Sygn. akt I C 192/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 grudnia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Lublinie I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Piotr Jakubiec

Protokolant Małgorzata Siuda

po rozpoznaniu w dniu 3 grudnia 2014 r. w Lublinie

na rozprawie

sprawy z powództwa Z. W. (1), M. W. (1) i W. W.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

I. zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki Z. W. (1) kwotę 60.000 zł (sześćdziesiąt tysięcy złotych 0/100) z ustawowymi odsetkami od dnia 27 czerwca 2013 r. do dnia zapłaty;

II. zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda M. W. (1) kwotę 30.000 zł (trzydzieści tysięcy złotych 0/100) z ustawowymi odsetkami od dnia 28 lipca 2013 r. do dnia zapłaty;

III. zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda W. W. kwotę 30.000 zł (trzydzieści tysięcy złotych 0/100) z ustawowymi odsetkami od dnia 28 lipca 2013 r. do dnia zapłaty;

III. oddala powództwa w pozostałej części;

IV. zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki Z. W. (1) kwotę 613 zł (sześćset trzynaście złotych 0/100) tytułem zwrotu kosztów procesu;

V. zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda M. W. (1) kwotę 2.863 zł (dwa tysiące osiemset sześćdziesiąt trzy złote 0/100) tytułem zwrotu kosztów procesu;

VI. zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki Z. W. (1) kwotę 2.113 zł (dwa tysiące sto trzynaście złote 0/100) tytułem zwrotu kosztów procesu;

VII. nakazuje ściągnąć od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sąd Okręgowy w Lublinie kwotę 3.000 zł (trzy tysiące złotych 0/100) tytułem części opłaty od pozwu oraz 1.186 zł (jeden tysiąc sto osiemdziesiąt sześć złotych 0/100) tytułem części wydatków;

VIII. nakazuje ściągnąć od powodów Z. W. (1), M. W. (1) i W. W. z zasądzonych na ich rzecz w pkt I, II i III wyroku świadczeń na rzecz Skarbu Państwa – Sąd Okręgowy w Lublinie kwoty po 131,75 zł (sto trzydzieści jeden złotych 75/100 tytułem części wydatków.

I C 192/13

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 19 lutego 2013 roku (data wpływu) skierowanym przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. powodowie Z. W. (1), M. W. (1) i W. W. wystąpili o zasądzenie od strony pozwanej na rzecz:

-

Z. W. (1) – kwoty 80.000,-zł,

-

M. W. (1) – kwoty 40.000,-zł,

-

W. W. – kwoty 40.000,-zł,

wraz z ustawowymi odsetkami od dnia doręczenia pozwu pozwanemu do dnia zapłaty – tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną wskutek śmierci M. W. (2).

Powodowie wnieśli również o zasądzenie od pozwanego na ich rzecz zwrotu kosztów procesu (petitum pozwu, k. 2-3).

W uzasadnieniu pozwu powodowie podnieśli, że w dniu 8 sierpnia 2011 r. w miejscowości Ś. doszło do wypadku drogowego, w którym uczestniczyli jadący rowerem M. W. (2) oraz pojazd ciężarowy marki V. o nr rej. (...) wraz z naczepą, kierowany przez Z. W. (2). Do wypadku doszło w momencie, gdy pojazd ciężarowy wyprzedzał rowerzystę. Wskutek kontaktu pojazdów M. W. (2) został przewrócony, co doprowadziło do poniesienia przez niego obrażeń ciała, które spowodowały jego zgon. Wszczęte w sprawie postępowanie karne zostało ostatecznie umorzone. Wedle ustaleń organów ścigania sprawcą zdarzenia był kierujący rowerem – zmarły M. W. (2). Powodowie nie mogąc się zgodzić z wnioskami opinii biegłego w postępowaniu karnym, wywołali własną opinię celem ustalenia przyczyn zaistnienia wypadku. Z prywatnej opinii rzeczoznawcy P. S. wynika, że sprawcą wypadku był kierujący pojazdem ciężarowym. O takowym świadczą uszkodzenia roweru, którym poruszał się zmarły M. W. (2). Rower zmarłego posiada uszkodzenia wyłącznie w tylnej części - uszkodzony jest bagażnik i błotnik tylny, nie ma natomiast uszkodzeń części przedniej roweru, co winno mieć miejsce, gdyby rowerzysta skręcając najechał na naczepę pojazdu ciężarowego. Nadto do wypadku doszło na łuku drogi, czyli w miejscu, w którym kierujący pojazdem ciężarowym nie powinien podejmować manewru wyprzedzania. W ocenie powodów winę za zaistniałe zdarzenie ponosi zatem kierujący pojazdem ciężarowym.

