Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV KO 15/13
POSTANOWIENIE
Dnia 20 marca 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Dariusz Świecki (przewodniczący)
SSN Rafał Malarski
SSN Dorota Rysińska (sprawozdawca)
w sprawie z zażalenia R. S. na postanowienie prokuratora Prokuratury Rejonowej z
dnia 27 marca 2012 r., odmawiające wszczęcia śledztwa w sprawie o przestępstwo
z art. 231 § 1 k.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu w dniu 20 marca 2013 r.
inicjatywy Sądu Rejonowego w C. z dnia 1 lutego 2013 r. co do przekazania sprawy
do rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu
p o s t a n a w i a:
nie uwzględnić wniosku.
UZASADNIENIE
Występując z opisaną powyżej inicjatywą, Sąd Rejonowy w C. wskazał, że w
sprawie niniejszej przedmiotem kontroli jest odmowa wszczęcia śledztwa w sprawie
niedopełnienia obowiązków służbowych przez prokuratora Prokuratury Rejonowej i
przez sędziego Sądu Rejonowego w C. Zdaniem Sądu dokonywanie kontroli
zasadności oceny w sprawie, w której domniemanymi sprawcami są sędzia i
prokurator sądu właściwego do rozpoznania tej sprawy jest wyjątkową sytuacją
przemawiającą za uruchomieniem instytucji opisanej w art. 37 k.p.k. Może bowiem
w odczuciu społecznym wywołać wątpliwość, czy w danej sprawie postępowanie
będzie prowadzone w sposób prawidłowy, obiektywny i bezstronny, a wątpliwość tę
pogłębia fakt utrzymywania przez sędziów sądu właściwego kontaktów osobistych i
służbowych z osobami, których dotyczy zawiadomienie o przestępstwie.
2
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Przedłożona inicjatywa nie ma dostatecznego uzasadnienia w dyspozycji
przepisu art. 37 k.p.k., która dyktuje jego ścisłą interpretację.
Trzeba zauważyć, że realia niniejszej sprawy obejmują kwestie związane z
podejmowaniem decyzji co do zabezpieczenia mienia składającego zawiadomienie
o przestępstwie, w momencie zastosowania wobec niego tymczasowego
aresztowania, w której występuje jako podejrzany. Przedmiotem kontroli ze strony
Sądu Rejonowego, właściwego do rozpoznania zażalenia R. S., nie jest jednak –
jak zdaje się wynikać z wystąpienia Sądu – zasadność kolejnych decyzji
„domniemanych sprawców”, lecz w istocie trafność stanowiska prokuratora co do
braku znamion przestępstwa w podjętych czynnościach. Z faktu zatem, że
przytaczane realia dotykają prokuratora wykonującego obowiązki w obszarze Sądu
Rejonowego, występującego z inicjatywą, czy też sędziego tego Sądu, nie płynie
jeszcze wniosek, że „dobro wymiaru sprawiedliwości” powinno determinować
przekazanie zażalenia do rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu.
Przytaczana sytuacja nie stwarza bowiem dostatecznych podstaw do przyjęcia, że
sędziowie sądu właściwego nie są zdolni do bezstronnego i obiektywnego
rozpoznania zażalenia pokrzywdzonego na wymienioną decyzję prokuratora,
dotykającą innych sędziów całkowicie pośrednio. Już tylko na marginesie można
dodać, że wskazywane w pismach procesowych pokrzywdzonego nieprawidłowości
dotyczyły – jego zdaniem – postępowania organów ścigania. Z kolei nie może
budzić już żadnej wątpliwości, na co Sąd Najwyższy zwracał uwagę w licznych
judykatach, że w pojęciu dobra wymiaru sprawiedliwości nie mieści się sytuacja, w
której poszczególni sędziowie składają oświadczenia co do utrzymywania
kontaktów osobistych lub służbowych z osobami, które mogą być zainteresowane
rozstrzygnięciem sprawy. Tę bowiem regulują przepisy art. 41 i nast. k.p.k.
Z tych też powodów, uznając, że dobro wymiaru sprawiedliwości nie wymaga
w niniejszej sprawie odstąpienia od wyznaczonej właściwości sądu do jej
rozpoznania, Sąd Najwyższy orzekł, jak na wstępie.
3