwietnia 2012 r., których zaspokojenie zostało zapewnione gwarancją bankową dostarczoną przez powodową spółkę ze skutkiem uzasadniającym wypłacenie nieuregulowanej części wynagrodzenie za wykonanie umowy zawartej przez powódkę z głównym wykonawcą wskazanej inwestycji. Powódka podnosiła, że na podstawie art. 647 1§ 5 k.c., solidarną odpowiedzialność z tytułu zapłaty wynagrodzenia należnego podwykonawcy ponosi także inwestor, wskazywała ponadto, że wezwania do zapłaty, kierowane przed wniesieniem pozwu do obu pozwanych, nie odniosły skutku.

Pozwany inwestor wniósł o oddalenie powództwa w całości, zaprzeczał, by dochodzone roszczenie dotyczyło niewpłaconej przez głównego wykonawcę części wynagrodzenia należnego podwykonawcy, wskazywał bowiem, że kwoty zatrzymywane przez głównego wykonawcę z faktur składanych przez powódkę stanowiły rodzaj kaucji na zabezpieczeń nienależytego wykonania umowy przez podwykonawcę, którego żądanie odnosi się do zwrotu tej kaucji umownej, nie dotyczy natomiast zapłaty wynagrodzenia. Według pozwanego inwestora, art. 647 1 § 5 k.c. nie mógł więc stanowić podstawy solidarnej odpowiedzialności Przedsiębiorstwa Państwowego ,, (...) ,, z siedzibą w W. wobec powodowej spółki jako podwykonawcy wskazanej inwestycji.

Postanowieniem Sądu Okręgowego z 14 stycznia 2014 r. postępowanie zostało zawieszone w stosunku do głównego wykonawcy - (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W., która nie zajęła stanowiska w tej sprawie.

Wyrokiem częściowym z dnia 14 stycznia 2014 r. Sąd Okręgowy oddalił powództwo w stosunku do Przedsiębiorstwa Państwowego (...) ,, z siedzibą w W., na rzecz której została ponadto zasądzona kwota 7217 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania. Na podstawie dowodów z dokumentów złożonych przez strony, Sąd Okręgowy ustalił, że w wykonaniu umowy z dnia 2 kwietnia 2012 r., zawartej z głównym wykonawcą - (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W., powodowa spółka dostarczyła i zamontował konstrukcje stalowe do hotelu budowanego w (...) im. (...) w W. na zlecenie inwestora, którym było Przedsiębiorstwo Państwowe (...) ,, w W.. Sąd Okręgowy ustalił, że wynagrodzenia za wykonanie wskazanej umowy zostało ustalone na kwotę 2614486,54 zł i objęte było trzema fakturami wystawionymi przez powódkę zgodnie z umową w dniach 19 czerwca 2012 r., 31 lipca 2012 i 26 marca 2013 r., wskazał jednak, że 5 % wartości każdej z tych należności nie zostało wypłacone powódce, zostało bowiem przeznaczone na zabezpieczenie roszczeń głównego wykonawcy z tytułu rękojmi i gwarancji, stosownie do ust. 10.1 powołanej umowy, wobec niewywiązania się przez powódkę z obowiązku udzielenia zabezpieczenia tych roszczeń przez przedstawienie gwarancji, ciężar pozyskania której powódka przyjęła na siebie w powołanej umowie. Według ustaleń Sądu Okręgowego, pismem z dnia 12 kwietnia 2012 r. strona powodowa informowała głównego wykonawcę o niemożliwości uzyskania gwarancji na warunkach przedstawionych w treści wzoru udostępnionego przez głównego wykonawcę, zaproponowała gwarancję udzieloną na warunkach oferowanych przez gwaranta, w dniu 20 kwietnia 2012 r uzyskała taką zgodę, jednak pismem z dnia 25 kwietnia 2012 r., główny wykonawca przekazał powódce informację o zaistniałej w tym zakresie pomyłce i nie zaakceptował gwarancji na warunkach przedstawionych przez gwaranta pozyskanego przez powódkę, która podjęła działania związane z anulowaniem pozyskanej gwarancji, w dniu 4 października 2012 r. dostarczyła natomiast głównemu wykonawcy gwarancję udzieloną przez Towarzystwo (...) S.A. w dniu 27 września 2012 r. Pisma powódki o wypłacenie należności za wykonanie umowy w części zatrzymanej przez głównego wykonawcę na zabezpieczenie roszczeń z tytułu gwarancji lub rękojmi nie odniosły oczekiwanego skutku, należność objęta żądaniem pozwu nie została bowiem zapłacona przez głównego wykonawcę, ani przez inwestora.

