Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II KK 40/12
POSTANOWIENIE
Dnia 13 grudnia 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
Prezes SN Lech Paprzycki (przewodniczący)
SSN Jerzy Grubba
SSA del. do SN Dariusz Czajkowski (sprawozdawca)
Protokolant Ewa Oziębła
w sprawie I. I. Ś. i Z. W. Ś.
uniewinnionych od zarzutu popełnienia przestępstwa z art. 296 § 1 kk i in.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 13 grudnia 2012 r.,
kasacji, wniesionej przez pełnomocnika oskarżyciela subsydiarnego "C." Spółka z
o.o.
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 7 października 2011 r.,
zmieniającego wyrok Sądu Okręgowego w W.
z dnia 31 marca 2011 r.,
1. oddala kasację jako oczywiście bezzasadną,
2. kosztami postępowania kasacyjnego obciąża oskarżyciela
subsydiarnego.
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 31 marca 2011 r. Sąd Okręgowy oskarżonych I. I. Ś. i Z. W.
Ś. uznał za winnych tego, że w okresie od kwietnia 2004 r. do kwietnia 2007 r. w
W., działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru,
wspólnie i w porozumieniu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, pełniąc
odpowiednio funkcję członka zarządu i prezesa zarządu firmy C. Sp. z o. o. w W. i
będąc obowiązanymi z mocy ustawy do zajmowania się sprawami majątkowymi
spółki, przez nadużycie udzielonych im uprawnień, niezgodnie z treścią umów z
2
dnia 2 kwietnia 2004 r. o wynagrodzeniu członka zarządu, powzięli uchwałę z dnia
7 kwietnia 2004 r. ustalającą wysokość ich wynagrodzeń, w wykonaniu której do
lutego 2007 r. zostało im wypłacone na podstawie comiesięcznej decyzji Z. Ś.
wynagrodzenie za udział w posiedzeniach zarządu w łącznej wysokości 279.000 zł,
skutkiem czego spółce została wyrządzona znaczna szkoda majątkowa, którym to
czynem wyczerpali dyspozycje art. 296 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 284 § 2 k.k. w zw. z
art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i za to skazał ich oraz na podstawie art. 296 § 2
k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierzył im kary po 6 (sześć) miesięcy pozbawienia
wolności.
Na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 70 § 1 pkt. 1 k.k. wykonanie
orzeczonych kar warunkowo zawiesił na okres dwóch lat próby.
Apelację od tego wyroku wnieśli obrońcy oskarżonych oraz pełnomocnik
oskarżyciela subsydiarnego.
Obrońcy oskarżonych zarzucili powyższemu wyrokowi:
1. bezwzględną przyczynę odwoławczą (art. 439 § 1 pkt 9 k.p.k.)
polegającą na naruszeniu art. 17 § 1 pkt 9 k.p.k. w zw. z art. 55 § 1 i art. 330 § 2
k.p.k. poprzez rozpoznanie sprawy poza granicami przedmiotowymi
wyznaczonymi uprawnieniem oskarżyciela do wniesienia subsydiarnego aktu
oskarżenia wynikającymi z treści postanowienia o umorzeniu postępowania
przygotowawczego;
2. mogącą mieć wpływ na treść wyroku obrazę przepisów postępowania
(art. 438 pkt 2 k.p.k.), w szczególności art. 413 §1 pkt. 4 k.p.k., polegającą na
przytoczeniu w zaskarżonym wyroku jako kwalifikacji prawnej czynu
przypisanego oskarżonym przepisu art. 284 §2 k.k., w sytuacji gdy w opisie
tegoż czynu nie zawarto elementów zachowania wypełniających ustawowe
znamiona występku sprzeniewierzenia;
3. mogącą mieć wpływ na treść wyroku obrazę przepisów postępowania
(art. 438 pkt 2 k.p.k.), w szczególności art. 424 §1 pkt. 2 k.p.k., polegającą na
braku w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wyjaśnienia podstawy prawnej
wyroku w zakresie dotyczącym przypisania oskarżonym popełnienia występku
sprzeniewierzenia z art. 284 §2 k.k.;
4. mogącą mieć wpływ na treść wyroku obrazę przepisów postępowania
(art. 438 pkt 2 k.p.k.), w szczególności art. 366 §1 k.p.k. w zw. z art. 167 k.p.k. i
art. 193 §1 k.p.k., polegającą na nie wyjaśnieniu przez sąd orzekający istotnych
3
okoliczności sprawy, w szczególności rzeczywistej wysokości szkody
stanowiącej znamię występku przewidzianego w art. 296 k.k.;
5. mogącą mieć wpływ na treść wyroku obrazę przepisów postępowania
(art. 438 pkt 2 k.p.k.), tj. art. 7 k.p.k., polegającą na dokonaniu przez Sąd I
instancji błędnej, dowolnej oceny dowodów, wbrew wskazaniom wiedzy z
zakresu prawa handlowego i obrotu gospodarczego, w szczególności w zakresie
charakteru powołania, praw i obowiązków członków organów spółek prawa
handlowego oraz w świetle treści umów łączących oskarżonych i spółkę C. z
dnia 2 kwietnia 2004r.