Zmarły M. W. (2) w chwili śmierci miał 84 lata. Był on dla rodziny ogromnym wsparciem – w szczególności dla swojej żony Z. W. (1). Pomimo podeszłego wieku był pracowitym i aktywnym życiowo mężczyzną. Powodowie bardzo mocno przeżyli jego śmierć. W szczególności niespodziewana i tragiczna śmierć męża odbiła się negatywnie na stanie zdrowia psychicznego powódki oraz wywołała ogromny wpływ na jej sytuację życiową, znacznie ją pogarszając. Powódka do dnia dzisiejszego nie może pogodzić się ze śmiercią męża, z którym wiązały ją bardzo silne i głębokie relacje. Podobnie zaistniałą sytuację przeżywają synowie zmarłego. Mogli oni liczyć na wsparcie ze strony swojego ojca, który był dla nich autorytetem, na jego cenną pomoc oraz poradę (uzasadnienie pozwu, k. 3-5).

W odpowiedzi na pozew z dnia 26 lipca 2013 roku pozwany Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenia na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych .

W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew pozwany podniósł, że w związku ze zgłoszeniem przez powodów roszczeń odszkodowawczych pozwany przeprowadził szczegółowe postępowanie wyjaśniające, w wyniku którego odmówił przyjęcia odpowiedzialności za zgłoszone zdarzenie. W świetle wywołanej w toku postępowania przygotowawczego opinii biegłego z zakresu motoryzacji i ruchu drogowego bezpośrednią przyczyną wypadku drogowego był podjęty przez kierującego rowerem – M. W. (2), manewr skrętu w lewo. Nieprawidłowości popełnione przez rowerzystę polegały na nie upewnieniu się w sposób dostateczny, do czego był obowiązany, czy może wykonać manewr skrętu w lewo, oraz nie zasygnalizowanie zawczasu zamiaru skrętu w lewo poprzez wyciągniecie lewej reki i zbliżenie się do osi jezdni, sprawdzając wcześniej czy zarówno przed nim jak i za nim nie ma pojazdów go wyprzedzających. Ponadto wedle ustaleń biegłego kierujący samochodem ciężarowym Z. W.z dużym prawdopodobieństwem nie miał możliwości uniknięcia wypadku. Pozwany odmówił wobec tego przyjęcia odpowiedzialności i wypłaty odszkodowania argumentując, iż poszkodowany M. W. (2) ponosi wyłączną winę za spowodowanie wypadku i powstanie szkody. Pozwany podniósł, że prywatna opinia wykonana na zlecenie powodów nie może stanowić w niniejszej sprawie dowodu. W ocenie pozwanego dochodzone przez powodów kwoty tytułem zadośćuczynienia są również rażąco wygórowane. Nie uzasadnia ich wysokości przedstawiony przez powodów materiał dowodowy. Ponadto odsetki w przypadku zasądzenia roszczenia winny biec od dnia następnego po dniu wyrokowania. Zadośćuczynienie jest świadczeniem opartym o analizę ocennych czynników. Sąd dokonując „wyceny” tego świadczenia na dzień wyrokowania, nie powinien zasądzić odsetek od innej daty, niż od dnia następnego po wyrokowaniu (odpowiedź na pozew k. 89-95).

W toku procesu strony podtrzymywały swoje stanowiska. Powodowie popierali powództwo, zaś pozwany powództwa nie uznawał, wnosił o jego oddalenie.

