Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III KK 124/12
POSTANOWIENIE
Dnia 8 stycznia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Tomasz Artymiuk (przewodniczący)
SSN Przemysław Kalinowski
SSA del. do SN Jacek Błaszczyk (sprawozdawca)
Protokolant Jolanta Włostowska
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Barbary Nowińskiej,
w sprawie M. A. B.
o odszkodowanie i zadośćuczynienie
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 8 stycznia 2013 r.,
kasacji, wniesionej przez pełnomocnika wnioskodawcy
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 8 listopada 2011 r., zmieniającego wyrok Sądu Okręgowego w O.
z dnia 7 lipca 2011 r.,
1. oddala kasację;
2. obciąża wnioskodawcę kosztami sądowymi postępowania
kasacyjnego.
UZASADNIENIE
M. B. był zatrudniony w Zakładach Wytwórczych Aparatury Wysokiego
Napięcia w P. w charakterze instruktora do spraw kulturalno - oświatowych. Na
mocy decyzji Komendanta Wojewódzkiego Milicji Obywatelskiej w O. z dnia 12
grudnia 1981r., został internowany w okresie od dnia 12 grudnia 1981r. do dnia 5
maja 1982r.
Wnioskodawca początkowo żądał zasądzenia kwoty 25.000 zł tytułem
odszkodowania za poniesioną szkodę i zadośćuczynienia za doznaną krzywdą na
podstawie art. 8 ust 1 i 1a ustawy z dnia 23 lutego 1991r. o uznaniu za nieważne
2
orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz
niepodległego bytu Państwa Polskiego (Dz. U. Nr 34, poz. 149 ze zm.).
Wyrokiem z dnia 10 sierpnia 2009r., Sąd Okręgowy w O. zasądził na rzecz
M. B. kwotę 10.000 złotych odszkodowania i zadośćuczynienia wraz z ustawowymi
odsetkami od czasu uprawomocnienia się wyroku.
Apelację od tego wyroku wniósł pełnomocnik wnioskodawcy, kwestionując
wysokość przyznanej łącznej kwoty odszkodowania, zarzucając rozstrzygnięciu
pominięcie wszystkich istotnych okoliczności rzutujących na prawidłowe określenie
rozmiaru poniesionych krzywd i strat.
Wyrokiem z dnia 10 marca 2010r., Sąd Apelacyjny uchylił zaskarżony wyrok
i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania sądowi meriti. W toku ponownego
rozpoznania sprawy, na rozprawie w dniu 28 czerwca 2011r. M. B. złożył pismo, w
którym zmienił treść swojego żądania. Po modyfikacji domagał się zasądzenia:
kwoty 400.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdą moralną i
cierpienia fizyczne, kwoty 216,12 zł tytułem odszkodowania za straty materialne,
kwoty 5.298 zł tytułem odszkodowania za pomniejszenie świadczeń emerytalnych,
kwoty 43.200 zł tytułem wydatków poniesionych w związku z koniecznością opieki
przez osoby trzecie nad jego matką od chwili zabrania jej ze szpitala do śmierci w
1995r. oraz kwoty 5.000 zł tytułem równowartości zniszczonych wraz z zapisem o
charakterze historyczno - reporterskim 42 kaset magnetofonowych
zarekwirowanych w czasie zatrzymania oraz przyznania wnioskodawcy od dnia 1
lipca 2011r. stałego dodatku do emerytury w wysokości wyliczonej przez biegłego.
M. B. wskazał, że jego żądania wynikają ze szkód powstałych na skutek
internowania.
Wyrokiem z dnia 7 lipca 2011r., Sąd Okręgowy w O. zasądził od Skarbu
Państwa na rzecz wnioskodawcy kwotę 6.000 zł tytułem odszkodowania i kwotę
10.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdą, obie kwoty z ustawowymi
odsetkami od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, a w pozostałej
części wniosek oddalono.
