Sygn. akt IV CSK 568/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 12 kwietnia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Kazimierz Zawada (przewodniczący)
SSN Zbigniew Kwaśniewski
SSN Marta Romańska (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa P. Przedsiębiorstwa Eksportu Budownictwa "I." Spółki
Akcyjnej w B.
przeciwko Miastu B.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 12 kwietnia 2013 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 27 kwietnia 2012 r.,
uchyla zaskarżony wyrok w pkt I i III i w tym zakresie
przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego
rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o
kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Powód – P. Przedsiębiorstwo Eksportu Budownictwa I. Spółka Akcyjna w B.
wniósł o zasądzenie od Miasta B. kwoty 2.169.303 zł jako nieuregulowanej części
wynagrodzenia za wykonanie zadania inwestycyjnego, a w piśmie z 7 sierpnia 2007
r. ostatecznie wniósł o zasądzenie kwoty 7.778.458,16 zł z odsetkami ustawowymi
od kwoty 2.169.303 zł od 31 października 2002 r. i od kwoty 5.609.155,16 zł od 8
sierpnia 2007 r., w której zawierała się kwota dochodzona pierwotnie oraz kwota
5.609.155,16 zł dochodzona z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia. W
uzasadnieniu podał, że na podstawie dwukrotnie aneksowanej umowy z 7 sierpnia
2000 r. wykonał na zamówienie pozwanego zadanie inwestycyjne, które 31 lipca
2002 r. zostało zgłoszone do odbioru końcowego i 31 października 2002 r.
przekazane do użytkowania. W trakcie wykonywania umowy pozwany zmieniał
zatwierdzony i realizowany projekt. Powód wykonał szereg robót na podstawie
dodatkowych zleceń, uzgodnień, notatek i aneksów, a nierozliczenie jego wydatków
poniesionych na ten cel prowadzi do bezpodstawnego wzbogacenia pozwanego.
Pozwany - Miasto B. wniósł o oddalenie powództwa i zarzucił,
że wynagrodzenie za wykonanie umowy zostało ustalone ryczałtowo. W toku
wykonywania umowy nie nastąpiła zmiana stosunków, której nie można
było przewidzieć, a wykonanie dzieła za ustalonym wynagrodzeniem nie groziło
powodowi rażącą stratą. Pozwany zarzucił, że brak jest podstaw do oceny stosunku
prawnego, w którym pozostawał z powodem na podstawie przepisów
o bezpodstawnym wzbogaceniu i podniósł też zarzut przedawnienia
roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, zgłoszonego w piśmie
rozszerzającym żądanie.
Wyrokiem z 10 kwietnia 2008 r. Sąd Okręgowy w B. zasądził od pozwanego
na rzecz powoda kwotę 7.778.458,16 zł z odsetkami ustawowymi i kosztami
procesu. Wyrokiem z 9 października 2008 r. Sąd Apelacyjny uchylił ten wyrok i
przekazał sprawę Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. Przyjął, że nie
została rozpoznana istota sprawy, gdyż Sąd nie odniósł się do zasadności żądania
podwyższenia wynagrodzenia ryczałtowego zastrzeżonego dla powoda na
3
podstawie art. 632 § 2 k.c. Zalecił rozważenie, czy zmianę wymagań stawianych
budowanemu obiektowi (zwiększenie liczby miejsc siedzących na widowni,
konieczność budowy sali konferencyjnej) już po wyłonieniu powoda jako
wykonawcy w drodze przetargu i po podpisaniu umowy można uznać za tego
rodzaju zmianę stosunków, która uzasadnia podwyższenie należnego mu ryczałtu.
Zalecił też dokonanie dalszych ustaleń w przedmiocie zakresu wykonanych przez
powoda robót zamiennych, dodatkowych i zaniechanych.
Wyrokiem z 22 kwietnia 2011 r. Sąd Okręgowy w B. oddalił powództwo,
zasądził od powoda na rzecz pozwanego koszty procesu i orzekł o kosztach
sądowych.
Sąd I instancji ustalił, że 7 sierpnia 2000 r. strony zawarły umowę o roboty
budowlane, w której powód zobowiązał się do wykonania zadania inwestycyjnego
polegającego na zaprojektowaniu i wykonaniu hali widowiskowo-sportowej w B.