Oceniając znaczenie prawne ustalonych okoliczności, Sąd Okręgowy nie doszukał się podstaw do uwzględnienia powództwa w stosunku do inwestora wskazanej inwestycji, analizując umowę zawartą przez powódkę z głównym wykonawcą z dnia 2 kwietnia 2012 r., doszedł bowiem do wniosku, że żądanie pozwu dotyczy kaucji umownej, która powstała z zatrzymania przez głównego wykonawcę części należności objętych fakturami wystawionymi w związku z wykonaniem przez powódkę powołanej umowy w celu zabezpieczenia roszczeń z rękojmi lub gwarancji, stosowanie do ust. 10.1 powołanej umowy, nie dotyczy natomiast zapłaty wynagrodzenia należnego powódce z tytułu realizacji umowy. Zdaniem Sądu Okręgowego, podstawowy warunek odpowiedzialności inwestora wobec podwykonawcy, przewidziany art. 647 1 § 5 k.c., nie został tym samym spełniony w tej sprawie, przedmiotem żądania pozwu nie była bowiem część wynagrodzenia za wykonanie przez powódkę powołanej umowy, lecz kaucja na zabezpieczenie roszczeń głównego wykonawcy inwestycji wobec dostawcy z tytułu rękojmi lub gwarancji. W sytuacji, gdy solidarną odpowiedzialność, obok głównego wykonawcy, inwestor ponosi w stosunku do podwykonawcy tylko w zakresie dotyczącym wynagrodzenia, z podanych powodów Sąd Okręgowy nie doszukał się podstaw od uwzględnienia powództwa w stosunku do pozwanego inwestora, o kosztach procesu orzekł natomiast na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych i ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniosła powódka. Zaskarżając ten wyrok w całości, powódka zarzuciła Sądowi Okręgowemu naruszenie art. 233 k.p.c. przez przekroczenie zasad swobodnej oceny dowodów zebranych w tej sprawie i nieuzasadnione przyjęcie, że powódka nie kwestionowała zasadności zatrzymania przez głównego wykonawcę niewypłaconej części wynagrodzenia w wysokości objętej żądaniem pozwu, oraz bezpodstawne przyjęcie, że nie była to część wynagrodzenia za wykonanie kontraktu. Następny zarzut dotyczył naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 65§ 1 k.c. przez nieuzasadnione ustalenie okoliczności uzgodnienia przez strony kaucji gwarancyjnej, i pominięcie treści umowy, która nie jej nie przewidywała, dotyczyła natomiast zatrzymania części wynagrodzenia do czasu złożenia przez powódkę dokumentu gwarancji. Ostatni zarzut apelacji dotyczył naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 647 1 § 5 k.c. przez wadliwe zastosowanie tego przepisu do okoliczności tej sprawy i bezpodstawne uznanie, że pozwany inwestor nie ponosi odpowiedzialności solidarnej wraz z głównym wykonawcą z tytułu niewypłaconej powódce części wynagrodzenia za realizację umowy z dnia 2 kwietnia 2012 r. Na podstawie opisanych zarzutów powódka wnosiła o zmianę zaskarżonego wyroku, uwzględnienie powództwa wobec inwestora w całości oraz obciążenie pozwanej kosztami postępowania apelacyjnego albo jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego jej rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania przed Sądem Apelacyjnym.

W odpowiedzi na apelację pozwana wnosiła o jej oddalenie i obciążenie powódki poniesionymi kosztach postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie przez uchylenie zaskarżonego nią wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego, zawarte w niej zarzuty zostały bowiem uznane za uzasadnione. Ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego były w zasadzie poprawne, zwłaszcza że nie były sporne pomiędzy stronami, w ocenie Sądu Apelacyjnego, nie były jednak wystarczające do rozstrzygnięcia o zasadności żądania objętego pozwem, przy ich dokonywaniu Sąd Okręgowy nie wykroczył bowiem poza elementy potrzebne do określenia rodzaju roszczenia dochodzonego w tej sprawie. Nie zostały zbadane i ustalone okoliczności ujęte w ust. 10.1 spornej umowy z dnia 2 kwietnia 2012 r., od wystąpienia których uzależniona pozostaje ocena zasadności i wymagalności tej części należności powódki, która nie została wypłacona i została zgłoszona w ramach powództwa, które przedwcześnie zostało oddalone przez Sąd Okręgowy, nie było bowiem podstaw do przyjęcia, że powódka dochodzi zwrotu kaucji gwarancyjnej w sytuacji, gdy z treści pozwu, jak też z oceny umowy z podanej daty, wynika, że chodziło o niezapłaconą cześć należności za realizację powołanej umowy.