W konkluzji obrońcy wnieśli o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie
sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.
Z kolei pełnomocnik oskarżyciela subsydiarnego zaskarżył wyrok w zakresie
orzeczenia o karze- w części, w której nie orzeczono wobec oskarżonych środka
karnego w postaci obowiązku naprawienia szkody (art.46 § 1 k.k.). Stawiając
powyższy zarzut obrońca wniósł o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i
przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
Po rozpoznaniu powyższych środków odwoławczych, Sąd Apelacyjny
wyrokiem z dnia 7 października 2011 r. zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że
I. I. Ś. i Z. W. Ś. od popełnienia przypisanego im czynu uniewinnił, a kosztami
procesu w sprawie obciążył oskarżyciela subsydiarnego.
Kasację od tego wyroku wniósł pełnomocnik oskarżyciela subsydiarnego,
który orzeczeniu powyższemu zarzucił:
1. rażące naruszenie prawa materialnego które mogło mieć istotny wpływ na
treść wyroku polegające na naruszeniu:
1) art. 284 § 2 k.k. poprzez niezasadne uznanie, że zachowanie
oskarżonych nie wyczerpuje znamion występku sprzeniewierzenia,
2) art. 296 § 1 i 2 k.k. poprzez niezasadne uznanie, że zachowanie
oskarżonych nie wyczerpuje znamion występku nadużycia zaufania w
obrocie gospodarczym;
2. rażącego naruszenia przepisów postępowania które mogło mieć istotny
wpływ na treść wyroku polegające na naruszeniu art. 2 § 1 pkt 10 i 3 k.p.k.,
art. 4 k.p.k., art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 i 2 k.p.k., art. 433 § 3 k.p.k., art.
437 § 2 k.p.k., art. 457 § 3 k.p.k. polegające na:
4
- zaniechaniu wszechstronnej oceny materiału dowodowego oraz
przyjętych ustaleń w kontekście znamion przypisanych przez Sąd I instancji
oskarżonym czynów pomimo tego, że Sąd Odwoławczy wydał wyrok
zmieniający którym uniewinnił oskarżonych o popełnienia przypisanego im
czynu,
- zaniechaniu wykazania na czym polegało uchybienie którego dopuścił się
według Sądu Odwoławczego Sąd I instancji,
- ogólnikowym i lakonicznym odniesieniu się do zarzutu apelacji, który Sąd
Odwoławczy uznał za zasadny,
- nie zawarciu w uzasadnieniu wyroku szczegółowego wskazania
przesłanek wydania reformatoryjnego wyroku przez wyczerpujące,
wszechstronne odniesienie się do wszystkich faktów i okoliczności
mających znaczenie w sprawie,
- zaniechaniu gruntownej argumentacji prawnej osadzonej w realiach
dowodowych sprawy,
- braku przekonującej argumentacji dlaczego nastąpiło wyłączenie
odpowiedzialności karnej oskarżonych,
- niewskazaniu w uzasadnieniu wyroku Sądu Odwoławczego czy Sąd I
instancji wykroczył poza granice swobodnej oceny dowodów i na czym to
przekroczenie miało polegać, jak również nie wskazaniu na czym miała
polegać w ocenie tego Sądu wadliwość oceny zachowania oskarżonych w
kontekście znamion przypisanych im czynów,
- naruszeniu zasady bezpośredniości i dwuinstancyjności,
- pogwałcenie zasad procesowych wyrażonych w sposób ogólny w
przepisach powołanych na wstępie tego zarzutu co skutkuje uniknięciem
odpowiedzialności karnej sprawców przestępstw, nieuwzględnieniem
prawnie chronionych interesów pokrzywdzonego, czy wreszcie
przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów polegającej na
uchybieniu kryteriom prawidłowej oceny, w tym zasad logiki, doświadczenia
życiowego i wszechstronności.