Powód, jako wykonawca, został wyłoniony w drodze przetargu dwuetapowego.
Strony określiły wynagrodzenie jako niezmienne, ryczałtowe w kwocie 33.823.000
zł. Przewidziały też możliwość zmiany umowy na piśmie pod rygorem nieważności.
W toku realizacji inwestycji pozwany zadecydował o zwiększeniu ilości miejsc na
widowni bez zmiany kubatury i powierzchni hali oraz ceny. Po interwencji
pozwanego, który zażądał budowy sal konferencyjnych zgodnie z projektem,
nastąpiła ich przebudowa polegająca na zwiększeniu powierzchni pomieszczenia
konferencyjnego na poziomie 2 przez dobudowanie kubatury na tarasie od strony
zachodniej.
Aneksem nr 1 z 26 kwietnia 2002 r. strony przesunęły termin wykonania
umowy na 30 lipca 2002 r. Aneksem nr 2 z 25 lipca 2002 r. strony przewidziały,
że dokładne rozliczenie ilości i jakości robót stanowić będzie bilans robót
dodatkowych, zamiennych i zaniechanych potwierdzonych przez inspektora
nadzoru, który zostanie sporządzony w formie wykazu stanowiącego integralną
część umowy z chwilą jego podpisania przez obie jej strony. Do podpisania bilansu
nie doszło.
Roboty zostały zakończone w terminie - 31 lipca 2002 r., ich odbiór
końcowy nastąpił 31 października 2002 r., a przekazanie inwestycji do użytkowania
4
nastąpiło bez zastrzeżeń.
Pismem z 19 listopada 2002 r. powód wystąpił do prezydenta miasta B. o
rozliczenie robót dodatkowych. Zarząd miasta odmówił zatwierdzenia płatności,
gdyż uznał, że inwestycja została rozliczona w całości.
Powód wystąpił o otwarcie postępowania układowego. Postanowieniem
z 7 lipca 2003 r. Sąd zatwierdził jego układ z wierzycielami. Postanowieniem
z 29 października 2008 r. postępowanie układowe zostało uznane za ukończone.
Zdaniem Sądu I instancji, istota sporu wymagała rozstrzygnięcia czy powód
ma prawo żądania od pozwanego wyższego wynagrodzenia niż umówione. Strony
przewidziały możliwość zmiany postanowień umowy na piśmie pod rygorem
nieważności. Umówiły się też, że wystąpienie okoliczności, których nie
przewidywały przy podpisaniu umowy powinno być stwierdzone protokołem.
Strony nie podpisały aneksu w sprawie zmiany wysokości umówionego
wynagrodzenia ani nie sporządzały protokołu konieczności wykonania robót
dodatkowych. Powód nie wykazał też okoliczności mogących w świetle art. 632 § 2
k.c. stanowić podstawę żądania podwyższenia wynagrodzenia ryczałtowego
należnego mu na podstawie umowy. Już po podpisaniu umowy pozwany oczekiwał
wybudowania hali z większą liczbą miejsc na widowni i powód wykonał ten większy
zakres robót, ale nie wynikało to ze zmiany stosunków, której nie można było
przewidzieć. Strony mogły pisemnie zmodyfikować ustalenia umowne, czego nie
uczyniły. Ryzyko takiego postępowania ponosi powód, jako profesjonalista.
Dokonując zmiany projektu inwestycji powód mógł oszacować zmianę wysokości
kosztów jego realizacji, ale tego nie zrobił. Nie wykazał też, że poniósł rażącą stratę
w związku ze zrealizowaniem zadania inwestycyjnego na rzecz pozwanego.
Koszty dodatkowych miejsc na widowni według kalkulacji powoda stanowiły
niewielką część otrzymanego przez niego wynagrodzenia ryczałtowego.
Żądanie rozszerzone w piśmie z 7 sierpnia 2007 r. Sąd I instancji uznał
za bezzasadne w części, w której powód uzasadnił je bezpodstawnym
wzbogaceniem, gdyż strony wiązała ważna umowa. Roszczenie to przedawniło się
zresztą 31 grudnia 2005 r.