Powyższy wyrok zaskarżył pełnomocnik wnioskodawcy, który zarzucił
rozstrzygnięciu:
1. rażącą obrazę przepisów postępowania, tj. art. 4 k.p.k. oraz art. 7 k.p.k.
mającą wpływ na treść orzeczenia, przez przekroczenie zasady swobodnej oceny
dowodów, a w szczególności w wyniku przyjęcia za niewiarygodne twierdzeń
3
wnioskodawcy w części doznanego w związku z internowaniem stresu
psychicznego, warunków istniejących w zakładzie karnym, cierpień moralnych z
powodu pogorszenia stanu zdrowia matki wnioskodawcy w wyniku internowania
syna i dokonanie oceny z pominięciem zasad prawidłowego rozumowania oraz
wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, w tym powszechnej wiedzy na temat
okresu stanu wojennego, co skutkuje rażąco niską wysokością zasądzonej kwoty
tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz uznanie, że wartość
intelektualna zawarta na kasetach nie posiadała obiektywnie żadnej wartości
materialnej;
2. rażącą obrazę przepisów postępowania, tj. art. 442 § 3 k.p.k. oraz błędne
ustalenia faktyczne przyjęte za podstawę orzeczenia, które miały wpływ na jego
treść, poprzez sprzeczne z uwagami Sądu Apelacyjnego ustalenie, że przyczyny
pozostawania wnioskodawcy na urlopie bezpłatnym w latach 80 - tych XX w. oraz
rozwiązanie z nim stosunku pracy, nie są następstwem internowania oraz
pominięcie faktu, że wyliczona emerytura nie uwzględnia m.in. premii, której
wnioskodawca był pozbawiony, co rzutuje na wysokość zasądzonego
odszkodowania;
3. niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla
rozstrzygnięcia sprawy oraz niewzięcie pod uwagę lub pominięcie przez sąd
pierwszej instancji faktu wyłącznego sprawowania przez wnioskodawcę opieki nad
matką przed internowaniem, sytuacji osobistej i rodzinnej pozostałych jej dzieci
oraz bezpośredniego związku z internowaniem pogorszenia się stanu zdrowia
matki wnioskodawcy, co stanowiło wyłączną przyczynę konieczności ponoszenia
dodatkowych kosztów przywrócenia jej kondycji zdrowotnej do stanu przed
internowaniem.
Wyrokiem z dnia 8 listopada 2011r., Sąd Apelacyjny zmienił wyrok w
zaskarżonej części w ten sposób, że zasądzone na rzecz wnioskodawcy
zadośćuczynienie podwyższył do kwoty 20.000 zł, utrzymując w mocy zaskarżony
wyrok w pozostałym zakresie.
Kasację od tego wyroku wywiódł pełnomocnik wnioskodawcy. Na podstawie
art. 523 § 1 k.p.k. oraz art. 526 § 1 k.p.k. orzeczeniu zarzucił rażące naruszenie
przepisów postępowania mające wpływ na jego treść, tj.:
- art. 434 § 1 k.p.k. oraz art. 443 k.p.k. poprzez dokonanie nowych ustaleń
faktycznych na niekorzyść wnioskodawcy oraz w sposób pogarszający jego
4
sytuację procesową przez akceptację poglądu sądu pierwszej instancji i przyjęcie
za nim, że zmiana pracy wnioskodawcy nie była skutkiem internowania, a kasety
zarekwirowane u wnioskodawcy zostały mu następnie zwrócone oraz że z
materiału dowodowego nie wynika, aby choroba H. B., czy też jej zaostrzenie, miało
związek z internowaniem wnioskodawcy, podczas gdy ustalenia te są sprzeczne z
ustaleniami dokonanymi przez Sąd Okręgowy w O. w wyroku z dnia 10 sierpnia
2009r. oraz Sąd Apelacyjny w wyroku z dnia 10 marca 2010r.;
- art. 442 § 3 k.p.k., art. 7 k.p.k., art. 322 k.p.c. oraz art. 424 § 1 pkt 1 i § 2 k.p.k.
przez nierozważenie, wbrew wytycznym sądu odwoławczego zawartym w wyroku z
dnia 10 marca 2010r., zastosowania art. 322 k.p.c. oraz w efekcie jego pominięcie,
co skutkowało oddaleniem roszczenia o odszkodowanie bez rozważenia
możliwości jego zasądzenia w oparciu o całokształt zgromadzonego w sprawie
materiału dowodowego oraz nieuzasadnienie w żaden sposób niezastosowania
tego przepisu, które to uchybienie przeniknęło do orzeczenia sądu drugiej instancji
na skutek niezbyt wnikliwej analizy zaskarżonego apelacją wyroku;
- art. 362 § 2 k.c. oraz art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 23 lutego 1991r.o uznaniu za
nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na
rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego przez nieuwzględnienie żądania
odszkodowania w sytuacji, gdy żądanie to było w pełni uzasadnione, zaś szkoda
możliwa była do ustalenia i naprawienia przy prawidłowym zastosowaniu przez sąd
przepisu art. 322 k.p.c.;
- art. 445 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 23 lutego 1991r. powołanej
ustawy poprzez zasądzenie tytułem zadośćuczynienia kwoty symbolicznej, w żaden
sposób nie spełniającej funkcji moralnej rekompensaty za doznane przez
wnioskodawcę krzywdy.
