Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KK 304/12
POSTANOWIENIE
Dnia 7 marca 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Dorota Rysińska (przewodniczący)
SSN Krzysztof Cesarz
SSN Kazimierz Klugiewicz (sprawozdawca)
Protokolant Joanna Sałachewicz
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Lucjana Nowakowskiego
w sprawie T. S.
skazanego z art. 297 § 1 kk w zw. z art. 12 kk
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 7 marca 2013 r.,
kasacji, wniesionej przez Prokuratora Generalnego
od wyroku Sądu Rejonowego w Ko.
z dnia 27 września 2011 r.
1. oddala kasację;
2. wydatkami postępowania kasacyjnego obciąża Skarb
Państwa.
UZASADNIENIE
T. S. został oskarżony o to, że w okresie od 29 marca 2011 r. do 31 marca
2011 r. w D., w krótkich odstępach czasu, z góry powziętym zamiarem, w celu
uzyskania dla siebie wsparcia finansowego w postaci kredytu z L./…/ Bank S.A., w
treści umów kredytu na zakup towarów nr /…/ złożył nierzetelne, pisemne
oświadczenie mające istotne znaczenie o zatrudnieniu w Zakładzie Mechaniki
Pojazdowej w D. przy ul. R., na stanowisku mechanika, na podstawie umowy o
pracę na czas nieokreślony z wynagrodzeniem 1.800 zł netto miesięcznie, czym
działał na szkodę L./…/ Bank S.A. w wysokości 6757 zł, to jest o czyn z art. 297 § 1
k.k. w zw. z art. 12 k.k.
2
Jednocześnie z aktem oskarżenia prokurator złożył w trybie art. 335 § 1
k.p.k. wniosek o skazanie oskarżonego bez przeprowadzenia rozprawy i
wymierzenie uzgodnionej z nim kary.
Sąd Rejonowy w K. orzekając w dniu 27 września 2011 r. na posiedzeniu w
trybie art. 339 § 1 pkt 3 k.p.k. i art. 343 § 5-6 k.p.k., wydał wyrok, w którym:
- oskarżonego T. S. uznał za winnego tego, że w okresie od 29 marca 2011 r.
do 31 marca 2011 r. w d. w krótkich odstępach czasu, z góry powziętym
zamiarem, w celu uzyskania dla siebie wsparcia finansowego w postaci
kredytów z L./…/ Bank S.A., w treści umów kredytowych na zakup towarów o
nr /…/, na łączną kwotę 6.757 zł, złożył nierzetelne pisemne oświadczenia -
dotyczące okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania wymienionego
wsparcia finansowego - o zatrudnieniu w Zakładzie Mechaniki Pojazdowej w
D. przy ul. R., na stanowisku mechanika, na podstawie umowy o pracę na
czas nieokreślony z wynagrodzeniem 1.800 zł netto miesięcznie, czym działał
na szkodę L./…/ Bank S.A., to jest czynu z art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 12
k.k. i za ten czyn, na podstawie art. 297 § 1 k.k. wymierzył mu karę 5 (pięciu)
miesięcy pozbawienia wolności, której wykonanie - na podstawie art. 69 § 1
i 2 k.k. oraz art. 70 § 1 pkt 1 k.k. - warunkowo zawiesił na okres 2 lat próby.
Jednocześnie, na podstawie art. 72 § 1 pkt 2 k.k., zobowiązał oskarżonego
do pisemnego przeproszenia pokrzywdzonego w terminie miesiąca do daty
uprawomocnienia się wyroku, a nadto zwolnił go od ponoszenia kosztów
sądowych.
Powyższy wyrok nie został zaskarżony przez żadną z uprawnionych stron i
uprawomocnił się bez postępowania odwoławczego w dniu 5 października 2011 r.