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

W dniu 8 sierpnia 2011 roku, około godziny 8.20 w miejscowości Ś. doszło do wypadku drogowego, w którym uczestniczyli jadący rowerem M. W. (2) oraz pojazd ciężarowy marki V. o nr rej. (...) wraz z naczepą (...) o numerze rejestracyjnym (...), kierowany przez Z. W. (2). Kierujący zestawem składającym się z ciągnika siodłowego z naczepą Z. W. (2) wykonywał nieprawidłowy manewr wyprzedzania. Wyprzedzał przekraczając linie ciągłą, na zakręcie jezdni. W trakcie manewru tyłem naczepy uderzył w tył roweru, czym doprowadził do wywrócenia rowerzysty. Kierujący rowerem nie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym (opinia biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i techniki samochodowej R. L., k. 126- 136).

Pojazd sprawcy wypadku ubezpieczony był w zakresie odpowiedzialności cywilnej u pozwanego (okoliczność bezsporna).

Powódka pismem z dnia 10 października 2012 r. zgłosiła żądanie zapłaty zadośćuczynienia w związku ze śmiercią M. W. (2) (k. 33-48, potwierdzenie odbioru, k. 49).

Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. decyzją z dnia 18 października 2012 roku odmówiło wypłaty zadośćuczynienia (akta szkody nr (...)).

W chwili śmierci M. W. (2) miał 84 lata. Z. W. (1) była jego żoną, zaś M. W. (1) i W. W. są jego synami (okoliczność bezsporna, odpis skrócony aktu zgonu, k. 13, odpis skrócony aktu małżeństwa, k. 78, odpis skrócony aktu urodzenia, k. 79, 80).

Powodowie pozostawali z M. W. (2) w bliskich, dobrych stosunkach. Z. W. (1) w związku małżeńskim pozostawała z poszkodowanym przez 59 lat. Byli dobrym, zgodnym małżeństwem. Mieszkali samodzielnie razem. (...) odwiedzali rodziców. W. W. częściej, M. W. (1), z uwagi na to, że mieszka w miejscowości znacznie oddalonej, nie rzadziej niż raz w roku. Śmierć M. W. (2) była dla powodów dużą stratą. Szczególnie powódka bardzo przeżyła śmierć męża. Nadal czuje się samotna bez męża, trudno jest jej żyć bez niego. Ciągle wspomina męża. Po zdarzeniu brała „krople” na uspokojenie. Powodowie nie korzystali z pomocy psychiatrycznej i psychologicznej. Pogodzili się ze śmiercią bliskiego, ponieważ „musieli”. Odwiedzają grób M. W. (2) (zeznania powodów Z. W. (1) 00:01:59, k. 119, 00:03:21, k. 181 M. W. (1) 00:09:03, k. 119, 00:03:41, k. 181, W. W. 00:15:09, k. 119, 00:04:07, k. 181).