W sytuacji, gdy z uzasadnienia pozwu jednoznacznie wynikało, że kwota objęta żądaniem była określana jako niewypłacona część wynagrodzenia, które zostało przewidziane umową z dnia 2 kwietnia 2012 r. za jej wykonanie przez powódkę, nie można było przede wszystkim uznać, że przedmiotem żądania dochodzonego w tej sprawie było roszczenie dotyczące zwrotu kaucji o funkcji gwarancyjnej, ani bowiem argumenty podniesione przez pozwaną, ani też ocena zasadności racji obu stron, przeprowadzona przez Sąd Okręgowy, nie mogła w jakimkolwiek stopniu wpłynąć na przedmiot tej sprawy, powódka była bowiem podmiotem wyłącznie uprawnionym do określenia przedmiotu roszczenia i od początku procesu wskazywała, że chodziło o zapłatę należności na wykonanie powołanej umowy, Sąd Okręgowy nie ustalił natomiast, aby takie roszczenie nie powstało, by zostało zaspokojone w części objętej żądaniem pozwu albo też by nie było wymagalne.

Oddalając powództwo wobec inwestora, Sąd Okręgowy bezzasadnie też uznał, że niewypłacona powódce część należności z tytułu wykonania umowy z dnia 2 kwietnia 2012 r. stanowiła w istocie umową kaucję gwarancyjną, która miała służyć zabezpieczeniu roszczeń głównego wykonawcy z tytułu rękojmi albo gwarancji. Sprzecznie z art. 233 § 1 k.p.c. ocenione zostały postanowienia wskazanej umowy, bezpodstawnie więc została wykluczona odpowiedzialność pozwanego inwestora wobec powódki z art. 647 1 § 5 k.c. Sąd Apelacyjny nie podzielił stanowiska zaprezentowane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Z analizy powołanej umowy nie wynika, aby zastosowana w niej została kaucja gwarancyjna, za którą Sąd Okręgowy uznał zatrzymaną część wynagrodzenia należnego powódce za wykonania umowy, przede wszystkim brak było jednak podstaw do uznania, że część wynagrodzenia przeznaczonego na zabezpieczenie roszczeń głównego wykonawcy wobec powódki, która mogła zostać zatrzymana zgodnie z ust. 10.1 umowy, zmieniała swój charakter prawny w ten sposób, że przestała stanowić część wynagrodzenia za wykonanie umowy przez powódkę. Przeciwne stanowisko pozwanej oraz Sądu Okręgowego nie było uzasadnione, nie znajdowało bowiem oparcia ani w istocie instytucji kaucji, ani też w treści powołanej umowy.

Roszczenia zamawiającego z tytułu wadliwego wykonania obowiązków umownych polegających na spełnieniu świadczeń niepieniężnych przez drugą stronę umowy, w szczególności dotyczące jakości dostarczonych urządzeń i poprawności ich zamontowania na potrzeby realizacji inwestycji budowlanej, mogą zostać zabezpieczone przez złożenie kaucji gwarancyjnej. Jej istota polega na powstaniu po stronie dostawcy obowiązku wpłacenia uzgodnionej kwoty na rzecz strony zobowiązanej do zapłaty wynagrodzenia za wykonanie umowy, czyli na spełnieniu dodatkowego świadczenia pieniężnego przez stronę umowy uprawnioną do otrzymania wynagrodzenia, oczywistym celem tej instytucji jest bowiem umożliwienie zamawiającemu skuteczne i sprawne zużycie kaucji na zaspokojenie własnych roszczeń wobec dostawcy z tytuł wadliwego wykonania umowy. Ze swojej natury wpłacenie takiej kaucji stanowi czynność kauzalną i realną, wiąże się więc z faktycznym spełnieniem świadczenia pieniężnego przez stronę uprawnioną do otrzymania zapłaty na prawidłowe wykonanie umowy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 stycznia 2011 r., I CSK 204/`10).

