Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CSK 53/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 9 stycznia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Krzysztof Strzelczyk (przewodniczący)
SSN Marian Kocon (sprawozdawca)
SSA Monika Koba
w sprawie z powództwa J. L.
przeciwko Skarbowi Państwa - Komendzie Wojewódzkiej Policji w K.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 9 stycznia 2013 r.,
skargi kasacyjnej powoda
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 29 września 2011 r.,
1. oddala skargę kasacyjną;
2. zasądza od powoda na rzecz Skarbu Państwa - Prokuratorii
Generalnej Skarbu Państwa kwotę 1.800 zł (jeden tysiąc
osiemset) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa
procesowego w postępowaniu kasacyjnym.
2
Uzasadnienie
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 29 września 2011 r. oddalił apelację
powoda J. L. od wyroku Sądu Okręgowego z dnia 17 marca 2011 r. oddalającego
żądanie zapłaty skierowane przeciwko Skarbowi Państwa – Komendantowi
Wojewódzkiemu Policji w K. Powód wywodził swoje roszczenie z tytułu
odpowiedzialności Skarbu Państwa za czynności funkcjonariusza Policji, aspiranta
A. B., obejmujące zarządzenie zabezpieczenia oznaczonego samochodu w dniu 17
września 1997r. przez oddanie go na przechowanie W. L. jako osobie godnej
zaufania. U podłoża tego rozstrzygnięcia legł pogląd prawny, że do oceny
odpowiedzialności Skarbu Państwa związanej z tym zarządzeniem zastosowane
ma obowiązujący wówczas art. 418 k.c., oraz że już tylko „brak winy”
funkcjonariusza wyłącza tę odpowiedzialność.
Skarga kasacyjna powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego - oparta na
podstawie pierwszej z art. 3983
k.p.c. - zawiera zarzut naruszenia art. 418, 417,
4421
k.c., 418 k.c. w zw. z 231 kk, 4421
k.c. w zw. z 231 k.k., i zmierza do uchylenia
tego wyroku oraz przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Na wstępie należy zauważyć, że zdarzenie, z którym powód łączy
wyrządzenie mu szkody, miało miejsce w dniu 17 września 1997 r. Jest to istotne,
gdyż stan prawny regulujący odpowiedzialność Skarbu Państwa i państwowych
osób prawnych za szkody wyrządzone przez funkcjonariuszy przy wykonywaniu
powierzonej czynności ulegał zmianom. Jak wielokrotnie wskazywał Sąd Najwyższy
można wyróżnić trzy okresy. Pierwszy, "przedkonstytucyjny", zamyka się datą
17 października 1997 r., drugi to swoisty okres przejściowy określony datą
początkową 17 października 1997 r. i datą końcową 1 września 2004 r., a trzeci to
obecny stan prawny obowiązujący od dnia 1 września 2004 r.
Z art. 3 k.c. i art. 5 ustawy z dnia 17.06.2004 roku o zmianie ustawy - kodeks
cywilny i niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 162, poz. 1692) wynika podstawowa
wskazówka odnośnie do tego, jaki stan prawny należy stosować przy ocenie
zdarzeń zaistniałych w poszczególnych okresach. Najogólniej biorąc należy
3
stosować stan prawny obowiązujący w dacie zaistnienia zdarzenia wywołującego
szkodę. Stosując więc tę regułę stwierdzić należy, że do oceny odpowiedzialności
Skarbu Państwa za szkody związane ze zdarzeniami, które miały miejsce przed
dniem 17 października 1997 roku należy stosować przepisy art. 417-421 k.c.,
a także przepisy szczególne, o których stanowił art. 421 k.c. Wskazane przepisy
należy stosować bez jakichkolwiek modyfikacji, gdyż skutki czasowe orzeczenia
Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4.12.2001 r., SK 18/00, OTK-A 2001, nr 8,
poz. 256 (dotyczącego niekonstytucyjności art. 418 k.c. i nadania nowego
rozumienia art. 417 § 1 k.c.) można odnieść jedynie do szkód powstałych po dniu
17 października 1997 r. (por. m. in. uzasadnienie wyroku SN z dnia 15 października
2008 r., I CSK 175/08, OSNC 2009, nr 11, poz. 152).