Podnosząc powyższe zarzuty skarżący, na podstawie art. 537 k.p.k., wniósł
o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania.
W odpowiedzi na kasację prokurator Prokuratury Apelacyjnej wniósł o jej
oddalenie.
Na rozprawie kasacyjnej prokurator Prokuratury Generalnej poparł ten
wniosek.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja jest niezasadna.
5
W wywiedzionej skardze pełnomocnik w istocie powtórzył większość
zarzutów apelacyjnych, kwestionując wysokość kwot zasądzonych na rzecz
wnioskodawcy tytułem odszkodowania i zadośćuczynienia.
W pierwszej jednak kolejności należy zaznaczyć, że zgodnie z przepisem
art. 523 § 1 k.p.k. kasacja może być wniesiona tylko z powodu uchybień
wymienionych w art. 439 k.p.k. lub innego rażącego naruszenia prawa, jeżeli mogło
ono mieć istotny wpływ na treść orzeczenia. Nie można bowiem zapominać, że
kasacja jest nadzwyczajnym środkiem zaskarżenia i zaprogramowana została jako
procesowy środek prowadzący do eliminowania z obrotu prawnego takich orzeczeń
sądowych, które ze względu na stopień (rangę) wadliwości nie powinny
funkcjonować w demokratycznym państwie prawnym. Wobec jednoznacznej treści
wskazanego na wstępie przepisu, niedopuszczalne jest kwestionowanie w trybie
kasacji zasadności dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych. Zatem, Sąd
Najwyższy przy jej rozpoznaniu nie jest władny dokonywać ponownej oceny
dowodów i w oparciu o tak przeprowadzoną własną ocenę sprawdzać poprawność
dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych. Zadaniem sądu kasacyjnego jest
bowiem rozważenie tego, czy orzekające sądy w obydwu instancjach dokonując
ustaleń faktycznych, nie dopuściły się rażącego naruszenia reguł procedowania, co
mogłoby mieć wpływ na te ustalenia, a w konsekwencji na treść wyroku. Kontroli
podlegają zatem nie same ustalenia faktyczne, ale sposób ich dokonania.
Podnoszone w kasacji zarzuty muszą wskazywać na rażące naruszenie prawa, do
którego doszło w postępowaniu odwoławczym, co w konsekwencji mogło mieć
istotny wpływ na treść orzeczenia sądu drugiej instancji. Zarzuty wskazane w
kasacji pod adresem orzeczenia sądu pierwszej instancji podlegają rozważeniu
przez sąd kasacyjny tylko w takim zakresie, w jakim jest to nieodzowne dla
należytego rozpoznania zarzutów stawianych orzeczeniu sądu odwoławczego.
Zadaniem sądu kasacyjnego nie jest bowiem ponowne – „dublujące” kontrolę
apelacyjną - rozpoznawanie zarzutów stawianych przez skarżącego orzeczeniu
sądu pierwszej instancji. Stwierdzenie ich zasadności ma znaczenie wyłącznie jako
racja ewentualnego potwierdzenia zasadności i uwzględnienia zarzutu
odniesionego do zaskarżonego kasacją orzeczenia sądu drugiej instancji (vide:
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2008r., II KK 270/07, Lex nr
354285; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 listopada 1996r., III KKN 148/96,
6
OSNKW 1997, z. 1-2, poz. 12 oraz postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7
marca 2012r., II KK 17/12, Pr. i Pr. 2012/6/11).