Po śmierci męża u powódki pojawiła się przewlekła reakcja depresyjna jako reakcja żałoby. Psychiczny ból, jakiemu musiała podołać, zawierał takie uczucia, jak samotność, rozpacz, pustka, lęk. Są to normalne reakcje w obliczu straty. Po informacji o śmierci męża u powódki pojawiło się odrętwienie, oszołomienie. Reakcje te były u niej szczególnie nasilone i widoczne ze względu na nagłą i niespodziewaną śmierć. Przeżyła ona szok dowiedziawszy się o jego śmierci, zaprzeczała oczywistym faktom, nie dopuszczała do siebie myśli, że straciła męża. Po okresie zaprzeczenia i silnego protestu nastąpiła u niej dezorganizacja dotychczasowego stylu życia i zachowania. Przejawiało się to trudnościami w codziennej aktywności, w wypełnianiu obowiązków domowych. Na pewien czas całkowicie wycofała się z życia rodzinnego, z kontaktów społecznych, zrezygnowała z zajęć, które do tej pory sprawiały jej przyjemność (np. praca w ogrodzie). W wyniku śmierci męża w jej życiu pojawiło się dużo uczuć takich jak żal, smutek, przygnębienie, poczucie straty. Bardzo boleśnie odczuła nagłe zerwanie silnych więzi łączących ją z mężem. Odczuwała anhedonię, miała problemy ze snem, okresowo odczuwała niepokój, nieokreślony lęk. Taki stan stosownie do jej relacji trwał około pół roku. Oznaką niejako zdrowienia było u powódki ponowne zainteresowanie się kontaktami z innymi (znajomymi, sąsiadami, bliższą i dalszą rodziną), podejmowanie codziennych obowiązków domowych. Powódka od dłuższego czasu nie koncentruje się na przeżywaniu żałoby, chociaż wzmianki na temat jej męża wywołują jeszcze czasami negatywne emocje (smutek, tęsknotę). Taki stan nie wpływa jednak niekorzystnie na jej codzienne funkcjonowanie. Radzi sobie z wykonywaniem codziennych prac, uczestniczy w życiu rodzinnym, potrafi przeżywać radosne wydarzenia (np. związane z kontaktami z synami i wnukami). Nie występuje u niej patologicznie obniżony nastój, przygnębienie, pesymistyczne myślenie, czy zaburzenia rytmów biologicznych obserwowane bezpośrednio po śmierci męża W obecnej chwili stan psychiczny powódki jest wyrównany i nie wymaga ona pomocy psychoterapeutycznej. Rokowania na przyszłość są pozytywne. ( opinia biegłej z zakresu psychologii E. M., k. 154-156).

U M. W. (1) oraz W. W. po śmierci ojca pojawiła się reakcja adaptacyjna depresyjna jako reakcja żałoby. U M. W. (1) wystąpił nieokreślony niepokój oraz dolegliwości psychosomatyczne (zaburzenia rytmu serca). Po informacji o śmierci ojca u powodów pojawił się żal, ból, szok, niedowierzanie. Reakcje te były szczególnie nasilone i widoczne z powodu nagłej śmierci ojca. Było to pierwsze stadium – szoku. Po okresie zaprzeczenia i silnego protestu, u powodów nastąpiła dezorganizacja zachowania, przejawiająca się w trudnościach z codzienną aktywnością, a także w zaburzeniach snu. W wyniku śmierci ojca w życiu powodów pojawiło się dużo uczuć takich jak żal, smutek, tęsknota, przygnębienie, poczucie straty, nieuzasadnione poczucie winy. Mieli oni trudności z radzeniem sobie z codziennymi obowiązkami, pracą zawodową. Taki stan stosownie do relacji powodów trwał około roku. Obecnie powodowie już tak silnie nie koncentrują się na przeżywaniu żałoby, chociaż wzmianki na temat ojca wywołują jeszcze negatywne emocje. Taki stan nie wpływa jednak niekorzystnie na ich codzienne funkcjonowanie. Powodowie radzą sobie z wykonywaniem codziennych obowiązków. Uczestniczą w życiu swoich dzieci i wnuków. M. W. (1) pomaga żonie w prowadzeniu firmy. W. W. pomaga matce. Powodowie potrafią przeżywać radosne wydarzenia, spotykają się z rodziną i znajomymi. W chwili obecnej nie występuje u nich patologicznie obniżony nastój, przygnębienie, pesymistyczne myślenie czy zaburzenia rytmów biologicznych. Nie wymagają oni pomocy psychoterapeuty, a rokowania na przyszłość są pozytywne ( opinia biegłej z zakresu psychologii E. M., k. 147-149, 150-153).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o dowody z dokumentów, a w pozostałym zakresie opierając się na treści w/w zeznań. Podstawą ustaleń były także opinie biegłych, których żadna ze stron nie kwestionowała. W ocenie Sądu przeprowadzone dowody wzajemnie się uzupełniają i przedstawiają jednolity obraz życia powodów sprzed i po zdarzeniu.