Wyrokiem z 27 kwietnia 2012 r. Sąd Apelacyjny (pkt I) zmienił wyrok Sądu
5
Okręgowego w punkcie 1 w ten sposób, że zasądził od pozwanego na rzecz
powoda kwotę 2.169.303 zł z ustawowymi odsetkami od 14 października 2004 r., w
punkcie 2 w ten sposób, że zasądzoną w nim kwotę 113.600 zł obniżył do kwoty
73.104 zł, w punkcie 3 w ten sposób, że nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa -
Sądu Okręgowego w B. od powoda kwotę 18.147 zł, od pozwanego kwotę 5.446 zł,
(pkt II) oddalił apelację w pozostałej części; (pkt III) zasądził od pozwanego na
rzecz powoda kwotę 25.624 zł tytułem zwrotu kosztów procesu w postępowaniu
apelacyjnym.
Sąd Apelacyjny zaakceptował ustalenia faktyczne Sądu I instancji,
a dodatkowo ustalił, że po podpisaniu umowy o zaprojektowanie i wykonanie
obiektu budowlanego nastąpiła zmiana koncepcji inwestycji, ponieważ pozwany
uzyskał promesę dofinansowania jej przez Urząd Kultury Fizycznej i Sportu.
Dofinansowanie to było uzależnione od dokonania zmiany parametrów i funkcji
projektowanego obiektu. Urząd Kultury Fizycznej i Sportu zobowiązał się
dofinansować 50% całkowitych nakładów inwestycyjnych (określonych przez
Urząd na 39.000.000 zł). Środki pieniężne miały być przekazywane w transzach,
poczynając od 2001 r. Przeważająca część środków pieniężnych (18.400.000 zł)
miała być przekazana w 2003 r., a więc po zakończeniu realizacji inwestycji
i oddaniu obiektu. Pozwany nie posiadał dostatecznych środków na opłacenie
poszerzonej inwestycji, wobec czego strony ustaliły, że w celu jej terminowego
zakończenia powód zaciągnie kredyt na jej częściowe sfinansowanie.
Zgodnie z umową z 7 sierpnia 2000 r. powód miał wykonać projekt
i wybudować halę widowiskowo - sportową na warunkach określonych
w specyfikacji istotnych warunków zamówienia i jego ostatecznej ofercie,
stanowiących integralną część umowy. Ze specyfikacji istotnych warunków
zamówienia wynikało, że pozwany wymaga stworzenia trybun z miejscami
dla widzów w liczbie od 3.800 do 5.000, w tym miejsc stałych - 3.800.
Powód zbudował halę dla 6.096 widzów z liczbą miejsc stałych 5.340. Zwiększeniu
w stosunku do pierwotnego uległ też ogólny rozmiar obiektu (przykładowo
powierzchnia użytkowa wzrosła z 12.400 m2
do 17.007,6 m2
, kubatura z 105.000
m3
do 144.500 m3
, powierzchnia zabudowy z 8.822 m2
do 9.126 m2
). Ostatecznie
zatem powstał całkowicie inny obiekt niż ten, co do którego pierwotnie strony
6
się umówiły. Tej zmiany stosunków po zawarciu umowy nie można było
przewidzieć. Powód zawierając umowę o zaprojektowanie i wykonanie obiektu
budowlanego i określając stosowne w jego ocenie wynagrodzenie za to
zadanie nie mógł przewidzieć, że zmieni się przedmiot zamówienia.
Zmiana koncepcji była spowodowana okolicznościami niezależnymi od stron
procesu inwestycyjnego, a mianowicie skorzystaniem w trakcie realizacji obiektu
z możliwości dofinansowania inwestycji przez Urząd Kultury Fizycznej i Sportu,
uzależnionej jednak od zmiany parametrów i funkcji obiektu. Zdarzenia tego
w okolicznościach zawarcia umowy nie można było uwzględnić. Nieprzewidziana
przez strony zmiana stosunków dotyczyła również sposobu finansowania
inwestycji, bowiem w braku środków pieniężnych po stronie inwestora strony
umówiły się, że część inwestycji sfinansuje powód jako wykonawca ze środków
z kredytu, który uzyska. Dla obu stron było oczywiste, że wynagrodzenie ryczałtowe
ustalone w umowie nie będzie jedynym należnym powodowi wynagrodzeniem
za wykonanie obiektu. Na podstawie powyższych okoliczności powód
mógł przewidywać i zakładać, że ostatecznie jego wynagrodzenie zostanie
podwyższone.