W umowie z dnia 2 kwietnia 2012 r. strony nie przewidziały takiej kaucji gwarancyjnej, na powódkę nie został bowiem nałożony obowiązek wpłacenia kaucji, która w ogóle nie została przewidziana wśród postanowień powołanej umowy. Przeciwnie, na potrzeby zabezpieczenia roszczeń związanych z jakością wykonania tej umowy, powódka została zobowiązana do złożenia gwarancji bankowej albo ubezpieczeniowej, niewywiązanie się z tego obowiązku wiązało się natomiast z możliwości powstrzymania się przez głównego wykonawcę z wypłatą 5 % należności przedstawionej przez powódkę do zapłaty w fakturach składanych z związku z wykonaniem umowy, czyli tytułem wynagrodzenia za prawidłowego jej zrealizowanie przez powódkę, która nie była zobowiązana do wpłacenia kaucji gwarancyjnej ani bezpośrednio, ani też przez potrącenie części wynagrodzenia. Kaucja gwarancyjna nie została zastrzeżona w umowie jako osobne świadczenie obciążające skarżącą, główny wykonawca nie mógł więc domagać się wpłacenia kaucji przez powódkę, nie został także upoważniony do składania oświadczeń o potrąceniu części wynagrodzenia na poczet uzupełnienia kaucji gwarancyjnej i oświadczeń takich nie składał. Z ust. 10.1 umowy wynika tylko, że w celu zabezpieczenia roszczeń z tytułu rękojmi oraz gwarancji druga strona była uprawniona do zatrzymania części wynagrodzenia, które nie mogło się przekształcać na kaucję gwarancyjną właśnie z tej przyczyny, że nie została ona przewidziana przez strony. Gdyby taki instrument został wprowadzony do umowy, potrącenie przez głównego wykonawcę 5 % wynagrodzenia objętego fakturami złożonymi przez powódkę wywoływałoby skutek kompensacyjny w stosunku do wzajemnych wierzytelności stron, do podanej wielkości umorzeniu podlegałaby bowiem nie tylko wierzytelność głównego wykonawcy o wpłacenie kaucji gwarancyjnej przez dostawcę, ale również wierzytelność dostawcy o zapłatę stosownej części wynagrodzenia. Prawidłowe zastosowanie wskazanych instrumentów mogłoby się w dalszej konsekwencji wiązać z powstaniem po stronie dostawcy uprawnienia dotyczącego zwrotu wpłaconej kaucji w związku z prawidłowym wykonaniem umowy, nie mogło jednak dotyczyć tej sprawy, w umowie z dnia 2 kwietnia 2012 r. nie zostało bowiem zastrzeżone, aby powódka miała obowiązek wpłacenia kaucji, jak również by główny wykonawca został upoważniony do potrącania swojej wierzytelności z tego tytułu z należnością powódki dotyczącą prawidłowego wykonania tej umowy. Część wynagrodzenia zatrzymana przez głównego wykonawcę zgodnie z ust. 10.1 umowy nie została więc umorzona we wskazany sposób, mogła tym samym stanowić przedmiot powództwa wniesionego w rozpoznawanej sprawie. Celem zatrzymania przez głównego wykonawcę 5 % wynagrodzenia należnego stronie powodowej było wprawdzie zabezpieczenie roszczeń z rękojmi lub gwarancji, zastosowanym instrumentem nie była jednak kaucja, lecz uprawnienie do powstrzymania się przez głównego wykonawcę z zapłatą części wynagrodzenia należnego powódce i wykazanego fakturami składanymi w związku z wykonaniem spornej umowy. Chodziło tym samym o uzgodnienie warunku, od wystąpienia którego zostało uzależnione powstanie po stronie głównego wykonawczy obowiązku zapłacenia powódce dalszej części wynagrodzenia, nie zaś o zmianę charakteru prawnego tej należności. Odmienne ustalenie Sądu Okręgowego nie było uzasadnione treścią spornej umowy, nie wynikało zwłaszcza z ust. 10.1. Z zapisu tego wynika, że główny wykonawca był uprawniony do ,, zatrzymania z każdej faktury kwoty w wysokości 5 % wartości faktury ,,, nie miał więc obowiązku zapłaty tej części należności powódki w terminie przewidzianym przez strony na uregulowanie pozostałej części wynagrodzenia należnego skarżącej. W drugim zdaniu powołanego fragmentu umowy został natomiast nałożony na głównego wykonawcę obowiązek ,, zwolnienia zatrzymanych kwot po dokonaniu odbioru prac przez Inwestora i po zaakceptowaniu faktury końcowej ,,. W sytuacji, gdy w następnym zdaniu pojawia się ponadto określenie ,, zatrzymanie płatności ,, oraz zakaz ,, wpłaty zatrzymanej kwoty na zablokowane konto i jej oprocentowania ,,, nie może ulegać wątpliwości, że zatrzymane środki pozostawały niezapłaconą częścią wynagrodzenia należnego powódce, nieprawidłowo zostały więc uznane przez Sąd Okręgowy za kaucję gwarancyjną. Nie może ponadto ulegać kwestii, że wypłacenie ,, zatrzymanych środków ,,, po ziszczeniu się podanych warunków, zaspokajałoby roszczenie powódki z tytułu niezapłaconej części wynagrodzenia za wykonanie umowy, nie zaś roszczenia o zwrot kaucji, która nie została w tej umowie przewidziana jako szczególny rodzaj zobowiązania realnego powódki wobec głównego wykonawcy (tak też Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 17 grudnia 2013 r., VA Ca 766/13). W sytuacji, gdy roszczenie objęte żądaniem dochodzonym w tej sprawie nie mogło zostać uznane za kaucję, na gwarancyjny charakter której powoływał się Sąd Okręgowy, nie było podstaw do uznania, że inwestor nie ponosi odpowiedzialności wobec podwykonawcy za wypłacę należności za wykonanie umowy, solidarnie z głównym wykonawcą, będącym drugą stroną umowy, przeciwny wniosek wynika bowiem z art. 647 1 § 5 k.c. Zarzut naruszenia powołanego przepisu był więc uzasadniony.