Powyższe uwagi poczyniono wobec zaprezentowanych w kasacji zarzutów
oraz argumentów przywołanych na ich poparcie. Uważna lektura nadzwyczajnego
środka zaskarżenia prowadzi bowiem do wniosku, że postawione zarzuty
kwestionują w istocie rzeczy ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Okręgowy,
które następnie zostały zaaprobowane przez Sąd Apelacyjny. Postępowanie
kasacyjne, jak zaznaczono, nie służy weryfikowaniu poprawności zapadłych w
sądach obydwu instancji orzeczeń poprzez ponowienie kontroli apelacyjnej, gdyż
inne są jej cele zakreślone w ustawie procesowej.
Treść uzasadnienia kasacji wskazuje, że pełnomocnik wnioskodawcy nie
akceptuje wysokości zasądzonej rekompensaty finansowej i autor nadzwyczajnego
środka zaskarżenia, podjął de facto polemikę z orzeczeniami Sądu Okręgowego,
jak i Sądu Apelacyjnego w zakresie ustaleń faktycznych będących podstawą do
określenia wskazanych kwot, przedstawiając własną ocenę tych okoliczności,
odwołując się do naruszenia odpowiednich przepisów prawa procesowego oraz
materialnego.
O rażącej obrazie prawa (prawa cywilnego materialnego) nie można mówić
jednak wtedy, gdy prezentuje się tylko odmienną ocenę przesłanek rzutujących na
wysokość odszkodowania i zadośćuczynienia. W postępowaniu kasacyjnym można
zatem skutecznie podważać rozmiar sumy przyznanej z tytułu odszkodowania i
zadośćuczynienia jedynie wówczas, gdy uwzględniono niewłaściwe lub nie
uwzględniono właściwych elementów mających istotne znaczenie dla określenia
wysokości odszkodowania i zadośćuczynienia (vide: postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 16 lutego 2006r., sygn. akt V KK 446/05, Lex nr 183897).
Sąd Apelacyjny nie przeprowadził w sprawie własnych – niekorzystnych dla
wnioskodawczy – ustaleń faktycznych, natomiast zaakceptował ustalenia faktyczne
poczynione przez sąd meriti. W tej sytuacji stawianie sądowi drugiej instancji
powyższych zarzutów jest wadliwe, albowiem zaskarżenie błędów w zakresie
akceptacji ustaleń sądu pierwszej instancji oraz wyrażonej oceny prawnej
zaskarżonego wyroku, winno odbywać się przez pryzmat zarzutu obrazy art. 457 §
3 k.p.k., ewentualnie art. 433 § 2 k.p.k., czego skarżący nie uczynił. Także z
uwzględnieniem wskazań przepisu art. 118 § 1 k.p.k. nie można w ten sposób
odczytać całości skargi kasacyjnej, skoro wskazuje się w niej głównie na
7
„przeniknięcie” do postępowania odwoławczego błędów procesowych, których miał
się dopuścić sąd a quo, a czego wynikiem było dokonanie wadliwych ustaleń
faktycznych stanowiących podstawę wydanego orzeczenia. Uzasadnienie
zaskarżonego kasacją wyroku wskazywało na to czym kierował się sąd ad quem
wydając orzeczenie oraz dlaczego zarzuty i wnioski apelacji uznał za nietrafne.
Kontrola instancyjna przebiegła prawidłowo, obejmując swym zakresem wszystkie
relewantne dla rozstrzygnięcia sprawy zagadnienia. Ponadto, sąd odwoławczy
zasadniczo podwyższył wartość zasądzonego zadośćuczynienia, tj. z 10.000 zł do
kwoty 20.000 zł. Doszło tym samym, w instancji odwoławczej, do wydania
niewątpliwie korzystniejszego rozstrzygnięcia niż w wyroku zaskarżonym zwykłym
środkiem odwoławczym. W żadnym razie nie można podzielić oceny skarżącego,
że zasądzona tytułem zadośćuczynienia kwota stanowi rekompensatę
„symboliczną”. Wszakże ustalenie, jaka kwota w konkretnych okolicznościach jest
„odpowiednia”, należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego, a w
postępowaniu kasacyjnym zarzut niewłaściwego ustalenia kwoty zadośćuczynienia
może być skuteczny tylko wtedy, gdy zaskarżone orzeczenie w sposób oczywisty
narusza zasady jego ustalania. W przedmiotowej sprawie nie ma zaś podstaw do
wyprowadzenia w ogóle wniosku o naruszeniu zasad przyznawania stosownego
zadośćuczynienia, z uwzględnieniem także kierunku i zakresu reformatoryjnego
orzeczenia sądu drugiej instancji. Podwojona w toku instancji kwota
zadośćuczynienia spełnia kryteria wskazane w art. 445 § 2 k.c., nie nosi w zakresie
sposobu jej ustalenia żadnych cech dowolności i brak jest w takim układzie
podstaw do wkroczenia w sferę wskazanego swobodnego uznania sędziowskiego.