Sąd Apelacyjny uznał, że w trakcie wykonywania umowy nastąpiła
zmiana stosunków, której nie można było przewiedzieć, a wykonanie zadania
inwestycyjnego groziłoby powodowi rażącą stratą (art. 632 § 2 k.c.). Przesłanki tej
nie należy wiązać z oceną kondycji finansowej konkretnego przedsiębiorcy,
ale ze stratą poniesioną przez niego w ramach konkretnego stosunku prawnego.
Jedynym dodatkowym kosztem zadania inwestycyjnego poniesionym przez
powoda nie był - jak przyjął Sąd I instancji - wydatek na miejsca na widowni
w kwocie 1.085 zł, gdyż zakres dodatkowych prac wykonanych przez niego był
zdecydowanie większy, na co wskazują opinie biegłych. Powód poniósł stratę na
realizacji kontraktu w kwocie przekraczającej 4.000.000 zł. W kontekście ogólnej
kwoty wynagrodzenia ryczałtowego - 33.823.000 zł, poniesienie przez powoda
straty na takim poziomie kwalifikuje ją jako rażącą w rozumieniu art. 632 § 2 k.c.
Sąd Apelacyjny wskazał, że zgłoszone przez powoda w piśmie z 7 sierpnia
2007 r. roszczenie o zasądzenie kwoty 5.609.155,16 zł z tytułu bezpodstawnego
wzbogacenia. nie mogło być uwzględnione, gdyż strony łączyła ważna umowa,
7
co przesądził Sąd Apelacyjny uchylając wyrokiem z 9 października 2008 r.
orzeczenie Sądu I instancji i przekazując sprawę do ponownego rozpoznania.
Obowiązywanie w relacjach między stronami postanowień umownych wyłącza
możliwość oceny ich praw i obowiązków na podstawie przepisów o bezpodstawnym
wzbogaceniu. Roszczenie zgłoszone na tej podstawie uległo też przedawnieniu,
co dostrzegł tez Sąd I instancji.
W skardze kasacyjnej od wyroku Sądu Apelacyjnego z 27 kwietnia 2012 r.,
skierowanej przeciwko rozstrzygnięciu uwzględniającemu powództwo (pkt I.1, I.2
i I.3 oraz pkt III), pozwany zarzucił, że orzeczenie to zapadło z naruszeniem
przepisów procesowych (art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.), to jest: - art. 328 § 2 w zw. z art.
391 § 1 k.p.c., przez brak uzasadnienia rozstrzygnięcia co do odsetek ustawowych
za opóźnienie w zapłacie kwoty 2.169.303 zł za okres od 14 października 2004 r.; -
art. 382 i art. 328 § 2 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie przy ustalaniu
podstawy faktycznej rozstrzygnięcia dowodów z dokumentów zebranych przez Sąd
I instancji i niewyjaśnienie przez Sąd Apelacyjny w uzasadnieniu zaskarżonego
orzeczenia rozmaitych, istotnych dla rozstrzygnięcia okoliczności faktycznych.
Pozwany zarzucił też, że zaskarżony wyrok zapadł z naruszeniem prawa
materialnego (art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c.), to jest: - art. 632 § 2 k.c. poprzez błędną
wykładnię polegającą na przyjęciu, że hipotezą normy wynikającej z tego przepisu
jest objęty taki stan rzeczy, którego wystąpienie zależy od woli stron umowy,
a mianowicie podjęcie się wykonywania przez powoda w ramach umówionego
wynagrodzenia ryczałtowego i bez zmiany umowy (w formie pisemnej pod rygorem
nieważności) obiektu o innych parametrach niż pierwotnie zamówiony oraz poprzez
niewłaściwe zastosowanie go do sytuacji, w której wykonywanie obiektu
o parametrach innych niż pierwotny wynikało wyłącznie z decyzji powoda, której nie
towarzyszyło prawnie wiążące zobowiązanie pozwanego do uregulowania
świadczenia wyższego niż wynagrodzenie ryczałtowe określone w umowie
o roboty budowlane, a nadto przez zastosowanie tego przepisu pomimo
niezgłoszenia uprzednio przez powoda żądania wydania prawokształtującego
orzeczenia podwyższającego umówione przez strony wynagrodzenie ryczałtowe,
co powinno poprzedzać zasądzenie świadczenia.