Nie zasługują na wiarę zeznania świadka Z. W. (2) (00:17:35, k. 119) odnośnie przebiegu wypadku, w których podał, że poszkodowany uderzył w przyczepę prowadzonego przez niego pojazdu przodem roweru, gdy skręcał. Zeznania te nie znajdują potwierdzenia w jednoznacznej opinii biegłego, z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, która w sposób jasny i logiczny przedstawiła okoliczności zdarzenia. Strony wskazanej opinii nie kwestionowały. Również Sąd nie znalazł podstaw do jej kwestionowania. Opinia jest rzetelna, obiektywna i zawiera wyczerpujące odpowiedzi na postawione pytania.

Nie miały dla sprawy istotnego znaczenia zeznania M. D. (00:28:54, k. 119) oraz A. S. (00:37:18, k. 119), bowiem świadkowie nie widzieli samego zdarzenia.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Podstawa odpowiedzialności pozwanego nie była sporna, dlatego tez należy jedynie wspomnieć, iż stosownie do treści art. 34 ust. 1, art. 35 i art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych: z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

Przepisy niniejszej ustawy, w zakresie przez nią uregulowanym, mają charakter szczególny w stosunku do kodeksu cywilnego (por. uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 lutego 2008 roku w sprawie III CZP 115/07).

Z kolei istota odpowiedzialności sprawcy wypadku opiera się na zasadzie ryzyka i wynika z treści art. 436 § 1 k.c.

W pierwszej kolejności odnieść się należy do zarzutu wyłącznej winy poszkodowanego w zaistnieniu wypadku. W celu ustalenia przebiegu wypadku z dnia 8 sierpnia 2011 roku przeprowadzono dowód z opinii biegłego, która w sposób jasny wskazała na jego przebieg. Stosownie do niej Z. W. (2) wykonywał nieprawidłowy manewr wyprzedzania. W jego trakcie przekroczył linie ciągłą, w bezpośredniej obecności zakrętu. W trakcie manewru tyłem naczepy uderzył w tylne koło roweru, czym doprowadził do wywrócenia rowerzysty. Również pozostały materiał dowodowy nie pozwala na przyjęcie, że M. W. (2) naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Tym samym odpowiedzialność pozwanego w sprawie za następstwa wypadku nie może budzić wątpliwości. Brak jest również podstaw do przyjęcia przyczynienia się M. W. (2) do powstania szkody.

Przed przystąpieniem do rozważań odnośnie żądania zasądzenia zadośćuczynienia za doznaną krzywdę należy zauważyć, że roszczenie najbliższych członków rodziny zmarłego o przyznanie stosownego zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę na podstawie art. 446 § 4 k.c., które zmierza do zaspokojenia szkody niematerialnej, jest rodzajowo i normatywnie odmienne od roszczenia o przyznanie stosownego odszkodowania z art. 446 § 3 k.c., które wymaga wykazania szkody majątkowej, polegającej na znacznym pogorszeniu sytuacji życiowej najbliższych członków rodziny poszkodowanego, który zmarł wskutek wynikłego z czynu niedozwolonego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowa (por. wyrok SN z 21 października 2009r., sygn. akt I PK 97/09, LEX nr 558566).

Zadośćuczynienie to ma zrekompensować straty niemajątkowe, krzywdę wywołaną przez śmierć najbliższego członka rodziny. Istota szkody niemajątkowej wiąże się z naruszeniem czysto subiektywnych przeżyć człowieka. Można przyznać zadośćuczynienie za ból, pewne utrudnienia życiowe, za konieczność zasadniczo odmiennego urządzenia sobie życia (por. M. Olczyk, Komentarz do ustawy z dnia 30 maja 2008r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw, Lex).

Zadośćuczynienie określone w art. 446 § 4 k.c. jest odzwierciedleniem w formie pieniężnej rozmiaru krzywdy, a ta w istocie nie zależy od statusu materialnego pokrzywdzonego. Jedynie rozmiar zadośćuczynienia może być odnoszony do stopy życiowej społeczeństwa, która pośrednio może rzutować na umiarkowany jego wymiar i to w zasadzie bez względu na status społeczny oraz materialny poszkodowanego. Przesłanka przeciętnej stopy życiowej nie może pozbawić omawianego roszczenia funkcji kompensacyjnej i eliminować innych istotniejszych czynników kształtujących jego rozmiar i ma charakter uzupełniający (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2011 roku III CSK 279/10).