Na kanwie zasad rządzących przyznawaniem zadośćuczynienia nie może ujść z
pola widzenia założenie, że jego wysokość winna być kształtowana z obiektywnego
punktu widzenia przeciętnego człowieka, a nie subiektywnego odczucia osoby
pozbawionej wolności. Gdyby postępować inaczej i stosować subiektywną ocenę,
skutkowałoby to eskalacją roszczeń wnioskodawcy, aż do oczywiście
wygórowanych, a nawet nierozsądnych. Orzekając w zakresie zadośćuczynienia
należy pamiętać, aby zostały przyznane kwoty słuszne, w odpowiednich
proporcjach i nie dochodziło do wzbogacenia się, a nadto orzekać należy kwoty
zbliżone w przypadkach podobnych, co wynika z zasady równości wobec prawa,
która ma swoje konstytucyjne odniesienie (art. 32 ust. 1 Konstytucji RP).
8
W postępowaniu o odszkodowanie za niesłuszne skazanie, aresztowanie lub
zatrzymanie (rozdział 58 k.p.k.) zakaz reformationis in peius istotnie obowiązuje i
to na podstawie norm Kodeksu postępowania karnego, a więc art. 434 § 1 k.p.k. w
postępowaniu odwoławczym, a ponadto art. 443 k.p.k. w postępowaniu ponownym
(vide: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 18 kwietnia 1991r., I KZP 5/91, OSNKW
1991, z. 10-12, poz. 47). Zgodnie zaś z treścią art. 8 ust. 3 tzw. ustawy lutowej z
1991 r. w postępowaniu o odszkodowanie i zadośćuczynienie mają odpowiednie
zastosowanie przepisy Rozdziału 58 k.p.k.
Zapatrywanie skarżącego, jakoby sąd odwoławczy dopuścił się „rażącej
obrazy art. 434 § 1 k.p.k. oraz 443 k.p.k.”, okazało się jednak bezzasadne.
Za chybiony uznać należy zarzut, że Sąd Apelacyjny naruszył bezpośredni
zakaz reformationis in peius (art. 434 § 1 k.p.k.) - skoro, przy ustaleniach
faktycznych, które władny był dokonać sąd pierwszej instancji, doszło w wyniku
rozpoznania apelacji do zasadniczego podwyższenia zasądzonej kwoty
zadośćuczynienia.
Z kolei, ponownie procedując, Sąd Okręgowy był uprawniony ustalić, że z
zabranych wnioskodawcy w trakcie zatrzymania 46 kaset magnetofonowych, 31
stanowiło jego własność i zostały mu one zwrócone, a nie zniszczone, czego
pełnomocnik wnioskodawcy w apelacji już nie kwestionował. Podkreślono, że
zostały usunięte z nich zapisy, utrwalone wcześniej przez M. B., który posługiwał
się nimi w swojej pracy dziennikarza – regionalisty. Nie stanowi jednak naruszenia
pośredniego zakazu reformationis in peius (art. 443 k.p.k.) zmiana ustaleń
faktycznych dokonana przez sąd w sytuacji, w której wnioskodawca, będący
dysponentem roszczenia o odszkodowanie i zadośćuczynienie w oparciu o przepis
art. 8 ust. 1 ustawy rehabilitacyjnej z 1991r., w toku ponownego rozpoznania
sprawy w istocie ogranicza przedmiotowo to żądanie (art. 193 § 1 k.p.c. w zw. z
art. 558 k.p.k.). Sąd Okręgowy uznając, że do zwrotu kaset doszło, oparł się na
treści dokumentu znajdującego się w aktach Instytutu Pamięci Narodowej. Fakt
zwrócenia przedmiotów zabranych w trakcie zatrzymania M. B. (samych kaset
magnetofonowych) należy rozpatrywać w aspekcie tego, że wnioskodawca
najpierw wniósł o odszkodowania w ogóle za ich zniszczenie (kaset wraz z ich
merytoryczną zawartością), a po stosownej modyfikacji swojego oświadczenia woli,
domagał się już tylko odszkodowania o charakterze niematerialnym, a odnoszącym
się jedynie do treści zapisów utrwalonych na tych nośnikach. M. B. przyznał przed
9
sądem a quo, że wartość samych kaset była znikoma, nie zakwestionował też tego,
że ilość jego kaset mogła wynosić 31, a nie liczbę wskazaną wcześniej i stwierdził,
że to utrwalony na nich autorski materiał dokumentacyjny wycenia na 5.000 zł.