Kasację od prawomocnego wyroku Sądu Rejonowego w K. z dnia 27
września 2011 r. - na korzyść T. S. - wywiódł Prokurator Generalny, który powołując
się na zarzut rażącego i mającego istotny wpływ na treść wyroku naruszenia
przepisów prawa karnego procesowego, a mianowicie art. 343 § 7 k.p.k. w zw. z
art. 335 § 1 k.p.k., a polegającego na niezasadnym uznaniu, iż okoliczności
popełnienia przez oskarżonego zarzucanego mu czynu nie budzą wątpliwości i
uwzględnieniu uzgodnionego z nim wniosku prokuratora o wydanie wyroku
skazującego bez przeprowadzenia rozprawy, co w konsekwencji doprowadziło do
rażącego naruszenia przepisu prawa karnego materialnego, poprzez skazanie T. S.
za popełnienie przestępstwa z art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. mimo, że
3
popełniony przez niego czyn nie wyczerpał ustawowych znamion przestępstwa
określonego w przywołanym przepisie, wniósł w konkluzji o uchylenie tegoż wyroku
i uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu.
W uzasadnieniu kasacji Prokurator Generalny podniósł w szczególności, że
zachowanie się sprawcy przestępstwa określonego w art. 297 § 1 k.k. może
przybierać różne formy i polegać m.in. na przedkładaniu nierzetelnych pisemnych
oświadczeń, dotyczących okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania
wymienionych w tym przepisie form wsparcia finansowego, elektronicznego
instrumentu płatniczego lub zamówienia publicznego. Z kolei przez "przedkładanie",
o którym mowa w art. 297 § 1 k.k., należy rozumieć wszelkie działania polegające
na składaniu dokumentów lub oświadczeń, oddawaniu ich do przejrzenia lub oceny,
a także na występowaniu z dokumentami lub oświadczeniami w stosunku do
organu lub osoby. Wreszcie, co jawi się oczywistym w świetle wykładni językowej,
przez pisemne oświadczenia rozumieć należy wszelkie wypowiedzi zawarte na
piśmie, sporządzonym własnoręcznie przez sprawcę lub sporządzonym przez inną
osobę, ale przedkładanym w toku postępowania. Nierzetelność oświadczenia może
polegać na zawarciu w nim informacji nieprawdziwych albo przemilczeniu, mającym
sugerować adresatowi stan rzeczy inny niż rzeczywisty, zawsze jednak warunkiem
penalizacji jest, aby owo nierzetelne oświadczenie złożone było w formie pisemnej.
Oświadczenie ustne może być jednak zaprotokołowane, wtedy zaś staje się
oświadczeniem pisemnym.
Analiza zebranego w sprawie materiału dowodowego prowadzi do wniosku,
że zachowanie oskarżonego nie wypełniło znamion przestępstwa określonego w
art. 297 § 1 k.k., albowiem nie polegało ono na złożeniu nierzetelnego pisemnego
oświadczenia. T. S. nie przedkładał żadnego pisemnego zaświadczenia o swoim
zatrudnieniu, a informacje w tym zakresie zostały wpisane do wymienionych w
zarzucie umów jedynie na podstawie jego ustnego oświadczenia. Tym samym
więc, wobec braku pisemnego, nierzetelnego oświadczenia, jak i wobec tego, że
spisanie umowy kredytowej nie jest czynnością wymagającą sporządzenia
protokołu, uznać należy, że nieprawdziwe, ustne oświadczenie oskarżonego
dotyczące zatrudnienia w Zakładzie Mechaniki Pojazdowej nie stało się pisemnym
oświadczeniem w rozumieniu art. 297 k.k., mimo umieszczenia tej informacji w
umowach, a jego czyn nie wyczerpał ustawowych znamion przestępstwa w tym
przepisie określonego.
4
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje.
Kasacja Prokuratora Generalnego nie jest zasadna i zawarty w niej postulat
uchylenia zaskarżonego wyroku oraz uniewinnienia T. S. od popełnienia
zarzucanego mu czynu, nie zasługuje na uwzględnienie.