Ustalenie wysokości zadośćuczynienia wymaga uwzględnienia wszystkich okoliczności istotnych dla określenia rozmiaru doznanej krzywdy, takich jak: wiek poszkodowanego, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, pogorszenie stanu zdrowia na skutek śmierci osoby bliskiej.

W ocenie Sądu żądanie powodów zasądzenia na ich rzecz zadośćuczynienia jest uzasadnione. Utracili jedną z najbliższych dla nich osób. Jak wskazano wyżej u powódki wystąpiła m. in. przewlekła reakcja depresyjna, odczuwała żal, rozpacz, nadal odczuwa samotność, smutek, tęsknotę. Na zakres jej cierpień bez wątpienia wpływał fakt, że z poszkodowanym przez niemal 60 lat pozostawała w związku małżeńskim, zaś śmierć męża była nagła i tragiczna.

Śmierć M. W. (2) w wyniku wypadku stanowiła również dla synów zmarłego przyczynę cierpienia. Spowodowała u nich reakcję adaptacyjną depresyjną, pojawił się ból, żal, szok. Zakres cierpień był jednak niższy niż u powódki, z którą poszkodowany od wielu lat wspólnie żył. Więzi dorosłych dzieci, które założyły własne rodziny i usamodzielniły się, z rodzicami w naturalny sposób osłabiają się, nawet przy zachowaniu bliskich relacji. Wpływ zatem śmierci rodzica na psychikę dorosłej osoby ocenić trzeba inaczej, niż śmierć osoby, która wspólnie prowadzi gospodarstwo domowe. Negatywne odczucia u powodów pomimo upływu ponad trzech lat trwają jednak nadal. Krzywdę doświadczaną w skutek śmierci potęguje to, że nastąpiła ona w sposób niespodziewany, tragiczny. Łatwiej bowiem pogodzić się ze zdarzeniem nieuchronnie związanym z wiekiem i schorzeniami skutkującymi śmiercią osoby starszej niż, jak w sprawie, z nagłym, tragicznym wypadkiem.

Bezspornym zaś w sprawie jest, że mimo podeszłego wieku poszkodowany był osobą aktywną, pomocną dla rodziny (w szczególności małżonki). Wiek zatem nie stanowił dla poszkodowanego podstawy do ograniczenia aktywności i kontaktów z bliskimi. Sąd miał w sprawie na uwadze, że obiektywnie wyższy jest rozmiar krzywdy, gdy utrata kontaktu z osobą najbliższą obejmuje potencjalnie wiele lat - w szczególności dotyczy osób małoletnich. Okoliczność wieku poszkodowanego nie jest zatem bez znaczenia w kontekście analizy stopnia doznanych przez powodów cierpień z powodu gwałtownego zerwania więzi rodzinnej. Nie można bowiem kwestionować, że z upływem lat prawdopodobieństwo śmierci zwiększa się, powodowie zaś musieli liczyć z nieuchronnością tego procesu. Nie udowodniono ponadto, by cierpienia wpłynęły na psychikę lub zdrowie powodów w stopniu wyższym aniżeli naturalna reakcja żałoby. Powodowie funkcjonują już prawidłowo. W szczególności M. W. (1) i W. W. wrócili do normalnego życia w ich rodzinach.

Dokonane w sprawie w/w ustalenia faktyczne oraz wymienione argumenty przemawiają za uznaniem, iż odpowiednim zadośćuczynieniem krzywdy powódce Z. W. (1) będzie kwota 60.000 zł, zaś M. W. (1) i W. W. kwota po 30.000 zł.