Wnioskodawca zastrzegł również, że dokładnej wartości kaset nie jest w stanie
podać i przedstawił tylko ich wartość szacunkową. Ponadto zauważyć trzeba, że
zasadnicze fakty Sąd Okręgowy ustalił w analogiczny sposób, jak miało to miejsce
przy pierwszym rozpoznaniu sprawy, a wyprowadzenie jedynie częściowo
odmiennych ocen, co do w szczególności powodów zmiany miejsca pracy po
powrocie z internowania, było nie tylko prawem, ale i obowiązkiem sądu, co wprost
wynika z zasady samodzielności jurysdykcyjnej sądu określonej w przepisie art. 8 §
1 k.p.k. Przepis art. 442 § 3 k.p.k. określa odstępstwa od zasady skodyfikowanej w
art. 8 § 1 k.p.k., stanowiąc, że sąd rozpoznający sprawę ponownie jest związany
zapatrywaniami prawnymi i wskazaniami do dalszego postępowania,
przedstawionymi przez sąd odwoławczy. Wyjątkowy charakter regulacji procesowej
zawartej art. 442 § 3 k.p.k. sprawia, że podlega ten przepis wykładni zwężającej.
„Zapatrywania prawne”, wskazane w tym przepisie, określają granice związania
sądu ponownie rozpoznającego sprawę i stanowią wyrażone przez sąd
odwoławczy poglądy na temat wykładni określonych przepisów prawa, zaś
„wskazania co do dalszego postępowania”, to przede wszystkim zalecenia co do
trybu i celowości przeprowadzenia w tym postępowaniu czynności procesowych.
Jednakże, wbrew twierdzeniom zawartym w kasacji, Sąd Apelacyjny uchylając
pierwszy wyrok i przekazując sprawę do ponownego rozpoznania zawarł w istocie
tylko ogólne uwagi, co do konieczności powtórnego rozważenia okoliczności
sprawy i precyzyjnego wyliczenia zwłaszcza szkody, wpływającej na wysokość
odszkodowania należnego z tytułu internowania. Nie przesądził jednak co do
zasady, jakie elementy mogą, w realiach tej sprawy, wchodzić w zakres szkody i
krzywdy, mających ścisły związek z faktem przymusowej izolacji M. B., co nie uszło
uwadze sądu odwoławczego, od którego orzeczenia wywiedziono nadzwyczajny
środek zaskarżenia.
Faktem jest, że zarówno sądy pierwszej, jak i drugiej instancji nie odniosły
się do regulacji zawartej w art. 322 k.p.c., w której przewidziano w sprawach m. in.
o naprawienie szkody, w wypadku braku możliwości ścisłego udowodnienia
wysokości żądania, zasądzenie odpowiedniej sumy opartej na ocenie sądu po
rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy. Nie można jednak pominąć tego, że
10
organy procesowe wyraźnie podkreśliły w pisemnych motywach wyroków, że
wnioskodawcy należy się odszkodowanie jedynie za szkody pozostające w
bezpośrednim (podkreślenie - SN) związku przyczynowym z wykonaniem decyzji o
internowaniu, a w samej zaś decyzji o internowaniu nie było żadnego polecenia
zabrania kaset magnetofonowych. Na podstawie powołanej ustawy z dnia 23 lutego
1991r. rekompensacie podlegają jedynie te szkody, które powstały w wyniku
wykonania decyzji o internowaniu. W związku z tym poza sferą odpowiedzialności
odszkodowawczej Skarbu Państwa znajdują się szkody powstałe na skutek innych
represji za działalność opozycyjną. Na podstawie art. 8 ust. 1 cytowanej ustawy
rekompensowane mogą być jedynie szkoda i krzywda, będące bezpośrednim
następstwem niesłuszności zastosowanego środka przymusu. Jeżeli natomiast w
wyniku sposobu wykonania decyzji o internowaniu doszło do dalszych szkód,
można zgłosić stosowne roszczenia na drodze procesu cywilnego (vide:
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 lutego 2007r., V KK 61/06, OSNKW
2007, z. 3, poz. 28 wydane na gruncie art. 552 § 4 k.p.k.).
