Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KO 79/12
POSTANOWIENIE
Dnia 29 stycznia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Barbara Skoczkowska (przewodniczący)
SSN Roman Sądej
SSA del. do SN Dorota Wróblewska (sprawozdawca)
na posiedzeniu
w sprawie zażalenia G. L.,
na postanowienie prokuratora Prokuratury Rejonowej w W. z dnia 4 czerwca 2012r.
o umorzeniu śledztwa,
w przedmiocie wniosku sądu właściwego do rozpoznania sprawy o przekazanie jej
do rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu ze względu na dobro wymiaru
sprawiedliwości,
zawartego w postanowieniu Sądu Rejonowego w P.
z dnia 15 listopada 2012 r.,
skierowanego w trybie art. 37 kpk do Sądu Najwyższego
p o s t a n o w i ł:
nie uwzględnić wniosku.
UZASADNIENIE
Postanowieniem z dnia 15 listopada 2012 r. Sąd Rejonowy w P. zwrócił się z
inicjatywą do Sądu Najwyższego o przekazanie sprawy, w przedmiocie
rozpoznania zażalenia G. L. na postanowienie Prokuratora Prokuratury Rejonowej
w W. z dnia 4 czerwca 2012 r., w sprawie Ds. …, o umorzeniu śledztwa w sprawie
przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych, tj. prokuratorów
Prokuratury Okręgowej w P., sędziów Sądu Okręgowego w P. oraz sędziów Sądu
Okręgowego w W. - innemu sądowi równorzędnemu. Wniosek został
umotywowany tym, że złożone w sprawie Ds. … zawiadomienie o przestępstwie
dotyczyło między innymi zawodowych czynności SSA K. J. – ówczesnego prezesa
2
Sądu Okręgowego, a także prokuratorów z terenu podległego Sądowi Rejonowemu
w P. Zdarzenie z grudnia 2007r., z udziałem ówczesnego Prezesa Sądu
Okręgowego i jego sekretarki, w którym autorka zawiadomienia o podejrzeniu
popełnienia przestępstwa dopatruje się wypełnienia znamion z art. 231 § 1 k.k.,
związane było bezpośrednio z funkcjonowaniem Sądu Okręgowego i czynnościami
zawodowymi w/w osób.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Wniosek Sądu Rejonowego w W. o przekazanie przedmiotowej sprawy do
rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu, z uwagi na dobro wymiaru
sprawiedliwości, nie zasługuje na uwzględnienie.
Pamiętać należy, że zmiana właściwości miejscowej na podstawie art. 37
k.p.k. może nastąpić w wyjątkowych sytuacjach. Nadzwyczajny charakter tej
instytucji procesowej powoduje, że przepis ten nie podlega wykładni rozszerzającej.
Dotyczy to przede wszystkim pojęcia dobra wymiaru sprawiedliwości. Sąd
Najwyższy już wielokrotnie stwierdzał, że nie ma podstaw do nadmiernego
korzystania z instytucji przewidzianej w art. 37 k.p.k. zwłaszcza wtedy, gdy kontroli
podlega decyzja prokuratora wydana po sprawdzeniu zasadności doniesienia o
rzekomym przekroczeniu uprawnień lub niedopełnieniu obowiązków przez
sędziego, doniesienia skierowanego przez uczestnika postępowania
niezadowolonego z jego przebiegu lub nieakceptującego danej decyzji. W takich
sytuacjach należy dokonywać indywidualnej oceny każdego przypadku pamiętając
o tym, że nadmierne odwoływanie się do możliwości jaką stwarza art. 37 k.p.k.,
prowadzić może do skutków wręcz odwrotnych od zamierzonych, osłabiając
zaufanie nie tylko do danego sądu, lecz również do całego wymiaru
sprawiedliwości, w interesie którego instytucja przewidziana w wymienionym
przepisie została ustanowiona (zob. m. in. postanowienie SN z dnia 25 listopada
2009 r., III KO 81/09, OSNKW z 2010 r., z. 2, poz. 20; postanowienie SN z dnia 18
marca 2010 r., III KO 19/10, LEX nr 577213).
W związku z powyższym, nie mógł stać się podstawą do przekazania sprawy
innemu sądowi równorzędnemu fakt, iż zaskarżone postanowienie dotyczyło
sędziów, czy prokuratorów, których decyzje procesowe, czy w ogóle czynności,
kwestionowała skarżąca, nawet jeśli dotyczyło to prokuratorów z terenu podległego
Sądowi Rejonowemu w P. Podobnie jak to, że G. L. w pismach przesyłanych do
sprawy Ds. …. wskazywała, iż zawiadomienie złożone przez nią dotyczy również
3
osoby sędziego Sądu Apelacyjnego K. J., który w tamtym czasie pełnił funkcję
prezesa Sądu Okręgowego. W odniesieniu do tej konkretnej sytuacji należało w
pierwszej kolejności zwrócić uwagę na to, że wskazany sędzia nie jest już
zatrudniony w sądzie przełożonym nad sądem właściwym, nie pełni aktualnie
funkcji prezesa. Niezależnie od tego, zauważyć trzeba, że prezes, a także
wiceprezes sądu wykonuje jedynie obowiązki w zakresie nadzoru
administracyjnego i nie może ingerować w sferę niezawisłości sędziowskiej.
Zaskarżone postanowienie nie dotyczy prezesa sądu właściwego, ale byłego
prezesa sądu przełożonego, co do którego G. L. składała już zawiadomienia o
popełnieniu przestępstwa, związanego z zachowaniem, które opisuje również w
sprawie Ds. … i w tej materii zapadło m.in. postanowienie Sądu Rejonowego w P. z
dnia 26 stycznia 2012 r., w sprawie sygn. III Kp …, na podstawie którego po
rozpoznaniu zażalenia wymienionej na postanowienie Prokuratora Prokuratury
Rejonowej w P. z dnia 13 lipca 2011 r. o odmowie wszczęcia śledztwa, sygn. 1 Ds.
… – utrzymano w mocy zaskarżone postanowienie.
Mając na względzie wymowę przytoczonych okoliczności, uznać trzeba, że
brak podstaw do przyjęcia uzasadnionego przekonania, że sąd właściwy nie jest w
stanie rozpoznać przedmiotowej sprawy bezstronnie. Uwzględnienie wniosku
mogłoby wręcz wzmacniać oczywiście błędne przeświadczenie o solidarności
grupowej sędziów i podporządkowania służbowego nad niezawisłością i
obiektywizmem, co niewątpliwie nie służyłby dobru wymiaru sprawiedliwości.
Na marginesie należało stwierdzić, że nie mogły mieć wpływu na niniejsze
rozstrzygnięcie postanowienia Sądu Najwyższego, które zostały przywołane przez
sąd właściwy w treści wniosku, a to dlatego, że dotyczyły odmiennych stanów
faktycznych. Uwzględniając realia niniejszej sprawy, nie można uznać, aby dobro
wymiaru sprawiedliwości wymagało odstąpienia od reguł właściwości miejscowej.
Dlatego też, mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy orzekł jak w
postanowieniu.