Na użytek przedmiotowej sprawy wystarczającym będzie przypomnienie, że
przepis art. 297 § 1 k.k. nie określa jakiejś szczególnej formy, w jakiej mają być
przedkładane dokumenty oraz oświadczenia w nim wymienione. Zgodzić się przy
tym oczywiście należy z powołanym w kasacji poglądem, że przez pisemne
oświadczenie należy rozumieć wszelkie wypowiedzi zawarte w piśmie,
sporządzonym własnoręcznie przez sprawcę lub sporządzonym przez inną osobę,
lecz przedkładanym przez sprawcę w toku postępowania. Oświadczeniami w
rozumieniu art. 297 § 1 k.k. będą więc zarówno pisma wymagane przez przepisy
prawa w trybie postępowania prowadzonym dla uzyskania jednej z instytucji
wymienionych w tym przepisie, jak i oświadczenia samorzutnie przedkładane przez
sprawcę podczas postępowania prowadzonego w związku z ubieganiem się np. o
uzyskanie kredytu (zob. P. Kardas, w: A. Zoll (red.), Kodeks karny. Część
szczególna, Zakamycze 2006, T. III, wyd. 2, s. 662-665; R. Zawłocki, w: A. Wąsek
(red.), Kodeks karny. Część szczególna, Wyd. C. H. Beck 2005, T. II, wyd. 2, s.
1177-1178). Oczywistym również jest, że składne przez sprawcę oświadczenie
musi dotyczyć okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania wymienionych w
art. 297 § 1 k.k. form wsparcia finansowego, a kwestia, że powyższa przesłanka w
omawianej sprawie została spełniona, nie budzi jakichkolwiek wątpliwości. Poza
sporem pozostaje również to, że ubiegając się o kredyty T. S. nie przedstawił
uprawnionej osobie żadnego dokumentu ani też osobiście spisanego przez siebie
lub inną osobę oświadczenia, które poświadczałyby fakt jego zatrudnienia, a który
następnie zostałby dołączony do dokumentacji kredytowej. Gdyby bowiem T. S.
przy ubieganiu się o kredyty przedłożył tego rodzaju pisma, to kwestia jego
sprawstwa i winy w zakresie przestępstwa z art. 297 § 1 k.k. nie budziłaby żadnych
kontrowersji.
Jedynym zagadnieniem, które pozostaje do rozstrzygnięcia jest więc to, czy
w realiach omawianej sprawy T. S. ubiegając się o trzy kredyty na zakup towarów,
faktycznie złożył jedynie ustne oświadczenia odnośnie swojego miejsca
zatrudnienia i osiąganych zarobków, czy też były to jednak w rzeczywistości jego
5
nierzetelne "pisemne oświadczenia" dotyczące okoliczności o istotnym znaczeniu
dla uzyskania owych kredytów, jak tego wymaga przepis art. 297 § 1 k.k.
Pomijając już nawet wyjaśnienia samego T. S., w których przyznał się do
popełnienia zarzucanego mu czynu i podał, że "było dokładnie tak jak w zarzucie",
a więc, że w treści umów wskazał, iż był zatrudniony na etacie na czas
nieokreślony, na stanowisku mechanika w Zakładzie Mechaniki Pojazdowej w D., z
wynagrodzeniem 1800 zł netto miesięcznie (k- 111 akt) oraz zeznania J. J. i P. J., w
których ci świadkowie zgodnie przyznali, że podczas zawierania umów T. S. nie
przedkładał żadnego pisemnego zaświadczenia o zatrudnieniu (k- 100 i 102 akt),
bezsprzecznie należy w pierwszej kolejności przeanalizować treść umów
kredytowych, jakie on zawarł z L./…/ Bank S.A.
Wynika zaś z nich w sposób jednoznaczny, że kredytobiorca - T. S.
"świadomy odpowiedzialności za podanie nieprawdziwych danych" oświadczył, że z
tytułu umowy o pracę zawartą na czas nieokreślony od dnia 1 stycznia 2005 r. w
Zakładzie Mechaniki Pojazdowej w D., ul. R. 24, otrzymuje średnie miesięczne
wynagrodzenie 1800 zł netto. Trzeba przy tym zaznaczyć, że na każdej stronie
umów kredytowych widnieje własnoręczny podpis T. S. Wydaje się także, iż dane o
zatrudnieniu i osiąganych dochodach kredytobiorcy mogły ewentualnie stanowić
załącznik do umowy kredytowej, a nie być wpisanymi do jej treści. W takiej zaś
sytuacji podpisanie przez T. S. swojego oświadczenia, bądź to na przygotowanym
oddzielnym druku, bądź to spisanego przez inną osobę, a dołączonego do umowy
kredytowej, nie nasuwałoby wątpliwości, że stanowiłoby ono pisemne oświadczenie
o jakim mowa w art. 297 § 1 k.k. Nie sposób więc uznać za racjonalne
dowodzenie, że wyłącznie czysto techniczna strona przygotowania treści i formy
umowy kredytowej, a nie jej istotne elementy oraz zamiar sprawcy, który składa
nierzetelne oświadczenie dotyczące okoliczności o istotnym znaczeniu dla
uzyskania kredytu, decydować miałaby o zakresie jego odpowiedzialności karnej.