8
Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy
Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania względnie uchylenie w całości
zaskarżonego wyroku i oddalenie apelacji powoda od wyroku Sądu I instancji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
1. Zgłoszonych w skardze kasacyjnej zarzutów naruszenia prawa
procesowego nie sposób jest odeprzeć.
Stosownie do art. 328 § 2 k.p.c. uzasadnienie wyroku powinno zawierać
wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a mianowicie: ustalenie faktów,
które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł i przyczyn, dla
których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, oraz
wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa.
W związku z art. 391 § 1 k.p.c. przepis ten ma odpowiednie zastosowanie
w postępowaniu apelacyjnym. Odpowiednie stosowanie art. 328 § 2 k.p.c. do
uzasadnienia orzeczenia sądu II instancji oznacza, że nie musi ono zawierać
wszystkich elementów uzasadnienia wyroku sądu I instancji. Sąd odwoławczy
obowiązany jest jednak zamieścić w uzasadnieniu swojego orzeczenia takie
elementy, które ze względu na przedmiot sprawy, właściwy dla niej zakres
rozpoznania i treść apelacji, tłumaczą wydane przez ten Sąd rozstrzygnięcie.
Jeśli Sąd II instancji uzupełnia postępowanie dowodowe przeprowadzone
w sprawie względnie bez przeprowadzenia dodatkowych dowodów zmienia
ustalenia faktyczne Sądu I instancji, to w motywach swojego wyroku ma obowiązek
przedstawić ostatecznie ustaloną podstawę faktyczną rozstrzygnięcia oraz
wyjaśnić, w jaki sposób ocenił dowody zebrane w sprawie.
Skarga kasacyjna nie może wprawdzie skutecznie zarzucać błędnego
ustalenia faktów lub wadliwie przeprowadzonej oceny dowodów (art. 3983
§ 3
k.p.c.), a Sąd Najwyższy przy jej rozpoznawaniu jest związany ustaleniami
faktycznymi stanowiącymi podstawę zaskarżonego orzeczenia (art. 39813
§ 2
k.p.c.), ale może zarzucać wadliwe umotywowanie orzeczenia poprzez pominięcie
takich elementów związanych z zaprezentowaniem podstawy faktycznej
rozstrzygnięcia, których wymagają przytoczone wyżej przepisy.
Sąd II instancji w niniejszej sprawie wskazał, że akceptuje ustalenia
9
faktyczne Sądu I instancji, a nadto jeszcze poczynił pewne dodatkowe ustalenia.
Wymienił przy tym środki dowodowe będące dla nich podstawą, ale nie ujawnił
kryteriów, którymi się kierował dokonując oceny dowodów, nie tylko w odniesieniu
do każdego z nich z osobna, lecz i na tle pozostałego materiału dowodowego
zebranego w sprawie. Rozstrzygnięcia o odsetkach od zasądzonej na rzecz
powoda kwoty 2.169.303 zł Sąd Apelacyjny w ogóle nie uzasadnił.
2. Podstawą prawną roszczenia pierwotnie zgłoszonego przez powoda
i ostatecznie uwzględnionego przez Sąd II instancji był art. 632 § 2 k.c. Przepis ten
upoważnia wykonawcę dzieła jako stronę umowy do wystąpienia do sądu
o wydanie prawokształtującego orzeczenia, którym zmodyfikowane zostanie
postanowienie umowne dotyczące wynagrodzenia ryczałtowego należnego mu za
jej wykonanie. Podobne uprawnienia na tle innych stosunków prawnych
zastrzeżone zostały dla sądów w art. 3581
§ 3 k.c.
W orzecznictwie dopuszcza się możliwość zgłoszenia przez powoda samego
tylko żądania zasądzenia świadczenia w wysokości ukształtowanej przez sąd,
stosownie do kompetencji przyznanych mu w art. 3581
§ 3 k.c. lub art. 632 § 2 k.c.
Można zatem uznać, że zgłoszenie przez powoda samego tylko żądania
zasądzenia podwyższonego świadczenia mieści w sobie żądanie jego
podwyższenia, a wytoczenie powództwa o zapłatę, które w podstawie faktycznej
pozwu odwołuje się do konieczności podwyższenia ryczałtu należnego wykonawcy
dzieła zawiera w sobie implicite żądanie ukształtowania treści stosunku prawnego
poprzez podwyższenie wysokości wynagrodzenia ryczałtowego. Ukształtowanie
wysokości świadczenia należnego powodowi nie musi być zatem objęte odrębnym
od zasądzenia wyrzeczeniem sądu.