W konkluzji pełnomocnik wniósł o uchylenie zaskarżonego niniejszą kasacją
wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 7 października 2011 r., w całości i przekazanie
Sądowi Apelacyjnemu sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
5
Wprawdzie kasacja pełnomocnika oskarżyciela subsydiarnego została
uznana za oczywiście bezzasadną, co w myśl art. 535 § 3 k.p.k. pozwala Sądowi
Najwyższemu na odstąpienie od sporządzenia pisemnego uzasadnienia swego
orzeczenia, jednak uprawnienie to nie oznacza ustawowego zakazu jego
sporządzenia, o ile Sąd uzna taką potrzebę (por. postanowienie Sądu Najwyższego
z dnia 27 lipca 2007 r. ,sygn. akt II KK 310/06, OSNKW z 2007 r. z. 4 poz. 35). W
ocenie Sądu Najwyższego, potrzeba taka zachodzi w niniejszej sprawie z uwagi
chociażby na sporność występujących w niej problemów, czego formalnym
wyrazem była skrajnie odmienna ocena Sądów obu instancji co do przestępności
zachowania oskarżonych, jak też ze względu na charakter postawionych w kasacji
postępowaniu Sądu ad quem zarzutów, dotyczących między innymi naruszenia
podstawowych zasad procesu karnego.
W realiach przedmiotowej sprawy istota problemu sprowadzała się w
zasadzie do oceny zachowania I. Ś. i Z. Ś. pod kątem wyczerpania przez nich
znamion zarzucanych im przez oskarżyciela subsydiarnego przestępstw z art. 296
§ 1 i 2 k.k. i art. 286 § 1 k.k. Stan faktyczny sprawy w takim kształcie, w jakim w
pisemnych motywach swojego orzeczenia przedstawił Sąd I instancji, jest bowiem
niesporny. Zaaprobował go w całkowicie Sąd Apelacyjny (str. 5 i 6 uzasadnienia
wyroku) i nie kwestionował również w swojej kasacji oskarżyciel subsydiarny.
Zasadnicza treść skargi kasacyjnej sprowadza się zatem do zarzutów obrazy
prawa materialnego, poprzez niezastosowanie przez Sądy obu instancji wyżej
wymienionych norm prawa karnego. Zakwestionowana została również forma
wydanego przez Sąd ad quem rozstrzygnięcia, która w ocenie autora skargi
kasacyjnej w sposób rażący naruszała wskazane w niej przepisy procedury, jak
również podstawowe zasady procesowe - bezpośredniości i dwuinstancyjności-
poprzez wydanie przez Sąd odwoławczy reformatoryjnego orzeczenia
uniewinniającego, nie podlegającego kontroli w trybie zwykłych środków
odwoławczych.
Rozpoczynając omówienie zarzutów kasacji od podnoszonych przez jej
autora zarzutów natury procesowej, zacząć należy od przypomnienia, że zasady
procesowe same w sobie nie mogą stanowić samodzielnej podstawy zarzutów
kasacyjnych w rozumieniu art. 523 § 1 k.p.k. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
27 lipca 2000 r., sygn. akt IV KKN 532/99, LEX nr 250044; postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 28 grudnia 2001 r., sygn. akt V KKN 329/00, LEX nr 51623,
6
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 maja 2002r. sygn. akt V KKN 90/01,
LEX nr 53913). Tak więc wskazana przez obrońcę obraza art. 2 § 1 k.p.k. czy art. 4
k.p.k., bez jednoczesnego skonkretyzowania, na czym ta obraza miała polegać, nie
może skutkować wydaniem orzeczenia kasatoryjnego.
Pozostałe zarzuty procesowe wskazane w kasacji, a dotyczące obrazy art. 7
k.p.k., art. 424 § 1 pkt. 1 i 2 k.p.k., art. 433 § 3 k.p.k. (autorowi kasacji chodziło
zapewne o wskazanie § 2 tego artykułu- podkr. SN), czy art. 457 § 3 k.p.k.,
odnoszą się do kwestionowanego przez obrońcę sposobu rozstrzygnięcia przez
Sąd Apelacyjny zarzutów aktu oskarżenia, kiedy to zdaniem jej autora - z
naruszeniem przywoływanej wcześniej zasady dwuinstancyjności i
bezpośredniości, wydano w postępowaniu odwoławczym wyrok uniewinniający, bez
należytego uzasadnienia zajętego stanowiska.
Odnosząc się do tego zarzutu stwierdzić należy, że jest on niezasadny w
stopniu oczywistym. Wydanie orzeczenia odmiennego co do istoty sprawy przez
sąd odwoławczy znajduje pełne uzasadnienie w przepisach procedury karnej i jest
ono w świetle art. 437 § 2 k.p.k. wręcz obowiązkiem sądu, jeżeli na takie
rozstrzygnięcie pozwalają zebrane dowody. Zasada dwuinstancyjności nie polega
na zakazie orzekania przez sąd II instancji co do istoty, ale na tym, że każde
orzeczenie kończące postępowanie w pierwszej instancji, podlega kontroli tego
sądu. Nie można zaś - jak chciałby tego autor kasacji - upatrywać sensu tej zasady
w konieczności poddania kontroli instancyjnej każdego orzeczenia, lub każdej jego
części, także i w wypadku wydania go właśnie przez sąd drugiej instancji, jeśli
orzeczenie to jest w swej treści w jakimkolwiek elemencie odmienne niż orzeczenie
wydane przez sąd pierwszej instancji (por. postanowienie Sądu Najwyższego z
dnia 20 grudnia 2000 r., sygn. akt. II KK 288/10, LEX nr 686679). Analogiczne
uwagi odnoszą się również do zarzutu naruszenia zasady bezpośredniości w
postępowaniu drugoinstancyjnym, w którym z natury rzeczy nie może być ona
realizowana tak, jak w postępowaniu przed sądem I instancji, w którym sąd ten w
zasadzie z każdym dowodem styka się bezpośrednio.