Zasadnie zatem Sąd Apelacyjny uznał, że ze względu na datę zdarzenia,
z którą powód łączył wyrządzenie mu szkody, w sprawie ma zastosowanie art. 418
k.c. Zarzut skargi kasacyjnej co do naruszenia przez Sąd Apelacyjny tego przepisu
jest chybiony. Trzeba przypomnieć, że art. 418 k.c. wymagał w zasadzie
stwierdzenia winy sprawcy szkody w szczególny sposób, mianowicie w wyroku
karnym, w orzeczeniu dyscyplinarnym lub w drodze uznania przez organ
przełożony. Przy czym, o ile co do tego stwierdzenia winy w § 2 art. 418 k.c.
przewidziano wyjątki, o tyle sama wina polegająca na naruszeniu prawa
nazywanego w orzecznictwie „kwalifikowanym”, tj. ściganym w trybie postępowania
karnego lub dyscyplinarnego, była przesłanką odpowiedzialności Skarbu Państwa
na podstawie art. 418 k.c. w każdym wypadku, a więc bez żadnego wyjątku.
Przypomnieć także trzeba, że skoro w art. 418 k.c. mowa była o uznaniu
winy sprawcy szkody jako o równorzędnym z wyrokiem karnym lub dyscyplinarnym
orzeczeniem, to musiało to być uznanie zbliżone w swej treści do tych orzeczeń.
Uznanie zatem winy sprawcy szkody przez organ przełożony nad sprawcą szkody
musiało określać konkretnie zarówno osobę sprawcy, jak i czyn decydujący o winie
sprawcy szkody. To oznacza, że ogólnikowego stwierdzenia naruszenia prawa bez
wskazania osoby i okoliczności świadczących o winie niepodobna potraktować
jako uznanie winy przewidziane w art. 418 k.c.
4
Zasadnie przeto Sąd Apelacyjny uznał, wbrew odmiennemu stanowisku
skarżącego, że ani pismo z dnia 1 kwietnia 1999 r. Podsekretarza Stanu
w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, ani pismo Prokuratora
Rejonowego w M. z dnia 10 kwietnia 1998 r., nie wskazując osoby sprawcy szkody
i nie konkretyzując czynu decydującego o jego winie, nie stanowią, już tylko z tych
przyczyn, uznania winy sprawcy szkody w rozumieniu art. 418 k.c. Trzeba też
dodać, co pomija skarżący, że to uznanie musiało być podjęte przez przełożonego,
działającego urzędowo w tym właśnie charakterze.
Na koniec, jak wskazano, stosownie do art. 418 § 2 k.c. brak stwierdzenia
winy funkcjonariusza w wyroku karnym lub w orzeczeniu dyscyplinarnym nie
wyłączał odpowiedzialności Skarbu Państwa, jeżeli wszczęciu lub prowadzeniu
postępowania karnego albo dyscyplinarnego stała na przeszkodzie okoliczność
wyłączająca ściganie. W świetle tego przepisu rzeczą sądu orzekającego było
poczynienie wówczas samodzielnych ustaleń co do przesłanki winy
funkcjonariusza; w sprawie, z uwagi na przedawnienie, winy w popełnieniu
przestępstwa. Sąd Apelacyjny wyszedł z tych założeń i poczynił w tym zakresie
stosowne ustalenia, na których gruncie zasadnie uznał, że brak podstaw do jej
stwierdzenia. Wbrew bowiem zarzutom skarżącego zachowania funkcjonariusza A.
B., polegające na zarządzeniu zabezpieczenia oznaczonego samochodu przez
oddanie go na przechowanie W. L. jako osobie godnej zaufania nie zawierało
znamion przestępstwa także z art. 231 § 3 k.k.
Z tych przyczyn orzeczono, jak w wyroku.