Nietrafnie zatem pozwany zarzuca, że Sąd II instancji nie miał podstaw do
wydania orzeczenia na podstawie art. 632 § 2 k.c., wobec niezgłoszenia przez
powoda żądania ukształtowania stosunku prawnego łączącego go z pozwanym
obok żądania zasądzenia ukształtowanego świadczenia.
3. Na podstawie art. 3531
k.c. strony umowy mogą swobodnie ułożyć łączący
je stosunek prawny. Są też uprawnione do dokonania zmiany jego pierwotnej treści,
w dowolnym czasie, póki umowa nie zostanie wykonana. W niektórych sytuacjach
10
uprawnienie to zostaje jednak wyłączone.
Strony występujące w niniejszej sprawie były związane umową zawartą na
podstawie ustawy z 10 czerwca 1994 r. o zamówieniach publicznych (tekst jedn.:
Dz.U. z 1998 r. Nr 119, poz. 773 ze zm.; dalej – u.z.p. z 1994 r.),
która bezwzględnie obowiązującymi przepisami regulowała tryb i sposób
udzielania zamówień publicznych. Strony zawierające umowę w tym trybie były
ograniczone w swobodzie kontraktowania w takim zakresie, w jakim to wynikało
z ustawy. Ograniczenia te dotyczyły przede wszystkim sposobu doprowadzenia do
zawarcia umowy i wyboru wykonawcy oraz dopuszczalności zmian umowy. Art. 76
ust. 1 u.z.p. z 1994 r. zakazywał dokonywania zmian postanowień umowy
oraz wprowadzania nowych postanowień do umowy, niekorzystnych dla
zamawiającego w stosunku do treści oferty, na podstawie której dokonano wyboru
wykonawcy, chyba że konieczność wprowadzenia takich zmian wynikała
z okoliczności, których nie można było przewidzieć w chwili zawarcia umowy.
Naruszenie tego zakazu prowadziło do nieważności zmienionych postanowień
umowy. Zakaz nie obowiązywał po pierwsze wtedy, gdy konieczność
wprowadzenia zmian do umowy wynikała z okoliczności, których nie można było
przewidzieć w chwili jej zawarcia, i po drugie wtedy, gdy zmiany były korzystne dla
zamawiającego.
Do zmiany umowy uzasadnionej okolicznościami wyczerpującymi przesłanki
określone w art. 76 ust. 1 u.z.p. z 1994 r. mogło dojść jedynie w rezultacie złożenia
zgodnego oświadczenia woli przez strony umowy, a z art. 74 u.z.p. z 1994 r.
wynikał obowiązek zawierania umów w sprawach zamówień publicznych o wartości
powyżej 3.000 euro w formie pisemnej pod rygorem nieważności, chyba
że przepisy odrębne wymagały dla nich innej formy szczególnej. Przepis art. 76 ust.
1 u.z.p. z 1994 r. nie przyznawał wykonawcy roszczenia o zmianę zawartej umowy,
w wypadku gdyby zamawiający odmówił zawarcia umowy zmieniającej umowę
zawartą pierwotnie.
4. Z uzupełnionych ustaleń faktycznych Sądu II instancji wynika, że już po
podpisaniu przez strony umowy z 7 sierpnia 2000 r. „nastąpiła zmiana koncepcji
inwestycji”, a powód postawił „obiekt odmienny od pierwotnie umówionego”. Z tych
11
ustaleń nie wynika jednak, czy w relacjach między stronami doszło do ważnej –
w świetle zacytowanych wyżej przepisów - zmiany postanowień umowy z 7 sierpnia
2000 r., a jeśli tak, to na czym konkretnie polegały zmiany treści tej umowy.
W świetle wypowiedzi Sądu II instancji, że „obie strony miały świadomość
konieczności podwyższenia wynagrodzenia w związku z poszerzeniem zadania,
z którym wiązał się wzrost kosztów”, nie jest jasne, czy zmiana treści umowy miała
objąć także wynagrodzenie należne wykonawcy, a jeśli tak, to w jaki sposób strony
zmieniły postanowienia dotyczące tego wynagrodzenia. Gdyby tak miało być,
to żądanie zasądzenia na rzecz powoda kwoty wyższej niż pierwotnie umówione
wynagrodzenie ryczałtowe miałoby podstawę w postanowieniach umowy łączącej
go z pozwanym, a dochodzenie go nie wymagałoby odwolywania się do art. 632
§ 2 k.c. i wykazywania przesłanek istotnych dla zastosowania tego przepisu.