Teoretycznie bowiem rzecz ujmując oraz idąc tym tokiem rozumowania należałoby
dojść do wniosku, że w przypadku, gdyby T. S., ubiegając się o kredyt, przyniósł ze
sobą nierzetelne pisemne oświadczenie, a nie zostałoby ono "wykorzystane" w
procedurze przyznawania kredytu z uwagi na to, że okoliczności w nim wskazane
zostałyby wpisane do umowy kredytowej, jako oświadczenie kredytobiorcy, to nie
ponosiłby on odpowiedzialności karnej z art. 297 § 1 k.k., natomiast taką
odpowiedzialność by ponosił, gdyby to przyniesione przez niego oświadczenie
6
zostało przedłożone i załączone do dokumentacji kredytowej, jako jej istotny
element w procedurze przyznawania kredytu.
W omawianej sprawie należy jednak zwrócić uwagę na jeszcze jeden - i to
zasadniczy - element. Otóż do przedmiotowych umów dołączone są załączniki
("załącznik nr 1 - tabela opłat i prowizji (…), potwierdzenie danych do wniosku (…),
obciążenia wnioskodawcy), w których T. S. "oświadcza, że informacje przez niego
podane na potrzeby sporządzenia wniosku/umowy są prawdziwe i kompletne oraz
upoważnia Bank do sprawdzenia ich wiarygodności", co następnie potwierdził
własnoręcznym podpisem. W myśl zaś odpowiednich przepisów ustawy Prawo
Bankowe (art. 70; 74 i 75), w przypadku stwierdzenia w dokumentacji braków lub
uchybień, bank wzywa kredytobiorcę do ich uzupełnienia, a w przypadku
niezastosowania się przez kredytobiorcę do wezwania, bank ma prawo do
wypowiedzenia umowy kredytu z zachowaniem terminów określonych w umowie.
Jeżeli zatem w załączniku do umowy własnoręcznym podpisem T. S. poświadczył
prawdziwość i kompletność przekazanych przez niego informacji (oświadczeń) na
potrzeby sporządzenia wniosków/umów kredytu, to nie sposób zasadnie twierdzić,
że postępując w ten sposób nie złożył on jednocześnie nierzetelnych pisemnych
oświadczeń dotyczących okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania tychże
kredytów, a tym samym, że nie ponosi on odpowiedzialności za występek o jakim
mowa w art. 297 § 1 k.k.
Ta zaś okoliczność, że oświadczenia T. S. o jego zatrudnieniu i zarobkach
zostały wpisane do druków umów kredytowych przez inną osobę, sama w sobie,
nie oznacza jeszcze, że tego rodzaju zachowanie jest z punktu widzenia jego
odpowiedzialności karnej irrelewantne.
Oświadczenia T. S., złożone podczas ubiegania się o kredyty na zakup
towarów, zostały bowiem spisane i przez niego osobiście podpisane, a w takiej
sytuacji swoim zachowaniem wypełnił on znamiona występku z art. 297 § 1 k.k. w
zw. z art. 12 k.k.
A skoro tak, to Sąd pierwszej instancji nie dopuszczając się obrazy przepisu
prawa materialnego, tj. art. 297 § 1 k.k., nie uchybił również przepisom prawa
procesowego, wskazanym w kasacji Prokuratora Generalnego (art. 347 § 7 k.p.k. w
zw. z art. 335 § 1 k.p.k.), wydając wyrok skazujący bez przeprowadzenia rozprawy.
Mając zatem powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy orzekł jak w
postanowieniu.
7