Odsetki od zasądzonych kwot Sąd zasądził stosownie do art. 481 k.c. oraz art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. Wskazać należy, że świadczenie pieniężne związane z zadośćuczynieniem jest świadczeniem bezterminowym, do którego zastosowanie ma art. 455 in fine k.c. Powódka wezwała pozwanego pismem z dnia 10 października 2012 roku do zapłaty zadośćuczynienia, tym samym odsetki ustawowe od wymienionej kwoty należało zasądzić stosownie do żądania pozwu od dnia doręczenia odpisu pozwu. Roszczenie M. W. (1) i W. W. zostało natomiast zgłoszone pozwanemu w dacie doręczenia odpisu pozwu, stosownie zaś do w/w art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych zakład ubezpieczeń powinien wypłacić odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanych zawiadomienia o szkodzie. Ustawowe odsetki od wskazanych kwot zasądzić zatem należało od dnia 28 lipca 2013 roku (k.108).

Rozstrzygnięcie o kosztach uzasadnia treść art. 100 w zw. z art. 98 § 1 i § 3 kpc i z art. 99 kpc wyrażająca zasadę odpowiedzialności za wynik sporu.

Powodowie dochodzili łącznie kwoty 160.000 złotych. Zasądzono na ich rzecz łącznie 120.000 zł, zatem wygrali proces w 75 %.

Powodowie ponieśli w procesie koszty zastępstwa procesowego w kwocie 3.651 zł. Powodowie M. i W. W. ponieśli nadto opłaty od pozwu oraz wydatki.

Pozwany poniósł koszty w wysokości kosztów zastępstwa w kwocie 3.617 zł, z czego 25 % stanowi 904 zł. Każdy z powodów winien zwrócić pozwanemu 1/3 jego kosztów, a więc około 300 zł.

Z. W. (1) poniosła tylko koszty zastępstwa procesowego, które wyniosły w całości 3.651 zł, z czego na powódkę przypada 1/3, a więc 1.217 zł. 75 % tej kwoty to 913 zł. Kwota ta pomniejszona o wartość kosztów procesu należnych pozwanemu od powódki, a więc 300 zł daje 613 zł kosztów procesu należnych powódce od pozwanego.

M. W. (1) poniósł koszty zastępstwa procesowego, które wyniosły w całości 3.651 zł, z czego na powoda przypada 1/3, a więc 1.217 zł, ale także 2.000 zł opłaty od pozwu i 1.000 zł zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego. Łącznie zatem jego koszty wyniosły 4.217 zł. 75 % tej kwoty to 3.163 zł. Kwota ta pomniejszona o wartość kosztów procesu należnych pozwanemu od powódki, a więc 300 zł daje 2.863 zł kosztów procesu należnych M. W. (1) od pozwanego.

W. W. poniósł koszty zastępstwa procesowego, które wyniosły w całości 3.651 zł, z czego na powoda przypada 1/3, a więc 1.217 zł, ale także 2.000 zł opłaty od pozwu. Łącznie zatem jego koszty wyniosły 3.217 zł. 75 % tej kwoty to 2.413 zł. Kwota ta pomniejszona o wartość kosztów procesu należnych pozwanemu od powódki, a więc 300 zł daje 2.113 zł kosztów procesu należnych W. W. od pozwanego.

Wysokość kosztów zastępstwa procesowego ustalono na podstawie § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radcy prawnego oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu. Sąd Okręgowy podzielając wykładnię przepisów zaprezentowaną w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2007 roku w sprawie III CZP 130/06, zasądził koszty procesu na podstawie wynagrodzenia liczonego od zsumowanych żądań. Pomimo wielu zmian regulacji prawnych instytucji zwrotu kosztów procesu na przełomie dziesięcioleci utrzymywało się - jako prawidłowe i zachowujące aktualność - stanowisko, że reprezentowanie przez jednego adwokata lub radcę prawnego kilku osób, występujących w sprawie w charakterze współuczestników, uzasadnia przyznanie tym współuczestnikom zwrotu kosztów zastępstwa w wysokości tylko jednego wynagrodzenia

Sąd, na podstawie art. 113 ust. 1 u.k.s.c. w zw. z art. 98 kpc, nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 3.000 zł złotych tytułem opłaty od pozwu oraz kwotę 1.186 złotych tytułem poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa wydatków.

Pozostałą część wydatków należało ściągnąć w częściach równych od powodów – z zasądzonych na ich rzecz świadczeń (art. 113 ust. 2 u.k.s.c.) proporcjonalnie do przegranej w procesie.