5. Wynagrodzenie wykonawcy robót budowlanych za wykonanie przedmiotu
umowy stanowi jej istotny element. Sposób określenia wynagrodzenia, wobec
nieuregulowania tej kwestii w przepisach Tytułu XVI Księgi III kodeksu cywilnego,
został pozostawiony stronom, które zgodnie z wyrażoną w art. 3531
k.c. zasadą
swobody umów, mogą go ukształtować według swojego uznania z ograniczeniami
wynikającymi z właściwości stosunku prawnego, ustawy lub zasad współżycia
społecznego.
Ryczałt polega na umówieniu z góry wysokości wynagrodzenia w kwocie
absolutnej, przy wyraźnej lub dorozumianej zgodzie stron na to, że wykonawca nie
będzie się domagać zapłaty wynagrodzenia wyższego. Dopuszczalność
zastosowania art. 632 § 2 k.c. do wynagrodzenia ryczałtowego ustalonego za
wykonanie umowy o roboty budowlane była sporna zarówno w orzecznictwie Sądu
Najwyższego, jak i literaturze. Według jednego poglądu, z uwagi na to,
że przewidziany w art. 656 k.c. katalog odesłań do wskazanych nim unormowań
regulujących umowę o dzieło ma charakter zamknięty, wykluczona jest możliwość
wprowadzenia modyfikacji postanowień umowy o roboty budowlane w zakresie
wysokości wynagrodzenia ryczałtowego wykonawcy na podstawie art. 632 § 2 k.c.
Według drugiego stanowiska, jeżeli w umowie o roboty budowlane strony
umówiły się o wynagrodzenie ryczałtowe, zasadą jest, że z dużą dozą ostrożności
12
można sięgnąć do odpowiedniego stosowania przepisów dotyczących określenia
wynagrodzenia za dzieło, a mianowicie do art. 629 i 632 § 2 k.c. (por. np. wyrok
Sądu Najwyższego z 20 listopada 1998 r., II CKN 913/97, Lex nr 138655).
W uchwale z 21 lipca 2006 r., III CZP 54/06 (OSNC 2007, nr 5, poz. 66),
a następnie w uchwale składu siedmiu sędziów z 29 września 2009 r., III CZP
41/09 (OSNC 2010, nr 3, poz. 33), Sąd Najwyższy ostatecznie przyjął,
że dopuszczalne jest zastosowanie przepisów art. 629 i 632 § 2 k.c. w drodze
analogi do umowy o roboty budowlane, jak również nie zakwestionował możliwości
zastosowania tych przepisów w odniesieniu do robót budowlanych realizowanych
w oparciu o procedury zamówienia publicznego.
W myśl art. 632 § 2 k.c. przyjmujący zamówienie w zasadzie nie może żądać
podwyższenia wynagrodzenia ryczałtowego. Tylko bowiem w razie zmiany
stosunków, której nie można było przewidzieć, gdy wykonanie dzieła naraziłoby
przyjmującego zamówienie na rażącą stratę, może on wytoczyć powództwo
o podwyższenie ryczałtu lub nawet o rozwiązanie umowy. Powództwo z art. 632 § 2
k.c. występuje w dwóch postaciach: a) o zmianę prawa - podwyższenie ryczałtu,
b) o zniesienie stosunku prawnego - rozwiązanie umowy o dzieło. W tym
pierwszym wypadku wyrok ma jednocześnie charakter wyroku konstytutywnego
i wyroku zasądzającego, gdyż dopiero sąd nakłada na zamawiającego obowiązek
zapłacenia podwyższonego ryczałtu.