Oddalając powództwo wobec inwestora z tej przyczyny, że roszczenie dochodzone w tej sprawie nie stanowiło wynagrodzenia z tytułu wykonania przez powódkę umowy z dnia 2 kwietni 2012 r., Sąd Okręgowy w ogóle nie dokonał ustaleń potrzebnych do oceny zasadności powództwa we wszystkich innych elementach podanej w pozwie podstawy faktycznej żądania głównego. Nie zostały zwłaszcza dokonane ustalenia dotyczące wystąpienia warunków, które nakładały na drugą stroną powołanej umowy obowiązek ,, zwolnienia zatrzymanych kwot ,,, czyli wypłacenia nieuiszczonej części wynagrodzenia, nie zostały ponadto przeprowadzone czynności dowodowe niezbędne do ustalenia, czy doszło do odebrania przez inwestora prac wykonanych przez powódkę oraz czy zaakceptowana została końcowa faktura. Nie można było więc uznać, aby w centralnych dla sprawy kwestiach faktycznych Sąd Okręgowy rozpoznał istotę tej sprawy oraz by w potrzebnym zakresie przeprowadzone zostały czynności dowodowe. Zachodziła więc konieczność uchylenia zaskarżonego wyroku oraz przekazania sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego jej rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy, zakładając, że jej przedmiotem jest roszczenie o zapłatą niewypłaconej części wynagrodzenia powódki z tytułu wykonania umowy z dnia 2 kwietnia 2012 r., Sąd Okręgowy powinien ustalić okoliczności związane z spełnieniem warunków określonych w ust. 10.1 tej umowy, od ich wystąpienia uzależniona jest bowiem ocena zasadności żądania i określenie wymagalności należności głównej. Oceniając sprawę we wskazanym zakresie, Sąd Okręgowy winien uwzględnić pismo powódki do inwestora z dnia 6 września 2012 r. (k:149), niezbędne może się ponadto okazać umożliwienie stronom wykazania dodatkowej inicjatywy dowodowej w podanym zakresie. Zachodzą w każdym razie podstawy do przyjęcia, że dopiero przy ponownym rozpoznawaniu tej sprawy przez Sąd Okręgowy pojawi się potrzeba zbadania okoliczności objętych treścią ust. 10.1 umowy i powołanego pisma, zwłaszcza że na dotychczasowym etapie postępowania, strony skupiały się na określeniu ogólnych podstaw zastosowania wobec inwestora art. 647 1 § 5 k.c., nie były natomiast podnoszone zarzutu dotyczące wskazanych okoliczności. Data pisma, na które powód powołał się przed Sądem Okręgowym dopiero w piśmie z dnia 16 grudnia 2013 r., późniejsza niż data wniesienie pozwu, wskazuje ponadto na możliwość wystąpienia istotnych okoliczności we wskazanym zakresie dopiero w toku postępowania, które poprzedzało wydanie zaskarżonego wyroku. Tym bardziej zachodzić więc będzie potrzeba zbadania tych okoliczności w oparciu o właściwe dowody i zbieżne stanowiska obu stron, a niewykluczone, że także i przy uwzględnieniu stanowiska głównego inwestora, gdyby w dalszym toku tej sprawy pojawiły się podstawy do podjęcia postępowania, które zostało w tej części zawieszone postanowieniem Sądu Okręgowego z dnia 14 stycznia 2014 r.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych przepisów, art. 386 § 4 i art. 108 § 2 k.p.c., Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.