Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III KO 9/13
POSTANOWIENIE
Dnia 14 marca 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Małgorzata Gierszon (przewodniczący)
SSN Zbigniew Puszkarski
SSN Dorota Rysińska (sprawozdawca)
w sprawie z zażalenia P. G.
na postanowienie prokuratora Prokuratury Rejonowej z dnia 31 lipca 2012 r. o
odmowie wszczęcia śledztwa
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu w dniu 14 marca 2013 r.
wniosku Sądu Rejonowego w R. z dnia 30 stycznia 2013 r. o przekazanie sprawy II
Kp …/12 do rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu
p o s t a n a w i a:
nie uwzględnić wniosku.
UZASADNIENIE
Wskazanym na wstępie postanowieniem prokurator odmówił wszczęcia
śledztwa w sprawie z doniesienia P. G., dotyczącego zachowań polegających na:
- niedopełnieniu obowiązków i przekroczeniu uprawnień przez wymienionych z
nazwiska sędziów Sądów Rejonowego i Okręgowego w R. oraz Sądu
Apelacyjnego, w trakcie postępowań cywilnych prowadzonych z udziałem
pokrzywdzonego – wobec braku w ich zachowaniach znamion czynu zabronionego
określonego w art. 231 § 1 k.k., a w jednym wypadku z powodu przedawnienia
karalności czynu;
- składania fałszywych zeznań przez uczestników tychże postępowań cywilnych, a
także w postępowaniu o wykroczenie oraz w postępowaniu karnym – wobec
stwierdzenia przesłanki rei iudicatae;
2
- usiłowania doprowadzenia P. G. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przy
pomocy wniosku o wszczęcie egzekucji komorniczej o zapłatę kosztów procesu
cywilnego – wobec niestwierdzenia znamion czynu określonego w art. 13 § 1 k.k. w
zw. z art. 286 § 1 k.k. w zachowaniu radcy prawnego.
P. G. wniósł na to postanowienie zażalenie, domagając się jednocześnie – w
złożonym uzupełnieniu zażalenia, jak również na posiedzeniu – jego przekazania
do rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu.
W tym stanie sprawy Sąd Rejonowy wystąpił z inicjatywą określoną w art. 37
k.p.k., podnosząc, że P. G. w swych pismach procesowych eksponuje poczucie
pokrzywdzenia w związku z zapadającymi, w licznych postępowaniach,
niekorzystnymi dlań rozstrzygnięciami i uważa, iż sędziowie i prokuratorzy
podejmują decyzje nieobiektywne i naruszające prawo. Choć zatem instytucja
opisana w art. 37 k.p.k. ma charakter wyjątkowy, to właściwe jest – zdaniem
wnioskującego Sądu – przekazanie zażalenia do rozpoznania innemu sądowi, gdyż
eliminowałoby to zarzuty dotyczące stronniczości sędziów Sądu Rejonowego w R.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Opisana inicjatywa co do skorzystania z właściwości delegacyjnej, o której
mowa w art. 37 k.p.k., okazała się niezasadna. W swym wystąpieniu Sąd Rejonowy
wprawdzie trafnie zauważa, że opisana w art. 37 k.p.k. instytucja ma charakter
wyjątkowy, a przesłanki leżące u podstaw oceny zagrożenia dobra wymiaru
sprawiedliwości – przemawiające za odstąpieniem od zasadniczej właściwości
miejscowej – muszą mieć jednoznaczną wymowę, jednak z tych celnych założeń
nie wyciąga prawidłowych wniosków w przedstawionych realiach sprawy.
Poza sporem pozostaje, że w pojęciu dobra wymiaru sprawiedliwości,
przemawiającego za odstąpieniem od zasadniczej właściwości do rozpoznania
sprawy, mieści się eliminowanie sytuacji, w których w przeświadczeniu społecznym
mogłoby dojść do przekonania, nawet mylnego, że w sądzie właściwym nie ma
warunków do bezstronnego rozpoznania sprawy lub w których istnieje
niebezpieczeństwo ograniczenia swobody orzekania sędziowskiego. W kategorii tej
nie mieszczą się zatem sytuacje, w których opisywane przeświadczenie nie rodzi
się – bo nie ma ku temu żadnych podstaw – w publicznym osądzie, a jedynie u
samego uczestnika postępowania, którego subiektywna opinia powodowana jest
niekorzystnymi dla niego rozstrzygnięciami. Celem stosowania omawianej instytucji
nie jest też – jak ujęto w wystąpieniu Sądu – eliminowanie zarzutów dotyczących
3
stronniczości sędziów sądu właściwego, kierowanych przez owego uczestnika
postępowania.
Nie ma podstaw do uznania, by sam fakt wykonywania obowiązków
zawodowych przez sędziów, prokuratorów, radców prawnych na terenie
właściwości występującego Sądu miał sprzeciwiać się, ze względu na dobro
wymiaru sprawiedliwości, dokonaniu oceny prawidłowości decyzji prokuratora w
przedmiocie przesłanek odmowy wszczęcia śledztwa, wyszczególnionych na
wstępie. Należy podkreślić, że przedmiotem tej oceny – poza kwestiami
związanymi z badaniem przedawnienia karalności niektórych czynów oraz rzeczy
osądzonej – jest w istocie zasadność stanowiska co do braku znamion
przestępstwa w czynnościach orzeczniczych sędziów oraz w wykonywaniu
obowiązków radcy prawnego, nie zaś sama trafność przytaczanych orzeczeń
sądowych lub złożonego wniosku. Brak bezpośredniego związku tego faktu z
przedmiotem rozstrzygnięcia jest ewidentny, a wobec tego jest oczywiste, że w
opinii publicznej nie może zrodzić się jakakolwiek obiektywna wątpliwość co do
możliwości bezstronnego rozpoznania sprawy przez sąd właściwy. Przyjęcie
poglądu przeciwnego prowadziłoby w licznych wypadkach do stanu, w którym o
właściwości sądu nie decydowałyby kryteria ustawowe, lecz wola strony
postępowania, deklarowana w formie ocen i poglądów prezentowanych w pismach
procesowych lub w jakiejkolwiek innej postaci.
Stwierdzić zatem należy, iż w sprawie nie występują realne, dające się
racjonalnie – w myśl obiektywnych kryteriów – ocenić przesłanki, które
przemawiałyby za przekazaniem zażalenia do rozpoznania innemu sądowi
równorzędnemu i dlatego Sąd Najwyższy orzekł, jak na wstępie.