Dla zastosowania art. 629 i 632 § 2 k.c. ale też art. 3571
k.c. konieczne jest
zaistnienie sytuacji nadzwyczajnej, której strony nie przewidywały przy zawarciu
umowy. Nadto jeszcze niepodwyższenie wynagrodzenia wykonawcy w odniesieniu
do umówionego przedmiotu zamówienia ma grozić mu rażącą stratą.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego wyrażony został pogląd, że gwałtowny
wzrost cen materiałów i usług budowlanych po długim, blisko 10-letnim okresie ich
stabilizacji, może być uznany za nieprzewidywalną – w chwili zawierania umowy –
okoliczność uzasadniającą zmianę wynagrodzenia ryczałtowego określonego
w umowie zawartej w reżimie przepisów ustawy o zamówieniach publicznych
(por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 20 listopada 2008 r., III CSK
184/08). Dopuszczalność podwyższenia wynagrodzenia wykonawcy bez obowiązku
13
zmiany umowy w wypadku ustawowej zmiany stawek podatku od towarów i usług
była przedmiotem rozważań w uchwale z 21 lipca 2006 r., III CZP 54/06 (OSNC
2007, nr 5, poz. 66), w której Sąd Najwyższy uznał, że podwyższenie stawek
podatku od towarów i usług nie uzasadnia bez zmiany umowy, zawartej przed
dniem wejścia w życie uchwalonych zmian, obowiązku zapłaty przez
zamawiającego wynagrodzenia netto powiększonego o podatek od towarów i usług
według podwyższonej stawki. W wyroku z 18 września 1998 r., III CKN 621/98
(OSP 1999, nr 1, poz. 9) Sąd Najwyższy podkreślił natomiast, że skoro przepis art.
632 § 2 k.c. chroni przyjmującego zamówienie przed rażącą stratą, to niewielkiej
utraty dochodu w relacji do całego wynagrodzenia wykonawcy, nie można
utożsamiać z „rażącą stratą” w rozumieniu tego przepisu.
Sąd II instancji w niniejszej sprawie przyjął, że powód przez żądanie „reszty
wynagrodzenia” domagał się podwyższenia przez sąd określonego w umowie
ryczałtu za wykonanie obiektu. Z motywów zaskarżonego wyroku wynika, że za
okoliczność, której przy zawarciu umowy nie można było przewidzieć, Sąd
Apelacyjny uznał to, że „ostatecznie powstał całkowicie inny obiekt niż ten, co do
którego strony się umówiły”, bo powód „nie mógł przewidzieć, że zmieni się
przedmiot zamówienia”. W obrębie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia brak jest
ustaleń co do tego, że ta zmiana przedmiotu zamówienia miała podstawę w ważnie
zawartej umowie. Okolicznością uzasadniającą zmianę przedmiotu zamówienia
i niezależną od stron procesu inwestycyjnego miało być – zdaniem Sądu II instancji
– uzyskanie już w trakcie realizacji inwestycji jej dofinansowania ze środków
Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu, warunkowanego przeprowadzeniem zmian
w projekcie co do parametrów i funkcji obiektu. Z ustaleń Sądu II instancji nie
wynika jednak, by pozwany miał obowiązek wykorzystania dofinansowania i żeby
powód zobligowany był podporządkować swoje działania podejmowane w celu
wykonania zawartej już przecież umowy oczekiwaniom pozwanego i instytucji
współfinansującej.
Uzyskania możliwości dofinansowania inwestycji realizowanej na podstawie
ważnie zawartej i niezmienionej umowy nie sposób jest postrzegać w kategoriach
takiej zmiany stosunków niezależnej od stron i niemożliwej do przewidzenia
przez nie, która by uzasadniała wystąpienie przez wykonawcę o podwyższenie
14
umówionego z inwestorem wynagrodzenia ryczałtowego na podstawie art. 632 § 2
k.c. Podmiot wykonujący obiekt budowlany na podstawie ważnie zawartej umowy
z inwestorem nie jest zobligowany podporządkować się bez uprzedniej zmiany
umowy oczekiwaniom inwestora, że wykona obiekt o innych parametrach, tak by
inwestor mógł skorzystać z proponowanego mu dofinansowania.
Skarżący ma racje i co do tego, ze w ramach podstawy faktycznej
rozstrzygnięcia Sądu II instancji brak jest ustalenia, z którego wynikałoby, iż ryczałt
należny powodowi powinien być podniesiony o żądaną przez niego kwotę
2.169.303 zł, a nie o jakąkolwiek inną.
Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c. oraz art. 108
§ 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 i art. 39821
k.p.c., Sąd Najwyższy orzekł, jak
w sentencji.
jw