Jeśli chodzi o kwestionowany w zarzutach kasacyjnych sposób redakcji
motywacyjnej części wyroku Sądu odwoławczego, to podnieść należy, iż ocena
sporządzonego przez tenże Sąd uzasadnienia orzeczenia musi uwzględniać
przyczyny, z powodu których wydano wyrok uniewinniający. Jak już była mowa, w
sprawie niniejszej stan faktyczny był niesporny, zaś decyzja Sądu Apelacyjnego
7
wynikała jedynie z odmiennej oceny prawnej zdarzenia poddanego osądowi. Skoro
tak, to uzasadnienie Sądu ad quem nie wymagało ponawiania argumentacji
odnoszącej się do sfery faktów, przytaczania i oceny zebranych w sprawie
dowodów. Wystarczało zatem, by zawierało ono wyjaśnienie podstawy prawnej
wydanego wyroku reformatoryjnego, zgodnie z wymogiem art. 424 § 1 pkt. 2 k.p.k.
W świetle uprawnienia sądu odwoławczego, wynikającego z art. 436 k.p.k., Sąd
Apelacyjny nie musiał w uzasadnieniu swojego orzeczenia podnosić tych kwestii,
które w obliczu wyroku uniewinniającego straciły w sposób naturalny swój sens, by
tytułem przykładu przytoczyć kwestię podnoszonego w apelacji oskarżyciela nie
orzeczenia środka karnego z art. 46 § 1 k.k. W konkluzji stwierdzić należy, że
motywacyjna część wyroku Sądu odwoławczego nie zawiera tych uchybień, które
zarzuca mu w kasacji pełnomocnik oskarżyciela subsydiarnego. Niewątpliwie,
uzasadnienie to nie jest dokumentem obszernym, ale zawiera ono niezbędne
elementy pozwalające zrozumieć motywy wydanego wyroku, również w odniesieniu
do zarzutów apelacji, która uznana została za skuteczną. Sąd Apelacyjny swój tok
rozumowania przedstawił w sposób zwięzły, a jednocześnie trafny, przez co
zasadnicza część zarzutów skargi kasacyjnej, odnoszącej się do obrazy przepisów
prawa materialnego- art. 296 § 1 i 2 k.p.k. i art. 286 § 1 k.k., poprzez niedokonanie
subsumpcji zachowania oskarżonych pod opisane w nich znamiona, jawi się jako
zarzut oczywiście chybiony.
Nie ma potrzeby ponawiania tej argumentacji, poza przypomnieniem
autorowi skargi kasacyjnej rzeczy zdawałoby się - oczywistej, że nie każdy spór
cywilny musi znajdować swoje przełożenie na sprawę karną, tak jak nie każdy delikt
cywilny musi stanowić zarazem bezprawie kryminalne. W realiach niniejszej
sprawy, gdzie nie do końca zgodnie z formalnymi postanowieniami umowy z dnia 2
kwietnia 2004 r. członkowie zarządu spółki ,,C.” pobierali wynagrodzenie za udział
w posiedzeniach, ale jednak wynagrodzenie to mieściło się w ustalonych w tejże
umowie granicach, zatem nie można dopatrzeć się tu cech oszukańczego
wyłudzenia (art.286 § 1 k.k.), czy też przestępnego wyrządzenia szkody tejże
spółce (art. 296 § 1 k.k.). Tym bardziej, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że
oskarżeni działali całkowicie jawnie, dołączając do rocznych sprawozdań z
działalności spółki dokument zatytułowany ,,Informacja dodatkowa do
sprawozdania finansowego”, w którym expressis verbis zawarte były dane o
wysokości pobranych kwot za udział w posiedzeniach zarządu. W tych
8
okolicznościach, także brak znamion strony podmiotowej, wyklucza uznanie
przestępności działania I. Ś. i Z. Ś.
Mając na uwadze powyższe, Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji.
O kosztach sądowych postępowania kasacyjnego Sąd orzekł na podstawie
art. 636 § 1 k.p.k. w zw. z art. 518 k.p.k.