Treść art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 23 lutego 1991r. o uznaniu za nieważne
orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz
niepodległego bytu Państwa Polskiego, nie pozostawia wątpliwości, że w aktualnym
stanie prawnym odszkodowanie i zadośćuczynienie na podstawie tego przepisu
przysługuje wyłącznie za wykonanie orzeczenia, którego nieważność stwierdzono
w trybie tejże ustawy, lub za wykonanie decyzji o internowaniu. Poza
odpowiedzialnością odszkodowawczą Skarbu Państwa, na podstawie wskazanej
podstawy normatywnej, pozostają natomiast inne przejawy represji za działalność
związaną z walką o niepodległy byt Państwa Polskiego, takie jak zwolnienie z
pracy, czy zmuszenie przez pracodawcę do przejścia na gorzej płatne stanowisko.
Wykazany został w toku procesu brak bezpośredniego związku przyczynowego
pomiędzy internowaniem, a udzieleniem wnioskodawcy urlopu bezpłatnego i
późniejszym rozwiązaniem umowy o pracę oraz w dalszej konsekwencji
uzyskaniem niższej emerytury. Szykany i represje, w tym zmiana warunków pracy i
płacy, a nawet zwolnienia z pracy, dotknęły też innych działaczy opozycyjnych
pracujących w ZWAR – cie, w tym i takich, którzy nie byli internowani. Urlop
bezpłatny został udzielony M. B. na jego wniosek, motywowany wyłącznie
względami osobistymi, tj. potrzebą opieki nad chorą matką. Wnioskodawca ponadto
11
odmówił podjęcia pracy w zakładzie na innym stanowisku, ale z tym samym
wynagrodzeniem, co poprzednio.
Brak też było podstaw do uznania, że internowanie wnioskodawcy
doprowadziło do znacznego pogorszenia stanu zdrowia jego matki H. B., co
skutkowało koniecznością jej dodatkowego leczenia. Matka wnioskodawcy leczyła
się od wielu lat i już przed jego internowaniem wymagała pomocy osób trzecich. W
toku rozprawy M. B. przyznał, że od 1976r. jego matka wymagała stałej pomocy
osób najbliższych. W okresie internowania wnioskodawcy miała zapewnioną
specjalistyczną opiekę i leczenie, albowiem przebywała w szpitalu. Stan jej zdrowia
w późniejszym okresie był przede wszystkim następstwem wieku i postępującej
choroby. Skoro nie wykazano związku między internowaniem, a stanem zdrowia
matki wnioskodawcy, brak było podstaw do uwzględnienia roszczenia w zakresie
odszkodowania za wydatki poniesione przez M. B. na leczenie H. B. i zapewnienie
jej opieki.
Podniesiony w kasacji zarzut obrazy przez sąd drugiej instancji przepisu art.
424 k.p.k. też okazał się bezpodstawny, gdyż w przeciwieństwie do sądu pierwszej
instancji, Sąd Apelacyjny nie dokonał na etapie kontrolnym jakichkolwiek własnych,
nowych ustaleń faktycznych, co nakładałoby na ten organ procesowy obowiązek
sporządzenia uzasadnienia zgodnie z wymogami stawianymi w powołanym
przepisie, co zasadnie podkreślono w pisemnej odpowiedzi na kasację. Pisemne
motywy wyroku sądu ad quem sporządzono w zgodzie z wymogami zawartymi w
normie art. 457 § 3 k.p.k., który to przepis wskazuje co winno zawierać
uzasadnienie sądu odwoławczego. W części odnoszącej się do zmiany
zaskarżonego wyroku, przy niezmienionych ustaleniach faktycznych i
podwyższeniu kwoty zasądzonego zadośćuczynienia w sposób kompletny oraz
rzeczowy przedstawiono powody wydania takiego rozstrzygnięcia.
Kierując się przedstawionymi względami, Sąd Najwyższy orzekł, jak na
wstępie, obciążając wnioskodawcę - na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. w związku z
art. 518 k.p.k. - kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego.